Ewangelia św. Łukasza - Rozdział 1.

Transkrypt

Ewangelia św. Łukasza - Rozdział 1.
Materiały do przykładowego spotkania Domowego Kręgu Biblijnego - cz.1.
Ewangelia św. Łukasza - Rozdział 1.
Przeczytaj ten rozdział Ewangelii Łukasza a potem przeczytaj poniższy komentarz:
Czy ty możesz stad się, jak Maryja, uczestnikiem tego samego dzieła? Przecież wywodzisz sie z ludu
maryjnego.
Odpowiem Ci : możesz! Ta sama łaska jest i dla Ciebie. I my możemy stad się współuczestnikami tego
samego dzieła, czyli czcid Boga całym sercem. Mowa tutaj o doświadczeniu nieprawdopodobnego
entuzjazmu. Mowa o przekonaniu, że człowiek z radością dzieli się tym, co przeżywa w sercu.
Rozdział pierwszy Ewangelii zapisanej przez św. Łukasza zawiera kluczowe słowa, które dziś
rozważymy.
Sercem wierzy się w Boga.
Mowa tutaj o formowaniu narzędzia, którym jest serce. Uwierzyd sercem, to nie to samo, co uwierzyd
umysłem.
Zwródcie uwagę, że intelekt jest bramą, bo człowiek powinien rozumied to, co słyszy,
ale i tak, to w sercu podejmujemy decyzję, by wierzyd. Wierzy się sercem, a nie umysłem.
Nie mówię tu o sercu, jako o organie ciała, przez który pompujemy krew, ale o wewnętrznym
człowieku. Słowem "serce" autotrzy ksiąg biblijnych i teologowie nazywają ducha niematerialnego,
który oddziałuje na duszę. Wiara nie płynie z argumentu intelektualnego, ale jest decyzją serca, w
którym mieszka Trójca św.
Ludzie
Bóg łączy ludzi sercem. Dobrze, gdy ludzie łączą się sercem ze sobą, a do tego jeszcze są na równym
poziomie intelektualnym. Ale tak naprawdę, ludzi łączy serce a nie intelekt.
Zakochujemy się sercem, a nie intelektem, bo gdzieś we wnętrzu czujemy, że to jest ta osoba. Kiedy
młodzieniec się zakochuje, to cały świat jakby pociemniał, a ona jakby wyjaśniała. Ponieważ to serce
decyduje i wyraża się między innymi w emocjach.
Ogrom łaski
Dlatego pójście za Jezusem nie jest tylko wynikiem analizy intelektualnej, ale jest decyzją serca muszę w sercu odczuwad, że to jest właśnie to. Muszę sercem dokonad pewnej zgody i to serce musi
jakoś zaufad, ponieważ żaden człowiek nie otrzyma na nic wystarczających dowodów.
Przykład
Stając na ślubnym kobiercu, nigdy nie masz wystarczająco silnych dowodów, że to jest właśnie ta
osoba. Nie masz dowodów intelektualnych, a jedyną podstawą jest prawdziwa decyzja twojego serca.
Jeśli nie ma tej decyzji, to jest tragedia.
Był raz program w TV. Pewnemu mężczyźnie zaproponowano, przy jego dziewczynie, badanie
wariografem, czy ją prawdziwie kocha. On nie poddał się temu badaniu, powiedział, że tego nie
potrzebuje i tam, w studiu wyznał, że jej nie kocha. I kiedy ta kobieta to usłyszała, nie była w stanie
zostad tam na miejscu. Emocjonalnie była całkowicie zdruzgotana. Gdy on powiedział, że mają jeszcze
czas na miłośd, ona pytała, jakie są podstawy, żeby byd razem ze sobą, co ich tak naprawdę łączy?
Myślę, że żadna kobieta nie chciałaby byd z kimś bez zaangażowania serca. Bo my chcemy byd
połączeni w sercu. To samo dotyczy Boga. Nie ma znaczenia ile lat studiowałaś teologię i tak nie
otrzymasz wyczerpujących odpowiedzi na swoje pytania, dopóki w sercu nie podejmiesz decyzji - a to
jest łaską. Małe dziecko wierzy, chod nie ma zbyt wiele wiedzy Intelektualnej - ale wierzy.
