odnośnik<<

Transkrypt

odnośnik<<
Protokół nr XIII/07
z sesji Rady Miejskiej w Barcinie
odbytej 26 października 2007 r.
w Sali Posiedzeń Rady Urzędu Miejskiego w Barcinie
Czas trwania obrad: 1005 – 1550
Radni zostali powiadomieni o terminie posiedzenia pisemnie (załącznik nr 1) otrzymując
porządek obrad (załącznik nr 1) wraz z projektami uchwał.
Posiedzeniu przewodniczył: Włodzimierz Wełnowski - Przewodniczący Rady Miejskiej.
Ad. 1 i 2.
Przewodniczący Rady Miejskiej witając wszystkich przybyłych na XIII sesję Rady
Miejskiej dokonał jej otwarcia, po czym stwierdził na podstawie listy obecności, stanowiącej
załącznik nr 2 do niniejszego protokołu, że w obradach uczestniczy 15 radnych, co stanowi
quorum niezbędne do podejmowania uchwał.
Ad. 3.
Następnie przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad – przyjęcia protokołów
z obrad XI i XII sesji Rady Miejskiej.
Z uwagi na brak uwag do protokołu z obrad XI sesji Rady Miejskiej Przewodniczący Rady
Miejskiej poddał go pod głosowanie.
W sprawie przyjęcia protokołu z obrad XI sesji głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Protokół z obrad XI sesji Rady Miejskiej został przyjęty jednogłośnie.
Następnie z uwagi na brak uwag do protokołu z obrad XII sesji Rady Miejskiej
Przewodniczący Rady Miejskiej poddał go pod głosowanie.
W sprawie przyjęcia protokołu z obrad XII sesji głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Protokół z obrad XII sesji Rady Miejskiej został przyjęty jednogłośnie.
Ad. 4.
Następnie przystąpiono do ustalenia porządku obrad (załącznik nr 1).
Radny Alfred Lewandowski zgłosił wniosek o zmianę porządku obrad polegającą na
skreśleniu w punkcie 6 wyrazu „dodatkowego”. Jak uzasadnił, jest to konieczne, by nie
wprowadzać Rady Miejskiej i społeczności gminy w błąd. „Jeżeli chodzi o przedstawicieli
Gminy Barcin w zgromadzeniu, jest tylko dwóch zawsze, tzn. Burmistrz i przedstawiciel
Rady Miejskiej. (…) Nie ma dodatkowego przedstawiciela, tylko jest dwóch – jest Burmistrz
i przedstawiciel Rady Miejskiej.”
Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że „użyte słownictwo wynika z konkretnej
uchwały w tej sprawie i tak to było w niej zapisane. Oczywiście nie upieram się, aby to słowo
pozostało.”
Z uwagi na brak głosu przeciw zgłoszonemu wnioskowi, poddał go pod głosowanie.
Za zmianą porządku obrad zaproponowaną przez radnego A. Lewandowskiego, polegającą na
skreśleniu w punkcie 6 porządku obrad wyrazu „dodatkowego” głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Porządek obrad zmieniono jednogłośnie.
Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił zmieniony porządek obrad (załącznik
nr 3).
Ad. 5.
Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żninie Barbara Bogucka przedstawiła informacje
o problemach przeciwdziałania bezrobociu na terenie gminy w 2007 r. (załącznik nr 4).
Z uwagi na brak głosów w dyskusji przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad.
Ad. 6.
Radny A. Lewandowski przedstawił informacje na temat działalności Kujawsko Pałuckiego Związku Miast i Gmin ( załącznik nr 5).
Głos w dyskusji zabrali m. in.:
Radna M. Bohuszewicz, która zapytała: „W takim razie z naszej gminy żadnych folderów
nie dostarczono? Chodzi o to, że my jako gmina składamy jakieś składki i jeżeli inne gminy
potrafią wykorzystać to, aby te foldery stworzyć w takiej wersji i to naprawdę piękne, to
dlaczego nasza gmina tego nie może?”
Radna J. Mateńko, która powiedziała: „Mnie te foldery promocyjne mniej interesują, bo
najpierw trzeba pewne rzeczy mieć i umieć to wyeksponować. To jest rzecz, którą można
szybko zrobić. Interesuje mnie bardziej działanie związku w zakresie tej tematyki ochrony
środowiska, czyli gospodarki odpadami. Czy działanie związku sprowadziło się jak na etap
dzisiejszy tylko do stwierdzenia, że taki międzygminny, że tak powiem, zakład utylizacji czy
przetwarzania odpadów będzie w Giebni, czy tylko się skończyło na lokalizacji? A co dalej?
Bo jeżeli jakiś projekt byśmy, to musiałyby być jakieś szczegółowe opracowania i to dość
szybko. Uważam, że te rzeczy są bardzo pilne i ważne, dlatego że mieliśmy już na poziomie
gminy spotkanie w tej sprawie z burmistrzami gmin sąsiednich, które też borykają się ze
sprawą i tematem gospodarki odpadami. Chciałabym wiedzieć, czy jest jakiś ścisły
harmonogram prac, czy tych działań, jakie kolejno kroki będą podjęte, czy ot tylko
powiedziano, zdecydowano, że będzie w Giebni, skoro wiemy już z ust pana burmistrza
2
Pakości, że póki co, to na 30 lat im ta Giebnia wystarcza i nie mają co do tego jakichś
sprecyzowanych planów, że coś będą robić, że jak to się ma z tym stwierdzeniem, kto podał tę
lokalizację, kto uzgodnił tę lokalizację i jaki jest dalszy los tej Giebni i w jakim czasie, bo np.
naszą gminę, nas to interesuje szybko, teraz.”
Zastępca Burmistrza S. Różański, który powiedział: „Zanim pan A. Lewandowski, który
jako radny reprezentuje naszą gminę w związku odpowie, chciałbym się odnieść do włączenia
naszych materiałów promocyjnych w przedsięwzięcia związku i tutaj poproszę pana
Grzegorza Smolińskiego - kierownika referatu o krótką informację nt. naszych przygotowań
do wyprodukowania takich materiałów promocyjnych. Natomiast jeżeli chodzi
o przedsięwzięcia w ramach gospodarki odpadami, byłem na jednej z ostatnich sesji związku
razem z panem A. Lewandowskim i muszę powiedzieć, że utrwaliły mi się dwa kierunki
działań. Jeden to wspólne przedsięwzięcie zmierzające do włączenia w jedno duże zadanie
kawałków instalacji kanalizacyjnych, takich jakie np. planujemy realizację razem z Gminą
Dąbrowa, kanalizację Szczepanowo - Wolice w kierunku Barcina w celu wykorzystania
potencjału naszej oczyszczalni ścieków. Tutaj jako problem wystąpiło przyszłe wspólne
zarządzanie takimi kawałkami kanalizacji. Ma to być na zasadach rynkowych, ma to
prawdopodobnie robić jakaś spółka. Tutaj nie ma jeszcze dobrego rozwiązania, władze
związku zastanawiają się nad tym. Natomiast ideą jest włączenie kawałków takiej kanalizacji,
złożenie ich w jeden duży projekt, który umożliwiałby ubieganie się o pieniądze unijne
w trybie bezkonkursowym. Jeżeli chodzi o gospodarkę odpadami komunalnymi, to tutaj
kwestia Pakości rzeczywiście tak wyglądała jak na spotkaniu z radnymi. Wydaje mi się, że
jakby ten dysonans w łonie związku wynika z tego, że Inowrocław nie jest zainteresowany
wspólną polityką w zakresie przetwarzania tych odpadów. Ma zapewnione własne realizacje,
natomiast niezbyt chętnie włącza się do wspólnego realizowania tych zadań w zakresie
związku na terenie powiatu i gmin ościennych.”
Kierownik Referatu Rozwoju i Promocji Gminy G. Smoliński, który powiedział: „Jeżeli
chodzi o materiały promocyjne, które byłyby wydane wspólnie z kujawsko - pałuckim
związkiem, my takie odpowiednie materiały o naszej gminie, o walorach turystycznych
przesłaliśmy. One znajdą się we wspólnie wydanym folderze przez kujawsko - pałucki
związek. Jeśli chodzi o nasze działania, to pod koniec października taki folder o gminie
Barcin będzie zrobiony. Przy czym zaznaczam, nie będzie to typowy folder zachwalający
nasze walory turystyczne, gdyż ten produkt turystyczny u nas tak naprawdę nie istnieje.
Trudno o jakieś miejsca noclegowe, czy coś w tym stylu. Więc taki jest kierunek działania,
najpierw ogólny folder o gminie. Jeżeli ten produkt turystyczny pojawi się, myślę że również
taki folder o naszych walorach turystycznych zrobimy.”
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński, który powiedział: „Chciałbym dodać
do tego, co powiedziała pani radna Mateńko, że powoływanie tych zakładów
międzygminnych utylizacji odpadów ma za zadanie przede wszystkim zagospodarowanie
odpadów wysegregowanych, bo jak wiemy z dyskusji, która się odbyła, że jako takie
wysypiska mogą istnieć do 2010 roku bez zagospodarowania odpadów wysegregowanych,
w związku z czym również chciałbym tutaj dodać do tego pytania - jakie są w tym celu
prowadzone prace w związku pomiędzy tymi gminami, które są uczestnikami tego związku.”
Radny A. Lewandowski odpowiedział: „Pan Burmistrz Różański właściwie odpowiedział na
prawie połowę tego, co ja miałem powiedzieć. Nie ukrywam, że tutaj pytania koleżanki
Jadzi Mateńko są bardzo sensowne, z tego względu, że interesuje nas gospodarka wodno ściekowa, jak również gospodarka odpadami. Nie ukrywam, że osobiście widziałem projekt,
3
który został złożony do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Był to projekt bardzo dobry,
jeżeli chodzi o gospodarkę wodno - ściekową dla kujawsko - pałuckiego związku miast. Nie
ukrywam, że ten projekt zdobył uznanie, określony projekt został zakwalifikowany do
realizacji. Nie ukrywam, że tak jak mówił tutaj Pan Burmistrz, poszczególne zawiadywanie
odcinkami tej kanalizy, myślę że będzie jeszcze się do dogadania między członkami związku.
Natomiast jeżeli chodzi o gospodarkę odpadami czy segregację, jest dosyć duży problem,
szczególnie problem, jeżeli chodzi o Giebnię i sąsiednią gminę Pakość. Nie za bardzo można
się, jeżeli chodzi o segregację czy składowanie odpadów w tej gminie, dogadać. Myślę, że
kierunek związku pójdzie na wysypisko Inowrocław lub Żnin. Natomiast, jeżeli ktokolwiek
będzie chciał iść w kierunku realizacji programu i zadań, jeżeli chodzi o wysypisko w Giebni,
myślę że jeszcze trzeba troszeczkę poczekać na to. Natomiast nie ukrywam, że działania są
w tym kierunku. Nie wiem, czy akurat gmina Barcin będzie tym zainteresowana, jeżeli chodzi
o Giebnię. Mam nadzieję, że sprawy, które się rozwiążą w najbliższym czasie, również dadzą
kierunek naszego działania w tym kierunku jeżeli chodzi o odpady.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ponieważ zdania są takie nie do końca sprecyzowane,
ja bym chciała postawić takie pytanie, które chciałabym żeby przekazał zarówno Burmistrz,
jak i pan, nasz drugi przedstawiciel Rady Miejskiej na związku kujawsko - pałuckim, żeby
postawić takie pytanie: czy w ogóle będą się zajmować segregacją odpadów, czy w ogóle
wchodzą w taki program, kiedy to się przewiduje. Po prostu my byśmy chcieli wiedzieć czy
w ogóle związek jest tego rodzaju programem zainteresowany. I żeby taką informację
przekazać na posiedzenie zarządu czy walnego zgromadzenia i odpowiedź nam przekazać.”
Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował radnemu A. Lewandowskiemu za
przedstawienie informacji.
Ad. 7.
Następnie przystąpiono do wysłuchania informacji Komisji Rewizyjnej
z przeprowadzonej kontroli w Miejskim Domu Kultury w Barcinie, którą przedstawiła
Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Krystyna Bartecka (załącznik nr 6).
Radna J. Mateńko odczytała wyjaśnienia Dyrektora Miejskiego Domu Kultury, które złożył
na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej (załącznik nr 7).
Następnie powiedziała: „To, co Pan Dyrektor tutaj pisze, wspomniałam, że z tą jedną opinią
się w całości zgadzamy, natomiast pozostałe wnioski, pozostałe uwagi komisja podtrzymuje
nadal. Nie będę tutaj polemizowała z poszczególnymi wyjaśnieniami Pana Dyrektora, ale
właśnie to wydawanie tych publicznych pieniędzy, to są właśnie, ta forma zwyczajowo
przyjęta, jeżeli ona jest, i jeżeli jest przyjęta, niechże się znajdzie w zapisach umowy między
poszczególnymi wykonawcami i udziałowcami w imprezach poszczególnych. I tylko tyle. Bo
tutaj nikt nie kwestionuje czy to jest dużo, czy to jest mało, tylko ta procedura. Jeżeli jest
umowa zawarta, to rozliczenie musi być zgodnie z umową.”
Radny A. Lewandowski powiedział: „Uważnie słuchałem sprawozdania Komisji
Rewizyjnej. Na dzień dzisiejszy brakuje mi czegoś, jeżeli chodzi o wnioski Komisji
Rewizyjnej. Tzn. myślę, że Komisja Rewizyjna jeżeli się ustosunkowała do wyjaśnień Pana
Dyrektora i w rezultacie myślę, że potrzeba mi tutaj jeszcze czegoś jednego, i myślę, że
komisja do tego się chyba przychyli pozytywnie. Jeżeli są wyjaśnienia Pana Dyrektora, to
myślę, że Komisja Rewizyjna powinna sprawdzić, czy Pan Dyrektor pisze prawdę. Myślę, że
4
Pan Dyrektor pisze prawdę, bo wie, z czym to się wiąże, jeżeli chodzi o wyjaśnienia. Na
dzień dzisiejszy gdyby się przyjrzeć tym wyjaśnieniom, jak i również sprawdzić wszystko to,
co mówiła Komisja Rewizyjna, to tylko właściwie jeden zarzut jest bardzo poważny,
a konsekwencje w stosunku do pani Michalak już zostały wyciągnięte. Natomiast, jeżeli
chodzi o sprawy dotyczące wydawania pieniędzy na określone imprezy. Każdy z Państwa
wie, jak tutaj siedzimy, że niekiedy jest sytuacja taka, że jest impreza i są tzw.
nieprzewidziane sprawy konieczne. Nawet tego kabla. Myślę, że Rada Miejska i Komisja
Rewizyjna również może to zrozumieć. Gdy nawet jakaś impreza przekroczy sprawę o 500 zł,
700zł, 800 zł, 900 zł, to myślę, że wyjaśnienia, które złożył nam Pan Dyrektor Artur
Jakubowski czy ewentualnie sprawy, które badała Komisja Rewizyjna i stwierdziła, że są
jakieś przekroczenia kwoty umowy, to ja myślę, że na dzień dzisiejszy niekiedy nie można
przewidzieć do końca kwoty i się zmieścić np. w kwocie 3.000 zł, 4.000 zł, 5.000 zł. Zawsze
powinien być jakiś przedział. Myślę, że również w tych umowach powinien być jakiś
przedział ruchomy, np. z dozą minus lub plus załóżmy 500-600 zł. Natomiast wyjaśnienia
Pana Dyrektora, które tutaj usłyszeliśmy, jak i również zarzuty Komisji Rewizyjnej mają się
tak, że wyjaśnienia Pana Dyrektora niwelują zarzuty Komisji Rewizyjnej. Komisja Rewizyjna
się nie zgadza i stoimy w miejscu.”
Radny H. Popławski powiedział: „Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą, dlatego że
dla mnie to jest takie „rozumowanie Kalego”, nie do końca logiczne. Jeżeli umowa jest
zawarta i w umowie jest precyzyjnie określone, umowa jest zawarta na dostarczenie energii
elektrycznej do określonego punktu, przepraszam za wyrażenie, „guzik mnie to obchodzi”, że
zabrakło komuś kabla. Niech go kupi. Umowa jest umową. Za tę umowę płacimy
i oczekujemy wykonania zgodnie z umową. Jeżeli ktoś nie potrafi przewidzieć w umowie, że
będzie o 100m dalej, ponosi ryzyko. Ten, który to wykonuje, jest świadomy tego co
podpisuje. Podpisał umowę na dostarczenie energii do określonego punktu i ma się z niej
wywiązać. Nie interesuje mnie jako zlecającego skąd weźmie kabel. To jest jego problem.
Także wydatkowanie tutaj tej kwoty było absolutnie nieuzasadnione. Jest to naruszenie
warunków umowy. Umowa była precyzyjna. Czyli takie tłumaczenie jest według mnie
zupełnie bezzasadne.”
