śledztwa międzynarodowe o zbrodnie popełnione

Transkrypt

śledztwa międzynarodowe o zbrodnie popełnione
„PALESTRA” 2016, NR 1-2
[wersja polska artykułu zamieszczonego w wersji angielskiej]
Andrey Antonov1
ŚLEDZTWA MIĘDZYNARODOWE O ZBRODNIE POPEŁNIONE
BEZPOŚREDNIO PO ZAKOŃCZENIU ZBROJNEGO KONFLIKTU.
STANDARDY I PRAKTYKA (PRZYKŁAD KOSOWA)
Utworzenie w czerwcu 1999 roku Misji Tymczasowej Administracji Narodów
Zjednoczonych w Kosowie (UNMIK) oznaczało, że Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ)
miała za zadanie szybko powołać do życia w Kosowie przejściową administrację cywilną2, dając w
ten sposób początek nowej fazie swojej działalności kilkudziesięcioletniej działalności. Polegała ona
w istocie na sprawowaniu administracji na terytorium na którym „miejscowy aparat prawny i
sądowniczy nie istniał, nie działał albo był zastraszany przez zbrojne ugrupowania.”3 Ta „próżnia
prawna”, wytworzona w Kosowie po całkowitym wycofaniu się serbskich służb państwowych,
musiała zostać bezzwłocznie wypełniona. Sekretarz Generalny ONZ donosił w swoim raporcie
społeczności międzynarodowej, że „Armia Wyzwolenia Kosowa szybko powróciła do wszystkich
części Kosowa – w szczególności południowo-zachodniej – zaś duża liczba kosowskich Serbów
opuściła swoje domy i udała się do Serbii (…) [z powodu] rosnącej liczby napaści kosowskich
Albańczyków na Serbów. (…) Problem ze stanem bezpieczeństwa w Kosowie w dużej mierze
wynika z braku instytucji ochrony prawa i porządku. (…) Lukę tę wykorzystują gangi przestępcze
konkurujące ze sobą o kontrolę nad miejscowymi zasobami. (…) Brak legalnych sił policyjnych
1
Andriej Antonow, Rosjanin, jest doktorem prawa specjalizującym się w postępowaniu karnym i
problematyce śledczej. Pracuje w Kosowie z przerwami od 2000 r. Od czerwca 2011 roku jest szefem Sekretariatu w
Komisji Doradczej Praw Człowieka UNMIK (HRAP). Poglądy i opinie wyrażone w tym artykule należą do autora i
mogą różnić się od wyznawanych przez członków HRAP, ONZ lub jakiejkolwiek innej organizacji, i w żaden sposób
nie są dla nich wiążące
2
Wszystkie odniesienia do Kosowa w tym artykule nie uchybiają jego statusowi i czynione są w
kontekście Rezolucji nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ, przyjętej 19 czerwca 1999 r., która w swej preambule mówi o
ludności Kosowa posiadającej zasadniczą autonomię w ramach Federalnej Republiki Jugosławii
3
Comprehensive review of the whole question of peacekeeping operations in all their aspects. Raport
Komisji ds. Operacji Pokojowych ONZ, 21 sierpnia 2000 r. („Raport Brahimiego”). Dokument ONZ A/55/305–
S/2000/809, § 79
2
(…) musi więc być traktowany jako kwestia priorytetowa.”4
W rezultacie, usiłując przywrócić w Kosowie rządy prawa, ONZ postanowiła wysłać tam,
ponad 4100 funkcjonariuszy policji, tworząc formację, która stała się znana pod nazwą Policja
UNMIK. Do grudnia 2000r. operacja jej rozmieszczenia została zakończona. Ta zwłoka w
wypełnieniu owej „próżni prawnej” przez rozmieszczenie policji międzynarodowej doprowadziła do
utraty życia albo dramatów w życiu tysięcy ludzi – w tym dzieci i starców – z których większość nie
miała nic wspólnego z konfliktem zbrojnym. Równocześnie rozpoczął się proces odbudowy
systemu wymiaru sprawiedliwości. W rezultacie tych wysiłków, już w styczniu 2003 roku Sekretarz
Generalny ONZ w raporcie do Rady Bezpieczeństwa na temat implementacji Rezolucji nr 1244
(1999) opisał, zdecydowanie na wyrost, system wymiaru sprawiedliwości i policji w Kosowie jako
„dobrze funkcjonujący” i „trwały”.5
Ze względu na status UNMIK jako organu ONZ, jej „własność, fundusze i aktywa [są]
wyłączone z wszelkich procedur prawnych”. Specjalny Przedstawiciel Sekretarza Generalnego ONZ
(SRSG) oraz inni najwyżsi urzędnicy UNMIK są „wyłączeni spod miejscowej jurysdykcji w
związku z wszelkimi czynnościami cywilnymi lub czynami karalnymi dokonanymi lub
popełnionymi przez nich na terytorium Kosowa”, zaś cały personel „ nie podlega procedurom
prawnym w związku ze wypowiedzianymi słowami oraz wszelkimi czynnościami dokonanymi
przez nich w charakterze urzędowym”.6 W rezultacie nie istniała żadna droga umożliwiająca
wniesienie i rozpatrzenie skarg na misję ONZ z wyjątkiem roszczeń za szkody materialne.
