Życie Blachowni
Transkrypt
Życie Blachowni
Życie Blachowni TURY KON Nr 31 (727) KĘDZIERZYN-KOZLE 02. 11. 1994 r. ISSN 1232-566X Cena 1000 zł Automatycy przy korytkach Szkolenie w Dusznikach Związkowcy o prywatyzacji Rola zakładowych organizacji związ- dowego. Odbyło się ono w dniach kowych w procesie przekształceń 1A—16 października w Dusznikach. własnościowych przedsiębiorstwa; Lektorami byli: Józef Woźny, przemiejsce związków w przedsiębior- wodniczący Federacji Związków Zastwach wynikające z transformacji go- wodowych Przemysłu Chemicznego, spodarki narodowej; rola i efekty dzia- Szklarskiego i Ceramicznego, Elżbiełalności zakładowej inspekcji pracy — ta Jagoda, kierowniczka biura federato tematy z jakimi zapoznali się człon- cji związków i Józef Haja, Społeczny kowie rady związku i przewodniczący Inspektor Pracy ZChB. rad wydziałowych N S Z Z Pracowników ZChB, podczas szkolenia wyjaz(zet) Jeden z pieców dawnej blachowniańskiej pirolizy zamierza adoptować do nowych zadań warszawska firma „Renovar". Zakład Pomiarów i Automatyki podjął się, wykonawstwa szeroko rozumianej automatyki. Roboty miesięczne szacowane są na kilkadziesiąt min zł. M o d e r n i z a c j a sterowni oznacza m.in. wymianę pól w szafach sterowniczych oraz remont istniejącej aparatury (w nie najlepszym stanie). ZPiA wykonuje kompletne oprzyrządowanie dla mediów energetycznych (chodzi o Podpis premiera Przyszłościowe połączenie Dalej — dwutorowo Tu i ówdzie już o sprawie głośno, ale to na prawdę jeszcze odległa przyszłość. Chodzi o przyzakładową szkołę. Póki co, w nowym roku szkolnym wszystko będzie po staremu. Jest zgoda na prowadzenie dwóch klas przyzakładowych w zawodach: ślusarz-spawacz, tokarz (po pół klasy) oraz operator maszyn przetwórstwa tworzyw sztucznych. Przyjmowani będą uczniowie do dwóch klas technikum dziennego i dwóch wieczorowych (dla dorosłych). Są koncepcje, mówi się o połączeniu szkół ZA i ZChB. Przyszłościowo działałaby jedna, pod patronatem obu zakładów. Procedura wymaga stosownego pisma z zakładu, zatwierdzenia go przez kuratorium. Dopiero po tych papierkowych formalnościach, przyjdzie pora na decyzje o lokalizacji szkoły. K. S. Andrzej Szopiński-Wisła: — Dzięki jednemu podpisowi premiera Pawiaka, Zakłady Chemiczne „Blachownia" znalazły się w Narodowych Funduszach Inwestycyjnych. Jak tę decyzję, podpis premiera Pawlaka, przyjęto w Zakładach Chemicznych „Blachownia"? Antoni Żelazny, zastępca dyrektora ds. techniczno-rozwojowych: — W Zakładach Chemicznych „Blachownia" jeszcze to chyba do wszystkich nie dotarło. Sprawa wlecze się już 5 miesięcy od momentu kiedy złożyliśmy, na (Ciąg dalszy na str. 2) Rada radzi Ryzyko rutyną (Ciąg dalszy na str. 2) Ciągle jeszcze, tu i ówdzie, obchodzone sa Dni Seniora. Odbywają sią miłe spotkania, przy kawie i ciasteczku, wycieczki, koncerty. WszyW m S e t ó e i M , Emerytom i Ren- : s a mof poczucia, ciepła i pogody ducha w nadchodzących zimowych dniach życząORGANIZACJE ZWIĄZKOWE ••••• • . ... •'•'• • . . .. . . .•. . . ' : zcm • •'••• •••• • •••• Sikało w dziurze Nieszczelność na rurociągu wody sanitarnej spowodowała konieczność zamknięcia ruchu na ulicach Wyzwolenia i Reymonta, a także odcięcie wody w mieszkaniach Blachowni. Energetycy rokowali, iż usuwanie awarii zajmie im cały dzień. Założenie obejmy i dławika na pękniętą, żeliwną rurę, załatwiło sprawę. Uporano się z problemem w ciągu kilku godzin. Ale i tak, awaria wywołała sporo zamieszania w ruchu drogowym. Przy wjeździe na ulicę Wyzwolenia i Reymonta nie było żadnej informacji o zamknięciu ruchu. Zdarzyło się np., że olbrzymi wóz ciężarowy z przyczepą zapędził się do „Lecha", po czym musiał wycofać się tyłem przepędzając po drodze wszystkie samochody, które znalazły się za nim. Było na co popatrzeć... Na szczęście nie doszło do żadnej stłuczki, a drogę wkrótce przywróTcono do ruchu. (zet) Fot. A. Kozubek XXVII sesja RPP miała w porządku obrad informacje o sytuacji ekonomiczno-finansowej „Blachowni", rozpatrzenie projektów umów o dzierżawę warsztatu mechanicznego oraz niektórych urządzeń, wniosek o wyrażenie zgody na przystąpienie do konsorcjum „Południe", opiniowanie propozycji zmian w regulaminie premii motywacyjnej, protokół komisji ds. kontroli i wynalazczości, rozpatrzenie pism do RPP i wolne wnioski. mmW ^ i możliwość pełnego rozliczenia się z zakładem). Na instalacji wymienione są trasy kablowe, pneumatyczne oraz korytka na konstrukcji nośnej. Na instalacji pracują dwie brygady. Kilkanaście osób zajmuje się remontem starej aparatury (m.in. dorabianiem części) w warsztacie. Za całość robót odpowiedzialni są: mistrz Joachim Bienia oraz kierownik Wydziału Eksploatacji Józef Karczmarczyk. Przyjęte przez automatyków ustalenia zostaną w pełni zrealizowane w listopadzie. K. S. X:•; Blewacja przychodni oddana w ręce fachowców. Najpierw usunięty musi być odpadający tynk. Przy pracy Marek Łabusz i Zbigniew Zaremba z „Sowbudu" Fot. A. Kozubek Dary już w Bieszczadach Dzięki od serca Właśnie zakończona została akcja pomocy bieszczadzkim pogorzelcom. Po raz kolejny potwierdziła się prawda, że blachowniańczycy mają gest i wielkie serce, że nie są im obojętne losy innych ludzi, że nie żyją swoimi tylko sprawami. Zebraliśmy wraz z blachowniańskim Kołem PTTK, mnóstwo odzieży, swetrów, spódnic, spodni, kurtek, butów. Większość rzeczy w bardzo dobrym stanie. Wiele też było ciuszków dla dzieci. Trafiały się również obrusy, firany, komplety bielizny pościelowej. Z e b r a n o także sporo mebli — od foteli poczynając, poprzez tapczaniki na meblościance kończąc. Dużo było tego wszystkiego, ale i tak wiadomo, że potrzeby poszkodowanych s<\ znacznie większe. Co jednak mogliśmy to zrobiliśmy — my, czyli organizatorzy i ofiarodawcy. Serdecznie dziękujemy Wszystkim, którzy mieli czas i chęci, przejrzeli swe szafy i pawlacze, strychy, komórki i oddali to co mogli potrzebującym. Dzięki — od serca, za te dary do serca. (zet) Str. 2 OGŁOSZENIE Dalej — dwutorowo (Dokończenie Nr 31 (727) "ŻYCIE BLACHOWNI" ze sir. 1) życzenie ministrów, stosowne dokumcniy. Od tej pory ta fala