Radna E. Pałka powiedziała: „Komisja oświaty też zapoznała się z protokołem przebiegu
kontroli i muszę powiedzieć, że jednogłośnie wszyscy zgadzamy się z wnioskami, które
skierowała Komisja Rewizyjna. Uważamy, że pan Artur pracuje jako dyrektor, jako
pracownik Domu Kultury przynajmniej 3 kadencje jak jesteśmy samorządowcami i na pewno
jest dobrze zorientowany, i wie, że każdy odbiór nagrody przez uczestnika musi być
podpisany. Wiedzą o tym dyrektorzy szkół, przedszkoli, świetlic wiejskich, wie to pani
dyrektor biblioteki i spłycając ten problem w taki sposób, jak tu próbował nasz przedmówca
pan dyrektor Lewandowski, myślę, że jest to niesprawiedliwe wobec pozostałych dyrektorów,
kierowników, działaczy organizacji pozarządowych, którzy z każdej swojej imprezy, którą
organizują, rozliczani są bardzo skrupulatnie, prowadzą pełną dokumentację, starają się zrobić
to wszystko rzetelnie. Tym bardziej możemy mieć zastrzeżenia do takiej organizacji imprezy
jak „Dni Barcina”, do pracowników MDK-u, dlatego że oni robią to nie po raz pierwszy. Oni
mają orientację, oni powinni umieć już zaplanować i przewidzieć wszystkie niespodzianki,
jakie mogą wystąpić ze względu czy na pogodę, czy jak mówił mój przedmówca, że scena
będzie troszeczkę dalej. Umowy są precyzyjne. Po obchodach Dni Barcina pod naszym
adresem, pod adresem komisji, też wpływały spostrzeżenia mieszkańców, którzy też
dopytywali się dokładnie ile kosztowały Dni Barcina, jakie to były wydatki. Musimy zdawać
sobie sprawę z tego, że ta samorządność już jakiś czas trwa i mieszkańcy potrafią z tej
samorządności już korzystać. Są zorientowani, jakie są prawa, jakie pieniądze są
5
przekazywane, gdzie, w jakich ilościach. Takie wydatkowanie pieniędzy, że coś jest
zwyczajowo przyjęte. My też organizujemy - mówię jako pracownik oświatowy - różne
imprezy otwarte dla rodziców, dla uczniów i też może byśmy chcieli, żeby komuś postawić
obiad. Nie. Jak nie jest zaplanowane, to nie mamy z czego. Możemy ze swojej kieszeni,
możemy z własnych wygospodarowanych pieniążków, od sponsorów. Nie wiem, jeżeli tu
wyniknęły po tej kontroli takie zarzuty, należałoby wyegzekwować konsekwentnie, żeby
naprawdę te wszystkie potknięcia były jak najszybciej naprawione i żeby te spostrzeżenia nie
poszły do szuflady, żeby one były wyegzekwowane i żeby jakoś te błędy były naprawione.”
Radna J. Mateńko powiedziała: „Ja muszę się odnieść do wypowiedzi kolegi Alfreda
Lewandowskiego, dlatego że był wieloletnim Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej i dziwię
się, właściwie z wypowiedzi kolegi można byłoby wywnioskować, że kwestionuje w ogóle
celowość kontroli komisji, bo są wnioski i nic więcej. Otóż procedura jest taka, że kontrola
Komisji Rewizyjnej się odbywa, są wnioski sprecyzowane, odnosi się do protokołu i do tych
wniosków osoba, której dotyczy kontrola, a wnioski są przekazywane wraz z protokołem do
Pana Burmistrza. My nie mamy takich prerogatyw, żebyśmy wyciągali konsekwencje od
kogokolwiek. My wskazujemy tylko na błędy i są wnioski. I myślę, że nikogo tutaj się nie
skazuje na szafot. Tu są wnioski i uwagi, które można sobie do dalszej pracy wykorzystać, że
tak powiem ułatwić sobie dalszą pracę i nie popełniać tych błędów w przyszłości. To nie
tylko jednego kierownika, ale kierowników wielu jednostek gminnych.”
Radna E. Pałka powiedziała: „Chciałam się podzielić jedną uwagą moją, sugestią,
spostrzeżeniem. Pan Dyrektor tutaj w wyjaśnieniach pisze, że ma bardzo skromne środki
finansowe na swoją działalność. Myślę, że one nie są takie skromne, bo oscylują około
miliona zł. Nasuwa mi się taka uwaga. Chcemy poszerzyć działalność Miejskiego Domu
Kultury, widzimy jak Pan Dyrektor wzbogacił atrakcyjność różnych sekcji, także każda
sekcja na pewno będzie w tym roku chciała się zaprezentować, pokazać. Jeżeli te pieniążki
będą tak zwyczajowo wykorzystywane, to może się okazać, że nawet ten skromny budżet nie
starczy”.
Radny A. Lewandowski powiedział: „Ja zawsze twierdziłem i twierdzę, i doceniam trud
Komisji Rewizyjnej. Przecież jest sytuacja taka, że zawsze Komisja Rewizyjna Rady
Miejskiej podczas kontroli ma ewentualnie wskazywać drogę ku naprawie. I w rezultacie tutaj
koleżanka Mateńko ma rację, że ewentualne konsekwencje, gdy takowe miałyby być, muszą
być w gestii Burmistrza i należą do obowiązków Burmistrza. Ja myślę, że gdy ja na dzień
dzisiejszy wysłuchałem sprawozdania Komisji Rewizyjnej, jak również wyjaśnień Dyrektora
Jakubowskiego, nie ukrywam, że Dyrektor Jakubowski dostał odpowiedni kierunek, jeżeli
chodzi o naprawę spraw do końca bieżących - mam tu na myśli oczywiście opis faktur czy
sprawy dotyczące umów bieżących. Natomiast moja wypowiedź miała tylko i wyłącznie na
celu jedną rzecz. Jak wysłuchałem opinii Komisji Rewizyjnej, a przy okazji również
wyjaśnień Dyrektora Jakubowskiego, to myślę, że troszeczkę skurczyła się lista tych
zarzutów. I myślę, że dobrze. Może to skurczenie zarzutów doprowadzi do lepszej pracy
Dyrektora i pracowników MDK-u i właśnie chyba o to Komisji Rewizyjnej chodzi, jak
i wszystkim radnym, którzy dzisiaj zabierają głos. Nikt nie twierdzi, że dyrektorzy w gminie
Barcin pracują podobnie czy źle. Wręcz przeciwnie. Myślę, że pracują wszyscy dyrektorzy
szkół i przedszkoli i innych placówek oświatowych rewelacyjnie. Oby inne gminy brały
przykład z naszej gminy Barcin. Natomiast twierdzę jeszcze jedną rzecz i tylko chodziło mi
o to, żeby w niektórych sprawach Rada Miejska znalazła zrozumienie. Jeżeli jest sytuacja
taka, że ktoś planuje imprezę, można zaplanować, że 200 m dalej, 300 m bliżej, 200 m
z boku, 300 m w lewo. Natomiast niekiedy są sprawy, które musi podjąć dyrektor nawet
6
kosztem określonych konsekwencji. Ja tutaj np. dyrektora Jakubowskiego rozumiem, bo
podjął taką decyzję i miał prawo podjąć taką decyzję oczywiście osobiście.
Z konsekwencjami może się liczyć odnośnie tego kabla. Ja nie wiem, jak ja bym się zachował
i inni moi koledzy radni na dzień dzisiejszy, gdybym miał mieć imprezę za dwie godziny,
a coś mi brakuje konkretnego, żeby tę imprezę zakończyć i zrobić.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „W odniesieniu właśnie do tego ostatniego
głosu radnego Lewandowskiego, jak również radnej Jadwigi Mateńko poprzedniego.
Rzeczywiście ten protokół i odniesienie się dyrektora urząd gminy potraktuje jako wskazania
działań naprawczych, a nie chęć spostponowania pracy ośrodka, pracowników i dyrektora
osobiście. Będziemy szukali drogi do naprawy tych sytuacji. W ramach oczywiście relacji
przewidzianych prawem, jeżeli chodzi o nadzór i kontrolę. W odniesieniu już do jednej
z konkretnych spraw, tego nieszczęsnego kabla. Panie radny, no niestety nie możemy podejść
do sprawy, że mnie to nie obchodzi. Mam umowę i mnie to nie interesuje. W sytuacji, kiedy
zagrożony jest koncert za kilkadziesiąt tysięcy, dyrektor podejmuje rzeczywiście ryzykowną
decyzję, jak tutaj mówił radny Lewandowski. Takie ryzyko tutaj wyszło, ale impreza została
jak gdyby uratowana. Nie wiadomo, jakie byłyby koszty, gdyby właśnie do końca
konsekwentnie oczekiwać, aż wykonawca wykona coś, co do niego należało, kontrahent
związany umową dokona czegoś, na co były małe szanse. Nie znaczy to, żeby w każdej
sytuacji w ten sposób działać, bo dużą część można przewidzieć, ale do końca wszystkiego
niestety nie.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Uczestniczyłam w programie tej komisji. Muszę
powiedzieć, że pewne tu jest jakieś nieporozumienie. Nam nie chodziło o to, że ktoś jakiś
kabel dostarczył, czy zrobił. Chodzi nam o mataczenie w rachunkach. Jeżeli w umowie pisze
wyraźnie, że ktoś ma dostarczyć wszystko, co jest potrzebne do realizacji tej imprezy,
w porządku. Ale nie można pisać w ten sposób, że firma użyczyła jak gdyby bezpłatnie, bo
użyczenie jest bezpłatne. W innej formie się tłumaczy, że 1/2 ceny, w innej formie, że 1/4
ceny. Tak nie może być! Jeżeli w umowie jest napisane, że wszystko co jest potrzebne, ma
być zrobione i dokupione, zgadzamy się z tym. Ale nie może być tłumaczenia, że raz jest
użyczenie (użyczenie jest bezpłatne), a potem się wystawia faktury na ok. 900 zł, innym
razem się mówi, że właściwie jak gdyby firma obciążyła tylko 1/2 wartością ceny czy 1/4
wartością ceny. I tu głównie na tym polegała sprawa - na mataczeniu wyjaśnień. Przecież tu
nie chodziło o to, że coś nagle wystąpiło, bo mogło wystąpić, ale nie można mataczyć. Nie
można po prostu zmieniać informacji, raz podanej tak, raz podanej tak, bo dla mnie jako
pracownika w tym zespole, uważam, że to było niedopuszczalne. I uważam, że tak być nie
może. Jeżeli jest umowa napisana, że w umowie zawieramy to, to i to, to musi być zgodnie
z umową zrealizowane. Jeżeli coś wyskoczyło, to wystarczyło na fakturze opisać, w związku
z zaistniałą sytuacją, z przedłużeniem ewentualnie pobytu tych dzieci, dodatkowo dało się
jakiś posiłek. Proszę bardzo! Ale opiszcie to na fakturze, nie róbcie z tego cyrku, że umowa
jest taka, a potem piszecie inną fakturę i uważacie, że wszystko jest ok. Po prostu tak być nie
powinno. Jeżeli mówimy o jakichkolwiek zarządzeniach, to zarządzenia muszą być podpisane
pieczątką i - tak jak tu koleżanka mówiła - rzeczywiście pieczątki. Pan Dyrektor tłumaczy, że
były. Były, oczywiście, że były, ale niepodpisane i nieopieczętowane pieczątką, a przecież
każdy dokument musi mieć pieczęć urzędową. Dla mnie to jest takie lekceważenie, to jest po
prostu bałaganiarstwo. Po prostu jest w porządku, niech się tam nie czepiają. Nie. Po prostu
pieniądze publiczne muszą być rozliczane publicznie i skrupulatnie. Dotyczy to wszystkich
osób i również Pana Dyrektora. Oczywiście nikt nie mówi o tym, że coś może nie wyskoczyć.
Może. Ale jeżeli ja mam w planie taką wielką inwestycję, to ja muszę się zabezpieczyć na
wszelkie sposoby, że zawieram umowę, myślę czy w tej umowie zawarłem wszystko, a jeżeli
7
cokolwiek nie zawarłem, to uzupełniam czy ewentualnie opisuję faktury. Głównie nam o to
chodziło, że to było nieprawidłowe i niezgodne z faktycznym stanem.”
Radny H. Popławski powiedział: „Ja będę z panem, Panie Burmistrzu, polemizował, dlatego
że można kierować się sympatiami do kogoś, można próbować go bronić, ale w przypadku,
jeżeli umowa jest precyzyjnie napisana i pkt 1 § 1 umowy mówi „doprowadzenie prądu
o odpowiednich parametrach i wymogach techniki estradowej do miejsc realizacji imprez
zgodnie z otrzymanym programem stanowiącym załącznik do przedmiotowej umowy”, to ten
punkt zawiera jednoznacznie, że po stronie wykonawcy jest doprowadzenie prądu. I brak
kabla (…) nie tłumaczy. Pan mówi co by było, gdyby się zawaliła impreza za 20 tysięcy. Jest
umowa cywilno-prawna. On się podjął. Jeżeli padła nam impreza za 20 tysięcy zł, idziemy do
sądu o 20 tysięcy odszkodowania. Może wtedy nauczy się porządnej roboty. Nie ma tak, że
zawiera się umowę tylko i wyłącznie sobie a muzom.
Umowa jest zawarta po to, że zobowiązuje obydwie strony. My jako gmina zobowiązaliśmy
się zapłacić, zapłaciliśmy. Wykonawca zobowiązał się wykonać, ma wykonać. I tu nie
pozostawia ta umowa dowolności interpretacji. Paragraf był bardzo ściśle określony. Także ja
uważam, zresztą ta cała dyskusja idzie chyba w złym kierunku. My zastanawiajmy się, co
zrobić żeby wyeliminować. Wskazujmy błędy, a nie podchodźmy do tego, że Komisja
Rewizyjna ma zacząć działać na zasadzie świętej inkwizycji, a z drugiej strony wszyscy mają
przed nią drżeć i unikać. Nie, nie tędy droga. Są to pieniądze publiczne. My jesteśmy tutaj po
to, żeby te pieniądze publiczne wydawać jak najbardziej sensownie. I do tego dążmy.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Już nie wchodząc w dalszą polemikę ze
względu na punkt widzenia sympatii i antypatii, i klub obrony czy też nie, tak to widzę, że
należałoby to wykorzystać jako punkt wyjścia do naprawy sytuacji. Dlatego też i protokół
i odniesienie się do niego Pana Dyrektora będą przedmiotem wnikliwej kontroli w ramach
tych relacji kontrolnych, na które między urzędem a instytucją kultury prawo nam pozwala.
I taka w ślad za tym, zajmująca ten zakres, ale nie tylko, kontrola się odbędzie.”
Przewodniczący Rady Miejskiej zamknął dyskusję i podziękował Komisji Rewizyjnej za duże
zaangażowanie podczas kontroli.
Ad.8.
Zastępca Burmistrza S. Różański przedstawiając sprawozdanie z działalności burmistrza
w okresie międzysesyjnym (załącznik nr 8) powiedział: „Do Rady Miejskiej w Barcinie
Burmistrz Barcina przesłał sprawozdanie ze swej działalności w okresie od 30 sierpnia do 23
października 2007 r. zawierające m. in. wykaz zarządzeń Kierownika Urzędu - czyli
Burmistrz w roli Kierownika zakładu pracy i tutaj dwa zarządzenia dotyczące
doprecyzowania zakresu obowiązków sekretarza gminy. Kolejne związane z obsługą
wyborów (również dwa) i jedno dotyczące zmiany regulaminu Pracy Urzędu Miejskiego
w Barcinie w zakresie ustalenia czteromiesięcznego okresu rozliczeniowego - chodzi tutaj
o czas pracy. Kolejne zarządzenia Burmistrza jako organu to … Tutaj może ominę część tych
zarządzeń, dlatego że odniosę się do tego w takiej informacji dotyczącej właśnie przetargów.
Z kolejnych zarządzeń - jedno z ważniejszych - w sprawie przeprowadzenia konsultacji
z mieszkańcami nt. projektów statutów jednostek pomocniczych. Chodzi tutaj o statuty
sołectw, sprawa już trwa dość długo. Terminy zebrań w sołectwach ustalono na listopad br.
Kolejne zarządzenie dosyć istotne w sprawie określenia podstawowych parametrów
przyjętych do prac nad projektem budżetu 2008 - zostało przekazane do jednostek, które
8
swoje budżety będą składały w jeden duży budżet gminy. Zarządzenia dotyczące umorzeń
czynszu (nr 161 i 162) były to umorzenia w jednym przypadku ok. 1.500 zl, w drugim niecałe
15 zł - związane one były z tym, że nastąpiła śmierć - zmarł najemca, stąd też
zdecydowaliśmy się na takie podejście w kierunku umorzenia. Część zarządzeń miała
związek z organizacją wyborów, do tego również odniosę się w osobnej informacji.
W zakresie zatrudnienia, zwalniania, ogłaszania naboru nie było żadnych zmian. (…)
Kolejny blok informacji, który jestem zobowiązany Państwu przedłożyć dotyczy informacji
o osobach, które złożyły oświadczenia majątkowe. Oświadczenia majątkowe za 2006 rok oświadczenie majątkowe Burmistrza Barcina zostało przesłane do Wojewody Kujawsko Pomorskiego w terminie, zwrócono je bez uwag. Oświadczenia majątkowe kadry
kierowniczej urzędu w ilości 4 egzemplarzy wpłynęły w terminie, dotyczyło to Zastępcy
Burmistrza, Sekretarza, Skarbnika i Z-cy Skarbnika. Oświadczenia majątkowe kierowników
jednostek organizacyjnych gminy w ilości 16 sztuk, w terminie wpłynęło 15 oświadczeń,
jedno po terminie 7 dni. Jedno oświadczenie osoby zarządzającej gminną osobą prawną
również złożono w terminie, 8 oświadczeń majątkowych osób wydających decyzje
administracyjne w imieniu Burmistrza - jedno oświadczenie po terminie 15 dni.
Zebrane oświadczenia zostały poddane analizie i przesłane do Urzędu Skarbowego w Żninie
i Urzędu Skarbowego w Inowrocławiu – 2 sztuki. Z analizy tych oświadczeń majątkowych
dokonanych przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w Żninie wraz z uwagami została
przesłana 16 października. I tak 13 przypadków Naczelnik stwierdził błędy w określeniu np.
położenia nieruchomości i błędy w postaci wpisania przychodu wynagrodzenia, a winien być
np. dochód.
Wszystkie osoby, które nie dopełniły, czy oświadczenia, które spotkały się z uwagami,
poinformowano pismami celem usunięcia tych błędów w kolejnych oświadczeniach.
Natomiast w stosunku do osób, które złożyły oświadczenia po terminie zgodnie
z obowiązującymi przepisami prawa potrącono wynagrodzenie za pracę za okres od dnia,
w którym powinny złożyć te oświadczenia, do dnia, kiedy oświadczenia złożyły – w jednym
przypadku za okres 7 dni, w drugim za okres dni 14-tu.