W czerwcu 2000 roku UNMIK utworzyła instytucję międzynarodowego Rzecznika Praw
Obywatelskich właściwego do „przyjmowania od każdej osoby lub podmiotu w Kosowie oraz
badania skarg dotyczących naruszeń praw człowieka i nadużyć władzy przez tymczasową
administrację cywilną albo jakąkolwiek powstałą instytucję lokalną albo centralną.”7 Jej korzenie
sięgają zwołanej z inicjatywy NATO konferencji w Rambouillet, której dokument z 23 lutego
4
Raport Sekretarza Generalnego nt. Misji Tymczasowej Administracji ONZ w Kosowie, 12 lipca
1999r. Dokument ONZ S/1999/799, §§ 5 i 6
5
Zob.: Raport Sekretarza Generalnego nt. Misji Tymczasowej Administracji ONZ w Kosowie, 29
stycznia 2003 r. Dokument ONZ S/2003/113, § 28
6
Zob.: „Rozporządzenie UNMIK nr 2000/47, 18 sierpnia 2000 r., On the Status, Privileges and
Immunities of KFOR and UNMIK and their personnel in Kosovo, art. 3.1–3.3 // UNMIK Official Gazette [źródło
elektroniczne]: http://www.unmikonline.org/regulations/unmikgazette/02english/Econtents.htm (dostęp 16 listopada
2015 r.)
7
Rozporządzenie UNMIK nr 2000/38, 30 czerwca 2000 r., On the Establishment of the Ombudsperson
Institution in Kosovo, art. 3
3
1999r. przewidywał m.in. powołanie takiego ciała8.
Później, po kilku latach, potrzeba dodatkowego wzmocnienia istniejącego mechanizmu
badania odpowiedzialności za zarzucane UNMIK naruszenia praw człowieka, a także zewnętrzne
naciski ze strony rozmaitych państw i organizacji międzynarodowych 9, doprowadziły w 2006 r. do
powołania przez UNMIK Komisji Doradczej Praw Człowieka (dalej: Komisja)10. W sytuacji, gdy na
początku 2006 r. Instytucja Rzecznika Praw Obywatelskich w Kosowie utraciła swą jurysdykcję w
sprawach skarg na UNMIK stając się kosowską instytucją lokalną
11
, Komisja stała się z chwilą
podjęcia działalności jesienią 2007r. jedynym ciałem uprawnionym do rozpatrywania skarg
indywidualnych na UNMIK. Ponieważ terytorium Kosowa nie jest objęte jurysdykcją
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (ETPCz) ani innych międzynarodowych
organów sądowych w dziedzinie ochrony praw człowieka, Komisja pokrywa, w granicach jej
kompetencji12, obszar, który w kategoriach prawnych stanowił (i w dużym stopniu stanowi nadal)
„czarną dziurę” w tej sferze.13 Przy rozpoznawaniu wniesionych do niej skarg Komisja opiera się
na Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPCz) i najważniejszych ONZ – owskich
instrumentach ochrony praw jednostki.14
Zalecenia Komisji, których adresatem jest UNMIK, mają charakter jedynie doradczy15,
rezultaty jej działań nie stanowią jednak dla ONZ wyłącznie źródła „wyniesionych nauk i dowodów
[złych] praktyk”. Wpływ jej opinii jest wielowymiarowy, korzystają z nich bowiem przede
wszystkim indywidualni skarżący, którzy przynajmniej w części otrzymują reakcje na swoje zarzuty
związane z doznanymi krzywdami. Równocześnie, Komisja – w drodze swoich publicznie
dostępnych obszernych opinii – dobitnie sygnalizuje, że nikt – nawet największa organizacja
8
Interim Agreement for Peace and Self-Government in Kosovo (Rambouillet Accords), UN Document
S/1999/648, Chapter 6, pp. 55-57; zob.: http://peacemaker.un.org/kosovo-rambouilletagreement99; funkcję tę pełnił
Marek Antoni Nowicki
9
Zob.: Komisja Wenecka, Opinion on Human Rights in Kosovo: Possible Establishment of Review
Mechanisms, Opinia nr 280/2004 z 11 października 2004 r. // Strona internetowa Komisji Weneckiej [źródło
elektroniczne]: http://www.venice.coe.int/webforms/documents/default.aspx?pdffile=CDL-AD(2004)033-e (dostęp 16
listopada 2015 r.)
10
Zob.: Rozporządzenie UNMIK nr 2006/12, 23 marca 2006 r., On the Establishment of the Human
Rights Advisory Panel; więcej informacji m.in. w: Balcerzak M., Odpowiedzialność Misji Tymczasowej Administracji
ONZ w Kosowie za naruszenia praw człowieka. Uwagi na tle działalności Panelu Doradczego ds. Praw Człowieka, w:
Globalne problemy ochrony praw człowieka, (red. E. Karska), Warszawa 2015, s. 277 - 296
11
Zob.: Rozporządzenie UNMIK nr 2006/06, 30 czerwca 2000, On the Ombudsperson Institution in
Kosovo, art. 1.2, 1.3 i 3.4
12
Zob.: Rozporządzenie UNMIK nr 2006/12, art. 2
13
Zob.: Chinkin C. The Kosovo Human Rights Advisory Panel. Summary of Meeting and Discussion, 26
stycznia
2012
//
Chatham
House
[źródło
elektroniczne]:
http://www.chathamhouse.org/sites/files/chathamhouse/public/Research/International%20Law/260112summary.pdf
(dostęp 10 marca 2015 r.)
14
Zob.: Rozporządzenie UNMIK nr 2006/12, art. 1-3
15
Zob.: ibid., art. 17
4
międzynarodowa – nie stoi ponad prawem. Co więcej, doktryna Komisji w dużej mierze uzupełnia
dorobek prawa międzynarodowego w dziedzinie praw człowieka, szczególnie w odniesieniu do
naruszeń popełnianych przez organizacje międzyrządowe. I wreszcie, praca Komisji stanowi wkład
w proces pojednania po okresie zbrojnego konfliktu, umożliwiając wysłuchanie wielu ofiar naruszeń
praw człowieka, z których znaczna część dawno utraciła nadzieję, że kiedykolwiek znajdzie
sprawiedliwość.
