Nowy Rzecznik Praw Dziecka http://niedziela.pl/drukuj.php?doc

Transkrypt

Nowy Rzecznik Praw Dziecka http://niedziela.pl/drukuj.php?doc
Nowy Rzecznik Praw Dziecka
Beata Moskal-Słaniewska
Kto wie, jak potoczyłaby się historia życia Marka Michalaka, gdyby nie to, że w wieku 16 lat ciężko
zachorował? W związku z leczeniem trafił do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam przez kilka miesięcy przebywał
wśród dzieci chorych o wiele poważniej od niego – chorych nieuleczalnie, na całe życie.
Po powrocie do rodzinnego miasta – Świdnicy, nie mógł przestać o tym myśleć. I tak narodził się pomysł
powołania do życia Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce”. W sobotę, 30 sierpnia, po 21 latach
kierowania stowarzyszeniem Marek Michalak przekazał oficjalnie prezesowanie w „Sercu” swojej wieloletniej
współpracownicy Iwonie Maciejewskiej. Nie dlatego, że znudziła mu się praca na rzecz dzieci. Przeciwnie –
od 25 lipca jest Rzecznikiem Praw Dziecka, czwartym w historii tego urzędu.
Doświadczenie
Marek Michalak wybrany został na pełnione stanowisko przez 237 posłów, głównie z Platformy
Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie jest jednak związany z żadną partią. Od lat
współpracował z tymi, którzy rozumieli, jak ważna jest ochrona praw dziecka, jak ważne wsparcie, którego
dziecko potrzebuje w trudnych, życiowych sytuacjach.
Jego pomoc dla dzieci szybko wykroczyła poza przyjęte pierwotnie ramy. Owszem, Stowarzyszenie „Serce”
niejednokrotnie pomagało zbierać fundusze na leczenie przewlekle chorego malucha czy nastolatka. Ale
szybko równie ważnym obszarem stało się pomaganie dzieciom z rodzin ubogich, dysfunkcyjnych,
patologicznych. Świetlica na II piętrze budynku przy ul. Długiej w Świdnicy pękała w szwach co dzień po
południu. Młodsi i starsi liczyć tu mogli na wsparcie przy odrabianiu lekcji, na wesołą zabawę i na ciepły
obiad. Zdarzało się często, że to właśnie to ostatnie było najważniejsze. Dzięki specjalnym programom
podopieczni Marka jeździli na kolonie, byli objęci opieką stomatologiczną, pomocą okulistyczną.
Marek Michalak nie miał jeszcze wówczas własnych dzieci, był bardzo młody, cieszył się jednak wielkim
autorytetem wśród tych, którzy przychodzili szukać w „Sercu” azylu. Przychodzili nie tylko podopieczni, ale
liczni przyjaciele, którzy swoim czasem, albo środkami wspierali ideę pomocy dzieciom. Wśród tych
przyjaciół była także plastyczka Adrianna. Kilka lat przyjaźni zakończyło się miłością i ślubem. Dziś państwo
Michalakowie cieszą się z dwójki dzieci – sześcioletniej Julci i półrocznego Miłosza. Ale o swoich
podopiecznych nadal dbają jak o własne dzieci.
Przyjaciele
Z idei Marka niewiele udałoby się zrealizować, gdyby nie pomoc przyjaciół. W gronie są ci ze Świdnicy, jak
na przykład ks. prał. Jan Bagiński, a w ostatnich latach bp Ignacy Dec. Barbara i Krzysztof Zarembowie,
Jadwiga i Eugeniusz Kępowie, Ewa Górecka, Zdzisława Dix czy Teresa Słupianek to tylko niewielka grupa
tych, którzy wspierają od lat „Serce”.
Najlepszych swoich przyjaciół dzieci z „Serca” postanowiły wyróżnić specjalną statuetką. Komu przyznać tę
pierwszą, szczególną? Dzieci nie zastanawiały się długo, a podpowiedź przyniosło samo życie. 1 czerwca
1997 r. we Wrocławiu prezes SPDC „Serce” Marek Michalak i Prezydent Samorządu Dziecięcego Justyna
Wodniczak w obecności ks. Henryka Kardynała Gulbinowicza wręczają statuetkę Dziecięcej Nagrody Serca
papieżowi Janowi Pawłowi II. „Róbcie tak dalej, bo dobrze robicie” – te słowa polskiego Papieża staną się
mottem dla Marka na dalsze lata pracy. Statuetka zaś co roku trafia do kolejnych osób, którym los
pokrzywdzonego dziecka nie jest obojętny.
W gronie przyjaciół „Serca” znaleźli się ci, którzy oferują nie tylko materialne, lecz także duchowe wsparcie.
Serdeczna przyjaźń połączyła dzieciaki z „Serca” z ks. Janem Twardowskim. O dzieciach ze Świdnicy zawsze
pamięta kardynał Gulbinowicz. A wśród gości specjalnych znalazł się w 2007 r. bp Antoni Długosz. W gronie
przyjaciół „Serca”, a także osobistych przyjaciół Marka i jego rodziny są tak wspaniałe osoby, jak Anna
Dymna czy Alina Janowska.
Rzecznik
Ostatnie lata w „Sercu” to prowadzona z rozmachem akcja „Polscy artyści plastycy – dzieciom”, z której
środki służą na remont Europejskiego Centrum Przyjaźni Dziecięcej przy ul. Kościelnej w Świdnicy. Sam
Marek, który po śmierci nieodżałowanego Cezarego Leżeńskiego z woli kapituły objął funkcję kanclerza
Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, miał okazję spotykać wielu wspaniałych ludzi z różnych
zakątków świata.
