Ludzie i ich pasje Malarka w kuchni
Transkrypt
Ludzie i ich pasje Malarka w kuchni
Rozmowa Mistrza Branży Ludzie i ich pas je FOT. ARCHIWUM CANDY COMPANY Tort ananas z bazylią. Rustykalny słodki stół w sadzie. Mazurek zdobiony karmelowymi chipsami z gruszek. Pastelowy bukiet z babeczek. Bezowy księżyc z czarnym sezamem. Brzmi niesamowicie? Kiedy pierwszy raz zobaczyłam blog Candy Company, zachwyciło mnie bogactwo form i kolorów, niebanalne połączenia smakowe, perfekcyjne dekoracje, świetnie sfotografowane cukiernicze arcydzieła. Ale jeszcze bardziej zadziwił mnie dział „O mnie”. Teresa Łabza, autorka bloga, jest malarką, która swój talent i pasję realizuje… w kuchni. Malarka w kuchni rozmawiała: Ewa Siuda-Szymanowska Ewa Siuda-Szymanowska: Gratulując Pani zwycięstwa w konkursie Blog Roku 2015 w kategorii Kulinarne, chciałabym zapytać, co dla Pani jako blogerki i jako kreatorki małych cukierniczych dzieł sztuki znaczy ta nagroda? Teresa Łabza: Dziękuję. Wygrana w konkursie Blog Roku 2015 to dla mnie ogromne wyróżnienie i dowód na to, że idąc własną drogą i realizując swoje pasje, można zostać docenionym i zauważonym. Co było pierwsze – malarstwo czy pasja do pieczenia? Ciężko powiedzieć, bo oba zainteresowania zawsze we mnie były, ale to sztukę od początku traktowałam jako pasję. Dość niedawno odkryłam, że pieczenie też może być formą sztuki i teraz artystycznie reali- 16 Mistrz Branży czerwiec 2016 zuję się w kuchni, bo na inne formy często brakuje mi czasu. Zakładając bloga, chciała Pani spopularyzować w Polsce ideę aranżacji słodkich bufetów. Jak to wygląda obecnie? Czy nadal zajmuje się Pani nimi w głównej mierze, czy Pani działalność poszła w inną stronę? Domyślam się, że blog to tylko wycinek Pani aktywności. Skupiam się na blogu, zajmuję się też fotografią kulinarną. Zainteresowanie słodkimi stołami ewoluowało i choć w dalszym ciągu zdarza mi się je przygotowywać, bardziej pochłania mnie nowa pasja: pieczenie i dekoracja tortów. Gdzie i od kogo uczyła się Pani dekorowania tortów? Chodzi mi o techniki, bo wizja i talent to jedno, a praktyczne wykonanie to drugie. Nie mam wykształcenia cukierniczego. W Polsce nie ma jeszcze bogatej oferty szkoleniowej, więc do większości technik doszłam sama metodą prób i błędów lub korzystając z materiałów dostępnych w książkach i internecie. Staram się być na bieżąco ze światowymi trendami, obserwuję znanych dekoratorów, takich jak: Jessica Harris, Miso Bakes, Faye Cahill, Zoe Clark. Jeśli nadarzy się okazja, uczę się od najlepszych – ostatnio miałam szczęście brać udział w warsztatach prowadzonych przez Miso Bakes. Ile trwa zrobienie artystycznego tortu: od przygotowania go do pieczenia, poprzez przełożenie kremami, nadzieniami po dekorację? Rozmowa Mistrza Branży Pracę nad tortem rozkładam na 2-3 dni, a czasem dłużej, jeżeli dekoracje są bardzo skomplikowane. Najważniejsze jest dla mnie to, by wszystko było świeże, dlatego staram się ograniczyć ten czas do minimum. Współpracuje Pani z cukierniami czy restauracjami? Można gdzieś spróbować Pani wypieków i podziwiać te jadalne dzieła sztuki czy skupia się Pani głównie na indywidualnych zamówieniach? Piekę tylko na indywidualne zamówienia. Nie wykluczam, że w przyszłości się to zmieni, a tymczasem to, co przygotowuję, można podziwiać na blogu. Czy realizuje Pani również szczególne zamówienia dla klientów z ograniczeniami wynikającymi z diety? Na przykład torty bezglutenowe, bezmleczne, bezjajeczne? Czy zazwyczaj zamawiający