Pochodzenie monety

Transkrypt

Pochodzenie monety
OBOL I DRACHMA
W Grecji homeryckiej pow−
szechnie stosowanym miernikiem
wartości było bydło. W tym cha−
rakterze użytkowano także meta−
lowe trójnogi i obosieczne siekie−
ry. W początkach ery archaicznej
istotne znaczenie zaczęły odgry−
wać żelazne pręty − rożny, zwane
obeloi. Wiązka sześciu rożnów na−
zywała się drachmą. Była to for−
ma, w jakiej sprzedawano żelazo,
która wkrótce stała się podstawo−
wym miernikiem wartości, a mo−
że i pośrednikiem wymiany. Stąd
w języku greckim, w Atenach
okresu klasycznego, terminem
obolos nazywano popularną mo−
netę zdawkową, zaś wyraz drach−
ma wszedł do użycia na określe−
nie wyższego nominału.
LYDIA CZY GRECJA?
Najstarsze monety bito z elek−
tronu, tj. stopu złota i srebra o
jasnożółtej barwie, występujące−
go w postaci naturalnej lub uzys−
kiwanego sztucznie. Pierwsze pra−
monety przybierały formę niere−
gularnych krążków, przypomina−
jących swym kształtem ziarnka fa−
soli. Źródłem metalu były podnó−
ża gór Tmolos i złotodajne koryto
rzeki Paktolos w Azji Mniejszej.
Czerpał z nich owiany legendą
nieprzebranych bogactw Krezus,
któremu przypisuje się pomysł
bicia pierwszych monet ze srebra
i złota. Na terenach Macedonii
wykorzystywane były obfite zło−
ża złota z gór Pangaion, zaś w
Grecji właściwej − zasoby Cypru.
Istnieje dotąd nie wyjaśniony w
nauce spór, gdzie pojawiła się pie−
rwsza moneta, tj. metalowy krą−
żek ze stemplem emitenta. Z całą
pewnością dokonało się to na
terenach Azji Mniejszej. Trudno
jednak stwierdzić, czy prekurso−
rami byli Lidyjczycy, czy też
Grecy z miast−państw nadmors−
kich.
NOMISMA I MONETA
W świecie greckim metalowy
krążek, na którym umieszczano
stempel emitenta gwarantujący je−
go pochodzenie i wartość, okreś−
lano nazwą nomisma. Termin ten
dosłownie oznaczał zwyczajowo
zatwierdzony kawałek metalu. Ta−
ka jest zatem etymologia dla
współczesnego terminu numizma−
tyka, dziedziny nauk historycz−
nych badającej dzieje monety.
Natomiast podobnie jak słowo
bankier ma źródłosłów łaciński
(z grecka nazywalibyśmy go bo−
wiem trapezytą), tak i nazwa mo−
neta pochodzi z języka starożyt−
nych Rzymian. W czasach repub−
liki i w początkach cesarstwa cen−
tralna mennica Wiecznego Miasta
mieściła się bowiem na Kapitolu
przy świątyni Junony z przydo−
mkiem Moneta. Stąd zatem wzię−
ła się stosowana powszechnie w
Europie nazwa na określenie sy−
gnowanego pieniądza metalowe−
Od muszli do karty kredytowej
Pochodzenie
monety
Na pytanie, gdzie, kiedy i przez kogo została wymyślona moneta,
nie sposób odpowiedzieć jednoznacznie. Można jedynie wskazać na
wschodnią część basenu Morza Śródziemnego jako rejon jej
wykształcania się i podać drugą połowę VII w. przed Chr. jako
przybliżony czas powstawania.
go.
