październik w bibliotece - BUW

Transkrypt

październik w bibliotece - BUW
PAŹDZIERNIK W BIBLIOTECE
Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie, ul. Dobra 56/66, 00-312 Warszawa
Tel.: 5525660, fax: 5525659, e-mail: [email protected]
http://www.buw.uw.edu.pl
październik 2010 r.
POCZĄTEK ROKU AKADEMICKIEGO 2010/2011
Zapisy do BUW
Od października 2008 roku, po wejściu w na stronę BUW, student UW, nie tylko pierwszego roku,
ma moŜliwość zdalnego zapisu do Biblioteki. W tym roku, tylko w październiku, z tej opcji
skorzystało 3216 osób, co stanowi 44,60 % wszystkich zapisanych w tym miesiącu (7211 osób),
podczas gdy przez cały ubiegły rok odsetek zapisów dokonanych online wyniósł 36, 25.
Ze względu na wzrost popularności zapisu online wśród nowych roczników studenckich, w tym
roku zrezygnowaliśmy z przygotowania specjalnej lady do zapisów dla studentów I roku UW,
ustawianej w ubiegłych latach w uliczce. Jak przewidywaliśmy, zmiana ta nie spowodowała
znacznego wzrostu kolejek do zapisów tradycyjnych przy ladzie WypoŜyczalni.
Szkolenie biblioteczne dla studentów I roku
W roku bieŜącym, tak jak w latach ubiegłych, studenci I roku UW mogli skorzystać z dwóch form
szkolenia bibliotecznego BUW – tradycyjnego i online.
Podczas tradycyjnego szkolenia oprowadzaliśmy studentów po Bibliotece i opowiadaliśmy
o jej funkcjonowaniu. Na końcu kaŜdego szkolenia studenci otrzymywali zestaw podstawowych
ulotek o BUW. Szkolenia te odbywały się w godz. 8 – 20 z częstotliwością jedna grupa na godzinę.
Prowadzący posługiwali się prezentacją opracowaną na potrzeby tego szkolenia. Szkolenie
tradycyjne wybrało w tym roku 14 jednostek UW, z czego 11 jednostek Ŝyczyło sobie zaliczenia w
indeksach (dla studentów 3 jednostek, posiadających indeks elektroniczny, wydawano odpowiednie
zaświadczenia). Są to liczby porównywalne z rokiem ubiegłym, gdy 16 jednostek wybrało tę formę
szkolenia, z czego 14 łącznie z zaliczeniem.
Od 27 września do 31 października 2010 r. przeszkolono 1059 osób w 65 grupach, w tym po
angielsku 24 osoby w 2 grupach. W roku bieŜącym przeszkolono teŜ w języku angielskim
studentów odbywających studia na UW w ramach programu Erasmus – 122 osoby w 8 grupach.
Ogółem przeszkolono 1181 osób (w 2009 r. – 1139 osób). Szkolenia prowadziło 12 osób z Sekcji
Informacji i Dydaktyki.
Druga forma szkolenia to szkolenie biblioteczne online. Szkolenie to wybrało w tym roku 11
jednostek, z czego 9 jednostek wymagało zaliczenia w indeksie. Niestety, w stosunku do ubiegłego
roku liczby te spadły: w 2009 r. aŜ 26 jednostek wybrało dla swoich studentów tę formę szkolenia,
z czego 16 łącznie z zaliczeniem. W październiku 2010 r. ze szkolenia online skorzystało 1555 osób
(w październiku 2009 r. – 2222 osób), test końcowy zaliczyło 1397 osób – 90 %.
Niepokoi fakt, Ŝe nie wszystkie wydziały i instytuty przekazują nam informację o podjętych w
danej jednostce decyzjach dotyczących szkoleń bibliotecznych, wbrew wytycznym zawartym w
piśmie Prorektora ds. studenckich w sprawie organizacji dni adaptacyjnych na UW, w którym
pojawia się aktualizowana przez BUW corocznie oferta szkoleń tradycyjnych i online (wraz z
prośbą o przekazywanie ustaleń do BUW).
Strona www
1
Podobnie jak w roku ubiegłym na stronie domowej BUW zamieszczono zestaw podstawowych
informacji pt. Dla studentów I roku UW - BUW w pigułce, zawierający wiadomości o tym, jak
zapisać się do Biblioteki, jak znaleźć ksiąŜkę w Wolnym Dostępie i wypoŜyczyć ją do domu, jak i
gdzie korzystać z internetu w BUW, gdzie moŜna skorzystać z dostępu do pakietu MS Office, w
jaki sposób moŜna skopiować materiały biblioteczne. Hitem sezonu stały się Interaktywne plany
BUW reklamowane jako nowość na październikowych szkoleniach, a zamieszczone na stronie
startowej www Biblioteki. Ich pomysłodawcą, autorem i wykonawcą w jednej osobie, choć przy
wydatnej pomocy zespołu informatorów, był Adam Owczarczyk z Sekcji Informacji i Dydaktyki.
Dzięki planom czytelnik moŜe w domu łatwo, szybko i przyjemnie „rozpracować” plany poziomów
gmachu (a nawet ogrodu), zobaczyć – nie tylko gdzie są, ale i jak wyglądają (dzięki dołączonym
zdjęciom) nasze czytelnie czy wypoŜyczalnie, a przede wszystkim, jak rozlokowane są zbiory w
poszczególnych dziedzinach, a w wybranej dziedzinie – dokładnie zlokalizować półkę z
poszukiwaną pozycją. Jest to pomoc nie do przecenienia. Z innych bibliotek dostajemy zapytania,
jak to zrobiliśmy, a od naszych zadowolonych czytelników pochwały, jak w poniŜszym fragmencie
listu: „Czasami problemowe było dla mnie znalezienie właściwej dziedziny w Wolnym Dostępie.
Kończyło się to krąŜeniem po piętrach, a w efekcie końcowym kroki moje zawsze kierowane były
do Informatorium. W chwili obecnej problem (przypuszczam, Ŝe nie tylko mój) całkowicie się
rozwiązał. W momencie, gdy w katalogu odnajdę interesującą mnie pozycję, od razu jestem w
stanie sprawdzić, w którą część BUW-u muszę się udać (...). Bez kłopotu więc mogę opracować
sobie "trasę" wędrówek po właściwych korytarzach i regałach”.
Anna Gimlewicz, ElŜbieta Petrović
KONFERENCJE, SEMINARIA, WARSZTATY
Warsztaty SBP: Budowanie wizerunku stowarzyszenia
25 sierpnia wzięłam udział w warsztatach zorganizowanych przez SBP, a prowadzonych przez
Agatę Szczotkę-Sarnę z firmy PR Partner. Celem warsztatów, zrealizowanych w ramach projektu
prowadzonego wspólnie z Fundacją Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, było opracowanie
projektu zmiany wizerunku SBP tak, aby było bardziej przystające do naszych czasów, zdolne do
pozyskiwania nowych członków, chętnych do zaangaŜowania się w inicjatywy krajowe i
międzynarodowe.
Przykładem, ze nie jest najlepiej moŜe być fakt, Ŝe w BUW pracuje 219 osób (licząc osoby
zatrudnione na stanowiskach stricte bibliotecznych), tymczasem do Koła SBP działającego od lat
przy naszej Bibliotece naleŜy obecnie tylko 12 z nich. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego w SBP nie
ma nikogo z największych oddziałów BUW? Prawie nikogo na stanowiskach kierowniczych?
Dlaczego w SBP nie przybywa nowych członków? Chyba nie jest zaporą 24 zł rocznej składki...
