Relacja z wyjazdu SKNTdo Lwowa

Transkrypt

Relacja z wyjazdu SKNTdo Lwowa
Lwów - perełka architektury
relacja z wyjazdu SKNT ESHTiP do Lwowa
odbytego w dniach 7-11 listopada 2008 r.
Naszą wyprawę rozpoczęliśmy w piątkowy wieczór, 7 listopada 2008 roku. Podróż, poza długim
oczekiwaniem na granicy, przebiegała bez większych problemów. Do Lwowa dotarliśmy następnego
dnia około godziny 19.00. Zmęczeni, ale ciekawi miasta, zakwaterowaliśmy się w hostelu Kosmonaut,
by po już chwili wyruszyć na podbój Lwowa.
Zaczęliśmy od wizyty w pobliskiej restauracji „Puzata Chata”, gdzie można było zjeść tradycyjne
dania ukraińskie za niewielkie pieniądze. Kolejnym punktem programu był spacer po rynku i Starym
Mieście, które to w 1998 r. zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Rynek
to centralny plac Lwowa, miasta lokowanego w 1356 r. przez Kazimierza III Wielkiego. Plac ten ma
kształt prostokątny, a z każdego z narożników wychodzą po dwie ulice. Dookoła wznoszą się zaś
44 kamienice prezentujące wszystkie style, od renesansu po modernizm.
Wieczór spędziliśmy wspólnie w naszym hostelu. Nie zabrakło gitary, śpiewów i tańców…
Szlakiem historii i zabytków architektury Rzeczypospolitej
Następny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania terenu nazywanego przez mieszkańców Wysokim
Zamkiem. Znajduje się tu Kopiec Unii Lubelskiej, z którego roztacza się wspaniała panorama Lwowa.
Ta niezwykła budowla powstała w 1869 r. na pamiątkę trzechsetnej rocznicy zawarcia między
Królestwem Polskim a Wielkim Księstwem Litewskim Unii Lubelskiej.
Uczestnicy wyjazdu na Kopcu Unii Lubelskiej
-1-
W drodze powrotnej zobaczyliśmy Kościół Jezuitów, barokowy, murowany obiekt wzniesiony
w latach 1610-30. Był to największy lwowski kościół, który mieścił ponad 5 tysięcy wiernych. Obecnie
świątynia jest niedostępna dla zwiedzających, bowiem użytkowana jest jako archiwum. Kolejną budowlą
na naszej trasie była Katedra Ormiańska - Perełka Wschodu – niewielka, ale pełna mistycznego
sacrum, jedna z najstarszych i najcenniejszych zabytkowych świątyń Lwowa. Przykład ukazania
architektury ormiańskiej, romańsko-gotyckiego stylu Europy Zachodniej oraz dawno-ukraińskiego,
galicyjskiego budownictwa.
Kolejną atrakcją wartą zobaczenia była Katedra Łacińska, zwana również katedrą polską. To jeden
z najcenniejszych zabytków Lwowa. Stanowi ona centrum życia religijnego Polaków licznie
zamieszkujących miasto. Trójnawowy gmach w stylu gotyckim zbudowany na przełomie XIV i XV w. jest
siedzibą lwowskich arcybiskupów obrządku łacińskiego.
Katedra Łacińska
Zaraz obok katedry znajduje się Kaplica Boimów, będąca przykładem grobowca należącego
niegdyś do rodziny kupieckiej Boimów. Stanowi ona prawdziwy pomnik architektury i rzeźby
manierystycznej. Ściany zewnętrzne pokrywa przebogata dekoracja ornamentalna.
