odnośnik<<
Transkrypt
odnośnik<<
Protokół nr XIII/07 z sesji Rady Miejskiej w Barcinie odbytej 26 października 2007 r. w Sali Posiedzeń Rady Urzędu Miejskiego w Barcinie Czas trwania obrad: 1005 – 1550 Radni zostali powiadomieni o terminie posiedzenia pisemnie (załącznik nr 1) otrzymując porządek obrad (załącznik nr 1) wraz z projektami uchwał. Posiedzeniu przewodniczył: Włodzimierz Wełnowski - Przewodniczący Rady Miejskiej. Ad. 1 i 2. Przewodniczący Rady Miejskiej witając wszystkich przybyłych na XIII sesję Rady Miejskiej dokonał jej otwarcia, po czym stwierdził na podstawie listy obecności, stanowiącej załącznik nr 2 do niniejszego protokołu, że w obradach uczestniczy 15 radnych, co stanowi quorum niezbędne do podejmowania uchwał. Ad. 3. Następnie przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad – przyjęcia protokołów z obrad XI i XII sesji Rady Miejskiej. Z uwagi na brak uwag do protokołu z obrad XI sesji Rady Miejskiej Przewodniczący Rady Miejskiej poddał go pod głosowanie. W sprawie przyjęcia protokołu z obrad XI sesji głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Protokół z obrad XI sesji Rady Miejskiej został przyjęty jednogłośnie. Następnie z uwagi na brak uwag do protokołu z obrad XII sesji Rady Miejskiej Przewodniczący Rady Miejskiej poddał go pod głosowanie. W sprawie przyjęcia protokołu z obrad XII sesji głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Protokół z obrad XII sesji Rady Miejskiej został przyjęty jednogłośnie. Ad. 4. Następnie przystąpiono do ustalenia porządku obrad (załącznik nr 1). Radny Alfred Lewandowski zgłosił wniosek o zmianę porządku obrad polegającą na skreśleniu w punkcie 6 wyrazu „dodatkowego”. Jak uzasadnił, jest to konieczne, by nie wprowadzać Rady Miejskiej i społeczności gminy w błąd. „Jeżeli chodzi o przedstawicieli Gminy Barcin w zgromadzeniu, jest tylko dwóch zawsze, tzn. Burmistrz i przedstawiciel Rady Miejskiej. (…) Nie ma dodatkowego przedstawiciela, tylko jest dwóch – jest Burmistrz i przedstawiciel Rady Miejskiej.” Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że „użyte słownictwo wynika z konkretnej uchwały w tej sprawie i tak to było w niej zapisane. Oczywiście nie upieram się, aby to słowo pozostało.” Z uwagi na brak głosu przeciw zgłoszonemu wnioskowi, poddał go pod głosowanie. Za zmianą porządku obrad zaproponowaną przez radnego A. Lewandowskiego, polegającą na skreśleniu w punkcie 6 porządku obrad wyrazu „dodatkowego” głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Porządek obrad zmieniono jednogłośnie. Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił zmieniony porządek obrad (załącznik nr 3). Ad. 5. Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żninie Barbara Bogucka przedstawiła informacje o problemach przeciwdziałania bezrobociu na terenie gminy w 2007 r. (załącznik nr 4). Z uwagi na brak głosów w dyskusji przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad. Ad. 6. Radny A. Lewandowski przedstawił informacje na temat działalności Kujawsko Pałuckiego Związku Miast i Gmin ( załącznik nr 5). Głos w dyskusji zabrali m. in.: Radna M. Bohuszewicz, która zapytała: „W takim razie z naszej gminy żadnych folderów nie dostarczono? Chodzi o to, że my jako gmina składamy jakieś składki i jeżeli inne gminy potrafią wykorzystać to, aby te foldery stworzyć w takiej wersji i to naprawdę piękne, to dlaczego nasza gmina tego nie może?” Radna J. Mateńko, która powiedziała: „Mnie te foldery promocyjne mniej interesują, bo najpierw trzeba pewne rzeczy mieć i umieć to wyeksponować. To jest rzecz, którą można szybko zrobić. Interesuje mnie bardziej działanie związku w zakresie tej tematyki ochrony środowiska, czyli gospodarki odpadami. Czy działanie związku sprowadziło się jak na etap dzisiejszy tylko do stwierdzenia, że taki międzygminny, że tak powiem, zakład utylizacji czy przetwarzania odpadów będzie w Giebni, czy tylko się skończyło na lokalizacji? A co dalej? Bo jeżeli jakiś projekt byśmy, to musiałyby być jakieś szczegółowe opracowania i to dość szybko. Uważam, że te rzeczy są bardzo pilne i ważne, dlatego że mieliśmy już na poziomie gminy spotkanie w tej sprawie z burmistrzami gmin sąsiednich, które też borykają się ze sprawą i tematem gospodarki odpadami. Chciałabym wiedzieć, czy jest jakiś ścisły harmonogram prac, czy tych działań, jakie kolejno kroki będą podjęte, czy ot tylko powiedziano, zdecydowano, że będzie w Giebni, skoro wiemy już z ust pana burmistrza 2 Pakości, że póki co, to na 30 lat im ta Giebnia wystarcza i nie mają co do tego jakichś sprecyzowanych planów, że coś będą robić, że jak to się ma z tym stwierdzeniem, kto podał tę lokalizację, kto uzgodnił tę lokalizację i jaki jest dalszy los tej Giebni i w jakim czasie, bo np. naszą gminę, nas to interesuje szybko, teraz.” Zastępca Burmistrza S. Różański, który powiedział: „Zanim pan A. Lewandowski, który jako radny reprezentuje naszą gminę w związku odpowie, chciałbym się odnieść do włączenia naszych materiałów promocyjnych w przedsięwzięcia związku i tutaj poproszę pana Grzegorza Smolińskiego - kierownika referatu o krótką informację nt. naszych przygotowań do wyprodukowania takich materiałów promocyjnych. Natomiast jeżeli chodzi o przedsięwzięcia w ramach gospodarki odpadami, byłem na jednej z ostatnich sesji związku razem z panem A. Lewandowskim i muszę powiedzieć, że utrwaliły mi się dwa kierunki działań. Jeden to wspólne przedsięwzięcie zmierzające do włączenia w jedno duże zadanie kawałków instalacji kanalizacyjnych, takich jakie np. planujemy realizację razem z Gminą Dąbrowa, kanalizację Szczepanowo - Wolice w kierunku Barcina w celu wykorzystania potencjału naszej oczyszczalni ścieków. Tutaj jako problem wystąpiło przyszłe wspólne zarządzanie takimi kawałkami kanalizacji. Ma to być na zasadach rynkowych, ma to prawdopodobnie robić jakaś spółka. Tutaj nie ma jeszcze dobrego rozwiązania, władze związku zastanawiają się nad tym. Natomiast ideą jest włączenie kawałków takiej kanalizacji, złożenie ich w jeden duży projekt, który umożliwiałby ubieganie się o pieniądze unijne w trybie bezkonkursowym. Jeżeli chodzi o gospodarkę odpadami komunalnymi, to tutaj kwestia Pakości rzeczywiście tak wyglądała jak na spotkaniu z radnymi. Wydaje mi się, że jakby ten dysonans w łonie związku wynika z tego, że Inowrocław nie jest zainteresowany wspólną polityką w zakresie przetwarzania tych odpadów. Ma zapewnione własne realizacje, natomiast niezbyt chętnie włącza się do wspólnego realizowania tych zadań w zakresie związku na terenie powiatu i gmin ościennych.” Kierownik Referatu Rozwoju i Promocji Gminy G. Smoliński, który powiedział: „Jeżeli chodzi o materiały promocyjne, które byłyby wydane wspólnie z kujawsko - pałuckim związkiem, my takie odpowiednie materiały o naszej gminie, o walorach turystycznych przesłaliśmy. One znajdą się we wspólnie wydanym folderze przez kujawsko - pałucki związek. Jeśli chodzi o nasze działania, to pod koniec października taki folder o gminie Barcin będzie zrobiony. Przy czym zaznaczam, nie będzie to typowy folder zachwalający nasze walory turystyczne, gdyż ten produkt turystyczny u nas tak naprawdę nie istnieje. Trudno o jakieś miejsca noclegowe, czy coś w tym stylu. Więc taki jest kierunek działania, najpierw ogólny folder o gminie. Jeżeli ten produkt turystyczny pojawi się, myślę że również taki folder o naszych walorach turystycznych zrobimy.” Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński, który powiedział: „Chciałbym dodać do tego, co powiedziała pani radna Mateńko, że powoływanie tych zakładów międzygminnych utylizacji odpadów ma za zadanie przede wszystkim zagospodarowanie odpadów wysegregowanych, bo jak wiemy z dyskusji, która się odbyła, że jako takie wysypiska mogą istnieć do 2010 roku bez zagospodarowania odpadów wysegregowanych, w związku z czym również chciałbym tutaj dodać do tego pytania - jakie są w tym celu prowadzone prace w związku pomiędzy tymi gminami, które są uczestnikami tego związku.” Radny A. Lewandowski odpowiedział: „Pan Burmistrz Różański właściwie odpowiedział na prawie połowę tego, co ja miałem powiedzieć. Nie ukrywam, że tutaj pytania koleżanki Jadzi Mateńko są bardzo sensowne, z tego względu, że interesuje nas gospodarka wodno ściekowa, jak również gospodarka odpadami. Nie ukrywam, że osobiście widziałem projekt, 3 który został złożony do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Był to projekt bardzo dobry, jeżeli chodzi o gospodarkę wodno - ściekową dla kujawsko - pałuckiego związku miast. Nie ukrywam, że ten projekt zdobył uznanie, określony projekt został zakwalifikowany do realizacji. Nie ukrywam, że tak jak mówił tutaj Pan Burmistrz, poszczególne zawiadywanie odcinkami tej kanalizy, myślę że będzie jeszcze się do dogadania między członkami związku. Natomiast jeżeli chodzi o gospodarkę odpadami czy segregację, jest dosyć duży problem, szczególnie problem, jeżeli chodzi o Giebnię i sąsiednią gminę Pakość. Nie za bardzo można się, jeżeli chodzi o segregację czy składowanie odpadów w tej gminie, dogadać. Myślę, że kierunek związku pójdzie na wysypisko Inowrocław lub Żnin. Natomiast, jeżeli ktokolwiek będzie chciał iść w kierunku realizacji programu i zadań, jeżeli chodzi o wysypisko w Giebni, myślę że jeszcze trzeba troszeczkę poczekać na to. Natomiast nie ukrywam, że działania są w tym kierunku. Nie wiem, czy akurat gmina Barcin będzie tym zainteresowana, jeżeli chodzi o Giebnię. Mam nadzieję, że sprawy, które się rozwiążą w najbliższym czasie, również dadzą kierunek naszego działania w tym kierunku jeżeli chodzi o odpady.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ponieważ zdania są takie nie do końca sprecyzowane, ja bym chciała postawić takie pytanie, które chciałabym żeby przekazał zarówno Burmistrz, jak i pan, nasz drugi przedstawiciel Rady Miejskiej na związku kujawsko - pałuckim, żeby postawić takie pytanie: czy w ogóle będą się zajmować segregacją odpadów, czy w ogóle wchodzą w taki program, kiedy to się przewiduje. Po prostu my byśmy chcieli wiedzieć czy w ogóle związek jest tego rodzaju programem zainteresowany. I żeby taką informację przekazać na posiedzenie zarządu czy walnego zgromadzenia i odpowiedź nam przekazać.” Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował radnemu A. Lewandowskiemu za przedstawienie informacji. Ad. 7. Następnie przystąpiono do wysłuchania informacji Komisji Rewizyjnej z przeprowadzonej kontroli w Miejskim Domu Kultury w Barcinie, którą przedstawiła Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Krystyna Bartecka (załącznik nr 6). Radna J. Mateńko odczytała wyjaśnienia Dyrektora Miejskiego Domu Kultury, które złożył na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej (załącznik nr 7). Następnie powiedziała: „To, co Pan Dyrektor tutaj pisze, wspomniałam, że z tą jedną opinią się w całości zgadzamy, natomiast pozostałe wnioski, pozostałe uwagi komisja podtrzymuje nadal. Nie będę tutaj polemizowała z poszczególnymi wyjaśnieniami Pana Dyrektora, ale właśnie to wydawanie tych publicznych pieniędzy, to są właśnie, ta forma zwyczajowo przyjęta, jeżeli ona jest, i jeżeli jest przyjęta, niechże się znajdzie w zapisach umowy między poszczególnymi wykonawcami i udziałowcami w imprezach poszczególnych. I tylko tyle. Bo tutaj nikt nie kwestionuje czy to jest dużo, czy to jest mało, tylko ta procedura. Jeżeli jest umowa zawarta, to rozliczenie musi być zgodnie z umową.” Radny A. Lewandowski powiedział: „Uważnie słuchałem sprawozdania Komisji Rewizyjnej. Na dzień dzisiejszy brakuje mi czegoś, jeżeli chodzi o wnioski Komisji Rewizyjnej. Tzn. myślę, że Komisja Rewizyjna jeżeli się ustosunkowała do wyjaśnień Pana Dyrektora i w rezultacie myślę, że potrzeba mi tutaj jeszcze czegoś jednego, i myślę, że komisja do tego się chyba przychyli pozytywnie. Jeżeli są wyjaśnienia Pana Dyrektora, to myślę, że Komisja Rewizyjna powinna sprawdzić, czy Pan Dyrektor pisze prawdę. Myślę, że 4 Pan Dyrektor pisze prawdę, bo wie, z czym to się wiąże, jeżeli chodzi o wyjaśnienia. Na dzień dzisiejszy gdyby się przyjrzeć tym wyjaśnieniom, jak i również sprawdzić wszystko to, co mówiła Komisja Rewizyjna, to tylko właściwie jeden zarzut jest bardzo poważny, a konsekwencje w stosunku do pani Michalak już zostały wyciągnięte. Natomiast, jeżeli chodzi o sprawy dotyczące wydawania pieniędzy na określone imprezy. Każdy z Państwa wie, jak tutaj siedzimy, że niekiedy jest sytuacja taka, że jest impreza i są tzw. nieprzewidziane sprawy konieczne. Nawet tego kabla. Myślę, że Rada Miejska i Komisja Rewizyjna również może to zrozumieć. Gdy nawet jakaś impreza przekroczy sprawę o 500 zł, 700zł, 800 zł, 900 zł, to myślę, że wyjaśnienia, które złożył nam Pan Dyrektor Artur Jakubowski czy ewentualnie sprawy, które badała Komisja Rewizyjna i stwierdziła, że są jakieś przekroczenia kwoty umowy, to ja myślę, że na dzień dzisiejszy niekiedy nie można przewidzieć do końca kwoty i się zmieścić np. w kwocie 3.000 zł, 4.000 zł, 5.000 zł. Zawsze powinien być jakiś przedział. Myślę, że również w tych umowach powinien być jakiś przedział ruchomy, np. z dozą minus lub plus załóżmy 500-600 zł. Natomiast wyjaśnienia Pana Dyrektora, które tutaj usłyszeliśmy, jak i również zarzuty Komisji Rewizyjnej mają się tak, że wyjaśnienia Pana Dyrektora niwelują zarzuty Komisji Rewizyjnej. Komisja Rewizyjna się nie zgadza i stoimy w miejscu.” Radny H. Popławski powiedział: „Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą, dlatego że dla mnie to jest takie „rozumowanie Kalego”, nie do końca logiczne. Jeżeli umowa jest zawarta i w umowie jest precyzyjnie określone, umowa jest zawarta na dostarczenie energii elektrycznej do określonego punktu, przepraszam za wyrażenie, „guzik mnie to obchodzi”, że zabrakło komuś kabla. Niech go kupi. Umowa jest umową. Za tę umowę płacimy i oczekujemy wykonania zgodnie z umową. Jeżeli ktoś nie potrafi przewidzieć w umowie, że będzie o 100m dalej, ponosi ryzyko. Ten, który to wykonuje, jest świadomy tego co podpisuje. Podpisał umowę na dostarczenie energii do określonego punktu i ma się z niej wywiązać. Nie interesuje mnie jako zlecającego skąd weźmie kabel. To jest jego problem. Także wydatkowanie tutaj tej kwoty było absolutnie nieuzasadnione. Jest to naruszenie warunków umowy. Umowa była precyzyjna. Czyli takie tłumaczenie jest według mnie zupełnie bezzasadne.” Radna E. Pałka powiedziała: „Komisja oświaty też zapoznała się z protokołem przebiegu kontroli i muszę powiedzieć, że jednogłośnie wszyscy zgadzamy się z wnioskami, które skierowała Komisja Rewizyjna. Uważamy, że pan Artur pracuje jako dyrektor, jako pracownik Domu Kultury przynajmniej 3 kadencje jak jesteśmy samorządowcami i na pewno jest dobrze zorientowany, i wie, że każdy odbiór nagrody przez uczestnika musi być podpisany. Wiedzą o tym dyrektorzy szkół, przedszkoli, świetlic wiejskich, wie to pani dyrektor biblioteki i spłycając ten problem w taki sposób, jak tu próbował nasz przedmówca pan dyrektor Lewandowski, myślę, że jest to niesprawiedliwe wobec pozostałych dyrektorów, kierowników, działaczy organizacji pozarządowych, którzy z każdej swojej imprezy, którą organizują, rozliczani są bardzo skrupulatnie, prowadzą pełną dokumentację, starają się zrobić to wszystko rzetelnie. Tym bardziej możemy mieć zastrzeżenia do takiej organizacji imprezy jak „Dni Barcina”, do pracowników MDK-u, dlatego że oni robią to nie po raz pierwszy. Oni mają orientację, oni powinni umieć już zaplanować i przewidzieć wszystkie niespodzianki, jakie mogą wystąpić ze względu czy na pogodę, czy jak mówił mój przedmówca, że scena będzie troszeczkę dalej. Umowy są precyzyjne. Po obchodach Dni Barcina pod naszym adresem, pod adresem komisji, też wpływały spostrzeżenia mieszkańców, którzy też dopytywali się dokładnie ile kosztowały Dni Barcina, jakie to były wydatki. