pełny tekst - Muzealnictwo
Transkrypt
pełny tekst - Muzealnictwo
Recenzje Piotr Majewski KU NOWOCZESNEMU MUZEUM? R o m a n B a t k o, R o b e r t K o t o w s k i, Nowoczesne muzeum – dziedzictwo i współczesność, Muzeum Narodowe w Kielcach, Kielce 2010, ss. 160, il., tabele, wykresy uzea są jednymi z najważniejszych instytucji sprawujących opiekę nad materialną substancją polskiego dziedzictwa kulturalnego. Jako instytucje kultury predestynowane są do tego, aby w możliwie nowoczesnych formach – ekspozycyjnych i organizacyjnych – zapewniać najszerszej publiczności kontakt z tym, co autentyczne, by edukować nowe pokolenia ludzi świadomych swego historycznego doświadczenia, a przez to – swych ambicji w rozwijającym się świecie. Aby sprawnie wypełniać te zadania, określane przez prawo i oczekiwania społeczeństwa, muzea wymagają działań naprawczych, zarówno w sferze prawno-organizacyjnej, jak finansowej. Wskutek wieloletnich zaniedbań, sięgających czasów sprzed 1989 r., muzea są jedną z najbardziej wymagających zmian grupą instytucji kultury. W minionych latach rozpoczęto kilka cennych inwestycji muzealnych, które, po ich zakończeniu, będą mogły śmiało konkurować na europejskim rynku muzealnym. Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowana większość tzw. sta- 352 MUZEALNICTWO rych muzeów jedynie w ograniczonym stopniu i w wybranych obszarach jest w stanie podjąć wyzwania przyszłości. Zmiany, niezbędne do przeprowadzenia w muzeach, można zasadniczo sprowadzić do trzech wymiarów: legislacji, czyli zmiany systemu obowiązującego prawa (przede wszystkim: nowelizacja Ustawy o muzeach oraz Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej); finansowania, czyli zapewnienie muzeom właściwego poziomu dotacji (w kwestii tej ważniejsze od zmian prawnych są konkretne kwoty przeznaczane przez organizatorów na działalność muzeów); i wreszcie – zmiany w systemie organizacji i zarządzania. Chociaż wszystkie wymienione wcześniej sfery zmian powinno się traktować łącznie, niewątpliwie ostatnia z nich w największym stopniu zależy od zaangażowania kierownictw poszczególnych muzeów. Zmian organizacyjnych w polskich muzeach nie da się skutecznie przeprowadzić bez opracowania przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego całościowej wizji muzealnictwa polskie- go. Częścią tej wizji powinna być odpowiedź na pytanie o priorytety, a więc o zasadność podejmowania nowych inwestycji muzealnych bez należytego przemyślenia planów rozwojowych tzw. starych muzeów. Ponadto przedmiotem analizy powinny się stać formy nadzoru merytorycznego nad muzeami, do czego ustawowo zobligowany jest minister kultury i dziedzictwa narodowego. Jednakże punktem wyjścia postulowanej strategicznej wizji powinno być założenie, iż w silnie spluralizowanym, niekiedy mocno skonfliktowanym społeczeństwie, to właśnie instytucje kultury, w tym muzea, winny pełnić rolę forum, miejsca dialogu i spotkań, w których ludzie o różnych poglądach będą w stanie znaleźć wspólne doświadczenie kulturowe i estetyczne. Oznacza to, że muzea w żadnym wypadku nie powinny być stroną aktualnych sporów ideologicznych. Częścią refleksji nad strategią rozwoju polskiego muzealnictwa powinna być dyskusja nad formami przekazu. Odnosi się to przede wszystkim do kategorii tzw. nowych muzeów, zwanych „muze- Recenzje ami narracyjnymi”, operujących szeregiem środków technicznych (tzw. multimedia), ale w niewielkiej mierze dysponujących najważniejszym – oryginałem. W nowo realizowanych instytucjach muzealnych przyjmuje się, bez głębszej refleksji teoretycznej, założenie o konieczności stosowania nowoczesnych środków technicznych jako alternatywy dla „tradycyjnych” form przekazu muzealnego. Owe „tradycyjne” formy to faktycznie próba stworzenia warunków do kontaktu (indywidualnego, nie zaś masowego) z autentykiem, bez którego muzeum po prostu nie ma racji bytu. Nowoczesne formy ułatwiania