D - Sąd Okręgowy w Kaliszu

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Kaliszu
Sygn. akt VU 964/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 kwietnia 2016 r.
Sąd Okręgowy w Kaliszu V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie :
Przewodniczący SSO Ewa Nowakowska
Protokolant Alina Kędzia
po rozpoznaniu w dniu 30 marca 2016 r. w Kaliszu
odwołania (...) Sp. z o.o., A. G.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
z dnia 30 czerwca 2015 r. Nr (...) ( (...))
w sprawie (...) Sp. z o.o., A. G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o ustalenie ubezpieczenia
Oddala odwołania
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 30.06.2015r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. stwierdził, że A. G. jako pracownik u
płatnika składek (...) Sp. z o.o. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i
wypadkowemu od dnia 2.01.2012 r., ale odmówił przyjęcia do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
A. G. wynagrodzenia za miesiące sierpień i wrzesień 2014 r. w kwotach po 13.100 zł, to jest w wysokości uposażenia
zmienionego od 1.08.2014 r. i przyjmuje, podstawę wymiaru składek w wysokości obowiązującej od 1.06.2013 r. czyli
w kwocie 2420 zł.
Zakład uznał bowiem, że okoliczności sprawy wskazują na to, że tak znaczne podwyższenie wysokości uposażenia od
sierpnia 2014 r. przy braku zmian co do zakresu obowiązków i warunków pracy dla osoby w zaawansowanej ciąży, (co
do której są wątpliwości czy w ogóle była zdolna do pracy) zostało ustalone tylko w celu podwyższenia jej świadczeń
z tytułu macierzyństwa.
Jako takie działanie to jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdyż uzyskanie świadczeń wyższych niż
wynikałyby z wkładu do systemu ubezpieczeń odbywa się z naruszeniem interesu pozostałych uczestników systemu.
Odwołanie od tej decyzji wniosła zarówno A. G.jak i płatnik składek (...) Sp. z o.o.domagając się jej zmiany i
ustalenia podstawy wymiaru składek od 1.08.2014 r. w kwocie 13.100 zł. Jako argument podniesiono, że wcześniejsze
wynagrodzenie było zbyt niskie, poniżej kwalifikacji i wkładu pracy. Odwołująca się jako udziałowiec spółki godziła się
na to w interesie spółki, bo było ustalone, że niskie wynagrodzenie będzie obowiązywało tylko na czas do całościowego
wykonania planu inwestycyjnego przez rodzinną spółkę Dopiero po osiągnięciu zamierzonego celu spółka ustaliła
wynagrodzenie właściwe, tak jak w odniesieniu do pozostałych pracujących udziałowców.
Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.
Sąd ustalił i zważył co następuje:
Płatnik składek (...) Sp. z o.o. jest wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego od 14.07.2009 r.
Zajmuje się hurtową sprzedażą owoców i warzyw oraz ich uprawą i magazynowaniem. Jest firmą rodzinną, w której
po 20 udziałów posiadają poza odwołującą się: K. G., E. N., M. G., P. G. i (...) Sp. z o.o. Udziałowcy albo osoby je
reprezentujące to ojciec A. G., jej brat, siostra i brat ojca.
(wypis KRS k 9-12)
A. G. (urodzona (...)) ma wykształcenie wyższe ekonomiczne, w 2010r. ukończyła studia magisterskie w Wyższej
Szkole (...) w P., a już wcześniej, od lat przyuczała się do pracy w branży obrotu i przetwórstwa warzyw.
W (...) Sp. z o.o. pracuje od 2.01.2012 r. na podstawie umowy z dnia 24.12.2011 r. zawartej na czas nieokreślony na
stanowisku główny specjalista do spraw handlu. Umowa dotyczyła zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy, 40
godzin tygodniowo i ustalono w niej wynagrodzenie w kwocie 2300 zł brutto plus premia uznaniowa.
W oparciu o tę umowę zajmowała się handlem, jej zadaniem było kupienie odpowiedniego surowca, wynegocjowanie
warunków transakcji, przygotowanie surowca do sprzedaży i zapewnienie ciągłości dostaw do odbiorców.
(dowód- kserokopia umowy k13)
Przy pozostawieniu bez zmian pozostałych warunków wynagrodzenie było dwukrotnie zmieniane: od 1.06.2013 r.
podniesione do kwoty 2410 zł brutto a od 1.08.2014 r. do kwoty 13.100 zł brutto.
(dowód- kserokopie potwierdzenia zmiany uposażenia k 13)
Poza sporem jest, że zakres obowiązków i czas oraz warunki pracy nie ulegały zmianie.