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że ta samorządność już jakiś czas trwa i mieszkańcy potrafią z tej samorządności już korzystać. Są zorientowani, jakie są prawa, jakie pieniądze są 5 przekazywane, gdzie, w jakich ilościach. Takie wydatkowanie pieniędzy, że coś jest zwyczajowo przyjęte. My też organizujemy - mówię jako pracownik oświatowy - różne imprezy otwarte dla rodziców, dla uczniów i też może byśmy chcieli, żeby komuś postawić obiad. Nie. Jak nie jest zaplanowane, to nie mamy z czego. Możemy ze swojej kieszeni, możemy z własnych wygospodarowanych pieniążków, od sponsorów. Nie wiem, jeżeli tu wyniknęły po tej kontroli takie zarzuty, należałoby wyegzekwować konsekwentnie, żeby naprawdę te wszystkie potknięcia były jak najszybciej naprawione i żeby te spostrzeżenia nie poszły do szuflady, żeby one były wyegzekwowane i żeby jakoś te błędy były naprawione.” Radna J. Mateńko powiedziała: „Ja muszę się odnieść do wypowiedzi kolegi Alfreda Lewandowskiego, dlatego że był wieloletnim Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej i dziwię się, właściwie z wypowiedzi kolegi można byłoby wywnioskować, że kwestionuje w ogóle celowość kontroli komisji, bo są wnioski i nic więcej. Otóż procedura jest taka, że kontrola Komisji Rewizyjnej się odbywa, są wnioski sprecyzowane, odnosi się do protokołu i do tych wniosków osoba, której dotyczy kontrola, a wnioski są przekazywane wraz z protokołem do Pana Burmistrza. My nie mamy takich prerogatyw, żebyśmy wyciągali konsekwencje od kogokolwiek. My wskazujemy tylko na błędy i są wnioski. I myślę, że nikogo tutaj się nie skazuje na szafot. Tu są wnioski i uwagi, które można sobie do dalszej pracy wykorzystać, że tak powiem ułatwić sobie dalszą pracę i nie popełniać tych błędów w przyszłości. To nie tylko jednego kierownika, ale kierowników wielu jednostek gminnych.” Radna E. Pałka powiedziała: „Chciałam się podzielić jedną uwagą moją, sugestią, spostrzeżeniem. Pan Dyrektor tutaj w wyjaśnieniach pisze, że ma bardzo skromne środki finansowe na swoją działalność. Myślę, że one nie są takie skromne, bo oscylują około miliona zł. Nasuwa mi się taka uwaga. Chcemy poszerzyć działalność Miejskiego Domu Kultury, widzimy jak Pan Dyrektor wzbogacił atrakcyjność różnych sekcji, także każda sekcja na pewno będzie w tym roku chciała się zaprezentować, pokazać. Jeżeli te pieniążki będą tak zwyczajowo wykorzystywane, to może się okazać, że nawet ten skromny budżet nie starczy”. Radny A. Lewandowski powiedział: „Ja zawsze twierdziłem i twierdzę, i doceniam trud Komisji Rewizyjnej. Przecież jest sytuacja taka, że zawsze Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej podczas kontroli ma ewentualnie wskazywać drogę ku naprawie. I w rezultacie tutaj koleżanka Mateńko ma rację, że ewentualne konsekwencje, gdy takowe miałyby być, muszą być w gestii Burmistrza i należą do obowiązków Burmistrza. Ja myślę, że gdy ja na dzień dzisiejszy wysłuchałem sprawozdania Komisji Rewizyjnej, jak również wyjaśnień Dyrektora Jakubowskiego, nie ukrywam, że Dyrektor Jakubowski dostał odpowiedni kierunek, jeżeli chodzi o naprawę spraw do końca bieżących - mam tu na myśli oczywiście opis faktur czy sprawy dotyczące umów bieżących. Natomiast moja wypowiedź miała tylko i wyłącznie na celu jedną rzecz. Jak wysłuchałem opinii Komisji Rewizyjnej, a przy okazji również wyjaśnień Dyrektora Jakubowskiego, to myślę, że troszeczkę skurczyła się lista tych zarzutów. I myślę, że dobrze. Może to skurczenie zarzutów doprowadzi do lepszej pracy Dyrektora i pracowników MDK-u i właśnie chyba o to Komisji Rewizyjnej chodzi, jak i wszystkim radnym, którzy dzisiaj zabierają głos. Nikt nie twierdzi, że dyrektorzy w gminie Barcin pracują podobnie czy źle. Wręcz przeciwnie. Myślę, że pracują wszyscy dyrektorzy szkół i przedszkoli i innych placówek oświatowych rewelacyjnie. Oby inne gminy brały przykład z naszej gminy Barcin. Natomiast twierdzę jeszcze jedną rzecz i tylko chodziło mi o to, żeby w niektórych sprawach Rada Miejska znalazła zrozumienie. Jeżeli jest sytuacja taka, że ktoś planuje imprezę, można zaplanować, że 200 m dalej, 300 m bliżej, 200 m z boku, 300 m w lewo. Natomiast niekiedy są sprawy, które musi podjąć dyrektor nawet 6 kosztem określonych konsekwencji. Ja tutaj np. dyrektora Jakubowskiego rozumiem, bo podjął taką decyzję i miał prawo podjąć taką decyzję oczywiście osobiście. Z konsekwencjami może się liczyć odnośnie tego kabla. Ja nie wiem, jak ja bym się zachował i inni moi koledzy radni na dzień dzisiejszy, gdybym miał mieć imprezę za dwie godziny, a coś mi brakuje konkretnego, żeby tę imprezę zakończyć i zrobić.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „W odniesieniu właśnie do tego ostatniego głosu radnego Lewandowskiego, jak również radnej Jadwigi Mateńko poprzedniego. Rzeczywiście ten protokół i odniesienie się dyrektora urząd gminy potraktuje jako wskazania działań naprawczych, a nie chęć spostponowania pracy ośrodka, pracowników i dyrektora osobiście. Będziemy szukali drogi do naprawy tych sytuacji. W ramach oczywiście relacji przewidzianych prawem, jeżeli chodzi o nadzór i kontrolę. W odniesieniu już do jednej z konkretnych spraw, tego nieszczęsnego kabla. Panie radny, no niestety nie możemy podejść do sprawy, że mnie to nie obchodzi. Mam umowę i mnie to nie interesuje. W sytuacji, kiedy zagrożony jest koncert za kilkadziesiąt tysięcy, dyrektor podejmuje rzeczywiście ryzykowną decyzję, jak tutaj mówił radny Lewandowski. Takie ryzyko tutaj wyszło, ale impreza została jak gdyby uratowana. Nie wiadomo, jakie byłyby koszty, gdyby właśnie do końca konsekwentnie oczekiwać, aż wykonawca wykona coś, co do niego należało, kontrahent związany umową dokona czegoś, na co były małe szanse. Nie znaczy to, żeby w każdej sytuacji w ten sposób działać, bo dużą część można przewidzieć, ale do końca wszystkiego niestety nie.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Uczestniczyłam w programie tej komisji. Muszę powiedzieć, że pewne tu jest jakieś nieporozumienie. Nam nie chodziło o to, że ktoś jakiś kabel dostarczył, czy zrobił. Chodzi nam o mataczenie w rachunkach. Jeżeli w umowie pisze wyraźnie, że ktoś ma dostarczyć wszystko, co jest potrzebne do realizacji tej imprezy, w porządku. Ale nie można pisać w ten sposób, że firma użyczyła jak gdyby bezpłatnie, bo użyczenie jest bezpłatne. W innej formie się tłumaczy, że 1/2 ceny, w innej formie, że 1/4 ceny. Tak nie może być! Jeżeli w umowie jest napisane, że wszystko co jest potrzebne, ma być zrobione i dokupione, zgadzamy się z tym. Ale nie może być tłumaczenia, że raz jest użyczenie (użyczenie jest bezpłatne), a potem się wystawia faktury na ok. 900 zł, innym razem się mówi, że właściwie jak gdyby firma obciążyła tylko 1/2 wartością ceny czy 1/4 wartością ceny. I tu głównie na tym polegała sprawa - na mataczeniu wyjaśnień. Przecież tu nie chodziło o to, że coś nagle wystąpiło, bo mogło wystąpić, ale nie można mataczyć. Nie można po prostu zmieniać informacji, raz podanej tak, raz podanej tak, bo dla mnie jako pracownika w tym zespole, uważam, że to było niedopuszczalne. I uważam, że tak być nie może. Jeżeli jest umowa napisana, że w umowie zawieramy to, to i to, to musi być zgodnie z umową zrealizowane. Jeżeli coś wyskoczyło, to wystarczyło na fakturze opisać, w związku z zaistniałą sytuacją, z przedłużeniem ewentualnie pobytu tych dzieci, dodatkowo dało się jakiś posiłek. Proszę bardzo! Ale opiszcie to na fakturze, nie róbcie z tego cyrku, że umowa jest taka, a potem piszecie inną fakturę i uważacie, że wszystko jest ok. Po prostu tak być nie powinno. Jeżeli mówimy o jakichkolwiek zarządzeniach, to zarządzenia muszą być podpisane pieczątką i - tak jak tu koleżanka mówiła - rzeczywiście pieczątki. Pan Dyrektor tłumaczy, że były. Były, oczywiście, że były, ale niepodpisane i nieopieczętowane pieczątką, a przecież każdy dokument musi mieć pieczęć urzędową. Dla mnie to jest takie lekceważenie, to jest po prostu bałaganiarstwo. Po prostu jest w porządku, niech się tam nie czepiają. Nie. Po prostu pieniądze publiczne muszą być rozliczane publicznie i skrupulatnie. Dotyczy to wszystkich osób i również Pana Dyrektora. Oczywiście nikt nie mówi o tym, że coś może nie wyskoczyć. Może. Ale jeżeli ja mam w planie taką wielką inwestycję, to ja muszę się zabezpieczyć na wszelkie sposoby, że zawieram umowę, myślę czy w tej umowie zawarłem wszystko, a jeżeli 7 cokolwiek nie zawarłem, to uzupełniam czy ewentualnie opisuję faktury. Głównie nam o to chodziło, że to było nieprawidłowe i niezgodne z faktycznym stanem.” Radny H. Popławski powiedział: „Ja będę z panem, Panie Burmistrzu, polemizował, dlatego że można kierować się sympatiami do kogoś, można próbować go bronić, ale w przypadku, jeżeli umowa jest precyzyjnie napisana i pkt 1 § 1 umowy mówi „doprowadzenie prądu o odpowiednich parametrach i wymogach techniki estradowej do miejsc realizacji imprez zgodnie z otrzymanym programem stanowiącym załącznik do przedmiotowej umowy”, to ten punkt zawiera jednoznacznie, że po stronie wykonawcy jest doprowadzenie prądu. I brak kabla (…) nie tłumaczy. Pan mówi co by było, gdyby się zawaliła impreza za 20 tysięcy. Jest umowa cywilno-prawna. On się podjął. Jeżeli padła nam impreza za 20 tysięcy zł, idziemy do sądu o 20 tysięcy odszkodowania. Może wtedy nauczy się porządnej roboty. Nie ma tak, że zawiera się umowę tylko i wyłącznie sobie a muzom. Umowa jest zawarta po to, że zobowiązuje obydwie strony. My jako gmina zobowiązaliśmy się zapłacić, zapłaciliśmy. Wykonawca zobowiązał się wykonać, ma wykonać. I tu nie pozostawia ta umowa dowolności interpretacji. Paragraf był bardzo ściśle określony. Także ja uważam, zresztą ta cała dyskusja idzie chyba w złym kierunku. My zastanawiajmy się, co zrobić żeby wyeliminować. Wskazujmy błędy, a nie podchodźmy do tego, że Komisja Rewizyjna ma zacząć działać na zasadzie świętej inkwizycji, a z drugiej strony wszyscy mają przed nią drżeć i unikać. Nie, nie tędy droga. Są to pieniądze publiczne. My jesteśmy tutaj po to, żeby te pieniądze publiczne wydawać jak najbardziej sensownie. I do tego dążmy.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Już nie wchodząc w dalszą polemikę ze względu na punkt widzenia sympatii i antypatii, i klub obrony czy też nie, tak to widzę, że należałoby to wykorzystać jako punkt wyjścia do naprawy sytuacji. Dlatego też i protokół i odniesienie się do niego Pana Dyrektora będą przedmiotem wnikliwej kontroli w ramach tych relacji kontrolnych, na które między urzędem a instytucją kultury prawo nam pozwala. I taka w ślad za tym, zajmująca ten zakres, ale nie tylko, kontrola się odbędzie.” Przewodniczący Rady Miejskiej zamknął dyskusję i podziękował Komisji Rewizyjnej za duże zaangażowanie podczas kontroli. Ad.8. Zastępca Burmistrza S. Różański przedstawiając sprawozdanie z działalności burmistrza w okresie międzysesyjnym (załącznik nr 8) powiedział: „Do Rady Miejskiej w Barcinie Burmistrz Barcina przesłał sprawozdanie ze swej działalności w okresie od 30 sierpnia do 23 października 2007 r. zawierające m. in. wykaz zarządzeń Kierownika Urzędu - czyli Burmistrz w roli Kierownika zakładu pracy i tutaj dwa zarządzenia dotyczące doprecyzowania zakresu obowiązków sekretarza gminy. Kolejne związane z obsługą wyborów (również dwa) i jedno dotyczące zmiany regulaminu Pracy Urzędu Miejskiego w Barcinie w zakresie ustalenia czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego - chodzi tutaj o czas pracy. Kolejne zarządzenia Burmistrza jako organu to … Tutaj może ominę część tych zarządzeń, dlatego że odniosę się do tego w takiej informacji dotyczącej właśnie przetargów. Z kolejnych zarządzeń - jedno z ważniejszych - w sprawie przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami nt. projektów statutów jednostek pomocniczych. Chodzi tutaj o statuty sołectw, sprawa już trwa dość długo. Terminy zebrań w sołectwach ustalono na listopad br. Kolejne zarządzenie dosyć istotne w sprawie określenia podstawowych parametrów przyjętych do prac nad projektem budżetu 2008 - zostało przekazane do jednostek, które 8 swoje budżety będą składały w jeden duży budżet gminy. Zarządzenia dotyczące umorzeń czynszu (nr 161 i 162) były to umorzenia w jednym przypadku ok. 1.500 zl, w drugim niecałe 15 zł - związane one były z tym, że nastąpiła śmierć - zmarł najemca, stąd też zdecydowaliśmy się na takie podejście w kierunku umorzenia. Część zarządzeń miała związek z organizacją wyborów, do tego również odniosę się w osobnej informacji. W zakresie zatrudnienia, zwalniania, ogłaszania naboru nie było żadnych zmian. (…) Kolejny blok informacji, który jestem zobowiązany Państwu przedłożyć dotyczy informacji o osobach, które złożyły oświadczenia majątkowe. Oświadczenia majątkowe za 2006 rok oświadczenie majątkowe Burmistrza Barcina zostało przesłane do Wojewody Kujawsko Pomorskiego w terminie, zwrócono je bez uwag. Oświadczenia majątkowe kadry kierowniczej urzędu w ilości 4 egzemplarzy wpłynęły w terminie, dotyczyło to Zastępcy Burmistrza, Sekretarza, Skarbnika i Z-cy Skarbnika. Oświadczenia majątkowe kierowników jednostek organizacyjnych gminy w ilości 16 sztuk, w terminie wpłynęło 15 oświadczeń, jedno po terminie 7 dni. Jedno oświadczenie osoby zarządzającej gminną osobą prawną również złożono w terminie, 8 oświadczeń majątkowych osób wydających decyzje administracyjne w imieniu Burmistrza - jedno oświadczenie po terminie 15 dni. Zebrane oświadczenia zostały poddane analizie i przesłane do Urzędu Skarbowego w Żninie i Urzędu Skarbowego w Inowrocławiu – 2 sztuki. Z analizy tych oświadczeń majątkowych dokonanych przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Żninie wraz z uwagami została przesłana 16 października. I tak 13 przypadków Naczelnik stwierdził błędy w określeniu np. położenia nieruchomości i błędy w postaci wpisania przychodu wynagrodzenia, a winien być np. dochód. Wszystkie osoby, które nie dopełniły, czy oświadczenia, które spotkały się z uwagami, poinformowano pismami celem usunięcia tych błędów w kolejnych oświadczeniach. Natomiast w stosunku do osób, które złożyły oświadczenia po terminie zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa potrącono wynagrodzenie za pracę za okres od dnia, w którym powinny złożyć te oświadczenia, do dnia, kiedy oświadczenia złożyły – w jednym przypadku za okres 7 dni, w drugim za okres dni 14-tu. Korzystając z okazji chciałbym jeszcze przekazać informację dotyczącą wymiany dowodów osobistych, mianowicie wymiana dowodów osobistych trwa do końca grudnia – do 31.12.2007 r., termin ten nie będzie przedłużony. Wydłużenie ważności dowodów osobistych dotyczy wyłącznie tych osób, które złożą wnioski do końca grudnia br. Tutaj należy zwrócić uwagę na termin wymiany, który kończy się w tym roku, a czym innym jest wydłużenie ważności dowodów osobistych. I dotyczy to wyłącznie tych osób, które złożą wnioski do końca grudnia br. Prezydent podpisał ustawę o przedłużeniu ważności starych książeczkowych dowodów osobistych do końca marca 2008 r., ale tylko tym osobom, które złożą wniosek jeszcze w tym roku. Publikacja tej informacji o wydłużeniu przez Prezydenta ważności dowodów osobistych została tak zrozumiana i tak zinterpretowana, że będzie wydłużony termin wymiany tych dowodów i spowodowało to wyraźne zmniejszenie ilości wniosków o wydanie dowodu osobistego. W związku z tym, że na terenie naszej gminy pozostało do wymiany jeszcze 1300 dowodów książeczkowych, a czasu do końca roku jest już niewiele, wprowadziliśmy soboty, w których będzie ta wymiana możliwa. Składanie wniosków będzie możliwe w następujących terminach: 3 i 17 listopada oraz 1, 15 i 29 grudnia w godzinach od 800 - 1300. Będzie możliwość złożenia wniosku i skorzystania z przedłużenia ważności dowodu, ale pod warunkiem, że się ten wniosek złoży. Poza tym w zakresie reprezentacji - 23 września uczestniczyłem w festynie programu „LEADER” w Piechcinie, gdzie uroczyście otworzyliśmy, przekazaliśmy społeczeństwu odremontowaną, odbudowaną muszlę koncertową. Uczestniczyłem w dwóch spotkaniach w Urzędzie Miejskim w Żninie dotyczących przygotowania formy organizacyjnej współpracy gmin dotyczącej międzygminnego składowiska odpadów komunalnych. Przedsięwzięcie to 9 realizowane jest pod patronatem Urzędu Miejskiego w Żninie. Zakończyło się to wizytą i spotkaniem burmistrzów zarówno Żnina jak i Pakości z radnymi naszej gminy, gdzie wysłuchaliśmy informacji o perspektywach i możliwościach jednej i drugiej lokalizacji. 