Wywiad z Wojtkiem Gawendą - GAZETA dziennik Polonii w Kanadzie

Transkrypt

Wywiad z Wojtkiem Gawendą - GAZETA dziennik Polonii w Kanadzie
Strona 16
www.gazetagazeta.com
piątek - niedziela, 27 - 29 kwietnia 2012
KABARET
KOFTA czyli "Pamiętajcie o ogrodach..."
Wszyscy z nas, którzy kochają poezję i z nostalgią wspominają polskie klimaty nastrojowych
wieczorów i spotkań, nie zapomną nigdy rewelacyjnych programów w After Hours Club, kiedy młodzi,
najczęściej urodzeni już w Kanadzie artyści z Mavo Academy of Arts and Music oczarowali widzów
swoim wykonaniem przebojów Marka Grechuty i Agnieszki Osieckiej. Było wzruszająco, chwilami
wesoło, a oba wieczory zapadły w pamięć torontońskiej Polonii.
Teraz przed nami kolejny taki wieczór - tym razem spotkamy się z twórczością Jonasza Kofty.
Małgorzata P. Bonikowska:
Skąd pomysł, żeby powięcić program Jonaszowi Kofcie? Dlaczego jest to postać ważna w polskiej
kulturze?
Wojtek Gawenda: Historię polskiej piosenki - zrówno estradowej jak i aktorskiej, poetyckiej
czy kabaretowej napisało i stworzyło na przestrzeni ostatnich
100 lat dziesiątki wspaniałych poetów, pisarzy i tekściarzy, że
wspomnę tylko takie nazwiska
jak Boy-Żeleński, Tuwim, Galczyński, Konarski, Hemar, Słonimski, Tom, Jurandot, Wlast czy
Szlechter. Po drugiej wojnie
wśród wielu znakomitych autorów niekwestionowanymi liderami zostali - Agnieszka Osiecka,
Jonasz Kofta, Jeremi Przybora i
Wojciech Mlynarski. Rok temu
podczas programu z piosenkami
Agnieszki Osieckiej powiedziałem takie słowa: "W roku 1979
podczas Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu odbył się koncert
zatytułowany »Nastroje - Nas troje« gdzie gospodarzami wieczory byli Agnieszka Osiecka, Jonasz Kofta i Wojciech Młynarski,
którzy w otoczeniu całej plejady
ówczesnych gwiazd polskiej estrady śpiewali swoje największe
przeboje. Niestety TYCH troje
już razem nie ma - najpierw Jonasz Kofta, a potem Agnieszka
Osiecka odeszli do krainy wiecznej piosenki. Ale pozostaly NASTROJE zaczarowane w ich tekstach. Dlatego dzisiaj zapraszam
wszystkich na nastrojową podróż
śladami poezji Agnieszki Osieckiej...(...)"
Następnie zapowiedziałem,
że kolejnymi spektaklami kabaretu "Pod Bańką" i Mavo Academy of Arts & Music będą programy z piosenkami Kofty, Młynarskiego i Przybory. Ktoś musiał
być następny i wybór padł na Jonasza Koftę - jednego z najlepszych polskich autorów tekstów
ostatnich 50 lat - poety i filozofa.
M.P.B.: Tak jak w przypadku
programu o Agnieszce Osieckiej,
młode pokolenie z Mavo Academy będzie odgrywać w tym spektaklu ważną rolę. Czy dla nich to
nie za trudne to spotkanie z Koftą? Jak reagują na jego utwory?
W.G.: Oczywiście, że w programie wystąpi młodzież z Mavo
Academy, bo takie jest założenie
i filozofia tych spektakli - oprócz
prawdziwej uczty artystycznej
musi być akcent edukacyjno-poznawczo promujący. Promujący
wielkich polskich autorów i poetów. A nasza młodzież "zaliczyła" już programy z piosenkami
Marka Grechuty i Agnieszki
Osieckiej, więc są wprawieni w
pięknej ale trudnej polskiej poezji. Kofta niby jest taki sam ale
zdecydowanie inny. Jest swoją
poezją zbiliżony do Grechuty, a
maestrią słowa do Osieckiej. Bo
Kofta potrafił napisać tekst kabaretowy, filozoficzno poetycki, a
także tekst wielkiego przeboju,
który nuciła cała Polska. Dlatego to spotkanie z twórczością
Kofty choć na początku wydawało się trudne, okazało się wspaniałą zabawą, a obcowanie z takimi przebojami jak - "Śpiewać
każdy może", "Kwiat jednej nocy", "Jej Portret", "Do łezki łezka"
czy tytułowe "Pamiętajcie o ogrodach", pokazało, że twórczość Jonasza Kofty ma przesłanie ponadczasowe i potrafi zachwycać
i bawić kilka pokoleń Polaków.