Korzystając z okazji chciałbym jeszcze przekazać informację dotyczącą wymiany dowodów
osobistych, mianowicie wymiana dowodów osobistych trwa do końca grudnia – do
31.12.2007 r., termin ten nie będzie przedłużony. Wydłużenie ważności dowodów osobistych
dotyczy wyłącznie tych osób, które złożą wnioski do końca grudnia br. Tutaj należy zwrócić
uwagę na termin wymiany, który kończy się w tym roku, a czym innym jest wydłużenie
ważności dowodów osobistych. I dotyczy to wyłącznie tych osób, które złożą wnioski do
końca grudnia br. Prezydent podpisał ustawę o przedłużeniu ważności starych
książeczkowych dowodów osobistych do końca marca 2008 r., ale tylko tym osobom, które
złożą wniosek jeszcze w tym roku. Publikacja tej informacji o wydłużeniu przez Prezydenta
ważności dowodów osobistych została tak zrozumiana i tak zinterpretowana, że będzie
wydłużony termin wymiany tych dowodów i spowodowało to wyraźne zmniejszenie ilości
wniosków o wydanie dowodu osobistego. W związku z tym, że na terenie naszej gminy
pozostało do wymiany jeszcze 1300 dowodów książeczkowych, a czasu do końca roku jest
już niewiele, wprowadziliśmy soboty, w których będzie ta wymiana możliwa. Składanie
wniosków będzie możliwe w następujących terminach: 3 i 17 listopada oraz 1, 15 i 29 grudnia
w godzinach od 800 - 1300. Będzie możliwość złożenia wniosku i skorzystania z przedłużenia
ważności dowodu, ale pod warunkiem, że się ten wniosek złoży.
Poza tym w zakresie reprezentacji - 23 września uczestniczyłem w festynie programu
„LEADER” w Piechcinie, gdzie uroczyście otworzyliśmy, przekazaliśmy społeczeństwu
odremontowaną, odbudowaną muszlę koncertową. Uczestniczyłem w dwóch spotkaniach
w Urzędzie Miejskim w Żninie dotyczących przygotowania formy organizacyjnej współpracy
gmin dotyczącej międzygminnego składowiska odpadów komunalnych. Przedsięwzięcie to
9
realizowane jest pod patronatem Urzędu Miejskiego w Żninie. Zakończyło się to wizytą
i spotkaniem burmistrzów zarówno Żnina jak i Pakości z radnymi naszej gminy, gdzie
wysłuchaliśmy informacji o perspektywach i możliwościach jednej i drugiej lokalizacji.
28 września uczestniczyłem w otwarciu galerii miejskiej w Miejskim Domu Kultury. Kilka
dni później 1 października rozpoczęliśmy rok edukacji kulturalnej w MDK-u
5 października uczestniczyłem w Urzędzie Marszałkowskim w kolejnym etapie konsultacji
dotyczących kluczowych projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Tutaj
Urząd Marszałkowski nadal podtrzymuje stanowisko, że jest zainteresowany projektem, ideą
naszego Pałuckiego Parku Przemysłowego. 15 października spotkałem się w gronie
dyrektorów, przedstawicieli placówek oświatowych, z ośmioma pedagogami nagrodzonymi
nagrodami Burmistrza z okazji Dnia Edukacji Narodowej. 16 października odwiedziła nas
komisja konkursowa w ramach przedsięwzięcia „Grunt na medal”, której zaprezentowaliśmy
dokumentację i pokazaliśmy teren naprzeciw cementowni, który do tego konkursu został
zgłoszony i przeszedł do następnego etapu. Razem z Panem Przewodniczącym
uczestniczyłem w spotkaniu jubileuszowym Klubu Seniora „Wrzos”, które odbywało się
w Mamliczu z okazji 30-lecia tego klubu i za kilka dni w Piechcinie również na spotkaniu
seniorów. Uczestniczyłem również w rozprawie administracyjnej między inwestorem jednego
z generatorów energii wiatrowej na terenie gminy i mieszkanką, która sprzeciwia się takiej
lokalizacji. Odbyła się ona w tej sali, była prowadzona przez kierownika referatu
budownictwa. To jest forma próby jakiegoś pojednania, próby poszukania wspólnego
stanowiska. 24-go bieżącego miesiąca miałem zaszczyt i przyjemność uczestniczyć
w nadaniu, uhonorowaniu par małżeńskich z okazji jubileuszu 50-lecia pożycia małżeńskiego.
Wczoraj w Środowiskowym Domu Samopomocy uczestniczyłem w imprezie „Rok Seniora
i Nestora” Polskiego Związku Niewidomych.
Na podstawie zarządzenia Nr 32 Burmistrza Barcina z 1 października 2007 r. zespół
pracowników Urzędu Miejskiego w Barcinie w składzie ośmioosobowym zrealizował zadania
zlecone gminie w zakresie przeprowadzenia wyborów do Sejmu i Senatu zarządzonych na
21 października. Do zadań tych należało: wykonanie zadań związanych z organizacją
i przeprowadzeniem wyborów, zapewnienie obsługi administracyjnej obwodowych komisji
wyborczych związanych z przygotowaniem i przeprowadzeniem wyborów, zapewnienie
techniczno - materiałowych warunków wyborów, realizacja zadań wynikających
z wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych, pełnienie dyżurów w przeddzień
i w dzień wyborów, przyjęcie w depozyt dokumentacji wyborczych. Wybory przeprowadziło
9 obwodowych komisji wyborczych powołanych zarządzeniem Burmistrza. Uprawionych do
glosowania w gminie było 11.712 osób. Frekwencja wyborcza wyniosła 47,21%. Ta
informacja została podpisana przez Sekretarza Gminy mgr Elżbietę Wojciechowską, która
pełniła rolę urzędnika wyborczego.
Mam jeszcze dość obszerną informację o działalności w okresie międzysesyjnym pochodzącą
z Referatu Rozwoju i Promocji Gminy, ale może ze względu na jej obszerność przekażę to do
protokołu.”
W dyskusji nad przedstawionym sprawozdaniem głos zabrali:
Radna A. Królikowska: „Chciałabym się dowiedzieć, którzy z pedagogów zostali
nagrodzeni Nagrodą Burmistrza, bo przecież bardzo byśmy chcieli o tym wiedzieć, a także
czy występowano o nagrody do kuratora i do ministra.”
Zastępca Burmistrza S. Różański odpowiedział: „Nie mam tutaj wykazu nazwisk osób,
które zostały uhonorowane nagrodą, nie chciałbym nikogo pominąć, jedna z osób -
10
pedagogów - z terenu naszej gminy, było wystąpienie o nagrodę kuratora i nagroda została
przyznana. Nie było wystąpień o nagrodę ministra.”
Radna A. Królikowska poprosiła, by Burmistrz przekazał jej tę informację w punkcie
„Wolne wnioski, zapytania i informacje”.
Radna M. Bohuszewicz: „Chciałabym poprosić o to, że jeżeli jest otwierana jakakolwiek
w naszym regionie np. muszla koncertowa, dlaczego rada nie była powiadomiona. Ja o tym na
przykład w ogóle nie wiedziałam, chętnie bym pojechała. Po prostu nikt z radnych takiej
informacji nie uzyskał, że jest otwierana muszla koncertowa. Mam pytania do Pana
zarządzenia nr 161/07 w sprawie umorzenia opłat czynszowych za najem mieszkania
komunalnego w Mamliczu - jest to kwota 1.494 zł. Był to rzeczywiście jeden pokoik, więc
chciałabym wiedzieć, za jaki okres były te zaległości - to jest jedna sprawa. Druga chciałabym uzyskać informacje, ponieważ Pan upoważnił osoby do przeprowadzenia kontroli
merytorycznej w Klubie Sportowym „Zagłębie” i w Klubie Sportowym „Dąb”, chciałabym
ewentualnie wiedzieć, co z tej kontroli wynikło.”
Zastępca Burmistrza S. Różański odpowiedział: „Jeżeli chodzi o zarządzenie dotyczące
umorzenia, po przerwie w pełnej obszerności może to zreferować Pani Skarbnik Gminy.
Natomiast mam już gotowy protokół od zespołu kontrolującego Klub Sportowy „Zagłębie”
Piechcin. Jest to protokół na kilka stron (4-5). Są zalecenia pokontrolne, jest ich dziewięć.
Byłyby one sensowne, kiedy by można było je odnieść do zakresu kontroli, bo zalecenia
pokontrolne brzmią następująco:
Jeżeli chodzi o Klub Sportowy „Zagłębie”:
1. uregulowanie spraw formalno - prawnych - chodzi o dopełnienie tych spraw, które
przewiduje regulamin, statut klubu,
2. przeprowadzenie walnego zebrania sprawozdawczo - wyborczego,
3. kolejne umowy zlecenia należy zawierać zgodnie z obowiązującymi z przepisami prawa
(w załączeniu taki wzór przekazano),
4. w kwestii używania samochodu będącego własnością pracowników do celów służbowych
należy uregulować w zawieranej umowie zlecenia,
5. w celu rozliczenia dojazdów na treningi zawodników sekcji tenisa stołowego proponuje
się wykorzystać załączony do protokołu wzór druku,
6. wybór przewoźnika i ubezpieczyciela proponuje się poprzedzić pisemnym zebraniem
i porównaniem ofert kilku oferentów,
7. należy zawrzeć porozumienie lub umowę użyczenia z Zespołem Publicznych Szkół Nr 1
w Piechcinie w zakresie korzystania z sali sportowej,
8. trener tenisa stołowego powinien zwrócić wynagrodzenie za sierpień,
9. zaleca się intensywniejsze informowanie w trakcie realizacji zadania poprzez media
o fakcie dofinansowania realizacji zadania przez gminę.
Będziemy czekali na odniesienie się do samego protokołu i tych zaleceń przez władze klubu.
Protokołu kontroli w „Dębie” jeszcze nie ma.”
Przewodniczący Rady Miejskiej z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji zamknął
dyskusję i przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad.
11
Ad. 9.
Radna Krystyna Bartecka interpelowała w sprawie:
1. przejścia przez ul. 4 Stycznia na wysokości stacji gazowej i przepompowni. Prosiła
o namalowanie tam pasów przejścia dla pieszych i postawienie odpowiedniego znaku,
gdyż bezpieczeństwo mieszkańców przechodzących tamtędy jest zagrożone (idąc
przez park w kierunku Starego Miasta).
Radna Anna Królikowska interpelowała w sprawie:
1. opóźnień w wypłatach pożyczek mieszkaniowych i zapomóg. Zapytała, dlaczego są
opóźnienia w organizowaniu komisji do spraw przyznawania pożyczek
mieszkaniowych i zapomóg. Dodała, iż z regulaminu wynika, że komisje te powinny
odbywać się w ostatnim miesiącu kwartału, czyli we wrześniu, a w urzędzie komisja
odbyła się w połowie października, co spowodowało opóźnienia w wypłatach. Prosi
o wyjaśnienia, dlaczego tak się dzieje.
2. dofinansowania do studiów uzupełniających i podyplomowych. Prosi o przedstawienie
informacji, ile osób otrzymało takie dofinansowanie.
3. budynku po byłej telekomunikacji. Ogrodzenie tego budynku się rozsypuje, wygląda
to nieestetycznie. Zapytała, czy można to usunąć i wybudować w tym miejscu
chodnik.
4. zmiany organizacji ruchu przy „Biedronce”. Zapytała, czy coś już wiadomo w tej
sprawie – czy będzie rondo bądź światła?
Radna Małgorzata Bohuszewicz interpelowała w sprawie:
1. podtrzymała swoją interpelację złożoną na XI sesji dotyczącą zmniejszenia
ograniczenia prędkości na ul. 4 Stycznia z 30 do 40 km/h. Ograniczenie, które jest
obecnie utrudnia ruch. Mieszkańcy, którzy interweniowali w tej sprawie prosili
o zamontowanie progów zwalniających, a nie o wprowadzenie ograniczenia
prędkości. Ponadto wycofała zgłoszoną poprzednio interpelację w sprawie
ograniczenia prędkości na ul. Kościelnej.
Radny Jakub Jurek interpelował w sprawie:
1. postawienia przy ul. Klonowej i ul. Lipowej tablic z nazwą ulicy. Dostawcy dowożący
tam na place budowy materiały budowlane nie mogą trafić.
2. postawienia drogowskazu do Mamlicza. W Barcinie przestawiono drogowskaz poza
skrzyżowanie. Podobna sytuacja jest w Kani – zlikwidowano tam znak i nie ma
drogowskazu do Mamlicza.
Radna Alicja Wiczewska interpelowała w sprawie:
1. wjazdu do Krotoszyna z drogi wojewódzkiej (przy tartaku). Poprzednio wjazd był
dużo szerszy. W tej chwili jest bardzo zwężony. Zapytała, czy Burmistrz (urząd)
wystąpi o zmianę i zastosowanie innego rozwiązania, ponieważ to które jest, jest
bardzo niebezpieczne.
2. pojemników na przeterminowane lekarstwa. Prosi, by referat zajmujący się ochroną
środowiska wnioskował o zabezpieczenie pieniędzy w budżecie na postawienie
pojemników służących do odbioru przeterminowanych lekarstw. Jak dodała, warto
byłoby postawić takie pojemniki w aptekach, wzorem innych miast (gdzie stoją takie
pojemniki z informacją o sfinansowaniu przez urząd miejski).
12
3. szczepień dzieci przeciwko Hib. W poprzedniej kadencji Rada Miejska opowiedziała
się za realizacją programu szczepienia dzieci przeciwko Hib. W ubiegłym roku
dowiedzieliśmy się, że do kalendarza szczepień wprowadzone jest szczepienie
przeciwko Hib, dlatego też odstąpiono od realizacji programu. Uznano, że skoro
finansuje to ministerstwo, dalsza jego realizacja jest zbędna. Jednak rozporządzenie,
które weszło w życie w maju nie objęło dzieci urodzonych od stycznia do maja.
W związku z tym na terenie gminy od 2003 roku wszystkie dzieci zaszczepione są
przeciwko Hib z wyjątkiem chyba dziewiętnaściorga, które nie są zaszczepione. Prosi,
by jeśli są wolne środki finansowe, przeznaczyć je na szczepienia przeciwko Hib
dzieci urodzonych od stycznia do maja br., tak by objąć tymi szczepieniami wszystkie
dzieci z terenu gminy.
Radna Jadwiga Mateńko interpelowała w sprawie:
1. ogrzewania świetlic wiejskich (tych, które nie posiadają jeszcze ogrzewania
centralnego). Dyrektor Miejskiego Domu Kultury przedstawił Komisji Rolnictwa,
Leśnictwa i Ochrony Środowiska bardzo atrakcyjną ofertę dotyczącą systemu
ogrzewania. Przedstawione rozwiązanie wydaje się atrakcyjne cenowo. Prosi, by
pracownicy urzędu rozpoznali zaproponowane rozwiązanie i sprawdzili jakie są
koszty późniejszej eksploatacji. Sugerowała, by w razie pozytywnej opinii, podjąć
decyzję odnośnie chociaż jednej świetlicy i zamontować system grzewczy zgodnie
z przedstawioną ofertą. Jeśli decyzja referatu będzie pozytywna, wtedy prosi, by
w pierwszej kolejności zrealizować ogrzewanie w świetlicy w Pturku. Jeśli się
sprawdzi, prosi o kolejne w przyszłości.
Radna Anna Gaczkowska – Wollandt interpelowała w sprawie:
1. wyremontowania i zagospodarowania pustostanów na mieszkania socjalne. Prosiła, by
wszystkie większe lokale – pustostany wyremontować i przeznaczyć na mieszkania
socjalne (dotyczy to w szczególności świetlicy w Szerokim Kamieniu oraz mieszkania
w Mamliczu). Zapytała, czy są prowadzone działania zmierzające do przeznaczenia
pustostanów na mieszkania socjalne i przygotowania ich do zamieszkania.
2. poszerzenia ul. Podgórnej. Na wysokości posesji p. Zarębskich zwężono drogę. Prosi,
by pozostałą kostkę z przeprowadzanej inwestycji w Barcinie Wsi przeznaczyć na
poszerzenie drogi. Poprawiłoby to znacznie warunki bezpieczeństwa i warunki ruchu
drogowego na tym odcinku.
Radny Alfred Lewandowski interpelował w sprawie:
1. rozjeżdżonych trawników w Piechcinie. Kierowcy w Piechcinie parkują samochody
na trawnikach. Prosił o interwencję Policji w tej sprawie.
2. utrudniania przez pieszych ruchu na ul. Artylerzystów. Ulicą tą notorycznie spacerują
piesi i utrudniają w ten sposób ruch drogowy. Ponadto nie reagują oni na poruszające
się prawidłowo jezdnią pojazdy.
Radny Andrzej Kociemski interpelował w sprawie:
1. zlikwidowanego wjazdu na pole naprzeciw CPN-u. Wykonanie ścieżki rowerowej
z Barcina do Julianowa spowodowało zlikwidowanie owego wjazdu.
2. przycięcia drzew. Przycinane są wyłącznie drzewa od strony szosy. Od strony pola nie
jest przycięte żadne drzewo. Nieprzycięte gałęzie utrudniają prace na polu
i uszkadzają sprzęt.
13
Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski interpelował w sprawie:
1. pozyskania mieszkań socjalnych w pomieszczeniach zakupionych w Mamliczu
i Piechcinie w ubiegłym roku. Sprzeciw budzi tryb załatwiania powyższej sprawy,
w szczególności długi okres. Trudno wytłumaczyć ludziom, dlaczego przez ponad rok
od momentu zakupienia pomieszczeń do dzisiaj nikt tam nie mieszka. Wyraża
niezadowolenie z tak długiego okresu załatwiania sprawy. Prosił o spowodowanie
maksymalnego przyspieszenia w tej sprawie.
