ywy płomień pamięci
Transkrypt
ywy płomień pamięci
Żywy płomień pamięci W naszej kaplicy już od trzech lat nieprzerwanie pali się koło tabernakulum żywy płomień wiecznej lampki. Wieczna lampa została zakupiona w Częstochowie. Na Jasnej Górze przy ołtarzu w kaplicy cudownego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej została odprawiona Msza święta w intencji naszej wspólnoty parafialnej, dziękując za dar powołania. Płomień co roku jest zapalany od betlejemskiego światła pokoju, niesionego przez harcerzy na cały świat. Przed Najświętszym Sakramentem dzień i noc pali się światło na znak żywej obecności Boga. Ilekroć uzupełniam olej do świec w lampie, to staram się pamiętać w modlitwie o tych, których Bóg wezwał do służby przy ołtarzu. To takie własne przypomnienie, bym pamiętł o płomieniu wiary, który został zapalony w sercu. Wchodząc do kościoła spoglądamy na tabernakulum wielbiąc Boga słowami: Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Rzadko zdajemy sobie sprawę, że nie byłoby zapalonej lampki, gdyby nie słowa konsekracji kapłana i jego obecność. Trzeba nam wszystkim dziękować za to, że Bóg w swoim nieskończonym Miłosierdziu posługuje się takim nieudolnym narzędziem, jakim jest słaby kapłan, by wypowiadając słowa konsekracji Najświętszy Bóg stawał się tak bliski, jak chleb. O jakaż to wielka pokora Boga! Każda parafia pragnie mieć kapłana nie tylko zdrowego, uśmiechniętego ale i pobożnego. To wydaje się zupełnie normalne. Ale, czy prosimy Boga o taki dar dla wspólnoty parafialnej? Cały świat woła o świętych kapłanów, którzy płomień wiary zaniosą w najdalsze zakątki ziemi, gdzie żyje człowiek, który jeszcze nie zna i nie kocha Jezusa Chrystusa, Zbawiciela świata. Za dar kapłanów trzeba dziękować Bogu i prosić wraz z tymi, którzy oczekują na kapłana. Ciekawą inicjatywę podjęły członkinie Instytutu Misjonarek Chrystusa. Co miesiąc starają się zamówić nowennę 9 Mszy świętych w intencji o świętość życia kapłanów i osób konsekrowanych oraz o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Czynią to już od wielu lat ( od 1972 r. ) prosząc kapłanów w różnych parafiach o podjęcie takiej modlitwy. Do tej Przenajświętszej Ofiary zanoszonej przez kapłana dołączają się wierni, którzy uczestniczą we Mszy św. Pragnę do uczestnictwa w tych Mszach świętych zaprosić nie tylko rodziców kapłanów z naszego miasta, ale również wszystkich, którym leży na sercu sprawa dobrych kapłanów. Proponuję, aby w każdym miesiącu od pierwszego czwartku miesiąca, przez dziewięć dni odprawiane były Msze święte i zanoszona była modlitwa o świętość życia kapłanów i o nowe powołania. Cieszyłbym się, gdyby powstała grupa wiernych z różnych parafii naszego miasta, którzy zechcieliby włączyć się w nurt tej modlitwy Kościoła, ofiarując swoją modlitwę, cierpienia, dobre uczynki w tej właśnie intencji. W innych parafiach w Polsce istnieją grupy modlitewne tzw. Margaretki (więcej na stronie www.margaretka.org.pl). Są to osoby, które każdego dnia odmawiają krótką modlitwę w intencji konkretnego kapłana, będąc dla niego wsparciem w przeciwnościach. Jedni czynią to anonimowo, inni pragną osobiście poznać kapłana, bo łatwiej im wtedy modlić się za konkretnego człowieka. Inicjatywę modlitwy o powołania zainicjowali w Kościele salwatorianie. Najpierw modlono się w pierwsze soboty miesiąca, potem obrano pierwszy czwartek miesiąca dniem tej modlitwy (więcj informacji na ten temat można znaleźć na stronie www.katolik.pl). Modlitwa o powołania ułożona przez ks. Paschalisa Schmidta, salwatorianina. O Boski Zbawicielu, Jezu Chryste, który powierzyłeś kapłanom, jako Twoim zastępcom, całe dzieło odkupienia, ratowania i uświęcania świata, ofiaruję Ci wszystkie modlitwy, prace, radości, ofiary i cierpienia dnia dzisiejszego, przez ręce Twojej Przenajświętszej Matki, w intencji uświęcenia kapłanów i kandydatów do stanu kapłańskiego. Daj nam kapłanów prawdziwie świętych, pałających ogniem Twej Boskiej miłości, którzy by szukali jedynie Twojej większej czci i zbawienia naszych dusz. Strzeż ich od niebezpieczeństw duszy i ciała, szczególniej zaś chroń ich przed tym, co zagraża ich cnocie i obniża w nich ideał świętości kapłańskiej. A Ty, Maryjo, dobra Matko kapłanów, ochraniaj ich w niebezpieczeństwach ich świętego powołania i przyprowadź do Dobrego Pasterza także tych biednych kapłanów, którzy zbłądzili i sprzeniewierzyli się przyjętym na siebie obowiązkom. Amen. Droga Siostro, drogi Bracie, Będę Ci naprawdę wdzięczny za to, że podejmiesz sam albo z kimś takie zobowiązanie, by przez modlitwę być wsparciem dla posługujących w parafiach kapłanów. Niech żywy płomień wiecznej lampki w kaplicy fatimskiej zachęca wszystkich do wdzięcznej pamięci przed Bogiem. Ks. Alojzy Gorol, Proboszcz,