Szkolny Reporter
Transkrypt
Szkolny Reporter
Od Redakcji: Drodzy czytelnicy, witamy was w nowym numerze Szkolnego Reportera . Gazetkę w całości poświęciliśmy tematyce młodzieżowej. Dobiega końca pierwsze półrocze. Był to okres bardzo ciężki, ale już niedługo będziemy mogli odpocząć w czasie przerwy świątecznej. Z tej okazji chcielibyśmy życzyć Wam zdrowych , spokojnych świąt Bożego Narodzenia i spełnienia marzeń w Nowym Roku. Skład redakcji: -Piotr Zamolski -Sebastian Belczyk -Liwia Nędziak -Aleksandra Modrzyk -Filip Łazowy -Wiktoria Rakowska -Zuzanna Owczarek -Karina Bładyko -Katarzyna Długosz Wywiad z Panią Edytą Małychą– -higienistką szkolną Dzień Dobry, czy mógłbym zadać pani kilka pytań ? Tak. Proszę. Czy zawsze pracowała pani w szkole? Nie, wcześniej pracowałam w szpitalu Od ilu lat jest pani pielęgniarką? Ponad 20 lat Na czym dokładnie polega pani praca w naszej szkole? Praca pielęgniarki w szkole obejmuje profilaktykę opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą szkolną. Współuczestniczę z rodzicami, samymi uczniami, szkoły w ochronie i promocji zdrowia uczniów. Między innymi przeprowadzam badania profilaktyczne, organizuję szczepienia ochronne prowadzę grupową fluoryzację zębów. Ważnym elementem jest edukacja zdrowotna uczniów i ich rodziców oraz uczestnictwo w programach profilaktyki i promocji zdrowia. Ponadto w razie konieczności udzielam pierwszej pomocy oraz powiadamiam rodziców (opiekunów) ucznia, w przypadkach wymagających pomocy lekarskiej. Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się do pani uczniowie? Uczniowie często zgłaszają się z drobnymi skaleczeniami , urazami, bólami, które bardzo często są pierwszymi objawami rozwijającej się infekcji. Głównym pytaniem tej rozmowy są dolegliwości związane z okresem dojrzewania. Moi koledzy i koleżanki zmagają się między innymi z trądzikiem, nadmiernym poceniem, łupieżem. Tak, dolegliwości które wymieniliście są bardzo nieprzyjemne dla młodych ludzi , dlatego bardzo ważnym jest, aby w okresie dojrzewania w sposób szczególny dbać o higienę osobistą. Częściej myć głowę, najlepiej szamponem przeciwłupieżowym, częściej używać antyperspirantów, a do przemywania twarzy specjalnych toników, żeli myjących do twarzy przeznaczony do cery trądzikowej. Jeżeli te środki zawodzą, należy udać się do lekarza rodzinnego, by uzyskać skierowanie do poradni dermatologicznej. Dodatkowym problemem nastolatków jest wzmożona pobudliwość i agresja. Czy można temu zaradzić farmakologicznie? Bardzo dużym problemem nastolatków jest wzmożona pobudliwość i agresja, która wynika z burzy hormonów spowodowanej dojrzewaniem. Ważne jest, by młodzież miała świadomość, . Ja proponuje wam wprowadzić swoje życie zasadę „nim coś powiem lub zrobię, trzy razy się zastanowię, czy aby swoim zachowaniem nie zranił kogoś, bądź siebie samego”. A z problemami z którymi nie możecie uporać się sami, warto zwracać się do osób dorosłych, które wbrew pozorom są waszymi przyjaciółmi a nie wrogami. Czy gdy pani chodziła do szkoły pani rówieśnicy borykali się z podobnymi problemami? Tak ,ja i moi rówieśnicy chodzili do szkoły mieliśmy podobne