KMP W GRUDZIĄDZU OSZUKAŁ STARSZĄ PANIĄ !

Transkrypt

KMP W GRUDZIĄDZU OSZUKAŁ STARSZĄ PANIĄ !
KMP W GRUDZIĄDZU
Źródło:
http://www.grudziadz.kujawsko-pomorska.policja.gov.pl/kb2/informacje/wiadomosci/26566,Oszukal-starsza-Pania.html
Wygenerowano: Poniedziałek, 6 marca 2017, 22:40
OSZUKAŁ STARSZĄ PANIĄ !
Oszuści działający metodą "na wnuczka", zwykle
wyszukują osobę, jej numer telefonu i adres w książce telefonicznej. Na swoje
ofiary wybierają osoby starsze o imionach nadawanych wiele lat temu. Podają się
za członka rodziny: syna, ...
Oszuści działający metodą
"na wnuczka", zwykle wyszukują osobę, jej
numer telefonu i adres w książce telefonicznej. Na swoje ofiary wybierają
osoby starsze o imionach nadawanych wiele lat temu. Podają się za członka
rodziny: syna, wnuczka, przyjaciela, kolegę. Twierdzą, że mieli wypadek,
muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy lub mają ciężką sytuację rodzinną,
albo po prostu potrzebują pilnie pieniędzy. Poszkodowanemu mówią, że sami
nie mogą ich odebrać, wyślą więc znajomego. W rzeczywistości faktycznie
wysyłają lub przychodzą po nie sami. Później , po czasie starsza osoba
kontaktując się z rodziną dowiaduje się, że została oszukana.
Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o kilku podstawowych zasadach !!
1.Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to
prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny.
2.Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to
ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi.
3.Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję.
4.Rozmawiajmy z członkami rodziny o tego rodzaju oszustwach. Ostrzegajmy i mówmy, co należy robić w
takich sytuacjach.
Wczoraj / 31 sierpnia / około godziny 13.30 mężczyzna zadzwonił do mieszkanki naszego miasta podając się
za jej syna. Powiedział , że potrzebuje pieniędzy, bo miał wypadek samochodowy . Prosił bardzo o pieniądze,
powiedział, że potrzebne jest ....15.000zł. Kobieta powiedziała, że nie ma pieniędzy.
Rzekomy syn
zaproponował wzięcie kredytu z banku. 78- letnia kobieta zgodziła się i pojechała do banku ... po kredyt.
Pieniądze przekazała na prośbę "rzekomego syna" , jego znajomemu , który czekał na starszą Panią na ulicy
przy kamienicy, w której mieszka . Po pewnym czasie Pani zorientowała się , że została oszukana i
powiadomiła policjantów.
Autor: M_Solochewicz
Publikacja: M_Solochewicz
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij