Pierwsze monety litewskie

Transkrypt

Pierwsze monety litewskie
Pierwsze monety
litewskie
Na terenie Wielkiego Księstwa
Litewskiego znaleziono wiele śred−
niowiecznych monet. Niektóre z nich
nosiły napisy arabskie − to monety
tatarskiej Złotej Ordy. Inne − imiona
ruskich kniaziów, jeszcze inne − dwu−
ogoniastego lwa i imię Wacława IV,
króla Czech. Ale były
też małe monety z
wykonanym cyrylicą na−
pisem pieczęć bez żadne−
go imienia, albo z napisami,
których w ogóle nie dało
się przeczytać. Widniały
na nich litewskie znaki:
Wrota Słupowe (Kolum−
ny), tarcza z podwójnym
krzyżem, jeździec − ale
też głowa w koronie, lew,
schematyczna świątynia,
włócznia, monogramy,
imitacje napisów arabs−
kich, czy wreszcie zupeł−
nie niezrozumiałe figury.
Zorientować się, które z
nich są starsze, które póź−
niejsze, które są monetami
wielkich książąt, które
książąt dzielnicowych, a
które w ogóle nie są litewskie − wcale
nie było łatwo i do dziś dyskusje nie
ustały.
Świetna przeszłość Litwy spra−
wiała, że miłośnicy litewskich staro−
żytności chcieli w tych nieforem−
nych srebrnych pieniążkach widzieć
monety Giedymina, Kiejstuta i Ol−
gierda, a nawet samego Mendoga.
Dziś wiemy już na pewno, że
pierwsze monety litewskie wybił do−
krzyżem − dziś rycerz z Pogoni trzy−
ma ją w ręku. Witold znaczył swe
monety grotem włóczni z krzyży−
kiem, a następni wielcy książęta kła−
dli inicjał swego imienia we Wro−
tach Słupowych. Można tam zoba−
czyć literę B Bolesława Świdrygieł−
ły albo K Kazimierza
Jagiellończyka. Ale
oprócz wielkich, włas−
ną monetę bili również
książęta dzielnicowi,
przynajmniej niektórzy:
Włodzimierz Olgierdo−
wicz w Kijowie, Kory−
but w Nowogrodzie Sie−
wierskim i inni, którzy na
ogół nie są zbyt pewnie
rozpoznani. Monety te by−
ły bite ze srebrnego drutu,
zwyczajem wschodnim, ich
stemple jednak coraz częś−
ciej sięgały do wzorów za−
chodnich − polskich, duńs−
1 − Kazimierz Jagiellończyk
kich i hanzeatyckich. Naj−
lub Bolesław Świdrygiełło
lżejsze ważą ok. 0,2 g, naj−
2 − (2 szt.) Witold
3 − Władysław Jagiełło
cięższe ok. 1,2 g. Odgad−
4 − Kazimierz Jagiellończyk
nąć, jaki system moneta−
rny tworzyły, jak się na−
wy. Również na słynnej polichromii zywały i ile były warte − to zadanie dla
w kaplicy zamkowej w Lublinie Ja− numizmatyków na długie lata badań.
Dopiero w 1495 roku wielki książę
giełłę przedstawiono na koniu (imię kró−
la oznacza po litewsku dobrego jeźdźca). Aleksander, późniejszy król Polski,
Dopiero na późniejszych wyobrażeniach zreformował monetę litewską wpro−
koń zaczął rączo galopować, król zamie− wadzając półgrosze i denary podobne
nił się w zbrojnego rycerza, a cały obraz, z do polskich, ze starannym późnogoty−
wizerunku monarchy, przekształcił się w ckim liternictwem i pięknie wymode−
lowanymi herbami.
Pogoń − herb Litwy.
BORYS
Sam Jagiełło jako znaku na mone−
PASZKIEWICZ
tach używał też tarczy z podwójnym
piero Władysław Jagiełło niedugo
po chrzcie Litwy. Najpierw była na
nich głowa króla w koronie, potem
król na koniu. Królewski rumak
pełnił na monetach rolę “ruchomego
tronu”, właściwego sposobowi spra−