Około połowa wszystkich spraw wniesionych do Komisji16 zawierała skargi z zarzutem
braku odpowiedniego śledztwa ze strony UNMIK w przypadkach uprowadzeń, zaginięć oraz
zabójstw. W niewielkim stopniu były to sprawy z 1998r., a w ogromnej większości natomiast z
okresu po 10 czerwca 1999r., w którym Kosowo znalazło się pod administracją ONZ. Ofiarami byli
głównie mieszkańcy Kosowa pochodzenia niealbańskiego - Serbowie i Romowie. Zarzuty dotyczyły
naruszeń art. 2 (w części proceduralnej) i art. 3 (w części materialnej) Europejskiej Konwencji Praw
Człowieka (EKPCz). Przy rozpoznawaniu tych skarg Komisja opierała się na orzecznictwie
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, posiłkując się również bogatym w tej materii
orzecznictwem Inter-amerykańskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz), a także Komitetu Praw
Człowieka ONZ. Przy rozpatrywaniu tych spraw Komisja, z powołaniem się na standardy
skutecznego śledztwa nakreślone przez ETPCz dotyczące aspektu proceduralnego art. 2 EKPC,
oceniała w szczególności adekwatność czynności śledczych podejmowanych w konkretnych
sprawach przez organy UNMIK.
Niniejszy artykuł jest owocem bezpośredniego doświadczenia autora tego artykułu w pracy
w UNMIK – w tym w dziedzinie śledztw kryminalnych – w połączeniu z przeglądem istotnych
kwestii dotyczących tej materii zidentyfikowanych przez Komisję w sprawach na tle zarzutu braku
odpowiedniego śledztwa. Jest próbą określenia i usystematyzowania problemów przed jakimi
stanęły w Kosowie międzynarodowe struktury śledcze, negatywnie wpływających na ich
skuteczność.
Pojęcie obowiązków proceduralnych, o których jest mowa w orzecznictwie ETPCz w
sprawach na tle art. 2, zostało wypracowane w sprawach dotyczących utraty życia, w których
dostępny materiał śledczy był tak ubogi, że nie było wystarczających materiałów pozwalających na
ocenę, czy śmierć nastąpiła w rezultacie naruszenia obowiązku ochrony życia. Pojęcie to stało się
skutecznym narzędziem, które uniemożliwia unikanie przez władze odpowiedzialności wynikającej
16
Zob.: zaktualizowane statystyki HRAP // Strona internetowa HRAP [źródło elektroniczne]:
http://www.unmikonline.org/hrap/Eng/Documents/Statistical-summary-eng.pdf (dostęp 16 listopad 2015 r.)
5
z art. 2 przez brak jakiegokolwiek śledztwa albo śledztwo pozorowane czy niedbałe. 17 Następnie, w
drodze interpretacji, stosowanie art. 2 w podobny sposób zostało również rozciągnięte na przypadki
zaginięć.18
Generalnie śledztwo w sprawie przestępstw popełnianych w okresie po zakończeniu
konfliktu zbrojnego – jak w Kosowie po 10 czerwca 1999r. - można uznać za odmianę śledztwa w
sprawach karnych w sytuacjach nadzwyczajnych. Wyzwania, przed którymi stają wtedy organy
ścigania rozstrzygają o szczególnych cechach
pracy śledczej, a samą taką sytuację czynią
szczególną per se i wymagają dostosowania do niej stosowanych „technologii” śledczych. Wiele
normalnie stosowanych zaleceń, dających zwykle pozytywne wyniki, zwyczajnie nie działa w
przypadku śledztw w sprawie przestępstw popełnianych w strefach zbrojnego konfliktu albo w
sytuacjach tuż po jego zakończeniu.19
Nawet w miarę szybkie i sprawne masowe oddelegowanie policji zmobilizowanej przez
ONZ ze „wszystkich zakątków świata”, aby „uratować” Kosowo, nie było w stanie doprowadzić do
rozwiązania wszystkich istniejących na tym terenie problemów w sferze bezpieczeństwa i
odpowiedzialności za zbrodnie. Poważną bolączką była rzeczywista zdolność owych sił policyjnych
ONZ do odpowiedniej reakcji na ogromną liczbę zbrodni popełnianych w tej prowincji nadal po 10
czerwca 1999r. Pod znakiem zapytania stała również jakość prowadzonych przez nie śledztw.20
Należało zgodzić się, że zaprowadzenie przez Policję UNMIK porządku i szybkie zbudowanie ram
prawnych i organizacyjnych rejestracji i ścigania przestępstw było nieodzowne, Komisja jednak
przy różnych okazjach wskazywała w swoich opiniach, że „spełnienie tego obowiązku nie może
ograniczać się do przyjęcia odpowiednich regulacji, ale musi pojawić się właściwie skoordynowany
system, który umożliwi prowadzenie adekwatnego i skutecznego śledztwa”.21
Obecnie, coraz więcej zwolenników zyskuje idea posiadania przez ONZ przygotowanych,
wyselekcjonowanych „list” wykwalifikowanych specjalistów w pracy śledczej, gotowych do
szybkiego wysłania ich w strefy problematyczne, co umożliwiłoby ograniczenie do minimum czasu
17
Zob. m.in.: Tanrikulu v. Turcji [GC], nr 23763/94, wyrok z 8 lipca 1999 r., §§ 69, 87, 96, 109-110,
ECHR 1999-IV; Güleç v. Turcji, 27 lipca 1998 r., §§ 81-82, Reports of Judgments and Decisions 1998-IV; Finucane v.
