I MIEJSCE- PAULINA RZESZOWSKA, KL

I MIEJSCE- PAULINA RZESZOWSKA, KL. VB
Iłowa, 25.10.2006r.
Droga Pamelo!
Na wstępie mojego listu chciałabym Cię bardzo pozdrowić i opisać Ci
bohatera literackiego, a raczej bohaterów, którzy zrobili
na mnie wielkie
wrażenie. Są to Dick i Mary- postacie z książki pt. „Tajemniczy ogród”, którą
napisała F. E. Burnett.
Dick był bardzo przyjacielskim i pomocnym chłopcem. Miał dar, którego
nikt nie miał- umiał oswajać zwierzęta, a wręcz rozumieć, co one mówią.
Chłopiec pochodził z biednej, kochającej się, wielodzietnej rodziny. Chociaż był
ubogi, nie przejmował się tym: był zawsze uśmiechnięty i nigdy nie narzekał.
Dick miał wielu przyjaciół, a w domu pełnił rolę ojca. Chłopczyk był
otwarty na otaczający go świat i wrażliwy na czyjąś krzywdę. Zawsze można
było na niego liczyć, a w trudnych sytuacjach zachowywał trzeźwy umysł.
Obcowanie z przyrodą było dla niego lekarstwem na zły humor.
Chłopiec bardzo zaprzyjaźnił się z Mary Lenox- dziewczynką, która
pojawiła się w Misselthwaite Manor po śmierci rodziców i bliskich.
Mary od urodzenia mieszkała w Indiach, a tam traktowana była jak „mała
księżniczka”. Była egoistyczna, samolubna i kapryśna. Nic nie umiała sama
zrobić, a do wszystkich odzywała się bardzo wyniośle, wręcz niekulturalnie. Jej
wygląd też nie zachwycał: miała cienkie, jasne włosy, szczupłą sylwetkę i żółtą
twarz. Po wybuchu epidemii cholery musiała przyjechać do swojego wuja
Cravena. Tam powoli zaczęła się zmieniać... Stała się kulturalna, rozgadana,
wesoła, radosna. Nabrała chęci do życia i zapału do pracy. Jej wygląd także
uległ zmianie: włosy stały się grubsze i ładniejsze, przytyła, a jej twarz nabrała
kolorów.
Mary pokochała świat, wyzbyła się egoizmu, a wszystko dzięki pomocy
Dicka, który pokazał jej, że każdy potrafi czarować, to znaczy pielęgnować
i obserwować przyrodę i czerpać radość z pomocy drugiemu człowiekowi.
W książce tej występuje jeszcze Colin, ale jego historię opiszę Ci
w kolejnym liście. Zachęcam Cię do przeczytania tej książki- jestem pewna, że
Ci się spodoba.
Pozdrawiam Cię gorąco.
Paulina