wowania władzy przez władców Lit−
Przez nurkowanie do archeologii
Nad jeziorem Biskupińs−
kim, przy wejściu do osady
znajduje się stanowisko arche−
ologii podwodnej. Alina Szy−
rle
rle, Artur Papierowski i An−
drzej Śleporowski z Akade−
mickiego Klubu Podwodne−
go w Warszawie prezentują
współczesny sprzęt służący do
nurkowania.
Sprzęt, co prawda jest z
naszego wieku, ale służy do
odkrywania historii minio−
nych wieków. Ciekawym na−
rzędziem do poszukiwań ar−
cheologicznych jest ejektor,
działający na podobnej zasa−
dzie co odkurzacz − pozwala
on np. na wydobycie z mułu
niewielkich przedmiotów.
Garnki
niczym
puzzle
Praca nad konserwacją ceramiki
wymaga wręcz benedyktyńskiej cier−
pliwości, toteż do tej pracy nadają się
raczej kobiety, potwierdzeniem jest
stoisko Pracowni Ceramicznej Państ−
wowego Muzeum Archeologicznego
ulokowane w budynku muzeum.
Sześć pań zasiadło przy długim stole
i pracowicie odnawia uszkodzone na−
czynia. Róża Antkowiak uzupełnia
gipsem ubytki i wyrównuje ich
powierzchnie. Anna Wojtasik maluje
i rzeźbi wzory na talerzach. Anna
Kropiak − kierowniczka tej pracowni
opowiada dzieciom o trudnej sztuce
konserwacji naczyń, a studentki archeo−
logii: Ewa Grajber
Grajber, Joanna Domska
Domska,
Magdal
ena Muraszko pomagają kleić
Magdalena
kawałki potłuczonych naczyń. Kube−
czki, talerze, dzbanki ofiarował Por−
celit z Pruszkowa. Dziewczyny naj−
pierw malują naczynia, każde na inny
kolor, a później je tłuką. Skorup jest
dużo i po kolorach poznaje się, która
cząstka do której należy. Pomimo
tego nie jest łatwo dopasować braku−
jące elementy.
Dzieci chętnie biorą udział w tej
zabawie, jednak nadziwić się nie mo−
gą, że panie tłuką dobre naczynia. A
one opowiadają, iż robią to po to, aby
pokazać im jak pracuje konserwator.
Naczynia wydobywane z ziemi o
wiele trudniej złożyć do kupy. Bywa
i tak, że przez cały dzień dopasowuje
się skorupkę do skorupki, ale kiedy
naczynie jest już gotowe, to jest się z
czego cieszyć.
Próbowałam również kleić garn−
ki. Jaka była moja radość, kiedy po
godzinie znalazłam pasujące do sie−
bie elementy.
Obrzęd inicjacji
Wczoraj grono biskupińskich
wojowników powiększyło się o
jednego, najdzielniejszego z dziel−
nych. W czasie inicjacji matka gło−
śno płakała, gdyż traciła swojego
chłopca. On jednak nie zważał na
lamenty i na czający się gdzieś w
sercu strach. Szamanka podała mu
garnek ze słowami: W tym garn−
ku są węże jadowite, groźne pa−
ALICJA
DUŻYK jąki, ropuchy i inne stwory z
Przy stanowisku archeolo−
gii podwodnej można również
przymierzyć kombinezon nur−
ka, ale pływać nie można. To
bowiem zajęcie tylko dla nur−
ków, którzy pływając wyła−
wiają różne rzeczy np. prahis−
toryczny błotnik od roweru.
MARIA WARDA
zaświatów. Czy będziesz miał
odwagę odebrać im swoją taje−
mnicę? Chłopiec okazał się od−
ważny. Przeszedł wszystkie próby
i stał się wojownikiem. Wtedy
otrzymał włócznię, miecz, płaszcz,
amulet i prawa przysługujące obroń−
com wioski. Wojownicy chętnie
przyjęli go do swojego grona z
gromkim okrzykiem niech żyje!
ALICJA DUŻYK

Podobne dokumenty