28 września uczestniczyłem w otwarciu galerii miejskiej w Miejskim Domu Kultury. Kilka dni później 1 października rozpoczęliśmy rok edukacji kulturalnej w MDK-u 5 października uczestniczyłem w Urzędzie Marszałkowskim w kolejnym etapie konsultacji dotyczących kluczowych projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Tutaj Urząd Marszałkowski nadal podtrzymuje stanowisko, że jest zainteresowany projektem, ideą naszego Pałuckiego Parku Przemysłowego. 15 października spotkałem się w gronie dyrektorów, przedstawicieli placówek oświatowych, z ośmioma pedagogami nagrodzonymi nagrodami Burmistrza z okazji Dnia Edukacji Narodowej. 16 października odwiedziła nas komisja konkursowa w ramach przedsięwzięcia „Grunt na medal”, której zaprezentowaliśmy dokumentację i pokazaliśmy teren naprzeciw cementowni, który do tego konkursu został zgłoszony i przeszedł do następnego etapu. Razem z Panem Przewodniczącym uczestniczyłem w spotkaniu jubileuszowym Klubu Seniora „Wrzos”, które odbywało się w Mamliczu z okazji 30-lecia tego klubu i za kilka dni w Piechcinie również na spotkaniu seniorów. Uczestniczyłem również w rozprawie administracyjnej między inwestorem jednego z generatorów energii wiatrowej na terenie gminy i mieszkanką, która sprzeciwia się takiej lokalizacji. Odbyła się ona w tej sali, była prowadzona przez kierownika referatu budownictwa. To jest forma próby jakiegoś pojednania, próby poszukania wspólnego stanowiska. 24-go bieżącego miesiąca miałem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w nadaniu, uhonorowaniu par małżeńskich z okazji jubileuszu 50-lecia pożycia małżeńskiego. Wczoraj w Środowiskowym Domu Samopomocy uczestniczyłem w imprezie „Rok Seniora i Nestora” Polskiego Związku Niewidomych. Na podstawie zarządzenia Nr 32 Burmistrza Barcina z 1 października 2007 r. zespół pracowników Urzędu Miejskiego w Barcinie w składzie ośmioosobowym zrealizował zadania zlecone gminie w zakresie przeprowadzenia wyborów do Sejmu i Senatu zarządzonych na 21 października. Do zadań tych należało: wykonanie zadań związanych z organizacją i przeprowadzeniem wyborów, zapewnienie obsługi administracyjnej obwodowych komisji wyborczych związanych z przygotowaniem i przeprowadzeniem wyborów, zapewnienie techniczno - materiałowych warunków wyborów, realizacja zadań wynikających z wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych, pełnienie dyżurów w przeddzień i w dzień wyborów, przyjęcie w depozyt dokumentacji wyborczych. Wybory przeprowadziło 9 obwodowych komisji wyborczych powołanych zarządzeniem Burmistrza. Uprawionych do glosowania w gminie było 11.712 osób. Frekwencja wyborcza wyniosła 47,21%. Ta informacja została podpisana przez Sekretarza Gminy mgr Elżbietę Wojciechowską, która pełniła rolę urzędnika wyborczego. Mam jeszcze dość obszerną informację o działalności w okresie międzysesyjnym pochodzącą z Referatu Rozwoju i Promocji Gminy, ale może ze względu na jej obszerność przekażę to do protokołu.” W dyskusji nad przedstawionym sprawozdaniem głos zabrali: Radna A. Królikowska: „Chciałabym się dowiedzieć, którzy z pedagogów zostali nagrodzeni Nagrodą Burmistrza, bo przecież bardzo byśmy chcieli o tym wiedzieć, a także czy występowano o nagrody do kuratora i do ministra.” Zastępca Burmistrza S. Różański odpowiedział: „Nie mam tutaj wykazu nazwisk osób, które zostały uhonorowane nagrodą, nie chciałbym nikogo pominąć, jedna z osób - 10 pedagogów - z terenu naszej gminy, było wystąpienie o nagrodę kuratora i nagroda została przyznana. Nie było wystąpień o nagrodę ministra.” Radna A. Królikowska poprosiła, by Burmistrz przekazał jej tę informację w punkcie „Wolne wnioski, zapytania i informacje”. Radna M. Bohuszewicz: „Chciałabym poprosić o to, że jeżeli jest otwierana jakakolwiek w naszym regionie np. muszla koncertowa, dlaczego rada nie była powiadomiona. Ja o tym na przykład w ogóle nie wiedziałam, chętnie bym pojechała. Po prostu nikt z radnych takiej informacji nie uzyskał, że jest otwierana muszla koncertowa. Mam pytania do Pana zarządzenia nr 161/07 w sprawie umorzenia opłat czynszowych za najem mieszkania komunalnego w Mamliczu - jest to kwota 1.494 zł. Był to rzeczywiście jeden pokoik, więc chciałabym wiedzieć, za jaki okres były te zaległości - to jest jedna sprawa. Druga chciałabym uzyskać informacje, ponieważ Pan upoważnił osoby do przeprowadzenia kontroli merytorycznej w Klubie Sportowym „Zagłębie” i w Klubie Sportowym „Dąb”, chciałabym ewentualnie wiedzieć, co z tej kontroli wynikło.” Zastępca Burmistrza S. Różański odpowiedział: „Jeżeli chodzi o zarządzenie dotyczące umorzenia, po przerwie w pełnej obszerności może to zreferować Pani Skarbnik Gminy. Natomiast mam już gotowy protokół od zespołu kontrolującego Klub Sportowy „Zagłębie” Piechcin. Jest to protokół na kilka stron (4-5). Są zalecenia pokontrolne, jest ich dziewięć. Byłyby one sensowne, kiedy by można było je odnieść do zakresu kontroli, bo zalecenia pokontrolne brzmią następująco: Jeżeli chodzi o Klub Sportowy „Zagłębie”: 1. uregulowanie spraw formalno - prawnych - chodzi o dopełnienie tych spraw, które przewiduje regulamin, statut klubu, 2. przeprowadzenie walnego zebrania sprawozdawczo - wyborczego, 3. kolejne umowy zlecenia należy zawierać zgodnie z obowiązującymi z przepisami prawa (w załączeniu taki wzór przekazano), 4. w kwestii używania samochodu będącego własnością pracowników do celów służbowych należy uregulować w zawieranej umowie zlecenia, 5. w celu rozliczenia dojazdów na treningi zawodników sekcji tenisa stołowego proponuje się wykorzystać załączony do protokołu wzór druku, 6. wybór przewoźnika i ubezpieczyciela proponuje się poprzedzić pisemnym zebraniem i porównaniem ofert kilku oferentów, 7. należy zawrzeć porozumienie lub umowę użyczenia z Zespołem Publicznych Szkół Nr 1 w Piechcinie w zakresie korzystania z sali sportowej, 8. trener tenisa stołowego powinien zwrócić wynagrodzenie za sierpień, 9. zaleca się intensywniejsze informowanie w trakcie realizacji zadania poprzez media o fakcie dofinansowania realizacji zadania przez gminę. Będziemy czekali na odniesienie się do samego protokołu i tych zaleceń przez władze klubu. Protokołu kontroli w „Dębie” jeszcze nie ma.” Przewodniczący Rady Miejskiej z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji zamknął dyskusję i przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad. 11 Ad. 9. Radna Krystyna Bartecka interpelowała w sprawie: 1. przejścia przez ul. 4 Stycznia na wysokości stacji gazowej i przepompowni. Prosiła o namalowanie tam pasów przejścia dla pieszych i postawienie odpowiedniego znaku, gdyż bezpieczeństwo mieszkańców przechodzących tamtędy jest zagrożone (idąc przez park w kierunku Starego Miasta). Radna Anna Królikowska interpelowała w sprawie: 1. opóźnień w wypłatach pożyczek mieszkaniowych i zapomóg. Zapytała, dlaczego są opóźnienia w organizowaniu komisji do spraw przyznawania pożyczek mieszkaniowych i zapomóg. Dodała, iż z regulaminu wynika, że komisje te powinny odbywać się w ostatnim miesiącu kwartału, czyli we wrześniu, a w urzędzie komisja odbyła się w połowie października, co spowodowało opóźnienia w wypłatach. Prosi o wyjaśnienia, dlaczego tak się dzieje. 2. dofinansowania do studiów uzupełniających i podyplomowych. Prosi o przedstawienie informacji, ile osób otrzymało takie dofinansowanie. 3. budynku po byłej telekomunikacji. Ogrodzenie tego budynku się rozsypuje, wygląda to nieestetycznie. Zapytała, czy można to usunąć i wybudować w tym miejscu chodnik. 4. zmiany organizacji ruchu przy „Biedronce”. Zapytała, czy coś już wiadomo w tej sprawie – czy będzie rondo bądź światła? Radna Małgorzata Bohuszewicz interpelowała w sprawie: 1. podtrzymała swoją interpelację złożoną na XI sesji dotyczącą zmniejszenia ograniczenia prędkości na ul. 4 Stycznia z 30 do 40 km/h. Ograniczenie, które jest obecnie utrudnia ruch. Mieszkańcy, którzy interweniowali w tej sprawie prosili o zamontowanie progów zwalniających, a nie o wprowadzenie ograniczenia prędkości. Ponadto wycofała zgłoszoną poprzednio interpelację w sprawie ograniczenia prędkości na ul. Kościelnej. Radny Jakub Jurek interpelował w sprawie: 1. postawienia przy ul. Klonowej i ul. Lipowej tablic z nazwą ulicy. Dostawcy dowożący tam na place budowy materiały budowlane nie mogą trafić. 2. postawienia drogowskazu do Mamlicza. W Barcinie przestawiono drogowskaz poza skrzyżowanie. Podobna sytuacja jest w Kani – zlikwidowano tam znak i nie ma drogowskazu do Mamlicza. Radna Alicja Wiczewska interpelowała w sprawie: 1. wjazdu do Krotoszyna z drogi wojewódzkiej (przy tartaku). Poprzednio wjazd był dużo szerszy. W tej chwili jest bardzo zwężony. Zapytała, czy Burmistrz (urząd) wystąpi o zmianę i zastosowanie innego rozwiązania, ponieważ to które jest, jest bardzo niebezpieczne. 2. pojemników na przeterminowane lekarstwa. Prosi, by referat zajmujący się ochroną środowiska wnioskował o zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na postawienie pojemników służących do odbioru przeterminowanych lekarstw. Jak dodała, warto byłoby postawić takie pojemniki w aptekach, wzorem innych miast (gdzie stoją takie pojemniki z informacją o sfinansowaniu przez urząd miejski). 12 3. szczepień dzieci przeciwko Hib. W poprzedniej kadencji Rada Miejska opowiedziała się za realizacją programu szczepienia dzieci przeciwko Hib. W ubiegłym roku dowiedzieliśmy się, że do kalendarza szczepień wprowadzone jest szczepienie przeciwko Hib, dlatego też odstąpiono od realizacji programu. Uznano, że skoro finansuje to ministerstwo, dalsza jego realizacja jest zbędna. Jednak rozporządzenie, które weszło w życie w maju nie objęło dzieci urodzonych od stycznia do maja. W związku z tym na terenie gminy od 2003 roku wszystkie dzieci zaszczepione są przeciwko Hib z wyjątkiem chyba dziewiętnaściorga, które nie są zaszczepione. Prosi, by jeśli są wolne środki finansowe, przeznaczyć je na szczepienia przeciwko Hib dzieci urodzonych od stycznia do maja br., tak by objąć tymi szczepieniami wszystkie dzieci z terenu gminy. Radna Jadwiga Mateńko interpelowała w sprawie: 1. ogrzewania świetlic wiejskich (tych, które nie posiadają jeszcze ogrzewania centralnego). Dyrektor Miejskiego Domu Kultury przedstawił Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska bardzo atrakcyjną ofertę dotyczącą systemu ogrzewania. Przedstawione rozwiązanie wydaje się atrakcyjne cenowo. Prosi, by pracownicy urzędu rozpoznali zaproponowane rozwiązanie i sprawdzili jakie są koszty późniejszej eksploatacji. Sugerowała, by w razie pozytywnej opinii, podjąć decyzję odnośnie chociaż jednej świetlicy i zamontować system grzewczy zgodnie z przedstawioną ofertą. Jeśli decyzja referatu będzie pozytywna, wtedy prosi, by w pierwszej kolejności zrealizować ogrzewanie w świetlicy w Pturku. Jeśli się sprawdzi, prosi o kolejne w przyszłości. Radna Anna Gaczkowska – Wollandt interpelowała w sprawie: 1. wyremontowania i zagospodarowania pustostanów na mieszkania socjalne. Prosiła, by wszystkie większe lokale – pustostany wyremontować i przeznaczyć na mieszkania socjalne (dotyczy to w szczególności świetlicy w Szerokim Kamieniu oraz mieszkania w Mamliczu). Zapytała, czy są prowadzone działania zmierzające do przeznaczenia pustostanów na mieszkania socjalne i przygotowania ich do zamieszkania. 2. poszerzenia ul. Podgórnej. Na wysokości posesji p. Zarębskich zwężono drogę. Prosi, by pozostałą kostkę z przeprowadzanej inwestycji w Barcinie Wsi przeznaczyć na poszerzenie drogi. Poprawiłoby to znacznie warunki bezpieczeństwa i warunki ruchu drogowego na tym odcinku. Radny Alfred Lewandowski interpelował w sprawie: 1. rozjeżdżonych trawników w Piechcinie. Kierowcy w Piechcinie parkują samochody na trawnikach. Prosił o interwencję Policji w tej sprawie. 2. utrudniania przez pieszych ruchu na ul. Artylerzystów. Ulicą tą notorycznie spacerują piesi i utrudniają w ten sposób ruch drogowy. Ponadto nie reagują oni na poruszające się prawidłowo jezdnią pojazdy. Radny Andrzej Kociemski interpelował w sprawie: 1. zlikwidowanego wjazdu na pole naprzeciw CPN-u. Wykonanie ścieżki rowerowej z Barcina do Julianowa spowodowało zlikwidowanie owego wjazdu. 2. przycięcia drzew. Przycinane są wyłącznie drzewa od strony szosy. Od strony pola nie jest przycięte żadne drzewo. Nieprzycięte gałęzie utrudniają prace na polu i uszkadzają sprzęt. 13 Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski interpelował w sprawie: 1. pozyskania mieszkań socjalnych w pomieszczeniach zakupionych w Mamliczu i Piechcinie w ubiegłym roku. Sprzeciw budzi tryb załatwiania powyższej sprawy, w szczególności długi okres. Trudno wytłumaczyć ludziom, dlaczego przez ponad rok od momentu zakupienia pomieszczeń do dzisiaj nikt tam nie mieszka. Wyraża niezadowolenie z tak długiego okresu załatwiania sprawy. Prosił o spowodowanie maksymalnego przyspieszenia w tej sprawie. 2. sali gimnastycznej przy Gimnazjum nr 1 w Barcinie. Prosił o przedstawienie w skrócie aktualnego stanu rozmów, przygotowań do budowy tej sali. Prosił o przybliżenie aktualnego stanu zaawansowania. Radna Elżbieta Pałka interpelowała w sprawie: 1. opuszczonego domu przy „Biedronce”. Zapytała, czy urząd ma jakikolwiek wpływ na właściciela tego budynku. Dom ten – z wybitymi szybami i dziurawym dachem – szpeci okolicę i jest tam niebezpiecznie. Zapytała, czy można monitować o zabezpieczenie tego budynku i poprawę estetyki. Ad. 10. Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Barcinie Dariusz Drzewiecki przedstawił informację dotyczącą funkcjonowania SZPOZ na terenie gminy (załącznik nr 9). Radna A. Gaczkowska - Wollandt powiedziała: „Ja tylko w sprawie formalnej, bo Pan Dyrektor zdając sprawozdanie dobrze powiedział wśród kwalifikacji kadry medycznej lekarz medycyny ogólnej. Natomiast my radni dostaliśmy pismo gdzie jest napisane lekarz ogólny, ale to jest mała różnica, prawda? Bo tutaj Pan Dyrektor się zgodzi ze mną, że lekarz ogólny to tak brzmi inaczej i niewiadomo właściwie o kogo chodzi. Natomiast lekarz medycyny ogólnej to jest jakby specjalista, który właśnie zdawał specjalizację i z chirurgii i z interny, tak jak w chwili obecnej można powiedzieć, że jest to specjalista medycyny rodzinnej i dlatego chciałabym, aby wszyscy radni to sprostowanie mimo wszystko wzięli pod uwagę.” Radny J. Jurek powiedział: „Mam pytanie zasadnicze - w Mamliczu w szkole praktycznie działał gabinet stomatologiczny i naprawdę rodzice domagają się, czy wręcz proszą o to, ażeby przywrócić ten gabinet w swoim działaniu, żeby dzieci mogły z niego korzystać sukcesywnie. Czy może Pan Dyrektor nam odpowiedzieć na to pytanie, kiedy i jak możliwe jest, i czy w ogóle możliwe jest, żeby ten gabinet został przywrócony.” Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział: „Odpowiadając na to pytanie muszę przede wszystkim stwierdzić, że ten gabinet cały czas działa, on nigdy nie był wyłączony z działalności. Natomiast rzeczywiście sytuacja w tej chwili jest taka, że rzadziej jest wykorzystywany. Jest to uwarunkowane niestety tym, że lekarz pracujący w szkole w tej chwili jest w trakcie specjalizacji i jego czas pracy u nas uległ pewnemu zmniejszeniu, niemniej rzadziej, ale będzie się w tym gabinecie pokazywać. Najbliższy dzień to jest 5 listopada, kiedy będzie przyjmować w gabinecie w Szkole Podstawowej w Mamliczu. Oprócz tego cały czas prowadzone są działania profilaktyczne. Na dzień dzisiejszy wiem, że profilaktyką została objęta cała IV klasa, a więc dzieci u których już jest dosyć dużo zębów stałych, u których już się pojawia próchnica. Te wszystkie dzieci mają już zęby polakowane, kolejne klasy będą stopniowo miały ten program realizowany.” 14 Radny J. Jurek powiedział: „ Jak często lekarz będzie prowadził działania w tym gabinecie.” Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział: „Będziemy się starali żeby był jak najczęściej. Zobaczymy, my też spróbujemy tę sytuację w jakiś sposób rozwiązać.” Radna E. Pałka powiedziała: „Chciałabym zapytać Pana Dyrektora - na jednym ze spotkań z dyrektorami szkół i placówek oświatowych Pani Dyrektor Szkoły Nr 1 na Starym Mieście zgłosiła gotowość, że ma przygotowane jedno z pomieszczeń, które mogłoby służyć za gabinet pielęgniarski. Czy to będzie coś zorganizowane na Starym Mieście, czy Pani Dyrektor jakieś komunikaty przesyłała?” Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział:„Szczerze powiem, ze oficjalnie nic mi na ten temat niewiadomo. Słyszałem o tym będąc na posiedzeniu Komisji Zdrowia, ale jako taką nieoficjalną informację. Nic mi niewiadomo na temat tego, aby w Szkole Podstawowej Nr 1 był tworzony gabinet pielęgniarski.” Przewodniczący Rady Miejskiej z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji podziękował Panu Dyrektorowi SPZOZ za przybycie i przedstawienie informacji, po czym przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad. Ad. 11. a) Przystąpiono do podjęcia pierwszej uchwały – w sprawie wyboru ławników na kadencję 2008 - 2011, Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski. Po przedstawieniu uzasadnienie Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział: „Uchwała powyższa będzie konsekwencją przeprowadzonych wyborów ławników. Nim więc poddam pod głosowanie powyższy projekt uchwały, Wysoka Rada winna wybrać ławników z zachowaniem wszystkich wymogów i procedur przewidzianych w ustawie z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także w Statucie Gminy. Pierwszym wymogiem, zgodnie z art. 160 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, jest tajność głosowania. Ponadto, zgodnie z art. 163 § 2 przed przystąpieniem do wyborów zespół, który został powołany uchwałą Nr X/80/2007 Rady Miejskiej w Barcinie z dnia 27 lipca 2007 r. winien przedstawić Wysokiej Radzie swoją opinię o zgłoszonych kandydatach, w szczególności w zakresie spełnienia przez nich wymogów określonych w ustawie.” Następnie oddał głos Przewodniczącej Zespołu opiniującego zgłoszonych kandydatów na ławników Elżbiecie Wojciechowskiej, która przedstawiła opinię zespołu o zgłoszonych kandydatach ( załącznik nr 10). Po przedstawieniu opinii, Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział, „że jest pewien problem, (…) jako że w dokumentach jest napisane jednoznacznie, że pani Szafrańska Grażyna nie jest kandydatem do Sądu Rejonowego w Szubinie do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy i w związku z tym nie mogłaby tam figurować.” 15 Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „Chcę przekazać informację, że zgłoszenie pani Grażyny Szafrańskiej zostało dokonane przez Związek Zawodowy pracowników samorządowych Urzędu Miejskiego w Barcinie do orzekania w zakresie prawa pracy.” Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Może Pani by rzuciła okiem, bo tutaj jest napisane, że wręcz przeciwnie, że nie dotyczy sądu pracy.” Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „Z przepisów ustawy wynika, że organizacje związkowe, organizacje pracodawców mogą zgłaszać do orzekania w zakresie prawa pracy.” Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Zgłoszenie jest nieco inne.” Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „W zgłoszeniu podano Grażyna Szafrańska, zgłoszenie przez związek zawodowy, informacja do orzekania, w którym sądzie - w Sądzie Okręgowym lub Rejonowym - proponowany jest kandydat, do Sądu Rejonowego.” Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Chodzi o to czy z zakresu prawa pracy czy też nie. Tam wyraźnie jest napisane, że nie dotyczy zakresu prawa pracy.” Przewodnicząca Zespołu Opiniującego Elżbieta „Rzeczywiście wkradła się jakaś nieścisłość, ale …” Wojciechowska powiedziała: Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Co w związku z tym komisja proponuje? Ponieważ musimy to rozstrzygnąć, a tutaj jest trudno, jako że komisja siedzi dosyć daleko od siebie, proponuję 5 min. przerwy dla komisji, żeby podjęła jakąś wiążącą ostateczną decyzję, co do tej jednej osoby.” 5 min. przerwa Po przerwie wznowiono obrady. Głos zabrała Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska. Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „W związku z uwagą, która pojawiła się w trakcie przekazywania opinii, po weryfikacji dokumentów należy stwierdzić i tutaj dokonuję poprawki w informacji. Po dokonaniu analizy formalnej Zespół opiniujący stwierdza, że spośród zgłoszonych kandydatów na ławników sądowych do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kandyduje Piotr Paweł Szwech, do Sądu Rejonowego w Szubinie kandyduje Ewa Bąkowska, Włodzimierz Grześkowiak, Henryk Wieczerzak, Marzena Kinowska i Grażyna Szafrańska, do Sądu Rejonowego w Szubinie do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy Mirosław Siuda.” W dyskusji głos zabrali: 16 Radna A. Wiczewska powiedziała: „Pani Sekretarz, wiem, że Pani jest bardzo dokładna i na pewno zgodnie z prawem, tak jak Pani mówi, tak jest, że rzeczywiście błąd w nazwisku pani Kluczyńskiej zaistniał. Wydaje mi się, że jest to błąd niezamierzony, bo tak naprawdę trzeba się przyznać i puknąć w pierś, ale nie popełniła tego błędu ona, ale popełnił go lekarz, który wystawiał to zaświadczenie. Niemniej jednak i adres, bo ja wiem, co znajduje się na takim zaświadczeniu, myślę, że na tym zaświadczeniu znajduje się i adres i PESEL i czy nie można by było tego rzeczywiście osobie, która kandyduje na ławnika, zwrócić uwagę o dostarczenie, bo ona, jakby nie było, dostarczyła to zaświadczenie w terminie. Być może ja nie mam racji, nie chce się upierać, bo na pewno Państwo jako komisja zrobiliście to zgodnie z prawem. Niemniej jednak chciałabym po prostu tę sprawę mieć wyjaśnioną. Zdaję sobie z tego sprawę, że Wy zrobiliście to z literą prawa. Mówię jednak, tutaj zawiniła inna osoba niż ona.” Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska odpowiedziała: „Zespół opiniujący zapoznał się z wszystkimi dokumentami złożonych przez poszczególnych kandydatów. Ocenie podlegały wszystkie załączniki do zgłoszenia. W tym przypadku rzeczywiście jest taka sytuacja, że zaświadczenie lekarskie zostało wystawione na inne nazwisko niż zgłoszenie. Zespół miał wątpliwość, niemniej jednak przepisy ustawy mówią, że ten dzień 30 czerwca 2007 r. jest ostatnim dniem na dokonanie zgłoszeń, jak też również dostarczanie załączników. Zespół miał wątpliwość, niemniej jednak po wyjaśnieniu sobie od strony prawnej zespół stwierdził, że nie ma możliwości przywrócenia i dostarczenia innego zaświadczenia na poprawne nazwisko. Z mojej wiedzy najprawdopodobniej jest jeszcze jedna osoba o takim samym imieniu i nazwisku w naszej bazie danych w ewidencji ludności, stąd też zespół miał wątpliwość. Po rozstrzyganiu od strony prawnej stwierdziliśmy, że nie ma takiej możliwości weryfikacji zaświadczenia na nazwisko.” Radny H. Popławski powiedział: „Rozumiem, że formalnie wszystko to musiało zagrać, ale w moim odczuciu, jeżeli budziła się taka wątpliwość, można było wezwać do zweryfikowania danych. Nie wiem, czy na tym zaświadczeniu np. nie widnieje numer PESEL, który jednoznacznie określa, kogo to dotyczy. W tym momencie wychodzi na to, że za cudzy błąd ponosi odpowiedzialność ktoś zupełnie inny, a że błędy się popełnia, wystarczy cofnąć się 3 minuty do tyłu, gdzie musiała być ogłoszona przerwa po to, żeby zweryfikować niejasności, które wkradły się w dokumentach. Także według mnie należało wezwać do uzupełnienia danych. Wniosek został złożony w terminie, załącznik był dobry, wzgląd czysto formalny błąd lekarza, który źle to wpisał, połknął jedną literę. Wydaje mi się, że to można było zweryfikować.” Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji Przewodniczący zamknął dyskusję, po czym zaproponował sposób głosowania w wyborach na ławników na kadencję 2008 - 2011 (załącznik nr 11). Z uwagi na brak uwag do sposobu głosowania przewodniczący obrad poddał pod głosowanie zaproponowany sposób głosowania w wyborach na ławników na kadencję 2008 - 2011. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie ustaliła sposób głosowania tajnego w wyborach na ławników na kadencję 2008 – 2011 (załącznik nr 11). 17 Następnie przystąpiono do wyboru Komisji Skrutacyjnej, która przeprowadzi głosowanie. Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił o zgłaszanie kandydatów do składu Komisji Skrutacyjnej. Radna K. Bartecka zgłosiła kandydaturę radnego A. Kabacińskiego, radną M. Bohuszewicz i radną A. Królikowską. Wszyscy zgłoszeni kandydaci wyrazili zgodę na kandydowanie. Wobec braku innych propozycji, przystąpiono do głosowania nad wyborem Komisji Skrutacyjnej. Głosowało 15 radnych: Za: 13 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 2 Rada Miejska wybrała Komisję Skrutacyjną w składzie: 1) Małgorzata Bohuszewicz, 2) Aleksander Kabaciński, 3) Anna Królikowska. Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Komisję Skrutacyjną o wyłonienie spośród siebie Przewodniczącego komisji. Radna M. Bohuszewicz zgłosiła kandydaturę radnego A. Kabacińskiego. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński wyraził zgodę. Radny A. Kabaciński zgłosił kandydaturę radnej A. Królikowskiej. Radna A. Królikowska nie wyraziła zgody na kandydowanie. Przewodniczącym Komisji Skrutacyjnej został radny A. Kabaciński. Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski poprosił Komisję Skrutacyjną o przygotowanie kart do głosowania, ponumerowanie ich i ostemplowanie pieczęcią rady, a także o objaśnienie sposobu głosowania i jego przeprowadzenie. Ze względu na potrzebę przygotowania kart do głosowania Przewodniczący Rady Miejskiej ogłosił 5 min. przerwy. 5 min. przerwa Po przerwie wznowiono obrady. Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej okazał wszystkim otwartą urnę, by pokazać, iż jest ona w środku pusta, po czym nastąpiło jej zapieczętowanie. Po przygotowaniu 21 kart do głosowania Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej objaśnił sposób głosowania nad wyborem ławników. Powiedział, że karty do głosowania zostały ponumerowane i zostały na nich wpisane nazwiska kandydatów na ławników. Karty zostały złożone i potasowane. Po przedstawieniu zasad i sposobu głosowania Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej wyczytywał kolejno nazwiska radnych, którzy podchodzili po odbiór karty do głosowania, po 18 czym udawali się do wyznaczonego miejsca zapewniającego tajność głosowania. Po oddaniu głosu, wrzucali karty do urny. Po oddaniu głosów przez wszystkich radnych, Komisja Skrutacyjna dokonała otwarcia urny i wyjęcia z niej kart, po czym przystąpiła do liczenia głosów. Z uwagi na to, iż liczenie głosów i sporządzanie protokołu z głosowania będzie trwało dość długo, przewodniczący obrad zarządził 5 min. przewy. 5 min. przerwa Po przerwie wznowiono obrady. Po podliczeniu głosów przewodniczący Komisji Skrutacyjnej ogłosił wyniki głosowania i odczytał sporządzony protokół z głosowania, który stanowi załącznik nr 12 do protokołu. Wobec podanego wyniku głosowania Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił projekt uchwały z odpowiednio wpisanymi nazwiskami wybranych ławników i poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/89/2007 w sprawie wyboru ławników na kadencję 2008-2011 (załącznik nr 13). b) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie przeznaczenia lokalu mieszkalnego na lokal socjalny. W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił Zastępca Kierownika Referatu Gospodarki Przestrzennej, Budownictwa i Ochrony Środowiska Marek Palicki. Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym zwrócić uwagę na zmianę treści w porównaniu z tym, co Państwo może macie w wersjach § 1. Otóż w tekście uchwały funkcjonuje tam zapis w trzeciej linijce opisujący ten lokal jako „składający się z jednego pokoju z kuchnią i przedpokoju”. Proszę o wprowadzenie poprawki redakcyjnej tak, jak to odczytał tutaj pan M. Palicki „składający się z jednego pokoju z aneksem kuchennym i przedpokoju”.” Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie zaproponowaną przez Zastępcę Burmistrza zmianę redakcyjną. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie. 19 Radna A. Gaczkowska - Wollandt powiedziała: „Społeczna Komisja Mieszkaniowa rozpatrywała i właściwie spotykała się kilkakrotnie w sprawie danego lokalu. Tutaj gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że początkowo ten lokal był przeznaczony dla pani Sabat. Jeżeli ktoś zna panią Sabat, to wie, jakie ma problemy z poruszaniem się i my byliśmy na takiej wizji lokalnej, kilka osób razem z panią Sabat właśnie w Wolicach. No niestety to uwłacza godności ludzkiej, w jaki sposób ta pani musiałaby wchodzić do tego mieszkania ze względu na stromość tych schodów, na ich krętość i na same problemy z poruszaniem się danej osoby. Jestem prawdę powiedziawszy szczęśliwa, że udało się dzięki dobrym ludziom, ich woli, znaleźć inne rozwiązanie tej sytuacji i pani Sabat w tej chwili mieszka w Barcinie. Natomiast, jeżeli chodzi o to mieszkanie, o ten lokal były propozycje z listy komunalnej dla dwóch osób, które odmówiły. Przyczyny były różne, ale nie będziemy się tutaj nad tym roztrząsać, dlatego że te osoby miały prawo odmówić. Wiemy, że mają prawo dwukrotnego odmówienia przyznawanego lokalu. Pozostałe osoby z listy - był to wniosek na cztery czy pięć osób i w związku z tym byłoby przekroczenie wielkości zagęszczenia i nie mogliśmy takiej propozycji nikomu więcej tutaj zaproponować. W związku z tym, tak jak jest w uzasadnieniu, ponieważ lokal jest do zasiedlenia, w związku z wykorzystaniem wniosków z listy na mieszkania komunalne, wnosimy tak, jak wyżej, popieramy zmianę przeznaczenia lokalu komunalnego na lokal socjalny, bo wiemy, że zapotrzebowanie na lokale socjalne jest spore i na pewno po zmianie przeznaczenia tego lokalu, na pewno będzie zasiedlone w krótkim czasie.