Zjednoczonemu Królestwu, nr 29178/95, § 82-84, ECHR 2003-VIII
18
Zob. m.in.: Palić v Bośni i Hercegowinie, nr 4704/04, 15 lutego 2011 r.; Bazorkina v. Rosji, nr
69481/01, 27 lipca 2006 r.; Aslakhanova i inni v. Rosji, nr 2944/06, 8300/07, 50184/07, 332/08 i 42509/10, 18 grudnia
2012 r.
19
Zob.: Antonov A.N., Grigorjev V.N. Method for Investigation of the Crimes Committed on the
Territory of International Armed Conflicts // Gaps in Russian Legislation. International Law Journal. Issue 1/2008, str.
329-332 [źródło elektroniczne]: http://www.urvak.ru/en/prl_index-eng.htm (dostęp 16 listopada 2015 r.)
20
Zob. np.: Decker D.C. Enforcing Human Rights: The Role of the UN Civilian Police in Kosovo,
International Peacekeeping, t. 13, nr 4, 2006, str. 502–516
21
HRAP, Stojković v. UNMIK, nr 87/09, opinia z 14 grudnia 2013 r., § 164
6
oczekiwania na podjęcie wymaganych działań, który z istoty powinien być jak najkrótszy. Na
przykład istniejąca już lista Justice Rapid Response (JRR - Szybka Reakcja w Sferze Wymiaru
Sprawiedliwości) według stanu na marzec 2015 r. zawiera ponad 480 nazwisk „specjalistów
możliwych do szybkiego wysłania” reprezentujących 95 narodowości, mogących zagwarantować
umiejętności śledcze „bezstronne i na wysokim poziomie profesjonalnym” w różnych dziedzinach,
gdyby gdzieś i kiedyś zaistniała taka pilna potrzeba.22 W podobnym celu tworzone są również
specjalne programy szkoleniowe i certyfikacyjne. JRR informuje, że dotychczas zostało podjętych
dotychczas już 50 misji w różnych częściach świata, na które zostali z powodzeniem wysłani
eksperci z tej listy.23
Ta nowa koncepcja zasługuje na duże uznanie. Wynikające z niej korzyści „netto” można
jednak zrozumieć i docenić jedynie na tle rozmaitych trudności, jakie organizatorzy takich misji
muszą pokonać, zanim odpowiednie osoby faktycznie znajdą się na określonym terytorium. W
strefie wojennej czy też na terytorium bezpośrednio po zakończeniu zbrojnego konfliktu (na którym
często panuje niemal całkowite bezprawie), sytuacja faktyczna jest zwykle bardzo skomplikowana.
Stąd, muszą być odpowiednio i wyraźnie określone kryteria kwalifikacji wymaganych od personelu
wytypowanego do realizacji konkretnej misji, odpowiadających specyfice rozmaitych warunków w
danym miejscu. W rozmowach ze wstępnie wyselekcjonowanymi kandydatami organizatorzy misji
muszą im uświadomić, że udają się do strefy potencjalnie niebezpiecznej i przekonać ich, aby byli
na to przygotowani. Istnieje także wiele kwestii odnoszących się do protokołu, logistyki, transportu,
komunikacji, bezpieczeństwa i innych problemów, o które należy zadbać przed wysłaniem zespołu
specjalistów śledczych w konkretne miejsce; ustalenia takie mogą trwać tygodniami.
Kiedy wreszcie zespół „szybkiego reagowania” albo „szybkiej interwencji”, nawet bez
zbędnej zwłoki, przybędzie na miejsce, już w tym momencie wiele cennego czasu zostanie
najprawdopodobniej utracone, a z jego upływem nieuchronnie zniknie również część dowodów.
Szybkie sprowadzenie specjalistów już pracujących w strukturach ONZ jest łatwiejsze, bowiem
wszyscy oni posiadają dokumenty „laissez-passer” ONZ uznawane przez większość państw. Jednak
nie wszyscy „specjaliści z list” są pracownikami ONZ, zatem problemem przedłużającym gotowość
do wyjazdu może okazać się zwyczajne uzyskanie wizy wjazdowej. Było wiele przypadków, w
których specjaliści śledczy nie mogli przybyć do Darfuru w zachodniej części Sudanu zwyczajnie z
tego powodu, że ich wnioski wizowe – chociaż złożone oficjalnie przez ONZ – zostały odrzucone.
22
Zob.:
JRR
Roster
//
Strona
internetowa
JRR
[źródło
elektroniczne]:
http://www.supportjustice.org/what-we-do/jrr-roster/ (dostęp 16 listopada 2015 r.)
23
Zob.: Rapidly Deploying Experts Worldwide – JRR Missions // Strona internetowa JRR [źródło
elektroniczne]: http://www.supportjustice.org/what-we-do/rapidly-deploying-experts/ (dostęp 16 listopada 2015 r.)
7
Inne ważne pytanie odnosi się do formy, w jakiej mają być dokumentowane lub
przechowywane ujawnione dowody, tj. reguły którego systemu postępowania karnego, o ile w
ogóle, mają być stosowane? Czy mają to robić zgodnie z własnym prawem krajowym , prawem
kraju, w którym podejmują czynności, czy jakimś innym całkowicie autonomicznym? W ocenie
autora koncepcja prowadzenia czynności śledczych przez zebrane pilnie i w pośpiechu grupy
specjalistów – chociaż bardzo dobra na potrzeby dokumentowania naruszeń praw człowieka – nie
jest jeszcze dostatecznie dopracowana z perspektywy śledztw na potrzeby przyszłych postępowań
karnych.
