Marta Wiraszka - Instytut Historii Sztuki UKSW
Transkrypt
Marta Wiraszka - Instytut Historii Sztuki UKSW
Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ Marta Wiraszka Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego ¶ Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria. Rozważania na temat recepcji renesansu włoskiego w architekturze stolicy guberni podolskiej W Kamieńcu Podolskim – legendarnej kresowej strażnicy, będącej w XVII w. przedmurzem Polski i całego chrześcijaństwa, a po zajęciu Podola przez Rosjan w 1793 r., wyznaczonej na stolicę administracyjną jednej z 50. guberni cesarstwa – wzniesiono pomiędzy 1857 a 1861 r. dom Zebrań Szlacheckich. Miał on służyć szlachcie podolskiej jako miejsce spotkań i wyborów marszałków gubernialnego i 12. powiatowych, których zadaniem było dbanie o nienaruszalność praw i interesów uprzywilejowanej w Rosji grupy społecznej1. Budynek stanął w najbardziej prestiżowej części miasta, w sąsiedztwie pałacu gubernatora i soboru katedralnego św. Jana Chrzciciela, zajmując zbliżoną do trapezu działkę u zbiegu ul. Dworjańskiej z pl. Gubernatorskim (ob. Rynek Ormiański nr 5), o powierzchni 253 sążni kw., której wartość oszacowano wówczas na 2016 rubli2. Trójkondygnacyjny gmach3, z główną elewacją siedemnastoosiową od strony placu i krótszą dziesięcioosiową skierowaną ku ulicy, był jednym z niewielu budynków publicznych powstałych za czasów rosyjskich od fundamentów, i jednym z największych kubaturowo obiektów zbudowanych na Starym Mieście w Kamieńcu Podolskim w XIX w.4 Historia powstania projektu Starania o pozyskanie odpowiedniej działki szlachta rozpoczęła już w 1822 r. Dotychczasowa siedziba, mieszcząca się od 1798 r. w dawnym cekhauzie przy Starym Bulwarze (zach. część pl. Gubernatorskiego), od początku nie była odpowiednią dla tego rodzaju instytucji. Według Antoniego J. Rollego był to budynek stary, zbudowany podczas okupacji tureckiej, długi i niezgrabny5. Dlatego też marszałek gubernialny Konstanty Przezdziecki, wykorzystując powszechne niezadowolenie z dyrekcji teatru, wystosował 26 września 1822 r. pismo do gubernatora o odebranie dotychczasowym najemcom praw do budynku teatralnego, który powstał ze składek zebranych przez szlachtę w 1805 r. na parceli sąsiadującej z klasztorem dominikanów. W następnym roku, Jan Nepomucen Lipski, prezes sądu granicznego powiatu uszyckiego, zwrócił się ponownie w tej sprawie do gubernatora, prosząc tym razem o zwrot placu, który wedle odnotowanej w księgach grodzkich transakcji, został nabyty jeszcze 18 czerwca 1787 r. przez jego ojca Kazimierza Lipskiego od przeora klasztoru dominikańskiego. Rząd gubernialny nie wyraził jednak wtedy zgody i zdecydował o pozostawieniu działki wraz z teatrem pod zarządem opieki publicznej6. Kolejna okazja do pozyskania pożądanej parceli pojawiła się na początku 1854 r., kiedy z powodu ogólnie złego stanu budynku, teatr zamknięto. Wiosną podjęto wprawdzie prace remontowe, ale teatr utrzymał się jedynie do listopada 1855 r. 25 kwietnia następnego roku zrujnowany budynek, z wyjątkiem dekoracji, krzeseł i innych ruchomości, opieka publiczna oddała szlachcie. Jej staraniem – według informacji zebranych przez Aleksandra Pruszewicza – na tym miejscu, na wiosnę 1857 zaczęto budować dom obywatelski7. Projekt budynku Zebrań Szlacheckich przygotował architekt gubernialny Mikołaj Fedorowicz Karczewski8 jesienią 1853 r. W tym samym roku, 7 grudnia, plany zostały zaaprobowane w Departamencie Projektów i Kosztorysów Głównego Zarządu Dróg Komunikacyjnych i Budynków Publicznych, i zatwierdzone w imieniu Jego Wysokości przez generała adiutanta Czewkina 26 marca 1854 r. w Petersburgu (il. 1). Projekt, sądząc po ukośnym 1 Więcej na temat obowiązków marszałków szlachty: W. Marczyński, Statystyczne, topograficzne i historyczne opisanie guberni podolskiej, Wilno 1820, t. 1, s. 94-95. 2 A. Pruszewicz, Teatr polski w Kamieńcu Podolskim (Karta z dziejów oświaty i kultury na kresach), „Ruś” 1911, z. 1, s. 85, 86. 