była bardzo wysoka i chęć do przystąpienia i funkcjonowania w tym układzie także. Działania jakie w tzw. międzyczasie się toczyły wszystko to troszkę stępiły. Niemniej jednak jest to ważny krok. Wiemy, jaki ma być nasz następny ruch i w jakim kierunku pójdziemy. Wątpliwości są. Jak wiadomo podpisana została tylko lista, ta ostatnia transza. A co dalej? Czy będą zaakceptowane narodowe fundusze, co ma być zwieńczeniem wszystkiego, jeszcze nie ' wiadomo. Na razie zrobiono pierwszy krok. Kiedyś na spotkaniu minister K a c z m a r e k powiedział, że trzecia transza to jest tylko etap, natomiast cale sedno sprawy leży w podpisaniu i powołaniu NFI. Mówi się o liczbie 12—15. Potem musi nastąpić powołanie ich rad nadzorczych i dopiero wtePo dziewięciu miesiącach Z C h B ponad kreską. Po ostatecznych obliczeniach i odliczeniach obciążeń, zysk osiągnął 901 min zł. Dyrekcja określiła sytuację w październiku — jest nie najgorzej, ale poziom wzrostu cen oraz nieprzewidziany niedobór etylenu zachwiały optymistyczną wizję końcówki roku. Niezadowalającą jest także nasza płynność płatnicza. Prawdopodobnie wyniki października mogą rozczarować. K. Kaliński: Utrzymywanie wyników trzech kwartałów w końcówce roku będzie bardzo trudne. Dużo kosztuje zakład ostatnia podwyżka płac; jesień i zima oznaczają wyższe koszty energetyczne. Najpoważniejsze zagrożenia: fakt, iż jesteśmy dużą firmą, bardzo narażoną na wahnięcia zewnętrzne, konieczność sprowadzania wielu surowców — obecnie najgorzej jest z pozyskaniem etylenu (powtarza się jakby sytuacja z końcówki ub. roku), a przecież blisko 60% produkcji ZChB opiera się na tym surowcu. Pozyskać go możemy w zasadzie w dwóch miejscach (gdzie indziej go nie ma). Pewnych spraw nie da się w żaden sposób przewidzieć, wynikają z dnia na dzień. Działań o etylen było dużo, pozyskano go tyle, ile tylko było możliwe. Ale w br. zużywamy 30% etylenu więcej. Jubileuszowy — XXV Walny Zjazd Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego obradował dwa dni w I)W „Juhas" w Jaszowcu. Formalnym gospodarzem zjazdu był gliwicki Oddział SITPChem. Uczestniczyło w zjeździe ponad 90 delegatów, w tym z oddziału kędzierzyńskiego 9, blachownia ńczyków reprezentował Teodor Bek, którego obdarzono funkcją wiceprzewodniczącego obrad. Przewodniczącym Zarządu Głównego SITPChem został wybrany ponownie mgr inż. Jerzy Kropiwnicki — zastępcą dyrektora w gliwickiej „Karbochemii". Do Z G wszedł T. Bek. Do Komisji Rewizyjnej wybrano Kazimierza Te rei a ka z ICSO. We władzach poprzedniej kadencji kędzierzyński oddział nic był prezentowany. W gorącej zjazdowej dyskusji koncentrowano się m.in. na tematach: dy ruszy ta cała procedura z bonami prywatyzacyjnymi. A. S-W.: — Czyli właściwie nie ma się czym podniecać, ho jest to jedynie drobny, skromny kroczek do przodu.... A. Ż.: — Jest to pewien krok w etapie do dalszego działania przedsiębiorstwa. Zakłady czeka teraz wykonanie jeszcze paru czynności. Najpierw musi być w Warszawie spisany akt notarialny o zawiązaniu Spółki Akcyjnej Skarbu Państwa, następnie rejestracja w sądzie. To jeszcze potrwa około 2 miesięcy. A. S-W.: — Padło tutaj stwierdzenie o konieczności powołania rad nadzorczych. Z czym to się wiąże? Zbigniew Sadowski, przewodniczący R P P Z C h B : — Podpis nie załatwia całkowicie sprawy. Drugim ważnym krokiem jest dokument powołujący rady nadzorcze w NFI. Bez tego fundusz nie może ruszyć. I dla nas, jako dla przedsiębiorstwa sprawa nadal jest Zamienię mieszkanie przy ul. Tuwiotwarta. Tu można zadać pytanie, co z 2 wyborem dyrektora przedsiębiorstwa. ma 15/2, o pow. użytkowej 38 m (1 A. S-W.: — Właśnie, bo przecież ta pokój), na takie samo w Kędzierzyhistoria jest dość długa. Ogłoszono nie — parter lub piętro. Wiadomość: konkurs na dyrektora, po czym oka- ul. Tuwima 15/2. zało się, że ZChB będzie w NFI, więc konkurs odwołano. Później okazało się, że nie będzie, więc konkurs znowu został otwarty. Co teraz? W dniu 25 października Z. S.: — Tak, swego czasu Zulu Gula zmarł nagle, w wieku 53 lat stwierdził, że Polska to dziwny kraj, i miał rację. Dlatego nie będziemy patrzeć na to co się dzieje w Warszawie i uruchamiamy całą procedurę. Z chwilą, gdy ukaże się nasze ogłoszenie w „Rzeczpospolitej" z terminem 14 dni na składanie ofert, przystępujemy do rozstrzygnięcia konkursu. Wyrazy serdecznego współczucia A. S-W.: — Czyli, że „Blachownia" rodzinie zmarłego składa pójdzie dwutorowo. Z jednej strony NFI, a z drugiej konkurs na dyrektoKierownictwo i Pracownicy ra? Zakładu Transportu Kolejowego Z. S.: — l a k jest. i Spedycji Kolejowej A. S-W.: — Dziękuję panom za rozmowę. n Leopold Parneła Rada radzi premii, inne preferencje i spojrzenie Ryzyko rutyną (Dokończenie ze sir. 1) Radni poznali szczegółowe uwarunkowania w każdym z zakładów. Dociekali przyczyn niepowodzeń z odwadnianiu alkoholi — przed uruchomieniem był spory optymizm. Nie ma pomysłu na szybkie r o z w i ą z a n i e t e j sprawy. Niedopracowana jest technologia, proces okazał się trudny do opanowania. O pomoc zwróciliśmy się do specjalistów z Warszawy. Do końca br. instalacja winna być uruchomiona. Po pozytywnej opinii komisji i wyjaśnieniu innych wątpliwości (m.in. tyczącej cen i konkurencyjnej oferty cen uzyskano bardzo dobrą, innego chętnego nie było) R P P wyraziła zgodę na zawarcie umowy dzierżawy warsztatu mechanicznego w ZK oraz niektórych urządzeń. Kwestię zasadności przystąpienia Z C h B do konsorcjum — kompleks rafineryjno-petrochemiczny przybliżył dyrektor. Pozytywnie opiniowała sprawę komisja. To oddzielne przedsiębiorstwo oznacza dla Z C h B podtrzymanie istniejących produkcji oraz ich rozwój. Taka wytwórnia da też wiele innych surowców do zagospodarowania u nas i w ZA. Wątpliwości tyczyły finansów: —Czy nie wydamy tych pieniędzy (4 mld zł) w pusto, czy coś z tego wyjdzie (J. Piękoś). Na co konkretnie przeznaczone są te pieniądze (J. Szendzielorz). Ryzyko jest obecnie jakby czynnością rutynową. Pieniądze są na biuro, jego działalność i powstawanie koncepcji. Po wyjaśnieniu, że nie mamy żadnych szans na odbudowę naszych olefin