W przypadku Kosowa wypada wspomnieć o doświadczeniu związanym z pracą
kryminalistyczną na miejscu i identyfikacją szczątków zmarłych we wczesnym okresie obecności
tam UNMIK. SRSG wielokrotnie w kolejnych sprawach informował Komisję, że „zbieranie
dowodów zbrodni wojennych rozpoczęło się (…) w 1999 roku, gdy pracowały tam niezależne
zespoły z szeregu krajów luźno koordynowane przez ICTY (Międzynarodowy Trybunał Karny dla
byłej Jugosławii – przyp. tłum.). Brak standardowych procedur operacyjnych czy centralizacji w
tym zakresie prowadził do problemów ze sposobem postępowania z
zebranymi w tej fazie
dowodami (…). Jeszcze poważniejsze od niedostatku standardów kryminalistycznych było
nieprzykładanie wagi do humanitarnych aspektów związanych z identyfikacją ciał i wydobywania
ich szczątków”.24 W wyniku
podejmowanych przez ICTY „skoncentrowanych wysiłków, aby
wykazać, że zbrodnie były systematyczne i na dużą skalę (…) [ekshumowano i sekcjonowano] tyle
ciał, ile to możliwe, nie wkładając żadnego albo tylko niewielki wysiłek w ich identyfikację (…), z
czego zidentyfikowano mniej niż połowę; co więcej, niektóre z niezidentyfikowanych ciał
ekshumowanych w roku 1999 zostały ponownie pogrzebane w lokalizacjach, które dotąd nie zostały
ustalone (…)”.25
W kategoriach ogólnych, w odniesieniu do całej koncepcji wysyłania zagranicznych
specjalistów śledczych na misje międzynarodowe w sferze przywracania rządów prawa niektórzy
przedstawiciele nauki zwracają uwagę, że „łatwo jest ich «szybko» wysłać, nie można jednak ich
równie «szybko» zapoznać z rozwojem sytuacji na danym terenie, w tym warunkami kulturowymi,
gospodarczymi i prawnymi”.26
W ten sposób przeszliśmy do wcześniej krótko zasygnalizowanego problemu – do kwestii
24
Zob. np.: HRAP, Vitošević v. UNMIK, nr 116/09, opinia z 27 lutego 2015 r., §§ 137–138
Ibid. § 138
26
Marshall D. Reboot Required: The United Nations’ Engagement in Rule of Law Reform in Postconflict
and Fragile States // A crisis of Legitimacy and the Way Forward. Human Rights Program Series, Harward Law School,
2014, str. 104
25
8
prawa, jakie ma być w takich przypadkach stosowane.
W 2000r. w raporcie dla Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wyzwań stojących przed
przejściowymi administracjami cywilnymi ONZ (istniejącymi wówczas w Kosowie i w Timorze
Wschodnim), zespół ekspertów pod przewodnictwem Lakhdara Brahimiego określił tę kwestię jako
„palącą”, zauważając, że w obu tych miejscach
„aparat prawny i sądowy nie istniał, nie
funkcjonował lub zastraszany przez uzbrojone osoby lub struktury”, a „prawo i systemy prawne
obowiązujące w okresie sprzed konfliktu zostały zakwestionowane albo odrzucone przez główne
grupy uważające się za ofiary konfliktu”.27 W rezultacie, już pierwsze rozporządzenie UNMIK
wprowadzające nowe regulacje prawne odnosiło się m.in. do kwestii prawa obowiązującego w
Kosowie 28, która została następnie dodatkowo wyjaśniona w rozporządzeniu UNMIK nr 1999/24 O
prawie obowiązującym w Kosowie a następnie w rozporządzeniu UNMIK nr 2000/5929.
Oprócz wskazania wyraźnie , jakie prawom w danej sytuacji obowiązuje, problemem bywa
następnie przekazanie tej informacji wszystkim specjalistom dziedzinie, o której mówimy,
działającym w terenie i prowadzącym śledztwa. Zwłaszcza w pierwszych latach działania Policji
UNMIK, brak było drukowanych aktów prawnych, a w konsekwencji – policjanci ich zwyczajnie
nie znali. Tym bardziej, że personel policyjny był rekrutowany z rozmaitych krajów w różnych
częściach świata. Szkolenie wstępne Policji UNMIK obejmowało tylko jednogodzinne zajęcia na
temat prawa karnego i prawa postępowania karnego obowiązujących w Kosowie. Odmienności
językowe i kulturowe oraz różnice w praktyce i doświadczeniach wymagały, aby proces nauki trwał
miesiącami, co w praktyce było warunkiem nie do spełnienia.
Pośród bardziej „praktycznych” problemów wpływających na rezultaty śledztw w sprawach
karnych prowadzonych przez zespoły międzynarodowe była okresowa rotacja osób, które je
prowadziły. ONZ nie posiada stałej armii, czy stałych formacji policyjnych. Względnie częsta
zmiana personelu policyjnego na danym terenie – choć całkowicie normalna we wszystkich
operacjach pokojowych ONZ – stanowi kolejny znaczący czynnik negatywnie wpływający na
rezultaty prowadzonych śledztw. Okres ich obecności i pełnienia obowiązków waha się między 6 a
24 miesiącami. Jest on zazwyczaj dłuższy dla sędziów i prokuratorów, gdyż większość z nich
rekrutowana jest indywidualnie; krótszy jest dla policjantów, bowiem ci są transferowani przez
swoje rządy i tym samym zależni od krajowych reguł delegowania do służby za granicą. Adaptacja
27
Raport Brahimiego, cytowany w przypisie nr 3 powyżej, w § 79
Zob.: Rozporządzenie UNMIK nr 1999/01, 25 lipca 1999 r, On the Authority of the Interim
Administration in Kosovo, art. 3
29
UNMIK
Official
Gazette
[źródło
elektroniczne]:
http://www.unmikonline.org/regulations/unmikgazette/02english/Econtents.htm (dostęp 16 listopada 2015 r.)