3 Od czasów powojennych budynek zajmuje fabryka przemysłu odzieżowego. 4 Pierwszym w Kamieńcu Podolskim budynkiem wzniesionym od fundamentów przez Rosjan było Gimnazjum Gubernialne (1837-1841, ob. ul. Tatarska 14), zaprojektowane przez petersburskiego architekta Pawła S. Pimienowa, absolwenta Cesarskiej Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. Арxитекторы – строители Санкт-Петербурга середины XIX 140 начала XX века, red. Б. М. Кириков, Санкт-Петербург 1996, s. 245. 5 A. J. Rolle, Wycieczka do Kamieńca Podolskiego, „Kłosy” 1878, nr 675, s. 365. 6 A. Pruszewicz, dz. cyt., s. 72-74. 7 Tamże, s. 84. 8 Mikołaj F. Karczewski (ur. 1824) był architektem gubernialnym w Kamieńcu Podolskim w latach 1848-1859. Г. В. Барановский, Юбилейный сборник сведений о деятельности бывших воспитанников Института гражданских инженеров (Строительного Училища), СанктПетербург 1893, s. 144. 141 ¶ Marta Wiraszka Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ 1. Plan domu Zebrań Szlacheckich w Kamieńcu Podolskim (opr. autorki) 2. Projekt fasady domu Zebrań Szlacheckich w Kamieńcu Podolskim oraz jego projektant F. Karczewski (opr. autorki) przebiegu jednej z bocznych elewacji, usytuowania i rzutu oficyny oraz ogólnych wymiarach (25 x 14 sążni, z piętnastoosiową fasadą główną i ośmioosiowymi elewacjami bocznymi), przewidywany był od początku do realizacji na dużej powierzchniowo narożnej działce, która miała kształt trapezu, z dwoma fasadami przyulicznymi niedochodzącymi do granicy z sąsiednią parcelą, aby umożliwić wjazd na podwórze. Obiekt planowany był na rzucie litery E z trzema trójosiowymi ryzalitami w tylnym trakcie: krótszym środkowym i dwoma bocznymi dłuższymi występami. Od frontu ich odpowiednikiem były dwa trójosiowe pseudoryzality na krańcach elewacji głównej. Zachowany rzut parteru przedstawia wnętrze podzielone na trzy niezależne od siebie części funkcjonalne. Pierwszą, największą, obejmującą lewą stronę budynku, zajmowało mieszkanie marszałka gubernialnego, dostępne wejściem od ul. Dworjańskiej i z wnętrza reprezentacyjnego holu. Drugą, środkową, zajmował westybul sklepiony kolebką z lunetami i czterema filarami wspierającymi, reprezentacyjna klatka ze schodami cesarskimi, oraz pomieszczenia dla odźwiernego i służby wraz z szatnią. Trzecia, naj mniejsza część, mieszcząca się w prawym skrzydle budynku, przeznaczona była na pomieszczenia kuchenno-gospodarcze, dostępne dwubiegowymi schodami z poziomu pierwszego piętra. W podwórzowej oficynie, która dwoma bokami przylegała do granicy działki, planowano umieścić stajnie, lodownię, drwalnię, dwa składziki i pokój stangreta. Przed przystąpieniem do prac budowlanych wiosną 1857 r., plany uległy częściowej modyfikacji, co potwierdza zarówno zachowany projekt fasady (il. 2), jak i zrealizowana ostatecznie budowla (il. 3). Z tymi zmianami należałoby wiązać ponowne zatwierdzenie projektu, które miało miejsce w Carskim Siole 9 maja 1857 r. W imieniu cara podpisał je ponownie generał adiutant Czewkin, kierujący Głównym Zarządem Dróg Komunikacyjnych i Budowli Publicznych9. Najważniejszą zmianą była likwidacja prawego ryzalitu od strony podwórza, przez co dom uzyskał rzut zbliżony do litery F, oraz wydłużenie elewacji frontowych o dwie osie. W efekcie tej korekty planu budynek został „dociągnięty” z obu stron do zabudowań następnej działki. Modyfikacja wymusiła wprowadzenie przejazdów bramnych, które planowano rozmieść symetrycznie w osiach skrajnych obu fasad. Ostatecznie zrealizowano tylko jeden wjazd od ul. Dworjańskiej, rezygnując z przejazdu od strony pl. Gubernatorskiego. Jego wprowadzenie wiązałoby się bowiem nieuchronnie z likwidacją okien na parterze wschodniej elewacji, co skutkowałoby brakiem dostępu światła do co najmniej trzech pomieszczeń. Z tego okresu pochodzi też zaokrąglona forma naroża budynku u zbiegu placu z ul. Dworjańską, która zastąpiła wcześniejsze połączenie fasad pod kątem prostym. Przez to na roże upodobniło się do rozwiązania wstępującego wcześniej w budynku 9 Tamże. 