Prawdopodobnie przyczyną jest pogorszenie się wizerunku Stowarzyszenia, które w przeszłości
było pierwszych źródłem wiedzy o nowinkach w naszej dziedzinie i oferowało interesujące
szkolenia, a w dobie Internetu i nadmiaru informacji nie jest juŜ ani interesujące, ani
konkurencyjne. Szczególnie dla pracowników bibliotek takich jak nasza: duŜych, nowoczesnych,
akademickich. Szczególnie dla ludzi młodych.
SBP w tej chwili liczy około 9000 członków. Wydawać by się mogło, Ŝe to duŜo. Ale czy na
pewno, biorąc pod uwagę jak liczną grupę zawodową reprezentujemy?
Warsztaty miały nas skłonić do myślenia nad strategią unowocześnienia naszej organizacji, która za
siedem lat będzie obchodziła stulecie. Jak zrobić z SBP lidera branŜy? Jakie powinno być SBP?
Cenione przez dyrektorów bibliotek, kształcące, integrujące, wspierające członków, profesjonalne,
z autorytetem, aktywne, nowoczesne.
Co zaoferować potencjalnym nowym członkom? Przede wszystkim dobrą informację: zacznijmy od
warsztatów pokazujących im struktury SBP i organizacji zagranicznych, wskazujących moŜliwe
pola działania w Polsce i na świecie.
2
Wyjdźmy do studentów naszych IBiIN-ów. Wzorem na przykład Anglii, gdzie juŜ na studiach
licencjackich przedstawiciele CILIP (Chartered Institute of Library and Information Professionals)
przychodzą do studentów i opowiadają, dlaczego warto być bibliotekarzem.
Jak sprawić, Ŝeby to, co jest oczywiste na przykład dla mnie - pracuję w zawodzie bibliotekarza,
wiąŜę z tą pracą nadzieje na przyszłość, więc kolejnym, naturalnym etapem jest działanie w
Stowarzyszeniu – było oczywiste dla wielu. I jak skłonić bardziej do działania niŜ tylko do
przynaleŜenia, bo samo przynaleŜenie satysfakcji nie daje... Legitymacja członkowska ani nie ma
złoconych rogów ani nie jest oprawiona w skórzaną okładkę.
Warsztaty pokazały, Ŝe pomysły na zmiany są. Miejmy nadzieję, Ŝe uda się je wprowadzić w Ŝycie i
zaowocują przed stuleciem (to juŜ w 2017 roku!).
Zuza Wiorogórska
7 października uczestniczyłam w drugiej części warsztatów SBP z kształtowania wizerunku
organizacji. Tym razem sesję poprowadził Tomasz Schimanek specjalizujący się w doradzaniu
organizacjom pozarządowym.
Jestem pełna podziwu dla twórców Strategii SBP 2010-2021, Ŝe udało się im doprowadzić do jej
zatwierdzenia. Praca z wieloma silnymi osobowościami pewnie nie jest łatwa. Strategia określa
wizję i misję działalności SBP. Tylko realizować! Uczestnicy w warsztatów mieli wiele pomysłów
na rozwiązanie problemów Stowarzyszenia. Jaka część z nich zostanie wcielona w Ŝycie? Czy SBP
osiągnie sukces i dobrze wykorzysta entuzjazm działaczy? Prowadzący warsztaty radził podeprzeć
się przykładem organizacji, które mają dobry wizerunek, jakiego pragnie SBP, zarówno wśród
swoich członków jak i na zewnątrz. Fundacje Jurka Owsiaka czy Janiny Ochojskiej są silne
charyzmą swoich przywódców ...
Matylda Filas
2nd International Symposium on Information Management In a Changing World
W dniach 22-24 września w Ankarze odbyło się międzynarodowe sympozjum na temat zarządzania
informacją
w
aspekcie
nieustannie
zmieniającego
się
świata
(http://by2010.bilgiyonetimi.net/english.html). Miałyśmy wraz z Matyldą Filas duŜą przyjemność
wziąć w nim udział. Głównym organizatorem był Uniwersytet Hacettepe z Ankary, a
pomysłodawcami dwoje jego pracowników: Yaşar Tonta i Serap Kurbanoğlu z Wydziału
Zarządzania Informacją. Na liście sponsorów znaleźli się między innymi, tak dobrze nam znani:
Elsevier, Emerald, Springer, EBSCO, ale równieŜ Mikro Bilgi Kayıt ve Dağıtım A.Ş., Pecya.com,
czy Ambasada Stanów Zjednoczonych w Ankarze. Było to dopiero drugie tego typu spotkanie
zorganizowane w Turcji, ale ze względu na dobre przygotowanie i bogatą tematykę cieszyło się
duŜym zainteresowaniem zarówno na arenie międzynarodowej (wzięli w nim udział przedstawiciele
osiemnastu państw), jak i w środowisku lokalnym (pracownicy tureckich uniwersytetów i firm z
branŜy wydawniczej). Proces organizowania tego przedsięwzięcia okazał się wielkim logistycznym
wyzwaniem, dlatego teŜ podjęto decyzję, Ŝe w siedzibie Uniwersytetu Hacettepe będzie się ono
odbywało co dwa lata. Udział w organizacji następnych spotkań zadeklarowało wielu tegorocznych
uczestników, co wzbudziło powszechny entuzjazm, a organizatorzy zapewnili, Ŝe są w stanie
zapewnić pomoc merytoryczną i wspomóc w aranŜacji tego typu imprezy w innych krajach, w
latach nieparzystych.
Hasło tegorocznego zjazdu brzmiało (w wolnym tłumaczeniu): Wpływ konwergencji
technologicznej i sieci społecznych w sprawie zarządzania informacją. W jego trzydniowym
programie zawarto między innymi: warsztaty, prezentacje, spotkania ze sponsorami i wydawcami,
oraz sesję plakatową. Nasz plakat, wynik długotrwałych przygotowań i prac edytorskich,
zakwalifikowano do demonstracji, która odbyła się ostatniego dnia konwentu na wspomnianej juŜ
sesji plakatowej (patrz F:\Pub\Konferencje\Ankara2010\bildiriler\Plakat BUW). Z jego prezentacją
zmierzyła się Matylda i poszło jej doskonale. Wykłady uczestników zostały podzielone na dziesięć
paneli tematycznych. Do najciekawszych naleŜały: demokracja informacji, kultura cyfrowa;
cenzura w epoce cyfryzacji i prawo autorskie; konwergencja technologiczna a biblioteki
akademickie oraz Open Access i inne formy współpracy. Podczas wykładu wprowadzającego, Joan
3
K. Lippincott (http://www.cni.org/staff/joan_index.html) doprecyzowała cel, dla którego wszyscy
spotkaliśmy się w tych dniach. Stwierdziła, Ŝe obecnie świat stawia nowe wyzwanie
bibliotekarzom. Chcą oni stworzyć nowe aplikacje, które będą w stanie zintegrować istniejące
środowiska informacyjne, tak by kaŜdy uŜytkownik mógł najlepiej wykorzystać je dla swoich
róŜnorodnych potrzeb. Zachęcamy do zapoznania się z jego treścią, która została zamieszczona na
łamach Proceeding Book.
