Przeczytaj rozdział Toskańska młodość

Transkrypt

Przeczytaj rozdział Toskańska młodość
Toskańska młodość
Toskańska młodość
Choć równi wobec śmierci, nie jesteśmy jednak równi wchwili narodzin. Synowie książęcy czy dziedzice
fortuny mieszczańskiej byli wdzieciństwie otaczani
wielką troskliwością, natomiast w przypadku małych wieśniaków rzecz wyglądała zupełnie inaczej,
zwłaszcza wczternastowiecznej Toskanii. Toteż narodziny przyszłego Fra Angelico są owiane tajemnicą do tego stopnia, że nawet ich data pozostaje
źródłem sporów historyków. Oile Vasari, pierwszy
krytyk sztuki ipierwszy biograf Fra Angelico, wdrugiej edycji swoich Żywotów najsławniejszych malarzy,
rzeźbiarzy iarchitektów (1568) umieszcza je wroku
1387, o tyle współcześni historycy lokują je później, między rokiem 1395 i 1400. Celem, nieomal
21
Anielska kompania
jasno wyrażonym, tego przesunięcia jest wyrwanie
malarza spod wpływu gotyku międzynarodowego,
aby łatwiej umieścić go po stronie współczesnych
– jak gdyby była to kwestia daty, azwłaszcza jakby
to „manichejskie pęknięcie” miało wjego przypadku jakikolwiek sens. Ostatni z rzadkich biografów
Fra Angelico, dominikanin Tito S. Centi, znajduje w tej nowej chronologii więcej niespójności niż
zalet. Jest przy tym wystarczająco przekonywający,
abyśmy poszli tu za jego zdaniem. Niektórzy zwolennicy nowej chronologii, nie zwracając uwagi na
pojawiające się sprzeczności, przypisują Fra Angelico dzieła nadzwyczaj wczesne: komisarze obecnej
wystawy wmuzeum Jacquemart-André uznają go za
autora Pogrzebu Świętego Augustyna, namalowanego
w roku 1411, a więc w momencie, kiedy, według
nich, malarz miał jedenaście lat…
Wiadomo natomiast, że choć później miał
przyjąć zakonne imię Giovanni, został ochrzczony
imieniem Guido, do którego dołączono, zgodnie ze
zwyczajem, imię ojca; aż do swojego wstąpienia do
klasztoru chłopiec nazywał się więc Guido di Pietro. Wiadomo jeszcze, że miał brata, Benedetta,
który także wstąpi później do zakonu dominikanów,
i siostrę Francescę, której syn, Giovanni, również
22
Toskańska młodość
zostanie malarzem ibędzie pracował watelier swojego wuja. Nie wiemy natomiast nic ozawodzie jego
rodziców, choć najbardziej prawdopodobna wydaje
się hipoteza, że byli rolnikami.
Guido urodził się wdolinie Mugello, około trzydziestu kilometrów na północ od Florencji, w pobliżu miasta Vicchio. Także niedaleko Vicchio,
wVespignano, urodził się sto lat wcześniej Giotto.
Zwyczajowo umieszcza się miejsce urodzenia Fra
Angelico w parafii Rupecanina, ze względu na to,
że to jej kościół usytuowany na charakterystycznym
występie skalnym przedstawił w swoim Tryptyku
św. Piotra Męczennika, namalowanym w1428 roku,
który znajduje się wmuzeum San Marco. Przez Mugello, otoczone górami i zalesionymi wzgórzami,
przepływa Siève, rzeka, która wpada do Arno; plony
zbiera się tu dwa albo trzy razy do roku, region jest
urodzajny izaopatruje Florencję wmięso, sery, zboża, oliwki iowoce. Mugello – strony rodzinne Medyceuszy, którzy należeli do kilku florenckich rodzin
posiadających tu wille – znajdowało się od dziesięcioleci worbicie wpływów Republiki Florenckiej.
Wydaje się prawdopodobne, że w przeciwieństwie do większości wieśniaków regionu, ubogich
i niepiśmiennych, ojciec Guida był wystarczająco
23
Anielska kompania