142 143 ¶ Marta Wiraszka Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ nich pojawiły się żeliwne zadaszenia: większe przed głównym wejściem, wsparte na dwóch kolumienkach i mniejsze, zawieszone na wspornikach od ul. Dworjańskiej. 3. Dom Zebrań Szlacheckich w Kamieńcu Podolskim (fot. autorki) Geneza projektu fasady Rządu Gubernialnego przy pl. Centralnym (naroże płn.-wsch., od strony Bramy Triumfalnej katedry rzymskokatolickiej)10. Dom Zebrań Szlacheckich – według informacji Juchima Sicińskiego, był ukończony w stanie surowym do końca 1861 r.11 W następnym sezonie budowlanym z powodów politycznych prace zostały przerwane. Przyczyniła się do tego z jednej strony petycja wystosowana do cara 19 listopada 1862 r. przez marszałków szlachty podolskiej, w której domagali się obsadzania urzędów miejscowych Polakami i administracyjnego połączenia Kraju Za chodnio-Południowego z Królestwem Polskim, z drugiej wybuch powstania styczniowego. Karą za samowolę marszałków, oprócz zsyłki i aresztowań, było wstrzymanie wyborów obywatelskich. Sankcją natomiast za rozpoczęcie powstania było nasilenie represji oraz rusyfikacja, co w przypadku szlachty skutkowało m.in. konfiskatą majątków i wysoką kontrybucją12. Nieotynkowany, i z niewykończonym wnętrzem, budynek przeczekał do końca lat 80. XIX w. Władze przypomniały sobie o nim dopiero ok. 1890 r., kiedy trzeba było znaleźć miejsce dla Sądu Okręgowego. Wznowione wówczas prace, ukończono zapewne w 1892 r., na co wskazywałaby data umieszczona na drzwiach od ul. Dworjańskiej. W trakcie prowadzonych robót wykończeniowo-adaptacyjnych wprowadzono dalsze drobne zmiany do projektu. Z fasady głównej zostały usunięte trzy balkony. Zamiast 10 Obecnie adres: Rynek Polski 18. Budynek wzniesiono w 1782 r., z przeznaczeniem na seminarium rzymskokatolickie. Z. Bania, M. Wiraszka, Kamieniec Podolski miasto – legenda. Zarys dziejów urbanistyki i architektury od czasów najdawniejszych do współczesności, Warszawa 2001, s. 143-145. 11 E. Сецинский, Город Каменець-Подольсий. Историческое описание, Киев 1895, s. 237. 12 M. Rolle, Rzemiennym dyszlem (Z dziejów Kamieńca Podolskiego), Lwów 1914, s. 51-52. 144 Od chwili wykonania projektu w 1853 r. do rozpoczęcia jego realizacji upłynęło trzy i pół roku. Od momentu położenia kamienia węgielnego w 1857 r. do całkowitego ukończenia obiektu minęło następnych 35 lat. Była to więc najdłużej trwająca budowa nie tylko w Kamieńcu, ale i na terenie całej guberni podolskiej. Fakt ten nie wywarł jednakże znaczącego wpływu na formę architektoniczną, którą zrealizowano z niewielkimi tylko odstępstwami od projektu wyjściowego. Fasada główna (il. 2), wychodząca na Rynek Ormiański (d. pl. Gubernatorski), zwraca uwagę subtelnością prostokątnego boniowania wyrobionego w tynku oraz jednostajnością rytmu siedemnastu półkoliście zamkniętych okien, rozmieszczonych w jednakowych odstępach, w trzech zróżnicowanych pod względem wysokości kondygnacjach. Najwyższy jest parter, przezna czony pierwotnie na funkcje mieszkalno-reprezentacyjno-gospodarcze, wyrastający z gładkiego cokołu przeprutego prostokątnymi okienkami piwnicznymi i odcięty od piętra gładkim fryzem z profilowanym gzymsem, nieznacznie wysuniętym przed ścianę. Wyróżniona w ten sposób kondygnacja parteru stała się optycznie solidną podstawą dla dwóch wyższych pięter: środkowego o charakterze reprezentacyjnym (piano nobile), mieszczącego salę zebrań i ostatniego najniższego, przeznaczonego na biura i archiwum. Podziały poziome tej części budynku zostały ograniczone do ledwo zaznaczonych gzymsów podokiennych i wieńczącego całość belkowania z silniej wyładowanym gzymsem modylionowym wraz z niskim pasem pełnej attyki. Odrębność funkcjonalną każdego z poziomów fasady podkreślają obramienia okienne, opracowane