problemy jak wy teraz. Dojrzeliśmy , dokonaliśmy wielu wyborów życiowych, by teraz spokojnie realizować się w życiu osobistym i zawodowym. Tego i wam życzę i wierze w was, że burza hormonów nie stanie wam na drodze do realizacji życiowych przemyślanych wyborów. Dziękujemy za rozmowę Nie jesteśmy wieśniakami!! Słowo "wieśniak" jest już powoli przestarzałe, jednak części osób używa tego słowa. Ma ono znaczenie pogardliwe. Oznacza człowieka pochodzącego ze wsi lub człowieka niepotrafiącego zachować się odpowiednio w towarzystwie. Według mojego przekonania te dwa pojęcia nie mają ze sobą nic wspólnego i wtym artykule to udowodnię Nie każdy mieszkaniec wsi zachowuje się jak "wieśniak" . Mieszkańcy wsi potrafią o siebie dbać, czyli ubierać się schludnie, ale także większość potrafi dobrze się zachować. Weźmy pod uwagę również to, że wieśniakami mogą być również osoby z miasta pokazując zachowaniem taką postawę. Zdarza się, że takie osoby nie umieją zachować się dobrze w towarzystwie oraz w ich wypowiedziach, co drugie słowo jest niecenzuralne. Pochodzący ze wsi nie znaczy "gorszy". Uważam, iż osoba mieszkająca na wsi nie jest "wieśniakiem" Ci którzy tak uważają, chyba nigdy nie byli na wsi. Gdyby jednak się zdecydowali się przyjechać, zobaczyliby nowoczesne gospodarstwa i dobre samochody stojące przy pięknych domach, a nie same szopy i ludzie w obłoconych gumowcach. Dlatego jeszcze raz apeluje - "wy ludzie z miasta" nie nazywajcie nas mieszkańców wsi "wieśniakami". Nosimy te same buty, oglądamy te same filmy i korzystamy z tego samego internetu. W przyszłości część z nas zostanie lekarzami, prawnikami i mechanikami. Tak samo jak wy - z miasta. „Miłe złego początki…” Dawno, dawno temu żyła sobie miła i uczynna dziewczyna o imieniu Klaudia. Była pilną uczennicą, którą brano za wzór do naśladowania. Miała piękne blond włosy, które komponowały się z jej dużymi niebieskimi oczami. Jej sylwetka była szczupła i wysportowana. Pewnego dnia w jej szkole nastąpiła wymiana uczniów, podczas której Klaudia została przeniesiona do innego, całkiem nowego otoczenia. Musiała przystosować się do ludzi z nowej grupy. Na początku zachowywała się tak jak zwykle. Jednak po upływie czasu Klaudia była zupełnie inną osobą, zmieniła się diametralnie. Raz po razie zaczęła niewinnie opuszczać szkołę i palić papierosy oraz popadać w inne nałogi. Robiła to ponieważ chciała przypodobać się rówieśnikom. Poprzez karygodne zachowanie i swoich ''dobrych przyjaciół'' została przeniesiona do poprzedniej szkoły, z której niestety została wydalona. Wszyscy ją wyśmiali i uważali, że popełniła wielki błąd zadając się z takimi ludźmi i zmieniając się specjalnie dla nich. Klaudia utraciła wszystkich swoich przyjaciół których sama od siebie odtrąciła. Z każdej minuty na minutę rozumiała i cierpiała ze swojej nieprzemyślanej decyzji. Morał tej historii jest znany ''miłe złego początki, lecz koniec żałosny''. Nie warto się zmieniać dla kogoś, tylko być sobą. ,,Przyjaciel, który był wrogiem`` Był kiedyś chłopak, młody 14-letni chłopak. Nazywał się Franek, od zawsze interesowała go piłka nożna. Dzisiaj chciałbym Wam opowiedzieć