2. sali gimnastycznej przy Gimnazjum nr 1 w Barcinie. Prosił o przedstawienie w skrócie
aktualnego stanu rozmów, przygotowań do budowy tej sali. Prosił o przybliżenie
aktualnego stanu zaawansowania.
Radna Elżbieta Pałka interpelowała w sprawie:
1. opuszczonego domu przy „Biedronce”. Zapytała, czy urząd ma jakikolwiek wpływ na
właściciela tego budynku. Dom ten – z wybitymi szybami i dziurawym dachem –
szpeci okolicę i jest tam niebezpiecznie. Zapytała, czy można monitować
o zabezpieczenie tego budynku i poprawę estetyki.
Ad. 10.
Dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Barcinie Dariusz
Drzewiecki przedstawił informację dotyczącą funkcjonowania SZPOZ na terenie gminy
(załącznik nr 9).
Radna A. Gaczkowska - Wollandt powiedziała: „Ja tylko w sprawie formalnej, bo Pan
Dyrektor zdając sprawozdanie dobrze powiedział wśród kwalifikacji kadry medycznej lekarz
medycyny ogólnej. Natomiast my radni dostaliśmy pismo gdzie jest napisane lekarz ogólny,
ale to jest mała różnica, prawda? Bo tutaj Pan Dyrektor się zgodzi ze mną, że lekarz ogólny to
tak brzmi inaczej i niewiadomo właściwie o kogo chodzi. Natomiast lekarz medycyny ogólnej
to jest jakby specjalista, który właśnie zdawał specjalizację i z chirurgii i z interny, tak jak
w chwili obecnej można powiedzieć, że jest to specjalista medycyny rodzinnej i dlatego
chciałabym, aby wszyscy radni to sprostowanie mimo wszystko wzięli pod uwagę.”
Radny J. Jurek powiedział: „Mam pytanie zasadnicze - w Mamliczu w szkole praktycznie
działał gabinet stomatologiczny i naprawdę rodzice domagają się, czy wręcz proszą o to,
ażeby przywrócić ten gabinet w swoim działaniu, żeby dzieci mogły z niego korzystać
sukcesywnie. Czy może Pan Dyrektor nam odpowiedzieć na to pytanie, kiedy i jak możliwe
jest, i czy w ogóle możliwe jest, żeby ten gabinet został przywrócony.”
Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział: „Odpowiadając na to pytanie
muszę przede wszystkim stwierdzić, że ten gabinet cały czas działa, on nigdy nie był
wyłączony z działalności. Natomiast rzeczywiście sytuacja w tej chwili jest taka, że rzadziej
jest wykorzystywany. Jest to uwarunkowane niestety tym, że lekarz pracujący w szkole w tej
chwili jest w trakcie specjalizacji i jego czas pracy u nas uległ pewnemu zmniejszeniu,
niemniej rzadziej, ale będzie się w tym gabinecie pokazywać. Najbliższy dzień to jest
5 listopada, kiedy będzie przyjmować w gabinecie w Szkole Podstawowej w Mamliczu.
Oprócz tego cały czas prowadzone są działania profilaktyczne. Na dzień dzisiejszy wiem, że
profilaktyką została objęta cała IV klasa, a więc dzieci u których już jest dosyć dużo zębów
stałych, u których już się pojawia próchnica. Te wszystkie dzieci mają już zęby polakowane,
kolejne klasy będą stopniowo miały ten program realizowany.”
14
Radny J. Jurek powiedział: „ Jak często lekarz będzie prowadził działania w tym gabinecie.”
Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział: „Będziemy się starali żeby był
jak najczęściej. Zobaczymy, my też spróbujemy tę sytuację w jakiś sposób rozwiązać.”
Radna E. Pałka powiedziała: „Chciałabym zapytać Pana Dyrektora - na jednym ze spotkań
z dyrektorami szkół i placówek oświatowych Pani Dyrektor Szkoły Nr 1 na Starym Mieście
zgłosiła gotowość, że ma przygotowane jedno z pomieszczeń, które mogłoby służyć za
gabinet pielęgniarski. Czy to będzie coś zorganizowane na Starym Mieście, czy Pani Dyrektor
jakieś komunikaty przesyłała?”
Dyrektor SPZOZ w Barcinie D. Drzewiecki odpowiedział:„Szczerze powiem, ze oficjalnie
nic mi na ten temat niewiadomo. Słyszałem o tym będąc na posiedzeniu Komisji Zdrowia, ale
jako taką nieoficjalną informację. Nic mi niewiadomo na temat tego, aby w Szkole
Podstawowej Nr 1 był tworzony gabinet pielęgniarski.”
Przewodniczący Rady Miejskiej z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji podziękował
Panu Dyrektorowi SPZOZ za przybycie i przedstawienie informacji, po czym przystąpiono do
kolejnego punktu porządku obrad.
Ad. 11.
a) Przystąpiono do podjęcia pierwszej uchwały – w sprawie wyboru ławników na
kadencję 2008 - 2011,
Projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił Przewodniczący Rady Miejskiej
Włodzimierz Wełnowski.
Po przedstawieniu uzasadnienie Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział: „Uchwała
powyższa będzie konsekwencją przeprowadzonych wyborów ławników. Nim więc poddam
pod głosowanie powyższy projekt uchwały, Wysoka Rada winna wybrać ławników
z zachowaniem wszystkich wymogów i procedur przewidzianych w ustawie z dnia 27 lipca
2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także w Statucie Gminy.
Pierwszym wymogiem, zgodnie z art. 160 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, jest
tajność głosowania. Ponadto, zgodnie z art. 163 § 2 przed przystąpieniem do wyborów zespół,
który został powołany uchwałą Nr X/80/2007 Rady Miejskiej w Barcinie z dnia 27 lipca 2007
r. winien przedstawić Wysokiej Radzie swoją opinię o zgłoszonych kandydatach,
w szczególności w zakresie spełnienia przez nich wymogów określonych w ustawie.”
Następnie oddał głos Przewodniczącej Zespołu opiniującego zgłoszonych kandydatów na
ławników Elżbiecie Wojciechowskiej, która przedstawiła opinię zespołu o zgłoszonych
kandydatach ( załącznik nr 10).
Po przedstawieniu opinii, Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski
powiedział, „że jest pewien problem, (…) jako że w dokumentach jest napisane
jednoznacznie, że pani Szafrańska Grażyna nie jest kandydatem do Sądu Rejonowego
w Szubinie do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy i w związku z tym nie mogłaby
tam figurować.”
15
Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „Chcę
przekazać informację, że zgłoszenie pani Grażyny Szafrańskiej zostało dokonane przez
Związek Zawodowy pracowników samorządowych Urzędu Miejskiego w Barcinie do
orzekania w zakresie prawa pracy.”
Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Może Pani by
rzuciła okiem, bo tutaj jest napisane, że wręcz przeciwnie, że nie dotyczy sądu pracy.”
Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała:
„Z przepisów ustawy wynika, że organizacje związkowe, organizacje pracodawców mogą
zgłaszać do orzekania w zakresie prawa pracy.”
Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Zgłoszenie jest
nieco inne.”
Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała:
„W zgłoszeniu podano Grażyna Szafrańska, zgłoszenie przez związek zawodowy, informacja
do orzekania, w którym sądzie - w Sądzie Okręgowym lub Rejonowym - proponowany jest
kandydat, do Sądu Rejonowego.”
Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Chodzi o to czy
z zakresu prawa pracy czy też nie. Tam wyraźnie jest napisane, że nie dotyczy zakresu prawa
pracy.”
Przewodnicząca Zespołu Opiniującego Elżbieta
„Rzeczywiście wkradła się jakaś nieścisłość, ale …”
Wojciechowska
powiedziała:
Przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Wełnowski powiedział: „Co w związku
z tym komisja proponuje?
Ponieważ musimy to rozstrzygnąć, a tutaj jest trudno, jako że komisja siedzi dosyć daleko od
siebie, proponuję 5 min. przerwy dla komisji, żeby podjęła jakąś wiążącą ostateczną decyzję,
co do tej jednej osoby.”
5 min. przerwa
Po przerwie wznowiono obrady. Głos zabrała Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta
Wojciechowska.
Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska powiedziała: „W związku
z uwagą, która pojawiła się w trakcie przekazywania opinii, po weryfikacji dokumentów
należy stwierdzić i tutaj dokonuję poprawki w informacji. Po dokonaniu analizy formalnej
Zespół opiniujący stwierdza, że spośród zgłoszonych kandydatów na ławników sądowych do
Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kandyduje Piotr Paweł Szwech, do Sądu Rejonowego
w Szubinie kandyduje Ewa Bąkowska, Włodzimierz Grześkowiak, Henryk Wieczerzak,
Marzena Kinowska i Grażyna Szafrańska, do Sądu Rejonowego w Szubinie do orzekania
w sprawach z zakresu prawa pracy Mirosław Siuda.”
W dyskusji głos zabrali:
16
Radna A. Wiczewska powiedziała: „Pani Sekretarz, wiem, że Pani jest bardzo dokładna i na
pewno zgodnie z prawem, tak jak Pani mówi, tak jest, że rzeczywiście błąd w nazwisku pani
Kluczyńskiej zaistniał. Wydaje mi się, że jest to błąd niezamierzony, bo tak naprawdę trzeba
się przyznać i puknąć w pierś, ale nie popełniła tego błędu ona, ale popełnił go lekarz, który
wystawiał to zaświadczenie. Niemniej jednak i adres, bo ja wiem, co znajduje się na takim
zaświadczeniu, myślę, że na tym zaświadczeniu znajduje się i adres i PESEL i czy nie można
by było tego rzeczywiście osobie, która kandyduje na ławnika, zwrócić uwagę o dostarczenie,
bo ona, jakby nie było, dostarczyła to zaświadczenie w terminie. Być może ja nie mam racji,
nie chce się upierać, bo na pewno Państwo jako komisja zrobiliście to zgodnie z prawem.
Niemniej jednak chciałabym po prostu tę sprawę mieć wyjaśnioną. Zdaję sobie z tego sprawę,
że Wy zrobiliście to z literą prawa. Mówię jednak, tutaj zawiniła inna osoba niż ona.”
Przewodnicząca Zespołu opiniującego Elżbieta Wojciechowska odpowiedziała: „Zespół
opiniujący zapoznał się z wszystkimi dokumentami złożonych przez poszczególnych
kandydatów. Ocenie podlegały wszystkie załączniki do zgłoszenia. W tym przypadku
rzeczywiście jest taka sytuacja, że zaświadczenie lekarskie zostało wystawione na inne
nazwisko niż zgłoszenie. Zespół miał wątpliwość, niemniej jednak przepisy ustawy mówią, że
ten dzień 30 czerwca 2007 r. jest ostatnim dniem na dokonanie zgłoszeń, jak też również
dostarczanie załączników. Zespół miał wątpliwość, niemniej jednak po wyjaśnieniu sobie od
strony prawnej zespół stwierdził, że nie ma możliwości przywrócenia i dostarczenia innego
zaświadczenia na poprawne nazwisko. Z mojej wiedzy najprawdopodobniej jest jeszcze jedna
osoba o takim samym imieniu i nazwisku w naszej bazie danych w ewidencji ludności, stąd
też zespół miał wątpliwość. Po rozstrzyganiu od strony prawnej stwierdziliśmy, że nie ma
takiej możliwości weryfikacji zaświadczenia na nazwisko.”
Radny H. Popławski powiedział: „Rozumiem, że formalnie wszystko to musiało zagrać, ale
w moim odczuciu, jeżeli budziła się taka wątpliwość, można było wezwać do zweryfikowania
danych. Nie wiem, czy na tym zaświadczeniu np. nie widnieje numer PESEL, który
jednoznacznie określa, kogo to dotyczy. W tym momencie wychodzi na to, że za cudzy błąd
ponosi odpowiedzialność ktoś zupełnie inny, a że błędy się popełnia, wystarczy cofnąć się
3 minuty do tyłu, gdzie musiała być ogłoszona przerwa po to, żeby zweryfikować niejasności,
które wkradły się w dokumentach. Także według mnie należało wezwać do uzupełnienia
danych. Wniosek został złożony w terminie, załącznik był dobry, wzgląd czysto formalny błąd lekarza, który źle to wpisał, połknął jedną literę. Wydaje mi się, że to można było
zweryfikować.”
Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji Przewodniczący zamknął dyskusję, po czym
zaproponował sposób głosowania w wyborach na ławników na kadencję 2008 - 2011
(załącznik nr 11).
Z uwagi na brak uwag do sposobu głosowania przewodniczący obrad poddał pod głosowanie
zaproponowany sposób głosowania w wyborach na ławników na kadencję 2008 - 2011.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie ustaliła sposób głosowania tajnego w wyborach na ławników na
kadencję 2008 – 2011 (załącznik nr 11).
17
Następnie przystąpiono do wyboru Komisji Skrutacyjnej, która przeprowadzi głosowanie.
Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił o zgłaszanie kandydatów do składu Komisji
Skrutacyjnej.
Radna K. Bartecka zgłosiła kandydaturę radnego A. Kabacińskiego, radną M. Bohuszewicz
i radną A. Królikowską.
Wszyscy zgłoszeni kandydaci wyrazili zgodę na kandydowanie.
Wobec braku innych propozycji, przystąpiono do głosowania nad wyborem Komisji
Skrutacyjnej.
Głosowało 15 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 2
Rada Miejska wybrała Komisję Skrutacyjną w składzie:
1) Małgorzata Bohuszewicz,
2) Aleksander Kabaciński,
3) Anna Królikowska.
Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Komisję Skrutacyjną o wyłonienie
spośród siebie Przewodniczącego komisji.
Radna M. Bohuszewicz zgłosiła kandydaturę radnego A. Kabacińskiego.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński wyraził zgodę.
Radny A. Kabaciński zgłosił kandydaturę radnej A. Królikowskiej.
Radna A. Królikowska nie wyraziła zgody na kandydowanie. Przewodniczącym Komisji
Skrutacyjnej został radny A. Kabaciński.
Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski poprosił Komisję Skrutacyjną
o przygotowanie kart do głosowania, ponumerowanie ich i ostemplowanie pieczęcią rady,
a także o objaśnienie sposobu głosowania i jego przeprowadzenie.
Ze względu na potrzebę przygotowania kart do głosowania Przewodniczący Rady Miejskiej
ogłosił 5 min. przerwy.
5 min. przerwa
Po przerwie wznowiono obrady. Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej okazał wszystkim
otwartą urnę, by pokazać, iż jest ona w środku pusta, po czym nastąpiło jej zapieczętowanie.
Po przygotowaniu 21 kart do głosowania Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej objaśnił
sposób głosowania nad wyborem ławników. Powiedział, że karty do głosowania zostały
ponumerowane i zostały na nich wpisane nazwiska kandydatów na ławników. Karty zostały
złożone i potasowane.
Po przedstawieniu zasad i sposobu głosowania Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej
wyczytywał kolejno nazwiska radnych, którzy podchodzili po odbiór karty do głosowania, po
18
czym udawali się do wyznaczonego miejsca zapewniającego tajność głosowania. Po oddaniu
głosu, wrzucali karty do urny.
Po oddaniu głosów przez wszystkich radnych, Komisja Skrutacyjna dokonała otwarcia urny
i wyjęcia z niej kart, po czym przystąpiła do liczenia głosów.
Z uwagi na to, iż liczenie głosów i sporządzanie protokołu z głosowania będzie trwało dość
długo, przewodniczący obrad zarządził 5 min. przewy.
5 min. przerwa
Po przerwie wznowiono obrady.
Po podliczeniu głosów przewodniczący Komisji Skrutacyjnej ogłosił wyniki głosowania
i odczytał sporządzony protokół z głosowania, który stanowi załącznik nr 12 do protokołu.
Wobec podanego wyniku głosowania Przewodniczący Rady Miejskiej przedstawił projekt
uchwały z odpowiednio wpisanymi nazwiskami wybranych ławników i poddał go pod
głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/89/2007 w sprawie wyboru ławników na
kadencję 2008-2011 (załącznik nr 13).
b) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie przeznaczenia
lokalu mieszkalnego na lokal socjalny.
W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił
Zastępca Kierownika Referatu Gospodarki Przestrzennej, Budownictwa i Ochrony
Środowiska Marek Palicki.
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym zwrócić uwagę na zmianę treści
w porównaniu z tym, co Państwo może macie w wersjach § 1. Otóż w tekście uchwały
funkcjonuje tam zapis w trzeciej linijce opisujący ten lokal jako „składający się z jednego
pokoju z kuchnią i przedpokoju”. Proszę o wprowadzenie poprawki redakcyjnej tak, jak to
odczytał tutaj pan M. Palicki „składający się z jednego pokoju z aneksem kuchennym
i przedpokoju”.”
Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie zaproponowaną przez Zastępcę
Burmistrza zmianę redakcyjną.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie.
19
Radna A. Gaczkowska - Wollandt powiedziała: „Społeczna Komisja Mieszkaniowa
rozpatrywała i właściwie spotykała się kilkakrotnie w sprawie danego lokalu. Tutaj gwoli
sprawiedliwości trzeba dodać, że początkowo ten lokal był przeznaczony dla pani Sabat.
Jeżeli ktoś zna panią Sabat, to wie, jakie ma problemy z poruszaniem się i my byliśmy na
takiej wizji lokalnej, kilka osób razem z panią Sabat właśnie w Wolicach. No niestety to
uwłacza godności ludzkiej, w jaki sposób ta pani musiałaby wchodzić do tego mieszkania ze
względu na stromość tych schodów, na ich krętość i na same problemy z poruszaniem się
danej osoby. Jestem prawdę powiedziawszy szczęśliwa, że udało się dzięki dobrym ludziom,
ich woli, znaleźć inne rozwiązanie tej sytuacji i pani Sabat w tej chwili mieszka w Barcinie.
