KURS: Jak rozumieć opinię poradni psychologiczno

Transkrypt

KURS: Jak rozumieć opinię poradni psychologiczno
Mój pies Czarek
Marta Marchow
TEMAT: radzenie sobie w trudnej sytuacji, branie odpowiedzialności za swoje decyzje
CEL: uświadomienie dziecku, że warto dzielić się z innymi swoimi troskami; każdy problem można
rozwiązać, angażując własną energię i znajdując wsparcie w innych osobach
Mam na imię Adam. Opowiem wam historię o moim psie.
Pewnego dnia tata przyniósł do domu czarną, puszystą kulkę.
Położył ją delikatnie na tapczanie i pogłaskał. - No, dzieciaki,
chodźcie tu na chwilę, mam coś dla was. Podbiegliśmy z siostrą i
patrzyliśmy zachwyceni. Kulka była ciepła, miękka i spoglądała
na nas wielkimi, czarnymi oczami. Dotknąłem ją, a kulka
zamerdała ogonem.
- Zobacz, rusza się - wykrzyknęła moja siostra.
- No pewnie, że się rusza, w końcu to prawdziwy pies - tata był
bardzo zadowolony. - Jak mu damy na imię? Postanowiliśmy, że będzie się wabił Czarek, ponieważ
był cały czarny i śliczny. Najpierw nakarmiliśmy go mlekiem z butelki, a potem masowaliśmy mu
brzuszek. Stanął nieporadnie na krótkich łapach i na podłodze pojawiła się mokra plama.
- Zrobił siusiu! Adamie, musisz posprzątać! - moja siostra zawsze wiedziała, co mam zrobić.
- Ty posprzątaj, ja nie będę sprzątać. - Nie kłóćcie się, weźcie oboje ścierki i raz dwa nie będzie
plamy - powiedziała mama.
Kiedy Czarek nauczył się szybciej chodzić, gonił nas i chwytał za nogawki, a kiedy zaczęły mu
rosnąć zęby, dawaliśmy mu do gryzienia kapcie taty, ale tak, żeby tata tego nie widział.
- Powiedzcie mi, dzieci, dlaczego moje kapcie są takie dziurawe? - pytał tata i przyglądał się
zdziwiony poszarpanym podeszwom.
- Nie wiemy, naprawdę, naprawdę, nie wiemy - w tym wypadku ja i moja siostra byliśmy bardzo
zgodni.
- No tak, no trudno. - chyba się jednak domyślał.
Kiedy Czarek podrósł, zaczęliśmy go wyprowadzać na spacer. Któregoś dnia spotkałem mojego
kolegę Roberta. - Cześć, Adam! To twój pies?
- Mój. - Też chciałbym mieć psa. - A co, niezły, prawda? - wiedziałem, że wszyscy mi zazdrościli.
Rzucaliśmy mu gumową kość, a on za nią gonił jak szalony. Dopadał, gryzł i przynosił, żeby mu ją
znów rzucić. Dołączyły się do nas inne dzieci i była świetna zabawa.
- Pogramy w piłkę?
- A co z Czarkiem?
- Będzie się bawił razem z nami.
Specjalistyczne Centrum Edukacji EDU- MACH
ul. Wyzwolenia 6/12; 06- 400 Ciechanów; faks: 23 673 52 66
e-mail: [email protected];
www.edumach.pl
www.problemywnauce.pl
- Pewnie! I nie pamiętam dokładnie, w którym momencie zorientowałem się, że nie wiem, gdzie się
podział Czarek. Rozejrzałem się dokładnie wokół - nigdzie go nie było.
- Nie widzieliście czarnego psa? - spytałem przechodzących dziewczyn. -Nie.
Chciało mi się płakać. Jak mogłem o nim zapomnieć? Wołałem go, ale nie przybiegł. Wróciłem do
domu.
- Coś się stało, kochanie - spytała mama. Pokiwałem głową. Może będzie zła? A może Czarek sam
się znajdzie?
- Nic się nie stało, mamo - zacząłem płakać.
- Nic się nie stało, tylko graliśmy na podwórku w piłkę i... i... wróciłem do domu i... i... to już wszystko.
To znaczy ... Mamo, nie wiem, gdzie jest Czarek, wszędzie go szukałem, ale go nie ma.
Mama odstawiła garnek z zupą.
