historia jachtingu w zarysie - Toruńskie Towarzystwo Tradycji Morskich
Transkrypt
historia jachtingu w zarysie - Toruńskie Towarzystwo Tradycji Morskich
HISTORIA JACHTINGU W ZARYSIE „Navigare necesse est, vivere non est necesse.” Słowa te wypowiedział Pompejusz w sytuacji, która zmuszała rzymskiego triumwira do natychmiastowego wyjścia w morze, mimo ryzyka wywołanego szalejącym sztormem. Rangę złotej myśli słowa te uzyskały znacznie później i teraz są stale używane dla podkreślenia potrzeby żeglowania. Żeglowania bezinteresownego i dla samej przyjemności, bowiem życie bez żeglowania jest mniej szczęśliwe i niekonieczne. Znamienną cechą żeglarzy wszystkich czasów było dociekliwe poznawanie sił przyrody, dostosowanie się do nich, stopniowe ich wykorzystywanie, doskonalenie narzędzi, postęp czyniący ziemię i morza podległymi rozumowi i człowieczej woli. Statek – narzędzie żeglowania, jako dzieło trudnej i wspaniałej sztuki ucieleśniał ludzki geniusz, symbolizował piękno, potęgę i możliwości człowieka. Szukając początków jachtingu jako świadomego żeglowania wyłącznie dla samej przyjemności należy zwrócić uwagę na miejsca i czasy, w których środowisko geograficzne, stosunki gospodarcze i społeczne oraz poziom kultury tworzyły ku temu odpowiednie warunki. Warunki takie istniały na przełomie XVI i XVII wieku w krainie położonej u ujścia Renu i Skaldy (obecnie Holandia). W 1588 roku powstała tu Republika Zjednoczonych Prowincji Niderlandów, która szybko stanęła u szczytu potęgi i bogactwa za sprawą ogromnej floty, która wykonywała zdecydowaną większość światowych przewozów w handlu zamorskim. Sprzyjało to również rozwijaniu przez ludzi bogatych, szukających wytchnienia, żeglarstwa spacerowego wynikającego z czystego amatorstwa. W żeglowaniu widziano też istotny czynnik przeobrażania człowieka, wykształcenia w nim społecznie pożądanych cech osobowości, nabycie koniecznych umiejętności i ukształtowanie charakteru, które to w głównej mierze decydowały o zdolności czerpania przyjemności z bezinteresownego żeglowania. Żeglarstwu amatorskiemu od początku towarzyszyło piękno, jako najszlachetniejszy wyraz i warunek jachtingu. Nie mógł być jachtem statek, który ze względu na swój wygląd nie budził zadowolenia estetycznego. Nie uznawano za jachtsmena człowieka, który z braku umiejętności lub zmysłu estetycznego nie utrzymywał swego statku w stanie elegancji albo negował normy etyczne czy zasady etykiety żeglarskiej. W poszukiwaniu rodowodu jachtingu, historycy są zgodni, że korzenie jego tkwią w Holandii. Angielski słownik z 1670 roku określa jacht jako „holenderski statek spacerowy”. Podobnie współczesny słownik oksfordzki wywodzi słowo jacht z języka holenderskiego, jako rzeczownik odsłowny od „jagen” czyli „gonić”. Historia wymaga dokumentu. Znaleziono paszport, a więc jak najbardziej urzędowe świadectwo, mówiące kto, kiedy, gdzie i w jaki sposób rozpoczął historię amatorskiego żeglarstwa, inaczej mówiąc – jachtingu. Żeglarzem tym był chirurg holenderski Henry de Voogt, który z datą 19 kwietnia 1601 roku otrzymał paszport na 1 rejs z Vissingen do Londynu – jak pisał w podaniu – „w małej otwartej łodzi, bezinteresownie i zupełnie samotnie, jedynie z pomocą opatrzności bożej”. Holenderskie wpływy oddziaływały również na położoną z drugiej strony Cieśniny Kaletańskiej – Anglię. Jest dokument stwierdzający zbudowanie w 1640 roku jachtu dla 10-cio letniego wówczas księcia Walii, późniejszego króla Karola II Stuarta. Pierwsze historycznie udokumentowane regaty żeglarskie odbyły się w Anglii pomiędzy jachtami: „Katarzyna” należącym do Karola II i „Anna” księcia Yorku. Regaty odbyły się 1 października 1661 roku na Tamizie. Stawką regat był zakład o 100 gwinei, które wygrał Karol II. Najwcześniejszy jachting brytyjski, jak i później innych państw, był rozrywką królów i arystokracji. Przynależność do grona jachtsmenów przynosiła zaszczyt i była przedmiotem usilnych zabiegów. Jachting nobilitował, również tych, którzy dopiero pięli się po drabinie społecznej i był dogodną drogą awansu społecznego. Car Piotr Wielki wykorzystał jachting do przeobrażeń cywilizacyjnych wielkiego, kontynentalnego państwa jakim była Rosja. Car ten był założycielem i budowniczym Petersburga, pierwszego portu morskiego. Był twórcą floty i gospodarki morskiej swojego państwa. Słuszne reformy wprowadzał z bezwzględnością bliską okrucieństwa. W roku 1718 utworzył na Newie flotyllę złożoną z 141 jachtów. Nadając jej statut organizacyjny i banderę, powołał w ten sposób pierwszy na świecie Klub Żeglarski. Odmowa przynależności do tego klubu przedstawicieli rosyjskiej arystokracji pociągała za sobą groźbę utraty majątku i hańbę przez publiczne ogolenie brody, która była obowiązkowym atrybutem rosyjskiego bojara. Należy podziwiać przenikliwość zamysłu Cara i uznać jego poczynania za dowód głębokiego zrozumienia znaczenia dla kraju morza i żeglugi oraz walorów wychowawczych jachtingu. Takie też myślenie dominowało u Polaków, którzy w okresie niewoli naukę żeglowania rozpoczęli na rosyjskim terenie. W 1919 roku przybywa do Władywostoku lekarz Józef Jakóbkiewicz, który pływał po świecie na różnych statkach, zwiedzając wiele mórz i oceanów. Losy rewolucji i wojny rzuciły go na krańce Syberii. Zbiera tam porzucone polskie dzieci, sieroty po zesłańcach. Jest ich setki. Tworzy więc ośrodki opiekuńcze, a w nich Harcerskie Drużyny Wodne. Powstaje Syberyjski Hufiec Żeglarski. Zdarzenie to przyjęto za początek polskiego jachtingu. 22 marca 1922 roku zostaje oficjalnie powołany do życia pierwszy polski klub żeglarski: Klub Żeglarski w Chojnicach. 