Untitled - Academia Baltica

Transkrypt

Untitled - Academia Baltica
PROJEKTY
• efektywne praktyki w systemie wsparcia, jako
stosowane w kilku krajach lub kilku agencjach
i możliwe do wdrożenia w instytucjach rynku
pracy w krajach Unii Europejskiej, skierowane
do doświadczonych doradców (np. promowanie
i wspieranie wolontariatu, zindywidualizowanie ścieżki doradztwa personalnego, wdrażanie
działań wspierających proces integracji migrantów ze społecznością lokalną);
• nowe wyzwania w systemie wsparcia, umożliwiające rozwój nowych działań, np. opartych na
nowoczesnych technologiach, skierowane do
obu grup doradców (m.in. media społecznościowe jako źródło informacji i narzędzie sieciowania
kontaktów, technologie mobilne jako kanał komunikacji).
Proponowany zestaw narzędzi opisuje wszystkie
główne elementy procesu doradczego, w tym koniecz-
O
ność zwrócenia uwagi na rozwój kompetencji miękkich, m.in. społecznych, komunikacyjnych oraz z zakresu poszukiwania informacji.
Osoby zainteresowane szerszymi informacjami na
temat projektu oraz pakietu narzędziowego będącego jego efektem zapraszamy na stronę: http://www.
migrant-toolkit.eu. 
historii Bałtyku
nie tylko interaktywnie
Od ponad tysiąca lat, jak wskazują badania naukowe, zwłaszcza historyków i archeologów, Bałtyk
nie stanowił przeszkody, ale pomost łączący różne grupy etniczne zamieszkujące jego wybrzeża. Obecnie po długim okresie jego rozerwania – m.in. za sprawą żelaznej kurtyny – próbujemy
budować nową jakość kontaktów.
dr Paweł Migdalski
Instytut Historii
i Stosunków
Międzynarodowych
Wydział
Humanistyczny US
50
Dominujące tysiąc lat temu na tych wodach słowiańskie korabie i wikińskie drakkary nie tylko służyły
do transportu wojowników i siania pożogi, ale były też
nośnikiem kultury. Już około 800 r. Bałtyk opleciony
został siecią zbliżonych osad handlowych, z których
najbardziej znane to Hedeby, Truso, czy pomorskie
Ralswiek, Menzlin oraz Wolin i podkołobrzeskie BardyŚwielubie. Rozprzestrzeniały się idee, jak choćby religia
chrześcijańska w X-XII w., zawierano kontrakty polityczne (zobaczmy związki małżeńskie córki Mieszka I Świętosławy z władcami skandynawskimi Erykiem Zwycięskim ze Szwecji i Swenem Widłobrodym z Danii).
Powoli następował proces przenikania osadnictwa,
o czym świadczą ślady osiedlenia się Słowian w Danii
i wielonarodowy Wolin wzmiankowany przez Adama z Bremy w XI w. To wszystko czyniło z Bałtyku nie
dzielące zazwyczaj morze, ale jezioro, leżące wewnątrz
pewnej krainy.
W XIII-XV w., po okresie kolonizacji na prawie niemieckim południowych wybrzeży Bałtyku, dominującą
rolę, nie tylko handlową, ale też kulturalną, osiągnęła
Hanza, po której pamiątką są choćby górujące nad miastami gotyckie, ceglane świątynie. Innym wyróżnikiem
był dominujący tu język – dolnoniemiecki. Kolejne
wieki wraz z umacnianiem się państw przyniosły coraz
większe podziały w strefie Bałtyku.
„Bałtyckie odpominania”
Po drugiej wojnie światowej Morze Bałtyckie zostało na ponad dwa pokolenia podzielone ciągnącą
się od Lubeki po Wyborg żelazną kurtyną. Jej upadek
wywołał potrzebę nowego zdefiniowania regionu oraz
powolne oddolne poszukiwania nowej tożsamości. Jej
bazą jest często poczucie wspólnoty wśród ludów nadbałtyckich.
Otwarte, wolne od ideologii bloku państw socjalistycznych podejście do historii sprawiło, że, zwłaszcza
na południowym wybrzeżu morza, mieszkańcy sami
odkrywają to, co do tej pory było nieznane, przemilczane, bo niewygodne lub po prostu zabronione.
