Świat wirtualny krzywym zwierciadłem rzeczywistości

Transkrypt

Świat wirtualny krzywym zwierciadłem rzeczywistości
Prace Naukowe Instytutu Organizacji i Zarządzania
Politechniki Wrocławskiej
Nr 77
Studia i Materiały
Nr 19
Nr 77
2005
Anna LATAWIEC*
ss. 263–270
ŚWIAT WIRTUALNY KRZYWYM ZWIERCIADŁEM
RZECZYWISTOŚCI
Trudno dziś udawać, że świat i jego obraz się nie zmienia. Ogromny wpływ na ten stan ma niewątpliwie intensywny rozwój nauki i techniki, a szczególnie techniki komputerowej. Informatyzacja
zawładnęła nie tylko życiem naukowców jako bardzo wygodne narzędzie badawcze, ale także – życiem przeciętnego użytkownika komputera. Już mało kto potrafi sobie wyobrazić brak Internetu,
poczty elektronicznej, komunikatorów, czatów. Oznacza to, że ten obszar techniki komputerowej stał
się normalnym obszarem funkcjonowania współczesnego człowieka. Dla części użytkowników komputerów ten nowy obszar działalności zaczyna mieć coraz większą wartość i znaczenie. Z tej racji, coraz częściej informatycy, psychologowie, pedagodzy a także filozofowie zastanawiają się nad fenomenem tego nowego obszaru zainteresowania i działalności człowieka.
W kontekście zaistniałej sytuacji, w niniejszym artykule podjęta zostanie próba odpowiedzi na
pytanie, czym charakteryzuje się ta nowa rzeczywistość i jaki jest jej stosunek do tradycyjnie pojmowanej rzeczywistości empirycznej..
1. TŁO HISTORYCZNE PROBLEMU
Wiedzy na temat świata w którym żyjemy, dostarczają nam przede wszystkim nauki przyrodnicze. Jest to wiedza empiryczna zdobywana na drodze obserwacji biernej i czynnej, doświadczenia, eksperymentu. Przedmiotem nauk przyrodniczych jest
rzeczywistość materialna, czyli mierzalna. Rzeczywistość tę opisujemy w kategoriach ilości, jakości, czasu, przestrzeni, ruchu. W kontekście tych przyrodniczych
kategorii tworzone są teorie naukowe wyjaśniające przyrodniczy obraz świata. Ich
wiarygodność jest empirycznie weryfikowana metodami dostępnymi w naukach
przyrodniczych.
Wraz z techniką komputerową pojawiły się nowe możliwości poznawania świata i
odkrywania, czy też kreowania jego obrazów, a także weryfikacji przeprowadzanych
badań. Najczęściej stosowaną metodą jest metoda symulacji, czyli odwzorowywania
__________
*
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Instytut Filozofii; [email protected]
264
Anna Latawiec
rzeczywistości empirycznej za pomocą modeli symulacyjnych. Są to modele dynamiczne odzwierciedlające podstawowe kategorie, takie jak ilość, jakość, czas, przestrzeń, ruch znane z empirycznej rzeczywistości. Fenomen takich symulacji polega
między innymi na tym, że dzięki nim pojawiła się możliwość odtwarzania oryginału
trudnego do badania bezpośredniego z racji jego charakteru (np. mózg człowieka),
niedostępnych parametrów wielkości (np. wszechświat), parametrów czasowych zjawiska (np. proces ewolucji), czy ryzyka związanego z eksperymentem na oryginale
(np. ingerencja w środowisko naturalne na drodze budowy elektrowni jądrowej lub
sztucznego zbiornika wodnego). We wszystkich tego typu przypadkach model służy
jako obiekt eksperymentu, nie zagrażając oryginałowi. Dla symuloga są to oczywiste
konstatacje.
Jednakże, w wyniku stosowania metody symulacji tworzone są narzędzia (np.
wspomniane modele symulacyjne), oparte na rzeczywistości mierzalnej, w mniejszym lub większym stopniu przybliżające nas do rzeczywistości empirycznej. Takimi
modelami są także typowe narzędzia informatyczne: Internet z bazami danych odwzorowujący np. biblioteki, czaty – naśladujące rozmowy, e-maile imitujące pocztę
tradycyjną itp. Zbiór tych wszystkich modeli rzeczywistości empirycznej tworzy powszechnie tak zwaną rzeczywistość wirtualną1. Jest to rzeczywistość, której podstawową cechą jest potencjalność, czyli możliwość zaistnienia oraz skuteczność.