Obie z Matyldą wzięłyśmy udział między innymi w warsztatach prowadzonych przez Paula Coyne,
przedstawiciela firmy Emerald, dotyczących tak zwanych cloud services. Pozwoliły one nam
usystematyzować wiedzę dotyczącą rozproszonych serwisów internetowych, które mogłyby w
znaczny sposób odciąŜyć biblioteki i zmniejszyć ich koszty związane między innymi z zakupem
licencjonowanych programów. Elementem tego spotkania były tak zwane knowledgecafe. W ich
trakcie publiczność mogła w mniejszych grupach dyskutować na temat własnych doświadczeń,
nowych pomysłów, prawdopodobnych szans, ale teŜ zagroŜeń i problemów związanych z
wprowadzaniem tego typu usług na nasz rynek. Równie interesującym okazał się warsztat
prowadzony przez Adama Jansena, eksperta w dziedzinie cyfrowej archiwizacji i zarządzania
informacją, specjalizującego się w konserwacji zapisów rządowych. Z jego praktyki wynika, Ŝe w
zakresie medycyny sądowej i analizy danych cyfrowych zrobiliśmy juŜ duŜe postępy chcąc
dotrzymać kroku wszechobecnym zmianom. Jego zdaniem rozwinęliśmy dość dobrze aspekt
zbierania, transportowania, badania i prezentacji danych cyfrowych jako dowodów w sprawach
sądowych, jednak niewiele mamy nadal badań i form zabezpieczania dowodów zebranych, które
naleŜałoby w odpowiedniej formie przechowywać i udostępniać. UwaŜa on, Ŝe jest to szerokie pole
do popisu dla ówczesnych archiwistów, ale równieŜ wyzwanie dla innych branŜ, m. in. dla
bibliotekarzy, którzy w przyszłości będą chcieli nadal udostępniać wszelkie rekordy i dane, w jak
najlepszy i przystępny sposób, bez utraty wiarygodności dla uchwyconej informacji.
Dla tych, którzy chcieliby zapoznać się w całości z materiałami dotyczącymi tego sympozjum, ich
elektroniczną wersję umieszczamy na F:/Pub w folderze Konferencje, a jeden egzemplarz
drukowany Proceeding Book (Technological Convergence and Social Networks in Information
management : 2nd International Symposium on Information Management in a Changing World,
September 22-24, 2010, Ankara, Turkey / Editors: S. Kurbanoğlu, Y. Tonta, U. Al, P.L. Erdoğan,
N.Ö. Uçak), wraz z CD przekaŜemy do zbiorów BUW.
Karolina Minch
6 października 2010 roku Polski Związek Niewidomych i Biblioteka Centralna Polskiego Związku
Niewidomych zorganizowały w Bibliotece Narodowej konferencję Szczególne prawa osób
niepełnosprawnych wynikające z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych– prawo a
rzeczywistość.
Wystąpienia konferencyjne rozpatrywały prawo autorskie i nośniki elektroniczne jako „narzędzia”,
a nie „bariery” w dostępie do kultury osób „czytających bezwzrokowo”.
W pierwszej części - prawniczej - mecenas Sybilla Stanisławska-Kloc objaśniła interpretację m.in.
art. 8, 9, 12, 16, 17, 25, 29 prawa autorskiego, tj. spraw dotyczących zagadnień: twórca,
współtwórca, pracownik-twórca, uŜytek osobisty i publiczny, autorskie prawo majątkowe,
podstawy korzystania z utworów.
Mecenas Joanna Hetman-Krajewska objaśniła art. 331 prawa autorskiego umoŜliwiający
korzystanie z utworów rozpowszechnionych osobom niepełnosprawnym. Treść wspomnianego
artykułu jest zaimplementowaną treścią art. 5 ust. 3 lit. b Dyrektywy 2001/29/WE Parlamentu
Europejskiego i Rady w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych
w społeczeństwie informacyjnym. Przepis dyrektywy stwierdza, Ŝe „Państwa członkowskie mogą
przewidzieć wyjątki i ograniczenia korzystania [zwielokrotnienia] dla dobra osób
niepełnosprawnych, jeŜeli korzystanie odnosi się bezpośrednio do upośledzenia i nie ma
handlowego charakteru, w rozmiarze, który wynika z tego upośledzenia”.
Ustawodawca polski w tłumaczeniu wprowadził zmiany. W miejsce „handlowego charakteru”,
wprowadził „zarobkowy charakter”, a zamiast „w rozmiarze, który wynika z tego upośledzenia”,
4
wprowadził „w rozmiarze wynikającym z natury upośledzenia”. [art. 331. Wolno korzystać z juŜ
rozpowszechnionych utworów dla dobra osób niepełnosprawnych, jeŜeli to korzystanie odnosi się
bezpośrednio do ich upośledzenia, nie ma zarobkowego charakteru i jest podejmowane w rozmiarze
wynikającym z natury upośledzenia].
Ingerencja polskiego ustawodawcy w zapis dyrektywy niepotrzebnie komplikuje wydawcom
wyraŜanie zgody na korzystanie z rozpowszechnionych utworów, a podmiotom ułatwiającym
niewidomym dostęp do utworów - uzyskiwanie tej zgody. No, bo jak interpretować „rozmiar
wynikający z natury” oraz „charakter zarobkowy”. śeby ułatwiać, a nie utrudniać Ŝycie „charakter
zarobkowy” rozumie się jako „działalność po kosztach”, a „rozmiar” interpretatorzy starają się
pomijać, poniewaŜ przepis nie podaje czy „rozmiar” badać „naturą”, czy odwrotnie, przy tym
prawo autorskie nie podaje definicji „osoby niepełnosprawnej”, i w tej sytuacji wymagane jest
„odwoływanie się do definicji w innych regulacjach”.
Problemy z prawem autorskim ma nie tylko środowisko polskich niewidomych i niedowidzących.
W maju br. Europejska Unia Osób Niewidomych, Światowa Organizacja Własności Intelektualnej
(agenda ONZ) podpisały z komisarzem Unii ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów
memorandum w sprawie ponadgranicznego dostępu do publikacji chronionych prawem autorskim.
Komisja Europejska - przypuszcza się, Ŝe pod naciskiem wydawców -nie zgadza się na
ujednolicenie prawa europejskiego zezwalającego na to, Ŝeby utwór w wersji cyfrowej dostępnej
dla niewidzących w jednym kraju europejskim mógł być przekazany do pozostałych członków
Unii. Wprowadzenie ujednolicenia przekazu utworów zmniejszyłoby koszty ich zwielokrotniania w
kaŜdym kraju oddzielnie. W memorandum uznaje się za konieczne umoŜliwienie kaŜdemu „dostęp
do tych samych ksiąŜek, w tym samym czasie, za tą samą cenę”.[Podaje się, Ŝe w krajach UE
mieszka 17,5 mln osób z dysfunkcją wzroku].
W drugiej części – praktycznej - kłopoty z prawem i ich rozwiązywanie przekazywały osoby na co
dzień zajmujące się pomocą w dostępie do utworów rozpowszechnionych (w jakikolwiek sposób) i
upublicznionych (za pomocą egzemplarza).
Przedstawicielka Stowarzyszenia „De Facto” przedstawiła procedury, jakie są stosowane w
„pozyskiwaniu zgód wydawców na udostępnianie prasy dla osób z dysfunkcją wzroku” (uzyskano
45 tytułów). SłuŜby prawne wydawców nie zgadzają się na: usuwanie ilustracji, np. w przypadku
reportaŜy prasowych), wprowadzanie autodyskrypcji (krótki komentarz do ilustracji, tabel,
wykresów), przetwarzanie plików powstałych za granicą, Ŝądają w umowach wysokich klauzul za
naruszenie treści i formy utworu. SłuŜby podatkowe są „uczulone na darowizny”, dlatego
negocjacje Stowarzyszenia ze słuŜbami księgowymi i prawnymi wydawców kończą się
podpisywaniem umów, wystawianiem faktur i płaceniem VAT.
O podobnych sprawach mówiła przedstawicielka Stowarzyszenia LARIX zajmującego się
dostarczaniem do bibliotek ksiąŜek cyfrowych. Od 2007 r. (rozpoczęcie działalności)
Stowarzyszenie rozdało 80 bibliotekom 344 ksiąŜki cyfrowe dla niewidomych na CD-ROM-ach
(wydawcy nie zgadzają się na umieszczanie ksiąŜek na MP3, ze względu na nieskuteczność
kodowania dostępu).
