Doświadczenia opata z Brna
Transkrypt
Doświadczenia opata z Brna
Doświadczenia opata z Brna Dorota Kopeć Wiosna to pora roku, w której jak w piosence Skaldów "wszystko kwitnie wkoło". Kwitnie, wabiąc kolorami, kształtem, czy zapachem, po to, aby nastąpiło zapylenie, czyli przeniesienie pyłku z pręcika na znamię słupka kwiatu, co w dalszej kolejności doprowadzi do połączenia gamet. Istnieją rośliny, i to dobrze nam znane, które wykazują tzw. samopylność, czyli zapylenie słupka pyłkiem pochodzącym z pręcików z tego samego kwiatu lub innych kwiatów, ale na tej samej roślinie. Dla większości roślin jest to zjawisko niekorzystne, gdyż nie następuje wymiana materiału genetycznego przy powstawaniu osobników potomnych. Jednak dla wielu odmian roślin uprawnych, np. pszenicy, jęczmienia, owsa, pomidora, fasoli, grochu, jest to zjawisko korzystne, gdyż pozwala utrzymać pożyteczne cechy odmianowe. Właśnie z grochem w 1856 roku w małym przyklasztornym ogródku w Brnie zaczął eksperymentować pewien mnich Johann Mendel, znany pod imieniem zakonnym Gregor. Groch jest rośliną łatwą w hodowli, a jego samopylność była dla Mendla cechą pożądaną, gdyż umożliwiała mu kontrolę procesu zapylania. Przenosząc pędzelkiem pyłek z jednego kwiatu na drugi, wiedział, z której rośliny on pochodzi. Zakonnik skupił swoją uwagę na określonych cechach, np. kolorze kwiatów, nasion, strąków, długości łodyg itp. Kiedy krzyżował ze sobą dwie z tych odmian (np. groch o kwiatach białych i czerwonych), zaobserwował, że następne pokolenie wykazywało tylko jedną cechę (kwiaty czerwone), którą nazwał dominującą. Jeśli ta krzyżówka została potem pozostawiona do naturalnego zapylenia, następne pokolenie w trzech czwartych dziedziczyło cechę dominującą (kwiaty czerwone), ale w jednej czwartej drugą cechę (kwiaty białe), nazwaną recesywną, czyli ustępującą. Mendel krzyżował różne odmiany grochu i skrupulatnie dokumentował wyniki. W rezultacie doświadczeń uzyskiwał rośliny o wszystkich możliwych kombinacjach cech. Na tej podstawie doszedł do przekonania, że każdą cechę warunkuje czynnik (gen), który może istnieć w jednej z dwóch form (alleli) - dominującej lub recesywnej. Każde ziarnko pyłku i każda komórka jajowa zawierają po jednym z alleli, a pozostałe komórki rośliny zawierają po jednej parze takich alleli na każdą cechę. Wyniki swoich doświadczeń Mendel przedstawił w 1865 roku w Towarzystwie Historii Naturalnej w Brnie. Sprawozdanie zlekceważono. Nawiązał następnie korespondencję ze znanym botanikiem, Karlem Wilhelmem von Nägelim, który niestety zniechęcił Mendla do dalszych badań nad dziedziczeniem. Dopiero w 1900 roku, czyli 16 lat po śmierci zakonnika, trzej botanicy z Holandii, Austrii i Niemiec, niezależnie od siebie gromadząc literaturę do własnych prac odkryli publikacje Mendla. Jemu to właśnie przypisali zasługę za swe osiągnięcia w badaniach nad dziedzicznością. Historia Mendla uświadamia nam, że wcale nie trzeba wędrować na koniec świata, aby odkryć coś ważnego i interesującego. I jeszcze jedna ciekawostka z życia ojca genetyki. Gdy w 1850 roku, a miał wówczas 28 lat, przystąpił do egzaminów nauczycielskich, nie zdał – jak na ironię – egzaminu z biologii, a przecież jego eksperymenty to krok milowy w tej dziedzinie. Źródła informacji: • John Simmons: 100 najwybitniejszych uczonych wszech czasów, Świat Książki, 1997, Warszawa • 21 WIEK – Magazyn o nauce, technice, ludziach i odkryciach, Wydawca: AMCONEX sp. Z o.o., Warszawa, 02 jesień/zima 2009 • Źródła zdjęć: http://pl.wikipedia.org/