Jednak omówiony pokrótce obszar nowej rzeczywistości nie wyczerpuje całego
zakresu fenomenu rzeczywistości istniejącej potencjalnie, mającej swe źródło w rzeczywistości empirycznej. Zauważyli to już starożytni filozofowie podejmując dyskusję nad sposobem istnienia świata [Latawiec 2004, s. 288-290]. I tak, warto przypomnieć szczególnie stanowisko idealizmu platońskiego i realizmu arystotelesowskiego. Według dualisty Platona, istnieją dwa światy: materialny i idealny niedostępny zmysłom. Byty idealne, zdaniem Platona, istnieją niezależnie od naszego poznania, są doskonałe, nieprzemijające, podczas gdy byty materialne są od nich zależne, według nich ukształtowane. A zatem i poznanie rzeczywistości oparte na zmysłach nie jest doskonałe. Prawdziwym jest jedynie świat idei, złożony z wiecznych,
ponadczasowo istniejących w nieskończonej liczbie idealnych bytów, przewyższających swą realnością byty realne. Ich poznanie jest możliwe jedynie po uwolnieniu się
od zmysłów. Świat materialny to zaledwie niedoskonałe odbicie świata idei [Platon
1956, s. 60-66]. Z powyższego widać, że istnieje swoisty związek zachodzący między światem idei i światem materialnym. Świat idei jest pierwowzorem dla świata
materialnego. Zwróćmy zatem uwagę, że według tego ujęcia:
__________
1
Warto przypomnieć, że pojęcie „wirtualny” potocznie oznacza coś, co jest efektem symulacji
komputerowej, nieistniejące w rzeczywistości, nierealne, podczas, gdy z angielskiego virtual (wirtualny)
to faktyczny, potencjalny, właściwy, rzeczywisty, pozorny; zaś virtuality (wirtualność) to cecha lub stan
wirtualny, potencjalność, potencjalne istnienie, egzystencja – por. http://www.webster-dictionary.org/definition/virtuality. Z łac. virtualis – skuteczny, zaś virtus – cnota, moc.
Świat wirtualny krzywym zwierciadłem rzeczywistości
265
• to w świecie idei należy szukać wzorców dla świata materialnego;
• idee są nieprzemijające i doskonałe.
Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że świat idei nosi pewne znamiona
wirtualności. Jednakże przeczy temu stwierdzeniu fakt ich ponadczasowości. Choć są
to byty idealne i istnieją obiektywnie, to nie są potencjalne, a to jest podstawowa cecha świata wirtualnego. Interesujące jest jednak twierdzenie, że w świecie idei odnajdujemy wzorzec dla rzeczywistości empirycznej.
Odmienne stanowisko w tej kwestii zajmuje Arystoteles. Dla niego najważniejszy
był konkret, czyli substancja. Arystoteles był realistą, dlatego interesował go w sposób szczególny jednostkowy byt poznawalny zmysłowo. Poznanie zmysłowe jedynie
przybliża nas do rzeczywistości. Ujęcie to jest bliskie naukowemu sposobowi poznawania świata. W koncepcji Arystotelesa to forma substancjalna, nadając materii
kształt, jest doskonałością bytu i ma charakter idealny, lecz to nie forma a materia
nosi znamiona potencjalności. To właśnie materia pierwsza, będąc czystą potencjalnością wykazuje potencjalną możliwość przyjęcia każdej formy. Tak pojęta potencjalność w systemie Arystotelesa, czyli możność aktualizacji bytu [Arystoteles 1983,
s. 125-128], mieści się w koncepcji świata wirtualnego. Realista Arystoteles dostrzegł w potencjalności materii ową wirtualność, stąd należy uznać, że jego świat
jest światem wirtualnym. Z chwilą aktualizacji bytu staje się dostępny poznaniu
zmysłowemu. Podlegając zmianom przypadłościowym, dostępny jest badaniom empirycznym w kategoriach ilości, jakości, czasu, przestrzeni, czy ruchu, zaś w wyniku
zmian substancjalnych – traci swą aktualność i przechodzi w stan potencjalny, czyli wirtualny. Potencjalność w systemie Arystotelesa prowadzi nas ku wirtualności.