i stwierdzeniu Z.Hliwy — nie wolno nam w tym nie uczestniczyć, nie możemy dać się wyprzedzić — R P P wyraziła zgodę na przystąpienie do konsorcjum. Nie dotarły na czas do zainteresowanych materiały tyczące zmian w regulaminie premii motywacyjnej. Dyrekcja proponowała dalsze jego kontynuowanie. Z e szczegółami zapoznał radę E. Kucharczyk- Komisja pozytywnie opiniowała propozycje, poza jednym wyjątkiem. W dyskusji podkreślano konieczność zmian podstawy Teodor Bek w ZG SITPChem Odzyskać znaczenie kim jest obecnie inżynier w społeczeństwie, jak winno zachować się stowarzyszenie, by zahamować spadek liczebności członków oraz koniecznością znalezienia się w aktualnej sytuacji gospodarczej kraju. Stowarzyszenie jest w fatalnej kondycji finansowej. Z G i poszczególne oddziały zdane są na siebie, każdy ratuje się jak może. Wszyscy szukają sponsorów (zakłady winny być członkami wspomagającymi), starają się zarabiać organizując m.in. kursy zawodowe i językowe. Nie ma napływu nowych sił, młodych osób. Wpływy z tytułu składek spadły z blisko 4 0 % do zaledwie kilku. Nie znaleziono jednoznacznego określenia jaka powinna być pozycja inżyniera i Sto- warzyszenia. Niektórzy przychylali się do tego, by było to zamknięte elitarne koło. Większość jednak uważała, że organizacja ma być otwarta dla wszystkich. B r a k u j e w Stowarzyszeniu młodych techników. Uznano, że młodzi ludzie będą chcieli doń wstępować, gdy organizacja będzie znacząca w kraju i postrzegana przez najwyższe władze. Póki co, organizacja nie ma nic ciekawego do z a p r o p o n o w a n i a młodym. — Chcielibyśmy — stwierdził T. Bek — by Stowarzyszenie odzyskało znaczenie i miało takie uprawnienia jak w okresie lat 20 i 30. Wówczas SITPChem oceniało zakłady, nadawało uprawnienia, przeprowadzało egzami- na służby techniczne. System nie do końca jest doskonały, ale każdy musi być świadomy tego co robi. Wciąż należy dopracowywać kryteria, by były jak najbardziej obiektywne. Do końca br. będą obowiązywały dotychczasowe zasady, z uwzględnieniem zmian. Rada przyjęła pismo, z wyłączeniem punktu 4 (tyczącego odliczania kosztów kredytów i zapasów) i punktu 5 (uzgadniania ilości roboczogodzin przez kierowników zakładów i służb). R P P zatwierdziła protokół nr 14 komisji ds. wynalazczości i racjonalizacji. RPP zatwierdziła wzrost płacy dyrektora K. Kalińskiego o 25%. Na sesji pojawił się radny R. Masalski, który zabiegał o f u n d u s z e na osiedlowe place zabaw. Miasto bowiem nie kwapi się by wysupłać grosza, na nfc swój teren. Osiedle jest przecież ZChB. Po dyskusji, co kto komu winien, stanęło na tym, że zakład udostępni materiały i urządzenia, by mieszkańcy mogli zadbać o place dla dzieci. W wolnych wnioskach J. Kłosiński pytał o przebieg konkursu na dyrektora: Są już trzy zgłoszenia, czekamy na ogłoszenie w jednej z gazet centralnych. Konkurs będzie biegł swoją drogą, aż do chwili przekształcenia zakładu. K. S. ny. łych praw nie mamy teraz. Gospodarka kraju reformuje się, Stowarzyszenie pozostaje na uboczu. A jest to przecież forum, na którym inżynierowie wypowiadają się. Z tymi opiniami chcielibyśmy przebić się na najwyższe forum. — Będąc członkiem Z G , chciałbym zająć się głównie prywatyzacją. Nie ma na dziś w kraju dokumentu, który tyczyłby przemysłu i był opiniowany przez S I T P C h e m . Jesteśmy przed pierwszym spotkaniem Zarządu, po ukonstytuowaniu się tego gremium będę mógł powiedzieć, czym konkretnie zajmuje się. Chciałbym tu podkreślić, że kędzierzyński Oddział SITPChem (mimo spadku liczebności) jest drugim w kraju — po oddziale tarnowskim. Już to oznacza częstszy kontakt Z G z tymi oddziałami. Dla nas liczy się i bliskość oddziału gliwickiego, gdzie mamy szefa Z G . K. Str. 3 "ZYCIE BLACHOWNI" Nr 31 (727) Cmentarze Kędzierzyna-Koźla rozmieszczonych mogił, niewiele jest Zapis obyczajowości Cmentarze, przybierające na przestrzeni wieków różnorodne formy, odzwierciedlały stosunek do śmierci poszczególnych społeczeństw i grup wyznaniowych. Były także zapisem obyczajowości ludzi i ich materialnej kondycji. Od stożkowatych kurhanów Iberów, poprzez egipskie mastaby i rzymskie katakumby, w świecie zdominowanym przez chrześcijaństwo utrwalił się zwyczaj grzebania zmarłych w świątyniach i na wydzielonych wokół nich cmentarzach. Wewnątrz kościołów chowano zmarłych książąt, rycerzy, duchownych i fundatorów. Nisko urodzeni znajdowali swój spoczynek w płytkich grobach rozmieszczonych wokół kościoła. Bywało, że zmarłych chowano pod kilkunastocentymetrową warstwą ziemi. Z biegiem lat ascetyczne, średniowieczne pogrzeby zaczęły przeradzać się w uroczyste obrzędy. Wzrastał kontrast pomiędzy pogrzebami ludzi bogatych i biednych. Podczas aktu grzebania wysoko urodzonych, muzykę orkiestr wojskowych głuszyły wystrzały rusznic i moździerzy. Biedotę chowano najczęściej w mogiłach zbiorowych. W miarę jak zapełniały się cmentarze przykościelne, a ludność coraz częściej domagała się prawa do indywidualnego pochówku, nowe cmentarze zaczęto lokalizować poza miastem. Władze kościelne napotykały tu jednak na silny opór społeczny. Ludzie przekonani, że po śmierci spoczną w poświęconej ziemi, w pobliżu swego kościoła, wzdragali się na myśl, iż mieliby po- Nabijają tylko legalne ICSO Chemical Production Sp. z o.o. przeprowadza legalizację butli turystycznych przeznaczonych na propan-butan (2—5 kg). Legalizacja nadzorowana jest przez UDT. Przyjmujemy do legalizacji: w każdy piątek rano 6.00—7.00 w punkcie napełniania butli przy ZChB oraz w każdy wtorek i piątek rano 6.00— —7.00 przy bramie wejściowej do ICSO. Informacje i uzgodnienia legalizacji: Dział Techniczny ICSO nr tel. 332-41 w. 56-58. Odbiór butli do legalizacji za pokwitowaniem. Cena umowna legalizacji w 1994 r. — 1 butla 100 000 zł. Przy konieczności wymiany zaworu butlowego na nowy, koszt jego ponosi właściciel butli. Do legalizacji przyjmujemy tylko butle opróżnione z gazu. Przypuszczalny termin legalizacji — dwa tygodnie. dzielić los ofiar zaraz morowych, samobójców i włóczęgów. Akcja likwidacji cmentarzy przy kościelnych była jednak kontynuowana. Na