Propozycja objęcia tak ważnego urzędu, jakim jest Rzecznik Praw Dziecka była jakby konsekwencją jego
wieloletnich działań. Bowiem nie tylko doświadczenie i praca w świetlicy środowiskowej to argumenty
http://niedziela.pl/drukuj.php?doc=ed200839&nr=39
przemawiające za Markiem Michalakiem. Zdobył też stosowne wykształcenie. Jest magistrem pedagogiki
resocjalizacyjnej, a także absolwentem studiów podyplomowych w zakresie socjoterapii oraz organizacji
pomocy społecznej. Ponadto brał udział w licznych szkoleniach i seminariach, dotyczących pomocy
społecznej, pracy z dzieckiem i rodziną oraz zarządzania.
Kierowane przez niego organizacje otrzymały m.in.: wyróżnienie Fundacji Stefana Batorego i Bankers Trust
z Nowego Jorku dla najlepszej polskiej organizacji pozarządowej w 1997 roku; wyróżnienie Ministra Pracy i
Polityki Socjalnej „za szczególne osiągnięcia w dziedzinie pomocy społecznej” (2006 rok) oraz nagrodę
Marszałka Województwa Dolnośląskiego (2006 – nagroda przyznana w dwóch kategoriach – dla „Najlepszej
Inicjatywy Publicznej” i „Najlepszej Organizacji Pozarządowej”).
To tylko fragment bogatego życiorysu Marka, który przez cały czas związany jest z dziećmi. Nic więc
dziwnego, że jego kandydatura na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka nie budziła kontrowersji.
Przygotowanie zawodowe, wieloletnie doświadczenie, sukcesy w pracy z dziećmi – argumenty były
jednoznaczne. Marek też od początku objęcia urzędu deklarował, że dla niego prawa dziecka rozpoczynają
się od samego początku jego istnienia. Jako osoba wierząca, blisko związana z Kościołem, deklaruje, iż
wszystko to, co stanowi najważniejsze wartości naszej wiary, będzie przez niego respektowane i szanowane
w codziennej pracy.
Dla dzieci
– Wywołałem niemałą konsternację wśród moich pracowników, gdy zaprosiłem do urzędu Rzecznika Praw
Dziecka… dzieci! Nie może być jednak tak, by to tylko dorośli rozmawiali o prawach dziecka. To
nieporozumienie. Właśnie dzieci najlepiej wiedzą, jakiej pomocy i wsparcia potrzebują – mówi nowy
rzecznik.
Kierowanie urzędem powierzył dyrektorowi generalnemu. Zdaniem bowiem Marka Michalaka, Rzecznik Praw
Dziecka nie powinien skupiać się na pracy administracyjnej. Ma inne zadanie, o wiele ważniejsze. Chce
zadbać o to, by w grupie ekspertów, współpracujących z jego biurem znalazły się najlepsze polskie
autorytety. Wspólnie z nimi chce zadbać o te obszary, które wymagają zmian. Wśród spraw, o jakie walczy
od pierwszych dni pełnienia urzędu, jest między innymi problem nierefundowania przez NFZ drogich, ale
skutecznych specyfików, używanych przy leczeniu chorób nowotworowych u dzieci. W tej sprawie rzecznik
skierował wystąpienie na ręce ministra zdrowia Ewy Kopacz, krytykując w nim zmniejszenie środków
finansowych na leczenie małych pacjentów, dotkniętych chorobami onkologicznymi. Ma nadzieję, że zasady
te szybko ulegną zmianie.
Marek Michalak chce szybko zdiagnozować polskie obszary biedy, która dotyka dzieci. Pomoc najmłodszym
zaczyna się bowiem od zapewnienia dziecku elementarnych warunków do rozwoju. A te zaczynają się od
sytego brzuszka i od zagwarantowania dobrej opieki medycznej.
Nowy Rzecznik Praw Dziecka chce mieć bezpośredni kontakt z dziećmi z całej Polski. Pomóc ma w tym
Internet. Specjalnie dla młodych ludzi, którzy chcą podzielić się swoimi problemami, stworzono portal
www.strefamlodych.pl. Dla dzieci uruchomiono także telefon zaufania 0-22/696-55-50. Informacje te
przekazano młodzieży w całym kraju w pierwszym dniu roku szkolnego, odczytując specjalnie na tę okazję
przygotowany list od Marka Michalaka.
Rzecznik mówi w nim też o tym, iż będzie starał się dotrzymać złożonej w Parlamencie obietnicy kierowania
się dobrem dziecka i dobrem rodziny. „Przyrzeczenie to traktuję jako zobowiązanie nie tylko przed polskim
Parlamentem, ale też przed Wami” – pisze rzecznik. Jednocześnie apeluje do polskiej młodzieży, by zasada
poszanowania godności drugiego człowieka była jedną z elementarnych zasad, jakich każdy człowiek
powinien przestrzegać.
– Chcę podróżować po kraju, odwiedzać placówki odpowiedzialne za wychowanie dzieci, by bezpośrednio
poznawać ich problemy. Chce także na różnych forach – krajowych i międzynarodowych – mówić silnym,
słyszalnym głosem o prawach dziecka – podkreśla Marek Michalak.
Znając jego dotychczasową działalność wierzymy, że te cele, jakie sobie zakłada, zrealizuje.
Tygodnik Katolicki „Niedziela”
Redaktor naczelny: ks. inf. dr Ireneusz Skubiś.
Adres redakcji: 42-200 Częstochowa, ul. 3 Maja 12. Tel. (0-34) 365-19-17.
Konto bankowe: PKO BP O/ Częstochowa 86102016640000310200197418
http://niedziela.pl/drukuj.php?doc=ed200839&nr=39

Podobne dokumenty