przy wykorzystaniu tych samych, aczkolwiek w odniesieniu do dolnej i górnej kondygnacji zredukowanych, elementów. Najbogatszą oprawę otrzymało piano nobile. Duże okna ujęto w arkadę z pilastrami, wpisaną w prostokątną ramę sięgającą do gzymsu kordonowego i zwieńczoną prostym naczółkiem, którą uzupełniono podokiennikiem w formie szerokiej ramy, połączonej z profilowanym gzymsem podokiennym i z wpisanymi w nią dwoma prostokątnymi płytami. Dekoracja okien parteru, przy zachowaniu tej samej wysokości otworu, została ograniczona do profilowanej opaski i podokiennika, w którym zamiast dwóch umieszczono jedną płytę prostokątną. Okna ostatniej kondygnacji, zredukowane o ¼ wysokości, uzyskały najskromniejszą oprawę w postaci profilowanej opaski wokół otworu okiennego. 145 ¶ Marta Wiraszka Dla przełamania horyzontalności fasady, długiej na 27 sążni, architekt rozbił ją wertykalnie, wprowadzając trzyosiowe boczne pseudoryzality. Ich obecność sygnalizowana jest w bryle przez pasowo boniowane lizeny narożne, poprowadzone przez całą wysokość budynku. Wrażenie monotonności próbowały również przełamać, niezrealizowane ostatecznie, trzy balkony z żeliwnymi balustradami: dwa narożne, wiążące skrajne okna dwóch fasad, i środkowy, spinający okna trzech osi centralnych. Kluczowe znaczenie dla kompozycji miał umieszczony pośrodku fasady balkon, który zarówno akcentował główne wejście do budynku, jak i wpływał, w połączeniu z trójosiowymi pseudoryzalitami bocznymi, na urozmaicenie jednostaj nego ciągu osi okiennych. Wprowadził też dyskretny rytm ABABA – gdzie A odpowiadało trzem, a B czterem osiom okiennym. Każdy element fasady zdaje się tu być na miejscu, zmiana czegokolwiek zakłóciłaby szlachetność majestatycznej powagi gmachu, z jego klarownymi i niezwykle subtelnymi podziałami horyzontalnymi i wertykalnymi. Zastosowanie przez architekta półkolistych okien, pokrycie boniowaniem całej fasady i wprowadzenie licznych podziałów horyzontalnych, z najbardziej wyładowanym przed lico gzymsem koronującym, automatycznie ukierunkowuje poszukiwania źródeł inspiracji w architekturze pałacowej piętnastowiecznej Florencji. Niestety, wśród siedzib florenckich rodów nie odnajdziemy charakterystycznych dla kamienieckiego gmachu obramień okiennych piano nobile. Ten typ okien pojawi się po raz pierwszy w rezydencji prywatnej kard. Raffaele Riario, zbudowanej w Rzymie przez anonimowego architekta w latach 1483-1495, a od mieszczących się tu później urzędów państwa kościelnego nazywanej Pallazzo della Cancelleria (il. 6). Niezwykle długa elewacja trzykondygnacyjnego pałacu, łącząca doskonałość porządkowej fasady Palazzo Rucellai Albertiego z rzymskimi dokonaniami Bramantego w kwestii rozwiązania kątów dziedzińcowych, stanowiła podsumowanie twórczych poszukiwań we włoskiej architekturze pałacowej XV w. Jako budowla w pełni doskonała, została uznana przez historyków sztuki za pierwsze dzieło dojrzałego renesansu. Jej pierwsze naśladownictwa pojawiły się już wkrótce po ukończeniu. W pobliżu Watykanu kard. Hadrian da Corneto wzniósł w mniejszej skali budynek znany jako Palazzo Giraud-Torlonia13. W XIX w. z rzymskiego Palazzo della Cancelleria architekci czerpali głównie detal. Przykładem takiej inspiracji w Królestwie Polskim był, niezachowany dziś, warszawski dworzec Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej projektu Henryka Marconiego z lat 1844-184514. 13 P. Trzeciak, Architektura włoska XV wieku, w: Sztuka świata, red. P. Trzeciak, Warszawa 1992, t. 5, s. 106. 