28
9
do pracy śledczej w nowych warunkach i według nowych reguł trwa miesiącami. W realistycznym
ujęciu okres, w trakcie którego funkcjonariusz może pracować naprawdę skutecznie, ograniczony
jest do nie więcej niż połowy trwania jego służby.
Praktyka pokazuje również, że brak niezależnych i bezstronnych profesjonalistów z
odpowiednim doświadczeniem zawodowym może zniweczyć wszystkie wcześniejsze wysiłki
śledcze. Jednym z głównych powodów tworzenia międzynarodowych organów ścigania jest dążenie
do tego, by na terenach ogarniętych konfliktami ludzie nie byli skazywani ze względu na ich
pochodzenie etniczne albo wcześniejsze sympatie polityczne , a więc aby pr4ocesu karne nie
stawały się narzędziem zemsty lub dyskryminacji. Organy międzynarodowe mogą obejmować
wyłączną kontrolą śledztwa o zbrodnie wojenne o szczególnie wrażliwym charakterze, zbrodnie na
podłożu etnicznym oraz należące do niektórych innych kategorii uznanych w danych
okolicznościach za wymagające tego rodzaju międzynarodowego zaangażowania. Przy doborze
specjalistów do prowadzenia takich śledztw niezmiernie ważne jest dążenie do unikania konfliktu
interesów i potrzeba zachowania neutralności. Typową rekomendacją jest nieangażowanie do tych
zadań osób pochodzących z państw uprzednio „wrogich”, niezależnie od tego jak bardzo byłyby one
profesjonalne.
Wspomniane wyżej „listy” wstępnie zatwierdzonych wykwalifikowanych specjalistów gotowych do wysłania ich w krótkim terminie i gwarantujących szybkie, rzetelne i niezależne
śledztwo – można uznać za jedno z podejść do rozwiązania tego problemu. Jednakże – o czym
również wyżej wspomniałem - istnieją liczne logistyczne i inne praktyczne przeszkody, które
komplikują ten proces i osłabiają ogólny pozytywny efekt takiego przedsięwzięcia.
Z zagadnieniem korzystania w takich sytuacjach z zespołów międzynarodowych wiąże się
kwestia braku u nich znajomości historii konfliktu i miejscowej specyfiki (etnicznej, kulturowej
itd.). Poza tym, wysyłani specjaliści muszą ściśle przestrzegać regulacji dyscyplinarnych
organizacji, która ich wysyła, a także praw i zwyczajów kraju (terytorium), w którym będą
wykonywali powierzone im zadania, o ile oczywiście nie są one bezpośrednio sprzeczne z
międzynarodowymi standardami praw człowieka.
W innym przypadku ich miejscowi partnerzy nie będą ich szanować i odmówią z nimi
współpracy. Co gorsza, taki brak szacunku może narazić misję, której są częścią oraz ich własne
życie na niebezpieczeństwo. Problem braku znajomości prawa możliwy jest do rozwiązania
względnie łatwo poprzez udostępnienie funkcjonariuszom właściwych aktów prawnych i
zapewnienie koniecznych szkoleń. Sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana w odniesieniu do
tradycji, zwyczajów i specyfiki stosunków wewnątrz miejscowej społeczności. Wymaga to
10
szczególnych wysiłków i troski.
Niezmiernie ważne jest uzyskanie zeznań świadków. Jest to zadanie złożone, obejmujące
nie tylko ich wyszukanie, lecz również przekonanie ich do nawiązania kontaktu i rozmowy,
zapewnienie bezpieczeństwa oraz utrzymywanie z nimi regularnej łączności. W warunkach okresu
bezpośrednio po zakończeniu konfliktu zbrojnego ludzie z rozmaitych powodów, w tym z obawy o
bezpieczeństwo, często opuszczają domy i przenoszą się w inne miejsca. Wielu staje się uchodźcami
albo uchodźcami wewnętrznymi (IDP). W związku z tym ogromne znaczenie dla prowadzących
śledztwo ma utrzymywanie z nimi kontaktu. To do nich należy docieranie do świadków, a nie viceversa; co więcej, nie należy winić pokrzywdzonych ani świadków za niedostarczenie organom
śledczym właściwych i aktualnych informacji kontaktowych.30
Bezpośrednio po konflikcie zbrojnym teren wokół miejsca przestępstwa może zostać
całkowicie porzucony albo zasiedlony przez „nowych przybyszy”. W tej sytuacji typowe działania
śledcze w postaci „sondowania” okolicy w poszukiwaniu naocznych świadków daje mierne
rezultaty. Konieczne jest więc dokonanie tego jak najwcześniej. Podobnie, w warunkach
oznaczających zagrożenie dla bezpieczeństwa nie wolno dopuścić do odwleczenia odebrania zeznań
od świadków. Mogą oni bowiem, ze względu na to zagrożenie opuścić dany obszar; mogą też pod
wpływem gróźb zdecydować się na milczenie albo zmienić czy złożyć fałszywe zeznania; mogą
wreszcie zostać napadnięci albo zabici, aby w ten sposób pozbyć się potencjalnego świadka.