dostępu do zasobów muzealnych (Internet, digitalizacja etc.) mają uzasadnienie tylko jako dodatkowe źródło informacji o autentyku, nie zaś jako alternatywa dla niego. Pytaniem w tym kontekście godnym szczególnego namysłu jest: na ile muzeum jako instytucja kultury będzie ulegało aktualnym „modom”, na ile zaś je kreowało. Kolejnym ważnym elementem wizji muzealnictwa w Polsce musi być pytanie o politykę państwa wobec muzeów samorządowych. W wyniku dokonanych w Polsce zmian ustrojowych przytłaczająca większość polskich muzeów pozostaje w sferze odpowiedzialności samorządu terytorialnego. Pomoc MKiDN dla tych muzeów może więc realizować się w ramach tzw. zasady pomocniczości państwa wobec samorządu. Najważniejszą jak dotychczas jej formą jest wsparcie finansowe w ramach corocznych Programów ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Jest to system trwały i dobrze skonstruowany, aczkolwiek pozostaje wątpliwość co do wysokości jego finansowania – a jest to klucz do oceny jego skuteczności. Znaczącym czynnikiem inten- syfikującym prace prowadzone w MKiDN nad strategią rozwoju polskiego muzealnictwa były obrady Kongresu Kultury Polskiej, który odbył się w dniach 23–25 września 2009 r. w Krakowie. W pierwszym etapie minister kultury i dziedzictwa narodowego podjął prace nad zmianą niektórych przepisów dotyczących funkcjonowania instytucji kultury i przygotował „Projekt ustawy o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz niektórych innych ustaw”. W strukturach MKiDN powołano również zespół ekspertów ds. przygotowania założeń do zmian Ustawy o muzeach. Zespół ekspercki zakończył prace w II kwartale 2011 roku. Jest to punkt wyjścia do szerokiej dyskusji nad przyszłością instytucji muzealnych w Polsce. Oczywiście nie sposób w kontekście projektowanych zmian legislacyjnych powstrzymać się przed refleksją, że wiele zmian można przeprowadzić także w ramach obowiązującego systemu prawnego, dotyczy to np. często w środowisku muzealnym dyskutowanego problemu tzw. deakcesji zbiorów. Bardzo wiele wszak zależy od dobrych praktyk, współpracy między instytucjami kultury, nie zaś wyłącznie od ministerialnej „polityki nakazowo-rozdzielczej”. W tak szeroko zarysowanym kontekście należy postrzegać proces zmian zarządczych i jakościowych, dokonujących się w Muzeum Narodowym w Kielcach, będących tematem recenzowanej publikacji. Muzeum Narodowe w Kielcach, instytucja współprowadzona przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz Samorząd Województwa Świętokrzyskiego, bardzo ważne na kulturalnej mapie Polski, o ponadregionalnym znaczeniu, otrzymało 18 września 2010 r. tytuł laureata Polskiej Nagrody Jakości – jako drugie muzeum w Polsce, po Muzeum Sztuki w Łodzi, któ- re zostało laureatem edycji 2009. Nagrodzony został również dyrektor muzeum i jednocześnie współautor recenzowanej publikacji, dr Robert Kotowski. Muzeum Narodowe w Kielcach, wprowadzające nieczęste na polskim rynku muzealnym standardy zarządcze oraz systemy kontroli jakości, stało się tym samym swoistym laboratorium zastosowania międzynarodowych standardów jakościowych (ISO 9001:2008), stosowanych dotychczas głównie wobec przedsięwzięć biznesowych. Wprowadzanie nowego systemu jest z zainteresowaniem obserwowane przez środowisko muzealne oraz przez obu organizatorów muzeum. Recenzowana publikacja, będąca szczegółową prezentacją procesu implementowania nowego systemu w strukturę Muzeum Narodowego w Kielcach, jest więc rzadkim w polskiej literaturze muzeologicznej studium przypadku, o wysokim stopniu przydatności dla szefów innych instytucji kultury. Pytanie, czy będzie to również „studium sukcesu”, znajdzie swą odpowiedź najwcześniej za kilka lat, kiedy będzie można pokusić się o obiektywną ocenę skutków wprowadzonych zmian. Odnosząc się do najważniejszych wątków publikacji wypada zwrócić uwagę na kluczowe elementy wprowadzanych reform