Wirtualność tkwi więc w rzeczywistości materialnej z człowiekiem włącznie. Jeśli
tak, to można przyjąć, że kreatorem tak pojętego świata wirtualnego jest sama przyroda, owa materialna rzeczywistość.
A zatem, w koncepcji Arystotelesa:
• źródłem wirtualności jest świat materialny;
• świat wirtualny istnieje dzięki zmianom substancjalnym.
Warto także wspomnieć o wkładzie Leibniza do dyskusji nad naturą świata. Proponuje on relacyjną koncepcję przestrzeni i czasu [Leibniz 1969]. Pojęte są one jako
wynik porządkowania wszelkich zjawisk, bądź też jako ich następstwa, gdyż nie sposób mówić o przestrzeni i czasie poza relacjami zachodzącymi między bytami realnie
istniejącymi. Byty istnieją relacyjnie, co oznacza, że istnieją ze względu na relacje
przestrzenne lub czasowe zachodzące między nimi. Wirtualności w koncepcji Leibniza można doszukać się w obrazie świata tworzonym z wyabstrahowanych relacji
zachodzących między bytami, zjawiskami czy zdarzeniami.
A zatem, w omawianej koncepcji rzeczywistości:
• źródłem świata wirtualnego jest rzeczywistość materialna;
• istotą wirtualności są relacje czasoprzestrzenne bytów, zdarzeń i zjawisk.
266
Anna Latawiec
Do tej dyskusji nawiązywano w dziejach filozofii wielokrotnie, lecz szczególnie
bliskie podjętym rozważaniom wydaje się stanowisko K. R. Poppera. Wyróżnia on w
rzeczywistości trzy światy wzajemnie na siebie oddziałujące [Popper 1972]. Świat 1
stanowi cała rzeczywistość fizyczna, począwszy od materii nieożywionej po organizmy żywe; świat 2 to świadome przeżycia psychiczne, zaś trzeci – to wytwory
ludzkiego umysłu. A zatem, to co dla przeciętnego człowieka stanowi rzeczywistość
empiryczna, dla Poppera jest światem 1, natomiast pozostałe dwa światy mają cechę
potencjalności, przemijania, a więc należy je traktować jako światy wirtualne. W podobnym sensie wypowiada się R. Penrose [Penrose 1994, s. 411-421], który nawiązując do koncepcji trzech światów Poppera, opowiada się za trzecim światem jako
platońskim światem obiektów matematycznych.
A zatem, nie jest wcale takie oczywiste, że najbliższy idei świata wirtualnego był
Platon ze swoją koncepcją świata idei, a raczej realista Arystoteles, czy Leibniz,
Popper i Penrose. Przy czym, warto podkreślić, że spośród wymienionych autorów,
właśnie Penrose doświadcza komputerowej działalności człowieka, stąd zrozumiały
jest jego zwrot zarówno ku ideom platońskim i matematyzowanemu obrazowi świata.
W kontekście zaprezentowanych dyskusji nad istotą potencjalności oraz analiz
tekstów zawierających to pojęcie świata wirtualnego można podjąć próbę jego określenia.
Przez świat wirtualny rozumiem obraz rzeczywistości kreowany lub odkrywany
przez człowieka na drodze symulacji intelektualnej lub technicznej. Obiektami tego
świata, jest moim zdaniem, nie tylko efekt techniki komputerowej, czyli Internet,
blogi, czaty, gry komputerowe, grafika i muzyka komputerowa, ale także zupełnie
naturalny świat myśli, wyobrażeń, projektów badawczych, a także obiekty fizyczne o
wirtualnej naturze, czyli cząstki wirtualne.
2. W POSZUKIWANIU ISTOTY ŚWIATA WIRTUALNEGO
Jak zostało wcześniej wspomniane, istotą nowej rzeczywistości jest jej potencjalny
charakter, co oznacza, że nie istnieje aktualnie. Oznacza to, że możliwe jest zaistnienie świata wirtualnego w określonych warunkach, że może zaistnieć. Nadto, jeśli
prawdą jest, że jest on obrazem rzeczywistości, to słuszne wydaje się tytułowe stwierdzenie, iż jest jej zwierciadłem. W konsekwencji pojawia się szereg fundamentalnych
pytań.