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Uważam, że rzeczywiście, jeżeli nie ma chętnego na lokale komunalne, jak najbardziej socjalne, ponieważ gmina jest zobowiązana zabezpieczyć mieszkania komunalne. Im więcej będziemy mieli, tym szybciej wywiążemy się ze swojego zobowiązania.” Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji przewodniczący obrad zamknął dyskusję, po czym odczytał projekt uchwały i poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/90/2007 w sprawie przeznaczenia lokalu mieszkalnego na lokal socjalny (załącznik nr 14). c) Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zmian w budżecie uchwalonym Uchwałą Rady Miejskiej Nr VI/36/2007 z dnia 23 lutego 2007 r., Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym do tego projektu zgłosić autopoprawkę, która ma na celu rozszerzenie jeszcze tej uchwały o pewne zmiany. Jednolity tekst już może przedstawić pani Skarbnik. Ta autopoprawka wynika z tego, że chcielibyśmy jeszcze prosić o przeprowadzenie w tej uchwale zmian, przesunięć dotyczących sprawy ulepszenia drogi Piechcin - Radłowo. Może jeszcze tak dla informacji, droga ta nie znajduje się w wykazie inwestycji, dlatego że chodzi tutaj o remont dodatkowy. Argumentem za przyjęciem, z punktu widzenia Burmistrza jest to, że podpisaliśmy na nią umowę na dofinansowanie przez Urząd Marszałkowski, na dofinansowanie tego remontu. Niestety nie udało się dojść do porozumienia z „Janikosodą”, która chciałaby korzystać z tej drogi, w związku z tym po wykonaniu nawierzchni asfaltowej o określonym standardzie kategorii 20 „d” zostanie wprowadzona stała organizacja ruchu drogowego zgodnie z projektem - zakaz wjazdu pojazdów o masie całkowitej powyżej 3.5 t z tabliczką nie dotyczy rolników. Oczywiście pod warunkiem, że przesunięcia Państwo zaakceptujecie.” W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawiła Skarbnik Gminy E. Łuczak. Przewodniczący Komisji Budżetu, Prawa i Porządku Publicznego M. Bohuszewicz powiedziała: „Komisja analizowała na swym posiedzeniu zmiany w budżecie uchwalonym poprzednio przez Radę Miejską i pierwsza uwaga, która się narzuca, to jest to, że w pewnym momencie jak gdyby Pani Kierownik opieki społecznej znalazła jak gdyby pieniądze, które są jej zbędne, niepotrzebne w tym roku, czyli jak gdyby przeniosła to do Burmistrza, Burmistrz miał możliwość zagospodarowania pieniędzy. Gdyby nie było takiego gestu, to na pewno tych możliwości byśmy nie mieli. Komisja na pewno będzie głosowała indywidualnie, a ja tutaj mam kilka uwag, które muszę powiedzieć. Mianowicie, jeżeli chodzi o pierwszą rzecz czyli elektroniczny obieg dokumentów, rzeczywiście w budżecie tego nie było, ale skoro taki jest wymóg, pieniążki są, musi to być zrealizowane. Jeżeli chodzi o zakup samochodu – też Burmistrz nam o tym wcześniej powiedział, zobowiązał się do tego. Jeżeli to rada wcześniej zaakceptowała, też, jeżeli pieniążki mamy, musimy to zrealizować, ponieważ takie zobowiązanie było. Jeżeli chodzi o przesunięcia w paragrafach, jeśli chodzi o straż pożarną, to tutaj rzeczywiście Pan Komendant wcześniej sugerował, że mają problem z tym piecem, z tym że ja przy okazji, jak żeśmy analizowali budżet Gminnej Straży Pożarnej, pytałam się i komisja nawet wnioskowała o to, czy jest możliwość rozdzielenia mediów między Gminną Strażą Pożarną a świetlicą, która jest w tym obiekcie, ponieważ koszty świetlicy wielokrotnie przekładają się na koszty straży pożarnej, co jest nieprawidłowe. Jeżeli chodzi o mieszkania komunalne, to koszty nie są małe, ponieważ jak widzicie tu Państwo kwota 232.000 zł do tego co mieliśmy plus ponad 100.000 zł zakupu tych mieszkań komunalnych, czyli na jedno mieszkanie wychodzi kwota 50 tys. zł. Jest to kwota niemała. To, jeśli chodzi o pierwszą część uchwały, która dotyczy przesunięć budżetowych. Teraz się odniosę do autopoprawki Burmistrza. I tutaj muszę powiedzieć, że jestem trochę zbulwersowana stylem polityki, jaką prowadzi Burmistrz. Tak być nie powinno. Uważam, że jestem partnerem, jak i cała rada do pracy Burmistrza. Burmistrz powinien wykonywać uchwały Rady Miejskiej. Myśmy tego w budżecie nie mieli. Jeżeli nawet stworzył się pomysł, żeby jakąkolwiek inną drogę zrobić, czy ewentualnie naprawić, to nie widzę żadnego problemu, żeby to radzie przedstawić, poinformować, czy to w formie na sesji, czy ewentualnie w formie pisemnej do zaopiniowania przez komisje, nawet i rolnictwa, która jest w tym temacie najbardziej zobowiązana. Wszystko stało się przez to, że myśmy mieli w planie drogę Krotoszyn – Sadłogoszcz. Żeśmy z budżetu ją wycofali, a w Urzędzie Marszałkowskim chodziło o to, że mieliśmy możliwość dofinansowania tej drogi w ramach rekultywacji. Jeżeli droga została zdjęta z budżetu tegorocznego, a marszałek daje pieniążki, więc rzeczywiście zaistniała konieczność poszukania innej drogi, żeby tę dotację wykorzystać. Tu nie miałabym żadnych zastrzeżeń, gdyby ta informacja była najpierw w Radzie Miejskiej, a potem konsekwentne działania. A tu się okazuje, że coś się robi jak gdyby pod stołem, bo ja to tak odbieram, że najpierw się robi całą dokumentację, przeprowadza się z Urzędem Marszałkowskim, potem się robi dokumentację, przygotowuje się kosztorys, zleca się przygotowanie całej dokumentacji, i wtedy, kiedy jest już wszystko zapięte na ostatni guzik, stawia się niejako mnie pod ścianę, głosuj, bo jeżeli nie, to ta droga będzie niewykorzystana. Droga będzie wg kosztorysu kosztować 150 tys. Dokładnie ile będzie kosztować, to wykaże przetarg. Jeżeli ma być dofinansowanie 50 tys. z Urzędu Marszałkowskiego, jest to rzecz pozytywna, ale uważam, że w drogach mamy na remonty, z remontów bierzemy 40 tys. Przecież remonty 21 mogły być nie tylko tej drogi. Mogły być zrobione remonty innej drogi. Chodzi o formę. (…) Styl postępowania nie podoba mi się i o tym głośno mówię. Głosowanie komisji będzie indywidualne.” Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska J. Mateńko powiedziała: „Komisja rolnictwa również analizowała przede wszystkim autopoprawkę do zmian budżetowych, dlatego że dotyczy to dróg. Muszę powiedzieć, że mam tutaj podobną opinię, co do sposobu realizowania takich pozabudżetowych, które nie są w planie budżetowym, zadań. Mianowicie zawsze komisja rolnictwa mówiła, że jeżeli zostaną jakiekolwiek pieniądze, które można by przeznaczyć na drogi, to wręcz trzeba to robić, dlatego że te nasze drogi pochłoną każdą kwotę i właściwie jest tych dróg takich wymagających naprawy i modernizacji niestety bardzo wiele. Nie mamy sprzeciwu, że to jest ta droga czy tamta. Ona jest dziurawa, jest niefunkcjonalna, będzie zrobiona i dobrze. Ale powinniśmy o tym wiedzieć wcześniej, że pojawia się taka, a nie inna sytuacja i taka droga będzie robiona. To jest nasze zastrzeżenie i nasza pretensja jako komisji do tego sposobu. Chciałabym jeszcze tylko zapytać właśnie, że ta funkcja tej drogi nie spełni się zupełnie, dlatego że robimy 700 m na naszym terenie do granicy gminy Pakość i dalej co. Dalej jest tam znów strasznie. Drugie zastrzeżenie, które mieliśmy, przekazaliśmy to pani Dłoniak. Czy nie należy poinformować nawet „Janikosody” czy gminy Janikowo, jeśli chodzi o postawienie zakazu, który wkrótce się pojawi, jeśli chodzi o tonaż na tej drodze, że my ich tam nie puścimy. Myślę, że czy to zgodne jest z prawem, czy nie, to z takiej sąsiedzkiej lojalności można by to zrobić i taką uwagę pani Teresie przekazaliśmy. Myślę, że powinno być to uczynione. (…) To tyle do autopoprawki. Chciałabym tylko jeszcze odnieść się do III punktu - Gminna Straż Pożarna, piec. Mam pytanie, czy fachowiec już się wypowiedział, że ten piec jest już nie do poprawienia, nie do naprawienia, musi być nowy? To po pierwsze. Po drugie sprawa tej ogromnej świetlicy - tutaj to grzanie rzeczywiście aż się kłania i myślę, że dział techniczny to wszystko rozważy, bo jeszcze własność tego budynku też tam budzi jakieś zastrzeżenia, więc zanim podejmiemy decyzję o zakupie tego pieca, jeżeli byłyby już wydatkowane pieniądze, niech będą wydatkowane tak, żeby była tam możliwość odcinania poszczególnych części budynku, żeby był funkcjonalny. Nie chcemy, nie grzejemy, nie ogrzewamy świetlicy wtedy, kiedy nie potrzeba. Można czy zmniejszyć, czy zminimalizować, czy w ogóle odciąć to grzanie od tej świetlicy, ale sprawa to jest dalsza jakiegoś regulaminu wypożyczania tej sali. Wydaje mi się, że ta sala powinna na ten piec zarobić.” Radny H. Popławski powiedział: „Co do sposobu załatwienia sprawy z drogą, to szkoda już powtarzać. To, co miało być powiedziane, zostało powiedziane. Ja mam jedną wątpliwość. Mam wątpliwość, czy my nie wyrzucimy pieniędzy w błoto. Dlatego że nic nie powstrzyma kierowców ciężarówek, żeby jeździli poprawioną drogą. Nie będą jeździli dalej przez Szeroki Kamień, tylko skrócą sobie drogę na Radłowo. Nie pojadą dołem do drogi Barcin Inowrocław, bo tutaj mogą się naciąć na policję, a przy częstotliwości wizyt naszych policjantów w Piechcinie, życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, ale mandatu tam nikt nie dostanie i wykrycie tych, którzy zdewastują naszą drogę, będzie zerowe.” Radny J. Jurek złożył wniosek formalny o nie czytanie załączników do uchwały. Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ponieważ ja zadałam pytanie, nie dostałam odpowiedzi. Może Pan Burmistrz przybliży ewentualnie, czy w ogóle ktoś rozpatrywał możliwość rozdzielenia tych mediów w Straży Pożarnej. Czy ktoś nad tym tematem pracuje w urzędzie.” 22 Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym zająć głos w trzech kwestiach. Jeżeli chodzi o tę drogę przy wszystkich tych zastrzeżeniach, które Państwo zgłaszaliście, podstawą naszych działań w tym kierunku były obietnice „Janikosody” i to daleko idące. Niestety na obietnicach się skończyło, nie udało się doprowadzić do końca do dnia dzisiejszego realizacji tych obietnic współfinansowania i w dalszym ciągu współużytkowania tej drogi, może nawet w lepszym standardzie. Pod to też, pod te obietnice, ubiegaliśmy się też o dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. Dofinansowanie drogi w takim standardzie tylko mogliśmy uzyskać, w innym nie. Natomiast, jeżeli chodzi o piec w Straży Pożarnej, z informacji Komendanta wynika, że … Trudno mi powiedzieć, czy ma na to jakiś dokument, ale to sprawdzimy. Koszt remontu pieca, koszt napraw byłby wyższy niż zakupu nowego. Jeżeli chodzi o rozdział mediów na świetlicę i pomieszczenia użytkowane przez straż, referat budownictwa zajmie się tym, czy taka możliwość jest, jakie byłyby ewentualnie koszty i możliwości techniczne.” Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział: „Może jeszcze dwa słowa do samego projektu uchwały. Otóż trudno oprzeć się wrażeniu, że projekt modernizacji, remontu tej drogi jest wprowadzany jak to się mówi kuchennymi drzwiami. Tutaj zbulwersowanie członków rady jest uzasadnione. Prośba, ażeby w przyszłości uniknąć takich sytuacji, po prostu żeby wcześniej można było skonsultować. To w zasadzie byłoby wszystko. Oczywiście wiem, że cel jest zbożny, że tak powiem. Mamy wiele dróg na terenie gminy, które wymagają remontu, oczywiście również ta, szereg innych. I każda droga, która będzie wyremontowana, polepszy stan dróg w naszej gminie, w związku z tym tak też na to należy spojrzeć.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Jeżeli „Janikosoda” się wycofała, ja z dokumentów tego nie znalazłam nigdzie, bo poszłam, wszystkie te dokumenty sobie przeglądałam. Nie znalazłam niczego, żeby „Janikosoda” cokolwiek zgłaszała na piśmie. Jeżeli się wycofała, to dlaczego w ogóle w tym kierunku szliśmy. Jeżeli ktoś się wycofuje z tego, a to ma być wspólna droga z „Janikosodą”, to dlaczego w tym momencie myśmy się nie wycofali. Dlaczego brnęliśmy dalej. A przecież dokumentacja była sporządzona dopiero 8 sierpnia, czyli dość długo czekaliście niejako na tę decyzję. Jeżeli decyzji takiej nie było, to dlaczego żeśmy dalej brnęli w tym kierunku, tej drogi.” Radny A. Lewandowski powiedział: „Jeżeli ja sobie dobrze przypominam, chyba dwie kadencje do tyłu również była dyskusja, jeżeli chodzi o tę drogę Piechcin - Radłowo. Ja już tutaj nie będę wnikał, jakie były metody umowy czy sprawy kompetencyjne, natomiast powiem jedną rzecz. Dziwię się bardzo, że „Janikosoda” nie podjęła rozmów bardzo konkretnych, z tego względu, że jest to najlepszy skrót, wielokilometrowy skrót do Janikowa, gdzie oszczędności, jeżeli chodzi o sprawy dostarczenia surowca, są niewspółmiernie do kosztów załatwienia tej sprawy jeżeli chodzi o następny odcinek drogi. Natomiast nie ukrywam również, że właściwie gminy ościenne powinny być również zainteresowane, nie ukrywam również, że Gmina Barcin, z tego względu, że z Piechcina do Mogilna przez Radłowo jest skrót minus 15 km, czyli ten, który jedzie z Piechcina, czy załóżmy z innej strony do Mogilna, jadąc przez Krzekotowo, Sędowo nadrabia 15 km. Nie potrzebuje jechać przez Barcin, Szczepanowo - to jest dwa. Trzy, również wszystkie gminy, które chcą dotrzeć do Piechcina, do Barcina, wskazane, żeby jechały przez Radłowo – Piechcin, z tego względu, że tam jest taki sam skrót jak Piechcin - Mogilno. Więc dziwię się bardzo, że na dzień dzisiejszy Gmina Barcin wychodzi z taką propozycją, a właściwie to powinni wszyscy ci naprawdę zainteresowani pierwsi pukać do naszych drzwi. Natomiast postawa „Janikosody” jest dla mnie kompletnie niezrozumiała i dziwię się, że akurat nie podjęli oni inicjatywy, 23 kiedy Gmina Barcin podjęła taką inicjatywę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie wiem, czy to już jest sprawa zakończona, jeżeli chodzi o rozmowy z „Janikosodą”, czy możemy ponownie ich uświadomić, że to jest dla ich dobra między innymi, jeżeli już Gmina Barcin rękę wyciąga.