organizacyjnozarządczych, a zarazem – najważniejsze czynniki ryzyka w tym procesie. Punktem wyjścia jest opracowanie dokumentu strategicznego, który precyzowałby tzw. misję muzeum. Jest to podstawowe zadanie, które powinno być wykonane przez kierownictwo każdej placówki muzealnej przed przystąpieniem do jakichkolwiek działań naprawczych, zgodnie ze starą zasadą, iż to refleksja poprzedza działanie. Jest to konstatacja banalna, aczkolwiek nie zawsze bliska praktyce funkcjonoMUZEALNICTWO 353 Recenzje wania instytucji kultury. Przygotowanie strategii, zdefiniowanie misji bądź weryfikacja wcześniejszych tego typu dokumentów to krok, który powinien być także jednym z najważniejszych kryteriów oceny działania danej instytucji kultury przez jej organizatora. Rzec można, powinien to być dokument wymagalny. Instytucja kultury, która nie posiada strategii podaje w wątpliwość zasadność swego działania. Oczywiście, przygotowując ten dokument nie można ulegać wishful thinking – punktem odniesienia dla takiego dokumentu jest obowiązujące prawodawstwo, a przede wszystkim opisane w Ustawie o muzeach zadania muzeum. W tym kontekście pozwolę sobie na akcent polemiczny z autorami recenzowanej publikacji, ponieważ sądzę, że traktowane przez nich priorytetowo „udostępnianie”, otwarcie na klienta, gościa, jest ważne tylko jako konsekwencja pracy na innych polach aktywności muzeum. Tylko obiekty należycie zgromadzone, zabezpieczone, naukowo opracowane i konserwowane mogą być kompetentnie udostępnianie. Doceniając więc wagę kryterium frekwencji, przestrzegałbym przed jego fetyszyzacją. Z priorytetem „udostępniania” wiąże się też rola muzealnych służb edukacyjnych. Wspomniany Kongres Kultury Polskiej, czyniąc z edukacji jedno z głównych zadań kulturalnych państwa, postulował zwiększenie roli muzealnych struktur, zajmujących się edukacją. Niewątpliwie edukatorzy muzealni są pozytywnym czynnikiem zmian w muzeach – na szczególne podkreślenie zasługuje przywoływana przez autorów działalność Forum Edukatorów Muzealnych. Po latach niedoceniania czy też rutynowego postrzegania roli muzealnej edukacji, przychodzi czas „odreagowania”, zmiany akcentów. Edukacja muzealna – i na to również 354 MUZEALNICTWO chciałbym autorom recenzowanej publikacji zwrócić uwagę – powinna być traktowana wyłącznie (i aż) jako jedno z zadań priorytetowych muzeum, zadań wkomponowanych w całość działalności instytucji. Unikałbym więc pochopnego hierarchizowania muzealnych struktur czy weryfikacji hierarchii dotychczasowej; nie ma różnicy między historykiem sztuki, historykiem, konserwatorem czy edukatorem, nie ma w muzeum pracowników merytorycznych pierwszej i drugiej kategorii. Zasadne jest też pytanie o swoistość edukacji muzealnej, zwłaszcza w porównaniu z edukacją szkolną. Wydaje się, iż edukacja muzealna jest sposobem „tłumaczenia” autentyku, którego istnienie składa się na „istotność” muzeum. Jej priorytetem powinno być kształcenie świadomych odbiorców materialnego dziedzictwa, bez których dziedzictwo to pozostanie martwe. Kolejnym czynnikiem istotnym dla procesu zmian jest szczegółowo opisywana przez autorów rola audytu zewnętrznego – niezbędnego elementu diagnostyki stanu wyjściowego. Chodzi właśnie o diagnozę, sporządzoną przez firmę zewnętrzną, zarówno wobec samej audytowanej instytucji, jak i jej organizatora. Przeprowadzenie audytu zewnętrznego powinno być traktowane przez organizatorów, zwłaszcza przed podejmowaniem decyzji finansowych, jako niezbędny warunek akceptacji zmian systemowych. Winno być więc procedurą standardową. Kolejna istotna kwestia to „jakość” wprowadzanych zmian, czyli stosunek zarządzającego, dyrekcji, do tzw. kapitału ludzkiego. Najlepszej bowiem reformy w muzeach nie da się przeprowadzić bez akceptacji ze strony znacznej części zainteresowanych, czyli pracowników, obowiązujący zaś system prawa pracy daje wiele okazji do bezkarnego w istocie