PROJEKTY
Nagle okazało się, że słowiański Wolin był wielokulturowym emporium, a większość współczesnych miast
posiada niezatarte dziedzictwo hanzeatyckie. Jeszcze
dziś rzadko sobie zdajemy sprawę, że strefa Bałtyku
to kolebka protestantyzmu, który objął całe wybrzeża
morza z wyjątkiem Prus Królewskich i Żmudzi. Tu także leżały kraje, które pierwsze oficjalnie przyjęły religię
zreformowaną jako państwową – Prusy już w 1525, Pomorze w 1534 r.
Oczywiście region bałtycki charakteryzują nie tylko
przywracane pamięci elementy wspólne, ale też różnice, przede wszystkim wielość kultur i języków narodowych. Niezatarte piętno wywarły tu wreszcie liczne
wojny i konflikty, zwłaszcza walki o dominium Maris
Baltici w XVI-XVIII w. oraz głównie w znaczeniu narodotwórczym dwie wojny o Szlezwik w wieku XIX, w końcu
systemy totalitarne.
ludzi kultury oraz jej animatorów, aby z nimi za pomocą
nowoczesnych interaktywnych technologii internetowych przekazywać ją szerokim kręgom odbiorców.
W projekcie poruszone zostaną nie tylko wątki
spajające region, ale również tematy kontrowersyjne,
dzielące społeczeństwa mieszkające u jego wybrzeży.
Do naczelnych należą kwestie związane z pamięcią historyczną i tożsamością, tak bardzo widoczne zwłaszcza
w republikach bałtyckich.
W ramach pierwszego etapu projektu, wspieranego
ze środków Unii Europejskiej z programu Kultura oraz
Związkowego Pełnomocnika do Spraw Kultury i Mediów RFN, w latach 2012-2014 w Niemczech, Polsce,
Estonii i na Łotwie przewidziano organizację pięciu dużych warsztatów oraz licznych spotkań grup roboczych.
Podczas nich oprócz ogólnych prac koncepcyjnych wypracowane zostaną szczegółowe scenariusze dla moduPomnik Marynarza
Sternika dłuta
Ryszarda
Chachulskiego
przy Placu
Grunwaldzkim
w Szczecinie, w osi
alei Jana Pawła II
Fot. Anna Czyńska
Wirtualny podręcznik dziejów Bałtyku
Projektem, który ma za zadanie ukazać dzieje tego
regionu – w analogii do lepiej powszechnie znanej za
sprawą prac świetnego Fernanda Braudela strefy śródziemnomorskiej – jest inicjatywa wypracowania koncepcji wirtualnego podręcznika historii świata bałtyckiego.
Przedsięwzięcie zainicjowane przez Akademię Bałtycką
(Lubeka/Sankelmark) jest realizowane przez trzynastu
europejskich partnerów – uczelni i NGO-sów, jednym
z nich jest Uniwersytet Szczeciński, reprezentowany
przez Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych.
Do podstawowych celów projektu należy podnoszenie świadomości społeczeństwa, możliwie szerokie
przekazywanie wiedzy o tym, że istnieją różne perspektywy historyczne, a w związku z tym przezwyciężanie zawężonego – narodowego postrzegania historii regionu
Bałtyku. Chcielibyśmy włączyć do dialogu nie tylko ekspertów-specjalistów, ale także studentów i wszelakich
łu poświęconego historii miast i architekturze, który ma
zademonstrować możliwości wirtualnego podręcznika.
Jeden z wspomnianych wyżej warsztatów odbył się
14-17 marca 2013 r. w ośrodku szkoleniowo-konferencyjnym US w Małkocinie. Podczas spotkania zaprezentowano również inne pomysły interaktywnego ukazywania
historii. Anna Labentz przedstawiła największy dotychczas zrealizowany polsko-niemiecki grant badawczy –
Polsko-niemieckie miejsca pamięci, koordynowany przez
Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie, dr Ruth
Sindt (Uniwersytet w Kilonii, Niemcy) zaprezentowała
wirtualną bibliotekę północnej Europy Vifanord, a Arkadiusz Bis – szczeciński projekt www.sedina.pl.
Szczecin nad Bałtykiem?
Projekt ten jest kolejnym po realizowanym przez
Katedrę Archeologii grancie pt. Archeologiczne i paleośrodowiskowe badania krajobrazów zatopionych na
51
PROJEKTY
Zalewie Szczecińskim i w Zatoce Pomorskiej przedsięwzięciem podjętym przez szczecińskich badaczy przeszłości, pracowników Instytutu Historii i Stosunków
Międzynarodowych dotyczącym strefy Bałtyku.