14 Na podobieństwo między Cancellerią a projektem Marconiego pierwszy zwrócił uwagę Stanisław Herbst, a za nim powtórzyli: Katarzyna Uchowicz i Krzysztof Stefański. Zob. 146 Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ 4. Rzym, Pallazzo della Cancelleria (fot. P. Gryglewski) W przypadku domu Zebrań Szlacheckich w Kamieńcu Podolskim zapożyczenia z włoskiego wzorca nie ograniczają się wyłącznie do obramień okiennych środkowej kondygnacji, ale widoczne są w wymiarach fasady (Cancelleria – 90 m, dom Zebrań Szlacheckich – 54 m), ledwie co zarysowa nych występach bocznych, i pokrywającym całą powierzchnię płaskim boniowaniem. W przeciwieństwie jednak do propozycji Henryka Marconiego realizacja kamieniecka nie posiada pilastrów międzyokiennych. Ten uproszczony bezporządkowy wariant fasady neorenesansowej, wiążącej wysokiej klasy artystycznej kompozycję z tańszym, bo skromniejszym detalem, był charakterystycznym rysem twórczości Gerarda Ernesta Bosse, architekta wykształconego w Niemczech, który pracował w Petersburgu od 1831 r.15 W latach 40. XIX w. Bosse zaproponował indywidualny styl, będący kompromisem pomiędzy klasycyzmem a renesansem. Jego projekt domu S. Herbst, Ulica Marszałkowska, Warszawa 1949, s. 84; K. Uchowicz, Kolejowy epizod w twórczości Henryka Marconiego, w: Recepcja renesansu w XIX i XX wieku, Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Łódź, listopad 2002, red. M. Wróblewska-Markiewicz, Łódź 2003, s. 351-352; K. Stefański, Architektura XIX wieku na ziemiach polskich, Warszawa 2005, s. 73. 15 Gerard Ernest Bosse (we wcześniejszej literaturze: Julij Andrjejewicz lub Julij Ernestowicz) – architekt urodzony w 1812 r. w Rydze. W drugim roku pobytu w Petersburgu nostryfikował dyplom w Akademii Sztuk Pięknych (1832), otrzymując najpierw tytuł akademika (1839), a następnie profesora architektury (1854). W 1858 r. został mianowany na stanowisko architekta dworu cesarskiego. W Rosji pracował do 1862 r. Dalsza jego twórczość związana była z Dreznem, gdzie zmarł w 1894 r. Архитекторы..., dz. cyt., s. 54-56. 147 ¶ Marta Wiraszka 5. Kijów Dom J. Eismana (z lewej) i dom Zebrań Szlacheckich (z prawej) , stan przed 1914 r. (fot. z archiwum autorki) Naryszkinych przy ul. Czajkowskiego nr 7 z 1841 r. był najwcześniejszym przykładem odejścia w architekturze Petersburga od reguł klasycyzmu. Charakterystyczne dla tego okresu twórczości Bosse’go są delikatne graficznie boniowania, pokrywające nie jak dotąd jedynie cokół, ale całą powierzchnię fasady, a także rozmieszczenie głównych akcentów architektonicznych po bokach elewacji, a nie w centrum, tak jak to miało miejsce w klasycyzmie, oraz wprowadzenie tzw. okien bramantowskich16. Szczególnie ten ostatni element, zapożyczony z obramień okien piano nobile rzymskiej Cancellerii, stanie się ulubionym motywem petersburskich architektów lat 40. i 50. XIX w.17 W dorobku architektonicznym Gerarda Ernesta Bosse’go okna tego typu pojawiły się najwcześniej w kamienicy Paszkowa na Prospekcie Litejnym nr 39 (1841-1845), i powtórzone zostały m.in. w projektach domów: Paszkowej (ul. Nadbrzeże Kumuzowa nr 10, 1842-1843), Zakrzewskiego (pl. Izaakjewski nr 5, 1843), i w willi własnej na Wyspie Wasilewskiej (1847-1849). Można je także odnaleźć w dziełach: Aleksandra P. Briułłowa – oficyna pałacu Marmuro wego (pl. Suworowa, 1844-1850), Michaiła D. Bykowskiego – kamienica Wonljarljarskiego (pl. Pracy, kon. lat 40. XIX w.), Aleksandra I. Langa – nieza16 Tzw. okna bramantowskie – termin używany w rosyjskiej literaturze przedmiotu, będą- cy spuścizną mylnej atrybucji, wiążącej powstanie Cancellerii z nazwiskiem Bramantego. А. Л. Пунин, Архитектура Петербурга середины и второй половины XIX века, СанктПетербург 2009, t. 1, s. 416-443, 457-460. 17 148 Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ chowany dom kupca Gromowa (Nadbrzeże Fontanki nr 22, 1849), Mikołaja P. Grebenki – kamienica Truma i Charłamowej (ul. Ryljejewa nr 13, 18531854), czy Mikołaja J. Efimowa, autora projektu gmachu Ministerstwa Mienia Państwowego (pl. Izaakjewski, 1844-1850), i nieistniejącego pałacu księżnej Stanisławy Radziwiłłowej (Nadbrzeże Fontanki nr 16, 1846)18. W większości przytoczonych przykładów typ okien zaczerpnięty z piano nobile rzymskiego pallazzo występuje w drugiej kondygnacji dwupiętrowych budynków, których powierzchnię pokrywa