Natomiast, jeżeli chodzi o to mieszkanie, o ten lokal były propozycje z listy komunalnej dla
dwóch osób, które odmówiły. Przyczyny były różne, ale nie będziemy się tutaj nad tym
roztrząsać, dlatego że te osoby miały prawo odmówić. Wiemy, że mają prawo dwukrotnego
odmówienia przyznawanego lokalu. Pozostałe osoby z listy - był to wniosek na cztery czy
pięć osób i w związku z tym byłoby przekroczenie wielkości zagęszczenia i nie mogliśmy
takiej propozycji nikomu więcej tutaj zaproponować. W związku z tym, tak jak jest
w uzasadnieniu, ponieważ lokal jest do zasiedlenia, w związku z wykorzystaniem wniosków
z listy na mieszkania komunalne, wnosimy tak, jak wyżej, popieramy zmianę przeznaczenia
lokalu komunalnego na lokal socjalny, bo wiemy, że zapotrzebowanie na lokale socjalne jest
spore i na pewno po zmianie przeznaczenia tego lokalu, na pewno będzie zasiedlone
w krótkim czasie.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Uważam, że rzeczywiście, jeżeli nie ma chętnego na
lokale komunalne, jak najbardziej socjalne, ponieważ gmina jest zobowiązana zabezpieczyć
mieszkania komunalne. Im więcej będziemy mieli, tym szybciej wywiążemy się ze swojego
zobowiązania.”
Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji przewodniczący obrad zamknął dyskusję, po
czym odczytał projekt uchwały i poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/90/2007 w sprawie przeznaczenia lokalu
mieszkalnego na lokal socjalny (załącznik nr 14).
c) Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie
zmian w budżecie uchwalonym Uchwałą Rady Miejskiej Nr VI/36/2007 z dnia
23 lutego 2007 r.,
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym do tego projektu zgłosić
autopoprawkę, która ma na celu rozszerzenie jeszcze tej uchwały o pewne zmiany. Jednolity
tekst już może przedstawić pani Skarbnik. Ta autopoprawka wynika z tego, że chcielibyśmy
jeszcze prosić o przeprowadzenie w tej uchwale zmian, przesunięć dotyczących sprawy
ulepszenia drogi Piechcin - Radłowo. Może jeszcze tak dla informacji, droga ta nie znajduje
się w wykazie inwestycji, dlatego że chodzi tutaj o remont dodatkowy. Argumentem za
przyjęciem, z punktu widzenia Burmistrza jest to, że podpisaliśmy na nią umowę na
dofinansowanie przez Urząd Marszałkowski, na dofinansowanie tego remontu. Niestety nie
udało się dojść do porozumienia z „Janikosodą”, która chciałaby korzystać z tej drogi,
w związku z tym po wykonaniu nawierzchni asfaltowej o określonym standardzie kategorii
20
„d” zostanie wprowadzona stała organizacja ruchu drogowego zgodnie z projektem - zakaz
wjazdu pojazdów o masie całkowitej powyżej 3.5 t z tabliczką nie dotyczy rolników.
Oczywiście pod warunkiem, że przesunięcia Państwo zaakceptujecie.”
W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawiła Skarbnik
Gminy E. Łuczak.
Przewodniczący Komisji Budżetu, Prawa i Porządku Publicznego M. Bohuszewicz
powiedziała: „Komisja analizowała na swym posiedzeniu zmiany w budżecie uchwalonym
poprzednio przez Radę Miejską i pierwsza uwaga, która się narzuca, to jest to, że w pewnym
momencie jak gdyby Pani Kierownik opieki społecznej znalazła jak gdyby pieniądze, które są
jej zbędne, niepotrzebne w tym roku, czyli jak gdyby przeniosła to do Burmistrza, Burmistrz
miał możliwość zagospodarowania pieniędzy. Gdyby nie było takiego gestu, to na pewno
tych możliwości byśmy nie mieli. Komisja na pewno będzie głosowała indywidualnie, a ja
tutaj mam kilka uwag, które muszę powiedzieć. Mianowicie, jeżeli chodzi o pierwszą rzecz
czyli elektroniczny obieg dokumentów, rzeczywiście w budżecie tego nie było, ale skoro taki
jest wymóg, pieniążki są, musi to być zrealizowane. Jeżeli chodzi o zakup samochodu – też
Burmistrz nam o tym wcześniej powiedział, zobowiązał się do tego. Jeżeli to rada wcześniej
zaakceptowała, też, jeżeli pieniążki mamy, musimy to zrealizować, ponieważ takie
zobowiązanie było. Jeżeli chodzi o przesunięcia w paragrafach, jeśli chodzi o straż pożarną,
to tutaj rzeczywiście Pan Komendant wcześniej sugerował, że mają problem z tym piecem,
z tym że ja przy okazji, jak żeśmy analizowali budżet Gminnej Straży Pożarnej, pytałam się
i komisja nawet wnioskowała o to, czy jest możliwość rozdzielenia mediów między Gminną
Strażą Pożarną a świetlicą, która jest w tym obiekcie, ponieważ koszty świetlicy wielokrotnie
przekładają się na koszty straży pożarnej, co jest nieprawidłowe. Jeżeli chodzi o mieszkania
komunalne, to koszty nie są małe, ponieważ jak widzicie tu Państwo kwota 232.000 zł do
tego co mieliśmy plus ponad 100.000 zł zakupu tych mieszkań komunalnych, czyli na jedno
mieszkanie wychodzi kwota 50 tys. zł. Jest to kwota niemała. To, jeśli chodzi o pierwszą
część uchwały, która dotyczy przesunięć budżetowych. Teraz się odniosę do autopoprawki
Burmistrza. I tutaj muszę powiedzieć, że jestem trochę zbulwersowana stylem polityki, jaką
prowadzi Burmistrz. Tak być nie powinno. Uważam, że jestem partnerem, jak i cała rada do
pracy Burmistrza. Burmistrz powinien wykonywać uchwały Rady Miejskiej. Myśmy tego
w budżecie nie mieli. Jeżeli nawet stworzył się pomysł, żeby jakąkolwiek inną drogę zrobić,
czy ewentualnie naprawić, to nie widzę żadnego problemu, żeby to radzie przedstawić,
poinformować, czy to w formie na sesji, czy ewentualnie w formie pisemnej do
zaopiniowania przez komisje, nawet i rolnictwa, która jest w tym temacie najbardziej
zobowiązana. Wszystko stało się przez to, że myśmy mieli w planie drogę Krotoszyn –
Sadłogoszcz. Żeśmy z budżetu ją wycofali, a w Urzędzie Marszałkowskim chodziło o to, że
mieliśmy możliwość dofinansowania tej drogi w ramach rekultywacji. Jeżeli droga została
zdjęta z budżetu tegorocznego, a marszałek daje pieniążki, więc rzeczywiście zaistniała
konieczność poszukania innej drogi, żeby tę dotację wykorzystać. Tu nie miałabym żadnych
zastrzeżeń, gdyby ta informacja była najpierw w Radzie Miejskiej, a potem konsekwentne
działania. A tu się okazuje, że coś się robi jak gdyby pod stołem, bo ja to tak odbieram, że
najpierw się robi całą dokumentację, przeprowadza się z Urzędem Marszałkowskim, potem
się robi dokumentację, przygotowuje się kosztorys, zleca się przygotowanie całej
dokumentacji, i wtedy, kiedy jest już wszystko zapięte na ostatni guzik, stawia się niejako
mnie pod ścianę, głosuj, bo jeżeli nie, to ta droga będzie niewykorzystana. Droga będzie wg
kosztorysu kosztować 150 tys. Dokładnie ile będzie kosztować, to wykaże przetarg. Jeżeli ma
być dofinansowanie 50 tys. z Urzędu Marszałkowskiego, jest to rzecz pozytywna, ale
uważam, że w drogach mamy na remonty, z remontów bierzemy 40 tys. Przecież remonty
21
mogły być nie tylko tej drogi. Mogły być zrobione remonty innej drogi. Chodzi o formę. (…)
Styl postępowania nie podoba mi się i o tym głośno mówię. Głosowanie komisji będzie
indywidualne.”
Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska J. Mateńko
powiedziała: „Komisja rolnictwa również analizowała przede wszystkim autopoprawkę do
zmian budżetowych, dlatego że dotyczy to dróg. Muszę powiedzieć, że mam tutaj podobną
opinię, co do sposobu realizowania takich pozabudżetowych, które nie są w planie
budżetowym, zadań. Mianowicie zawsze komisja rolnictwa mówiła, że jeżeli zostaną
jakiekolwiek pieniądze, które można by przeznaczyć na drogi, to wręcz trzeba to robić,
dlatego że te nasze drogi pochłoną każdą kwotę i właściwie jest tych dróg takich
wymagających naprawy i modernizacji niestety bardzo wiele. Nie mamy sprzeciwu, że to jest
ta droga czy tamta. Ona jest dziurawa, jest niefunkcjonalna, będzie zrobiona i dobrze. Ale
powinniśmy o tym wiedzieć wcześniej, że pojawia się taka, a nie inna sytuacja i taka droga
będzie robiona. To jest nasze zastrzeżenie i nasza pretensja jako komisji do tego sposobu.
Chciałabym jeszcze tylko zapytać właśnie, że ta funkcja tej drogi nie spełni się zupełnie,
dlatego że robimy 700 m na naszym terenie do granicy gminy Pakość i dalej co. Dalej jest
tam znów strasznie. Drugie zastrzeżenie, które mieliśmy, przekazaliśmy to pani Dłoniak. Czy
nie należy poinformować nawet „Janikosody” czy gminy Janikowo, jeśli chodzi
o postawienie zakazu, który wkrótce się pojawi, jeśli chodzi o tonaż na tej drodze, że my ich
tam nie puścimy. Myślę, że czy to zgodne jest z prawem, czy nie, to z takiej sąsiedzkiej
lojalności można by to zrobić i taką uwagę pani Teresie przekazaliśmy. Myślę, że powinno
być to uczynione. (…) To tyle do autopoprawki. Chciałabym tylko jeszcze odnieść się do III
punktu - Gminna Straż Pożarna, piec. Mam pytanie, czy fachowiec już się wypowiedział, że
ten piec jest już nie do poprawienia, nie do naprawienia, musi być nowy? To po pierwsze. Po
drugie sprawa tej ogromnej świetlicy - tutaj to grzanie rzeczywiście aż się kłania i myślę, że
dział techniczny to wszystko rozważy, bo jeszcze własność tego budynku też tam budzi jakieś
zastrzeżenia, więc zanim podejmiemy decyzję o zakupie tego pieca, jeżeli byłyby już
wydatkowane pieniądze, niech będą wydatkowane tak, żeby była tam możliwość odcinania
poszczególnych części budynku, żeby był funkcjonalny. Nie chcemy, nie grzejemy, nie
ogrzewamy świetlicy wtedy, kiedy nie potrzeba. Można czy zmniejszyć, czy zminimalizować,
czy w ogóle odciąć to grzanie od tej świetlicy, ale sprawa to jest dalsza jakiegoś regulaminu
wypożyczania tej sali. Wydaje mi się, że ta sala powinna na ten piec zarobić.”
Radny H. Popławski powiedział: „Co do sposobu załatwienia sprawy z drogą, to szkoda już
powtarzać. To, co miało być powiedziane, zostało powiedziane. Ja mam jedną wątpliwość.
Mam wątpliwość, czy my nie wyrzucimy pieniędzy w błoto. Dlatego że nic nie powstrzyma
kierowców ciężarówek, żeby jeździli poprawioną drogą. Nie będą jeździli dalej przez Szeroki
Kamień, tylko skrócą sobie drogę na Radłowo. Nie pojadą dołem do drogi Barcin Inowrocław, bo tutaj mogą się naciąć na policję, a przy częstotliwości wizyt naszych
policjantów w Piechcinie, życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, ale mandatu tam nikt
nie dostanie i wykrycie tych, którzy zdewastują naszą drogę, będzie zerowe.”
Radny J. Jurek złożył wniosek formalny o nie czytanie załączników do uchwały.
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ponieważ ja zadałam pytanie, nie dostałam
odpowiedzi. Może Pan Burmistrz przybliży ewentualnie, czy w ogóle ktoś rozpatrywał
możliwość rozdzielenia tych mediów w Straży Pożarnej. Czy ktoś nad tym tematem pracuje
w urzędzie.”
22
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Chciałbym zająć głos w trzech kwestiach.
Jeżeli chodzi o tę drogę przy wszystkich tych zastrzeżeniach, które Państwo zgłaszaliście,
podstawą naszych działań w tym kierunku były obietnice „Janikosody” i to daleko idące.
Niestety na obietnicach się skończyło, nie udało się doprowadzić do końca do dnia
dzisiejszego realizacji tych obietnic współfinansowania i w dalszym ciągu współużytkowania
tej drogi, może nawet w lepszym standardzie. Pod to też, pod te obietnice, ubiegaliśmy się też
o dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego. Dofinansowanie drogi w takim standardzie
tylko mogliśmy uzyskać, w innym nie. Natomiast, jeżeli chodzi o piec w Straży Pożarnej,
z informacji Komendanta wynika, że … Trudno mi powiedzieć, czy ma na to jakiś dokument,
ale to sprawdzimy. Koszt remontu pieca, koszt napraw byłby wyższy niż zakupu nowego.
Jeżeli chodzi o rozdział mediów na świetlicę i pomieszczenia użytkowane przez straż, referat
budownictwa zajmie się tym, czy taka możliwość jest, jakie byłyby ewentualnie koszty
i możliwości techniczne.”
Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział: „Może jeszcze dwa słowa do
samego projektu uchwały. Otóż trudno oprzeć się wrażeniu, że projekt modernizacji, remontu
tej drogi jest wprowadzany jak to się mówi kuchennymi drzwiami. Tutaj zbulwersowanie
członków rady jest uzasadnione. Prośba, ażeby w przyszłości uniknąć takich sytuacji, po
prostu żeby wcześniej można było skonsultować. To w zasadzie byłoby wszystko.
Oczywiście wiem, że cel jest zbożny, że tak powiem. Mamy wiele dróg na terenie gminy,
które wymagają remontu, oczywiście również ta, szereg innych. I każda droga, która będzie
wyremontowana, polepszy stan dróg w naszej gminie, w związku z tym tak też na to należy
spojrzeć.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Jeżeli „Janikosoda” się wycofała, ja z dokumentów
tego nie znalazłam nigdzie, bo poszłam, wszystkie te dokumenty sobie przeglądałam. Nie
znalazłam niczego, żeby „Janikosoda” cokolwiek zgłaszała na piśmie. Jeżeli się wycofała, to
dlaczego w ogóle w tym kierunku szliśmy. Jeżeli ktoś się wycofuje z tego, a to ma być
wspólna droga z „Janikosodą”, to dlaczego w tym momencie myśmy się nie wycofali.
Dlaczego brnęliśmy dalej. A przecież dokumentacja była sporządzona dopiero 8 sierpnia,
czyli dość długo czekaliście niejako na tę decyzję. Jeżeli decyzji takiej nie było, to dlaczego
żeśmy dalej brnęli w tym kierunku, tej drogi.”
Radny A. Lewandowski powiedział: „Jeżeli ja sobie dobrze przypominam, chyba dwie
kadencje do tyłu również była dyskusja, jeżeli chodzi o tę drogę Piechcin - Radłowo. Ja już
tutaj nie będę wnikał, jakie były metody umowy czy sprawy kompetencyjne, natomiast
powiem jedną rzecz. Dziwię się bardzo, że „Janikosoda” nie podjęła rozmów bardzo
konkretnych, z tego względu, że jest to najlepszy skrót, wielokilometrowy skrót do Janikowa,
gdzie oszczędności, jeżeli chodzi o sprawy dostarczenia surowca, są niewspółmiernie do
kosztów załatwienia tej sprawy jeżeli chodzi o następny odcinek drogi. Natomiast nie
ukrywam również, że właściwie gminy ościenne powinny być również zainteresowane, nie
ukrywam również, że Gmina Barcin, z tego względu, że z Piechcina do Mogilna przez
Radłowo jest skrót minus 15 km, czyli ten, który jedzie z Piechcina, czy załóżmy z innej
strony do Mogilna, jadąc przez Krzekotowo, Sędowo nadrabia 15 km. Nie potrzebuje jechać
przez Barcin, Szczepanowo - to jest dwa. Trzy, również wszystkie gminy, które chcą dotrzeć
do Piechcina, do Barcina, wskazane, żeby jechały przez Radłowo – Piechcin, z tego względu,
że tam jest taki sam skrót jak Piechcin - Mogilno. Więc dziwię się bardzo, że na dzień
dzisiejszy Gmina Barcin wychodzi z taką propozycją, a właściwie to powinni wszyscy ci
naprawdę zainteresowani pierwsi pukać do naszych drzwi. Natomiast postawa „Janikosody”
jest dla mnie kompletnie niezrozumiała i dziwię się, że akurat nie podjęli oni inicjatywy,
23
kiedy Gmina Barcin podjęła taką inicjatywę. Tak mi się przynajmniej wydaje. Nie wiem, czy
to już jest sprawa zakończona, jeżeli chodzi o rozmowy z „Janikosodą”, czy możemy
ponownie ich uświadomić, że to jest dla ich dobra między innymi, jeżeli już Gmina Barcin
rękę wyciąga.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Oczekując rzetelności kontrahentów, którzy
co prawda zasłaniają się tutaj tym, że jest to moloch, bardzo duża firma i to się tam dość
długo toczą te kwestie decyzyjne. Natomiast my już w tym roku mamy do wykorzystania
pieniążki z Urzędu Marszałkowskiego i musimy do tego przystąpić. Natomiast jakby
w kontynuacji głosu radnego Lewandowskiego, rzeczywiście tutaj „Janikosoda” wykazuje
dziwne działanie, bo to byłoby dla niej bardzo dobre rozwiązanie, jak również negocjacje
z Gminą Pakość, żeby doprowadzić do takiego logicznego ciągu, który by skracał drogę nie
tylko ciężarówkom, które obsługują „Janikosodę” i przewożą ten odpad, który już nie jest
transportowany inną drogą. Prędzej czy później oni i tak będą skazani na rozmowę z nami,
mówiąc już tak kolokwialnie pewnie przyjdą do nas w łaskę i będziemy mogli wtedy to
wykorzystać. Na razie możemy tylko po prostu liczyć na to, że w ten sposób „Janikosoda”
tutaj będzie skazana na obniżenie kosztów i lepiej będzie wyłożyć na remont drogi czy
budowę drogi, polepszenie jej standardu, jeżeli nie tej to innej naszej drogi, żeby
zrekompensować nam nasze koszty, ale taka decyzja, taka informacja dotarła do nas tydzień
czy dwa tygodnie temu. Także nie jest to sytuacja taka, że decyzja o tym, że nie będą tego
współfinansowali, jest jakaś wcześniejsza.”