obszarze, na którym dziś rozciąga się Kędzierzyn-Koźle sprawy te uregulował ostatecznie dekret Fryderyka II z roku 1773. Nowe cmentarze zakładane na terenach zamiejskich z czasem, dzięki wolnej przestrzeni, zapełniły się indywidualnymi nagrobkami. Stopniowo zaczął się też rozpowszechniać zwyczaj wznoszenia trwałych nagrobków. W okresie tym założone zostąjy w Europie słynne cmentarze krajobrazowe jak np. cmentarz Łyczakowski we Lwowie, nekropolia Powązkowska w Warszawie, cmentarz Pere-Lachaise w Paryżu. Po najstarszych cmentarzach, które istniały niegdyś na terenie, na którym rozciąga się dziś aglomeracja Kędzierzyn-Koźle, pozostały jedynie nieliczne znaleziska archeologiczne, bądź wzmianki w dokumentach. W młodszej epoce kamienia, zmarłych chowano tu w obrządku szkieletowym (nie spalano ich ciał). Groby często wyposażone były w przedmioty codziennego użytku. W czasach kultury łużyckiej, zgodnie z panującym wówczas zwyczajem, zwłoki spalano na stosie, a następnie prochy i szczątki kostne wsypywano do glinianego naczynia zwanego popielnicą. Popielnicę wstawiano do jamy grobowej. Pochówek uzupełniano zestawem naczyć z rytualnym jadłem i napojem oraz ozdobami, bronią i przedmiotami codzienne- go użytku. Siady takiego cmentarzyska odkryto m.in. w Blachowni. W późniejszym okresie, pomimo że praktyka kremacji zwłok uległa ugruntowaniu, prawdopodobnie występowały tu również pochówki szkieletowe. Skłonność do grzebania zmarłych w ziemi zarysowała się zwłaszcza pod koniec okresu wpływów rzymskich. Zapewne nie bez znaczenia było tu, silniejsze niż w okresach poprzednich, oddziaływanie i przyswajanie sobie przez ówczesnych mieszkańców tych ziem idei i wyobrażeń religijnych z innych kręgów kulturowych, szczególnie z imperium rzymskiego. Pierwsze cmentarze chrześcijańskie, na tym terenie, wiązać należy z najstarszymi kościołami, wzniesionymi w XIII w. w Sławięcicach i Koźlu. Po II wojnie światowej na terenie dzisiejszego Kędzierzyna-Koźla zostały założone dwa cmentarze. Pierwszy z nich powstał w Blachowni Śląskiej w 1946 r. Zagospodarowanie jego terenu postępowało bardzo wolno, gdyż potrzeby Blachowni, liczącej wówczas około 800 mieszkańców, były niewielkie. Obecnie rozciąga się on na obszarze 1,98 ha. Szeroka aleja główna prowadzi nas pod dom przedpogrzebowy, a następnie skręca w prawo, by przeciąć cały teren grzebalny. Tuż za budynkiem cmentarnym znajduje się filarek ozdobny, okalający niewielki placyk. Groby skupione są w trzech dużych kwaterach. W zachodniej części cmentarza rośnie sosnowy las. Wśród gęsto Mieszanie krwi Na o b c h o d y Dni Krwiodawstwa przyjechali do blachowniańczyków goście z Włoch: Ivonne Malabolii — członek zarządu AVIS w Faenzie, Angelo Malfitnno i Sauro Sansovini — wiceprezydenci Stowarzyszenia Krwiodawców w Ravennie oraz Agostino Calboli. Włoską delegację przyjmowano w dyrekcji ZChB, gdzie honory gospodarzy pełnili A. Żelazny i B. Augustyn (na zdjęciu). Goście podejmowani byli także przez prezydenta Kędzierzyna- -Koźla M. Borzyma. Wystąpili również w Radiu Park. Wraz z członkami Klubu MDK i ich rodzinami wyjechali na weekend do Dusznik. Na okolicznościowej imprezie bawiono się świetnie. Dla wyróżniających się krwiodawców były upominki, a dla wszystkich loteria. Pogoda zachęcała do spacerów i podziwiania urokliwych o tej porze roku górskich plenerów. K. S. Fot. A. Kozubek oryginalnych prac kamieniarskich. Poza nielicznymi figurkami aniołków i świętych towarzyszących nagrobkom, powielanym w dziesiątkach egzemplarzy, uwagę przyciągają jedynie żeliwne i kamienne krzyże, świadczące o inwencji twórczej ich wykonawców. Na cmentarzach Kędzierzyna-Koźla spoczywa wielu ludzi zasłużonych dla tego regionu, jak i kraju. Są tu mogiły wybitnych lekarzy, naukowców, radnych, działaczy politycznych, kulturalnych, zdolnych organizatorów przemysłu i administracji państwowej. Spoczywają tu ludzie różnych epok, zapatrywań politycznych i narodowości. Są wśród nich uczestnicy pierwszej i drugiej wojny światowej, wojny polsko-radzieckiej, obrony Lwowa i francuskiego ruchu oporu. Na cmentarzach tych nie ma zbyt wielu dzieł artystycznych, wykonanych przez rzeźbiarzy formatu ogólnopolskiego czy ogólnoniemieckiego. Dominuje na nich przede wszystkim tradycyjna, niczym specjalnie nie wyróżniająca się kamieniarka, ale częstokroć jest to bardzo solidne rzemiosło autorstwa wyspecjalizowanych firm kamieniarskich. Na tablicach epitafijnych raczej rzadko można spotkać wiersz nagrobny czy dłuższą sentencję. Jednak te, lętóre się zachowały, mają dla mieszkańców tego regionu nieocenioną wartość. Kędzierzyńsko-kozielskie cmentarze są ważnym źródłem historycznym, stanowiącym materialny zapis obyczajowości i tradycji tutejszej społeczności. Roman Nowacki Fragment książki pt. „Cmentarze Kędzierzyna-Koźla". Był, ale się zmył W jednym z poprzednich numerów pisaliśmy o zdemolowanym chodniku pomiędzy garażami a boninami oraz o braku takowegoż w okolicach kiosków leżących obok sklepu supermarket. Na tekst zareagowała Grażyna Pejsik, kierownik Działu Mieszkaniowo-Hotelowego. — Chodnik, o którym mowa, ten obok bonina był już raz naprawiany. Niestety, po paru dniach wyglądał tak jak w tej chwili, rozgrzebany, zniszczony. Mieszkańcy zabrali sobie płytki — n a j p r a w d o p o d o b n i e j d o swoich ogródków. Obawiam się, że jeśli znowu naprawimy ten odcinek, to za parę dni będzie to samo. Policjanta przecież tam nie postawię. Jeśli natomiast idzie o okolice supermarketu, to zarówno tłuczeń jak i jego rozgarnięcie były załatwiane przez administrację osiedla. Być może właściciel jednego z kiosków też coś na własną rękę tam robił. Wyłożenie tego odcinka płytkami na razie nie wchodzi w grę, z braku środków finansowych. Może w przyszłym roku do tej sprawy wrócimy. W tym na pewno się już nie da. (zet) Str. 4 Nr 31 (727) "ŻYCIE BLACHOWNI" Sprostowanie W siatkę nogą Okres przygotowań do nowego sezonu siatkarskiego mamy już za sobą. Przez ostatnich kilka miesięcy nastąpiło wiele z m i a n organizacyjnych w przepisach rozgrywania meczów, jak i zmian kadrowych w zespołach