w całości słabo zarysowane boniowanie. Dopiero w pracach Mikołaja J. Efimowa odnajdziemy połączenie tzw. okien bramantowskich i płaskiego boniowania z pojedynczymi pila strami międzyokiennymi, naśladujące florencki Palazzo Rucellai (gmach Ministerstwa Mienia Państwowego). Ten sam schemat kompozycyjny powtórzy Aleksander I. Krakau w latach 1855-1857, realizując Dworzec Bałtycki w Petersburgu, wzorowany na paryskim Dworcu Wschodnim (1847-1857)19. Mikołaj Karczewski, architekt domu Zebrań Szlacheckich w Kamieńcu Podolskim, mógł się zetknąć z nowym stylem projektowania fasad bezpośrednio podczas studiów, które odbył w Szkole Budowlanej w Petersburgu w okresie 1839-184420. Wybór jej kształtu nie należał raczej do niego, ale do inicjatorów budowy, czyli szlachty podolskiej, która nie chciała mieć szablonowej elewacji w aprobowanym przez władze rosyjskie stylu późnego klasycyzmu. Neorenesansowa fasada łączyła się bowiem ściśle z przezna czeniem budowli. Wzniesiona dla potrzeb instytucji strzegącej praw i wolności szlacheckiej, miała kojarzyć się z szeroko rozumianą kulturą humanizmu i liberalizmu, który winien cechować nowoczesnego Europej czyka21. Wzorca formalnego dostarczył zapewne dom Zebrań Szlacheckich na Kreszczatyku w Kijowie (il. 5), wzniesiony według projektu Aleksandra Berettiego w 1851 r. z przeznaczeniem dla Maurycego Poniatowskiego, który wkrótce odsprzedał go szlachcie. Zburzony w 1977 r. dwupiętrowy budynek, posiadał w środkowej kondygnacji tzw. okna bramantowskie, które oświetlały dużą salę, ozdobioną herbami powiatów guberni kijowskiej22. 18 Tamże. Tamże, s. 243-244, 365-368. 20 Г. В. Барановский, dz. cyt., s. 144. 21 T. Grygiel, Florenckie Cinquecento w historyzmie. Wybrane problemy recepcji, „Rocznik Historii Sztuki” 1998, s. 171. 22 Wcześniej neorenesansowe formy z tzw. oknami bramantowskimi pojawiły się w Kijowie w dwóch budynkach: Andrieja Miklaszewskiego (lata 40. XIX w., arch. A. Beretti) i Johana Eismana (1849, arch. Mikołaj Samonow) na Kreszczatyku. Żadna z budowli nie dotrwała do naszych czasów. Pierwsza została rozebrana w 1985 r., druga uległa zniszczeniu jeszcze w 1841 r. К. Третяк, Втрачені споруди та пам’ятники Киева, Київ 2004, s. 150, 167, 175-176. 19 149 ¶ Marta Wiraszka Patrząc na kamieniecki dom Zebrań Szlacheckich trudno pozbyć się wrażenia, że na ostateczny kształt fasad nie miała wpływu ścisła współpraca między prowincjonalnym architektem gubernialnym a pracownikami stołecznego Departamentu Projektów i Kosztorysów. Taką sugestię nasuwa wyjątkowo dobra klasa dzieła, które wyraźnie odbiega poziomem artystycznym od innych budowli autorstwa Mikołaja Karczewskiego, zachowanych w Kamieńcu Podolskim, Riazaniu, Żytomierzu i Witebsku z lat 1848-1892, kiedy pracował tam jako architekt gubernialny23. Wystarczy wymienić projekt szpitala miejskiego w Kamieńcu Podolskim z 1858 r., poprawiony cztery lata później przez Edmunda Mikwica, lub Sąd Okręgowy w Witebsku zbudowany w latach 80. XIX w. Architektura obu budowli jest typowa dla obiektów prowincjonalnych24. Tymczasem dom Zebrań Szlacheckich prezentuje nowatorskie rozwiązanie, współczesne realizacjom kijowskim i petersburskim. Dlatego wydaje się, że projekt mógł być skorygowany przez jednego z architektów zatrudnionych w departamencie. Możliwe, że przez Gerarda Ernesta Bosse, pracującego tam w latach 1851-185725, którego pod pis widnieje na projekcie przeznaczonym dla Kamieńca Podolskiego. Znaczenie w architekturze Kamieńca Z odmienności architektury domu Zebrań Szlacheckich, jeszcze przed jego ukończeniem, zdawali sobie sprawę współcześni, dostrzegając w nim jedyny w Kamieńcu Podolskim przejaw nowoczesnej sztuki architektonicznej26. W Rosji, gdzie szczególnej uwadze podlegały znaczące realizacje budowlane, które dla lepszej kontroli zabudowy miast prowincjonalnych za twierdzano w Petersburgu i projektowano zgodnie z szablonami stamtąd nadsyłanymi, pojawienie się w „oddalonym