Praca odwołującej się dotyczyła ogólnie handlu, a polegała na pełnej jego obsłudze od wyszukiwania dostawców
do przygotowania wysyłki po poddaniu warzyw obróbce. Wymaga to nie tylko pracy przy komputerze, ale i sporej
aktywności : podglądu na wagę, na jaką wjeżdża TIR z ładunkiem, obejrzenia ładunku, sprawdzenia jakości towaru,
jego ilości, pobraniu próbek i wykonania badania w mikro laboratorium, wybrania i wskazania miejsca składowania
a następnie dopilnowania wysyłki do umówionego odbiorcy. Praca odwołującej się wymaga również ustalenia i
wynegocjowania ceny zakupu i sprzedaży warzyw.
(dowód-zeznania E. N. k 43)
A. G. w ciąży po raz pierwszy przebywała w szpitalu na oddziale patologii ciąży w okresie od 09 do 11.04.2014 r.
w 9 tygodniu z rozpoznaniem zagrażającego poronienia. Drugi raz przebywała tam w dniu 30.07.2014 r. w celu
obserwacji ciąży. Kolejna hospitalizacja w dniach 19-18.09.2014 r., miała miejsce z rozpoznaniem,, zagrażający poród
przedwczesny".
Następna hospitalizacja miała miejsce w dniach od 09 do15.10.2014r. i odnotowana została z powodu zagrożenie
porodem przedwczesnym i celu obserwacji ciąży, a w dniach od 20 do 24.10.2014r,odwołująca się przebywała w
szpitalu w związku z porodem przedwczesnym zabiegowym.
W dniu (...) urodziła syna.
(dowód- wypisy szpitalne k 12-16 akt ZUS)
W czasie ciąży A. G. nie korzystała za zwolnień lekarskich. Dni hospitalizacji ujęte są jako urlopy wypoczynkowe.
(kserokopie list obecności w aktach ZUS)
Z wyjaśnień lekarza prowadzącego ciążę wynika, że pacjentka informowała go, że przy charakterze jej pracy istnieje
możliwość kontynuowania zatrudnienia w ciąży. Pierwsza hospitalizacja z powodu zagrożenia poronieniem po trzech
dniach pozwoliła na opuszczenie szpitala w stanie ogólnym i położniczym dobrym, bez dolegliwości. Możliwość
odpoczynku w trakcie wykonywania pracy powodował, że nie było potrzeby wystawiania jej orzeczenia o niezdolności
do pracy. Fakt, że była to druga ciąża po poronieniu pierwszej nie jest wskazaniem do zwolnienia lekarskiego.
Pacjentka miała zalecenie oszczędzającego trybu życia, unikania wysiłku fizycznego, zakaz palenia papierosów i
picia alkoholu, obserwacji ruchów płodu, stosowania diety dla kobiet w ciąży stawiania się co 2 tygodnie na wizyty
kontrolne. Po kolejnych hospitalizacjach nie była zainteresowana zwolnieniami lekarskimi informowała, że jest w
trakcie urlopu wypoczynkowego.
(dowód informacja prof. D. S. z 18.03.2016 r. k 76)
Działalność spółki jest oparta na wykonywaniu pięcioletniego planu inwestycyjnego z wykorzystaniem dotacji z
funduszy unijnych.
Od początku funkcjonowania spółki do nadzorowania jej przedsięwzięć zostały wyznaczone trzy osoby: brat
odwołującej się - M. G. do spraw inwestycji, jej siostra E. N. do spraw organizacyjno-finansowych i do spraw
produkcji odwołująca się. Każdy z tych pionów miał być rozliczony po całościowym wykonaniu planu inwestycyjno
produkcyjnego.
Rodzeństwo odwołującej się wynagradzane było na analogicznych zasadach jak ona. Wobec nich Spółka (...) Sp. z
o.o. dokonała podwyżek wynagrodzenia od 1.04.2015 r. również do kwoty 13.100 zł brutto co do E. N., a co do M. G.
do kwoty 6550 zł.
Siostra odwołującej się - E. N. od 13.10.2015 r. jest na urlopie macierzyńskim.
Sąd nie dał wiary zapewnieniom, że odwołująca się przez cały czas ciąży wykonywała swoją normalną pracę, a
jednocześnie oszczędzała się dbając o przebieg ciąży, gdyż twierdzenia te są nielogiczne i wzajemnie wykluczające się
zważywszy charakter obowiązków odwołującej się.