Rady A. Lewandowski powiedział: „Ja akurat jestem na bieżąco, jeżeli chodzi o ruch, z tego
względu, że musi on się odbywać wzdłuż Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w kierunku
Szeroki Kamień, a później w lewo na Radłowo. Proszę mi uwierzyć, to wcale nie jest mój
wymysł, kiedyś tam nawet chyba stał taki duży fiat, który badał natężenie ruchu na tej drodze.
Ta droga jest naprawdę uczęszczana przez sprzęt ciężki bardzo często. Tam nie jeżdżą raz na
jakiś czas ciągnik, czy jakiś pojazd prywatny, tylko tam autentycznie jest ruch i śmiem
twierdzić, że ruch o wiele większy niż na jakichkolwiek bocznych drogach dojazdowych.
Natomiast zgadzam się z Panem Burmistrzem, że nie wiem, dlaczego jest taka postawa
„Janikosody”, z tego względu, że jeżeli ktoś szuka określonych rezerw finansowych, no to
jest pierwsza droga, żeby uzyskać jakąś oszczędność i to naprawdę w wysokim wymiarze.
Myślę, że może, nie wiem Burmistrza Pakości tym zainteresować. Bo nie ukrywam, że
również dojazdy z okolic Gminy Pakość w kierunku Piechcin, Barcin czy nawet Cementowni
„Lafarge” również są dosyć częste. A nawet indywidualnych rolników z Gminy Pakość.
Tamta droga jest co roku utwardzana. Co roku potężne pieniądze. Gdyby tak zliczyć ileś tam
lat po kolei, już byśmy dawno asfalt mieli i to wysokiej klasy. Przynajmniej tak mi się
wydaje. A po roku używania utwardzonej drogi, tam się już robi po roku czasu droga
nieprzejezdna.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Chciałabym się zapytać czy rzeczywiście były
skuteczne rozmowy z „Janikosodą”, czy ktoś z urzędu był w „Janikosodzie”? Ewentualnie
czy w ogóle z nimi rozmawiał? Bo ja w takim momencie, jeżeli ta część druga drogi będzie
nie zrobiona, to wątpię, czy to będzie zadanie spełniało. Bo jeżeli my tę drogę zrobimy za
150.000 zł, mimo że dostanie dofinansowanie, a ona się w przyszłym roku rozjedzie, to po
prostu uważam, że nie spełni swojego zadania.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Przedstawiciele „Janikosody” kilkakrotnie
przyjeżdżali do Urzędu Miejskiego, na ten temat rozmawialiśmy. Również
porozumiewaliśmy się, przy okazji rozmów, z Burmistrzem Pakości, aby to przedsięwzięcie
24
zgrać również z realizacjami na terenie Gminy Pakość. Także wyglądało to dosyć
przyzwoicie i rzeczywiście wyglądało na to, że „Janikosoda” nie ma innego wyjścia niż
współfinansować tę drogę. Okazało się, że na dzień dzisiejszy decyzji jeszcze nie ma. Jak
mówię, sprawa może nie jest definitywnie zamknięta, ale w tej chwili możemy liczyć tylko na
siebie. Natomiast czy ta droga się rozjedzie – przy założeniu, że będzie ograniczony ruch
tylko do 3.5 t, a w przypadku do naszych rolników tylko do tych maszyn rolniczych o jakimś
większym tonażu, jeżeli poprosimy policję o takie dosyć rzetelne przypilnowanie
przestrzegania tego zakazu, poinformujemy o tym również przewoźników „Janikosody”, to
jest szansa, że ta droga wytrzyma dłużej. A w przyszłości może i zdecyduje się na dalszą
budowę Gmina Pakość, a w perspektywie również skazana na dofinansowanie będzie
„Janikosoda”.”
Radny H. Popławski powiedział: „Ja mam jedno pytanie - czy dotacja jest przypisana li tylko
do tej drogi, czy może być wykorzystana gdzie indziej. Czy my nie próbujemy uszczęśliwić
kogoś na siłę? Dróg do naprawy w gminie jest bardzo dużo. Ja mógłbym być bardziej
zainteresowany akurat tą drogą, z tego względu, że korzystam z tej drogi. Ale, tak jak
mówiłem przedtem, nie wierzę w to, że policja dopilnuje, żeby nie jeździły tam samochody
ciężarowe. A to, jakie duże samochody, i jak przeładowane jeżdżą, to widać, bo to każdy, kto
mieszka w Piechcinie, to widzi. I naprawdę jest dużo więcej dróg bardziej potrzebnych dla
naszych mieszkańców. Zrobimy uprzejmość kierowcom, którzy wożą na rzecz „Janikosody”,
bo to nie jeździ „Janikosoda”. Bo też sobie powiedzmy wprost, „Janikosoda” zleca
prywatnym przewoźnikom i nie interesuje „Janikosody” którędy oni pojadą. A prywatni
przewoźnicy, chcąc zaoszczędzić, będą jeździli naszą drogą przeładowanymi samochodami,
ryzykując mandat, którego i tak nie dostaną, bo nikt tam, „pies z kulawą nogą tam nie
pójdzie”, a radiowóz może się pojawić raz lub dwa razy. Proszę sobie przypomnieć na sesji,
gdzie był tutaj Komendant Powiatowy, gdzie był Kierownik Komisariatu, padła deklaracja
o pieszych patrolach w Piechcinie. Zgadza się, pojawił się w dniu kiedy była sesja. Od tej
pory nie widziałem pieszego patrolu. I z nadzorem na tej drodze będzie tak samo. Pojawi się
jeden raz, skończy się. A my wyrzucimy pieniądze i efekt będzie zerowy. Także, jeśli jest
możliwość wykorzystania tych pieniędzy i tej dotacji na inną drogę, będąc mieszkańcem
Piechcina skłonny jestem obiema rękami podpisać się pod tym, żeby przeznaczyć na inną
drogę.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Umowa dofinansowania dotyczy tylko tej
drogi i tylko w określonym standardzie. Tych pieniędzy nie można przeznaczyć na jakieś inne
kierunki w sensie inne drogi. Przy ubieganiu się można by było wtedy jakiś inny kierunek
tego dofinansowania zrealizować, natomiast w momencie, kiedy jest podpisana umowa już
nie. Odnosząc się jeszcze do ostatnich słów Pana radnego chciałbym powiedzieć, że akurat
w Barcinie te patrole widać i to nawet dosyć często, jeżeli chodzi o te patrole prewencji.
Jednego dnia widziałem akurat tych policjantów w trzech miejscach dosłownie w Barcinie i to
w bardzo krótkim czasie. Być może w Piechcinie bywa to inaczej, być może nie wszystkie te
przedsięwzięcia policjantów Pan radny zauważa.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Panie Burmistrzu, to nie jest tak, jak Pan mówi,
ponieważ dotacja z Urzędu Marszałkowskiego dotyczyła drogi Sadłogoszcz – Krotoszyn.
Ponieważ ona była w budżecie 2006 i 2007, miała być w tym roku realizowana. Jeszcze za
czasów Burmistrza Stankiewicz wystąpiliśmy do Urzędu Marszałkowskiego
o dofinansowanie tej drogi, ponieważ ta droga została jak gdyby z tegorocznego budżetu
zdjęta, została wykreślona, w związku z tym Urząd Marszałkowski o tym nie wiedział
i odpowiedział, że „tak jest”, da dotację do tej drogi Sadłogoszcz - Krotoszyn. I dopiero
25
wtedy nastąpił ruch z urzędu żeby ewentualnie tę dotację wykorzystać do drogi innej. To nie
było powiedziane, że akurat do drogi Piechcin – Radłowo. Do każdej innej drogi, którą gmina
wskaże w tych samych warunkach. Oczywiście chodziło o pewne warunki, które muszą być
wymagane do dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Mnie najbardziej tutaj boli to, żeście
Państwo cały czas prowadzili dyskusje, cały czas, doprowadzaliście do wszystkiego łącznie
z dokumentacją i właściwie jest wszystko dopięte tylko po to, żeby ogłosić przetarg na to,
a z nami żeście tego nie konsultowali. Rola jak gdyby się odmieniła. Rada jest do uchwalania,
a wy jesteście Państwo do wykonywania budżetu, a nie do robienia odwrotnie. I dlatego ja
jestem przeciwna tej uchwale.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Rzeczywiście na etapie wniosku można było
o inną drogę wystąpić, natomiast w tej chwili mówię o tym, że umowa jest podpisana na tę
drogę. Ona określa również długość, standard i wysokość nakładów.”
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński powiedział: „Chciałem się może już
na koniec odnieść się do tego tematu, a mianowicie tak. Przekraczanie tonażu jest na każdej
jednej innej drodze jaka jest w gminie. To jest powszechne. To jest w Mamliczu, to jest
w Kani, to jest w Złotowie. No niestety są takie pojazdy i po takich drogach jeżdżą. Nie ma
tutaj o czym mówić. Z Rady Sołeckiej już 3 lata były pisma o polanie masą tego odcinka
drogi, bo jest tam rolnik, który też zgłaszał. Bo jeżeli te samochody latem przejeżdżają, tam
jest pełno kurzu i ciągle jego okna są zakurzone. I tutaj mówić o tym, że „Janikosoda”
praktycznie na dzień dzisiejszy nie ma innego wyjścia, jak tylko współpracować z nami
i dołożyć się, żeby to w późniejszym czasie czy na drugi rok tę drogę zrobić, jeszcze jedną
nakładkę asfaltową, ponieważ wszystkie drogi na dzień dzisiejszy są pozamykane. Oni nie
mają gdzie wjechać po odpad. Na dzień dzisiejszy. I za chwilę będziemy mieli problem
z „Janikosodą” w sprawie zapylenia i hałasu na terenie Piechcina.”
Radna A. Wiczewska powiedziała: „Z całej tej dyskusji wynika jedno. Rada nie ma pretensji
do tego, że robimy drogę. Bo wszyscy radni mówiliśmy to, co już mówiła koleżanka
Mateńko, że wszystkie pieniądze, jeżeli jakiekolwiek będą wolne, jakieś środki, które zostaną
w budżecie, przekażemy na remont dróg. I tutaj jesteśmy wszyscy wspólnie jednego zdania,
że rzeczywiście na drogi trzeba pieniądze przeznaczać. To, co mówiła koleżanka
Bohuszewicz, że chodzi o formę. Rzeczywiście, skoro wiedzieliśmy o tym, że taka sytuacja
istnieje, można było do Komisji Rolnictwa czy Komisji Budżetu Prawa i Porządku
Publicznego zwrócić się czy nawet poinformować, że jest taka możliwość, że jest taka
zasadność i dziś nie mielibyśmy tej po prostu dyskusji. Jeżeli ktokolwiek z nas wiedział o
tym, mógł też radzie szepnąć słowo, że jest coś takiego robione i rada byłaby za tym, bo
jeszcze raz powtarzam, jesteśmy wszyscy za tym, żeby te drogi robić. Powiem szczerze, że
byłabym niezgodna z własnym sumieniem, gdybym w tej chwili była przeciwna tej uchwale,
bo odrzucałabym środki, które możemy dostać z urzędu marszałkowskiego. Byłoby to też
niezgodne, bo dostajemy pieniądze, dostajemy możliwość dofinansowania, a odmawiamy.
Jeżeli teraz mamy już wykonany projekt na tę drogę i środki zapewnione, że będziemy
rzeczywiście mieli refundowane część tych pieniędzy, no szkoda w tej chwili tego odrzucać.”
Następnie, wobec braku dalszych głosów w dyskusji, Przewodniczący Rady Miejskiej
poddał pod głosowanie wniosek formalny zgłoszony przez radnego J. Jurka o nie czytanie
złączników.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
26
Wstrzymało się: 0
Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie.
Następnie przystąpiono do głosowania nad zgłoszoną przez Burmistrza poprawką polegającą
na wprowadzeniu do projektu uchwały zmian zgodnie z otrzymaną autopoprawką.
Głosowało 15 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 2
Rada Miejska przyjęła zgłoszoną autopoprawkę.
Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod
głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/91/07 w sprawie zmian w budżecie
uchwalonym Uchwałą Rady Miejskiej Nr VI/36/2007 z dnia 23 lutego 2007 r. (załącznik
nr 15).
d) Następnie przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie
zatwierdzenia Planu Odnowy Barcina Wsi na lata 2007 – 2010,
W imieniu Burmistrza Barcina projekt uchwały wraz z uzasadnieniem przedstawił Kierownik
Referatu Rozwoju i Promocji Gminy Grzegorz Smoliński (przedstawił uzasadnienie do
8 kolejnych projektów uchwał – lit. d- k)
Radna J. Mateńko powiedziała: „Te osiem uchwał, które dzisiaj będziemy przyjmować
dotyczące planów odnowy poszczególnych miejscowości, prosiłabym o przyjęcie, podobnie
jak przyjmowaliśmy wcześniej na sesji takie plany odnowy wszystkich miejscowości, które
tutaj mamy w sołectwach. Myślę, że plany te umożliwią pozyskiwanie środków
pozabudżetowych, środków unijnych. Ale oprócz tych planów odnowy wsi, miałabym
właściwie taki apel do Sołtysów, których nie ma i do Pana Dyrektora Miejskiego Domu
Kultury, którego również nie ma. Dotyczy on między innymi uaktywnienia jakichś grup
wiejskich, bo nie tylko są pieniądze z tego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, do
których ten plan odnowy najbardziej potrzebny jest, ale są również inne działania, inne
fundusze, gdzie można mniejsze kwoty pozyskiwać na mniejsze zadania. Tam wystarczy
kilkuosobowa grupa chętnych plus pomoc, czy to z Miejskiego Domu Kultury, czy
z pracowników naszego urzędu. I wnioski są proste. Tutaj kolega radny Hubert Łukomski
kiedyś podpowiedział, podał adresy internetowe, gdzie można tego szukać. Ja kiedyś
zajrzałam, rzeczywiście te wnioski są proste, niewielkie, niewymagające dużo pracy, ale
potrzeba jest grupy osób, która by rozpoczęła, napisała i ten wniosek realizowała. Jest prośba
do Pań świetlicowych - są już w niektórych świetlicach stanowiska komputerowe
z Internetem i naprawdę byle odrobinę takiej aktywności i takiego samozaparcia i można
jakieś niewielkie granty uzyskiwać i realizować. Myślę, że jakby się taka chętna grupa nawet
do Pana Huberta zgłosiła, to na pewno nie odmówi pomocy. Także nie ma tutaj tych osób
zainteresowanych, ale myślę, że będą zebrania sołeckie, na których muszą być
27
przeprowadzone konsultacje statutów sołeckich i myślę, że ja się tam pojawię i poproszę
również członków Komisji Rolnictwa, może się podzielimy i na tych zebraniach będzie te
sprawy trzeba poruszyć. Wydaje mi się, że warto poinformować chociaż, bo jak się ma
informacje i się coś tam zasieje jakąś informację, gdzieś tam komuś zakiełkuje, ktoś się
znajdzie, że zgromadzi wokół siebie grupę i naprawdę można tym sposobem również sięgać
po pieniążki. Nie musimy patrzeć tylko na budżetowe pieniądze.”
Radny A. Kabaciński powiedział: „Ja tu może nawiązując do wypowiedzi pani radnej
Jadwigi Mateńko myślę, że tutaj mimo wszystko jak gdyby przypilnowanie całej tej sprawy
spadnie na sołtysa. On powinien przypilnować, żeby ta grupa, która napisała ten program,
żeby też się włączyła w tę pracę, ale no jedna osoba musi jednak pokierować. Tutaj trudno
żeby sześć osób pamiętało. Jedna osoba i tutaj mi się wydaje, że jeżeli to będzie zrobione, to
wtenczas na pewno jakieś środki uzyska.”
Radny J. Jurek powiedział: „Ja również chciałem poprzeć te wypowiedzi moich
przedmówców. Jeśli chodzi o sołtysa - na pewno sołtys taką osobą prowadząca to wszystko
powinien być, ale gdy są świetlice, są programy zawarte w Internecie, pracownicy Miejskiego
Domu Kultury na pewno pomogą, bo na pewno przy współpracy można to zrobić. Te
działania chociażby drobne, tutaj taki ukłon do młodzieży, ażeby się w takie grupy tworzyła,
bo młodzież najprędzej by mogła to zrobić i tę sprawę pociągnąć. Przy pilnowaniu być może
przez sołtysa i pracownika Miejskiego Domu Kultury i przy pomocy tutaj referatu, w naszej
gminie na pewno wiele można by było zrobić.” Ponadto złożył wniosek formalny o nie
czytanie treści poszczególnych projektów tj. uchwał od d do k.