Kłopoty z prawem autorskim, wydawcami, ale i wykonawcami ma równieŜ Fundacja Dzieciom
ZdąŜyć z Pomocą w realizacji projektu „Poza ciszą i ciemnością”. Osoby zaangaŜowane w ten
projekt prowadzą negocjacje w sprawie zgód na „adaptacje filmowe, teatralne i muzealne
(materiały dotykowe)” rozpowszechnionych filmów, sztuk teatralnych i wystaw. Dzięki
algorytmom sztucznej inteligencji (części wyrazów, fraz) moŜliwe jest dołączanie do utworów w
formie cyfrowej mowy syntetycznej. Obecnie, juŜ nie sposób odróŜnić „mowy naturalnej” od
„mowy syntetycznej”, przynajmniej w języku angielskim; w języku polskim są jeszcze problemy ze
znakami diakrytycznymi.
Na razie Fundacja uzyskała zgodę wydawców 21 polskich filmów na dołączenie do filmu mowy
syntetycznej. Pierwszym wydawcą, który zgodził się na to, Ŝeby jego film moŜna było opowiadać, a
nie tylko oglądać był Jacek Bromski - autor i wydawca filmu „U Pana Boga w ogródku”.
Pierwszym i jak na razie jedynym teatrem, który zgodził się na to, Ŝeby niewidzący przychodzili na
5
sztuki z odtwarzaczami mowy syntetycznej, a niesłyszący mogli czytać teksty umieszczone z boku
sceny jest Teatr Narodowy.
W przypadku filmów i sztuk teatralnych prawo autorskie wymaga prowadzenia negocjacji z
wykonawcami [prawa pokrewne].
Z reakcji (akceptującej) sali konferencyjnej moŜna sądzić, Ŝe jest zgoda na zmianę technologiczną
w dostępie do utworów przez osoby z dysfunkcja wzroku. Digitalizacja utworów zostanie
uzupełniona o mowę syntetyczną (ale bez poezji).
Na konferencji BUW był reprezentowany na dwóch płaszczyznach: wśród słuchających (niŜej
podpisany), ale i wśród panelistów.
Z prezentacją Obsługa czytelników niewidomych i niedowidzących w Bibliotece Uniwersyteckiej w
Warszawie. Procedury, udogodnienia wystąpiła ElŜbieta Międzybrodzka, informator w dziedzinie
Filozofia. Psychologia. Religia. Oświata.
Konferencja zakończyła się promocją ksiąŜki Agaty Tuszyńskiej „OskarŜona: Wiera Gran”. Było to
dla środowiska niewidomych i niedowidzących wyjątkowe wydarzenie. Pierwszy raz- podobno - w
90-letnich dziejach Polskiego Związku Niewidomych jego członkowie nie czują się „wykluczeni ze
społeczności czytających”. Mogą w tym samym czasie, co czytający czarny druk, poznać treść
ksiąŜki, brać udział w dyskusji. Autorka zgodziła się w czerwcu br. na równoległe wydanie swojej
ksiąŜki w wersji dźwiękowej i brajlowskiej.
Dzięki Kierownictwu OUIN popadłem na kilka godzin w środowisko osób z taką wraŜliwością i
emocjonalną inteligencją, Ŝe przez kilka następnych dni nie bardzo wiedziałem, co tak naprawdę
było na tej konferencji. A było o najwaŜniejszym problemie codzienności: o kompromisie. Na
gruncie prawa autorskiego poszukiwanie kompromisu polega na wywaŜeniu dwóch konieczności:
ochrony słusznych prawa twórców i potrzeb kreacyjnego korzystania z ich utworów
Przysłuchując się wystąpieniom, myślałem o bogini sprawiedliwości. Czy ma zasłonięte oczy czy
nie, problemy Ŝyciowe są takie same. Sprawiedliwość to kolor gałki, jaką wyciąga Temida: biały
albo czarny?
Marek Michalski
24th Annual VTLS EMEA Users' Group Meeting
Tegoroczne spotkanie uŜytkowników systemu VTLS z Europy, Afryki oraz Bliskiego Wschodu
odbyło się w dniach 18 – 20 października po raz pierwszy poza Europą. Na miejsce spotkania
wybrany został Gammarth w Tunezji. Patronat nad spotkaniem objął Minister Szkolnictwa
WyŜszego i Badań Naukowych Tunezji. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie reprezentowana
była przez: Marię Burchard, Annę Halley oraz Leszka ŚnieŜko (Centrum NUKAT), Andrzeja
Regmunta (Oddział Komputeryzacji) oraz Romana Tabisza (bibliotekarza systemowego).
Miejsce wyboru spotkania nie było przypadkowe. Tunezja jest krajem, w którym od kilku lat swoją
obecność, zwłaszcza w środowisku bibliotek akademickich, silnie zaznacza firma VTLS. Z
inicjatywy Ministerstwa Szkolnictwa WyŜszego i Badań Naukowych w ramach projektu BIRUNI
((BIbliothèque des Ressources UNIversitaires) współpracę nad tworzeniem wspólnego katalogu
online podjęły 173 biblioteki akademickie. W 2004 r. przygotowano infrastrukturę informatyczną
pod planowaną automatyzację bibliotek akademickich, w kolejnym roku w bibliotekach
współpracujących zainstalowano oprogramowanie biblioteczne, a w 2006 r. rozpoczęto tworzenie
katalogu bibliotek akademickich. Obecnie katalog ten zawiera rekordy dla ponad 1 350 000
tytułów.
W programie spotkania znalazły się tradycyjnie juŜ seminaria między innymi: Advances in Virtua
(omówienie nowych rozwiązań w poszczególnych komponentach systemu VTLS/Virtua w jego
kolejnych wersjach), Virtua System Internals (zmiany w obsłudze informatycznej w nowych
wersjach systemu VTLS/Virtua). Zespół pracowników VTLS starał się teŜ zainteresować
uczestników spotkania swoimi nowymi produktami. Osobne prezentacje poświęcone były
oprogramowaniom: VISUALISER, VITAL, Chamo oraz Chivas czyli nowemu rozwiązaniu, które
łącząc w sobie moŜliwości innych produktów oferowanych przez VTLS zapewniać będzie dostęp
za pośrednictwem wspólnego interfejsu do informacji o zbiorach tradycyjnych biblioteki
6
opracowanych w jej katalogu komputerowym, do zasobów biblioteki cyfrowej oraz do zasobów
licencjonowanych serwisów i baz danych udostępnianych uŜytkownikom przez bibliotekę.
Szczególnie mocno podkreślano fakt, iŜ VTLS stara się być liderem na rynku oprogramowania
bibliotecznego w dziedzinie implementacji modelu FRBR oraz nowych zasad katalogowania
Resource Description and Access (RDA). Na ostatni dzień została zaplanowana dyskusja panelowa
The State of Cooperative Librarianship. W jej ramach Prof. Bernard Levrat zaprezentował
szwajcarski katalog RERO, Hasna Gharbi Diwani omówiła zasady funkcjonowania konsorcjum
BIRUNI, a Leszek ŚnieŜko przedstawił krótką prezentację dotyczącą historii i organizacji
centralnego katalogu NUKAT. Uczestnicy panelu mieli więc okazję do zapoznania się z róŜnymi
typami katalogów centralnych. Dyskusję podsumował dr Vinod Chachra. W swoim wystąpieniu
bardzo wysoko ocenił on załoŜenia koncepcyjne katalogu NUKAT oraz osiągnięcia polskich
bibliotek w jego tworzeniu.
Pracownicy VTLS starali się w jak największym stopniu zaangaŜować uczestników spotkania do
czynnego udziału, czemu miały słuŜyć takie punkty programu jak Knowledge Sharing, Lightning
Talks czy Ask Me. W ramach tych punktów moŜna było dzielić się swoimi doświadczeniami z
przedstawicielami innych bibliotek, zaprezentować swoją instytucję w krótkim wystąpieniu lub
skontaktować się bezpośrednio z jednym z pracowników firmy, ubranym w koszulkę z napisem
Ask Me. Wizyta w kraju arabskim nie mogła się teŜ obyć bez wieczoru folklorystycznego z
nieodzownym tańcem brzucha i specjałami miejscowej kuchni.