kędzierzyńskich. Po r o z p a d z i e Chemika, utworzono siatkarski Mostostal z Kędzierzyna-Koźla, skupiający pierwszy zespół seniorów oraz drugą drużynę seniorów, opartą na juniorach trenowanych przez A. Kubackiego. Ponadto w Kędzierzynie działają inne kluby siatkarskie utworzone na podbudowie Miejskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego, który powstał kilka tygodni temu /. inicjatywy Urzędu Miasta, a jego pierwszym prezesem został wybrany mgr Piotr Pietrzyk. W tym miejscu należą się słowa podziękowania Wydziałowi Kultury, Oświaty i Sportu za duży wkład w rozwój sportu masowego w naszym mieście. Nareszcie pomyślano o młodzieży, która nie miała co ze sobą zrobić. I tak, oprócz I ligowego Mostostalu, mamy rezerwy Mostostalu, grają w III lidze, zespół M M K S mężczyzn i kobiet, występujących w lidze okręgowej oraz kilka drużyn biorących udział w szeregu turniejach w klasyfikacji jun i o r ó w i j u n i o r ó w m ł o d s z y c h na szczeblu województwa. Za kilka lat Kędzierzyn-Koźle winno doczekać się własnego zaplecza siatkarskiego. Szkoleniem młodzieży zajęły się takie sławy jak: Sabina Kisielewska i Szczepan Chodakowski. Liga wojewódzka kobiet i mężczyzn rozpoczęła już swoje rozgrywki. I tak zespół MMKS trenowany przez Sz. Chodakowskiego rozgrywał swoje mecze w hali Hlektrowni „Blachownia", a zespół dziewcząt MMKS trenowany przez S. Kisielewską w SP nr 19. 'lerminarz rozgrywek (mężczyźni): 29.10.1994 M M K S — K K S Kluczbork 05.1 1.1994 Stal Z a w a d z k i e — MMKS 13.1 1 . 1 9 9 4 Z W I O R O p o l e — MMKS 19.11.1994 T E A M O p o l e — M M K S 10.12.1994 Cukrownik Baborów— MMKS 17.12.1994 M M K S — O d r a Brzeg Do rozgrywek pań zgłosiły się tylko trzy drużyny i mecze odbywać się będą systemem turniejowym. W Kędzierzynie-Koźlu rozegrane będą w dniach 19.11.1994 i 25.03.1995 r. W tym miejscu należy stwierdzić, iż w zespołach tych występuje młodzież ze szkół podstawowych naszego miasta. P o n a d t o będziemy g o s p o d a r z a m i dwóch p ó ł f i n a ł ó w j u n i o r ó w młodszych: 2 1 . 0 1 . 1 9 9 5 r. z u d z i a ł e m MMKS Kędzierzyn-Koźle, Mostostal z Kędzierzyna-Koźla i Juniora Opole oraz juniorów starszych dn. 3.12.1994 r. z udziałem Mostostalu, Mechanika Nysa i Stali Nysa. Po dwóch latach panowania awansował do III ligi rezerwowy zespół Mostostalu. Rozegrał już swoje pierwsze dwa mecze, przegrywając 0:3 z Rafako Racibórz i 2:3 z KS Jastrzębie II. Młodzi siatkarze będą mieć duże trudności, z pokonaniem ogranych już w tej klasie zespołów. Chyba, że rozgrywający w szybkim tempie poprawi swoje umiejętności, l e r m i n a r z rozgrywek III ligi: 22.10 A Z S Gliwice—Mostostal II 23.10 A Z S Katowice—Mostostal II 29.10 Mostostal II—Olek Tychy 30.10 Mostostal II—Milcus Olkusz 05.11 A Z S Bielsko—Mostostal II 06.11 I Iejnał Kęty—Mostostal II 12.11 Mostostal II—Włókniarz II Bielsko-Biała 13.11 Mostostal II—Beskid Skoczów 19.11 Zawisza P a j ę c z n o — M o s t o stal II 20.11 Raków II Częstochowa— Mostostal II 26.11 Ruch Zdzieszowice—Mostostal II D o tak dużych zmian organizacyj nych, doszły rewolucyjne zmiany w przepisach, wprowadzone przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej. Siatkówka na pewno stanie się gra atrakcyjniejszą, ale też przyczyni się (w pierwszym jego etapie) do wypaczania wyników przez sędziów (jest to mó^ punkt widzenia na tę sprawę). D o najważniejszych zmian należy za liczyć, dozwolone odbijanie piłki każdą częścią ciała przy obrocie (w tym nogą, jeżeli piłka po odbiciu nie przejdzie na pole przeciwnika lub nie będzie piłką wystawiającą do „zbicia"), wykonywanie zagrywki z całej szerokości boiska — 9 m, dotknięcie siatki przez zawodnika nie biorącego udziału w akcji, o ile nie będzie to miało wpływu na zakończenie akcji, piłka nie musi być odbita czysto (nie może być jednak rzucania, czy przetrzymywa nia), może być „niesiona", przy zagrywce można będzie stosować zasłonę (nic można będzie przy tym stosować ruchów rękami), nie można będzie rozgrywać piłki nad siatką (pojęcie względne — niezrozumiałe). Zmiany dotyczą też sygnalizacji sędziowskiej oraz przygotowania do spotkania i prezentacji zespołów. Jak widać dano dużą władzę sędziom przy interpretacji każdego przepisu. Sędzia będzie decydował czy zagranie było prawidłowe, czy na krawędzi złamania przepisu. Wszystkie te zmiany będzie można zobaczyć już na najbliższych meczach ligowych. Z obserwowanych przeze mnie meczów juniorów widać, że nowe zasady nie są jeszcze popularne wśród zawodników. TAW Wieści z "Blachowianki" Zakończona została jesienna runda rozgrywek mistrzowskich kl. B, w której występuje zespół „Blachowianki". Nic wiodło się najlepiej naszym piłkarzom w tej rundzie. Na 11 rozegranych meczy jedynie 2 zakończyły się zwycięstwem, a dwa remisem. W ostatnich meczach padły następujące rezultaty. Blachowianka—Pawłowiczki 2:3, Blachowianka—Dziergowice 3:1, Stare Koźle—Blachowianka 1:1. Końcowa tabela rundy jesiennej przedstawia się następująco: 33:11 16 11 1. Gościęcin 25:11 16 11 2. Bierawa 23:19 15 11 3. Cisowianka 19:14 14 11 4. Pokrzywnica 22:15 11 13 5. Dziergowice 20:17 11 11 6. Urbanowice 31:22 10 11 7. Gierałtowice 17:15 10 11 8. Stare Koźle 16:29 9 11 9. Pawłowiczki 11 8 14:34 10. Blachowianka 11 21:36 5 11. Kobylice 11 5 23:41 12. Łany Szerzej o zakończonej rundzie w następnych „Wieściach". Natomiast nadal dobrze wiedzie się naszym młodym piłkarzom występującym w kl. A juniorów. W rozegranych do tej pory 8 spotkaniach odnieśli 7 zwycięstw, raz remisując. Do końca rundy jesiennej pozostały jeszcze 3 spotkania, które zadecydują czy nasi juniorzy będą mistrzami jesieni czy nie. Do tej pory prowadzą w tabeli. W ostatnich 3 meczach padły następujące rezultaty: Blachowianka—Baborów 15:0, Branice—Blachowianka 2:2, Blachowianka— Pawłowiczki 4:0. Tabela po 7 meczach (nie dysponujemy wszystkimi wynikami 8 kolejki) przedstawia się następująco: 1. Blachowianka 7 13 36:8 2. Dziergowice 7 12 45:6 3. Branice 7 10 20:8 4. Kłodnica 7 9 21:10 5. Odra Kędzierzyn-Koźle 7 8 14:9 6. Pawłowiczki 7 8 12:15 7. Baborów 7 8 10:26 