Radny H. Łukomski powiedział: „Jeżeli chodzi o te drobne projekty, te tzw. miękkie, to mi
się wydaje, że może sołtysi dopilnują, ale wydaje mi się, że to właśnie ta młodzież wiejska
powinna się tym zająć, tym bardziej, że mamy społeczeństwo już tak zinformatyzowane, że
znalezienie informacji o projektach naprawdę nie stanowi żadnych trudności. Dba tutaj nasz
referat promocji, bynajmniej do organizacji pozarządowych wysyła aktualne informacje gdzie
można szukać, gdzie można zdobywać informacje, gdzie ubiegać się o takie środki, a pisanie
wniosków i powiedzmy przeprowadzanie dyskusji, czy jakby projektów, które by chciała
młodzież realizować na danym terenie, nie jest trudne. Polega po prostu na tym ten problem,
że ta młodzież mało garnie się do tego, żeby aktywnie działać na swoim terenie. A myślę, że
uzyskanie środków i pieniędzy, i możliwości są duże. Przynajmniej teraz.”
Radna E. Pałka powiedziała: „Ja chciałabym poprzeć tutaj wypowiedź mojego przedmówcy,
ponieważ większość tych programów jest właśnie skierowana do grup młodzieżowych
między 18 - 22 rokiem życia. To musi się zebrać taka grupa młodzieżowa, która będzie
realizowała ten program. Wcale nie jest tak, że sołtys czy rada sołecka napisze ten program
i będzie go realizowała, bo nie ma takiej możliwości. Młodzież, która oczekuje odnowy
swojej wsi, rozbudzenia jakiegoś życia na tej wsi, musi sama o to zadbać, musi czuć się
współgospodarzem własnego terenu. Ja tutaj też chcę potwierdzić, że wydział promocji
bardzo aktywnie czuwa nad wszystkimi nowinkami, przesyła informacje do poszczególnych
organizacji i myślę, że wystarczy skorzystać z tej pomocy. Ale już wnioski pisać i realizować
musi sama młodzież.”
Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie wniosek formalny
zgłoszony przez radnego J. Jurka, polegający na tym, aby nie czytać załączników do
kolejnych projektów uchwał.
Głosowało 15 radnych:
28
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Wniosek formalny został przyjęty jednogłośnie.
Radna J. Mateńko poprosiła, by w planie odnowy Barcina Wsi w grupie liderów dokonać
poprawki w nazwisku, które widnieje jako Bremka, a powinno być Brewka.
Radna M. Bohuszewicz zgłosiła uwagę, by w projekcie dotyczącym Kniei również dokonać
poprawki z „Knieji” na „Kniei”.
Z uwagi na brak dalszych głosów w dyskusji Przewodniczący zamknął dyskusję, po czym
odczytał projekt uchwały i poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/92/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Barcina Wsi na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 16).
e) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Dąbrówki Barcińskiej na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji przewodniczący
obrad odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/93/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Dąbrówki Barcińskiej na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 17).
f) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Józefinki na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/94/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Józefinki na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 18).
29
g) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Julianowa na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/95/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Julianowa na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 19).
h) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Kani na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/96/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Kani na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 20).
i) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Kniei na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/97/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Kniei na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 21).
j) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Pturka na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
30
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/98/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Pturka na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 22).
k) Przystąpiono do rozpatrzenia kolejnego projektu uchwały - w sprawie zatwierdzenia
Planu Odnowy Złotowa na lata 2007 – 2010.
Z uwagi na wcześniej przedstawione uzasadnienie i brak głosów w dyskusji Przewodniczący
odczytał projekt uchwały, po czym poddał go pod głosowanie.
Głosowało 15 radnych:
Za: 15
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 0
Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę Nr XIII/99/2007 w sprawie zatwierdzenia Planu
Odnowy Złotowa na lata 2007 – 2010 (załącznik nr 23).
Ad. 12.
Przewodniczący Rady Miejskiej, przedstawiając informację z działalności w okresie
międzysesyjnym, powiedział że:
- odbył sześć dyżurów w Biurze Rady, gdzie przyjmował skargi i wnioski mieszkańców,
- odbył spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych z ZUM-u,
- brał udział w inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Trzeciego Wieku,
- brał udział w uroczystych obchodach 30-lecia Klubu Seniora „Wrzos”,
- razem z Burmistrzem brał udział w obchodach 105-lecia działalności Szkoły Podstawowej
w Mamliczu,
- odbywał również spotkania konsultacyjne z radnymi i Burmistrzem, m.in. przygotowywali
propozycje do budżetu na 2008 rok i inne bieżące sprawy.
Ponadto jako wykonawca uchwały Nr XI/86/2007 z 7 września 2007 r. w sprawie powołania
Doraźnej Komisji Rady Miejskiej w Barcinie poinformował, że 12 września zwołał
posiedzenie doraźnej komisji. Komisja wybrała swojego przewodniczącego, którym został
radny A. Lewandowski i rozpoczęła pracę.
Na zakończenie dodał, że w związku z interwencjami mieszkańców gminy, którzy zwrócili
się do niego o pomoc, po uzgodnieniu z Burmistrzem, w dniu 20 września wystąpił do
Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy o rozważenie możliwości załatwiania przez osoby
bezrobotne z terenu gminy swoich spraw na miejscu w Barcinie. Na swoje wystąpienie do tej
chwili nie uzyskał odpowiedzi. Pani Dyrektor, która tutaj była, zapewniła, że w najbliższych
dniach ta odpowiedź zostanie udzielona.
Z uwagi na brak głosów w dyskusji przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad.
31
Ad. 13.
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Proponuję odpowiedzi na piśmie, tym
bardziej, że wstępnie mógłby tutaj informacji udzielić zastępca kierownika referatu Pan
Marek Palicki.”
Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział, że nie mam nic przeciwko
temu, po czym zapytał, czy są jakieś głosy w tej sprawie.
Radna M. Bohuszewicz powiedziała, że jeżeli chodzi o odpowiedzi na interpelacje, to
zgadza się, by były na piśmie. Ale – jak dodała - były wcześniej pytania do zarządzeń
i poprosiła Burmistrza, by się do nich odniósł.
Z- ca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeżeli chodzi o zapytania takie dotyczące dwóch
spraw. Pierwsza - umorzenia zaległości z tytułu opłat czynszowych za najem mieszkania
komunalnego nr 77/3 w Mamliczu - jest to zawarte w zarządzeniu Nr 161/2007
z 2 października. Na teraz odpowiedź i uzasadnienie może być takie, jakie znalazło się pod
zarządzeniem tzn. że od 15 maja 2002 r. najemca mieszkania tego właśnie nr 3 w budynku
komunalnym nr 77 był - tutaj może nazwisko pominiemy. 4 czerwca br. nastąpiło przejęcie
mieszkania przez Urząd Miejski w Barcinie w związku ze śmiercią najemcy. Najemca nie
pozostawił spadkobierców ani majątku, który mógłby podlegać egzekucji. Domyślam się, że
chodzi tutaj o czas, kiedy można byłoby przejąć to mieszkanie. Sprawę prowadzi pracownik
pan Mirosław Siuda, obecnie jest on w dniu dzisiejszym na zwolnieniu lekarskim.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Pytanie było konkretne, za jaki okres były zaległości
czynszowe. Za jaki okres ten pan nie płacił czynszu.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Dokumentacja na ten temat jest na
stanowisku pana Mirosława Siudy, który jest dzisiaj na zwolnieniu lekarskim i nie mogliśmy
dotrzeć. Ewentualnie poinformujemy panią radną w ten sposób, że ze stanowiska
bezpośrednio dokumentacja będzie do przeanalizowania. Kolejna sprawa - nagrody
Burmistrza. Tych nagród Burmistrza było osiem, wniosków było więcej. Natomiast osiem
nagród przyznano po konsultacji w zespole, w którym nie zgłosili się na posiedzenie
przedstawiciele kuratorium. Była tylko przedstawicielka związków zawodowych. I nagrody
na wniosek wizytatorów kuratorium otrzymała Dyrektor Przedszkola Nr 1 w Barcinie pani
Grażyna Mac, pracownik tego przedszkola, pedagog tego przedszkola pani Karolina
Rucińska. Również na wniosek dyrektora szkoły pan Krzysztof Kołodziejski ze Szkoły
Podstawowej w Mamliczu, na wniosek dyrektora pani Teresa Wilk ze Szkoły Podstawowej
Nr 1, pani Maria Kowalska - Bembenek z Zespołu Publicznych Szkół w Piechcinie, pan Jacek
Grobelniak z Gimnazjum
Nr 1 i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 dwoje pedagogów - pani
Barbara Krause i Ewaryst Tomiczak. Dodam tu jeszcze, że nagrodę kuratora otrzymała pani
Joanna Kowalska z Gimnazjum Nr 1 w Barcinie. Co prawda było to poza gestią Burmistrza,
natomiast dla informacji tylko to dodaję.”
Następnie przystąpiono do kolejnego punktu porządku obrad.
32
Ad. 14.
Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że na stanowisku ds. obsługi rady można
zapoznać się z pismami:
1. w sprawie zmian i technicznych i wyposażeniowych, które zostały poczynione
w dokumentacji dotyczącej adaptowanych obiektów w Mamliczu i Piechcinie na
mieszkania socjalne. Prosił radnych o zapoznanie się.
2. Prezesa Spółki „Wodbar”, który zwrócił się z pismem o podwyższenie górnych
stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości za usługi w zakresie
odbierania odpadów komunalnych,
3. Związku Nauczycielstwa Polskiego Zarząd Oddziału Barcin w sprawie uzgodnienia
treści regulaminu wynagradzania dla nauczycieli,
4. opinią w sprawie możliwości przekazania zarządzania gminnym zasobem
komunalnym,
5. CIS-u o działalności w okresie od 1.10.2006 - 30.09.2007 r.
Poinformował także, iż Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy umorzył wszczęte
postępowania ze skarg Wojewody Kujawsko – Pomorskiego na podjęte uchwały Rady
Miejskiej w Barcinie dotyczące miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Umorzenie było konsekwencją uchylenia na sesji w dniu 7 września zaskarżonych uchwał.
Komplet 15 odpisów postanowień o umorzeniu postępowania przekazał Burmistrzowi celem
podjęcia dalszych działań.
Ponadto przekazał Radzie Miejskiej informację o:
1) osobach, które nie złożyły oświadczenia majątkowego lub złożyły je po terminie,
2) nieprawidłowościach stwierdzonych w analizowanych oświadczeniach majątkowych
wraz z ich opisem i wskazaniem osób, które złożyły nieprawidłowe oświadczenia,
3) działaniach podjętych w związku z nieprawidłowościami stwierdzonymi
w analizowanych oświadczeniach majątkowych.
Powiedział: „Informuję, iż wszystkie osoby do tego zobowiązane złożyły oświadczenia
majątkowe w terminie. Jeżeli chodzi o nieprawidłowości, to były stwierdzone drobne błędy,
pomyłki w oświadczeniach majątkowych, które sprowadzały się najczęściej do tego, że
w mylnych rubrykach wpisywano jakieś dane, które po prostu powinny znaleźć się w innych
rubrykach. To były takie typowe pomyłki. Pomyłki te, muszę tutaj powiedzieć nazwiskami,
bo tak mnie do tego zmusza wymóg ustawowy, dotyczyły prawie wszystkich radnych Krystyna Bartecka, Małgorzata Bohuszewicz, Anna Krystyna Gaczkowska - Wollandt,
Jadwiga Mateńko, Hubert Łukomski, Anna Królikowska, Andrzej Kociemski, Aleksander
Kabaciński, Jakub Jurek, Alicja Wiczewska, Elżbieta Pałka, Henryk Popławski i Jacek
Ojczenasz. Występowało też czasami mylenie pojęć przychód dochód. Są to drobne sprawy,
tym niemniej one zostały wytknięte pismem z Urzędu Skarbowego ze Żnina. Każdy
z radnych otrzymał praktycznie ustną informację o stwierdzonych pomyłkach
i w najbliższych dniach również każdy otrzyma pisemną informację w tej sprawie. Podobną
informację na temat stwierdzonych uchybień, pomyłek, nieprawidłowości w zeznaniach
podatkowych 17 października przedstawił Naczelnik Urzędu Skarbowego w Żninie.
Informacja ta jest dostępna w Biurze Rady, proszę zapoznać się z uwagami, by przy kolejnym
wypełnianiu oświadczeń nie popełniać takich błędów. Tam gdzie jest to wskazane, prosiłbym
o przekazanie Urzędowi Skarbowemu ewentualnych wyjaśnień, bo w paru sytuacjach taki
wniosek Urzędu Skarbowego jest. Informacji od Wojewody w sprawie oświadczeń
majątkowych jeszcze nie otrzymałem, Pan Burmistrz złożył informację Wysokiej Radzie
o złożonych jemu oświadczeniach majątkowych.”
33
Ponadto powiedział: „W dniu 14 września br. Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Barcinie
powołując się na zapis § 26 Regulaminu Organizacyjnego MDK, zgodnie z którym regulamin
ten może być zmieniony przez Dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Barcinie po
zatwierdzeniu zmian przez organizatora, zwrócił się do Wysokiej Rady z prośbą
o zatwierdzenie zmian Regulaminie Organizacyjnym MDK. Zmiany miałyby dotyczyć § 17
Regulaminu Organizacyjnego i polegać na:
1) zwiększeniu w pionie administracji wymiaru etatu stanowiska Główny Księgowy
z ½ etatu do ¾ ,
2) na dodaniu w pionie działalności programowej stanowiska instruktor ds.
programowych (plastyk) w wymiarze ½ etatu.
Uzasadniając swoją prośbę Pan Dyrektor MDK stwierdził, iż dotychczasowy wymiar czasu
pracy księgowej okazał się niewystarczający, co powoduje ciągły wzrost nadgodzin. Ponadto
zakres obowiązków księgowej rozszerzony jest o niektóre sprawy kadrowo - płacowe.
Uzasadniając potrzebę dodania nowego stanowiska w pionie działalności programowej
Dyrektor wskazał, że do tej pory instruktor z tej dziedziny pracuje w ramach umowy zlecenia.
Przeniesienie MDK do nowej siedziby, gdzie powstaje Galeria Miejska oraz pracownia
plastyczna zwiększa zapotrzebowanie na pracę plastyka w MDK, który oprócz przygotowania
dekoracji prowadził będzie sekcję plastyczną oraz galerię.”
W dyskusji nad przedstawioną sprawą dotyczącą zatwierdzenia zmian w Regulaminie
Organizacyjnym MDK głos zabrali:
Radna A. Wiczewska, która powiedziała: „Dobrze byłoby zapoznać się z tym materiałem na
komisjach. Musimy widzieć też strukturę MDK. Chcielibyśmy też zaprosić Dyrektora na
komisje, żeby uzasadnił. Taki jest mój wniosek.”
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ja czytałam ten wniosek. Muszę z przykrością
stwierdzić, że Pan Dyrektor już sobie zrobił przesunięcia, ponieważ w budżecie na półrocze
wykazał zakres, te osoby już są zatrudnione. Jestem przeciwna znowu temu, żeby robić coś,
najpierw się do nas zwraca, a potem się okazuje, że już to sankcjonuje. To nie może tak być.
W wykonaniu budżetu za I półrocze wykazał więcej osób zatrudnionych niż było
rzeczywiście planowanych na początku 2007 roku. Czyli wykazał wzrost zatrudnienia. Jeżeli
ktoś czytał dokładnie wykonanie budżetu za I półrocze. Po prostu ja np. nie uważam, że tak to
powinno wyglądać. I dlatego nie uważam, że powinniśmy zwiększać zakres osób
zatrudnionych w MDK-u. MDK jest bardzo, a bardzo rozbudowany i w porównaniu do
innych gmin, gdzie te nakłady są dużo, dużo niższe, jak myśmy wielokrotnie mówili,
uważam, że to jest w gestii Pana Dyrektora jak sobie zatrudni itd., ale jeśli chodzi o dotację,
to niestety w tej powinien się mieścić, a nie rozbudowywać.”
Przewodniczący Rady Miejskiej W. Wełnowski powiedział, że „albo głosujemy ten
wniosek już w tej chwili i będzie to decyzja albo na tak, albo na nie, która zatwierdzi bądź nie
zatwierdzi lub też głosujemy przekazanie sprawy do komisji i do sprawy wrócimy na kolejnej
sesji.”
Przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek o przekazanie sprawy do komisji
i powrócenie do sprawy na kolejnej sesji.
Głosowało 15 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 2
34
Rada Miejska wniosek przyjęła.
Następnie Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, iż w dniu 18 października Pan
Burmistrz zwrócił się o wskazanie dwóch przedstawicieli Rady Miejskiej do pracy w komisji
ds. stypendiów gminnych. Dodał, że prace tej komisji będą dotyczyły stypendiów za
twórczość artystyczną i działalność kulturalną, po czym poprosił o wskazanie dwóch
przedstawicieli Rady Miejskiej.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej A. Kabaciński zaproponował kandydaturę radnej
Krystyny Barteckiej.
Radna K. Bartecka wyraziła zgodę na kandydowanie.
Radny J. Jurek zaproponował kandydaturę radnej Elżbiety Pałki.
Radna E. Pałka nie wyraziła zgody na kandydowanie, po czym zgłosiła kandydaturę radnej
A. Królikowskiej.
Radna A. Królikowska nie wyraziła zgody na kandydowanie.
Radna J. Mateńko zgłosiła kandydaturę M. Bohuszewicz - wyraziła zgodę.
Przewodniczący obrad poddał pod głosowanie zgłoszone kandydatury radnej K. Barteckiej
oraz radnej M. Bohuszewicz.
Głosowało 15 radnych:
Za: 13
Przeciw: 0
Wstrzymało się: 2
Rada Miejska wskazała swoich przedstawicieli do pracy w komisji ds. stypendiów gminnych.
Radny Henryk Popławski wystąpił z wnioskiem o interwencję Burmistrza w sprawie źle
wykonanych boisk w Piechcinie przez Zakład Usług Miejskich (na wykonanie, których
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Kujawy” zawarła z ZUM-em porozumienie). Zdaniem radnego
praca ta nie została wykonana, bo nie było jej odbioru. Uważa, że robota jest „spartaczona”
i prosi o interwencję Burmistrza w tej sprawie, po dokonaniu wizji lokalnej w terenie przy
udziale Dyrektora ZUM i przedstawiciela Spółdzielni Mieszkaniowej „Kujawy”.