Roman Tabisz, Leszek ŚnieŜko
***
ŚLADAMI HAMLETA I ASTRID LINDGREN, CZYLI WIZYTA W WYBRANYCH
BIBLIOTEKACH SZWECJI I DANII
19 października w Bibliotece Publicznej im. S. Staszica dzielnicy Bielany m. st. Warszawy, przy
ulicy Duracza, odbyła się prelekcja pt. „Biblioteki Szwecji i Danii”, połączona z pokazem
multimedialnym. Spotkanie zostało zorganizowane przez Zarząd Oddziału Stowarzyszenia
Bibliotekarzy Polskich w Warszawie.
Swoimi wraŜeniami z wyjazdu do Skandynawii podzieliły się panie Jolanta Przybylska i Greta
Giewartowska-Fochman.
Trasa wyprawy wiodła przez Szwecję i Danię. Uczestnicy wycieczki mieli okazję zwiedzić
wybrane biblioteki w miastach Uppsala (Biblioteka Uniwersytecka), Sztokholm (Biblioteka
Królewska), Jönköpping (Biblioteka Królewska), Göteborg (stara Biblioteka Uniwersytecka),
Malmö (Biblioteka Miejska w Malmö), Lund (Biblioteka Uniwersytetu w Lund). Jedyną biblioteką
odwiedzoną w Danii była, zwana potocznie „Czarnym Diamentem”, Biblioteka Królewska w
Kopenhadze – „rówieśniczka” BUW).
Uczestnicy wycieczki w kaŜdej z wizytowanych bibliotek mogli się zapoznać m.in. z warunkami i
organizacją pracy miejscowych bibliotekarzy, metodami współpracy skandynawskich bibliotek z
ich uŜytkownikami. W swoich wypowiedziach prelegentki zwróciły uwagę na kilka istotnych
spraw:
• w wielu przypadkach uŜywane wcześniej do innych celów budynki są umiejętnie
i skutecznie adaptowane na potrzeby biblioteczne;
• aranŜacja wnętrz w bibliotekach jest nastawiona na wygospodarowanie moŜliwie duŜej
przestrzeni dla uŜytkowników i ma bardzo przyjazny dla uŜytkownika charakter;
• na działalność bibliotek przeznaczane są znaczne środki finansowe, które pozwalają m.in.
utrzymać wysoki i raczej niezmienny poziom przyrostu zbiorów oraz zatrudniać
zewnętrznych wykonawców do takich zadań jak mikrofilmowanie zbiorów;
• stosowana jest mechanizacja obrotu zbiorami – automatyczny system transportu zbiorów z
magazynu do miejsca udostępniania ich uŜytkownikowi;
7
• korzystanie ze zbiorów bibliotecznych, w tym wypoŜyczenia i zwroty wypoŜyczonych
materiałów, takŜe magazynowych, ma charakter w znacznym stopniu samoobsługowy;
• na szeroką skalę stosowany jest system wypoŜyczeń międzybibliotecznych;
• efektywny ogólnokrajowy system biblioteczny umoŜliwia szeroko zakrojony obieg zbiorów
(wypoŜyczenie w macierzystej bibliotece uŜytkownika i zwrot w innej bibliotece);
• stosowanie dokumentu toŜsamości jako swoistej „uniwersalnej” karty bibliotecznej w
większości bibliotek.
Dzięki uprzejmości gospodarzy podczas zwiedzania poszczególnych bibliotek uczestnicy wycieczki
mieli teŜ moŜliwość zobaczyć m.in. oryginał dzieła Mikołaja Kopernika De revolutionibus orbium
coelestium, pierwsze wydanie Systema Naturae Linneusza, listy niektórych polskich noblistów.
Trasa skandynawskiej wycieczki miała takŜe akcenty o charakterze turystycznym - uczestnicy
zwiedzili m.in. centrum kulturalne w Vimmerby, poświęcone sylwetce i twórczości Astrid Lindgren
oraz zamek Hamleta w Helsingor.
Jakub Burchard
WYMIANA Z NARODNI KNIHOVNA W PRADZE
Od 29 września do 1 października przebywałyśmy na staŜu w Bibliotece Narodowej (Narodni
Knihovna) w Pradze. Opiekę nad nami sprawowała Pani Dana Stankiewicz. Nasz pobyt rozpoczął
się od wizyty w Bibliotece Słowiańskiej (Slovanska Knihovna). Biblioteka pierwotnie była
związana z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i gromadziła materiały dotyczące porewolucyjnej
emigracji rosyjskiej. Obecnie gromadzi wszelkie slavica. Slovanska Knihovna chociaŜ mieści się w
tym samym budynku co Biblioteka Narodowa, jest jednostką wyodrębnioną organizacyjnie,
posiadającą równieŜ odrębny katalog zborów. Na uwagę zasługuje bogaty zbiór czasopism
zagranicznych. Ze względu na róŜnorodność zbiorów biblioteka jest bardzo często odwiedzana
przez studentów slawistyki. PoniewaŜ nasze zainteresowania oscylowały głównie wokół informacji
naukowej, digitalizacji zbiorów oraz bezpośredniej obsługi czytelników, następnym etapem naszej
wizyty był Oddział Gromadzenia i Informacji (Akvizice a Služby), ze szczególnym zwróceniem
uwagi na strukturę informacji, korzystanie z katalogów oraz internetowych baz danych, najczęściej
zadawanych pytań i ciekawych kwerend. Na uwagę zasługuje fakt, Ŝe elektroniczne bazy danych są
finansowane z budŜetu państwa od kilku lat.
Miałyśmy równieŜ moŜliwości odwiedzenia Europejskiej Biblioteki Cyfrowej Manuskryptów –
Manuscriptorium. Manuscriptorium jest podstawowym rezultatem europejskiego projektu, który
sfinansowano w ramach europejskiego programu eContentPlus. Celem Manuscriptorium jest
powszechne udostępnienie zdigitalizowanych dokumentów europejskiego dziedzictwa
kulturowego. Biblioteka Narodowa Republiki Czeskiej wraz z AiP Beroun Ltd. oraz Crossczech
Prague Inc. jest koordynatorem projektu. Z Polski w tworzeniu serwisu biorą udział trzy biblioteki
cyfrowe: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego jako partner stały oraz KujawskoPomorska Biblioteka Cyfrowa i Zielonogórska Biblioteka Cyfrowa jako partnerzy stowarzyszeni.
Mimo wielu podobieństw w naszej pracy i pracy czeskich kolegów są teŜ pewne róŜnice. Wynikają
one przede wszystkim z róŜnic architektonicznych. Narodni Knihovna mieści się w starym
kompleksie klasztornym Klementinum (które obecnie przechodzi szeroko zakrojoną renowację),
my zaś w nowym budynku spełniającym wymogi nowoczesnej biblioteki i jej coraz bardziej
wymagających uŜytkowników.
Beata Sałańska, Agnieszka Wróbel
WYSTAWY, SPOTKANIA, IMPREZY KULTURALNE W BUW I OKOLICACH
„Umysł jego, niezmordowany i czynny, nie ścieśnia się specyalnym zakresem.” /”Kłosy” 1885
nr 1039/
8
Wystawa Julian Ochorowicz (1850-1917). Człowiek renesansu w czasach pozytywizmu. Śmiały
myśliciel. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego powstała w BUW nie bez powodu. Julian
Ochorowicz w 1866 r. rozpoczął studia w Szkole Głównej na Wydziale Filologiczno-Historycznym
(po krótkim czasie przeniósł się na Wydział Fizyko-Matematyczny, Oddział Przyrodniczy), a
ukończył przekształcony ze Szkoły Głównej Carski Uniwersytet Warszawski w 1872 r.