Widzisz, to wewnątrz twego serca podejmujesz ważne dla swojego życia decyzje. Oczywiście, umysł
też jest ważny. Człowiek powinien decyzje przemyśled, powinien pomyśled. Ale jak wielu z was wie,
można nawet dziesięd lat mieszkad z drugą osobą i wciąż nie podjąd decyzji, czy to jest właśnie ta
osoba. I jak się takich spytasz, to oni powiedzą: jeszcze nie wiemy. A więc i kolejne 12 lat nie
Materiały do przykładowego spotkania Domowego Kręgu Biblijnego - cz.1.
wystarczy by podjąd właściwą decyzję. Bo sercem człowiek podejmuje decyzję. Bo jak decyzje podjęte
są w sercu, to umysł za tym podąża.
Tak naprawdę, w życiu uczymy się po decyzji, tego, co się stało przed decyzją. Tak jest w wypadku
chrztu małych dzieci, i tak samo małżeostwa uczymy się po decyzji, po ślubie.
Z badao ankietowych, których mieliśmy pełno na KUL, wynika, że klasyczny małżonek pobiera się z
żoną „całkowicie zielony”. Ok. 98 % pisze w ankietach: „byłem nieopierzony, nie znałem jej, nie
znałem siebie i świata”. A potem, po 20 latach, ci sami badani piszą, że próbują zrozumied to, co
zrobili. Po okresie 20 lat próbują przeanalizowad, co się właściwie stało i do czego Bóg ich
wprowadził. „To jest piękne” - pisze jeden – „i cieszę się, że nie musiałem czekad 20 lat, by podjąd tę
decyzję, bo na dzisiaj nie wiem, czy bym ją podjął” - i dalej pisze - „no tak, teraz to już rozumiem, bo
chod w dalszym ciągu mam wiele pytao i w dalszym ciągu twierdzę, że nie rozumiem kobiet, ale
wiem, że ją kocham. Tak, w środku czuję to jest ta”.
Jest to krok w wierze płynący z serca
A więc jest wiele pięknych skutków, wynikających z decyzji podejmowanych w sercu. Współczuję
wszystkim, którzy wiarę traktują intelektualnie. Dlatego, że wiara traktowana intelektualnie jest
martwa. Nie jesteś zakochany w niczym. Robisz pewne rzeczy, bo tak trzeba i tłumaczysz się, że
chcesz. Natomiast wiara zrodzona w sercu jest niesamowita.
Jest pasją, bo człowiek ma pasję w sercu, gdy kocha. Kiedy kochasz, to o tym mówisz i, podobnie jak
Maryja, możesz w domu zaśpiewad swoją pieśo miłości, gdy przeczytasz Słowo, które Ona przyjęła!
Człowiek zawsze mówi o tym, do czego ma pasję. Wystarczy tylko posłuchad człowieka, o czym mówi,
a już wiesz, w jakim kierunku zdąża jego serce. Gdy przebywasz z człowiekiem, który ma pasję, to
wystarczy kilka minut i już ta pasja z niego wychodzi.
Zazwyczaj łączymy się z ludźmi, którzy podzielają naszą pasję. Gdy ktoś wędkuje, to podświadomie
szuka drugiego, który też ma taką pasję. Ludzie się karmią wzajemnie swoją pasją i czas im się nie
dłuży. Czas płynie zawsze szybko w sytuacjach, gdy robimy coś z pasją. Kiedy oglądasz film, który ci się
super podoba, to wydaje się on krótki, chodby trwał 2 godziny. Kiedy zabierzesz wędkarza na
wspaniałe łowisko, ale dasz mu tylko 2 godziny, to powie, że nawet nie warto rozstawiad sprzętu.
Podobnie jest z relacją do Boga. Jeśli ktoś szuka nabożeostwa, które trwa krótko, a ty mu powiesz
mu, że twoje trwa dłużej niż godzinę, to pewnie się zdziwi: o jej, jak ty to wytrzymujesz?
Gdy ludzie mają do czegoś pasję, to chcą w tym byd, bo wtedy z ich wnętrza wydobywa się to jak
ogieo. To serce rodzi pasję. Ono rodzi pragnienie. Człowiek, który ma wiarę zrodzoną z serca, nie żyje
obowiązkiem, ale pragnieniem. Pragnienie sprawia, że człowiek myśli o Bogu, śpiewa i nie może
doczekad się kolejnej niedzieli. Człowiek, zawsze porusza się w kierunku swoich pragnieo. I ty możesz
się spytad dzisiaj: czego pragniesz, co cię ożywia i kieruje?
A więc sercem się wierzy.