I tak, podstawowym pytaniem jest: W jakim sensie świat wirtualny istnieje?
Aby odpowiedzieć na nie, należy podkreślić relację zachodzącą między światem
wirtualnym a jego czasoprzestrzennym umiejscowieniem. Jak wiadomo, funkcjonują
różne koncepcje czasu i przestrzeni: od fizykalnych, przez psychologiczne, po filozoficzne. Czas i przestrzeń występują obok siebie, a to dlatego, że odległość prze-
Świat wirtualny krzywym zwierciadłem rzeczywistości
267
strzenna jest adekwatna do odległości w czasie. Innymi słowy, mówiąc, że znajduję
się w tym samym miejscu, mogę powiedzieć, że zdarzyło się w tym samym czasie, a
zatem, istnieje jakieś „przed” i „po” odnoszone zarówno do odległości, jak i do czasu
[van Melsen 1968, s. 220]. Zgodnie z sugestią Platona, świat idei jest ponadczasowy,
co oznacza, że jego istnienie jest niezależne od czasu i konsekwentnie – przestrzeń nie
ma umiejscowienia2. Ale w kontekście świata wirtualnego pytanie o sposób jego
istnienia jest niezwykle ważne, gdyż owa potencjalność narzuca jakieś ograniczenia:
Świat wirtualny istnieje tak długo, jak długo istnieją jego nośniki: włączone komputery, myśli nakierowane na projekt badawczy, czy warunki fizyczne dla cząstek wirtualnych. Świat wirtualny, będąc potencjalnym, może, ale nie musi zaistnieć.
Jeśli uznamy, że świat wirtualny jest obrazem rzeczywistości, to pojawiają się kolejne pytania: W jakim sensie jest to obraz rzeczywistości fizycznej? Oraz: W jaki
sposób ten obraz powstaje?
Skoro świat wirtualny jest potencjalny, to znaczy, że może zaistnieć. Pojawia się w
komputerze, w mózgu człowieka – a więc konkretnej przestrzeni fizycznej - jako
myśl, w sferze wyobraźni, projektu – w konkretnym przedziale czasu fizycznego.
Myśl, wyobrażenie istnieje tak długo, jak długo uwaga człowieka jest skierowana na
dany przedmiot. Nie ma myślenia bezprzedmiotowego. Wystarczy jednak odwrócić
uwagę od konkretnego przedmiotu i ta konkretna myśl przemija, znika.
Świat wirtualny jest obiektem trudno dostępnym w badaniach empirycznych.
Oznacza to, że z chwilą wyłączenia myślenia o projekcie, wyłączenia komputera,
opuszczenia blogu – przestaje istnieć. Potencjalność świata wirtualnego nie wyklucza
także możliwości istnienia większej liczby światów, tyle, że nie istnieją one aktualnie.
Z chwilą zaktualizowania, tracą atrybut wirtualności w sensie potencjalności.
A zatem, faktycznie świat wirtualny (lub nawet światy wirtualne) istnieje (istnieją).
Jeśli faktycznie świat wirtualny jest obrazem rzeczywistości, to jest to jakiś rodzaj
jej zwierciadlanego odbicia. O jakie odbicie chodzi? Czy mamy tu do czynienia z
krzywym zwierciadłem? Jeśli tak, to dlaczego? Jak wcześniej wskazano, źródłem
świata wirtualnego jest rzeczywistość empiryczna, mierzalna, dostępna zmysłowo. Po
pierwsze, obraz ten zależy od naszego poznania rzeczywistości, jego precyzji, dokładności. Po drugie, do kreowania świata wirtualnego wykorzystuje się metodę symulacji. Oznacza to, że w jego kreacji stosuje się jakiś model, który odwzorowuje oryginał: realny lub abstrakcyjny. Wykorzystanie modelu zawsze pociąga za sobą wprowa__________
2
Dla Arystotelesa nie ma sensu mówienie o czasie i o przestrzeni w oderwaniu od ruchu. Podobnie
twierdzą fizycy klasyczni, choć już Einstein mówił o względności czasu. Tak jak nie ma jednej koncepcji
czasu, tak i brak jest jednej koncepcji przestrzeni: Od przekonania, iż jest ona rzeczywistością samą w
sobie, zbiornikiem na byty; przez stanowisko przeciwne - zaprzeczające, by przestrzeń stanowiła rzeczywistość samą w sobie, a była raczej formą porządkująca nasze wrażenia (Kant); po zbliżoną do matematycznego ujęcia, zaproponowaną przez Arystotelesa – jako miejsce.