jego historię, w której przedstawię przez co ta niesamowicie utalentowana osoba musiała przejść, aby dojść do tego miejsca w którym dzisiaj jest. Był piątek, godzina czternasta. Jak zawsze po szkole Franek szykował się na trening. Po tym jak sprawdził czy na pewno ma piłkę, korki i bidon ruszył na stadion przy Łazienkowskiej. Przez dłuższy czas trasa mijała mu dość spokojnie, jednak do czasu. Cała harmonia została przerwana przez Grześka. Grzesiek był wysokim, dobrze zbudowanym chłopakiem. Miał brązowe włosy i czarne krótkie włosy. Nigdy nie przepadał za Frankiem, można po wiedzieć, że nawet się go bał. Ale jednak na czym polegał jego lęk? Otóż Grzegorz bezustannie myślał, że nie ma równych sobie. Gdy jednak poznał Franciszka zaczął powoli rozumieć, że istnie ją ludzie lepsi od niego. Nie umiał niestety przyjąć tego do wi adomości, on cały czas chciał być na szczycie, więc co zrobił w zaistaniałej sytuacji? Uznał, że musi jak najbardziej zniechęcić Franka do dalszego rozwijania jego niesamowitego talentu. Zaczynajali powoli do siebie pochodzić, Grzesiek rozpoczynał konwersacje -Co jest konusie? Znowu będziesz próbwać zaczarować trenera swoimi niebieskimi oczami i blond włosami byś mógł zagrać? Jako, iż Franek dobrze wiedział o tym, że jest niski i o tym, że nie musi szkoleniowca przekonywać swoim wyglądem, aby mógł grać, bez słowa odszedł od Grześka i dalej szedł na trening. Wiedział, że musi być zdeterminowany, dlatego, że był to trening, po którym działacze Legii Warszawa mieli wywnioskować kto wystąpi w zbliżającym się spotkaniu z Wisłą Kraków. W końcu doszedł do szatni. Kiedy zaczął się przebierać znowu usłyszał głos Grzesia -Myślisz, że o tobie zapomniałem? Zobaczysz wgniotę cię dzisiaj w ziemię. -Ta, myśl tak dalej- odpowiedział Franek- Raczej to ja cię dzisiaj wgniotę w ziemię i pokażę ci prawdziwy pokaz futbolu. Poddenerwowany Grzegorz wyszedł po tych słowach z szatni, a Franek chwilę po nim. Trener czekał na nich już na murawie -Dobra chłopcy! Dzisiaj jak dobrze wiecie jest bardzo ważny trening, w którym musicie pokazać pełni swoich umiejętności. Z tej okazji wraz z działaczami uznaliśmy, że podzielimy się na dwie drużyny i rozegramy spotkanie. Ci których gra nam zaimponuje, będą mogli zagrać z Wisłą Kraków, no to do roboty! Po ustaleniu składów zawodnicy ustawili się na murawie pełni energii i wewnętrznej motywacji. Franek grał przeciwko Grześkowi. Wiedział, że jest to najważniejszy dzień w jego życiu, ale nie tylko dlatego, że miał szanse zacząć profesjonalną karierę. Zrozumiał, że w tej chwili musi udowodnić sobie, że jest lepszy od Grzesia. Zapytaliśmy pierwszoklasistów jak się czują w nowej szkole oto ich opinia: Rafał : Jest tak sobie, mogło być lepiej. Nie odpowiada mi rozdzielenie klas. Bartek: Bardzo podobają mi się lekcje religii. Kaja: Przypadło mi do gustu paru nauczycieli. Weronika: Według mnie przerwy są za krótkie. Julia: Podobają mi się lekcje chemii. Klaudia: Jest dobrze, więcej ludzi, są obiady Kinga: W nowej szkole jest miło, ponieważ poznałam nowe osoby. Karol: Za dużo nauki, ale tak to fajnie. Kacper: No fajnie jest i tyle. Oliwia: Dobrze