Około południa byliśmy już na Cmentarzu Łyczakowskim, który jest jedną z najważniejszych
polskich nekropolii. Spoczywa tutaj ponad 20 tysięcy osób, w tym osoby zasłużone dla naszej kultury,
jak: Maria Konopnicka, Gabriela Zapolska, czy Artur Grottger. Po zwiedzeniu tej części cmentarza
przeszliśmy przez wielką bramę. Znaleźliśmy się na najbardziej „polskim” kawałku ziemi w całym
Lwowie - na Cmentarzu Orląt. Tak naprawdę cmentarz ten nosi nazwę Obrońców Lwowa, którzy
zginęli w trakcie wojny polsko-ukraińskiej. Nazywany jest jednak Cmentarzem Orląt ze względu na
młody wiek poległych. Po chwili mogliśmy się naocznie przekonać, że nie ma w tej nazwie ani krzty
przesady. Rzędy białych krzyży zdobiły tabliczki z nazwiskami i wiekiem poległych 17, 15, 13 lat....
-2-
Cmentarz Orląt Lwowskich
W drodze powrotnej skorzystaliśmy z miejskiego środka transportu – tramwaju, w którym
podziwialiśmy przez okno wspaniałą architekturę miasta. Kunsztownie rzeźbione gzymsy oraz fasady
przylegających do siebie kamieniczek wywoływały nasz podziw. Każda z nich mieniła się inny kolorem,
a ozdoby stanowiły barwny, różnorodny, ale spójny obraz. Wróciliśmy do hostelu, nie mogąc się już
doczekać następnego dnia.
Sobór św. Jura
-3-
Na trasie zabytków architektury okresu rozbiorowego
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzenia Soboru św. Jura. Budynek ten stanowi katedralną
cerkiew archidiecezji lwowskiej Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, tak zwanej metropolii
halickiej. Obiekt położony jest na planie krzyża, z eliptyczną kopułą pośrodku. Szczególnym kunsztem
odznaczają się tu rzeźby zdobiące fasadę. We wnętrzu katedry znajduje się natomiast najstarszy
lwowski dzwon..
W czasie drogi mieliśmy możliwość zobaczenia budynków Politechniki Lwowskiej – najstarszej
polskiej uczelni technicznej, obecnie Ukraińskiej Szkoły Wyższej, i Uniwersytetu Lwowskiego jednego z pierwszych w Europie Wschodniej, którego dzisiejsza siedziba mieści się w budynku
dawnego Sejmu Galicyjskiego.
Uczestnicy wycieczki na tle budynku Politechniki Lwowskiej
Kolejnym punktem na naszej trasie był dworzec kolejowy, który zachwycił nas swoją architekturą.
Przypominał nam bowiem bardziej secesyjny pałac niż obiekt użyteczności publicznej.
W drodze powrotnej podziwialiśmy z zewnątrz kościół św. Elżbiety, jedną z najmłodszych świątyń
we Lwowie, uznawaną za najwspanialszy zabytek architektury sakralnej z okresu historyzmu
na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.
Następnie udaliśmy się do Opery Lwowskiej, która usytuowana jest w centrum miasta. Jest to nie
tylko dzieło sztuki architektonicznej, ale także rzeźby i malarstwa. Obfituje bowiem w liczne dekoracje
malarskie i rzeźbiarskie nawiązujące do sztuki teatralnej.
Godziny popołudniowe upłynęły nam na zakupach pamiątek na miejscowym rynku.
-4-
Opera Lwowska
Po dniu wypełnionym dużą ilością atrakcji, z ulgą wróciliśmy do hostelu. Wczesnym rankiem
opuściliśmy miasto i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Trójmiasta.
To była dla nas naprawdę wspaniała wycieczka. Lwów zachwycił nas swym pięknem i mnóstwem
zabytków. Uliczki pokryte brukiem, wspaniałe kamienice i gmachy z okresu secesji pozostawiły w nas
niezapomniane wrażenia. Przy okazji poznaliśmy historię miasta, jak również Polski i Ukrainy.
W tym miejscu chcielibyśmy w imieniu SKNT ESHTiP podziękować Panu mgr. Michałowi
Witkiewiczowi i Panu mgr. Markowi Urbańskiemu za świetnie zorganizowany wyjazd. Dziękujemy
również wszystkim uczestnikom wycieczki za udany wypad, wspólnie spędzony czas…
Z niecierpliwością czekamy na kolejne wyjazdy…
Opracowały:
Anna Sirojć
Aleksandra Brociek
-5-