W wielu przypadkach jedynym sposobem przekonania świadka do złożenia zeznań w takich
warunkach jest zapewnienie mu odpowiedniej ochrony. Liczne i często tragiczne przykłady
wskazują jednak, że nawet pełna anonimowość nie gwarantuje mu bezpieczeństwa.31 Brak w
Kosowie odpowiedniego systemu ochrony świadków „był i pozostaje jednym z największych
wyzwań dla wymiaru sprawiedliwości”.32 Środki bezpieczeństwa, które w normalnych warunkach
dawałyby taka ochronę , „są bezużyteczne dopóty, dopóki świadek fizycznie pozostaje w Kosowie,
gdzie wszyscy się znają. Tożsamość większości świadków jest natychmiast rozpoznawana przez
obronę, podczas składania zeznań, i to niezależnie od wszelkich środków mających zapewnić
30
Zob.: HRAP, Buljević v. UNMIK, nr 146/09, opinia z 13 grudnia 2013, § 100
Zob.: HRAP, Mladenović v. UNMIK, nr 99/09, opinia z 26 czerwca 2014 r., § 200
32
Zob.: Witness Security and Protection in Kosovo: Assessment and Recommendations, raport Misji
OBWE w Kosowie i Departamentu Stanu USA, listopad 2007, str. 5 // Strona internetowa EULEX [źródło
elektroniczne]: http://www.eulex-kosovo.eu/training/justice/docs/OSCE-USoffice_witness-Security_and_Protection.pdf
(dostęp 24 czerwca 2014 r.)
31
11
anonimowość”.33 Jedynym mniej lub bardziej skutecznym instrumentem ochrony jest przeniesienie
świadka do innego kraju i całkowita zmiana jego tożsamości. Niewiele rządów jednak z łatwością
godzi się przyjmować takich „wymuszonych migrantów”, powiązanych prawdopodobnie z
kryminalnym podziemiem.
Poważnym problemem praktycznym jest także istniejąca bariera językowa, która może
podkopać każde śledztwo i uczynić bezużytecznym każde zalecenie taktyczne. Szczególnie odnosi
się to do pracy wywiadowczej oraz przesłuchań świadków i podejrzanych. Niezależnie od
wszystkich innych problemów w tej materii śledczy musi przekonać świadka, że może tłumaczowi
zaufać, a informacje zawarte w zeznaniach nie wyciekną na zewnątrz i nie zostaną użyte w innym,
zwłaszcza niebezpiecznym dla świadka, celu. Zagwarantowanie lojalności tłumaczy wobec zadania,
które wykonują, wymaga poważnych wysiłków. W przypadku Kosowa, tłumacze – mający wspierać
językowo przybywających masowo zagranicznych funkcjonariuszy policji - często nie zostali nawet
sprawdzeni pod kątem ich biegłości językowej, nie wspominając już o skontrolowaniu wszelkich ich
wcześniejszych powiązań mogących podważyć ich bezstronność i zagrozić poufności informacji,
do których mogliby mieć dostęp.
Zauważmy na koniec, że negatywny wpływ na rezultaty śledztwa ma również brak pomocy
ze strony miejscowej policji. W przypadku Kosowa we wczesnym okresie misji żadna miejscowa
policja zwyczajnie nie istniała, gdyż Serbia wycofała z prowincji wszystkie swoje struktury
policyjne. Brakujący personel był stopniowo zastępowany funkcjonariuszami z zagranicy, później
jednak nowi lokalni policjanci z czasem nabyli doświadczenia umożliwiającego im przejęcie
pewnych funkcji. Nie dało się jednak zastąpić całkowitej utraty archiwów, baz danych i rejestrów
karnych wraz z gromadzonym z każdym rokiem doświadczeniem w zwalczaniu przestępstw. Policja
serbska, opuszczając Kosowo, zabrała ze sobą całą istotną dokumentację wraz z bazami danych. W
ten sposób uniemożliwiła nawet rutynowe kontrole przeszłości kryminalnej. Cytowany już wyżej
SRSG podkreślił, że UNMIK musiała budować nową kosowską służbę policyjną od podstaw, co
było długim i pełnym wyzwań zadaniem i praca ta według niego nadal nie została jeszcze
zakończona.34
Brak wystarczających możliwości logistycznych może poważnie utrudnić działania śledcze.
Standardowe rozwiązania w kwestii wyposażenia winny być starannie dostosowane do warunków
pracy policjantów na danym terenie, ze zwróceniem szczególnej uwagi na opinie i doświadczenia
33
The protection of witnesses as a cornerstone for justice and reconciliation in the Balkans, 29 listopada
2010 r., raport PACE , dok. 12440, § 127 // Strona internetowa PACE [źródło elektroniczne]:
http://assembly.coe.int/nw/xml/XRef/X2H-Xref-ViewPDF.asp?FileID=12581&lang=en (dostęp 16 listopada 2015 r.)
34
Zob.: HRAP, Stojković v. UNMIK, cytowane w przypisie nr 21 powyżej, w § 99
12
osób wracających z misji stamtąd. Wyposażenie i jego zapasy przygotowane na potrzeby konkretnej
misji mogą okazać się całkowicie nieprzydatne w związku z inną. Każda bowiem ma własne cechy
wymagające uwzględnienia i odzwierciedlenia w szkoleniu poprzedzającym misję.