NAJSTARSZY SKARB
MONET
Datowanie w numizmatyce
opiera się w dużej mierze na bada−
niu współwystępowania poszcze−
gólnych emisji w skarbach. Naj−
starszy znany nam skarb monetar−
ny stanowił depozyt fundacyjny
złożony w fundamentach świątyni
Artemidy w Efezie. Wraz z niemal
100 monetami elektronowymi zna−
leziono tam ozdoby, a także figurki
z kości słoniowej. Obok dwu nieo−
znakowanych stemplem fasolek,
uzależniony od obowiązującego sy−
stemu wagowego. Wagi greckie opa−
rte były w zasadzie na babilońs−
kich, gdzie podstawową jednost−
kę stanowił talent, odpowiadający
60 minom, ta zaś 60 szeklom.
Niemniej ciężar podstawowych je−
dnostek monetarnych − statera i
drachmy − był bardzo zróżnicowa−
ny. Funkcjonowało conajmniej sie−
dem popularnych systemów mone−
tarnych: lidyjski (późniejszy per−
ski), fenicki, eubejski (późniejszy
attycki), milezyjski, koryncki, fo−
kajski i eginecki. Już samo to wyli−
Tetradrachma ateńska 520−500 przed Chr.; awers − głowa Ateny,
rewers − sowa i gałązka oliwna.
znajdowało się w nim siedem mo−
net sygnowanych jednostronnie.
Pozostałe egzemplarze o zróżni−
cowanej wadze noszą stemple wy−
obrażające zwierzęta. Część przed−
stawień uznawana jest za znaki gwa−
rancyjne króla Lydii, inne były
być może sygnaturami miast joń−
skich lub stemplami osób prywa−
tnych. Jest to zatem depozyt łą−
czący różne formy pramonety z
emisjami monetarnymi sensu stri−
cto. Określenie czasu zdepono−
wania tego skarbu jest przedmio−
tem nieustających sporów. Naj−
częściej przyjmuje się daty z dru−
giej połowy VII w. przed Chr.
SYSTEMY MONETARNE
Rozbicie świata greckiego na
konkurujące ze sobą miasta−państ−
wa powodowało, że każde polis
wybijało własne emisje, różne od
sąsiadów. Przyczyniło się to do
niesłychanego zróżnicowania mo−
nety greckiej zarówno jeśli cho−
dzi o bogactwo przedstawianych
wizerunków, jak i przyjęty sys−
tem monetarny. Ten ostatni był
czenie, a nie były to systemy jedy−
ne, wskazuje, jak skomplikowaną
pracę mieli greccy trapezyci, spe−
cjalizujący się w obliczaniu i wy−
mianie poszczególnych jednostek
monetarnych. Ogromne zróżnico−
wanie greckich emisji dodaje im
jednak swoistego uroku, stano−
wiąc wdzięczne pole do badań dla
współczesnej numizmatyki.
CZY ARYSTOTELES
MIAŁ RACJĘ?
Najwybitniejszy myśliciel sta−
rożytności tak napisał w jednym z
traktatów Polityki: Do celów wy−
miany ludzie ugodzili się ze so−
bą, że będą dawać i przyjmo−
wać materiały pożyteczne sa−
me w sobie i łatwe do zastoso−
wania w życiu codziennym, takie
jak żelazo, srebro i inne metale;
początkowo określały je tylko
wymiary i waga, lecz później
zaczęto je stemplować, by unik−
nąć potrzeby mierzenia, ponie−
waż stempel wskazywał odtąd
ilość zużytego metalu (tłum. A.
Świderkówna). Za Arystotelesem
do dziś jeszcze częstokroć przy−
jmuje się, że główną przyczyną
powstania monety były potrzeby
wymiany. Dopiero w latach sześ−
ćdziesiątych naszego stulecia
wskazano, że ten wielki filozof
żyjący w IV w. przed Chr. nie
mógł znać procesów sprzed ponad
200 lat i że dedukował na podsta−
wie obserwacji zjawisk mu współ−
czesnych.