kontestowania jakichkolwiek zmian. Opis zmiany zaprezentowany przez autorów recenzowanej książki ma wszelkie cechy postulowanego modelu, konstrukcji idealnej. Codzienne doświadczenie polskich muzeów, także Muzeum Narodowego w Kielcach, nie jest wolne od sporów, także na tle personalnym. W tym kontekście rola „lidera zmiany”, szefa instytucji kultury, jest diametralnie różna od roli szefa przedsiębiorstwa. Muzeum nie da się zarządzać, by odwołać się do słów Józefa Piłsudskiego, za pomocą bata. Dyrektor musi być negocjatorem, moderatorem, mediatorem w jednej osobie, człowiekiem zdolnym do dialogu i weryfikacji wcześniejszych założeń, rozumiejącym, iż zmiany mogą mieć wyłącznie charakter ewolucyjny, a na ich pozytywny efekt należy cierpliwie zaczekać co najmniej kilka lat. Taki „idealny” szef musi mieć zarazem jednoznaczne poparcie organizatora i rodzaj carte blanche – w precyzyjnie oznaczonym okresie – na podejmowanie najważniejszych decyzji i zasadniczo wolną rękę w kształtowaniu kierownictwa instytucji. Stopień odpowiedzialności zawsze musi być związany z możliwościami decyzyjnymi. Lektura książki skłania do kilku uwag szczegółowych. Przede wszystkim przytaczane przez autorów dane liczbowe, dotyczące polskich muzeów, mogą być traktowane wyłącznie jako dane szacunkowe. Jesteśmy dopiero na początku tworzenia profesjonalnej bazy danych o polskich muzeach. Minister kultury i dziedzictwa narodowego prowadzi Państwowy Rejestr Muzeów, obejmujący „elitę” instytucji muzealnych, spełniających wysokie kryteria wpisu do tego Rejestru. Podstawowym źródłem informacji o pozostałych muzeach jest baza danych, opracowywana przez Krajowy Ośrodek Recenzje Badań i Dokumentacji Zabytków (od 1 stycznia 2011 – Narodowy Instytut Dziedzictwa). Baza ta, od lipca 2011, znajduje się na stronie NIMOZ. Warto również pamiętać, że o tym, czy dana instytucja jest, czy nie jest „muzeum” decyduje nie inwencja jej założyciela lub organizatora, lecz ustawowy wymóg, tzw. uzgodnienia statutu lub regulaminu z ministrem. Doprecyzowania wymaga stosowany przez autorów podział muzeów. Najwłaściwszy wydaje się podział według standardów: muzea o statucie/regulaminie uzgodnionym z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego (podstawowy poziom standaryzacji) oraz muzea wpisane do Państwowego Rejestru Muzeów (poziom zaawansowany). Innym sugerowanym podziałem może być selekcja według organizatorów muzeów: muzea podległe MKiDN i innym organom administracji państwowej, muzea samorządowe, muzea współprowadzone przez dwóch lub więcej organizatorów, wreszcie – muzea prywatne. Wypada również zwrócić uwagę, iż poza przywoływanymi przez autorów raportami istnieje również cenny materiał ekspercki przygotowany przez profesorów Andrzeja Rottermunda i Wojciecha Suchockiego. Na marginesie przywoływanej przez autorów oceny jednego z raportów, w którym postuluje się przygotowanie nowego „prawa” muzealnego przypomnieć wypada, iż nie ma w Polsce możliwości wprowadzenia strategicznych zmian legislacyjnych w formule innej niż ustawa (bądź jej nowelizacja). Jednym z man- kamentów publikacji jest również brak analiz porównawczych, prób odpowiedzi na pytanie, jak przebiegały podobne procesy zarządcze w innych instytucjach kultury, chociażby Muzeum Sztuki w Łodzi. Recenzowana publikacja jest książką optymistyczną, a poprzez pewne przerysowanie kontrastu w narracji – między stanem sprzed zmian a stanem po – delikatną autopromocją nowej dyrekcji i jej zamierzeń. Sukces Muzeum Narodowego w Kielcach będzie sukcesem innego spojrzenia na instytucje kultury, instytucje transparentnie zarządzane; muzea, które nie będąc przedsiębiorstwami, w wybranych aspektach swej działalności mogą stosować reguły właściwe przedsiębiorstwom. Ale – jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Piotr Majewski Towards a Modern Museum? R o m a n B a t k o, R o b e r t K o t o w s k i, , Nowoczesne