Jarosław Marszałek http://jarekrutimarszalek.wordpress.com/

Jarosław Marszałek http://jarekrutimarszalek.wordpress.com/
W CKiIO uczy dzieci i młodzież gry na perkusji
Na wstępie rozmowy pan Jarek upewnia się czy „wywiad z nim nie będzie śmigał na żadnym
Youtubie”. Panie Jarosławie, nie będzie, no chyba, że ktoś powrzuca zdjęcia. No jak tak to
możemy przejść do konstruktywnej rozmowy. Pan Jarosław ukończył Autorską Szkołę
Muzyki Rozrywkowej i Jazzu im. Krzysztofa Komedy w Warszawie, szkołę, gdzie uczą
znakomici muzyczni pedagodzy, a bodajże najlepszy z nich, świetny bębniarz, legendarny
Bogdan Kulik, swą mistrzowską drogą prowadził pana Jarosława. Pan Marszałek jest
zafascynowany swoim mistrzem, choć wśród ulubionych perkusistów wymienia tylko
zagraniczne sławy, wśród których znaleźli się: Buddy Rich, Steve Gadd, Dennis Chambers i
Gary Novak. Prywatnie lubi, rzecz jasna, jazz, choć ci, których uczy wolą raczej rock lub
metal (ewentualnie pop). „Jak to jest uczyć grać rockowców, będąc jazzmanem?” – pytam.
Pan Jarosław śmieje się i odpowiada: „no, staram się… Perkusyjne techniki są podobne, dość
uniwersalne, a reszta to kwestia interpretacji”. Uczyć perkusji zaczął już jakieś 11 lat temu, w
czasach, gdy musiał jeszcze grać po weselach, aby zarobić na utrzymanie. Teraz to się
stopniowo zmienia. Z CKiIO współpracuje od niedawna i jest to pierwszy ośrodek kultury, w
którym zdecydował się udzielać lekcji.
„Perkusja jest to ciąg logicznych zdarzeń, który stanowi szkielet pewnej nadbudowy, jaką są
rozmaite style muzyczne” – tłumaczy pan Jarosław, dodając, że spośród przeróżnych rodzajów
tej nadbudowy najbardziej lubi bossa novę i sambę. Na co dzień grywa w zespole Fast
(www.myspace.com/rutifast). Czemu Fast? Czyżby lubił grać szybko? „Na początku
chciałem grać szybko, ale z czasem zrozumiałem, że to wolne granie jest trudniejsze, wymaga
większej precyzji i idealnego poczucia rytmu” – rozwiewa moje wątpliwości, sugerując mi
tempo 110-120, jako najbardziej mu odpowiadające.
ZAJĘCIA:
„Mali”
Zajęcia dla dzieci w większości skupione są na terenie byłego MOK-u, czyli filii na ul.
Świerkowej. Odbywają się tutaj codzienne lekcje gry na instrumentach, w których dzieci
chętnie biorą udział. Odbywają się one w sali prób, w tzw. wieży. Już sama przestrzenna
izolacja tego miejsca, stwarza na zajęciach atmosferę wyciszenia i intymności. Nawet kiedy
pan Jarek Marszałek każe mocno bębnić w perkusję, hałas nie jest w stanie zburzyć tego
klimatu, a czasami wręcz go potęguje.
Uczniowie pana Marszałka przychodzą do niego, bo chcą zakładać zespoły muzyczne. Są to
dzieci już nieco starsze, często kilkunastoletnia młodzież – w końcu trzeba mieć siłę by
odpowiednio mocno uderzyć w talerze czy werbel. http://www.ckiopodkowa.pl/