Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
Transkrypt
Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ Gazetka parafialna Parafia św. Franciszka z Asyżu ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl Nr konta 87 8002 0004 0037 1953 2026 0001 NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA 27 marca 227’16 LITURGIA SŁOWA Czytanie I : Dz 10, 34a.37-43 * Ps 118 * Czytanie II: Kol 3,1-4 Ewangelia: J 20, 1-19 Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc Mirowi przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do robu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych Oto słowo Pańskie. ŚMIERĆ ZWARŁA SIĘ Z ŻYCIEM obdarzony był łaską życia w pełnej Te słowa wielkanocnej sekwencji harmonii z Bogiem, z drugim człowiekiem, z otaczającym światem i z samym sobą. W tych czterech relacjach panował głęboki pokój, dający poczucie pełni życia. Szatan – streszczają w sobie całą głębię dzieła zbawczego, które stanowi odpowiedź miłosiernego Boga na grzech pierwszych rodziców. Właśnie w raju człowiek 1 stał się śmiertelnym człowiekiem. Śmierć, która zwarła się z życiem w naturze Adama i go pokonała, teraz starała się z Tym, który jest Życiem. Pan Jezus często nazywa siebie w Ewangelii „Synem człowieczym”, w języku hebrajskim jest to równoznaczne z powiedzeniem: „Syn Adama”. Tak niesamowicie o tej tajemnicy mówi nieznany autor starożytnej homilii na Wielką Sobotę: "Bóg umarł w ciele, poruszył Otchłań. Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy. Przyszedł więc do nich Pan, trzymając w ręku zwycięski oręż krzyża. Ujrzawszy Go praojciec Adam, pełen zdumienia, uderzył się w piersi i zawołał do wszystkich: „Pan mój z nami wszystkimi!" I odrzekł Chrystus Adamowi: „I z duchem twoim!" A pochwyciwszy o za rękę, podniósł go mówiąc: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus. Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem. Oto teraz mówię tobie i wszystkim, którzy będą twoimi synami, i moją władzą rozkazuję wszystkim, którzy są w okowach: Wyjdźcie! A tym, którzy są w ciemnościach, powiadam: Niech zajaśnieje wam światło! Tym zaś, którzy zasnęli, rozkazuję: Powstańcie! Tobie, Adamie, rozkazuję: Zbudź się, który śpisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostawał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie, jako jedna i niepodzielna osoba. Dla ojciec kłamstwa – złożył kuszonemu człowiekowi uroczystą obietnicę nieśmiertelności: „Na pewno nie pomrzecie!” (Rdz 3, 4). Jak zawsze diabeł w relacji z człowiekiem próbuje małpować Boga (Ojcowie Kościoła nazywają go małpą Pana Boga). Uzurpuje sobie prawo do dysponowania wiecznością i wmawia człowiekowi (powołanemu przez Boga do wieczności), że tylko odwracając się od Boga może zrealizować siebie. To wówczas, gdy człowiek powiedział szatanowi TAK a Bogu NIE, w jego naturze powołanej do wieczności śmierć zwarła się z życiem. I niestety śmierć zwyciężyła człowieka. Odszedł z krainy życia., z domu Ojca i wybrał manowce grzechu, pychy i buntu. Księga Mądrości mówi: „Do nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka, uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła w świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą” (2, 23-24). Adam i Ewa po grzechu pierworodnym należeli do szatana, któremu zaufali i powierzyli swą wolność i swoje życie. Życiodajna relacja do Boga została przekierowana na śmiercionośną relację do szatana. Człowiek podpisał swoisty cyrograf z kusicielem, zaprzedał mu swoją duszę tak głęboko, że nawet doświadczywszy żałosnych skutków grzechu nie był z w stanie stanąć w prawdzie przed swym Stwórcą i przyzywać Jego miłosierdzia. Musiał odejść z królestwa Prawdy, bo wybrał na króla swego serca ojca kłamstwa. W starożytności Boga określano często słowem Nieśmiertelny, ludzi natomiast jako zwykłych śmiertelników. W doświadczeniu śmierci wszyscy: wielcy i mali, wykształceni i prości, bogaci i biedni – stawali się równi. I oto Bóg, tęskniący za powrotem człowieka, pragnący naszego wiecznego zbawienia, 2 zdjąć ciężar grzechów przytłaczających ciebie. Obejrzyj moje ręce tak mocno przybite do drzewa za ciebie, który niegdyś przewrotnie wyciągnąłeś swą rękę do drzewa. Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie, który usnąłeś w raju i z twojego boku wydałeś Ewę, a ta moja rana uzdrowiła twoje zranienie. Sen mej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie. Powstań, pójdźmy stąd! Niegdyś szatan wywiódł cię z rajskiej ziemi, Ja zaś wprowadzę ciebie już nie do raju, lecz na tron niebiański”. x. Proboszcz ciebie Ja, twój Bóg, stałem się twoim synem. Dla ciebie Ja, Pan, przybrałem postać sługi. Dla ciebie Ja, który jestem ponad niebiosami, przyszedłem na ziemię i zstąpiłem w jej głębiny. Dla ciebie, człowieka, stałem się jako człowiek bezsilny, lecz wolny pośród umarłych. Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w ogrodzie oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie. Przypatrz się mojej twarzy dla ciebie oplutej, bym mógł ci przywrócić ducha, którego niegdyś tchnąłem w ciebie. Zobacz na moim obliczu ślady uderzeń, które zniosłem, aby na twoim zeszpeconym obliczu przywrócić mój obraz. Spójrz na moje plecy przeorane razami, które wycierpiałem, aby z twoich ramion Z OGŁOSZEŃ Bardzo serdecznie i gorąco dziękuję wszystkim, którzy ofiarą pracy i wsparciem materialnym pomogli w przygotowaniu naszego kościoła na Święta Wielkanocne. Dziękuję pani zakrystiance Milenie za pomoc w przygotowaniu ciemnicy i grobu. Bóg zapłać panu Karolowi za posługę organisty i orkiestrze parafialnej za ubogacenie liturgii wielkanocnej. Dziękuję strażakom za służbę przy Grobie Pana Jezusa. Dziękuję dziewczynkom sypiącym kwiatki przed Panem Jezusem i służbie liturgicznej starszej i młodszej za odpowiedzialne posługiwanie w tych wielkich wydarzeniach liturgii Triduum Paschalnego. Bóg zapłać! Jeszcze raz dziękuję wszystkim wioskom i indywidualnym ofiarodawcom za ofiary na grób Pański. Jutro drugi dzień świąt - układ Mszy św. według porządku niedzielnego. Przez osiem dni przeżywamy w liturgii oktawę wielkanocną. Do Niedzieli Bożego Miłosierdzia mówimy „dziś Chrystus Zmartwychwstał”. Radujemy się ze zwycięstwa naszego Pana, w którym mamy swój udział dzięki łasce wiary. Zapraszam do udziału w Mszach tego tygodnia zmartwychwstania, które będą sprawowane o godz. 1700. Każdego dnia oktawy będzie odmawiana Nowenna do Bożego Miłosierdzia po Mszy wieczornej z wyjątkiem w piątku. W najbliższy – pierwszy piątek miesiąca – przed południem chodzę do chorych z posługą sakramentalną. Od godz. 1500 adoracja Najświętszego Sakramentu, którą rozpoczniemy Nowenną i Koronką do Bożego Miłosierdzia. W sobotę różaniec wynagradzający po Mszy wieczornej. Za tydzień Niedziela Miłosierdzia. Po sumie nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia i procesja Eucharystyczna. W tym tygodniu kancelaria parafialna czynna będzie tylko w sobotę. Z naszej wspólnoty parafialnej odszedł do Pana Ś.P. Jan NOCUŃ (l. 89) z Mirowic. Pogrzeb odbył się w Wielką Środę. Wieczny odpoczynek… 3 Cała nasza droga Historii zbawienia Rozpoczęła się w chwili Zanurzenia w wodzie Erygowany Kościół Stanął na tej ziemi Tysiąc pięćdziesiąt lat temu. Pan Bóg Wszechmogący Otoczył na wieki Lud wierny mimo grzechu Swoim miłosierdziem Które oczyszcza, uświęca I daje nadzieję w drodze do Ojczyzny. 4