Julian Ochorowicz był wybitnym naukowcem - psychologiem, filozofem, jednym z czołowych
przedstawicieli warszawskiego pozytywizmu. Badał zjawiska mediumizmu i hipnotyzmu. Dzięki
swej działalności badawczej z zakresu psychologii oraz wynalazczości (telefony: magnetyczny i
głośnomówiący) był znaną postacią w polskich i francuskich kręgach naukowych. Dzisiaj o tym
„człowieku renesansu w czasach pozytywizmu”, wybitnym absolwencie naszej Alma Mater mało
kto pamięta. W Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie od 17 września do 10 października
prezentowana była wystawa ukazująca tę niezwykłą postać. Ekspozycję przygotowałam we
współpracy z Magdaleną Fedorczyk-Falis (OUiIN) oraz Igorem Strojeckim – „przyjacielem BUW”,
ciotecznym prawnukiem Ochorowicza, który udostępnił wiele dokumentów i fotografii ze swoich
zbiorów.
Julian Leopold urodził się w Radzyminie w 1850 r. z rodziców Jadwigi i Juliana Ochorowiczów.
Była to rodzina o tradycjach nauczycielskich. Ojciec Juliana był nauczycielem i inspektorem
Instytutu Nauczycieli Elementarnych w Radzyminie. Matka, Jadwiga Teresa z Sumińskich
owdowiała w 1855 r. Po śmierci męŜa przeniosła się z synem do Warszawy, gdzie pracowała jako
dama klasowa w szkole Ŝeńskiej przy ul. Nalewki, a potem jako przełoŜona WyŜszej Szkoły
śeńskiej przy ul. Niecałej, później pełniła funkcję zastępczyni przełoŜonej w Instytucie
Aleksandryjsko-Maryjskim. Zajmowała się publicystyką pedagogiczną, przekładami prac z zakresu
wychowania, pisała ksiąŜki dla dzieci. Dziadek Juliana Ochorowicza, Leopold Sumiński ukończył
Wydział Nauk i Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego w 1821 r. Nauczał łaciny i greki,
pełnił wiele urzędowych funkcji, był członkiem Rady Wychowania Publicznego, wizytatorem szkół
Okręgu Naukowego Warszawskiego. W zbiorach BUW zachowane są egzemplarze podręczników
szkolnych opracowanych przez Sumińskiego.
W 1875 r. Julian Ochorowicz uzyskał stopień doktora filozofii na uniwersytecie w Lipsku, a w roku
następnym habilitację na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Został docentem psychologii
empirycznej, jednym z pierwszych w Europie. Psychologią zajmował się przez całe Ŝycie,
zainicjował Międzynarodowy Kongres Psychologiczny, który organizowany jest do dzisiaj.
Wiedzę z dziedziny psychologii pogłębiał w ParyŜu w latach 1882-1892. Współpracował tam z
uznanymi psychologami francuskimi – T. Ribotem i Ch. Richetem. W 1887 r. wydał jedną z
najwaŜniejszych swoich prac „De la suggestion mentale” z przedmową Richeta, za którą w 1912 r.
otrzymał nagrodę paryskiej Akademii Nauk. W ParyŜu zaprezentował swój wynalazek – hipnoskop,
urządzenie do badania wraŜliwości na hipnozę.
Jeszcze we Lwowie z docentem Politechniki Lwowskiej Brunonem Abdank-Abakanowiczem badał
zjawiska elektryczności i elektromagnetyzmu oraz sposoby przenoszenia obrazu na odległość Julian Ochorowicz jest pionierem telewizji. W ParyŜu prowadził prace nad konstrukcją aparatów
telefonicznych i mikrofonów. Opatentował mikrofon z opiłkami Ŝelaznymi nazwany „Nowy
system przenośnika mikrofonowego” oraz „System telefoniczny odtwarzający głośno mowę”, który
pokazywano publicznie w ParyŜu i który zyskał ogromne uznanie. O nowym urządzeniu pisano w
prasie francuskiej, angielskiej, niemieckiej, rosyjskiej oraz polskiej. Telefon magnetyczny i
termomikrofon prezentowane były na Międzynarodowej Wystawie Elektryczności w ParyŜu w
1885 r. Niestety nie zachowały się urządzenia opracowane przez Juliana Ochorowicza.
Po powrocie do Warszawy w 1892 r. Julian Ochorowicz, trochę na fali europejskiej fascynacji
spirytyzmem, a trochę za namową przyjaciela, malarza Henryka Siemiradzkiego, zajął się badaniem
natury zjawisk ogólnie uznawanych za nadprzyrodzone. W 1893 r. w Rzymie, w willi
Siemiradzkiego, odbywały się seanse z niesamowitą Włoszką - Eusapią Palladino. Jednak
Ochorowicz prowadził doświadczenia wyłącznie ze stanowiska przyrodnika i psychologa. Jako
pierwszy uŜył terminu „mediumizm”. Obserwacje z seansów opublikował w „Tygodniku
Ilustrowanym” w 1893 r. w serii artykułów „Nowy dział zjawisk”.
9
W 1901 r. zamieszkał w Wiśle – niewielkiej miejscowości na Śląsku Cieszyńskim, która zaczynała
rozwijać swoje walory letniskowe. Ochorowicz kontynuował tam eksperymenty z nowym medium
Stanisławą Tomczykówną. Ostatnim medium była Janina Domańska, z którą współpracował w
okresie 1912-1913 na śeraniu pod Warszawą.
Julian Ochorowicz znany był ze swej działalności publicystycznej. Wiele ksiąŜek, które napisał lub
opatrzył wstępem, znajduje się w zbiorach BUW. Był redaktorem Biblioteki Filozofii Pozytywnej.
Jego artykuły ukazywały się w wielu czasopismach, m. in. w „Przeglądzie Tygodniowym”,
„Ateneum”, „Kosmosie”, „Niwie”, „Opiekunie Domowym” oraz zagranicznych, m. in. „Annales
des Sciences Psychiques”, „Nature”, „Lumiere Electrique”. Pisał teŜ wiersze, które wydawał pod
pseudonimem Julian Mohort. W zbiorach Gabinetu Rękopisów BUW przechowywany jest rękopis
pierwszego tomu „ Psychologii uczuć” Ochorowicza.
Trzeba równieŜ wspomnieć o wieloletniej i zaŜyłej przyjaźni Juliana Ochorowicza z Bolesławem
Prusem, która zaczęła się w Gimnazjum Lubelskim (razem chodzili do VI i VII klasy). To na nim
Prus wzorował postać naukowca Juliana Ochockiego z „Lalki”. A materiały dotyczące wiedzy w
staroŜytnym Egipcie, które zgromadził Julian do odczytów i późniejszej publikacji „Wiedza
tajemna w Egipcie”, wykorzystał Prus w powieści „Faraon”.
Pasją Ŝyciową Juliana Ochorowicza była nauka. Planował opracowanie wielu publikacji z dziedziny
psychologii. Zmarł 1 maja 1917 r. Spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Wystawa wpisała się w tegoroczny XIV Festiwal Nauki (odbyła się lekcja festiwalowa dla
młodzieŜy gimnazjalnej oraz spotkanie dla innych zainteresowanych postacią Ochorowicza) oraz
obchody „Dziesięciolecia BUW na Powiślu”. Ekspozycję wzbogaciły urządzenia telefoniczne
wypoŜyczone z Muzeum Techniki. Znaczną część prezentacji stanowiły oryginalne dokumenty i
fotografie z prywatnych zbiorów p. Igora Strojeckiego, pomysłodawcy wystawy. Odbyły się
wykłady: prof. dr hab. Danuty Danek (IBL PAN) „Dwaj odkrywcy wartości poznawczej snów:
Ochorowicz i Freud” oraz prof. dr hab. Anny Mikołejko (WSD im. M. Wańkowicza) „Mediumizm
według Juliana Ochorowicza”, a takŜe spotkanie z reŜyserem Januszem Sijką i pokaz filmu
„Ochorowicz”. Po zakończeniu wystawy, część plansz pokazywana była ponownie 19 października
podczas gali wręczania Nagrody Teofrasta w BUW.
