Łaska za łaską* Arka TV
Transkrypt
Łaska za łaską* Arka TV
TV - Program z 03.10.2010 (Nr.854) Łaska za łaską* Pastor Wolfgang Wegert Kazanie: „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy. Jan świadczył o nim i głośno wołał: Ten to był, o którym powiedziałem: Ten, który za mną idzie, był przede mną, bo pierwszy był niż ja. A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli, i to łaskę za łaską. Zakon, bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, lecz jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca, objawił go" (Ew. Jana 1, 14-18) Są nauczyciele, którzy mówią, że Ew. Jana 1, 14 jest najważniejszym słowem w całej Biblii: „A słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas“. Słowo przyszło w ciele Po wyjaśnieniu nam przez Jana, kim właściwie jest Chrystus – a mianowicie wiecznym Synem Bożym – pokazuje nam coś o naturze osoby Jezusa. On mówi, że On stał się ciałem, że stał się człowiekiem. Co to znaczy? Niektórzy uważają, że Jezus oddał swoją Boskość i zamiast tego stał się człowiekiem – a więc wymianę Jego natury. I tak też jest właściwie powiedziane w słynnej kolędzie: „ Podziwiajcie Boga wy, chrześcijanie nadto jednakowo” w wersecie 4 „.....i oddał wyraźnie bóstwo posiadające”. Ale takie stwierdzenie jest podchwytliwe. Ponieważ św. Jan nie mówi, „że słowo przemieniło się w ciało“, lecz on powiedział: „A słowo ciałem sie stało“, w tym sensie, że przyszedł w ciele. Dokładnie tak formułuje to w 1 Jana 4, 2: „Wszelki duch, który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, z Boga jest”. „Słowo ciałem się stało” oznacza zatem, niezmienny Boży Syn przyszedł w ciele, przyszedł w człowieku. Kiedy Jezus stał się ciałem, On nie przestał być Bogiem. Nie, zawsze był niezmienny i wieczny, jak jego Boska natura, tak też On się nie zmienił, kiedy urodził się w Betlejem. Tam widzisz tego samego, niezmiennego Boga, który był w wieczności, a teraz istotnie w szacie śmiertelnika. Spójrz na dziecko w żłobie i widzisz oba: 100 procent Boga i zarazem 100 procent człowieka. Prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg – to całkiem prawidłowo śpiewamy w słynnej pieśni świątecznej. W 3 wersecie jest powiedziane „Jego jasnym blaskiem wypędza ciemność: Prawdziwy człowiek i prawdziwy Bóg, pomaga nam we wszelkim cierpieniu, ratuje od grzechu i śmierci.” Uczymy się, zatem, że istnieją dwie natury w osobie Jezusa Chrystusa – Boska i ludzka natura. W ten sposób był on wyposażony do zadania pośrednika między Bogiem a człowiekiem. Dlatego nikt inny niż sam Jezus Chrystus nie może być naszym Zbawicielem. Dlatego Piotr mówi: „I nie ma w nikim innym zbawienia: albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dzieje Ap. 4, 12). Było wielu zbawicieli i wielu Chrystusów, ale jest tylko jedyny, który może pojednać nas z Ojcem i może zbawić i to jest Jezus Chrystus, żywe Słowo, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Chwalone niech będzie Jego wspaniałe imię! Arka TV Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V. Doerriesweg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen) Tel.: +49 (0)40/54 70 50 • Fax: +49 (0)40/54 70 52 99 [email protected] • www.arche-gemeinde.de Bankverbindungen Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37 Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9 Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796 Strona 2 - TV-Program 854 / „Łaskę za łaską” Ujrzeliśmy chwałę Jego Ten tekst idzie dalej i mówi: „i to słowo...zamieszkało wśród nas: i ujrzeliśmy chwałę jego”. Jan mówi: Jezus przyszedł w ciele, mieszkał wśród nich, obozował pod namiotem między nimi. W Jezusie Chrystusie, w ich mistrzu, Bóg był obecny wśród nich. Nie tylko to zauważyli i czuli, lecz także widzieli. Ujrzeli Jego chwałę. Widzieli jak był człowiekiem, jak że był głodny tak jak uczniowie. Ale potem zobaczyli też jego boską naturę, jak rozmnożył chleb. Widzieli, że jak człowiek zasnął ze zmęczenia na łodzi, ale potem zobaczyli, jak dał rozkaz wichurze i falom i jak potężne siły