Zeznania jej siostry- świadek E. N. w tym zakresie są niespójne i wzajemnie sprzeczne. Według niej odwołująca się
miała wykonywać swą normalną pracę tak, że nawet nie wiedzieli o jej hospitalizacjach, bo nieobecności te pokrywała
urlopem, ale jednocześnie świadek przyznawała, że wiedziała o krwawieniu siostry i o jej wcześniejszym poronieniu.
E. N. zapewniała przy tym, że odwołująca się pracowała tylko tyle ile chciała i nie przeciążała się, a z drugiej strony
sama opisując jej pracę podała, że praca ta choć nie była fizyczna, to wymagała sporej aktywności.
Nie można w ocenie sądu jednocześnie oszczędzać się dbając o przebieg ciąży i wykonywać tak wymagającej pracy
jak miało to mieć miejsce w odniesieniu do zajęć przypisanych odwołującej się. Zajęcie odwołującej się nie miało
ograniczać się do spokojnej pracy biurowej ale wymagało przemieszczania się i oglądania towaru oraz sprawdzania
jego jakości, a nadto wiązało się z kontaktem z ludźmi, negocjacjami cenowymi itp., co zawsze jest w jakimś stopniu
stresujące.
Nie jest też wiarygodne, by rodzina pozwoliła odwołującej się na wykonywanie dotychczasowej pracy gdy poroniła już
jedną ciążę, a ta druga też zaczęła się komplikacjami i hospitalizacją z powodu zagrożenia poronieniem.
Jeśli by dać wiarę odwołującej się i jej siostrze, że w czasie ciąży angażowała się w pracę tylko w takim zakresie w
jakim chciała, że odpoczywała w trakcie dnia pracy, bo lokal zapewniał warunki do takiego odpoczynku i miała w pracy
warunki domowe, to powyższe wskazuje na istnienie cech obcych stosunkowi pracy.
Akceptowanie takiego trybu jej pracy przez spółkę świadczy o tym, że kierowano się w rzeczywistości innymi kryteriami
niż relacja właściwa na płaszczyźnie pracodawca -pracownik. Fakt, że spółka jest firmą rodzinną nie zwalnia jej od
zachowania rygoru pracowniczego stosunku pracy, o ile zdecydowano się na zatrudnianie odwołującej się w oparciu
o taki właśnie stosunek.
Odwołująca się rezygnując ze zwolnienia lekarskiego, które przysługiwałoby jej od początku komplikacji ciążowych
wykazała, że i dla niej relacje ze spółką bliższe są własnościowym niż pracowniczym.
Pracownik mając świadczyć pracę podporządkowaną nie może narzucać pracodawcy sposobu jej świadczenia. Nie
może też zrzekać się wynagrodzenia, prawa do urlopu ani rezygnować z orzekania niezdolności do pracy.
Sąd nie dał też wiary twierdzeniom odwołującej i zainteresowanej spółki w części dotyczącej zmiany wynagrodzenia
za pracę, z zawłaszcza podawanemu uzasadnieniu momentu tego zwiększenia wynagrodzenia.
Jak wyjaśniono w odwołaniu wolą udziałowców spółki było jak najniższe wynagradzania osób odpowiedzialnych za
poszczególne przedsięwzięcia w początkowym okresie realizacji planu przez (...) Sp. z o.o. i znaczne zwiększenie ich
wynagrodzeń dopiero po całościowym wykonaniu planu inwestycyjno- produkcyjnego i rozliczeniu poszczególnych
pionów.
Jak wynika z treści odwołania udziałowcy spółki założyli, że w pierwszej kolejności podwyższenie wynagrodzenia
ma dotyczyć osoby odpowiedzialnej za produkcję wykonaną do 31.07.2014 r.,a ponieważ tą osobą była A. G. to jej
wynagrodzenie zostało zwiększone jako pierwsze.
W ocenie Sądu nie wykazano jednak w żaden sposób aby to wykonanie planu sprzedaży nastąpiło, tym bardziej w dacie
gdy podniesiono wynagrodzenie dla odwołującej się i niezrozumiale jest dokonane podwyżki właśnie dla odwołującej
się z tak znacznym wyprzedzeniem czasowym w stosunku do jej rodzeństwa.
Jako argument dla podwyższenia wynagrodzenia odwołującej się o ponad 400% podano również, że dopiero od
1.08.2014 r. wynagrodzenie to stanowi realny ekwiwalent za jej pracę, a poprzednie wynagrodzenie było zbyt niskie,
na co godziła się funkcjonując w strukturze własnościowej zatrudniającej ją spółki jako wspólnik potencjalnie mający
udział w zysku generowanym przez spółkę.