21 lipca 1922 roku w Gdańsku powstaje polski Klub Morski. Wymienione kluby oraz sekcje żeglarskie AZS i Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego na zebraniu w Tczewie 11 maja 1924 roku powołują Polski Związek Żeglarski. Niezwykłą, bo decydującą rolę w powstaniu „Polski Morskiej” miało miasto-port położone około 200 km od morza i wymieniane w spisach portów morskich do końca XVIII wieku – jest to miasto Toruń. W samym Toruniu istnieje duże zainteresowanie jachtingiem. Wiodącym ośrodkiem jest środowisko najstarszej szkoły w mieście – rok założenia 1568 – Gimnazjum im. Mikołaja Kopernika, w którym od 1906 roku funkcjonuje Szkolny Klub Wioślarski w ramach którego działają żeglarze (nasuwa się pytanie – czy na pewno 2 początki polskiego jachtingu były na Syberii ?). Upowszechnianiem zamiłowania do żeglarstwa i morza, m.in. zajmował się prof. Eugeniusz Gross. Najbardziej zaangażowanym uczniem był Aloś Ramczykowski, który swoje zaangażowanie w żeglarstwie przypłacił repetowaniem jednej klasy. Maturę zdał w 1930 roku, a następnie ukończył Wydział Budowy Okrętów na Politechnice Gdańskiej. Już w czasach gimnazjalnych zbudował pierwsze łodzie żaglowe a w trakcie studiów uruchomił w Toruniu warsztat szkutniczy, który obok warsztatu szkutnika E. Rupińskiego budował jachty żaglowe. W środowisku żeglarskim był znany jako „Ramzes”. Regaty organizowane na Wiśle gromadziły na starcie ponad 40 jachtów wybudowanych w Toruniu. Miejscowi żeglarze wybudowali również aż 4 pełnowartościowe jachty morskie. Stawiało to Toruń w rzędzie najbardziej rozwiniętych ośrodków projektowania i budowy jachtów. W Toruniu, w dniu 25 października 1928 roku powołano Wojewódzki Komitet Obchodów Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości, który postanowił uczcić tę rocznicę (podobnie jak inne województwa) ufundowaniem pomnika, ale pomnik ten ma być jedynym w swoim rodzaju. Będzie to żaglowiec przeznaczony dla Szkoły Morskiej w Tczewie. Już 13 lipca 1930 roku w porcie Gdyńskim odbył się chrzest i podniesienie bandery na najpiękniejszym żaglowcu świata, który słusznie otrzymał nazwę „Dar Pomorza”. Nieomal natychmiast po uroczystościach podniesienia bandery Dar Pomorza rozpoczął pracę szkoleniową. Już 16 lipca zamustrował kandydatów przyjętych do Szkoły Morskiej i 26 lipca wyruszył w swój pierwszy, szkolny rejs. Pierwszym portem była Antwerpia. Po opłynięciu wysp brytyjskich, przez Kopenhagę 30 września wraca do Gdyni. W maju 1931 roku wyrusza w rejs transatlantycki. W Nowym Jorku cumuje 9 lipca i po 10 dniach postoju rusza w drogę powrotną do Gdyni. 3 października wyrusza w pierwszy rejs na półkulę południową. 22 Listopada przekracza równik. Do Gdyni wraca 1 kwietnia 1932 roku. Kolejny rejs do Ameryki Południowej i Afryki trwa od 17 września 1933 do 11 maja 1934. Pierwszy raz biało-czerwona bandera odbywa podróż dookoła świata na Darze Pomorza od 16 września 1934 do 3 września 1935. W 1936 roku Dar przepływa Kanał Panamski i jest pierwszym polskim statkiem opływającym Przylądek Horn. Od września 1937 do kwietnia 1938 Dar odwiedza Kubę, Brazylię, Haiti i Maroko. 15 września 1938 Biała Fregata wyszła w kolejny rejs szkoleniowy na Karaiby. Nikt nie przypuszczał, że jest to ostatni rejs przed wybuchem II Wojny Światowej. 