natury były Mu posłuszne Jego Boskiemu głosowi. Potem zapytał jak gdyby ograniczony człowiek: „Kto się mnie dotknął?”On też nie wiedział czasu i godziny, które Ojciec zastrzegł w swojej mocy. Ale potem znowu czytamy o Jego wszechwiedzy. Ponieważ On wiedział dobrze, co było w człowieku i że On zna wszystkie ich myśli z daleka! Ta podwójna natura mistrza wprawiła uczniów w zdumienie. Raz widzieli ograniczenia syna człowieka Jezusa i raz widzieli bóstwo, chwałę jednorodzonego Syna od Ojca. I nie mogli pojąć tajemnicy osoby Jezusa. Z kim mają oni do czynienia? Oni dziwili się i wciąż dochodziło do stwierdzenia jak w rodzaju Tomasza: „Pan mój i Bóg mój!” Albo podobnie jak Piotr: „Ty jesteś Chrystus, syn Boga żywego!” Raz Pan wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana na wysoką górę i tam „przed ich oczami przemienił się przed nimi” (Marek 9, 2). Jego szaty stały się lśniąco białe. Tu znowu zobaczyli Jego Bożą chwałę. Było im tak niebiańsko dobrze, że uczniowie chcieli rozbić namioty i tam zamieszkać. Oni nie chcieli więcej powrócić do doliny, ponieważ widzieli Jego chwałę. Ale oni nie zawsze to widzieli, Jego ludzkie ciało działało jak welon, jak pokrycie Jego boskości, które więc zawsze i zawsze przenikało. To w rzeczywistości nie było nic nowego. To istniało już w Starym Testamencie. Mojżesz raz prosił Pana: „Pokaż mi, proszę, chwałę twoją” (2 Mojżesz 33, 18). A odpowiedź Boga przyszła w następujący sposób: „Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu” (werset 20). Ale Pan chciał jednakże spełnić życzenie tęsknoty Jego ukochanego Mojżesza i powiedział: „A gdy przechodzić będzie chwała moja, postawię cię w rozpadlinie skalnej i osłonię cię dłonią moją, aż przyjdę. A gdy usunę dłoń moją, ujrzysz mnie z tyłu, oblicza mojego oglądać nie można” (werset 22 – 23). Bóg pozwolił zatem także Mojżeszowi zobaczyć Jego chwałę, ale tylko z tyłu. On trzymał swoją rękę przed tym, żeby Jego sługa nie został zabity przez blask chwały Bożej. Czym była dłoń Boża, która była trzymana nad Mojżeszem? Jest to porównanie, cień na przyjście Jezusa i Jego ludzkiego ciała. On objawił chwałę Ojca w taki wspaniały sposób, że my nie musimy umrzeć, lecz możemy żyć wiecznie. To On uczynił przez to, że stał się ciałem. Jakie to jest potężne! My możemy widzieć chwałę Bożą. Możemy patrzeć w Jego twarz, doświadczać Jego świętości i cieszyć się Jego obecnością, bez lęku i bez strachu. Tak, możemy powiedzieć ze względu na Jezusa: „Abba, Ojcze”. Chcesz zobaczyć chwałę Boga, to spójrz na chwałę Chrystusa, który przyszedł w ciele. Ponieważ On „jest odblaskiem chwały i odbiciem Jego istoty” (Hebrajczyków 1, 3). Dlatego św. Jan pisze po trzech latach wspólnoty z tajemniczą i cudowną osobą Jezusa Chrystusa: „A Słowo...zamieszkało wśród nas; i ujrzeliśmy Chwałę jego pełne łaski i prawdy”. To jest dzisiaj tak prawdziwe jak wtedy. W obliczu Jezusa Chrystusa widzimy wzniosłość, piękno i chwałę Najwyższego. Łaskę za łaską A teraz mówi dalej o tym Zbawicielu: „A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli i to łaskę za łaską” (Ew. Jana 1, 16). Co on przez to chce powiedzieć? Życie wierzącego jest okryte od stóp do głów łaską Chrystusa. Tą pełnię łaski Paweł określił, jako „nadzwyczajne bogactwo łaski” (Efezjan 2, 7). Nasz dom rodzinny jest łaską, nasze urodzenie jest łaską, nasze dzieciństwo i młodość jest łaską, nasze życiowe okoliczności, nasz dobrobyt, nasze zdrowie, nasze talenty, nasz wiek, wszystko jest łaską. Również nasze nowo narodzenie, nasz żal pokuty, nasza wiara, nasze życie z Bogiem, nasz rozwój duchowy, kościół, w którym możemy być, nabożeństwo, nasza wspólnota, wszystko jest łaską – i ostatecznie też błoga śmierć. Łaskę po łasce! Strona 3 TV-Program 854 / „Łaskę za łaską” Jeśli przychodzi łaska, potem już przychodzi następna. To jest jak z falami oceanu, jedna po drugiej przypływa na ląd. Jedna prawie przybyła, potem rzuca już następną za nią. I to trwa cały dzień i całą noc, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku. Dlaczego Pan