jest!!! Amadeusz: Dobrze jest!!! Nikodem: Dobrze jest!!! Patrycja: Średnio 10 Grudnia Pamiętniku, dzisiaj w szkole losowaliśmy osoby, którym będziemy robić prezent na wigilię klasową. Ale zacznę od początku, jak zawsze obudziłem się o 7:20 i zacząłem przeglądać serwisy społecznościowe. Zanim się zorientowałem była już 7:45, spóźniłem się… Wbiegłem do klasy oczywiście przeprosiłem , ale chcąc usiaść na moje miejsce widziałem, że siedzi tam nowy chłopak. Nie znałem go, ale kiedy klasa się zorientowała że siedzi on na moim miejscu , zaczęli go obrzucać wyzwiskami . Wszyscy mieli z niego bekę. Nie wiem czemu to zrobili, ale zawsze tak robią jak ktoś mi cos „zrobi” nie podoba mi się to. Większość lekcji minęła jak zwykle, oprócz matematyki, Znowu dostałem jedynkę. Jak tak dalej pójdzie to będę zagrożony… Na ostatniej lekcji mieliśmy godzinę wychowawczą i losowaliśmy komu będziemy robić prezent na wigilii klasowej. Pani powiedziała, żebyśmy nikomu nie mówili kogo wylosowaliśmy, ale i tak po 10 minutach już wszyscy wiedzieli kto kogo ma, Oprócz mnie, jak się okazało nikt mnie nie miał. Myślę że pani wychowawczyni bo przecież nie mogli zapomnieć o mnie. Dzień zleciał mi szybko wróciłem z korepetycji położyłem się na chwilę żeby się zdrzemnąć gdy się obudziłem była już 18, a jutro mam sprawdzian ehhh… 16 Grudnia Nie wiem co robić! Jutro już wigilia klasowa a ja dalej nie mam prezentu i nie wiem co kupić Pytałem się Bartka , co by chciał , ale on mówi, że mam wykazać się kreatywnością. Na domiar złego znowu zaspałem do szkoły, bo uczyłem się na sprawdzian do pozna Dobra… - Grałem … Ale sprawdzian też mi dobrze poszedł. W szkole kolega zapytał się mnie czy nie przyszedłbym na imprezę wieczorem bo jego rodziców nie ma do końca tygodnia i ma wolną chatę. Na początku pomyślałem ze to super pomysł, ale przypomniałem sobie że jeszcze nie ma prezentu dla Bartka ale pomyślę o tym później. Po powrocie ze szkoły jako solidny uczeń odrobiłem lekcje, zajęło mi trochę czasu. Przebrałem się lepsze ubranie i poszedłem do Patryka . Kiedy tam doszedłem muzyki nie było, światła, zgaszone, No nic… Zadzwoniłem do drzwi. Usłyszałem tylko że otwarte. Wszedłem do salonu jakby nigdy nic i nagle wszyscy wyskoczyli zza kanapy ,zza firan i mnie przestraszyli, MASAKRA. To nawet nie była impreza siedzieliśmy i rozmawialiśmy tylko o szkole i o tym, co kto kupił komu na jutrzejszą wigilię, ogólnie mega „zamóła” dlatego szybko zadzwoniłem po Tatę, żeby mnie odebrał . Moja mama jutro jedzie z rana do miasta ,może uda jej się coś znaleźć dla Bartka, muszę zapytać…… . 17 Grudnia Piszę teraz, rano od razu po tym jak wstałem ,udało się. Mama kupi coś Bartkowi i przywiezie mi na Wigilię Klasową. A teraz lecę do szkoły nie chce się znowu spóźnić Udało się Wszystko! Chociaż dziwnie się czułem, kiedy wszyscy chodzili z mega paczkami po szkole i chwalili się tym co kupili. Kiedy ktoś mnie zapytał o to co kupiłem odpowiadałem, że jeszcze nic, to mieli ze mnie polewkę. Tuż przed wigilią klasową wyszedłem przed szkołę, żeby odebrać prezent, który mama miała przywieźć , ale w tym samym czasie dostałem SMS’a od mamy, że przywiezie