18 sierpnia 1939 roku Dar opuszcza Gdynię, żeby wrócić do niej dopiero w 1945 roku, po długim postoju w Szwecji. W latach międzywojennych koniecznym jest również odnotowanie wydarzeń i osiągnięć polskich żeglarzy: • 8 sierpnia 1932 – Wychodzi z Gdyni na jachcie Zjawa Władysław Wagner, żeby po kilkakrotnej zmianie jachtu, zachowując jego nazwę, zakończyć w roku 1939, jako pierwszy Polak, pętlę wokółziemską. • 5 czerwca 1933 – Na jachcie Dal (dł.8,50m) Andrzej Bohomolec, Jan Witkowski i Jerzy Świechowski wychodzą w rejs do Chicago na Wystawę Światową. Jacht obecnie znajduje się w Muzeum Morskim w Gdańsku. • 29 czerwca 1935 – Wyrusza w pierwszy rejs Zawisza Czarny pod dowództwem generała Mariusza Zaruskiego. 3 • 1935 – Zgłoszenie i przyjęcie Polski do IYRU. Przyznanie Polsce liter PZ jako międzynarodowego znaku rozpoznawczego na żaglach jachtów. • 29 kwietnia 1939 – Odbywa się ostatni przed wojną Sejmik Żeglarski PZŻ. Kolejne lata: • 1939 – 1945 – Okupacja. Wielkie straty, giną wspaniali żeglarze, giną jachty. Nie ginie żeglarstwo. Żeglarze kontynuują swoją działalność w konspiracji. W lipcu 1940 r. na Wiśle rozpoczęto szkolenie 26-osobowej grupy z konspiracyjnej podchorążówki. Do wybuchu Powstania Warszawskiego szkolenie ukończyło i otrzymało patenty sterników 47 osób a patenty żeglarza otrzymało 69 osób. W pierwszym roku szkolnym po wojnie zostaje reaktywowany, założony w 1906 roku Szkolny Klub Wioślarski z sekcją żeglarską w Gimnazjum Kopernika w Toruniu. • 1948 – W Jastarni powstaje żeglarski ośrodek szkoleniowy. Członkowie PZŻ dysponują już, odbudowanymi z gruzów, 86 jachtami balastowymi i 200 jachtami mieczowymi. Odbywają się pierwsze po wojnie Żeglarskie Mistrzostwa Polski w Poznaniu. • 1951 – Likwidacja PZŻ i wszystkich klubów żeglarskich, których członkowie (w ocenie władz) reprezentowali burżuazyjny styl życia, sprzeczny z obowiązującą w państwie ideologią. Żeglarzy przejmuje Liga Obrony Kraju. • 1953 – Pierwsze Morskie Mistrzostwa Polski, które odbywają się na Zatoce Gdańskiej, ponieważ jachtów morskich wtedy nie wypuszczano poza Zatokę. • 1954 – Pierwsze regaty Warszawa – Bydgoszcz mają 6 etapów i startuje 81 jachtów. • 1956-58 – Rozszerzone regaty na trasie Warszawa – Gdańsk. • 9 grudnia 1956 – Reaktywowano Polski Związek Żeglarski. • 1957 – Zygfryd Perlicki z załogą na jachcie Korsarz zdobywa międzynarodowy Puchar Bałtyku. Jest to pierwsze zwycięstwo polskiego jachtu po wojnie. • 1958 – Polska znowu nawiązuje kontakt z IYRU. Delegatem Polski jest Wł. Głowacki. • 1959 – Zaczyna się ukazywać pismo „Żagle”, red. naczelny Wł. Głowacki. Samotna żegluga Krzysztofa Grabowskiego przez Atlantyk: Tanger – Nowy Jork w 84 dni bez zachodzenia do portów. Pierwszy atlantycki rejs polskiego żeglarza po wojnie. • 1960 – W Gdyni kończy się rejs Daru Opola na Morze Czerwone pod kapitanem Bolesławem Kowalskim. • 15 lipca 1961 – W Gdyni dokonano chrztu żaglowca harcerskiego Zawisza Czarny II. 4 • 1961 – Unifikacja Przepisów Regatowych. Od tego czasu wszystkie jachty na świecie żeglują wg wspólnie obowiązujących przepisów. • 1965 – W Gdyni odbywa się międzynarodowy „Złoty Puchar Finna”. • 1966 – Błażej Wyszkowski i Wojtek Nowicki zdobywają mistrzostwo świata w kl. „Cadet”. Kończy