Zdaniem Sądu nie zaszły okoliczności uzasadniające zmianę takiego podejścia, a również w 2015 r. zrezygnowano z
podziału zysku wypracowanego za rok 2014.
Odwołująca się nadal może liczyć na udział w zysku w przyszłości. Godząc się na niskie wynagrodzenie ale de facto
działała również we własnym interesie, skoro spółka ponosiła niższe koszty pracy, to uzyskiwała wyższy zysk, a jako
wspólnik ma prawo do udziału w podziale zysków.
Jeśli wspólnicy spółki (...)świadomie zdecydowali o swych niskich wynagrodzeniach jako pracowników i
wypracowywany zysk wyłączali od podziału przekazując go na kapitał zapasowy spółki, to tą drogą nie rezygnowali z
zysku ale odraczali go w czasie z zamiarem jego pomnożenia.
Odwołująca się godziła się na zarobki poniżej wartości swej pracy jednak tylko do czasu gdy nie miało to znaczenia
dla wysokości jej świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Nie jest usprawiedliwieniem fakt, że podobne podwyżki wynagrodzenia w dalszej kolejności dotyczącej jej rodzeństwa,
gdyż co do jej brata podwyżka obciążała spółkę o połowę mniej (z racji jego wymiaru czasu pracy, a co siostry zbiegła
się z kolei z jej ciążą.
Zmiana wynagrodzenia obu wspólniczek nastąpiła więc dopiero gdy wysokość wynagrodzeni a miała przełożyć się na
ich świadczenia macierzyńskie.
W ocenie Sądu spółka nie uzasadniła w logiczny i przekonujący sposób zmiany wysokość wynagrodzenia ustalonego
A. G., a i sposób podporządkowania pracowniczego wydaj e się wątpliwy.
Jej zaangażowanie w sprawy spółki nie wynika z relacji pracowniczej, a raczej z pozycji udziałowca spółki. Jako
wspólnik ma jednak możliwość rekompensowania swego zaangażowania poprzez uczestniczenie w podziale zysków.
Wszystkie te okoliczności wskazują na nieważność części umowy o pracę co do wysokości ustalonego wynagrodzeni
a za pracę.
Nie negując prawa podmiotu gospodarczego do kształtowania wynagrodzeń pracowniczych nie można pomijać
sytuacji, gdy wynagrodzenie to kształtuje obowiązki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który nie jest stroną umowy
i nie ma wpływu na jej postanowienia ale ponosi jej skutki finansowe.
Przy ocenie zasadności wynagrodzenia ustalonego w umowie o pracę uwzględnić należy realia tak dotyczące sytuacji
pracodawcy jak i dotyczące ogólnej sytuacji na rynku pracy.
Sąd zważył co następuje:
Zgodnie z art. 6 i 11 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr z 2016 r. poz.34)
obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu podlegają pracownicy.
W myśl art. 8 ust. 1 cyt. ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy.
Zgodnie z art. 22 kodeksu pracy, aby można mówić o stosunku pracy określona osoba musi zobowiązać się do
wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie
wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca w zamian za pracę zobowiązuje się świadczyć na rzecz pracownika
wynagrodzenie.
Organ rentowy nie kwestionując ważności stosunku pracy ma prawo ocenić sporządzoną umowę o pracę i uznać
ją za pozorną lub niezgodną z prawem w części, co ma skutki dla ubezpieczonego w zakresie istnienia podstawy
ubezpieczenia (por. Wyrok SN, sygn. akt III UK 200/04, opublikowany w Rzeczpospolitej 2005 r., Nr 50, str. C-1).
Podzielając ten pogląd dodać należy, iż rzeczą przedsiębiorcy jest zatrudnianie pracowników dla realizacji celów
gospodarczych z tą działalnością związanych, lecz okoliczności te nie są obojętne dla organu rentowego, gdy ciężar
utrzymania ubezpieczonego przerzucany jest na fundusze publiczne.
Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25.01.2005 r. II UKN 141/04 (OSNC 2005 Nr.15 /235).
W wyroku z dnia 09.08.2005 r. w sprawie III UK 89/05 Sąd Najwyższy stwierdził, iż ustalenie w umowie o pracę rażąco
wysokiego wynagrodzenia za pracę, może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne jako dokonane
z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiągnięciu nieuzasadnionych korzyści z
systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu (art. 58 p 3 KC w związku z art. 300 KP).