268
Anna Latawiec
dzenie jakiegoś zniekształcenia, gdyż każdy model jest uproszczeniem. W modelowaniu jedynie przybliżamy się do oryginału. A więc, z faktu wykorzystywania modelu
wynika, że mamy do czynienia z krzywym zwierciadłem
A zatem, faktycznie świat wirtualny jest krzywym zwierciadłem rzeczywistości.
Kolejne pytanie, związane z jakością świata wirtualnego, dotyczy stopnia jego
„wykrzywienia”. Świat wirtualny to świat różnych obiektów ulotnych, niematerialnych, niemierzalnych, trudnych do weryfikacji. Im bliższe są one rzeczywistości
empirycznej (czyli, im ich modele są bliższe rzeczywistości), tym ich odzwierciedlenie jest mniej skrzywione. Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym obiektom świata
wirtualnego.
Z dotychczasowej prezentacji widać, że na świat wirtualny składają się nie tylko
realizacje informatyczne w postaci blogów, czatów, gier komputerowych dostępnych
w Internecie, czy świat sztuki, filmu, muzyki, projektów badawczych, świat myśli,
wyobrażeń realizowany na drodze wizualizacji, ale także tzw. cząstki wirtualne.
Blogi, czyli internetowe pamiętniki, umożliwiają prezentacje fikcyjnych przeżyć,
podszywanie się pod wymyślone osoby. Czaty imitują realne rozmowy, z tą jedynie
różnicą, ze istnieje możliwość przyjmowania ról według własnych zasad: można symulować kogoś diametralnie innego niż jest się w rzeczywistości empirycznej. Gry
komputerowe pozwalają między innymi na przenoszenie się w czasie i w przestrzeni,
umożliwiają dyktowanie nierealnych warunków, jak choćby posiadanie wielu żyć itp.
Wszystkie wymienione typy obiektów wirtualnych swoje pierwowzory znajdują w
rzeczywistości empirycznej, choć mogą być w mniejszym lub większym stopniu
zniekształcone. Warto dodać, że bezpośrednimi pierwowzorami mogą być oryginały
abstrakcyjne.
Natomiast cząstki wirtualne, które swą nazwę zawdzięczają nietypowemu sposobowi zaistnienia i trwania, faktycznie istnieją w rzeczywistości empirycznej. Przenoszą oddziaływania między cząstkami materii (grawitony, fotony, glony, bozony), czy
kwarki [Hawking 1990, s. 68-82]. I tak np. fotony mogą pojawić się bez przyczyny
nagle w próżni z niczego, lecz po krótkiej chwili – najwyżej po jednej tryliardowej
sekundy - muszą zniknąć. Istnieją tak krótko, gdyż w chwili powstania wykorzystują
pożyczoną energię, której średnia wartość musi być zachowana. Czas ich istnienia jest
tak krótki, że trudno je zaobserwować. Cząstki te noszą nazwę wirtualnych w odróżnieniu od rzeczywistych i dla podkreślenia ich krótkiego czasu istnienia. Jeśli uzyskają z zewnątrz energię, tak, by w odpowiednim czasie ją (energię pożyczoną) oddać,
stają się cząstkami rzeczywistymi i nie muszą znikać. O ich istnieniu dowiadujemy się
z doświadczenia, gdyż pozostawiają eksperymentalnie wykrywalne ślady swej obecności w akceleratorach. Ślady te można mierzyć metodami spektroskopowymi [Jacyna-Onyszkiewicz 1999, s. 25].
Powyższy przegląd obiektów wirtualnych pozwala na wprowadzenie ich podziału
na:
• pozornie wirtualne,
Świat wirtualny krzywym zwierciadłem rzeczywistości
269
• faktycznie wirtualne.