Wiara zrodzona w sercu rodzi ofiarnośd i służbę, którą łatwo ukierunkujemy na kręgi biblijne w
parafii. Bo człowiek nie męczy się, robiąc rzeczy, które kocha. Człowiek, nawet gdy jest zmęczony,
powie, że odpoczywa, gdy robi to, co kocha. Nie męczymy się tym, co przynosi nam przyjemnośd.
Zmęczenie i inne grzechy
Zmęczenie (i inne grzechy), jest objawem tego, że robię coś, czego nie lubię, bo nie pochodzi z
pragnienia serca. Takich rzeczy jest wiele. Wielu pyta o to, jak to zrobid, by to, co było w młodości
pasją, kontynuowad dalej?
Przede wszystkim należy chronid to, co się posiało w sercu, by ta pasja nie uszła. A z drugiej strony
należy ją pielęgnowad. Wielu mówi, że to niemożliwe, by stale się tak kochad w małżeostwie.
Materiały do przykładowego spotkania Domowego Kręgu Biblijnego - cz.1.
Podobnie mówią o wierze. Ale gdy mówisz, że można stracid pasję, to powiem ci, że można ją też
odnowid.
Można odnowid swoje małżeostwo i swój katolicyzm, swoją pasję do Boga. Popatrzmy co robili
"święci" z Biblii. Oni badali swe serce. Czy jest coś, czego Bóg nie wie? On wie wszystko o tobie i da ci
Słowo, i dowiesz się, co w tobie jest. Ludzie Biblii mieli pasję i stale ją odnawiali, gdy pytali Boga i On
im mówił, co mają robid. Ludzie Biblii zadawali sobie pytania. Musisz więc i ty badad swoje serce w
stosunku do swoich przyjaciół, do żony, dzieci, w stosunku do Boga i do Kościoła.
Dlaczego? Bo człowiek oszukuje sam siebie! Człowiek, jest w stanie sam siebie oszukad, jeśli nie
będzie badał swego serca.
Ludzie Biblii uprawiali swoje serce i gdy znaleźli małą wadę, to od razu ją usuwali. Gdy ktoś coś powie
i cię zrani, to Słowo Boże mówi, że wyrasta w nas, w naszym sercu niepotrzebna roślina, chwast. A co
robi człowiek, który kultywuje swoje serce? On wyciąga tę roślinę. Nic nie może byd we mnie, co nie
pochodzi z Bożego ogrodu, ponieważ - jak mówi te pierwszy rozdział Łukasza - moje serce decyduje o
moim życiu.
Jest to ciągła praca nad sobą. Dlatego mamy Nową Ewangelizację, aby kultywowad na nowo w
naszych parafiach małe grupy, by w nich analizowad bliżej nasze życie. Tam będziemy czyścid siebie nie da się wytrzymad w małej grupie nie oczyszczając siebie. Bo z serca wypływa życie. Czyli, jaki jest
stan mojego serca, tak będzie wyglądało moje życie i życie mojej parafii. Twoje życie zależy od tego,
co się dzieje w twoim sercu. Aż w koocu nauczysz się w małej grupie żyd z serca.
Wiecie, że większośd ludzi nie umie żyd z serca, bo nie spotkało się z grupą serdecznych przyjaciół,
którym zależy na przemianie parafii, poczynając od pierwszej małej grupy. Bo tam, ci gorliwi, na nowo
nauczą cię żyd z serca, zaczynając od modlitwy, od radosnej służby, od Słowa Bożego. I tu jest ratunek
dla każdego, kto wejdzie do małej grupy. Bo jest nie do przyjęcia, gdy mąż wybiera garaż, a nie bycie
ze swoją żoną.
Dlatego, jak serca apostołów przepełniły się Duchem, tak samo i ty będziesz przepełniony Duchem
Bożym przez współuczestnictwo z tymi, którym się na nowo coś chce. A gdy twoje serce będzie
przepełnione, to cały zaczniesz emanowad tym Duchem, którym przepełnione jest serce. Bo człowiek
wyraża sobą zawsze to, czym jest wypełniony. I będziesz mówił i wykonywa tajemnice Boże, a dalej
będziesz atrakcyjny i zrozumiały dla innych. I nasz Kościół na nowo będzie wzrastał przez głoszenie z
pasją na kręgach biblijnych. Amen.
Opracowanie:
ks. Jan Kruczyoski, Centrum Nowej Ewangelizacji, Witkowo