od świata” Kamieńcu innej niż klasycystyczna budowla nie mogło pozostać niezauważone. W 1859 r. niejaki E. Regulski, Polak27, właściciel trzykondygnacyjnego budynku przy ul. Tatarskiej nr 21 (il. 6), samowolnie zmodyfikował zatwierdzony przez magistrat wystrój elewacji28, uzupełniając typową klasycystyczną 23 Mikołaj F. Karczewski był architektem gubernialnym kolejno w Kamieńcu Podolskim (1848-1859), Riazaniu (1859-1862), Żytomierzu (1869-1876), Witebsku (1876-1884) i ponownie w Riazaniu (od 1884). W latach 1862-1869 prowadził własną praktykę budowlaną. Г. В. Барановский, dz. cyt., s. 144. 24 Tamże, s. 144-145; M. Wiraszka, Rozwój przestrzenny i zabudowa miast guberni podolskiej w czasach Imperium Rosyjskiego, Warszawa 2008, s. 271-272. 25 Архитекторы..., dz. cyt., s. 54. 26 А. Сементовський, Кам’янець-Подольський, Санкт-Петербург 1862, s. 9. 27 Na fasadzie od ul. Tatarskiej, między oknami drugiego piętra znajduje się wmurowana prostokątna tablica z napisem: ZBUDOWANY / 1859 R / PRZEZ / E REGULSKIEGO. 28 Кам’янець-Подільський.Туристичний путівник, Львів 2003, s. 178. 150 Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ fasadę neorenesansowym detalem. Opaski okien przyozdobił pięcioma reliefowymi rozetkami, które - najwidoczniej z obawy przed karą - umieścił nie od frontu, ale z boku budynku, od strony wąskiego Zaułku Gimnazjalnego. Rozmieszcze nie trzech z nich bezpośrednio pod naczółkiem prostym przypomina rozwiązania stosowane w obramieniach okien piętnastowiecznych pałaców Rzymu, np. Cancelleria lub Ferrary, np. Palazzo Roverella. Znacznie jednak więcej odnajdziemy w tej realizacji sprzeciwu wobec uniformu narzuconego przez władze rosyjskie, niż faktycznie świadomego wykorzystania spuścizny architektonicznej epoki Odrodzenia. Do 1858 r. właściciele nie mieli prawa decydowania o wyglądzie zewnętrznym własnego domu29. Praktyka budowlana ówczesnych miast administracyjnych pokazuje natomiast, iż mimo zniesienia obowiązku projektowania według wzoru, na prowincji zaczęto odchodzić od tej zasady dopiero w ostatniej ćwierci XIX w. Dobrym przykładem potwierdzającym ową praktykę, i jednocześnie otwierającym serię italianizujących fasad w Kamieńcu Podolskim, jest wystrój zewnętrzny kamienicy przy ul. Piatnickiej nr 7. Inicjatorem przebudowy z końca XIX w. był ówczesny właściciel, kupiec nazwiskiem Wajnbojm30. Okna środkowej kondygnacji otrzymały wówczas obramienia nawiązujące do stojącego po sąsiedzku domu Zebrań Szlacheckich, ukończonego po wieloletniej przerwie na początku lat 90. XIX w. Następne nawiązania do włoskiego neorenesansu pojawią się w stolicy guberni podolskiej na przełomie XIX i XX stulecia. Z tego okresu pochodzą fasady domów przy ul. Zarwańskiej nr 16 (kon. XIX w.), Kniaziów Koriatowiczów nr 3 (1898-1901) i Łesi Ukrainki nr 69 (pocz. XX w.). Wśród budynków publicznych można wskazać Bank Włościański (ul. Szewczenki nr 17, pocz. XX w.) i Dom Ludowy im. A. Puszkina (ul. Szewczenki nr 20, 1899-1901)31. Z wyjątkiem domu na ul. Zarwańskiej nr 16, 29 Петербург и другие новые российские города XVIII – первой половины XIX веков, red. Н. Ф. Гуляницкий, Москва 1995, s. 148. 30 Кам’янець-Подільський..., dz. cyt., s. 252-253. 31 Z. Bania, M. Wiraszka, dz. cyt., s. 206-212. 151 6. Dom Regulskiego w Kamieńcu Podolskim (fot. autorki) ¶ Marta Wiraszka 7. Dom przy ul. Kniaziów Koriatowiczów 3 w Kamieńcu Podolskim i fragment fasady Palazzo Thiene w Vincenzy (fot. autorki) pozostałe obiekty wzniesiono na Nowym Planie, w nowo założonej za czasów rosyjskich dzielnicy, położonej po wschodniej stronie Starego Miasta. W wymienionych budynkach motywy renesansowe łączą się ściśle ze znanymi z klasycyzmu rozwiązaniami kompozycyjnymi. Doskonałym przykładem takiej symbiozy stylowej jest dom przy ul. Łesi Ukrainki nr 69, w którym ogólne rozplanowanie elewacji frontowej zostało zaczerpnięte z projektu nr 92, pochodzącego ze zbioru wzorcowych fasad wydanych w 1809 