8. Biedrzychowice 7 5 13:29 9. Rafamet 7 3 22:30 10. Urbanowice 7 3 13:23 11. Steblów 7 3 6:18 7 12. Boguchwałów 2 9:38 Nasi juniorzy rozegrali towarzyskie spotkanie z juniorami „Unii" Kędzierzyn-Koźle, występującymi w rozgrywkach mistrzowskich klasy międzywojewódzkiej. Po bardzo wyrównanej i ciekawej grze mecz zakończył się wynikiem remisowym 4:4. W drużynie „Unii" wystąpił nasz były zawodnik Sławomir Jasłowski. Nasi piłkarze są zadowoleni z końcowego rezultatu, zważywszy że przeciwnik występuje w rozgrywkach o 3 klasy wyżej. (M-ż) Z winy drukarni w ostatnim numerze „ŻB" w artykule „Policja, butle, długi" na stronie 4, został zmieniony sens wypowiedzi dyrektora Kazimierza Kalińskiego. Dyrektor powiedział, że: Umowa prawdopodobnie zostanie rozwiązana", a nie „umowa została rozwiązana. Przepraszamy Koty za płoty Siatkarze Mostostalu KędzierzynaKoźla przystąpili już do rozgrywek o mistrzostwo I ligi serii B. Po gruntownych zmianach kadrowych (o czym pisaliśmy) z dużymi nadziejami będziemy obserwować poczynania drużyny trenera Leszka Milewskiego. Okres przygotowań był bardzo wyczerpujący i solidny. Zawodnicy brali udział w kilku turniejach i obozie, gdzie prezentowali dobrą formę. Zespół jest bardzo mocny indywidualnie, jeszcze tylko lepsze zgranie i w bieżącym sezonie winniśmy się znaleźć w pierwszej ósemce w kraju. Pierwsze przetarcie odbyło się w Bielsku-Białej, gdzie kędzierzynianie brali udział w półfinale Pucharu Polski. Występ jednak nie należał do udanych. Niemrawa gra i trzecie miejsce. Z relacji trenera wynika, iż są to tzw. pierwsze koty za płoty, a teraz już będzie gra. W Bielsku-Białej osiągnięto następujące wyniki: Mostostal—Stal Nysa 1:3, Mostostal—Raków Częstochowawa 3:2, Mostostal—Włókniarz Bielsko-Biała 0:3. Do finału awansowała drużyna Stali Nysa. Kędzierzynianie mają aktualnie edne z lepszych warunków do treningów, gry oraz finanse. Jeżeli w tym roku te atuty nie zostaną przetworzone na awans, los naszej siatkówki będzie mocno zagrożony. Ja to już czuję! Zatem życzę naszym z a w o d n i k o m i działaczom wszystkiego dobrego, bym mógł ciepło pisać o każdej sprawie. T e g o r o c z n e r o z g r y w k i , oprócz zmian w przepisach, będą przebiegać w innym systemie. Otóż w pierwszym etapie odbędą się po dwa mecze u siebie i na wyjeździe. Następnie pierwsze cztery zespoły rozegrają turnieje u każdej drużyny. Terminarz pierwszej rundy: 29—30.10 Mostostal—Resowia Rzeszów 12—13.11 Avia Świdnik—Mostostal 19—20.11 Mostostal—AZS Olsztyn 26—27.11 Legia Warszawa—Mostostal 10—11.12 Mostostal—Górnik Radlin 17—18.12 Raków Częstochowa—Mostostal TAW Str. 5 "ŻYCIE BLACHOWNI" Nr 31 (727) Rosną ceny wciąż do góry, ale nie emerytury, tym co dużo forsy mają, jeszcze więcej dokładają. Po czym poznać emeryta, bo wiadomo o co chodzi, emeryta nie trza pytać, emeryta życie rodzi. Trochę niedowidzi, trochę niedosłyszy, chodzić już nie może, no bo ledwie dyszy. Czasem młodzi nam zazdroszczą, mówią: starzy dobrze mają, czego jeszcze narzekają, Żywot emerytów śpią o każdej porze, a państwo do renty, im często coś dołoży. Wziąłem dziś emeryturę, stało się radosne życie, gdy listonosz zaczął liczyć aż poczułem serca bicie. On liczył i liczył, ja zacieram dłonie, żeby było więcej... dali mi w bilonie. Podzieliłem tę wypłatę, na komorne, proszki, jadło, na szyneczkę nie starczyło, no bo jakoś tak wypadło. Mówią często w telewizji, o rencistów dobrze dbają, a gdy pójdziesz coś załatwić, to cię byle czym zbywają. Muszą o czymś mówić, a my swoje wiemy, czy nam się poprawi? Może dożyjemy! Tyle szczęścia nam zostało, że się pośmiać można śmiało, po siedemdziesiątce to dopiero życie, kiedy dożyjecie — sami zobaczycie. Napisali: EMERYCI Krzyżówka z hasłem Rys. J. Zimny WPADKI ZAPADKI Paski, ogólnie rzecz biorąc, służą do podtrzymywania. Wiotka panienka podkreśla sobie paskiem talię, aby bardziej przypominać sex-bombę. Podtuczony czterdziestolatek przypnie nim brzuszysko, aby nie opadło na kolana. Można też ewentualnie na pasku wyprowadzić psisko, żeby zaliczyło najbliższy pieniek, czy też przypiąć nazbyt ruchliwego brzdąca do nogi od łóżka. Czasem pasek bywa wykorzystywany do bardziej drastycznych wyczynów. Wtedy już tylko grabarz może pomóc. Paski, o których wyżej, zwykle wykonane są ze skóry bądź jakiegoś innego mocnego tworzywa. Ale czasem zdarzają się i inne, mniej trwałe, ale za to bardziej denerwujące, np. z papieru. Ostatnimi czasy pojawiły się w zakładach właśnie takie paski papieru. Jeden biały, Gdzie toto wsadzić? drugi żółciutki. Pełno na nim cyferek, kreseczek, minusików. Na jednym i na drugim — dziewięć rzędów tajemniczych liczb. Jakieś podsumowania, jakieś zera przekreślone skośną kreską. O co w tym wszystkim chodzi, wie pewnie tylko winowajca — czyli ten kto owe paski tworzy. Kto to jest niestety nie wiem. Prócz cyferek i adresata, żadnych innych informacji nie uświadczysz. Nie wiadomo, co to jest, czego dotyczy i co z tego ma wynikać. Może tyle właśnie trzeba wpłacić, może tyle powinno się dostać z kasy. Z e r o wiadomości. Może więc twórca łaskawie poinformuje zainteresowanych co to to jest, i gdzie sobie toto wsadzić (do jakiego segregatora). ZRZĘDA Poziomo: 1. Sport wodny rozgrywanyna wytyczonych bojami trasach, 3. g a t u nek z gromady mięczaków, 7. motywdekoracyjny na wyrobach ceramicznych, 9. dwukrotny mistrz olimpijski wboksie (1964— 1968), 11. atak z p o wietrza, 12. Irena w języku obcym, 13.imię królów i cesarzy niemieckich, 14. warująca częs'ć maszyny osadzona na wale," 17. ptak z rodziny krukowatych, 18. je-" zioro w woj. gdańskim, 22. ustawienie" rąk w obronie przed ciosem w walce bo-~ kserskiej, 26. inaczej_ nazwa zespołu teatralnego lub cyrko-_ wego, 27. leczony trwa siedem dni, 28._ tajemna sztuka, 29. np. ...Bałtyckie, 30. iwcimy, j i . iicipój z ambrozją spożywany przez Bogów, 32. inaczej wartość towaru. Pionowo: 1. Na zdjęciu najlepiej z ..., 2. amerykańska śpiewaczka TINA, 4. w starożytnym Rzymie funkcjonariusz administracyjny, 5. larwa płazów bezogonowych, 6. kieruje samolotem, 8. np. nivea, 10. nazwa rzeki zapomnienia w świecie zmarłych — Hadesie, 15. uczucie strachu niepokoju i zagrożenia, 16. inaczej paranoja, 19. pierwiastek o symbolu Sb, 20. dyscyplina, 21. żyje w Puszczy Białowieskiej, 22. komórka rozrodcza, 23. do przechowywania książek, 24. drzewo parkowe o silnym przyjemnym zapachu, 25. popularny kabaret. Hasło: H5, K12, C13, Ł9, Ł4,18, M13, Ł9, A10, C12, M9, A5, J7, N5, Ł9, H9, II2, F8, D7, E13, Ł13, A8, N13, Ł9, El, Ł9, Ml, N8, FI 1, C13, K4, J7, KIO, J5, E4, G l . Wśród Czytelników, którzy w terminie 10 dni od daty ukazania się gazety nadeślą prawidłowe hasło rozlosujemy nagrodę książkową. Prawidłowe rozwiązanie krzyżówki 29/725: Milczenie jest złotem. Nagrodę otrzymuje Ryszard Prażuch. Książkę prześlemy pocztą. Co to, zjazd „maluchów"? 