- Chodź, poszukamy razem.
Obeszliśmy najpierw całe podwórko. Zajrzeliśmy do wszystkich bram i pod wszystkie śmietniki. Ani
śladu. W końcu zapukaliśmy do sąsiadki.
- Dzień dobry, czy nie widziała pani naszego psa Czarka? Sąsiadka uśmiechnęła się, ale rozłożyła
ręce zakłopotana. - Niestety nie. Ale może zapytamy sąsiada? Poszliśmy więc we trójkę do sąsiada.
- Zginął nasz pies, czy nie widział go pan? Sąsiad podrapał się po łysinie, sapnął, zamyślił się, w
końcu zmartwiony pokiwał głową. - Bardzo mi przykro, nie widziałem. Chociaż ...
- zawahał się - Zaraz, zaraz, kiedy wracałem ze sklepu, błąkał się na chodniku jakiś czarny piesek.
Tak, teraz sobie przypominam, na chodniku, przy sklepie. Wyszliśmy więc w czwórkę z podwórza na
ulicę. Pusto.
- Mamo, nigdy go nie znajdziemy - zacząłem rozpaczać.
- Na pewno się znajdzie. Sklep już był zamknięty. Obeszliśmy go dookoła. Zapukaliśmy. Otworzyły
się drzwi i naszym oczom ukazała się pani sprzedawczyni ... z Czarkiem na ręku!
- Czarek, Czarek! Znalazłeś się - cieszyłem się tak bardzo, jak jeszcze nigdy w życiu.
Pies merdał wesoło ogonem i wyciągał do mnie mordkę - Jak się tu znalazłeś?
- Biegał tu, więc go przygarnęłam, taki ładny - powiedziała pani - Ale jeśli jest twój, to oczywiście
możesz go wziąć z powrotem. Chociaż trochę szkoda - westchnęła.
Sąsiad z zadowoleniem podrapał się po łysinie, a sąsiadka uśmiechnęła się od ucha do ucha.
Wziąłem go na ręce i z radości aż pocałowałem.
Taki kochany i mój! Mam go znowu, jak to dobrze! Cała nasza piątka, (ja, mój pies, mama, sąsiadka i
sąsiad) kroczyła dumnie chodnikiem. Wróciliśmy do domu. Czekał tam już na nas tata z siostrą.
Opowiedzieliśmy im całą historię. O tym, jak Czarek się zgubił, jak wybiegł na ulicę, jak go
przygarnęła pani sprzedawczyni i jak się znalazł. A Czarek biegał wesoło między nami i szczekał.
Specjalistyczne Centrum Edukacji EDU- MACH
ul. Wyzwolenia 6/12; 06- 400 Ciechanów; faks: 23 673 52 66
e-mail: [email protected];
www.edumach.pl
www.problemywnauce.pl
Młodzi czytelnicy dzięki tej bajce przekonują się jak ważną umiejętnością jest informowanie o swoich
problemach i poszukiwanie wsparcia. Gdyby Adam nie powiedział mamie o tym, co się stało i nie
poprosił o pomoc sąsiadów, jego ukochany pupil i towarzysz zabaw nie odnalazłby się. Nasz bohater
przekonał się, że zdarzają się nam takie sytuacje, w których pomoc i wsparcie innych są
nieodzowne. Utwór może stanowić wstęp do dyskusji o tym, że warto mówić bliskim o swoich
problemach.
Proponowane pytania pogłębiające:
- Co spotkało Adama?
- Co postanowił chłopiec w tej sytuacji?
- Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam prosić o pomoc inną osobę?
- Dlaczego warto podzielić się z kimś swoim kłopotem?
Prace plastyczne
Dzieci mogą wykonać ilustracje dla bajki, np. namalować Adama i jego pupila Czarka lub wykonać
ich postacie z plasteliny.
Bajkę zaczerpnięto z książki pod redakcją B. Ziółkowskiej Niestworzone historie. Bajki edukacyjne.
(2007). Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka. s.83.
Obrazek pochodzi ze strony play.google.com/store/apps/details?id=com.km.effects.dogclean
Specjalistyczne Centrum Edukacji EDU- MACH
ul. Wyzwolenia 6/12; 06- 400 Ciechanów; faks: 23 673 52 66
e-mail: [email protected];
www.edumach.pl
www.problemywnauce.pl