r. w Petersburgu, i uzupełnione o charakterystyczne dla piętnastowiecznej Florencji obramienia naśladujące kamienne ciosy32. Ten rodzaj dekoracji okien, ograniczony początkowo do archiwolty, pojawił się najpierw w szpitalu miejskim (ok. 1887) i w przebudowanym dla potrzeb żeńskiej szkoły duchownej klasztorze wizytek (1882-1884), a na początku XX w. w postaci pełnego obramienia wystąpił w budynku Domu Ludowego33. Florencką genezę posiadały również dwudzielne okna ujęte wspólną archiwoltą półkolistej arkady, znajdujące się na piętrze ryzalitów bocznych Banku Włościańskiego. Odmienny, aczkolwiek podobnie wybiórczy w traktowaniu źródła inspiracji charakter, prezentują elewacje narożnego 32 Собрание фасадов, Его И. В. высочйше апробированных дла частных строений в городах Российской империи, Санкт-Петербург 1809, album 1, proj. nr 92; M. Wiraszka, Manifestacja carskiej polityki imperialnej na przykładzie miast administracyjnych guberni podolskiej, w: Sztuka w kręgu władzy, Materiały LVII Ogólnopolskiej Sesji Naukowej Stowarzyszenia Historyków Sztuki, poświęconej pamięci Profesora Szczesnego Dettloffa (1878-1961) w 130. rocznicę urodzin, Toruń 13-15 listopada 2008, red. E. Pilecka i K. Kluczwajd, Warszawa 2009, s. 276-277. 33 Z. Bania, M. Wiraszka, dz. cyt., s. 177-178, 194-195. 152 Kamieniecki Pallazzo della Cancelleria ¶ piętrowego budynku na ul. Zarwańskiej nr 16. Powierzchnia fasad została całkowicie pokryta prostokątnym boniowaniem i zwieńczona entablaturą z modylionami i rozetami we fryzie, które pojawiły się także na narożnych pilastrach z diamentową rustyką. Najciekawszą jednakże realizacją w Kamieńcu Podolskim z przełomu stuleci był budynek przy ul. Kniaziów Koriatowiczów nr 3 (il. 7), przeznaczony na mieszkania pracowników pobliskiego Banku Państwowego, zbudowany w tym samym co bank okresie, według projektu inżyniera gubernialnego Iwana Kałasznikowa. Trzykondygnacyjny dom z pięcioosiową elewacją frontową wyróżnia skontrastowanie boniowanego prostokątnie parteru z gładkimi piętrami, oraz szeroko rozstawione prostokątne okna, które na dwóch górnych poziomach otrzymały rustykowane opaski z kluczami dochodzącymi do frontoników - trójkątnych na piętrze i prostych w ostatniej kondygnacji. Projekt elewacji odwołuje się luźno do kompozycji rzymskich pałaców Cinquecenta, którą połączono z obramieniami okien piano nobile z Palazzo Thiene w Vincenzy Andrea Palladia (poł. XVI w.). Różnica w odbiorze fasad włoskich i kamienieckiej wynika z odmiennego sposobu opracowania detalu architektonicznego, który w odniesieniu do wzorów italskich jest bardziej suchy i graficzny. Owa płaskość, podporządkowana zasadzie osiowości i symetrii kompozycji, zdradza upodobania klasycystyczne, ciągle żywe na prowincji rosyjskiej końca XIX i początku XX w. Dla architektów i inżynierów gubernialnych, niezależnie od oddalenia od ośrodków stołecznych, najważniejszy był szablon. Фантазировать нам нельзя – jak powiedział jeden z architektów kamienieckich w 1864 r. – потому что должны сообразоваться с утвержденными образцами: есть на все форма34. Tradycję klasycystyczną podtrzymywały na prowincji projekty wzorcowe. Przeważająca większość z nich pochodziła sprzed połowy XIX w., co tłumaczy typowy dla późnego klasycyzmu schemat rozwiązań. Niezbitym dowodem przydatności wzorcowych fasad w okresie późniejszym jest wspomniany dom przy ul. Łesi Ukrainki nr 69. W budownictwie publicznym i mieszkaniowym Kamieńca Podolskiego nie odnajdziemy więc przed końcem XIX stulecia oryginalnych realizacji, te zaś z nich, które wydają się wybijać ponad prowincjonalną przeciętność – jak neorenesansowy dom Zebrań Szlacheckich, były zwykle kopią rozwiązań petersburskich, a nie bezpośrednim naśladownictwem zachodnioeuropejskiego oryginału. 34 Fantazjować nam nie wolno, ponieważ należy posługiwać się zatwierdzonymi wzorami: na wszystko jest forma. И-тов, Подоль из записок проезжаго, Киев 1865, s. 106. 153