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Oczekując rzetelności kontrahentów, którzy co prawda zasłaniają się tutaj tym, że jest to moloch, bardzo duża firma i to się tam dość długo toczą te kwestie decyzyjne. Natomiast my już w tym roku mamy do wykorzystania pieniążki z Urzędu Marszałkowskiego i musimy do tego przystąpić. Natomiast jakby w kontynuacji głosu radnego Lewandowskiego, rzeczywiście tutaj „Janikosoda” wykazuje dziwne działanie, bo to byłoby dla niej bardzo dobre rozwiązanie, jak również negocjacje z Gminą Pakość, żeby doprowadzić do takiego logicznego ciągu, który by skracał drogę nie tylko ciężarówkom, które obsługują „Janikosodę” i przewożą ten odpad, który już nie jest transportowany inną drogą. Prędzej czy później oni i tak będą skazani na rozmowę z nami, mówiąc już tak kolokwialnie pewnie przyjdą do nas w łaskę i będziemy mogli wtedy to wykorzystać. Na razie możemy tylko po prostu liczyć na to, że w ten sposób „Janikosoda” tutaj będzie skazana na obniżenie kosztów i lepiej będzie wyłożyć na remont drogi czy budowę drogi, polepszenie jej standardu, jeżeli nie tej to innej naszej drogi, żeby zrekompensować nam nasze koszty, ale taka decyzja, taka informacja dotarła do nas tydzień czy dwa tygodnie temu. Także nie jest to sytuacja taka, że decyzja o tym, że nie będą tego współfinansowali, jest jakaś wcześniejsza.” Rady A. Lewandowski powiedział: „Ja akurat jestem na bieżąco, jeżeli chodzi o ruch, z tego względu, że musi on się odbywać wzdłuż Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w kierunku Szeroki Kamień, a później w lewo na Radłowo. Proszę mi uwierzyć, to wcale nie jest mój wymysł, kiedyś tam nawet chyba stał taki duży fiat, który badał natężenie ruchu na tej drodze. Ta droga jest naprawdę uczęszczana przez sprzęt ciężki bardzo często. Tam nie jeżdżą raz na jakiś czas ciągnik, czy jakiś pojazd prywatny, tylko tam autentycznie jest ruch i śmiem twierdzić, że ruch o wiele większy niż na jakichkolwiek bocznych drogach dojazdowych. Natomiast zgadzam się z Panem Burmistrzem, że nie wiem, dlaczego jest taka postawa „Janikosody”, z tego względu, że jeżeli ktoś szuka określonych rezerw finansowych, no to jest pierwsza droga, żeby uzyskać jakąś oszczędność i to naprawdę w wysokim wymiarze. Myślę, że może, nie wiem Burmistrza Pakości tym zainteresować. Bo nie ukrywam, że również dojazdy z okolic Gminy Pakość w kierunku Piechcin, Barcin czy nawet Cementowni „Lafarge” również są dosyć częste. A nawet indywidualnych rolników z Gminy Pakość. Tamta droga jest co roku utwardzana. Co roku potężne pieniądze. Gdyby tak zliczyć ileś tam lat po kolei, już byśmy dawno asfalt mieli i to wysokiej klasy. Przynajmniej tak mi się wydaje. A po roku używania utwardzonej drogi, tam się już robi po roku czasu droga nieprzejezdna.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Chciałabym się zapytać czy rzeczywiście były skuteczne rozmowy z „Janikosodą”, czy ktoś z urzędu był w „Janikosodzie”? Ewentualnie czy w ogóle z nimi rozmawiał? Bo ja w takim momencie, jeżeli ta część druga drogi będzie nie zrobiona, to wątpię, czy to będzie zadanie spełniało. Bo jeżeli my tę drogę zrobimy za 150.000 zł, mimo że dostanie dofinansowanie, a ona się w przyszłym roku rozjedzie, to po prostu uważam, że nie spełni swojego zadania.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Przedstawiciele „Janikosody” kilkakrotnie przyjeżdżali do Urzędu Miejskiego, na ten temat rozmawialiśmy. Również porozumiewaliśmy się, przy okazji rozmów, z Burmistrzem Pakości, aby to przedsięwzięcie 24 zgrać również z realizacjami na terenie Gminy Pakość. Także wyglądało to dosyć przyzwoicie i rzeczywiście wyglądało na to, że „Janikosoda” nie ma innego wyjścia niż współfinansować tę drogę. Okazało się, że na dzień dzisiejszy decyzji jeszcze nie ma. Jak mówię, sprawa może nie jest definitywnie zamknięta, ale w tej chwili możemy liczyć tylko na siebie. Natomiast czy ta droga się rozjedzie – przy założeniu, że będzie ograniczony ruch tylko do 3.5 t, a w przypadku do naszych rolników tylko do tych maszyn rolniczych o jakimś większym tonażu, jeżeli poprosimy policję o takie dosyć rzetelne przypilnowanie przestrzegania tego zakazu, poinformujemy o tym również przewoźników „Janikosody”, to jest szansa, że ta droga wytrzyma dłużej. A w przyszłości może i zdecyduje się na dalszą budowę Gmina Pakość, a w perspektywie również skazana na dofinansowanie będzie „Janikosoda”.” Radny H. Popławski powiedział: „Ja mam jedno pytanie - czy dotacja jest przypisana li tylko do tej drogi, czy może być wykorzystana gdzie indziej. Czy my nie próbujemy uszczęśliwić kogoś na siłę? Dróg do naprawy w gminie jest bardzo dużo. Ja mógłbym być bardziej zainteresowany akurat tą drogą, z tego względu, że korzystam z tej drogi. Ale, tak jak mówiłem przedtem, nie wierzę w to, że policja dopilnuje, żeby nie jeździły tam samochody ciężarowe. A to, jakie duże samochody, i jak przeładowane jeżdżą, to widać, bo to każdy, kto mieszka w Piechcinie, to widzi. I naprawdę jest dużo więcej dróg bardziej potrzebnych dla naszych mieszkańców. Zrobimy uprzejmość kierowcom, którzy wożą na rzecz „Janikosody”, bo to nie jeździ „Janikosoda”. Bo też sobie powiedzmy wprost, „Janikosoda” zleca prywatnym przewoźnikom i nie interesuje „Janikosody” którędy oni pojadą. A prywatni przewoźnicy, chcąc zaoszczędzić, będą jeździli naszą drogą przeładowanymi samochodami, ryzykując mandat, którego i tak nie dostaną, bo nikt tam, „pies z kulawą nogą tam nie pójdzie”, a radiowóz może się pojawić raz lub dwa razy. Proszę sobie przypomnieć na sesji, gdzie był tutaj Komendant Powiatowy, gdzie był Kierownik Komisariatu, padła deklaracja o pieszych patrolach w Piechcinie. Zgadza się, pojawił się w dniu kiedy była sesja. Od tej pory nie widziałem pieszego patrolu. I z nadzorem na tej drodze będzie tak samo. Pojawi się jeden raz, skończy się. A my wyrzucimy pieniądze i efekt będzie zerowy. Także, jeśli jest możliwość wykorzystania tych pieniędzy i tej dotacji na inną drogę, będąc mieszkańcem Piechcina skłonny jestem obiema rękami podpisać się pod tym, żeby przeznaczyć na inną drogę.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Umowa dofinansowania dotyczy tylko tej drogi i tylko w określonym standardzie. Tych pieniędzy nie można przeznaczyć na jakieś inne kierunki w sensie inne drogi. Przy ubieganiu się można by było wtedy jakiś inny kierunek tego dofinansowania zrealizować, natomiast w momencie, kiedy jest podpisana umowa już nie. Odnosząc się jeszcze do ostatnich słów Pana radnego chciałbym powiedzieć, że akurat w Barcinie te patrole widać i to nawet dosyć często, jeżeli chodzi o te patrole prewencji. Jednego dnia widziałem akurat tych policjantów w trzech miejscach dosłownie w Barcinie i to w bardzo krótkim czasie. Być może w Piechcinie bywa to inaczej, być może nie wszystkie te przedsięwzięcia policjantów Pan radny zauważa.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Panie Burmistrzu, to nie jest tak, jak Pan mówi, ponieważ dotacja z Urzędu Marszałkowskiego dotyczyła drogi Sadłogoszcz – Krotoszyn. Ponieważ ona była w budżecie 2006 i 2007, miała być w tym roku realizowana. Jeszcze za czasów Burmistrza Stankiewicz wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie tej drogi, ponieważ ta droga została jak gdyby z tegorocznego budżetu zdjęta, została wykreślona, w związku z tym Urząd Marszałkowski o tym nie wiedział i odpowiedział, że „tak jest”, da dotację do tej drogi Sadłogoszcz - Krotoszyn. I dopiero 25 wtedy nastąpił ruch z urzędu żeby ewentualnie tę dotację wykorzystać do drogi innej. To nie było powiedziane, że akurat do drogi Piechcin – Radłowo. Do każdej innej drogi, którą gmina wskaże w tych samych warunkach. Oczywiście chodziło o pewne warunki, które muszą być wymagane do dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Mnie najbardziej tutaj boli to, żeście Państwo cały czas prowadzili dyskusje, cały czas, doprowadzaliście do wszystkiego łącznie z dokumentacją i właściwie jest wszystko dopięte tylko po to, żeby ogłosić przetarg na to, a z nami żeście tego nie konsultowali. Rola jak gdyby się odmieniła. Rada jest do uchwalania, a wy jesteście Państwo do wykonywania budżetu, a nie do robienia odwrotnie. I dlatego ja jestem przeciwna tej uchwale.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Rzeczywiście na etapie wniosku można było o inną drogę wystąpić, natomiast w tej chwili mówię o tym, że umowa jest podpisana na tę drogę. Ona określa również długość, standard i wysokość nakładów.” Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński powiedział: „Chciałem się może już na koniec odnieść się do tego tematu, a mianowicie tak. Przekraczanie tonażu jest na każdej jednej innej drodze jaka jest w gminie. To jest powszechne. To jest w Mamliczu, to jest w Kani, to jest w Złotowie. No niestety są takie pojazdy i po takich drogach jeżdżą. Nie ma tutaj o czym mówić. Z Rady Sołeckiej już 3 lata były pisma o polanie masą tego odcinka drogi, bo jest tam rolnik, który też zgłaszał. Bo jeżeli te samochody latem przejeżdżają, tam jest pełno kurzu i ciągle jego okna są zakurzone. I tutaj mówić o tym, że „Janikosoda” praktycznie na dzień dzisiejszy nie ma innego wyjścia, jak tylko współpracować z nami i dołożyć się, żeby to w późniejszym czasie czy na drugi rok tę drogę zrobić, jeszcze jedną nakładkę asfaltową, ponieważ wszystkie drogi na dzień dzisiejszy są pozamykane. Oni nie mają gdzie wjechać po odpad. Na dzień dzisiejszy. I za chwilę będziemy mieli problem z „Janikosodą” w sprawie zapylenia i hałasu na terenie Piechcina.” Radna A. Wiczewska powiedziała: „Z całej tej dyskusji wynika jedno. Rada nie ma pretensji do tego, że robimy drogę. Bo wszyscy radni mówiliśmy to, co już mówiła koleżanka Mateńko, że wszystkie pieniądze, jeżeli jakiekolwiek będą wolne, jakieś środki, które zostaną w budżecie, przekażemy na remont dróg. I tutaj jesteśmy wszyscy wspólnie jednego zdania, że rzeczywiście na drogi trzeba pieniądze przeznaczać. To, co mówiła koleżanka Bohuszewicz, że chodzi o formę. Rzeczywiście, skoro wiedzieliśmy o tym, że taka sytuacja istnieje, można było do Komisji Rolnictwa czy Komisji Budżetu Prawa i Porządku Publicznego zwrócić się czy nawet poinformować, że jest taka możliwość, że jest taka zasadność i dziś nie mielibyśmy tej po prostu dyskusji. Jeżeli ktokolwiek z nas wiedział o tym, mógł też radzie szepnąć słowo, że jest coś takiego robione i rada byłaby za tym, bo jeszcze raz powtarzam, jesteśmy wszyscy za tym, żeby te drogi robić. Powiem szczerze, że byłabym niezgodna z własnym sumieniem, gdybym w tej chwili była przeciwna tej uchwale, bo odrzucałabym środki, które możemy dostać z urzędu marszałkowskiego. Byłoby to też niezgodne, bo dostajemy pieniądze, dostajemy możliwość dofinansowania, a odmawiamy. Jeżeli teraz mamy już wykonany projekt na tę drogę i środki zapewnione, że będziemy rzeczywiście mieli refundowane część tych pieniędzy, no szkoda w tej chwili tego odrzucać.” Następnie, wobec braku dalszych głosów w dyskusji, Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez radnego J. Jurka o nie czytanie złączników. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 26 Wstrzymało się: 0 Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie. Następnie przystąpiono do głosowania nad zgłoszoną przez Burmistrza poprawką polegającą na wprowadzeniu do projektu uchwały zmian zgodnie z otrzymaną autopoprawką. Głosowało 15 radnych: Za: 13 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 2 Rada Miejska przyjęła zgłoszoną autopoprawkę. Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/91/07 w sprawie zmian w budżecie uchwalonym Uchwałą Rady Miejskiej Nr VI/36/2007 z dnia 23 lutego 2007 r. (załącznik nr 15). d) Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Barcina Wsi na lata 2007 – 2010, W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił Kierownik Referatu Rozwoju i Promocji Gminy Grzegorz Smoliński (przedstawił uzasadnienie do 8 kolejnych projektów uchwał – lit. d- k) Radna J. Mateńko powiedziała: „Te osiem uchwał, które dzisiaj będziemy przyjmować dotyczące planów odnowy poszczególnych miejscowości, prosiłabym o przyjęcie, podobnie jak przyjmowaliśmy wcześniej na sesji takie plany odnowy wszystkich miejscowości, które tutaj mamy w sołectwach. Myślę, że plany te umożliwią pozyskiwanie środków pozabudżetowych, środków unijnych. Ale oprócz tych planów odnowy wsi, miałabym właściwie taki apel do Sołtysów, których nie ma i do Pana Dyrektora Miejskiego Domu Kultury, którego również nie ma. Dotyczy on między innymi uaktywnienia jakichś grup wiejskich, bo nie tylko są pieniądze z tego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, do których ten plan odnowy najbardziej potrzebny jest, ale są również inne działania, inne fundusze, gdzie można mniejsze kwoty pozyskiwać na mniejsze zadania. Tam wystarczy kilkuosobowa grupa chętnych plus pomoc, czy to z Miejskiego Domu Kultury, czy z pracowników naszego urzędu. I wnioski są proste. Tutaj kolega radny Hubert Łukomski kiedyś podpowiedział, podał adresy internetowe, gdzie można tego szukać. Ja kiedyś zajrzałam, rzeczywiście te wnioski są proste, niewielkie, niewymagające dużo pracy, ale potrzeba jest grupy osób, która by rozpoczęła, napisała i ten wniosek realizowała. Jest prośba do Pań świetlicowych - są już w niektórych świetlicach stanowiska komputerowe z Internetem i naprawdę byle odrobinę takiej aktywności i takiego samozaparcia i można jakieś niewielkie granty uzyskiwać i realizować. Myślę, że jakby się taka chętna grupa nawet do Pana Huberta zgłosiła, to na pewno nie odmówi pomocy. Także nie ma tutaj tych osób zainteresowanych, ale myślę, że będą zebrania sołeckie, na których muszą być 27 przeprowadzone konsultacje statutów sołeckich i myślę, że ja się tam pojawię i poproszę również członków Komisji Rolnictwa, może się podzielimy i na tych zebraniach będzie te sprawy trzeba poruszyć. Wydaje mi się, że warto poinformować chociaż, bo jak się ma informacje i się coś tam zasieje jakąś informację, gdzieś tam komuś zakiełkuje, ktoś się znajdzie, że zgromadzi wokół siebie grupę i naprawdę można tym sposobem również sięgać po pieniążki. Nie musimy patrzeć tylko na budżetowe pieniądze.” Radny A. Kabaciński powiedział: „Ja tu może nawiązując do wypowiedzi pani radnej Jadwigi Mateńko myślę, że tutaj mimo wszystko jak gdyby przypilnowanie całej tej sprawy spadnie na sołtysa. On powinien przypilnować, żeby ta grupa, która napisała ten program, żeby też się włączyła w tę pracę, ale no jedna osoba musi jednak pokierować. Tutaj trudno żeby sześć osób pamiętało. Jedna osoba i tutaj mi się wydaje, że jeżeli to będzie zrobione, to wtenczas na pewno jakieś środki uzyska.” Radny J. Jurek powiedział: „Ja również chciałem poprzeć te wypowiedzi moich przedmówców. Jeśli chodzi o sołtysa - na pewno sołtys taką osobą prowadząca to wszystko powinien być, ale gdy są świetlice, są programy zawarte w Internecie, pracownicy Miejskiego Domu Kultury na pewno pomogą, bo na pewno przy współpracy można to zrobić. Te działania chociażby drobne, tutaj taki ukłon do młodzieży, ażeby się w takie grupy tworzyła, bo młodzież najprędzej by mogła to zrobić i tę sprawę pociągnąć. Przy pilnowaniu być może przez sołtysa i pracownika Miejskiego Domu Kultury i przy pomocy tutaj referatu, w naszej gminie na pewno wiele można by było zrobić.” Ponadto złożył wniosek formalny o nie czytanie treści poszczególnych projektów tj. uchwał od d do k. Radny H. Łukomski powiedział: „Jeżeli chodzi o te drobne projekty, te tzw. miękkie, to mi się wydaje, że może sołtysi dopilnują, ale wydaje mi się, że to właśnie ta młodzież wiejska powinna się tym zająć, tym bardziej, że mamy społeczeństwo już tak zinformatyzowane, że znalezienie informacji o projektach naprawdę nie stanowi żadnych trudności. Dba tutaj nasz referat promocji, bynajmniej do organizacji pozarządowych wysyła aktualne informacje gdzie można szukać, gdzie można zdobywać informacje, gdzie ubiegać się o takie środki, a pisanie wniosków i powiedzmy przeprowadzanie dyskusji, czy jakby projektów, które by chciała młodzież realizować na danym terenie, nie jest trudne. Polega po prostu na tym ten problem, że ta młodzież mało garnie się do tego, żeby aktywnie działać na swoim terenie. A myślę, że uzyskanie środków i pieniędzy, i możliwości są duże. Przynajmniej teraz.” Radna E. Pałka powiedziała: „Ja chciałabym poprzeć tutaj wypowiedź mojego przedmówcy, ponieważ większość tych programów jest właśnie skierowana do grup młodzieżowych między 18 - 22 rokiem życia. To musi się zebrać taka grupa młodzieżowa, która będzie realizowała ten program. Wcale nie jest tak, że sołtys czy rada sołecka napisze ten program i będzie go realizowała, bo nie ma takiej możliwości. Młodzież, która oczekuje odnowy swojej wsi, rozbudzenia jakiegoś życia na tej wsi, musi sama o to zadbać, musi czuć się współgospodarzem własnego terenu. Ja tutaj też chcę potwierdzić, że wydział promocji bardzo aktywnie czuwa nad wszystkimi nowinkami, przesyła informacje do poszczególnych organizacji i myślę, że wystarczy skorzystać z tej pomocy. Ale już wnioski pisać i realizować musi sama młodzież.” Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez radnego J. Jurka, polegający na tym, aby nie czytać załączników do kolejnych projektów uchwał. Głosowało 15 radnych: 28 Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie. Radna J. Mateńko poprosiła, by w planie odnowy Barcina Wsi w grupie liderów dokonać poprawki w nazwisku, które widnieje jako Bremka, a powinno być Brewka. Radna M. Bohuszewicz zgłosiła uwagę, by w projekcie dotyczącym Kniei również dokonać poprawki z „Knieji” na „Kniei”. Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji Przewodniczący zamknął dyskusję, po czym odczytał projekt uchwały i poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/92/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Barcina Wsi na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 16). e) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Dąbrówki Barcińskiej na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji przewodniczący obrad odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/93/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Dąbrówki Barcińskiej na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 17). f) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Józefinki na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/94/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Józefinki na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 18). 29 g) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Julianowa na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/95/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Julianowa na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 19). h) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Kani na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/96/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Kani na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 20). i) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Kniei na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/97/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Kniei na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 21). j) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Pturka na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. 30 Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/98/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Pturka na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 22). k) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Złotowa na lata 2007 – 2010. Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie. Głosowało 15 radnych: Za: 15 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 0 Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/99/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu Odnowy Złotowa na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 23). Ad. 12. Przewodniczący Rady Miejskiej, przedstawiając informację z działalności w okresie międzysesyjnym, powiedział że: - odbył sześć dyżurów w Biurze Rady, gdzie przyjmował skargi i wnioski mieszkańców, - odbył spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych z ZUM-u, - brał udział w inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Trzeciego Wieku, - brał udział w uroczystych obchodach 30-lecia Klubu Seniora „Wrzos”, - razem z Burmistrzem brał udział w obchodach 105-lecia działalności Szkoły Podstawowej w Mamliczu, - odbywał również spotkania konsultacyjne z radnymi i Burmistrzem, m.in. przygotowywali propozycje do budżetu na 2008 rok i inne bieżące sprawy. Ponadto jako wykonawca uchwały Nr XI/86/2007 z 7 września 2007 r. w sprawie powołania Doraźnej Komisji Rady Miejskiej w Barcinie poinformował, że 12 września zwołał posiedzenie doraźnej komisji. Komisja wybrała swojego przewodniczącego, którym został radny A. Lewandowski i rozpoczęła pracę. Na zakończenie dodał, że w związku z interwencjami mieszkańców gminy, którzy zwrócili się do niego o pomoc, po uzgodnieniu z Burmistrzem, w dniu 20 września wystąpił do Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy o rozważenie możliwości załatwiania przez osoby bezrobotne z terenu gminy swoich spraw na miejscu w Barcinie. Na swoje wystąpienie do tej chwili nie uzyskał odpowiedzi. Pani Dyrektor, która tutaj była, zapewniła, że w najbliższych dniach ta odpowiedź zostanie udzielona. Z uwagi na brak głosów w dyskusji przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad. 31 Ad. 13. Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Proponuję odpowiedzi na piśmie, tym bardziej, że wstępnie mógłby tutaj informacji udzielić zastępca kierownika referatu Pan Marek Palicki.” Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział, że nie mam nic przeciwko temu, po czym zapytał, czy są jakieś głosy w tej sprawie. Radna M. Bohuszewicz powiedziała, że jeżeli chodzi o odpowiedzi na interpelacje, to zgadza się, by były na piśmie. Ale – jak dodała - były wcześniej pytania do zarządzeń i poprosiła Burmistrza, by się do nich odniósł. Z- ca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeżeli chodzi o zapytania takie dotyczące dwóch spraw. Pierwsza - umorzenia zaległości z tytułu opłat czynszowych za najem mieszkania komunalnego nr 77/3 w Mamliczu - jest to zawarte w zarządzeniu Nr 161/2007 z 2 października. Na teraz odpowiedź i uzasadnienie może być takie, jakie znalazło się pod zarządzeniem tzn. że od 15 maja 2002 r. najemca mieszkania tego właśnie nr 3 w budynku komunalnym nr 77 był - tutaj może nazwisko pominiemy. 4 czerwca br. nastąpiło przejęcie mieszkania przez Urząd Miejski w Barcinie w związku ze śmiercią najemcy. Najemca nie pozostawił spadkobierców ani majątku, który mógłby podlegać egzekucji. Domyślam się, że chodzi tutaj o czas, kiedy można byłoby przejąć to mieszkanie. Sprawę prowadzi pracownik pan Mirosław Siuda, obecnie jest on w dniu dzisiejszym na zwolnieniu lekarskim.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Pytanie było konkretne, za jaki okres były zaległości czynszowe. Za jaki okres ten pan nie płacił czynszu.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Dokumentacja na ten temat jest na stanowisku pana Mirosława Siudy, który jest dzisiaj na zwolnieniu lekarskim i nie mogliśmy dotrzeć. Ewentualnie poinformujemy panią radną w ten sposób, że ze stanowiska bezpośrednio dokumentacja będzie do przeanalizowania. Kolejna sprawa - nagrody Burmistrza. Tych nagród Burmistrza było osiem, wniosków było więcej. Natomiast osiem nagród przyznano po konsultacji w zespole, w którym nie zgłosili się na posiedzenie przedstawiciele kuratorium. Była tylko przedstawicielka związków zawodowych. I nagrody na wniosek wizytatorów kuratorium otrzymała Dyrektor Przedszkola Nr 1 w Barcinie pani Grażyna Mac, pracownik tego przedszkola, pedagog tego przedszkola pani Karolina Rucińska. Również na wniosek dyrektora szkoły pan Krzysztof Kołodziejski ze Szkoły Podstawowej w Mamliczu, na wniosek dyrektora pani Teresa Wilk ze Szkoły Podstawowej Nr 1, pani Maria Kowalska - Bembenek z Zespołu Publicznych Szkół w Piechcinie, pan Jacek Grobelniak z Gimnazjum Nr 1 i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 dwoje pedagogów - pani Barbara Krause i Ewaryst Tomiczak. Dodam tu jeszcze, że nagrodę kuratora otrzymała pani Joanna Kowalska z Gimnazjum Nr 1 w Barcinie. Co prawda było to poza gestią Burmistrza, natomiast dla informacji tylko to dodaję.” Następnie przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad. 32 Ad. 14. Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że na stanowisku ds. obsługi rady można zapoznać się z pismami: 1. w sprawie zmian i technicznych i wyposażeniowych, które zostały poczynione w dokumentacji dotyczącej adaptowanych obiektów w Mamliczu i Piechcinie na mieszkania socjalne. Prosił radnych o zapoznanie się. 2. Prezesa Spółki „Wodbar”, który zwrócił się z pismem o podwyższenie górnych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości za usługi w zakresie odbierania odpadów komunalnych, 3. Związku Nauczycielstwa Polskiego Zarząd Oddziału Barcin w sprawie uzgodnienia treści regulaminu wynagradzania dla nauczycieli, 4. opinią w sprawie możliwości przekazania zarządzania gminnym zasobem komunalnym, 5. CIS-u o działalności w okresie od 1.10.2006 - 30.09.2007 r. Poinformował także, iż Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy umorzył wszczęte postępowania ze skarg Wojewody Kujawsko – Pomorskiego na podjęte uchwały Rady Miejskiej w Barcinie dotyczące miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Umorzenie było konsekwencją uchylenia na sesji w dniu 7 września zaskarżonych uchwał. Komplet 15 odpisów postanowień o umorzeniu postępowania przekazał Burmistrzowi celem podjęcia dalszych działań. Ponadto przekazał Radzie Miejskiej informację o: 1) osobach, które nie złożyły oświadczenia majątkowego lub złożyły je po terminie, 2) nieprawidłowościach stwierdzonych w analizowanych oświadczeniach majątkowych wraz z ich opisem i wskazaniem osób, które złożyły nieprawidłowe oświadczenia, 3) działaniach podjętych w związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi w analizowanych oświadczeniach majątkowych. Powiedział: „Informuję, iż wszystkie osoby do tego zobowiązane złożyły oświadczenia majątkowe w terminie. Jeżeli chodzi o nieprawidłowości, to były stwierdzone drobne błędy, pomyłki w oświadczeniach majątkowych, które sprowadzały się najczęściej do tego, że w mylnych rubrykach wpisywano jakieś dane, które po prostu powinny znaleźć się w innych rubrykach. To były takie typowe pomyłki. Pomyłki te, muszę tutaj powiedzieć nazwiskami, bo tak mnie do tego zmusza wymóg ustawowy, dotyczyły prawie wszystkich radnych Krystyna Bartecka, Małgorzata Bohuszewicz, Anna Krystyna Gaczkowska - Wollandt, Jadwiga Mateńko, Hubert Łukomski, Anna Królikowska, Andrzej Kociemski, Aleksander Kabaciński, Jakub Jurek, Alicja Wiczewska, Elżbieta Pałka, Henryk Popławski i Jacek Ojczenasz. Występowało też czasami mylenie pojęć przychód dochód. Są to drobne sprawy, tym niemniej one zostały wytknięte pismem z Urzędu Skarbowego ze Żnina. Każdy z radnych otrzymał praktycznie ustną informację o stwierdzonych pomyłkach i w najbliższych dniach również każdy otrzyma pisemną informację w tej sprawie. Podobną informację na temat stwierdzonych uchybień, pomyłek, nieprawidłowości w zeznaniach podatkowych 17 października przedstawił Naczelnik Urzędu Skarbowego w Żninie. Informacja ta jest dostępna w Biurze Rady, proszę zapoznać się z uwagami, by przy kolejnym wypełnianiu oświadczeń nie popełniać takich błędów. Tam gdzie jest to wskazane, prosiłbym o przekazanie Urzędowi Skarbowemu ewentualnych wyjaśnień, bo w paru sytuacjach taki wniosek Urzędu Skarbowego jest. Informacji od Wojewody w sprawie oświadczeń majątkowych jeszcze nie otrzymałem, Pan Burmistrz złożył informację Wysokiej Radzie o złożonych jemu oświadczeniach majątkowych.” 33 Ponadto powiedział: „W dniu 14 września br. Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Barcinie powołując się na zapis § 26 Regulaminu Organizacyjnego MDK, zgodnie z którym regulamin ten może być zmieniony przez Dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Barcinie po zatwierdzeniu zmian przez organizatora, zwrócił się do Wysokiej Rady z prośbą o zatwierdzenie zmian Regulaminie Organizacyjnym MDK. Zmiany miałyby dotyczyć § 17 Regulaminu Organizacyjnego i polegać na: 1) zwiększeniu w pionie administracji wymiaru etatu stanowiska Główny Księgowy z ½ etatu do ¾ , 2) na dodaniu w pionie działalności programowej stanowiska instruktor ds. programowych (plastyk) w wymiarze ½ etatu. Uzasadniając swoją prośbę Pan Dyrektor MDK stwierdził, iż dotychczasowy wymiar czasu pracy księgowej okazał się niewystarczający, co powoduje ciągły wzrost nadgodzin. Ponadto zakres obowiązków księgowej rozszerzony jest o niektóre sprawy kadrowo - płacowe. Uzasadniając potrzebę dodania nowego stanowiska w pionie działalności programowej Dyrektor wskazał, że do tej pory instruktor z tej dziedziny pracuje w ramach umowy zlecenia. Przeniesienie MDK do nowej siedziby, gdzie powstaje Galeria Miejska oraz pracownia plastyczna zwiększa zapotrzebowanie na pracę plastyka w MDK, który oprócz przygotowania dekoracji prowadził będzie sekcję plastyczną oraz galerię.” W dyskusji nad przedstawioną sprawą dotyczącą zatwierdzenia zmian w Regulaminie Organizacyjnym MDK głos zabrali: Radna A. Wiczewska, która powiedziała: „Dobrze byłoby zapoznać się z tym materiałem na komisjach. Musimy widzieć też strukturę MDK. Chcielibyśmy też zaprosić Dyrektora na komisje, żeby uzasadnił. Taki jest mój wniosek.” Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ja czytałam ten wniosek. Muszę z przykrością stwierdzić, że Pan Dyrektor już sobie zrobił przesunięcia, ponieważ w budżecie na półrocze wykazał zakres, te osoby już są zatrudnione. Jestem przeciwna znowu temu, żeby robić coś, najpierw się do nas zwraca, a potem się okazuje, że już to sankcjonuje. To nie może tak być. W wykonaniu budżetu za I półrocze wykazał więcej osób zatrudnionych niż było rzeczywiście planowanych na początku 2007 roku. Czyli wykazał wzrost zatrudnienia. Jeżeli ktoś czytał dokładnie wykonanie budżetu za I półrocze. Po prostu ja np. nie uważam, że tak to powinno wyglądać. I dlatego nie uważam, że powinniśmy zwiększać zakres osób zatrudnionych w MDK-u. MDK jest bardzo, a bardzo rozbudowany i w porównaniu do innych gmin, gdzie te nakłady są dużo, dużo niższe, jak myśmy wielokrotnie mówili, uważam, że to jest w gestii Pana Dyrektora jak sobie zatrudni itd., ale jeśli chodzi o dotację, to niestety w tej powinien się mieścić, a nie rozbudowywać.” Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział, że „albo głosujemy ten wniosek już w tej chwili i będzie to decyzja albo na tak, albo na nie, która zatwierdzi bądź nie zatwierdzi lub też głosujemy przekazanie sprawy do komisji i do sprawy wrócimy na kolejnej sesji.” Przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek o przekazanie sprawy do komisji i powrócenie do sprawy na kolejnej sesji. Głosowało 15 radnych: Za: 13 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 2 34 Rada Miejska wniosek przyjęła. Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, iż w dniu 18 października Pan Burmistrz zwrócił się o wskazanie dwóch przedstawicieli Rady Miejskiej do pracy w komisji ds. stypendiów gminnych. Dodał, że prace tej komisji będą dotyczyły stypendiów za twórczość artystyczną i działalność kulturalną, po czym poprosił o wskazanie dwóch przedstawicieli Rady Miejskiej. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński zaproponował kandydaturę radnej Krystyny Barteckiej. Radna K. Bartecka wyraziła zgodę na kandydowanie. Radny J. Jurek zaproponował kandydaturę radnej Elżbiety Pałki. Radna E. Pałka nie wyraziła zgody na kandydowanie, po czym zgłosiła kandydaturę radnej A. Królikowskiej. Radna A. Królikowska nie wyraziła zgody na kandydowanie. Radna J. Mateńko zgłosiła kandydaturę M. Bohuszewicz - wyraziła zgodę. Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie zgłoszone kandydatury radnej K. Barteckiej oraz radnej M. Bohuszewicz. Głosowało 15 radnych: Za: 13 Przeciw: 0 Wstrzymało się: 2 Rada Miejska wskazała swoich przedstawicieli do pracy w komisji ds. stypendiów gminnych. Radny Henryk Popławski wystąpił z wnioskiem o interwencję Burmistrza w sprawie źle wykonanych boisk w Piechcinie przez Zakład Usług Miejskich (na wykonanie, których Spółdzielnia Mieszkaniowa „Kujawy” zawarła z ZUM-em porozumienie). Zdaniem radnego praca ta nie została wykonana, bo nie było jej odbioru. Uważa, że robota jest „spartaczona” i prosi o interwencję Burmistrza w tej sprawie, po dokonaniu wizji lokalnej w terenie przy udziale Dyrektora ZUM i przedstawiciela Spółdzielni Mieszkaniowej „Kujawy”. Radna Małgorzata Bohuszewicz zapytała: 1. kto kładzie chodnik przy sklepie pana Sobolewskiego i na jakich warunkach się to odbywa, 2. kto wyraził zgodę na wywieszenie billboardu wyborczego na obiekcie biblioteki, 3. czy należy się spodziewać zaskarżenia przez wojewodę uchwały powołującej Pana Sławomira Różańskiego na Zastępcę Kierownika USC w związku z nie przeprowadzeniem konkursu oraz ile może być w związku z tym nieważnych dokumentów. Ponadto powiedziała, że w dalszym ciągu chodnik w Krotoszynie jest nienaprawiony. Na zakończenie w imieniu byłej mieszkanki Barcina podziękowała za stronę internetową Barcina. 35 Radna Krystyna Bartecka zgłosiła wniosek, aby Rada Miejska miała możliwość częstszych spotkań z Burmistrzem (min. raz w miesiącu). Radna Anna Gaczkowska-Wollandt skierowała prośbę, by urząd poczynił starania o skorzystanie ze środków finansowych na odrestaurowanie kamienic na Starym Mieście. Wielu właścicieli nie stać na takie prace, a wszystkim mieszkańcom powinno zależeć na wizerunku naszej gminy. Radny J. Jurek zapytał, co się dzieje w sprawie jego interpelacji z poprzedniej sesji dotyczącej oznakowania miejscowości tabliczkami z numerami domów. Zapytał kiedy to będzie zrobione, czy już jest jakiś pomysł na to. Prosił o informacje na ten temat. Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Korzystając z tego, że Pan Dyrektor Roman Wcisło dość długo cierpliwie czekał, zaczniemy może od jakiegoś wyjaśnienia w kwestii tego nieszczęsnego boiska w Piechcinie. Rzeczywiście dokumentacja w postaci utyskiwań Spółdzielni, wniosku o to, żeby ZUM to poprawił, tutaj dotarła do mnie. Prosiłbym Pana Dyrektora o chociażby publiczną wypowiedź na ten temat, jakie jest Pańskie zdanie.” Dyrektor Zakładu Usług Miejskich Roman Wcisło powiedział: „Rzeczywiście mamy rozbieżne zdania z Panem Prezesem spółdzielni mieszkaniowej odnośnie oceny tego, co zostało zrobione w Piechcinie. W Piechcinie zgodnie z porozumieniem proszę Państwa zrobiliśmy najpierw boisko do piłki nożnej, następnie boisko do mini koszykówki. Boisko zostało wykonane. Na następny dzień po wykonaniu i osadzeniu koszy były one już zniszczone i przegięte mniej więcej tak, jak są w tej chwili. Na następny dzień poprawiliśmy to, tzn. pracownicy ZUM-u poprawili i zgłosiliśmy to do kierownika działu technicznego spółdzielni, żeby się zastanowił jak zabezpieczyć i dopilnować żeby w następnych dniach znowu nie nastąpiło to uszkodzenie. Ja niestety nie mam możliwości żeby na 24 h ludzi postawić żeby pilnowali i dlatego zgłosiłem szukając tutaj pomocy u pana kierownika działu technicznego spółdzielni. Pan kierownik odpowiedział mi w ten sposób, że on ma taką możliwość, ludzie pracują ze spółdzielni, osiedli i to przypilnują. Dla mnie temat się po prostu skończył. Niestety zostało uszkodzone to następny raz. I teraz zadawałem sobie też pytanie, czy to jest syzyfowa robota? My naprawdę zrobiliśmy. Pojechałem jeszcze sprawdzić również, skoro były zastrzeżenia co do równości. Po tych dużych opadach deszczu nie stwierdziłem żadnych nierówności, które by powodowały jakiekolwiek zagrożenie. Ale dla świętego spokoju przejechał pracownik zagęszczarką na następny dzień, żeby jeszcze jak coś tam malutko wystaje, żeby to było wyrównane. Otrzymałem ze spółdzielni pismo w tym temacie i po prostu uważam, że niesłuszne są roszczenia w stosunku do Zakładu Usług Miejskich. To jest moje zdanie. Ja mogę skierować tam ludzi, mogą to próbować naprawić, chociaż w efekty nie wierzę. Ale bardzo bym prosił Wysoką Radę, aby oceniła czy wina leży tu po stronie pracowników Zakładu Usług Miejskich.” Radny Henryk Popławski powiedział: „Ja po prostu proponuję, żeby Pan Burmistrz zechciał z Panem Dyrektorem i przedstawicielem Spółdzielni pojechać na miejsce i zobaczyć, bo podchodząc do tego tematu w ten sposób, to jeżeli zlecimy budowę budynku i niedokonamy odbioru, to Boże uchowaj, bo mogą ściany polecieć. Po co. Robota jest skończona w momencie, kiedy zostanie odebrana. My nie odebraliśmy tej roboty.” Mieszkaniec gminy wnioskował, by nakazać właścicielowi działki w Mamliczu (na terenie której kiedyś mieściła się rzeźnia) uporządkowanie jej lub by uczynić to na jego koszt. 36 Obecnie jest tam gruzowisko, jest ona niezabezpieczona i zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu dzieci. Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeszcze chciałbym się odnieść do pytań, problemów zgłaszanych przez radną Małgorzatę Bohuszewicz. Otóż sprawa chodnika i tego chodnika przy sklepie pana Sobolewskiego, to za chwilę pan Marek tutaj to może wyjaśnić. Ja chciałbym się odnieść do zgody na billboard, który wisiał tutaj na bibliotece. Takie zgody na wywieszenie materiałów propagandowych na miejscach innych niż słupy ogłoszeniowe, z prośbą o taką zgodę zgłosiło się dwóch kandydatów. Zgodnie z zapisami ordynacji wyborczej taką zgodę wyraziliśmy. W przypadku tego billboardu, tutaj na bibliotece, nie kłóciło się to z jakimiś zapisami ordynacji wyborczej. Może się tutaj odnieść do tego bardziej szczegółowo bardziej pani Sekretarz i w jednym przypadku na przystankach. Wiem, że tych plakatów na przystankach było wiele więcej. Po prostu niektórzy kandydaci się o to nie pytali i jakieś działania w tym kierunku podejmowali. Czy można spodziewać się jakiś perturbacji związanych z pełnieniem przeze mnie zastępstwa, bycia Zastępcą Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Zapoznałem się z przepisami w tym zakresie, z publikacjami prasowymi. Wczoraj odwiedziła nas kontrolerka z Urzędu Wojewódzkiego, spodziewamy się w najbliższym czasie jakichś informacji na ten temat. Natomiast jeszcze dzisiaj pan mecenas się przyglądał tej sprawie po raz kolejny i jeżeli Państwo byliby zainteresowani, to prosiłbym właśnie Pana Michała Rościszewskiego o kilka słów informacji właśnie na temat tej sytuacji w Urzędzie Stanu Cywilnego.” Radca prawny M. Rościszewski powiedział: „Odpowiadając wprost na to pytanie, no to trudno mi powiedzieć co zrobi Pan Wojewoda i czy będzie skarżył uchwałę Rady Miejskiej, czy nie. Natomiast stan prawny, z którym mamy do czynienia w przypadku Pana Burmistrza Różańskiego różni się zupełnie od stanu prawnego, w którym zapadło orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego kwestionujące powołanie Zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego bez procedury konkursowej, o której mowa jest w ustawie o pracownikach samorządowych. Rzecz w tym, że ustawa o pracownikach samorządowych precyzyjnie mówi, jakie kategorie pracowników podlegają postępowaniu konkursowemu z tej ustawy. Są to pracownicy zatrudniani na podstawie mianowania oraz pracownicy zatrudniani na podstawie umowy o pracę. I teraz po pierwsze, Pan Różański jest zatrudniony na stanowisku Zastępcy Burmistrza na podstawie powołania, więc on już z tego tytułu nie podlega w ogóle procedurze konkursowej z ustawy o pracownikach samorządowych, a po drugie powołanie go na stanowisko Zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego jest tzw., tak to się określa w doktrynie, powołaniem pozornym, które nie tworzy żadnego nowego stosunku pracy, gdzie potrzebne byłoby postępowanie kwalifikacyjne, a jedynie z uposażeniem go w pewne kompetencje dotyczące dokonywania czynności z zakresu przepisów ustawy o aktach stanu cywilnego. Stąd też w mojej ocenie ewentualne tutaj kwestionowanie prawidłowości rozstrzygnięcia rady jest bezzasadne.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeśli można, to prosiłbym tak już do końca jak wygląda sytuacja Burmistrza i zastępcy, Pani Marii Stefańskiej.” Radca prawny M. Rościszewski powiedział: „Jeśli chodzi o sytuację Burmistrza, to tutaj oczywiście też nie możemy mówić o jakiejkolwiek wadliwości. Jeżeli chodzi o piastowanie tego stanowiska przez Burmistrza, to wynika to z mocy prawa i tutaj z mocy prawa jest on tą funkcją obdarzony. Natomiast, jeżeli chodzi o panią Stefańską, to przynajmniej według mojej wiedzy na dzień dzisiejszy pani Stefańska była powołana na stanowisko Zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego przed wejściem w życie przepisów dotyczących postępowania 37 kwalifikacyjnego, zatem nie ma tutaj w ogóle sytuacji, w której taka procedura powinna być wszczęta, ponieważ to stanowisko urzędnicze nie było stanowiskiem wolnym czy nie obsadzonym w momencie wejścia tych przepisów w życie.” Radny J. Jurek powiedział: „Ja myślę, Panie Marku, że Pan tutaj właściwie do mnie czuje jakiś uraz czy cokolwiek, ale odpowiem wprost. Tą działką żeśmy się zajmowali już w ubiegłą kadencję. Było to na sesji. Pan Krzysztof Nowakowski dochodził czyja to jest działka. Właściciela nie mogli się tutaj w urzędzie doszukać, bo właściciel nie żyje, a spadkobierców jest kilku, więc jest to działka prywatna. Ta pani, która zajmuje się teraz tą działką, jak gdyby chciała się zająć, wstawiła już słupki, chciała ogrodzić tą swoja działkę od chodnika, stoją tylko w tym momencie słupki. Przyjechała do mnie, ażebym chociażby wykosił ten teren i to czynię, bo to jest z moją granicą. Jako pole użytkowe nie wchodziło w grę, bo to jest mała działka ok. 30 arów, więc mówię, jak jadę maszyną rotacyjną, mogę to wykosić i to zrobiłem. Wykosiłem i Pan o tym bardzo dobrze wie. Co do wywozu gruzu, nie jest to w mojej gestii czy urzędu. Jeżeli jest to działka prywatna, możemy zasugerować, aby tylko było uprzątnięte czy usunięte, a nie zmusić kogoś do wywozu. Co do chodnika, też Pan twierdzi, że jestem w radzie i tu nic nie robię na ten temat. Praktycznie wniosek był tutaj w interpelacjach i dostałem odpowiedź, że jest to chodnik drogi powiatowej i powiat zajmie się tą sprawą. Do dnia dzisiejszego jakoś nie zrobiono. Jest to odcinek niedługi, bo to jest odcinek w granicach 40 - 50 m., nie więcej. Niesłusznie Pan twierdzi, że praktycznie jestem bezczynny na jakieś działania we wsi.” Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Pan Przewodniczący tutaj informował o tym, że wpłynęło pismo „WODBAR”-u z wnioskiem o ustalenie na wyższym poziomie stawek za wywóz odpadów komunalnych. Podobne pismo z podobną sugestią jest od kolejnego operatora zajmującego się na terenie naszej gminy wywozem odpadów komunalnych. W najbliższym czasie będziecie mogli się Państwo zapoznać z koncepcją monitoringu wizyjnego na terenie Barcina i Piechcina, szacunkowymi kosztami. W nawiązaniu do tego wystąpienia radnego Jurka, mogę powiedzieć, że podobna sytuacja z budynkiem jest przy Rydzku, gdzie lokuje się, już kończy się budowa „Biedronki”. W najbliższym tygodniu w środę spotykamy się z przedstawicielami „Jeronimo Martnis”, którzy przedstawią nam studium, w którym pokazują możliwość wykonania tam małego ronda. Zmieści się na ul. 4 Stycznia, Mogileńskiej, Pakoskiej i Polnej, na tym skrzyżowaniu. Zobaczymy, jakie tam będą jeszcze uwarunkowania. Prosiłbym Pana Marka Palickiego o krótkie odpowiedzi na temat chodnika w Krotoszynie, chodnika przy panu Sobolewskim i ewentualnie oznakowania nazw przysiółków czy części wsi w Mamliczu.” Zastępca Kierownika RGPBiOŚ M. Palicki powiedział: „Jeżeli chodzi tutaj o odpowiedź na pytanie o oznakowanie tabliczkami numerów domów, odpowiedzieliśmy, że zajmiemy się tym tematem, ale nie od razu. Chodzi o to, żeby były tabliczki, które pokazują, które numery budynków, w którym kierunku z dużej miejscowości jaką jest Mamlicz, żeby ustawić. Mamy to na uwadze, ale jeszcze nie w tej chwili. Jeżeli chodzi o chodnik w Krotoszynie, to chodnik w Krotoszynie jest w pasie drogowym dróg wojewódzkich. Zarząd Dróg Wojewódzkich wykonuje w tej chwili przebudowę skrzyżowania i obiecał nam, że zajmie się tą sprawą od razu, od ręki, ale widzimy sami, że jeszcze tego chodnika po prostu nie wykończyli. Także nie jest to nasze zadanie, jest to pas drogowy dróg wojewódzkich i oni są zobowiązani żeby ten chodnik naprawić po tych ulewach. Natomiast jeżeli chodzi o chodnik przy państwa Sobolewskich, to powiem szczerze, że nie jestem dokładnie zorientowany. Słyszałem coś o jakimś porozumieniu, tylko że nie wiem dokładnie o co chodzi w tym pytaniu. I kto tę robotę wykonuje w tej chwili.” 38 Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ja wiem, że porozumienie jest zawarte między Burmistrzem a Dyrektorem ZUM-u, ale chciałam to publicznie się dowiedzieć.” Dyrektor ZUM R. Wcisło powiedział: „Rzeczywiście układamy czy kończymy, może nawet dzisiaj skończyli układanie kostki koło tego pawilonu. Jest to robione z materiału zakupionego w 100% przez właściciela tej posesji. Ja nawet go nie znam i nie wiem jak się nazywa, ale w każdym bądź razie takie polecenie dostałem z Urzędu Miejskiego i zgodnie z tym poleceniem Zakład Usług Miejskich ten teren uporządkował. Jeszcze jedno mogę odpowiedzieć, że ten właściciel tego budynku w zeszłym roku wyraził zgodę, żebyśmy do jego budynku nawiązali się w dekoracjach świątecznych, żeby ten ciąg do kościoła był zrobiony i tutaj byłoby nie fair nie pomóc, a w innych rejonach, nie tylko Barcina, również pomagamy mieszkańcom, także tutaj nic złego nie widzę, że Zakład Usług Miejskich w ramach wolnych mocy, bo zadania właściwie, które miał do zrobienia w pracach brukarskich w tym roku już uporaliśmy się i skończyliśmy, a w tej chwili dodatkowe rzeczy robimy, żeby potencjał tych pracowników, których mam, wykorzystać”. Radny Henryk Popławski powiedział: „Na początku tego roku wnioskowałem o uporządkowanie ciągu dla pieszych właśnie przy tej ulicy. Była złożona przeze mnie interpelacja. Otrzymałem wtedy informację, że są to grunty prywatne i gmina nie może partycypować w wykonaniu. Otrzymałem również informację, że ustawiony będzie znak określający tę drogę jako drogę wewnętrzna, tym samym nakazujący poruszanie się z szybkością 20 km/h. Podejrzewam więc, że pośrednio jestem sprawcą całego zamieszania, bo to może być kontynuacja interpelacji, która była złożona dobre pół roku temu. Nie wiem, jak zostało zawarte porozumienie, bo nie mam zielonego pojęcia, ale domyślam się, że może to być skutkiem porządkowania ciągu chodnikowego przy ul. Lotników. To na pewno wpłynie na poprawę bezpieczeństwa, chociaż powinno być jednoznacznie głośno powiedziane, na jakiej zasadzie to się dzieje, żeby nie rodziło niedomówień. Także pewnie inicjatywa bardzo pozytywna, ale też trzeba głośno mówić, na jakiej zasadzie to się dzieje, żeby nie rodziło niedomówień. Jeżeli właściciel zakupił kostkę, jeżeli to się dzieje poniekąd na skutek wystąpienia z rady, bo ja występowałem z interpelacją taką, to podejrzewam, że to jest skutek. Tak się tylko mogę domyślać. Ja po prostu pamiętam, że taką interpelację składałem.” Ad. 15. Wobec wyczerpania ustalonego porządku obrad o godzinie 1550 Przewodniczący Rady Miejskiej zamknął sesję Rady. Protokołował: Posiedzeniu przewodniczył: Przemysław Jessa St. spec ds. obsługi Rady Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski 39