zamożny, aby posyłać synów do szkoły, jeszcze zanim rodzina przeniosła się do Florencji: nie mogliby
przecież zostać kopistami, nie znając łaciny. Obaj
bracia należeli bez wątpienia, wraz zinnymi dziećmi, do grupy, którą nauczyciele przybyli zFlorencji
uczyli w „écoles d’abaque” (szkołach nazywanych
tak od abakusów – urządzeń służących do liczenia,
których wnich używano), zmyślą oprzygotowaniu
nowych kadr sprawnych kupców, zapewniających
pomyślny rozwój miasta.
Zjakiego powodu rodzina Guida osiedliła się we
Florencji na początku XV wieku? Nie wiemy. Miasto,
w którym liczba mieszkańców wynosząca sto tysięcy
w1300 roku spadła do pięćdziesięciu tysięcy wokresie trecenta na skutek różnych kryzysów finansowych
ipolitycznych, aprzede wszystkim straszliwej epidemii
dżumy dymieniczej10, zaczynało znowu, mimo wojen,
intensywnie się rozwijać. Duża liczba rozpoczynających się prac budowlanych stanowiła zapowiedź tego,
czym będzie renesans florencki. Czy to jedna z tych
budów przyciągnęła rodzinę do miasta? W każdym
10
Dżuma dymienicza – najczęstsza forma dżumy występująca u ludzi. Objawia się obrzękiem węzłów chłonnych i niewydolnością krążenia – przyp. red.
24
Toskańska młodość
razie osiedliła się ona wparafii San Michele Visdomini. Niedaleko stamtąd, wklasztorze kamedułów (gałąź zakonu benedyktynów) Santa Maria degli Angeli,
mieszkał od prawie trzydziestu lat Piero di Giovanni,
zwany Lorenzo Monaco, wowym czasie niekwestionowany mistrz malarstwa religijnego we Florencji. Od
1390 roku Monaco kierował najznaczniejszą w mieście szkołą iluminowania ksiąg imalarstwa na desce.
Warsztat tak się rozbudował, że trzeba było przenieść
go do pomieszczeń graniczących z klasztorem, żeby
nie zakłócać spokoju wspólnoty mnichów, którzy starali się wówczas powrócić do bardziej rygorystycznego przestrzegania ideałów życia zakonnego. To tam
prawdopodobnie młody Guido rozpoczął terminowanie: potwierdzony wydaje się jego udział w iluminowaniu pewnego manuskryptu, zakończony w 1409
roku. Praca wjedynym florenckim atelier kierowanym
przez mnicha przygotowała go bez wątpienia także do
przyszłego powołania zakonnego. Z pewnością nie jest
również bez znaczenia, że jego działalność artystyczna
rozpoczęła się wramach wspólnoty działającej pod podwójnym wezwaniem: Dziewicy Maryi, którą, jako dobry dominikanin, Fra Angelico czcił przez całe swoje
życie ijako mnich, ijako malarz, oraz aniołów, zktórymi łączyła go bliska zażyłość.
25
Anielska kompania
Pochodzący ze Sieny Lorenzo Monaco (ok.
1370–1425) był jednym zostatnich reprezentantów
stylu gotyckiego inastępcą Giotta. Od tego świetnego kolorysty Fra Angelico przejął przypuszczalnie
subtelność palety i sposób podkreślania walorów
nieskończenie drobnych niuansów kolorystycznych.
Wjego pierwszych pracach wpływ Monaco odnajdujemy także w lekko wydłużonych proporcjach
postaci, miękkości ich pozycji irysów, delikatności
iruchliwości draperii.
Ale w Santa Maria degli Angeli młody Guido
podlegał jeszcze innemu oddziaływaniu – wpływowi
spadkobierców myśli Katarzyny ze Sieny, wielkiej
dominikańskiej reformatorki zmarłej w1380 roku,
która, pod wpływem Giovanniego Dominici, próbowała wówczas doprowadzić do ściślejszego przestrzegania reguł przez zgromadzenia zakonne. Ten prąd
duchowy o bardzo wysokich wymaganiach będzie
determinował całe późniejsze życie Fra Angelico.
26

Podobne dokumenty