Dodajmy, że za rok we wrześniu gościć będziemy
w Szczecinie, m.in. w murach Uniwersytetu Szczecińskiego, uczestników XIX Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich, który odbywa się pod hasłem „Polska –
Bałtyk – Europa”, trwają również prace nad wcieleniem
w życie projektu budowy nowego Muzeum Morskiego
na Łasztowni.
To wszystko wskazuje, że dla szczecińskich naukowców szeroko pojęta strefa i problematyka Bałtyku
odgrywa coraz ważniejszą rolę w ich badaniach. Dlatego też, oraz z uwagi na aspiracje, wyrażone m.in. przez
ukuwany w Polsce Ludowej i świetnie ostatnio opisany
przez dra Jana Musekampa mit morskiego Szczecina,
wszechobecne kotwice oraz rozwijane na siłę sektory
gospodarki morskiej, a obecnie bardziej PR-owskie
działania, jak regaty The Tall Ships Races czy marka
Floating Garden, kierunek ten powinien stać się jak
najszybciej nie tylko jednym z głównych profili działalności naukowej naszej uczelni oraz szansą na jej dalszy
rozwój, ale także i samego miasta, które w powszechnej opinii mieszkańców śródlądzia leży przecież „nad
morzem”. 
W spotkaniu w Małkocinie uczestniczyli oprócz zaproszonych gości reprezentanci
uczestników projektu: dr Christian Pletzing i dr
Herle Forbricht (Akademia Bałtycka (Lubeka/
Sankelmark), prof. Eugen Kotte (Uniwersytet
w Vechta, Niemcy), prof. Ilgvars Misans (Uniwersytet w Rydze, Łotwa), dr Jan Hecker-Stampehl
(Uniwersytet Humboldtów w Berlinie, Niemcy),
dr Juhan Kreem (Uniwersytet w Tallinie, Archiwum Miejskie w Tallinie, Estonia), prof. Mati Laur
(Uniwersytet w Tartu, Estonia), Helena Schugt
(Stowarzyszenie Borussia, Olsztyn). Uniwersytet
Szczeciński reprezentowali prof. Jörg Hackmann,
dr Paweł Migdalski oraz doktorant Maciej Chrostowski.
O
dra – rzeka
wspólnych wspomnień
W zamku Trebnitz (Brandenburgia, Niemcy) odbyło się pierwsze międzynarodowe spotkanie
młodzieży z Polski, Czech i Niemiec. Uczestnicy projektu „Odra – Oder – Odra” przez rok będą
zgłębiać historię regionów nadodrzańskich oraz przeprowadzać wywiady ze świadkami wydarzeń mających miejsce na krótko przed, w trakcie i tuż po zakończeniu II wojny światowej.
Bartosz Narożny
student filologii
rosyjsko-gremańskiej
Wydział Filologiczny
US
52
Müncheberg to małe miasteczko położone w połowie drogi między Berlinem a Kostrzynem nad Odrą,
gdzie znajduje się neobarokowy zamek – siedziba
Centrum Edukacji i Spotkań Zamek Trebnitz (niem.
Schloss Trebnitz Bildungs- und Begegnungszentrum
e.V.). Założone w 1992 roku stowarzyszenie wspiera
międzynarodowe i interkulturowe projekty, wzbudzając wśród młodzieży zainteresowanie kulturą,
historią i polityką.
Od Sudetów Wschodnich
aż po Zalew Szczeciński
Stowarzyszenie zaprosiło w tym roku do współpracy młodzież z Polski, Czech i Niemiec. W projekt
„Odra – Oder – Odra” zaangażowali się między inny-
mi studenci historii Uniwersytetu Karola w Pradze
(Czechy) i kulturoznawstwa na Europejskim Uniwersytecie Viadrina (Niemcy).
Uniwersytet Szczeciński reprezentują Karolina
Matuszewska – absolwentka filologii germańskiej,
doktorantka literaturoznawstwa, oraz piszący te słowa. Uczestnikom projektu pomaga grupa filmowców
pracujących pod kierunkiem niemieckiego reżysera
Tobiasa Lenela.
Zadaniem międzynarodowej grupy będzie
utrwalenie w formie krótkich filmów lub nagrań
dźwiękowych wspomnień ofiar przesiedleń i przymusowych wypędzeń, próba odniesienia się do wojny jako traumatycznych wspomnień oraz jej skutków
związanych z odbudową nowej ojczyzny.