FUNKCJA PIERWSZYCH
MONET
C. M. Kraay i M. Finley,
badacze z tzw. szkoły oxfordz−
kiej, wskazali na brak w począt−
kowym okresie istnienia monety
pieniądza zdawkowego, konie−
cznego do powszechnych drob−
nych transakcji. Utrudnieniem w
posługiwaniu się na co dzień mo−
netą w wymianie było także jej
zróżnicowanie. Analiza znalezisk
wskazuje ponadto, że monety nie
obiegały w większej odległości
poza macierzystą mennicą. Uzna−
no zatem, że podstawową funkcją
monety greckiej w początkowym
okresie jej istnienia były różne
formy płatności zobowiązań po−
lis wobec obywateli i odwrotnie:
żołdy, trybuty, podatki, cła, grzy−
wny itd. Dodatkowo moneta od−
grywała rolę prestiżowo−propaga−
ndową, świadczyła o sile i świet−
ności emitenta. Dopiero z chwilą
wprowadzenia do obiegu monety
zdawkowej − miedzianej lub brą−
zowej, rozwinęło się zastosowanie
jej jako pośrednika wymiany.
Te ustalenia dotyczące genezy
monety mogą wydać się zaskaku−
jące dla czytelnika dopiero od
niedawna oswajającego się z pra−
wami ekonomiki rynkowej. Ale
wiele jest jeszcze szokującego w
tradycji starożytnej. Ateńczycy
zamiast sakiewek używali do prze−
noszenia monet ust. Anegdoty mó−
wią, że zwyczaj ten nie był też
obcy niektórym nowożytnym ko−
lekcjonerom−numizmatykom. Ale
o tym przy innej okazji.
ALEKSANDER BURSCHE
Instytut Archeologii
Uniwersytetu Warszawskiego
To, co naj−
cenniejsze
SÓL
Uczestników festynu czeka
dziś wiele pokazów i atrakcji w
związku z pracą przy soli. Już od
godziny 1300 będą mieli okazję
brać udział przy procesie jej wa−
rzenia (kraal, stanowisko Mu−
zeum Żup Solnych Wieliczka).
Jak to kiedyś robiono? Po−
braną ze specjalnie zabezpieczo−
nych źródeł solankę podgrze−
wano w wielkich naczyniach gli−
nianych przez parę godzin, aż
do momentu, gdy woda odparu−
je. Następnie wilgotny minerał
wkładało się do brykietarzy lub
naczyń o stożkowatym dnie.
Od tego momentu zaczy−
nał się już proces zapiekania
soli − naczynia z wilgotną solą
umieszczało się w palenisku do
chwili stwardnięcia minerału.
Będzie to można zobaczyć przy
tym samym stanowisku (20) o
godzinie 1500.
Jedna “topka” soli miała
swoją stałą i określoną − bardzo
wysoką − wartość. Na zakoń−
czenie dnia posłuchamy wy−
kładu o roli tego minerału w
handlu wymiennym.
U nas odkryto sól w poło−
wie wieku XIII. Od tego czasu
była ona bardzo cenna i często
występowała w roli pieniądza.
Historię jej odkrycia oraz
procesu warzenia i zapiekania
można także poznać w sali ki−
nowej muzeum, gdzie w czasie
trwania festynu archeologiczne−
go Muzeum Żup Solnych
Wieliczka
zorganizowało
wystawę
Warzelnictwo i
górnictwo solne. Tam też są do
obejrzenia pozostałości prehis−
torycznych topków.
PIENIĄDZ.
O godzinie 1600 przy stoisku
Mennicy Państwowej Jerzy Bucz−
kowski zademonstruje proces po−
wstawania pieniędzy zatytułowa−
ny Od krążka do pieniądza.
Pokaz zacznie się od opisu
wytopu kruszca. Reszta to już
teoria w połączeniu z praktyką.
Widzów czeka: wycinanie krąż−
ka z blachy miedzianej (w śred−
niowieczu denary były srebr−
ne) zrekonstruowanymi sprzed
1000 lat nożycami ze stali . Nastę−
pnie między dwa tłoki wkłada się
gładki krążek i jednym uderze−
niem młota wybija się monetę.
W mennicy można także obe−
jrzeć repliki dwóch najstarszych
monet: z czasów Mieszka I i Mie−
szka II.
ILONA SPURKA