Również to urodzone tutaj w Kanadzie.
Młodzież z MAVO Academy w niezapomnianym programie poświęconym Agnieszce Osieckiej
Jonasz Kofta
M.P.B.: Jak wygląda praca z młodzieżą, aby mogła stworzyć taki
spektakl?
W.G.: Pozytywizm. Praca od
podstaw. Nic nie przychodzi
samo i nic nie dzieje się z dnia
na dzień. Żeby takie spektakle
jak Grechuta, Osiecka czy teraz
Kofta mogły powstać z udziałem
młodzieży to jest kilka lat ciężkiej pracy pedagogów i owej młodzieży właśnie. Podstawą są lekcje śpiewu i muzyki w Mavo Academy, a potem zajęcia w grupie
wokalno-teatralnej prowadzonej
przez Magdę Papierz, która uczy
odszyfrowywać polską poezję,
uczy jej interpretacji i to zarówno tej wokalnej, jak i aktorskiej,
uczy poprawnej wymowy i środków wyrazu. To są godziny, tygodnie, miesiące i lata pracy ale
potem jesteśmy wszysyscy dumni i szczęśliwi widząc te "dzieciaki" w takich spektaklach jak programy z piosenkami Marka Grechuty i Agnieszki Osieckiej czy
też w megaprodukcjach kabaretu "Pod Bańką" jak chociażby
obie części PRL-owskiej biesiady.
I nie inaczej będzie teraz w spektaklu opartym na twórczości Jonasza Kofty.
M.P.B.: Wasze spektakle poetyckie z udziałem młodych artystów
powinny mieć drugie życie - powinny być zapraszane przez
szkoły polskie. Czy macie takie
zaproszenia?
W.G.: Masz rację - powinny. Niestety parafrazując słynne powiedzenie to "Idea jest matką głupich". Oczywiście, że zainteresowanie ze strony polskich szkół
jest, ale kończy się na zainteresowaniu i poklepywaniu po plecach za dobrą robotę. Potem już
chyba brakuje chęci i wyobraźni
by tak interesująco i łatwo podaną dawkę polskiej kultury, poezji,
piosenki pokazać i zainteresować nią większą rzeszę polskich
dzieci i polskiej mlodzieży.
Zresztą polskie szkoły nie są w
tym względzie wyjątkiem, bo takie samo "zainteresowanie" wykazuje Kongres Polonii Kanadyjskiej i Konsulat Rzeczpospolitej
Polskiej ale widocznie łatwiej jest
opowiadać o polskiej kulturze i
jej podtrzymywaniu w licznych
przemówieniach z okazji licznych rocznic niż ją tworzyć od
podstaw. My trzymamy się naszej pracy od podstaw czyli jak
sugerował Wojciech Młynarski róbmy swoje...
M.P.B.: Czy macie już pomysł na
to, kto będzie następny po Osieckiej i Kofcie?
W.G.: Oczywiście! Zresztą nie
mamy zbytniego wyboru. Rok
temu na programie opartym na
piosenkach Agnieszki Osieckiej
powiedziałem, że w zanadrzu
mamy jeszcze Koftę, Przyborę i
Młynarskiego i twórczość któregoś z nich zaprezentujemy w najbliższym czasie. Wybór padł na
Koftę, a więc koleją rzeczy następny będzie Przybora lub Młynarski. Który z nich to zdecydujemy za rok. Każdy z tej dwójki
będzie dużym wyzwaniem i jednocześnie dużą gwarancją przebojowego spektaklu.
M.P.B.: A jaki będzie program
oparty na twórczości Jonasza
Kofty?
W.G.: Tak jak już wspomniałem
Kofta to poeta, tekściarz i filozof.
To twórca niezwykle wszechstronny i nieuciekający od żadnego stylu i formy. Bo Kofta potrafił napisać zarówno przepiękny tekst do przebojowej piosenki jak i prześmieszny tekst kabaretowy. Mogę zatem zagwarantować, że będzie poetycko, nastrojowo, przebojowo oraz wesoło i śmiesznie czyli po prostu kabaretowo!!! Jednym słowem będzie Kofciarsko!!!
M.P.B.: Czekamy z wielką niecierpliwością na ten program i
Wasze widzenie Kofty.
Małgorzata P. Bonikowska
Jonasz Kofta