Wystawie towarzyszył katalog oraz kalendarzyki na 2011 r., które zasponsorował Igor Strojecki.
Lilianna Nalewajska
W dniach od 10 do 19 października w pasaŜu Biblioteki UW prezentowana była wystawa fotografii
Erazma Ciołka W drodze do wolności, dokumentujących powstanie NSZZ "Solidarność". Wystawa
była elementem obchodów 30. rocznicy powstania związku, organizowanych przez
Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Innym elementem tych obchodów, który miał
miejsce w BUW 11października, było seminarium Narodziny wolności z udziałem opozycjonistów
z państw Europy Środkowej, m. in. Tadeusza Mazowieckiego, Henryki Krzywonos, Aleksandra
Vondry oraz gościa specjalnego – Przewodniczącego Komisji Europejskiej, José Manuela Barroso.
Filip Skawiński, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce
Październikowa akcja Austria czyta
W październiku w ramach rokrocznej akcji „Austria czyta” odbyły się dwa spotkania literackie.
20 października odbyła się prezentacja numeru „Literatury na Świecie” poświęconego Ingeborg
Bachmann i Paulowi Celanowi. Spotkanie z udziałem Andrzeja Kopackiego i Jakuba Ekiera
poprowadził Markus Eberharter z Zakładu Kulturoznawstwa Stosowanego Instytutu Lingwistyki
Stosowanej UW.
Numer „Literatury na Świecie” poświęcony relacji pomiędzy Bachmann i Celanem opowiada o
dramatycznym związku miłosnym dwojga poetów, którzy odcisnęli wyrazisty ślad w literaturze
niemieckojęzycznej XX wieku. Miłość, zdrada, zazdrość, samotność, ale teŜ istotne wątki dyskursu
publicznego, problematyka Holokaustu i refleksja estetyczna to główne wątki korespondencji,
wierszy, eseistyki i omówień krytyczno-literackich. W ramach dyskusji poruszono kwestię
związków między biografią a twórczością oraz między Ŝyciem a sztuką. W spotkaniu wzięło udział
ok. 60 osób.
10
27 października 2010 roku Wydawnictwo Czarne, Austriackie Forum Kultury i Biblioteka
Austriacka zorganizowali w BUW spotkanie autorskie z austriackim pisarzem, eseistą i wydawcą
Karlem-Markusem Gaußem wraz z prezentacją polskiego wydania jego ksiąŜki pt. „Mieszkańcy
Roany odchodzą pogodnie. Wyprawy do Asyryjczyków, Cymbrów i Karaimów” w przekładzie
Sławy Lisieckiej. Spotkanie poprowadził Bartosz Marzec.
Karl-Markus Gauß słynie ze sztuki pisania reportaŜy z podróŜy. Niedawno ponownie wyruszył na
penetrację osobliwych kultur. Dygresje historyczne, analizy polityczne i przesycone gęstą atmosferą
opisy miast i wsi przeplatają się w tej ksiąŜce z ciepłymi, pełnymi serdeczności opisami
niezwykłych ludzi dając w efekcie suwerenną i niezwykle przekonywającą literaturę.
Autor przeczytał fragmenty ksiąŜki. Po części głównej rozwinęła się dyskusja. W spotkaniu
uczestniczyło ok. 80 osób.
Maciej Soborczyk
WYSTAWA WIZYTÓWKA CHOPINA
W dniach 27 października i 3 listopada pracownicy Biblioteki Uniwersyteckiej mieli ogromną
przyjemność obejrzeć wystawę Wizytówka Chopina w Bibliotece Narodowej na Placu Krasińskich.
Multimedialna wystawa Wizytówka Chopina to pokaz unikatowej, największej na świecie kolekcji
autorskich rękopisów muzycznych Fryderyka Chopina. Cennym uzupełnieniem kolekcji
muzycznych autografów była korespondencja, a wśród niej dziewięć listów kompozytora.
Pochodzące w większości z jednego źródła rękopisy mają ciekawe losy.
W 1843 roku firma Breitkopf & Härtel z Lipska nabyła od kompozytora prawo własności do jego
kompozycji. Po opublikowaniu dzieł, rękopisy były przechowywane w archiwum wydawnictwa do
lat 30. XX wieku. W 1936 roku wydawca złoŜył państwu polskiemu propozycję ich sprzedaŜy.
Dzięki staraniom Instytutu Fryderyka Chopina rząd polski przyjął propozycję nabycia dwudziestu
rękopisów. Do unikalnego zbioru przynaleŜą autografy kompozytora, kopie Juliana Fontany,
Adolfa Gutmanna oraz nieustalonych kopistów z kartami tytułowymi sporządzonymi ręką Chopina
i z jego odręcznymi naniesieniami na rękopisy przeznaczone dla wydawcy.
Znaczenie tej kolekcji w świecie określa nie tylko ilość, ale przede wszystkim ranga dzieł, jakie ona
zawiera. Najcenniejsze wśród nich to: Fantazja f-moll op. 49, Sonata h-moll op. 58, PolonezFantazja As-dur op. 61, Nokturn op. 27 nr 2, 2 Nokturny op. 55, 2 Nokturny op. 62, 4 Mazurki op.
24, 4 Mazurki op. 33, 3 Mazurki op. 56, Allegro de Concert op. 46 oraz rękopis szczególny,
partytura Koncertu fortepianowego f-moll op. 21. Niemniej wartościowe są kopie sporządzone
przez Juliana Fontanę: 4 Mazurki op. 30, 2 Polonezy op. 40, Scherzo b-moll op. 31 oraz kopie
Adolfa Gutmanna, którego ręką są przepisane prawdopodobnie niektóre Etiudy z op. 25, Scherzo
cis-moll op. 39, Sonata b-moll op. 35. Przekazy te, niezwykle cenne ze względu na odręczne
korekty i naniesienia Chopina, świadczą o dbałości artysty o doskonały kształt kompozycji.
Rękopisy mają format podłuŜny, zapisy powstały na papierze czerpanym bardzo dobrej jakości,
często ze znakami wodnymi, liniowanym zbrązowiałym obecnie inkaustem za pomocą przyrządu
zwanego rastralem. Wszystkie zostały opatrzone własnościowymi pieczęciami Archiwum
Breitkopfa & Härtla i zabezpieczone kartonowymi okładkami.
31 stycznia 1938 roku decyzją Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego
kolekcja trafiła ostatecznie do Biblioteki Narodowej. Ze względu na wybuch II wojny światowej, we
wrześniu 1939 roku, władze polskie postanowiły cenny zbiór ewakuować wraz z innymi skarbami
kultury polskiej. Rękopisy chopinowskie, złoŜone początkowo w Banku Gospodarstwa Krajowego,
przez Rumunię dotarły do ParyŜa, następnie pod nadzorem Karola Estreichera, opiekującego się
i kierującego we Francji i Anglii Urzędem Rewindykacyjnym Dzieł Sztuki zostały w czerwcu 1940
roku przewiezione z paryskich sejfów do Aubusson, następnie poprzez port w Bordeaux, na małym
statku handlowym "Chorzów" popłynęły do Anglii, skąd pociągiem przewieziono je do Londynu.