tak bez przerwy posyła swoją łaskę? Powiem wam, jeśli On tylko na jedną sekundę zatrzymałby udzielnie nam łaski, to z nami byłby koniec. Jeśli Bóg po prostu od czasu do czasu wyłączałby nam łaskę i pozostawił nam Zakon, oznaczałoby to dla nas piekło. Łaska jest dla duszy tym, czym dla naszych płuc tlen, dzięki któremu my żyjemy z chwili na chwilę. Jakiś czas temu gniewała się na mnie pewna kobieta z tego powodu, że tak dużo głosimy o łasce i powiedziała: „Ja nie mogę tego słowa o łasce więcej słyszeć!” Oh, myślałem, jeśli naprawdę nic więcej nie możesz słyszeć o łasce, jaka będzie twoja przyszłość? Jan nie miał jeszcze dosyć tej łaski, lecz on powiedział: „A z Jego pełni myśmy wszyscy wzięli i to łaskę za łaską”. Zakon i łaska I on idzie dalej i mówi: „Zakon, bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa” (Ew. Jana 1, 17). Wiecie, że Bóg dał Mojżeszowi dwie kamienne tablice, na których on wypisał Zakon własnymi palcami i każdy podlegał pod Zakon. Przesłanie brzmi: „Kto łamie Zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia” (Hebrajczyków 10, 28). Więc bądź posłuszny Zakonowi a wieczne potępienie będzie twoją miarą. Czy w Zakonie jest jakaś łaska? Nie, może ktoś powiedzieć: „wtedy Zakon jest, zatem zły?”Nie! Ap. Paweł mówi: „Zakon jest święty i przykazanie jest święte sprawiedliwe i dobre” (Rzymian 7, 12). A wersecie 14 podkreśla on to jeszcze raz i mówi, że Zakon jest „duchowy”. To jest Paweł, kaznodzieja łaski, a więc to jest bardzo ważne, wielkość Zakonu zawsze ponownie podkreślać i pyta jeszcze raz o to: „Czy? Więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie! Zakon utwierdzamy” (Rzymian 3, 31). Często Ewangelia jest tak rozumiana, jak gdyby chciała rozwiązać zakon i w miejsce przykazań stawiać wiarę. My słyszymy właśnie, że nie są to absolutnie myśli Biblii. Nie, zakon ma konkretne zadanie w Ewangelii. Czytamy do tego: „Cóż więc powiemy? Że zakon to grzech? Przenigdy! Przecież nie poznałbym grzechu, gdyby nie zakon” (Rzymian 7, 7). Czy zauważyliśmy, jak ważne jest prawo? Bez niego nie poznałbym grzechu. Zakon działa jak lustro. On pokazuje nam nasze zanieczyszczenia, on nas krytykuje, on nas skazuje, z grubsza mówiąc, on nas potępia. Tak, Zakon nas dosłownie potępia. A jednak Ap. Paweł nazwał go wspaniałym, w tym jak pisze: „Jeśli tedy służba śmierci, wyryta literami na tablicach kamiennych taką miała chwałę,...Czy nie daleko więcej chwały mieć będzie służba ducha? Jeśli bowiem służba potępienia ma chwałę, daleko więcej, obfituje w chwałę służba sprawiedliwości!” (2 Koryntian 3, 7-9). Chociaż zakon z powodu naszych wykroczeń oznacza wieczną śmierć, jest jednakże przed Bogiem wspaniały, ponieważ to z kolei odzwierciedla doskonałą świętość i Bożą sprawiedliwość. Tak, służba Mojżesza była dobra, przez niego zostało nam dane poznanie grzechu. Ale gdyby to było już wszystko, bylibyśmy straceni. Ponieważ nie ma w Zakonie przecież żadnej łaski i żadnego miłosierdzia. Ale chwała i dzięki, że to nie zostało przy Mojżeszu, lecz przyszło przez Jezusa Chrystusa, który nie pokazuje nam tylko nasze przekroczenia, lecz łaskę. On podarował nam swoją drogocenną krew do oczyszczenia z naszych grzechów i od tej chwili jest powiedziane: „Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna” (Izajasz 1, 18). Jezus nas obmywa przez swoją krew nie tylko z naszych grzechów, lecz przez Ducha Świętego mieszka w naszych sercach i pomaga nam od tej chwili żyć także w przykazaniach Bożych i chodzić w posłuszeństwie Jego dróg. On obiecuje nam: „Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je” (Ezechiel 36, 27). Jakie to jest cudowne! Jakie wspaniałe zdanie a więc: „Zakon, bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa”( Ew. Jana 1,17). Amen! *Przekład z języka niemieckiego; kazanie prof. Wolfgang Wegert © z Hamburga (Niemcy) *Uwaga – wszystkie dotychczasowe kazania dostępne są także na stronie internetowej: www.arka-misja.pl Teraz możesz zamówić także - bezpłatny Newsletter. Szczegóły dostępne na naszej stronie. Zapraszamy!