dają Pani wolną rękę, jeśli chodzi o formę i zdobienie tortów, czy są konkretne wytyczne? Niektóre z moich tortów są bezglutenowe, ale nie staram się na siłę dostosowywać receptur do wymogów diety. Najważniejsze są dla mnie smak i jakość, dlatego nie idę na kompromisy i piekę w oparciu o tradycyjne składniki. Zwykle mam wolną rękę i taki układ najbardziej mi pasuje, a niektórych typów tortów po prostu nie robię. W dekoracjach nie używam masy plastycznej lub staram się ograniczyć ją do minimum, a to też narzuca pewne ograniczenia. A kiedy piecze Pani coś słodkiego dla najbliższych czy przyjaciół, jakie są Pani wybory? Na szczęście znajomi i rodzina darzą mnie zaufaniem, piekąc dla nich, mogę puścić wodze fantazji i pozwolić sobie na eksperymenty. To na nich zwykle testuję nowe pomysły, receptury i jak na razie nie narzekają (śmiech). To, co Pani robi, jest nie tylko niebanalne i oryginalne od strony wizualnej, ale także interesujące kulinarnie. Skąd pomysły na połączenia smaków, użycie ciekawych składników w wypiekach i deserach? Co Panią inspiruje? reklama MistrzBranzy.pl 17 Rozmowa Mistrza Branży Do pieczenia staram się podchodzić nieszablonowo. Zamiast powielać tradycyjne połączenia, szukam nowych, ciekawych smaków. Staram się korzystać z produktów sezonowych, najchętniej takich, które mogę własnoręcznie zebrać, choć nie unikam składników egzotycznych. Dużo eksperymentuję i często okazuje się, że dwa z pozoru niepasujące do siebie składniki świetnie razem smakują. Przeglądając Pani bloga, często natrafiałam na słodkości inspirowane kuchniami świata. Czy są takie rejony, z których kulinarnie czerpie Pani najwięcej? Najczęściej zdarza mi się czerpać z tradycji kuchni francuskiej i amerykańskiej, ale ciągle odkrywam nowe kulinarne rejony i ciekawe przepisy, do których z pewnością będę wracać. Czy potrafi Pani przywołać największe do tej pory kulinarne wyzwanie, z jakim przyszło się Pani zmierzyć? Cały czas pojawiają się nowe wyzwania, coraz wyżej stawiam sobie poprzeczkę, ale niezmiennie najtrudniejsze jest dla mnie przełożenie pomysłu, który mam w głowie, na gotowy deser. Na blogu można znaleźć nie tylko przepisy na wypieki, desery i aranżacje stołów, ale także praktyczne porady i tutoriale dotyczące przygotowania dodatków czy wykonania dekoracji. Czy miała Pani już okazję prowadzić warsztaty z tego zakresu lub planuje Pani taką działalność? Na razie intensywnie się dokształcam, ale planuję w przyszłości sama prowadzić warsztaty. Czy ma Pani ulubione cukiernicze akcesoria ułatwiające pracę nad wypiekami i deserami? Albo takie, bez których trudno się obejść? Mam dużą (za dużą) kolekcję form do ciast, muffinek i tart, bez których nie wyobrażam sobie pieczenia. Torty dekoruję kwiatami z kremu, więc zawsze pod ręką muszę mieć worki cukiernicze i tylki do wyciskania. Zużywam też metry papieru do pieczenia. Czy może Pani podać przepis na to, by słodkości wykonywane własno- 18 Mistrz Branży czerwiec 2016 ręcznie były nie tylko pyszne, ale i piękne? Co jest podstawą wypieków i deserów, które cieszą oko i podniebienie? Stawiam na naturalność i świeżość. Najlepszą (i najpyszniejszą!) ozdobą wypieków są świeże kwiaty, owoce, własnoręcznie zrobione czekoladowe wiórki, domowy karmel itp. Tak naprawdę nie trzeba wielkiej wprawy i wysiłku, by domowy tort wyglądał zachwycająco. Staram się korzystać z gotowych rozwiązań i wszystko robić własnoręcznie – wtedy mam pewność, że będzie pysznie, naturalnie i całkowicie jadalnie. n