'lak wyglądały okolice blachowniańskiej strzelnicy, gdy remontowano zakładowy parking Fot. A. Kozubek fóhW— Gazeta samorządu pracowniczego Z C h „Blachownia". Ukazuje się c o 10 dni. Rada i » 4 J Redakcyjna: Andrzej Dąbrowski, Czesława Gawęda, Kazimierz Kaliński, Ewald Kucharczyk, Jan Muszyński, Józef Piękos', Zbigniew Sadowski (przewodniczący), Piotr Siwczyk, Piotr Szala, Andrzej Szopiriski-Wisła (redaktor naczelny), Wanda Taczalska, Tadeusz Witko, Janusz Siedlaczek. Dziennikarki: Krystyna Soszyńska-Supron, Zofia Wisla-Szopińska, fotoreporter: Arkadiusz Kozubek. Sekretariat: Joanna Oczoś. Adres redakcji: 47-225 Kędzierzyn-Koźle 7, ul. Wyzwolenia 7. Tel. red. naczelnego 367—06, redaktorzy 366-10, teleks 039461. Wydawca: „TELPRESS" Agencja Filmowa i Wydawnicza Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania oraz adiustacji artykułów i korespondencji, a także zmian ich tytułów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Str. 6 KONTURY i wręczony przez Janusza Trzepizura, wicemistrza E u r o p y w s k o k u wzwyż. Tytuł „Najlepsi z KędzierzynaKoźla" zdobyli: Czesław Macała, J a nusz Mendyk i Andrzej Starostka — Dodatek miejski 103 (115) IX Maraton Mocni w nogach W niedzielę, s z e s n a s t e g o paździer- Odrzański T K K F Sośnica. N a drugiej pozycji n i k a o d b y ł się k o l e j n y I X M a r a t o n O d - z n a l a z ł się K r z y s z t o f rzański. Na trasę długości 42,295 km T r z c i a n k i , n a t r z e c i e j K a z i m i e r z Ry- w y b i e g ł o tym r a z e m 151 z a w o d n i k ó w , dzewski z Bielawy. Jaworski z w tym 5 pań i 3 osoby niepełnospraw- W kategorii mężczyzn, w wieku 4 0 — n e . D o m e t y s z c z ę ś l i w i e d o b i e g ł o 140, 4 9 lat, zwyciężył A l b e k S a l s a n o w z Bia- w tym wszystkie panie łorusi, d r u g i e m i e j s c e wywalczył S t a n i - i niepełno- sław Mróz z N o w e g o Sącza, trzecie sprawni. Początkowo piękna i słoneczna po- W ł a d y s ł a w S m y k o w s k i z Oławy. g o d a , z a ł a m a ł a się. N a s t ą p i ł o gwał- W kategorii mężczyzn w wieku 5 0 — towne ochłodzenie. Niektórzy zawod- 5 9 lat w y g r a ł J e r z y T o m e c k i z T K K F nicy p o ż y c z a l i n a t r a s i e c i e p ł e o k r y c i a „ S a t u r n " Czeladź. D r u g ą pozycję za- od kibicujących. jął Edward K i s s e l e r z Białorusi, trze- J a k o p i e r w s z y linię m e t y p r z e j e c h a ł na wózku Janusz Ornat ze „Startu" Zwycięzcą biegu w klasyfikacji g e n e - O r g a n i z a t o r a m i m a r a t o n u są U r z ą d Miejski, Wydział Kultury, Oświaty i Sportu w Kędzierzynie-Koźlu oraz Klub Sportowy „Unia". Nagrody wręczali: wicewojewoda opolski Józef Kasperek (honorowy starter), poseł na S e j m Krzysztof Wiecheć oraz w i c e p r e z y d e n t K ę d z i e r z y n a -Koźla Dariusz Jorg. Celem imprezy, jak zawsze, była popularyzacja biegów d ł u g o d y s t a n s o wych j a k o c z y n n e j f o r m y w y p o c z y n k u , a także stworzenia o s o b o m cym okazji d o s p r a w d z e n i a biegająswych umiejętności i możliwości. (zet) Fot. A. K o z u b e k cią T a d e u s z G r z e c h (Tychy). W k a t e g o r i i p o w y ż e j 6 0 lat najlepszy ralnej został Białorusin Siergiej Jou- D r u g i J a n N i e d ź w i e c k i z Wfarszawy. Pięć s t a r t u j ą c y c h w m a r a t o n i e pań d e n k o , k t ó r y p o k o n a ł t r a s ę w czasie podzieliło pomiędzy sobą miejsca w 2 . 2 4 : 5 4 . D r u g i n a m e c i e s t a w i ł się An- s p o s ó b n a s t ę p u j ą c y : 1) O l g a J o u d e n - drzej Wardaszka, r e p r e z e n t u j ą c y jed- kowa z Białorusi (3.00:14), 2) Mirela nostkę Wojskową z Ostrowa Z i ę c i n a z K r a k o w a ( 3 . 1 5 : 4 2 ) , 3 ) Tere- wieckiego (2.26:10). Trzecie Białorusin wszyscy r e p r e z e n t u j ą k l u b „ S p i r i d o n " . N a wózkach inwalidzkich z trasą z m i e r z y l i się: J a n u s z O r n a t , Zbigniew Chwiłkowski i Tadeusz B e d n a r czyk. W n a g r o d ę o t r z y m a l i z e g a r k i u f u n d o w a n e p r z e z „ A r k o l " z Nysy. W IX Maratonie Odrzańskim start o w a ł o sześciu B i a ł o r u s i n ó w , d w ó c h Czechów, jeden Niemiec. Najstars z y m u c z e s t n i k i e m b i e g u był, z n a n y z p o p r z e d n i c h lat, J a n N i e d ź w i e c k i u r . w 1 9 2 6 r., k t ó r y i t y m r a z e m w y k o n a ł s ł a w e t n e g o fikołka. Najmłodszym w ś r ó d p a n ó w był s z e s n a s t o l a t e k z K ę dzierzyna-Koźla Marek Rzawko. N a j młodsza zawodniczka Katarzyna Mat u l a liczy s o b i e a k t u a l n i e 19 lat. J a n u s z Mendyk, znany biegacz w Kędzierzynie-Koźlu startował z n u m e - r e m 4 5 , był t o b o w i e m j e g o 4 5 m a r a ton. Zapowiedział, że s p r ó b u j e tak pokierować następnymi startami, aby przyszły X M a r a t o n O d r z a ń s k i , b y ł j e go 50 m a r a t o n e m , jako że właśnie w t e d y u k o ń c z y 5 0 lat. był T a d e u s z A n d r z e j e w s k i z W a r s z a w y . Katowice. zajął Nr 31 (727) "ŻYCIE BLACHOWNI" Iwan Mazomiejsce B e n di k ( 2 . 2 6 : 3 9 ) . Ta t r ó j k a z d o b y ł a t a k ż e trzy pierwsze miejsca w kategorii męż- Maszczyńska z Wrocławia (3.46:39), 4) Katarzyna Matula, W kategorii mężczyzn w wieku 3 0 — Niter z 5) Irena Bosiak. Tytuł „Najlepszego na szczyznie" zdobył Krzysztof c z y z n d o lat 2 9 . 