się rejs jachtu Śmiały pod kapitanem Bolesławem Kowalskim. Jacht opłynął Amerykę Południową z przejściem Cieśniny Magellana. Wśród załogi m.in. byli Ludomir Mączka i Krzysztof Baranowski. • 1967-1969 Pierwszy w historii samotny rejs Polaka dokoła świata na tym samym jachcie (Opty). Dokonał tego Leonid Teliga. • 1967 - Jacht „Swarożyc” pod kpt. Wacławem Liskiewiczem, pierwszy raz w historii po przepłynięciu 4905 Mm zbliża się do Bieguna Północnego na odległość 720 Mm. • 1968 – Jacht „Europa” pod kpt. Wojciechem Orszulokiem opływa Islandię. • 1971 – Wręczono po raz pierwszy nagrodę „Rejs Roku”. Pierwszym laureatem jest kapitan Andrzej Rościszewski. Magazyn Żagle wręcza również po raz pierwszy Nagrodę im. Leonida Teligi. Laureatem został Włodzimierz Głowacki za książkę „Wspaniały Świat Żeglarstwa”. W opinii światowego żeglarstwa książka ta została uznana za najlepszą książkę żeglarską wszechczasów. • 1972 – Trójka polskich żeglarzy: Teresa Remiszewska na Komodorze, Krzysztof Baranowski na Polonezie i Zbigniew Puchalski na Mirandzie uczestniczyła w prestiżowych atlantyckich regatach samotników OSTAR. Teresa Remiszewska po tych regatach napisała przeuroczą książkę pod tytułem „Z goryczy soli moja radość”. • 1972-73 – Rejs dokoła świata Krzysztofa Baronowskiego na jachcie „Polonez”. • 1973 – Adam Jasser rozpoczyna „rejsy inicjacyjne” młodzieży dotąd nie szkolonej żeglarsko z czego rodzi się „Bractwo Żelaznej Szekli”. • 1974 – Jachty „Copernikus” i „Otago” ukończyły etapowe regaty dokoła świata, sklasyfikowane na miejscach 11 i 13. Gdynia gości jachty i żaglowce z całego świata podczas Operacji Żagiel. • 1974 – „Zew Morza” z 9 osobami załogi pod kpt. Zdzisławem Michalskim powrócił do Szczecina po 388 dniach i 19 godzinach żeglugi dokoła świata i przepłynięciu 34 835 Mm. • 1975 – Kpt. Dariusz Bogucki na jachcie „Gedania” z 10 osobową załogą wychodzi w rejs wokół obu Ameryk. Odmowa wydania wiz kanadyjskich zmusiła jacht do zawrócenia po dotarciu do Resolute Bay na wyspie Cornvallisa. Jacek Pałkiewicz na szalupie ratunkowej Paty, bez przyrządów nawigacyjnych w 43 dni pokonuje Atlantyk na trasie Dakar-Gujana. 5 • 11 grudnia 1975 – Po 51 latach od powstania PZŻ na terenie woj. pomorskiego, którego stolicą był Toruń, uzyskuje osobowość prawną Toruński Okręgowy Związek Żeglarski wykonujący zadania statutowe PZŻ na terenie woj. toruńskiego. Dopiero po raz pierwszy w roku 1995 zostają wybrani do władz statutowych PZŻ przedstawiciele Torunia, są to Benedykt Bohdan Grabowski i Tadeusz Raczkowski z Toruńskiego Towarzystwa Tradycji Morskich. Na zawsze twarzami Okręgu pozostaną: Witold Pisarczyk, wieloletni prezes i jedyny torunianin odznaczony medalem za Szczególne Zasługi Dla Polskiego Żeglarstwa, oraz Marysia Wasielewska, wieloletnia kierownik biura TOZŻ. • 1976-1978 – Krystyna Chojnowska-Liskiewicz na jachcie „Mazurek” jako pierwsza kobieta na świecie samotnie opłynęła kulę ziemską, przepływając 28 696 Mm. • 1977 – Andrzej Urbańczyk na jachcie Nord III dokonał pierwszego