prezent dopiero w połowie lekcji bo są korki. Pomyślałem, że to katastrofa, ale poszedłem do klasy i czekałem. Wszyscy usiedli do stołu i dawali sobie prezenty. Tylko ja siedziałem jak sierota. Już miałem iść do pani i powiedzieć, że mój prezent się spóźni, ale w tym czasie mama weszła do klasy. Dałem prezent Bartkowi, wszystko się udało . Tylko dalej męczyła mnie kwestia, kto mi robi prezent. Usiadłem i zacząłem jeść, ale kątem oka widziałem nowego chłopaka, który nieśmiało chce podejść i trzyma w ręku paczkę z moim imieniem. Niektórzy przechodząc obok niego popychali go. Dlaczego? Tego nie wiem. Ale podszedłem do niego sam. Dał mi paczkę. Dał mi pakunek, powiedział wesołych świąt i się uśmiechnął . Wtedy pomyślałem, że może być z niego równy gość, więc zwolniłem miejsce przy stole obok siebie, aby mógł usiąść. Pogadałem sobie z nim, chociaż wszyscy patrzyli na nas z pogardą. Masakra. Oceniają człowieka po wyglądzie, a dał mi naprawdę fajny prezent i jest równym gościem. Po powrocie do domu schowałem plecak do szafy, HOROSKOP Baran 21.03 - 20.04 JAKA JESTEŚ Optymistyczne patrzenie na świat jest cechą, której większość ludzi może Ci pozazdrościć. Lubisz systematyczność. Czasem denerwują Cię osoby krytykujące Twoje pomysły. Zawsze jesteś duszą towarzystwa, a poczuciem humoru potrafisz rozbawić największego smutasa. Masz słabość do słodyczy i talent do przedmiotów humanistycznych. Lubisz marzyć. SPRAWY SERCOWE Raczej powinnaś wyluzować. Ten koleś, choć spojrzenie ma jak aksamit, nie powinien zaprzątać Ci głowy. Niebawem do Twojego serca zastuka ktoś naprawdę ekstra. SZKOŁA Pozaliczasz zaległości. I to rewelacyjnie. W weekendy nie będziesz musiała zakuwać. RODZINA I PRZYJACIELE Domowa atmosfera - sielanka. Poznasz nową psiapsiółę. To będzie przyjaźń na lata. Byk 21.04 - 21.05 Sprawy sercowe Gdyby miesiąc temu ktoś Ci powiedział, że totalnie się zabujasz, popukałabyś się w czoło. A tu proszę, poza jednym gostkiem świata nie widzisz. . Szkoła No nie! Randki randkami, ale wiedza sama nie wejdzie do głowy. Zrób wrażenie na polonistce dokładnie przeczytaj lekturę. Rodzina i przyjaciele Wkurza Cię gderanie starszej, nie okazuj jej jednak tego. Wyrozumiałość na co dzień to motto dla Ciebie i mamy. Bliźnięta 22.05 - 21.06 Sprawy sercowe Podejrzliwość to dobra cecha policjantów, niekoniecznie Twoja. Jeśli nie masz zaufania do ukochanego, pogadaj z nim. Zobaczysz, że to w stu procentach aniołek. SZKOŁA Twoja przezorność i zapobiegliwość opłacały się. Teraz będziesz miała kilka chwil luzu. WF-man nie jest najlepszym obiektem westchnień. Rodzina i przyjaciele Cierpliwość nawet najlepszej przyjaciółki ma granicę, a Ty niebezpiecznie się do niej zbliżyłaś. Na wszelki wypadek zmień temat rozmów. Rak 22.06 - 22.07 Sprawy sercowe Wiara we wróżby ma oczywiście pewien metafizyczny sens, ale chyba nie warto się za bardzo przejmować. To nie blondyn chodzi za Tobą krok w krok, lecz wiecznie uśmiechnięty szatyn. Przyjrzyj się mu. Może warto do niego puścić oko. Szkoła Słońce praży jak na plaży, ale niesystematyczne chodzenie na zajęcia może źle się skończyć. Opalisz się w lipcu. Rodzina i przyjaciele