Rynek walutowy - Waluty.com.pl
Transkrypt
Rynek walutowy - Waluty.com.pl
Wieczorny komentarz walutowy Jeżeli autor codziennego komentarza walutowego czeka do godziny 3 nad ranem czasu lokalnego nad wysłaniem swojej pracy to albo jest niespełna rozumu albo coś ma się wydarzyć. Jeśli nawet w niedzielny wieczór nie można spokojnie obyć się bez notowań to lepiej być przytomnym o każdej porze dnia i nocy. Można zapewniać, że nie jest się pozbawionym rozumu ale to co wydarzyło się we wtorek podczas notowań na rynku walutowym nie należy do spraw, które można normalnie ogarnąć własnym rozumem. FED w niedzielę dał sygnał, że jeśli jest pożar to jako zawodowy strażak dokona wszystkiego aby ten pożar ugasić. Ogień ugaszono ale jakby ktoś chciał rozpalić następne ognisko to FED we wtorkowy wieczór dał do zrozumienia, że wody w sikawkach nie brakuje. Tym razem stopa podstawowa dla kredytów overnight została obniżona o 75 pb do 2,25 procent czyli o 25 %. Najpierw indeksy na giełdzie amerykańskiej zniżkowały ale kiedy inwestorzy przeliczyli sobie swoje zyski doszło do odreagowania. Było tak silne, że DJIA poszedł w górę o 3,5 % czyli najwięcej od 5 lat. Nagle inwestorzy uznali, że lepiej mieć trochę więcej dolarów w swoich portfelach aby dokonywać zakupów akcji notowanych na NYSE. W efekcie waluta amerykańska poszła w górę i w relacji do euro kosztowała „zaledwie” 1,5656 usd. I nikt nie przejmował się drożejąca o 3,74 usd baryłką ropy naftowej. Stopy miały być niższe i od wczoraj są niższe. Mało tego bo ich poziom wrócił do okresu z początku 2005 roku. Jeszcze trochę i działalność „Wujka Dobra Rada” czyli tego który 17krotnie podnosił stopy procentowe zostanie zneutralizowana. Co ciekawe, ale we wtorkowy wieczór zupełnie na plan dalszy zeszły informacje z rynku nieruchomości. Więcej w USA budują ale zanotowano mniej nowych pozwoleń na budowę domu. Ot, taka nowa amerykańska tradycja. Ale nie ma co sobie już kpić z ich problemów kiedy niektóre banki tracą płynność a inne są stawiane za wzór zarządzania. Jednak co by nie pisać to decyzja FED przysłużyła się nie tylko akcjonariuszom. Nawet rynki azjatycki dostały niezłego kopa w górę i o 3 nad ranem czasu polskiego indeksy giełdy tokijskiej mocno odrabiały straty z poprzednich dni. Jen japoński nie narzekał, że jest za słaby w relacji z dolarem amerykańskim a funt szterling mógł się zastanawiać czy w środę zostanie pokonany poziom 2 dolarów za funta. Kiedy polscy wielbiciele podnoszenia stóp procentowych smacznie spali i zapewne ściskali kołderkę kolankami to na przełomie wtorku i środy złoty czaił się w relacji do euro na poziomie 3,5325 złotego. We wtorek zmiany były większe i złoty potrafił zyskać z poziomu 3,5465 do poziomu 3,5285 złotego za euro. Zapewne wielu inwestorów nie chciało własnym oczom wierzyć co się stało z relacją złotego wobec dolara amerykańskiego. Zmiana z poziomu 2,2440 do umocnienia na poziom 2,2350 była jeszcze wkalkulowana w ryzyko. Jednak spadek z tego poziomu 2,2618 było już sporym zaskoczeniem. W efekcie w nocy z wtorku na środę złoty nieznacznie zyskał i kiedy główne azjatyckie indeksy giełdowe rosły odpowiednio 300 punktów dla Hang Seng i 331 punktów dla Nikkei 225 to złoty zyskiwał do poziomu 2,2535 za dolara amerykańskiego. Nie wiem co specjaliści i wielbiciele podnoszenia w Polsce stóp procentowych robili 5 lat temu ale wiem, że raz na 5 lat można poświęcić całą noc aby obserwować co się dzieje na rynku. We wtorek DJIA wzrósł najwięcej od 5 lat a 1 kołderkę kolankami można ściskać w innym terminie. Stopy procentowe zmienić też można w innym terminie. AF [email protected] AF® Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi "rekomendacji" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Zgodnie z powyższym www.aii.pl oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie niniejszych komentarzy i analiz. 2