w historii polskiego żeglarstwa, samotnego przejścia północnego Pacyfiku na trasie San Francisco – Hawaje – Jokohama w czasie 76 dni. W następnym roku żeglarz powrócił do San Francisco w 46 dni. • 1979 – W czerwcu kpt. Henryk Jaskuła wychodzi z portu gdyńskiego na „Darze Przemyśla” w rejs dookoła świata non-stop, bez zawijania do portów. Nie wolno w tym rejsie przyjąć żadnej pomocy z lądu lub morza. Jak dotąd taki rejs odbyło na świecie tylko trzech żeglarzy. Wraca w maju 1980 r. po 344 dniach i przepłynięciu 32 000 Mm, okrążeniu trzech przylądków w rejsie Gdynia – Gdynia, którego fenomen polega na tym, że dotychczas nikt w samotnej żegludze, bez kontaktu z lądem nie pokonał trasy wokółziemskiej przez Bałtyk, Cieśniny Duńskie, Morze Północne i kanał La Manche. • 1980 – Wodowanie „Pogorii”, wspaniałej trzymasztowej barkentyny z przednim masztem rejowym i dwoma masztami gaflowymi, przeznaczonej do szkolenia młodzieży z Bractwa Żelaznej Szekli. Jest to pierwszy tej wielkości statek żaglowy polskiej konstrukcji i zbudowany w Polsce. • 1980 – Kuba Jaworski w tegorocznych regatach OSTAR pierwszy w klasie jachtów jednokadłubowych. Płynął na jachcie „Spaniel II”. Po 4 latach samotnej wokółziemskiej żeglugi powrócił na „Mirandzie” Zbigniew Puchalski. Wspaniały rejs odbył na jachcie zbudowanym w 1935 roku, w 1969 r. przeznaczonym do kasacji i w tym stanie nabytym przez Z.Puchalskiego. Żeglował bez silnika pomocniczego, którego po prostu nie miał. • 30 września 1981 – W Gdyni kończy się ostatni, 104 rejs Daru Pomorza. Statek pod polską banderą pływał 51 lat a po opuszczeniu bandery stał się statkiem-muzeum. • 12 listopada 1981 – Wodowanie Daru Młodzieży, następcy Daru Pomorza. • 10 lipca 1982 – Rozpoczyna się pierwszy rejs Daru Młodzieży na Operację Żagiel w Lizbonie. 6 • 1995 – na przełomie maja i czerwca wznowiono regaty „Toruń-Bydgoszcz”. Na czele Komitetu Organizacyjnego jest 2 współprzewodniczących. Stronę Bydgoską reprezentuje Ryszard Ciężki i Bydgoski Okręgowy Związek Żeglarski, a Toruń – Benedykt Bohdan Grabowski i Toruńskie Towarzystwo Tradycji Morskich. Uczestniczyło ponad 100 jachtów. • 8 sierpnia 1996 – Na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie Mateusz Kusznierewicz zdobywa złoty medal olimpijski w klasie Finn. Jest pierwszym w historii żeglarstwa polskim medalistą. • 1999 – Mateusz Kusznierewicz odbiera nagrodę Żeglarz Roku ISAF dla najlepszego żeglarza na świecie. • 23 września 2000 – W Łebie kończy się drugi wokółziemski rejs Krzysztofa Baranowskiego na jachcie Lady B. – ex Wojewoda Pomorski. • 2001 – Katamaran Warta-Polpharma pod Romanem Paszke uczestniczy w wokółziemskich regatach The Race, kończąc je na czwartym miejscu. • 1999-2003 – Drugi wokółziemski rejs słynnego jachtu Ludomira Mączki „Maria” trasą przez Cieśninę Magellana, Cieśninę Torresa, Przylądek Dobrej Nadziei i Karaiby. Tym samym Maria, jako jedyny polski jacht dwukrotnie zamknął wokółziemską pętlę. Opracowanie: Toruńskie Towarzystwo Tradycji Morskich Benedykt Bohdan Grabowski 7