Wspomniane problemy, obok wielu innych, „ograniczały zdolność Policji UNMIK do
prowadzenia śledztw zgodnie z [wymaganymi] standardami”. 35 Należało poświęcić im odpowiednią
uwagę już w fazie planowania misji. Z drugiej strony, prawdą też jest, że UNMIK była pierwszą w
pełni wykonawczą, administracyjną misją w historii ONZ, zwłaszcza jeśli chodzi o aparat ścigania.
Z pewnością brakowało jej „koncepcji, planowania i implementacji [które były] rozwijane dopiero
na miejscu (…). Ogromnym wyzwaniem dla kierujących policją było ustalenie wspólnych praktyk
umożliwiających uzyskanie optymalnych rezultatów w środowisku wysokiego ryzyka.”36
Niestety, jak stwierdziła Komisja, stan organów ścigania w Kosowie była przedstawiany głównym
partnerom międzynarodowym w sposób wypaczony. Jak już wspomniałem, na początku 2003 r.
Sekretarz Generalny ONZ scharakteryzował system wymiaru sprawiedliwości i policji w Kosowie
jako „dobrze funkcjonujący” i „trwały”.37 Wkrótce jednak po owym sprawozdaniu Departament
Sprawiedliwości UNMIK i Policja UNMIK przyjęły politykę, zgodnie z którą „z uwagi na
ograniczenia czasu, środków i personelu beikontynuowane będą kontynuowane tylko pewne sprawy
i tylko takie, w których istnieje duże prawdopodobieństwo identyfikacji podejrzanych.”
Problemy związane z brakiem dostatecznych środków są w praktyce zazwyczaj
rozwiązywane albo przez oszczędności albo przez występowanie o ich większą ilość. Polityka
„oszczędności” stosowana przez UNMIK doprowadziła do faktycznego zawieszenia wielu śledztw,
w których „poziom dowodów, świadectw lub identyfikacji podejrzanych był niewystarczający, aby
nadal mogły się toczyć”.38 W związku z tą kwestią Komisja ze szczególną troską zauważyła, że taka
postawa zastąpiła podejście aktywne, wymagające wskazywania w odpowiedniej formie na
istniejące trudności i zabiegania ze względu na taką
sytuację o odpowiednio większe środki
finansowe. Równocześnie w raporcie Sekretarza Generalnego ONZ dla Rady Bezpieczeństwa
sytuacja «na miejscu», a więc pod rządami UNMIK, była opisywana całkowicie odmiennie. 39 W
opinii Komisji oznaczało to poważną systemową niewydolność, której przejawem były braki w
funkcjonowaniu policji i wymiaru sprawiedliwości zbudowanego przez UNMIK. Sposób prezentacji
35
HRAP, Bulatović v. UNMIK, nr 166/09, opinia z 13 listopada 2014 r., § 55; Kostić et al v. UNMIK, nr
166/09, opinia z 23 października 2015 r., § 182
36
Ibid., § 53
37
Zob.: przypis nr 5 powyżej
38
HRAP, Stevanović v. UNMIK, nr 289/09, opinia z 14 grudnia 2014 r., § 42
39
Ibid., § 127
13
głównym zainteresowanym na poziomie międzynarodowym sytuacji na miejscu istniejącej w tej
materii był w ocenie Komisji „wyraźnie oderwany od rzeczywistości.”40
Dotychczas Komisja wydała 240 opinii związanych z zarzutami wobec UNMIK o
niewłaściwe prowadzenie śledztw w sprawach karnych dotyczących uprowadzeń, zabójstw i
zaginięć (w większości mających miejsce po czerwcu 1999 roku). W 220 z nich dopatrzyła się
naruszeń obowiązków proceduralnych wynikających z art. 2 EKPCz. Ponadto w 142 z tych spraw
Komisja ustaliła, że sposób prowadzenia postępowania przez UNMIK przyczyniał się do udręki
41
skarżących i ich cierpienia psychicznego oznaczających naruszenie art. 3 EKPCz.
Olbrzymia
większość śledztw poddanych ocenie przez Komisję została przez nią uznana za „niedbałe i
nieproduktywne”, powszechnie charakteryzujące się „opóźnieniami w rejestracji spraw i długimi
okresami bezczynności (…), niepodejmowaniem podstawowych czynności śledczych i odmową
badania oczywistych kierunków śledztwa; brakiem koordynacji różnych jednostek Policji UNMIK;
brakiem regularnych i merytorycznych przeglądów spraw oraz prokuratorskiego nadzoru [i]
niezapewnieniem członkom rodzin minimum niezbędnej informacji o stanie śledztwa”.42
Ujawnione błędy powinny stanowić lekcję dającą szansę, że przyszłe śledztwa,
międzynarodowe i inne, w warunkach stanu bezpośrednio po konflikcie zbrojnym nie będą
obarczone błędami i zaniechaniami podobnymi do popełnionych w Kosowie. Jeżeli związane z nimi
problemy nie zostaną odpowiednio wyartykułowane i na czas opanowane, ciężka praca policjantów
– mimo ich najwyższego profesjonalizmu – może okazać się powtórką ponurego „wzorca
niedbałych i nieproduktywnych czynności śledczych”, które wzmagają jedynie cierpienia ofiar i ich
rodzin.
Przekład z języka angielskiego: Łukasz Prusza

40
Konsultacja naukowa tłumaczenia z języka angielskiego – Marek Antoni Nowicki
Ibid., §§ 112 i 116
Zob.: przypis nr 16 powyżej
42
Zob.: HRAP, Vitošević v. UNMIK, nr 116/09, opinia z 27 lutego 2015 r., §§ 176 i 214; Folić et al v.
UNMIK, nr 58/09 et al, opinia z 13 listopada 2015 r., §§ 140 i 183
41