Z powodu spodziewanej inwazji hitlerowskiej na Anglię i większego zagroŜenia niŜ przypuszczano,
postanowiono kontynuować ewakuację dalej, za ocean. Z portu Greenock, polskim statkiem
11
oceanicznym "Batory" dopłynęły 13 lipca 1940 roku do portu Halifax. Następnie pociągiem
poprzez Montreal dotarły do Ottawy, gdzie przechowywane były aŜ przez 19 lat.
Dzięki inicjatywie Jana Ekiera oraz współpracy wielu osób, m. in. Witolda MałcuŜyńskiego,
pośrednictwu kardynała Stefana Wyszyńskiego u prymasa Kanady, rękopisy 3 lutego 1959 roku
znalazły się z powrotem w Warszawie.
Rękopisom towarzyszyły aplikacje interaktywne oraz zestawy słuchawkowe umoŜliwiające
zwiedzanie równieŜ w warstwie dźwiękowej.
Dodać trzeba, Ŝe wszystkie rękopisy Fryderyka Chopina z kolekcji Biblioteki Narodowej zostały
wpisane do prestiŜowego rejestru UNESCO dokumentującego najcenniejsze dla światowego
dziedzictwa kulturowego zabytki myśli i piśmiennictwa.
Wszystkim zwiedzającym wystawa bardzo się podobała. Byli nawet tacy, którzy zwiedzili ją
kilkakrotnie, zwłaszcza, Ŝe aby wysłuchać wszystkich nagrań trzeba by poświęcić na to aŜ siedem
godzin.
Elektroniczna wersja wystawy znajduje się na stronie internetowej www.wizytowkachopina.pl.
Wystawa była czynna od 25 września do 11 listopada 2010 r.
Magdalena Fedorczyk-Falis
WSPOMNIENIE Z WAKACJI
Fryderyk Chopin. Ciennik osobisty był kolejnym przedsięwzięciem Stowarzyszenia „Turning
Sounds” w ramach „festiwalu rozproszonego” Międzynarodowe Spotkanie „Turning Sounds 6”.
Ten cykl zdarzeń trwa od zimy 2008/9, zaś preludium doń stanowiły dwie instalacje dźwiękowe
Robina Minarda, Silent Music i Brunnen, których ekspozycję zrealizowaliśmy wraz z Biblioteką
Uniwersytecką w Warszawie w roku 2005.
Jedną z inspiracji dla Ciennika była unikalna struktura architektoniczna – porośnięta pnączami
altana w dolnym ogrodzie Biblioteki. Od 8 sierpnia do 8 września moŜna było schronić się przed
słońcem, metaforycznie wchodząc w sferę myśli, spostrzeŜeń, przeŜyć i inwencji muzycznej
Fryderyka. Fragmenty listów potraktowane zostały przez pryzmat przestrzennej, nowoczesnej
sztuki dźwięków, która nie zagłusza zastanego środowiska dźwiękowego, a subtelnie się weń
wpisuje i dialoguje z nim.
Anka Herbut, autorka opracowania listów na potrzeby Ciennika, mówi:
Fryderyk Chopin. Ciennik osobisty to instalacja dźwiękowa utkana z urywków listów i
muzyki Chopina poddanych eksperymentalnej aranŜacji. To próba powołania do Ŝycia
przestrzeni mentalnej, jaka wyłania się z jego dzieła - przestrzeni wabiącej dwugłosem słów,
przeczuć i melodii.
W aŜurowej altanie (dawniej zwanej „ciennikiem”) rozbrzmiewają przebłyski
Chopinowskiego ego, jego wewnętrzne rozedrganie, poczucie emigracyjnego tu i pragnienie
polskiego tam. Ciennik rozpina się pomiędzy kompulsywną potrzebą drugiego człowieka i
poczuciem osaczenia przez obcych, między nieuchwytnością muzyki i namacalnością
rzeczywistości, przekleństwem wyobraźni i twardą realnością. Dlatego tak widoczne stają
się tu ślady uświadomionego przemijania lub neurastenicznej apatii, z której wybudzić moŜe
jedynie cynizm i młodzieńcze poczucie humoru kompozytora, powracające i znikające w
urywkach historii, zdarzeń, wspomnień… W pauzach notorycznie rozrzedzających
melancholijne Chopinowskie sfumato.
Szacujemy, Ŝe przy dobrej pogodzie instalację odwiedzało codziennie około 100 osób. Druga
połowa ekspozycji upłynęła niestety pod znakiem mniej sprzyjającej aury, ale instalacja, poza
relatywnie drobnymi problemami technicznymi, przetrwała bez uszczerbku. Wiele ciepłych słów
usłyszeliśmy o tym, Ŝe ścieŜka dźwiękowa znakomicie wpasowała się w altanę i otoczenie ogrodu.
Antoni Bekasik, kurator, autor koncepcji, Stowarzyszenie „Turning Sounds” turningsounds.pl
KADRY
Nowo zatrudnieni:
12
-
mgr Ewelina Zduńczyk, mł. bibliotekarz, Oddział Udostępniania i Informacji Naukowej, od
1 października,
mgr Anna Król, sam. referent, Oddział Administracyjny (sekretariat Dyrekcji BUW), od 4
października,
mgr Magdalena Ilińska, mł. bibliotekarz, Oddział Udostępniania i Informacji Naukowej, od
11 października,
Małgorzata Łazicka, mł. bibliotekarz (1/2 etatu), Gabinet Rycin, od 11 października,
Adam Franke, mł. bibliotekarz, Oddział Udostępniania i Informacji Naukowej, od 18
października.
DESER
ZAMEK SORIA MORIA. BAŚNIE NORWESKIE
Od jakiegoś czasu interesuję się ilustrowanymi ksiąŜkami dla dzieci. Korzystając z zarobionych
dzięki systemowi pomiaru czasu pracy nadgodzin poszłam na promocję zbioru baśni norweskich
„Zamek Soria Moria” zorganizowaną w Bibliotece Narodowej 14 października przez wydawnictwo
Media Rodzina. KsiąŜka przedstawia opowieści zebrane w XIX wieku przez norweskich braci
Grimm Petera Christena Asbjørnsena i Jørgena Moe. Mądrości ludowe są ukryte w opowieściach o
twardym Ŝyciu skandynawskich chłopów, zmaganiach z przyrodą pełną trollów i smoków. Niektóre
z nich są znane: o czarodziejskim młynku czyli dlaczego morze jest słone, o szklanej górze, o kózce
złotoróŜce… Spotkaniu towarzyszyła wystawa oryginałów pięknych ilustracji Marii Ekier. Historię
o kormoranach z wyspy Utrøst przeczytali po norwesku Ambasador Królestwa Norwegii Enok
Nyggard, a po polsku Anna Seniuk. Bardzo podobała mi się interpretacja Ambasadora. Nie
rozumiałam ani słowa, ale lubię melodię tego języka. Aktorka teŜ świetnie wybrnęła z niedostatków
polskiego tłumaczenia, po prostu omijając fragmenty. Pojawiające się w recenzjach zachwyty nad
pracą tłumaczek są, moim zdaniem, przepisane z materiałów promocyjnych wydawnictwa. Tekst
miejscami jest chropowaty, ma zbyt długie zdania i duŜo powtórzeń. MoŜna go było napisać
ładniejszą polszczyzną, łatwiejszą do czytania dzieciom na głos. KsiąŜkę wydano w dwóch
wersjach drukowanych: z łosiem lub z trollem na okładce, a takŜe w postaci audiobooka czytanego
przez Annę Seniuk.
Matylda Filas
• •• •••••• ••••••••••••••••••••••••••
•
•••••••••••••••••••••••••• ••••• ••••••••••• ••••• ••••••••••••••••••••••••••••••
•
• • •••••••• •••••••••••••••••••••••••••••••••••• •••••••• ••••••••••••• ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
••••••••••• •••••••• ••••••• •• ••••••••
13