muzeum – dziedzictwo i współczesność (The Modern Museum – Heritage and Contemporaneity), National Museum in Kielce, Kielce 2010, 160 pp., ill., tables, diagram Museums among some other institutions are entrusted with care for the material substance of the Polish cultural heritage. In their capacity as cultural institutions they are predestined to ensure the public contact with that which is authentic in order to educate people aware of their cultural experiences. With this purpose in mind, museums call for diverse amendment undertakings, since due to years-long neglect they are one of the groups of cultural institutions in greatest need of change. In recent years Poland has witnessed the initiation of several valuable museum investments. This does not alter the fact that the decisive majority of the so-called old museums are capable of tackling the challenges of the future only to a limited extent. Indispensable alterations can be reduced to three dimensions: legislation, i.e. the transformation of binding law; financial, i.e. guaranteeing a suitable level of sub- sidies; and, finally, changes affecting the system of organisation and administration. The latter cannot be effectively conducted without the Ministry of Culture and National Heritage conceiving a vision of Polish museums. Part of this vision should involve answering questions about the purposefulness of new museum investments without deliberating on development plans for so-called old museums. The point of departure should be the premise that in a pluralised society cultural institutions ought to play the role of a site for conducting a dialogue in which people representing assorted views would be capable of discovering shared cultural and aesthetic experiences. Part of the reflection concerned with strategy should be also a discussion on forms of transmission, especially in the categories of so-called narrative museums. Modern forms of facilitating access to museum resources are justified only as an addi- tional source of information about the authentic monument and not as an alternative. This is the context within which one should perceive the administrative and qualitative changes taking place at the National Museum in Kielce, the topic of the reviewed publication. On 18 September 2010 the Museum in question received the Polish Quality Prize, the second such institution to do so in Poland after the Museum of Art in Łódź. By introducing international administration standards and systems of quality control, rare on the Polish museum market, the Kielce Museum became a laboratory of their practical application, since until then such norms were obligatory predominantly in business ventures. The introduction of a new system is observed with great interest by the museum milieu and museum organisers. The reviewed publication, which is a detailed presentation MUZEALNICTWO 355 Recenzje of the implementation of the new system within a museum structure, is a case study rare in Polish museum research and of great use for heads of other cultural institutions. The question whether it will also become a “success study” will be resolved in several years, when it will become possible to attempt an objective assessment of the effects of the introduced alterations. The success of the National Museum in Kielce will become the triumph of a different perception of transparently administered cultural institutions – museums that, while not being enterprises, can in selected aspects of their activity apply rules suitable for enterprises. But then we have barely set off down this path. dr hab. Piotr Majewski, dyrektor NIMOZ, w latach 2009– –2011 zastępca dyrektora Departamentu Dziedzictwa Kulturowego MKiDN, długoletni pracownik Zamku Królewskiego w Warszawie, historyk związany z Uniwersytetem Warszawskim, autor wielu publikacji z zakresu dziejów Polski w XX wieku. 356 MUZEALNICTWO