3 9 lat n a j l e p s z y był C z e s ł a w sa OpolPrzy- była, r e p r e z e n t u j ą c y L Z S W a w e l n o . On też otrzymał p u c h a r u f u n d o w a n y GŁOS RADNEGO Prawna Publicystyka '94 dziura O s i e d l e b l a c h o w n i a ń s k i e jest „dziurą prawną w mieście". Można śmiało powiedzieć, że Rada Pracownicza Z C h „Blachownia" to coś w rodzaju Rady Miejskiej, w odniesieniu do osiedla. Dyrekcja zakładów to zarząd, a d y r e k t o r to prezydent — w związku z powyższym planuję nawiązać bliższy kontakt z R a d ą Pracowniczą. Chcę ją uwrażliwić na potrzeby mieszkańców Blachowni. Jest to konieczne, albowiem praktykowana zasada, że lak jak zakładom nic dn miasta, tak miastu nic do osiedla, zawiesza nas w próżni. Będę próbował Rad ę Pracowniczą przekonać, żeby zobowiązała dyrekcję zakładów do wyasygnowania środków, które sprawią, że w okolicach boninów i maciejów (jest tam największe na osiedlu skupisko dzieci) pojawi się super plac zabaw i uczynią to miejsce pełne zieleni, w y a s f a l t o w a n y c h d r ó g i całych c h o d n i k ó w . B ę d ą c c z ł o n k i e m Komisji Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej Rady Miejskiej, myślę również o umożliwieniu młodzieży, ludziom pragnącym twórczo odpoczywać, chcącym obcować z podobnymi do siebie h o b b i s t a m i , spędzenia czasu wśród miłych im ścian, zajęciom, rozmowom, o s o b o m . — J u ż na spotkaniu we wrześniu z mieszkańcami Lenartowic w budynku po byłej szkole, poruszałem kwestie wykorzystania tego obiektu na wyżej wymienione cele. Sprawą zainteresowałem przewodniczącą komisji oświatowej, panią Michalinę Bierówkę. Rozmawialiśmy o sposobie urzeczywistnienia pomysłu przekształcenia p o s z k o l n e g o obiektu w Lenartowicach, w o ś r o d e k kultury, którego podstawowym zadaniem byłoby zagwaf kantowanie mieszkańcom Lenartowic, Blachowni, miejsca, w którym ci ludzie w ramach określonych g r u p zainteresowań mogliby zwalczyć nudę. Chcę p o i n f o r m o wać, że planowana jest wyjazdowa sesja komisji — n o r m a l n i e odbywa się ona w budynku U r z ę d u Miasta — w wyżej wymienionym obiekcie, której celem będzie między innymi porozmawianie z tymi co przyjdą o skali zapotrzebowania na kulturę w tej części Kędzierzyna-Koźla. Dokładny termin „odwiedzin" zostanie odpowiednio wcześniej podany. Również j a k o członek tej samej komisji oświatowej, brałem aktywny udział w nadzwyczajnym j e j posiedzeniu, na którym obecni byli, zaangażowani w sprawy szkół i uczniów, obywatele i urzędnicy naszej gminy ( 1 0 . 1 0 . 1 9 9 4 r. p o n i e d z i a ł e k , g o d z . 14.00). Mój głos w dyskusji był propozycją zmian strukturalnych. Jeszcze tego samego dnia o godzinie 17.00 Radio Park podało informację sugerującą słuchaczom, że chcę d o d a t k o w o o p o d a t k o w a ć społeczeńs t w o w w y s o k o ś c i 10, a n a w e t 4 0 % ! Oświadczam, T O J E S T N I E P R A W D A ! Nie wnikając w szczegóły mam koncepcję zmniejszenia wielkości podatku z 21 do 10%. Piszę to, albowiem nie wiem, czy Radio Park s p r o s t o w a ł o (o co prosiłem) w eter puszczoną błędną informację. Informację, że o c z e k u j ę na list od pani redaktor, w którym ma być wyrażony stosunek naszej rozgłośni radiowej odnoszący się do tego co zostało nadane, a co powinno być powiedziane. Ryszard Masalski — radny 1 7 . 1 0 . 1 9 9 4 r. — K ę d z i e r z y n - K o ź l e I Ogólnopolski Festiwal Filmów Nieprofesjonalnych „Publicystyka '94" w Kędzierzynie-Koźlu przeszedł już do historii. J u r y wyraziło uznanie dla wysokiego poziomu większości prezentowanych filmów j a k również serdeczne podziękowania za wzorowe przeprowadzenie imprezy. Serdecznie podziękowało też wszystkim spons o r o m i f u n d a t o r o m nagród za życzliwy s t o s u n e k do twórczości nieprofesjonalnej. W gronie sponsorów, jak wiadomo były także Z C h „Blachownia". Jury jest przekonane, że Ogólnopolski Festiwal Filmów Nieprofesjonalnych Publicystycznych stanie się imprezą cykliczną. Jury jednogłośnie przyznało Grand Prix filmowi „Ironman" autorstwa Leona Daniela i Ireneusza Radzia z klubu NKF „Groteska" z Kędzierzyna-Koźla. I n a g r o d ę otrzymał film „Krwawe ślady w Galicji" w realizacji Józefa Czerskiego z \ K F „Boarius" z Wołowa. J u r y przyznało dwie II nagrody filmom: „Krótki film w sztuce", realizacja Aneta Gutkowska z AKF „Sawa" Warszawa, „Corrida" autorstwa Wojciecha Wikarka z Z R V KWK „Piast"z Bierunia, III nagrod ę o t r z y m a ł y filmy: „Fotel" a u t o r s t w a H e n r y k a Lehnerta z AKF „ C h e m i k " Oświęcim, „Postscriptum" zrealizowany przez Jana Bartoszka, Anatola Filipiuka, Marka Jarawkę, Witolda Bogdziewicza z N K F „Groteska", „Pastorałka" Wójcie-, cha Wikarka, Władysława Bąka, Romana Wolfa z Z R V KWK „Piast". Ironmen'i Jury przyznało również nagrody specjalne. Pierwszą z nich u f u n d o w a n ą przez N S Z Z „Solidarność" Z C h „ B l a c h o w n i a " za film o tematyce ekologicznej o t r z y m a ł film „Przestroga" a u t o r s t w a Genowefy Daniel z N K F „Groteska". N a g r o d ę specjalną u f u n d o w a n ą przez Z w i ą z e k Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych oddz. O p o l e za film o t e m a t y c e propagującej dobrosąsiedzkie współistnienie Polaków i N i e m c ó w otrzymał film: , J a k i ś niepokój wisiał w powietrzu" zrealizowany przez Leona Daniela i Ireneusza Radzia z klubu N K F „Groteska". Jury przyznało również nagrody rzeczowe: Wydawnictwo „Kronika Z i e m i " u f u n dowane przez „ U V E - E K O " otrzymał film „Enklawa" zrealizowany przez J a n a Bartoszka i Anatola Filipiuka z k l u b u NKF„Groteska". „Historię świata" u f u n dowaną przez MDK otrzymał film „Maratończycy" autorstwa Leona Daniela i Ireneusza Radzia z klubu NKF„Groteska". „Historię Sztuki" u f u n d o w a n ą przez H D K otrzymał film , J u l i a " zrealizowany przez Anetę Gutkowską z AKF „Sawa" Warszawa. Ponadto jury wyróżniło nagrodą specjalną film „Miejsce niebiańskiego spokoju" zrealizowany przez Łucję Lech z AKF „Mini Film" z Legnicy. Nagrodzonym i wyróżnionym — serdeczne gratulacje. (zet)