Pierwsze z nich to te, które można własną aktywnością ze stanu potencjalności
powołać do aktualności, drugie zaś (cząstki wirtualne) pojawiają się i znikają w sposób naturalny w przyrodzie.
3. PRÓBA PODSUMOWANIA
Dokonany przegląd obiektów wirtualnych przybliża nas zaledwie do istoty świata
wirtualnego. Poza oczywistą jego cechą, jaką jest potencjalność, narzuca się uznanie
jego dualnego charakteru. W zależności od tego, z jakimi obiektami świata wirtualnego się spotykamy, moim zdaniem, możemy mówić o subiektywnym lub obiektywnym sposobie istnienia świata wirtualnego. Subiektywnie istniejący świat wirtualny
zawiera te obiekty, które powstają w umyśle człowieka, a więc, myśli, wyobrażenia,
projekty. Ich subiektywny charakter wynika z faktu, że są one dostępne w danym
momencie jedynie ich kreatorowi. Natomiast obiektywnie istniejący świat wirtualny
to ten, którego obiekty wirtualne mogą być doświadczane przez więcej niż jedną
osobę. Oznacza to w szczególności dostęp do Internetu, czatów, blogów, a także do
cząstek wirtualnych, których obserwatorami mogą być nawet grupy naukowców. Owo
subiektywne lub obiektywne istnienie świata wirtualnego decyduje o stopniu lub
sposobie jego weryfikacji. Świat myśli, fantazji jest trudno weryfikowany, zaś efekty
przemyśleń nad projektem naukowym lub dziełem sztuki weryfikowane są z chwilą
utraty atrybutu potencjalności, czyli z chwilą ich aktualizacji. Natomiast obiektywnie
istniejący świat wirtualny podlega weryfikacji na drodze ustalenia spójności logicznej
(np. w czatach), w kontekście wybranej koncepcji prawdy itp.
Z sugerowanego subiektywnego lub obiektywnego istnienia świata wirtualnego
wynika sposób dochodzenia do obrazu świata. O ile w przypadku subiektywnie istniejącego świta wirtualnego możemy mówić o obrazie rzeczywistości tworzonym
przez człowieka na drodze symulacji intelektualnej, o tyle w przypadku obiektywnie
istniejącego świata wirtualnego możemy mówić o odkrywaniu tego obrazu na drodze
symulacji technicznej.
W świetle podjętych rozważań nasuwa się pytanie o możliwość równoczesnego,
czy też równoległego funkcjonowania człowieka w światach wirtualnych oraz sposobu przechodzenia z wirtualności do rzeczywistości empirycznej i odwrotnie. Wydaje się, że nadrzędną rolę powinny tu pełnić przestrzeń i czas, jako kategorie porządkujące wrażenia. Być może przejście to ma charakter rozmyty. Ten problem pozostawiam otwarty.
270
Anna Latawiec
LITERATURA
ARYSTOTELES 1983. Metafizyka, tłum. K. Leśniak, PWN, Warszawa.
HAWKING, S.W. 1990. Krótka historia czasu. Od wielkiego wybuchu do czarnych dziur, tłum.
P. Amsterdamski, Warszawa.
JACYNA-ONYSZKIEWICZ, Z. 1999. Metakosmologia, Poznań.
LATAWIEC, A. 2004. Uwagi w sprawie wirtualności; [w:] Studia Philosophiae Christianae nr 2;
ss. 279-291.
LEIBNIZ, G.W. 1969. Wyznanie wiary filozofa. Rozprawa metafizyczna. Monadologia. Zasady
natury i łaski oraz inne pisma filozofów, tłum. S. Cichowicz i in., PWN, Warszawa.
VAN MELSEN, A. G. 1968. Filozofia przyrody, tłum. S. Zalewski, PAX, Warszawa.
PENROSE, R., 1994. Shadows of the Mind. A search for the Missing Science of Consciousness,
Oxford University Presss, Oxford.
PLATON 1956. Sofista. Polityk, tłum. W. Witwicki, PWN, Warszawa.
POPPER, K.R. 1992. Wiedza obiektywna, PWN, Warszawa.
http://www.webster-dictionary.org/definition/virtuality.

Podobne dokumenty