Porachunki z kumplem, którego kilka razy przyłapałaś na kłamstwie, odłóż na później. Lew 23.07 - 22.08 Sprawy ercowe W życiu zakochanych Lwów gwiazdy zmian nie przewidują, zaś u samotnych - totalne. Te niby niewinne spacery po parku na pewno niebawem skończą się romantycznym pocałunkiem. I o to kaman! Szkoła Godzina więcej poświęcona na poszerzanie horyzontów intelektualnych za miesiąc przyniesie superefekty, a za dwa miesiące - uznanie ciała pedagogicznego. Rodzina i przyjaciele Spotkania rodzinne zazwyczaj są nudne. Ale może warto odwiedzić kuzynkę. Wakacje tuż-tuż. Panna 23.08 - 22.09 Sprawy sercowe Walka o faceta, który tak naprawdę ma Cię w nosie, jest kompletnie bez sensu. Jeśli chcesz teraz spotkać wielką miłość, to spotkasz. Musisz uzbroić się jednak w cierpliwość. Szkoła Nie tylko nauką człowiek żyje. Odpowiedni relaks i sen też są potrzebne. Zapisz się na zajęcia poprawiające kondycję. Rodzina i przyjaciele Narzekasz na kumpli, bo nie potrafią ostatnio Ciebie zrozumieć. Ale czy tak do końca jesteś z nimi szczera? Zastanów się, dlaczego macie coraz mniej wspólnych tematów. Waga 23.09 - 22.10 Sprawy sercowe Gorące uczucie wybuchnie na przełomie miesiąca i potrwa przynajmniej do wakacji. Dla sparowanych Wag okres burzliwy, ale nie ma czym się przejmować. Koleś szybko pojmie, że takiej drugiej jak Ty, to ani jednej. Szkoła Właśnie teraz otworzą się przed Tobą możliwości, o których nawet nie marzyłaś. Dojdziesz nawet do wniosku, że psor od fizy jest całkiem OK. Rodzina i przyjaciele Koniecznie załatw wszystkie obiecane przyjaciółkom sprawy. Niesłowność wkurza Ciebie, ale je również. Skorpion 23.10 - 21.11 Sprawy sercowe Zastanawiasz się, czy warto oddać serce Wodnikowi? Skoro się zastanawiasz, to na pewno nie warto. Facecik spod znaku Lwa będzie lepszy. Gdzie go znaleźć? Czasem możesz pokibicować kolesiom z klasy, gdy grają w nogę. Wśród nich są superlwy. Szkoła Polak, matma, fiza... To nie jest mantra, to przedmioty, na które powinnaś zwrócić szczególną uwagę. Rodzina i przyjaciele Powstrzymaj się od złośliwych komentarzy w domu i wśród kumpel. Z ojcem też teraz nie zadzieraj. Strzelec 22.11 - 21.12 Sprawy sercowe Z poznanym gostkiem będziesz spędzała coraz więcej czasu. Będzie zajefajnie. Powali Cię na kolana fakt, że dogadujecie się bez słów. Szkoła Nic się nie zmieni - nuda na lekcjach i nuda na przerwach. Teraz przyjdzie najlepszy czas na pogłębienie zainteresowań. Czy przypadkiem nie planowałaś zaliczyć kilku oscarowych filmów? Rodzina i przyjaciele Parentsi będą się wtrącali do wszystkiego, udzielali rad, które nie przypadną Ci do gustu. Wysłuchaj ich jednak. Czasem warto. Koziorożec 22.12 - 20.01 Sprawy sercowe Zapowiada się totalny zastój. Nie ma jednak w tym nic złego. Zbieraj siły na później. Gwiazdy wyraźnie wskazują na to, że w wakacje przyjdzie miłość jak na zamówienie, a koleś będzie i piękny, i mądry. Szkoła Będziesz miała wrażenie, że dwóch, może trzech psorów uwzięło się na Ciebie. Pudło! Oni chcą Cię zmobilizować. Rodzina i przyjaciele Pamiętaj o tym, że nie można tylko brać. Czasem powinno się też co nieco dawać. Teraz przygotuj na to psiapsiółę.