Radna Małgorzata Bohuszewicz zapytała:
1. kto kładzie chodnik przy sklepie pana Sobolewskiego i na jakich warunkach się to
odbywa,
2. kto wyraził zgodę na wywieszenie billboardu wyborczego na obiekcie biblioteki,
3. czy należy się spodziewać zaskarżenia przez wojewodę uchwały powołującej Pana
Sławomira Różańskiego na Zastępcę Kierownika USC w związku z nie
przeprowadzeniem konkursu oraz ile może być w związku z tym nieważnych
dokumentów.
Ponadto powiedziała, że w dalszym ciągu chodnik w Krotoszynie jest nienaprawiony. Na
zakończenie w imieniu byłej mieszkanki Barcina podziękowała za stronę internetową
Barcina.
35
Radna Krystyna Bartecka zgłosiła wniosek, aby Rada Miejska miała możliwość częstszych
spotkań z Burmistrzem (min. raz w miesiącu).
Radna Anna Gaczkowska-Wollandt skierowała prośbę, by urząd poczynił starania
o skorzystanie ze środków finansowych na odrestaurowanie kamienic na Starym Mieście.
Wielu właścicieli nie stać na takie prace, a wszystkim mieszkańcom powinno zależeć na
wizerunku naszej gminy.
Radny J. Jurek zapytał, co się dzieje w sprawie jego interpelacji z poprzedniej sesji
dotyczącej oznakowania miejscowości tabliczkami z numerami domów. Zapytał kiedy to
będzie zrobione, czy już jest jakiś pomysł na to. Prosił o informacje na ten temat.
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Korzystając z tego, że Pan Dyrektor Roman
Wcisło dość długo cierpliwie czekał, zaczniemy może od jakiegoś wyjaśnienia w kwestii tego
nieszczęsnego boiska w Piechcinie. Rzeczywiście dokumentacja w postaci utyskiwań
Spółdzielni, wniosku o to, żeby ZUM to poprawił, tutaj dotarła do mnie. Prosiłbym Pana
Dyrektora o chociażby publiczną wypowiedź na ten temat, jakie jest Pańskie zdanie.”
Dyrektor Zakładu Usług Miejskich Roman Wcisło powiedział: „Rzeczywiście mamy
rozbieżne zdania z Panem Prezesem spółdzielni mieszkaniowej odnośnie oceny tego, co
zostało zrobione w Piechcinie. W Piechcinie zgodnie z porozumieniem proszę Państwa
zrobiliśmy najpierw boisko do piłki nożnej, następnie boisko do mini koszykówki. Boisko
zostało wykonane. Na następny dzień po wykonaniu i osadzeniu koszy były one już
zniszczone i przegięte mniej więcej tak, jak są w tej chwili. Na następny dzień poprawiliśmy
to, tzn. pracownicy ZUM-u poprawili i zgłosiliśmy to do kierownika działu technicznego
spółdzielni, żeby się zastanowił jak zabezpieczyć i dopilnować żeby w następnych dniach
znowu nie nastąpiło to uszkodzenie. Ja niestety nie mam możliwości żeby na 24 h ludzi
postawić żeby pilnowali i dlatego zgłosiłem szukając tutaj pomocy u pana kierownika działu
technicznego spółdzielni. Pan kierownik odpowiedział mi w ten sposób, że on ma taką
możliwość, ludzie pracują ze spółdzielni, osiedli i to przypilnują. Dla mnie temat się po prostu
skończył. Niestety zostało uszkodzone to następny raz. I teraz zadawałem sobie też pytanie,
czy to jest syzyfowa robota? My naprawdę zrobiliśmy. Pojechałem jeszcze sprawdzić
również, skoro były zastrzeżenia co do równości. Po tych dużych opadach deszczu nie
stwierdziłem żadnych nierówności, które by powodowały jakiekolwiek zagrożenie. Ale dla
świętego spokoju przejechał pracownik zagęszczarką na następny dzień, żeby jeszcze jak coś
tam malutko wystaje, żeby to było wyrównane. Otrzymałem ze spółdzielni pismo w tym
temacie i po prostu uważam, że niesłuszne są roszczenia w stosunku do Zakładu Usług
Miejskich. To jest moje zdanie. Ja mogę skierować tam ludzi, mogą to próbować naprawić,
chociaż w efekty nie wierzę. Ale bardzo bym prosił Wysoką Radę, aby oceniła czy wina leży
tu po stronie pracowników Zakładu Usług Miejskich.”
Radny Henryk Popławski powiedział: „Ja po prostu proponuję, żeby Pan Burmistrz zechciał
z Panem Dyrektorem i przedstawicielem Spółdzielni pojechać na miejsce i zobaczyć, bo
podchodząc do tego tematu w ten sposób, to jeżeli zlecimy budowę budynku i niedokonamy
odbioru, to Boże uchowaj, bo mogą ściany polecieć. Po co. Robota jest skończona
w momencie, kiedy zostanie odebrana. My nie odebraliśmy tej roboty.”
Mieszkaniec gminy wnioskował, by nakazać właścicielowi działki w Mamliczu (na terenie
której kiedyś mieściła się rzeźnia) uporządkowanie jej lub by uczynić to na jego koszt.
36
Obecnie jest tam gruzowisko, jest ona niezabezpieczona i zagraża zdrowiu i bezpieczeństwu
dzieci.
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeszcze chciałbym się odnieść do pytań,
problemów zgłaszanych przez radną Małgorzatę Bohuszewicz. Otóż sprawa chodnika i tego
chodnika przy sklepie pana Sobolewskiego, to za chwilę pan Marek tutaj to może wyjaśnić. Ja
chciałbym się odnieść do zgody na billboard, który wisiał tutaj na bibliotece. Takie zgody na
wywieszenie materiałów propagandowych na miejscach innych niż słupy ogłoszeniowe,
z prośbą o taką zgodę zgłosiło się dwóch kandydatów. Zgodnie z zapisami ordynacji
wyborczej taką zgodę wyraziliśmy. W przypadku tego billboardu, tutaj na bibliotece, nie
kłóciło się to z jakimiś zapisami ordynacji wyborczej. Może się tutaj odnieść do tego bardziej
szczegółowo bardziej pani Sekretarz i w jednym przypadku na przystankach. Wiem, że tych
plakatów na przystankach było wiele więcej. Po prostu niektórzy kandydaci się o to nie pytali
i jakieś działania w tym kierunku podejmowali.
Czy można spodziewać się jakiś perturbacji związanych z pełnieniem przeze mnie
zastępstwa, bycia Zastępcą Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. Zapoznałem się
z przepisami w tym zakresie, z publikacjami prasowymi. Wczoraj odwiedziła nas kontrolerka
z Urzędu Wojewódzkiego, spodziewamy się w najbliższym czasie jakichś informacji na ten
temat. Natomiast jeszcze dzisiaj pan mecenas się przyglądał tej sprawie po raz kolejny i jeżeli
Państwo byliby zainteresowani, to prosiłbym właśnie Pana Michała Rościszewskiego o kilka
słów informacji właśnie na temat tej sytuacji w Urzędzie Stanu Cywilnego.”
Radca prawny M. Rościszewski powiedział: „Odpowiadając wprost na to pytanie, no to
trudno mi powiedzieć co zrobi Pan Wojewoda i czy będzie skarżył uchwałę Rady Miejskiej,
czy nie. Natomiast stan prawny, z którym mamy do czynienia w przypadku Pana Burmistrza
Różańskiego różni się zupełnie od stanu prawnego, w którym zapadło orzeczenie
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego kwestionujące powołanie Zastępcy Kierownika
Urzędu Stanu Cywilnego bez procedury konkursowej, o której mowa jest w ustawie
o pracownikach samorządowych. Rzecz w tym, że ustawa o pracownikach samorządowych
precyzyjnie mówi, jakie kategorie pracowników podlegają postępowaniu konkursowemu z tej
ustawy. Są to pracownicy zatrudniani na podstawie mianowania oraz pracownicy zatrudniani
na podstawie umowy o pracę. I teraz po pierwsze, Pan Różański jest zatrudniony na
stanowisku Zastępcy Burmistrza na podstawie powołania, więc on już z tego tytułu nie
podlega w ogóle procedurze konkursowej z ustawy o pracownikach samorządowych, a po
drugie powołanie go na stanowisko Zastępcy Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego jest
tzw., tak to się określa w doktrynie, powołaniem pozornym, które nie tworzy żadnego nowego
stosunku pracy, gdzie potrzebne byłoby postępowanie kwalifikacyjne, a jedynie
z uposażeniem go w pewne kompetencje dotyczące dokonywania czynności z zakresu
przepisów ustawy o aktach stanu cywilnego. Stąd też w mojej ocenie ewentualne tutaj
kwestionowanie prawidłowości rozstrzygnięcia rady jest bezzasadne.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Jeśli można, to prosiłbym tak już do końca
jak wygląda sytuacja Burmistrza i zastępcy, Pani Marii Stefańskiej.”
Radca prawny M. Rościszewski powiedział: „Jeśli chodzi o sytuację Burmistrza, to tutaj
oczywiście też nie możemy mówić o jakiejkolwiek wadliwości. Jeżeli chodzi o piastowanie
tego stanowiska przez Burmistrza, to wynika to z mocy prawa i tutaj z mocy prawa jest on tą
funkcją obdarzony. Natomiast, jeżeli chodzi o panią Stefańską, to przynajmniej według mojej
wiedzy na dzień dzisiejszy pani Stefańska była powołana na stanowisko Zastępcy Kierownika
Urzędu Stanu Cywilnego przed wejściem w życie przepisów dotyczących postępowania
37
kwalifikacyjnego, zatem nie ma tutaj w ogóle sytuacji, w której taka procedura powinna być
wszczęta, ponieważ to stanowisko urzędnicze nie było stanowiskiem wolnym czy nie
obsadzonym w momencie wejścia tych przepisów w życie.”
Radny J. Jurek powiedział: „Ja myślę, Panie Marku, że Pan tutaj właściwie do mnie czuje
jakiś uraz czy cokolwiek, ale odpowiem wprost. Tą działką żeśmy się zajmowali już
w ubiegłą kadencję. Było to na sesji. Pan Krzysztof Nowakowski dochodził czyja to jest
działka. Właściciela nie mogli się tutaj w urzędzie doszukać, bo właściciel nie żyje,
a spadkobierców jest kilku, więc jest to działka prywatna. Ta pani, która zajmuje się teraz tą
działką, jak gdyby chciała się zająć, wstawiła już słupki, chciała ogrodzić tą swoja działkę od
chodnika, stoją tylko w tym momencie słupki. Przyjechała do mnie, ażebym chociażby
wykosił ten teren i to czynię, bo to jest z moją granicą. Jako pole użytkowe nie wchodziło
w grę, bo to jest mała działka ok. 30 arów, więc mówię, jak jadę maszyną rotacyjną, mogę to
wykosić i to zrobiłem. Wykosiłem i Pan o tym bardzo dobrze wie. Co do wywozu gruzu, nie
jest to w mojej gestii czy urzędu. Jeżeli jest to działka prywatna, możemy zasugerować, aby
tylko było uprzątnięte czy usunięte, a nie zmusić kogoś do wywozu. Co do chodnika, też Pan
twierdzi, że jestem w radzie i tu nic nie robię na ten temat. Praktycznie wniosek był tutaj
w interpelacjach i dostałem odpowiedź, że jest to chodnik drogi powiatowej i powiat zajmie
się tą sprawą. Do dnia dzisiejszego jakoś nie zrobiono. Jest to odcinek niedługi, bo to jest
odcinek w granicach 40 - 50 m., nie więcej. Niesłusznie Pan twierdzi, że praktycznie jestem
bezczynny na jakieś działania we wsi.”
Zastępca Burmistrza S. Różański powiedział: „Pan Przewodniczący tutaj informował
o tym, że wpłynęło pismo „WODBAR”-u z wnioskiem o ustalenie na wyższym poziomie
stawek za wywóz odpadów komunalnych. Podobne pismo z podobną sugestią jest od
kolejnego operatora zajmującego się na terenie naszej gminy wywozem odpadów
komunalnych. W najbliższym czasie będziecie mogli się Państwo zapoznać z koncepcją
monitoringu wizyjnego na terenie Barcina i Piechcina, szacunkowymi kosztami.
W nawiązaniu do tego wystąpienia radnego Jurka, mogę powiedzieć, że podobna sytuacja
z budynkiem jest przy Rydzku, gdzie lokuje się, już kończy się budowa „Biedronki”.
W najbliższym tygodniu w środę spotykamy się z przedstawicielami „Jeronimo Martnis”,
którzy przedstawią nam studium, w którym pokazują możliwość wykonania tam małego
ronda. Zmieści się na ul. 4 Stycznia, Mogileńskiej, Pakoskiej i Polnej, na tym skrzyżowaniu.
Zobaczymy, jakie tam będą jeszcze uwarunkowania. Prosiłbym Pana Marka Palickiego
o krótkie odpowiedzi na temat chodnika w Krotoszynie, chodnika przy panu Sobolewskim
i ewentualnie oznakowania nazw przysiółków czy części wsi w Mamliczu.”
Zastępca Kierownika RGPBiOŚ M. Palicki powiedział: „Jeżeli chodzi tutaj o odpowiedź
na pytanie o oznakowanie tabliczkami numerów domów, odpowiedzieliśmy, że zajmiemy się
tym tematem, ale nie od razu. Chodzi o to, żeby były tabliczki, które pokazują, które numery
budynków, w którym kierunku z dużej miejscowości jaką jest Mamlicz, żeby ustawić. Mamy
to na uwadze, ale jeszcze nie w tej chwili. Jeżeli chodzi o chodnik w Krotoszynie, to chodnik
w Krotoszynie jest w pasie drogowym dróg wojewódzkich. Zarząd Dróg Wojewódzkich
wykonuje w tej chwili przebudowę skrzyżowania i obiecał nam, że zajmie się tą sprawą od
razu, od ręki, ale widzimy sami, że jeszcze tego chodnika po prostu nie wykończyli. Także nie
jest to nasze zadanie, jest to pas drogowy dróg wojewódzkich i oni są zobowiązani żeby ten
chodnik naprawić po tych ulewach. Natomiast jeżeli chodzi o chodnik przy państwa
Sobolewskich, to powiem szczerze, że nie jestem dokładnie zorientowany. Słyszałem coś
o jakimś porozumieniu, tylko że nie wiem dokładnie o co chodzi w tym pytaniu. I kto tę
robotę wykonuje w tej chwili.”
38
Radna M. Bohuszewicz powiedziała: „Ja wiem, że porozumienie jest zawarte między
Burmistrzem a Dyrektorem ZUM-u, ale chciałam to publicznie się dowiedzieć.”
Dyrektor ZUM R. Wcisło powiedział: „Rzeczywiście układamy czy kończymy, może nawet
dzisiaj skończyli układanie kostki koło tego pawilonu. Jest to robione z materiału
zakupionego w 100% przez właściciela tej posesji. Ja nawet go nie znam i nie wiem jak się
nazywa, ale w każdym bądź razie takie polecenie dostałem z Urzędu Miejskiego i zgodnie
z tym poleceniem Zakład Usług Miejskich ten teren uporządkował. Jeszcze jedno mogę
odpowiedzieć, że ten właściciel tego budynku w zeszłym roku wyraził zgodę, żebyśmy do
jego budynku nawiązali się w dekoracjach świątecznych, żeby ten ciąg do kościoła był
zrobiony i tutaj byłoby nie fair nie pomóc, a w innych rejonach, nie tylko Barcina, również
pomagamy mieszkańcom, także tutaj nic złego nie widzę, że Zakład Usług Miejskich
w ramach wolnych mocy, bo zadania właściwie, które miał do zrobienia w pracach
brukarskich w tym roku już uporaliśmy się i skończyliśmy, a w tej chwili dodatkowe rzeczy
robimy, żeby potencjał tych pracowników, których mam, wykorzystać”.
Radny Henryk Popławski powiedział: „Na początku tego roku wnioskowałem
o uporządkowanie ciągu dla pieszych właśnie przy tej ulicy. Była złożona przeze mnie
interpelacja. Otrzymałem wtedy informację, że są to grunty prywatne i gmina nie może
partycypować w wykonaniu. Otrzymałem również informację, że ustawiony będzie znak
określający tę drogę jako drogę wewnętrzna, tym samym nakazujący poruszanie się
z szybkością 20 km/h. Podejrzewam więc, że pośrednio jestem sprawcą całego zamieszania,
bo to może być kontynuacja interpelacji, która była złożona dobre pół roku temu. Nie wiem,
jak zostało zawarte porozumienie, bo nie mam zielonego pojęcia, ale domyślam się, że może
to być skutkiem porządkowania ciągu chodnikowego przy ul. Lotników. To na pewno
wpłynie na poprawę bezpieczeństwa, chociaż powinno być jednoznacznie głośno
powiedziane, na jakiej zasadzie to się dzieje, żeby nie rodziło niedomówień. Także pewnie
inicjatywa bardzo pozytywna, ale też trzeba głośno mówić, na jakiej zasadzie to się dzieje,
żeby nie rodziło niedomówień. Jeżeli właściciel zakupił kostkę, jeżeli to się dzieje poniekąd
na skutek wystąpienia z rady, bo ja występowałem z interpelacją taką, to podejrzewam, że to
jest skutek. Tak się tylko mogę domyślać. Ja po prostu pamiętam, że taką interpelację
składałem.”
Ad. 15.
Wobec wyczerpania ustalonego porządku obrad o godzinie 1550 Przewodniczący Rady
Miejskiej zamknął sesję Rady.
Protokołował:
Posiedzeniu przewodniczył:
Przemysław Jessa
St. spec ds. obsługi Rady
Przewodniczący Rady Miejskiej
Włodzimierz Wełnowski
39