W wyroku z dnia 19.05.2009 r. IIIUK 7/09 Sąd, Najwyższy stwierdził, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych
może kwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek jeżeli okoliczności sprawy
wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub
zmierzającej do obejścia prawa.
W prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania umów, lecz wolność ta realizuje się tylko w takim
zakresie w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień
podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje
nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego lecz także wzgląd na interes publiczny. Najpełniej wyraża
to art. 3531 KC, który ma odpowiednie zastosowanie w stosunku pracy.
Odpowiednie zaś stosowanie art. 58 KC pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy sprzeczne z ustawą albo
mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie.
Ocena wysokości wynagrodzenia umówionego przez strony powstaje także na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych,
gdyż do ustalenia wysokości składek na ubezpieczenie społeczne znaczenie ma nie tylko fakt dokonania wypłaty
wynagrodzenia w określonej wysokości. Umowa o pracę wywołuje skutki także pośrednie, w tym kwestii wysokości
składki. W konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Są to skutki doniosłe zarówno dla
ubezpieczonego jak i dla interesu publicznego. Należy zatem uznać, że ocena postanowień umownych może i powinna
być dokonana z punkt widzenia ubezpieczeń społecznych.
W związku z tym nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika w prawie ubezpieczeń społecznych - w
okolicznościach każdego wypadku - można przypisać zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z ubezpieczenia.
Alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca stanowiąca podstawę
wymiaru składki nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i żeby rażąco nie przewyższała
wkładu pracy, w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej (uchwała Sądu
najwyższego z dnia 27.04.2005 r. sygn. II UZP 2/05 - OSNP 2005/21/338).
W rozpoznawanej sprawie uzasadnieniem dla zmiany wynagrodzenia odwołującej się nie może być rzekome
zrealizowanie planów rozwojowych przez spółkę, bo kwestia ta nie została wykazana w żaden sposób, a jak przyznano
- nie ma nawet możliwości wykazania stopnia realizacji tego planu.
Dowodem takim nie może być przedłożony plan dochodzenia do uznania za grupę producencką, tym bardziej, że
kontrola założeń i uznanie za taką grupę nastąpiło już po zmianie wynagrodzenia dla A. G..
Zdaniem Sądu nie wykazano więc zmiany w sytuacji pracodawcy i zaistnienia okoliczności uzasadniające zmianę
wynagrodzenia odwołującej się i to zarówno co do stopnia wzrostu płacy jak i co do momentu dokonania tej operacji.
Z analizy uchwał dotyczących zysku w latach 2012-14 wynika, że zysk nie wzrósł, a zmalał i to o około 1/3 w stosunku
do roku 2012. Wspólnicy w latach 2013-2015 podejmowali uchwały co do zysku za lata 2012 – 2014 wyłączając go
corocznie od podziału i przekazując na potrzeby spółki. Taka sytuacja miała więc miejsce również w kolejnym roku po
zmianie wynagrodzenia dla A. G. czyli co do zysku za rok 2014, Nie można zatem upatrywać związku jej wynagrodzenia
z podziałem zysków.
Nie negując fakt, że uzgodnione początkowo wynagrodzenie nie było szczególnie wysokie, to jednak nie było ono
zupełnie oderwane od realiów na lokalnym rynku pracy.
Aktualnie rzesze młodych, wykształconych ludzi, z odpowiednimi studiami i znajomością języków obcych, podejmują
się zatrudnienia za wynagrodzeniem nawet rzędu minimalnej płacy i to najczęściej w oparciu o inne umowy niż umowa
o pracę dająca lepsze zabezpieczenie sytuacji. Z kolei pracodawcy wykorzystując sytuację na rynku pracy starają
się ograniczyć koszty pracy, zwłaszcza w takich relacjach prawnych, które wiążą się z obowiązkiem odprowadzania
składek na ubezpieczenia społeczne. Taka też sytuacja była w niniejszej sprawie, gdy spółka ograniczała koszty pracy
i bez znaczenia jest, że dotyczyło to członków rodziny, a równocześnie udziałowców spółki i że odbywało się za ich
akceptacją.
Przy ocenie zasadności zmiany wynagrodzenie nie można pomijać też okoliczności dotyczących momentu dokonania
podwyżki, to jest krótko przed rozpoczęciem korzystania z długotrwałych świadczeń z ZUS.
Odwołanie podlegało więc oddaleniu i zgodnie zart. 47714 §1 kpc orzeczono jak w wyroku.

Podobne dokumenty