Brzydula (Yo soy Betty, la fea)
Transkrypt
Brzydula (Yo soy Betty, la fea)
Brzydula (Yo soy Betty, la fea) Wielu osobom hasło „telenowela” kojarzy się z typowym tasiemcem pochodzenia południowoamerykańskiego o fabule nudnej jak flaki z olejem. Zdarzają się jednak wyjątki, do których z pewnością można zaliczyć „Brzydulę”. Mało kto wie, że oryginalna wersja tego popularnego w wielu krajach serialu została nakręcona w latach 1999-2001 właśnie w Kolumbii. Serial opowiada o perypetiach Beatriz Pinzón Solano, przez rodzinę i przyjaciół nazywaną Betty. Ta niezwykle inteligentna dziewczyna ze względu na swoją brzydotę nie może znaleźć pracy zgodnej z kwalifikacjami. W końcu udaje jej się jednak zdobyć posadę sekretarki w ekskluzywnym domu mody w Bogocie. Świat wielkich projektantów i pięknych modelek nie jest dla Betty łaskawy. Współpracownicy Serialowa Brzydula szydzą z wyglądu bohaterki i szybko nadają jej przydomek Brzydula (hiszp. la fea). Jednak swoją pracowitością i lojalnością Beatriz zyskuje zaufanie prezesa, stając się jego prawą ręką i powiernicą wszelkich sekretów. Historia obfituje w wiele zabawnych, często wręcz kuriozalnych scen, na przemian bawi i wzrusza. „Brzydula” stała się swoistym fenomenem wśród telenowel, o czym świadczy fakt, że w kilkudziesięciu krajach stworzono różne wersje tego popularnego serialu. Do tej pory powstało aż 27 adaptacji. Lokalne odpowiedniki „Brzyduli” zostały nakręcone na pięciu kontynentach, m.in. w Stanach Zjednoczonych („Ugly Betty”), Polsce („BrzydUla”), Chinach, Turcji, Gruzji, Indiach, Tajlandii, a nawet w Egipcie. Jednak wybór oryginalnej wersji tego międzynarodowego hitu ma pewną niewątpliwą zaletę. Otóż śledząc losy kolumbijskiej Betty, można w łatwy i przyjemny sposób podszkolić znajomość języka hiszpańskiego. Oglądanie zagranicznych filmów i seriali jest bowiem świetną metodą nauki języków obcych. Polecam wybieranie wersji bez lektora, gdyż w ten sposób koncentrujemy się na dialogach, nie wyłączając myślenia. Dzięki temu można szybko oswoić się z melodyką języka, a także wyłapać wiele przydatnych zwrotów i wyrażeń. Dlaczego zatem nie połączyć przyjemnego z pożytecznym? Alicja Chmielewska, W-7