Budżet państwa nie da pieniędzy na budowę elektrowni jądrowej.

Transkrypt

Budżet państwa nie da pieniędzy na budowę elektrowni jądrowej.
Budżet państwa nie da pieniędzy na budowę
elektrowni jądrowej.
Na budowę elektrowni jądrowej w Polsce nie zostaną przeznaczone pieniądze z budżetu państwa zapowiada Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej.
Na budowę elektrowni jądrowej w Polsce nie zostaną przeznaczone pieniądze z budżetu państwa zapowiada Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej.
O ile dojdzie do budowy elektrowni jądrowej w Polsce, będzie to prawdopodobnie najdroższa,
jednorazowa inwestycja w historii polskiej gospodarki. Eksperci przekonują, że jest jeszcze zbyt
wcześnie, aby mówić o konkretnych kosztach budowy elektrowni jądrowej, ponieważ nie znamy m.in.
ani lokalizacji, gdzie elektrownia powstanie, ani technologii, w jaką zostanie wyposażona. Pojawiają
się różne, przybliżone szacunki kosztów budowy elektrowni jądrowej. Wśród najczęściej
wymienianych jest suma ok. 5 mld euro za 1000 MW, co w zaokrągleniu daje ok. 20 mld zł. Pierwsza
polska elektrownia jądrowa ma mieć moc ok. 3 tys. MW, co mogłoby kosztować ok. 15 mld euro, czyli
60 mld zł. Naturalne są pytania o źródła finansowania tej inwestycji.
- Przygotowaliśmy raport pokazujący możliwe mechanizmy wsparcia budowy elektrowni jądrowej.
Nie chcemy dziś przesądzać, jakiego rodzaju rozwiązanie byłoby najlepsze w przypadku polskiej
elektrowni jądrowej - mówi Marzena Piszczek, wiceprezes zarządu PGE EJ 1, spółki z grupy PGE,
która ma być odpowiedzialna za przygotowanie i budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.
W raporcie są omawiane różne możliwości wsparcia, jak m.in. kontrakty na moc, kontrakty
różnicowe i gwarancje rządowe. Ostateczny wybór formy gwarancji będzie uzależniony w dużej
mierze od struktury finansowania i warunków jakie postawią instytucje finansujące.
- Są różne źródła pozyskiwania kapitału. Niewątpliwie potrzebny jest wkład własny inwestora - to
http://www.elektrownia-jadrowa.pl/
1
będzie pierwsze duże źródło finansowania. Atrakcyjnym źródłem finansowania mogą być agencje
eksportowe krajów, skąd pochodzą dostawcy technologii jądrowych. Liczymy się z tym, że być może
trzeba będzie to uzupełnić kredytem na warunkach czysto komercyjnych. Ostateczna decyzja w jaki
sposób zostanie ustalona struktura finansowania projektu jądrowego zapadnie na poziomie spółki
matki, czyli PGE - wyjaśnia Marzena Piszczek.
Podkreśla przy tym wagę finansowania, które może zapewnić dostawca technologii. Podaje przy tym
przykład Litwy, gdzie został wybrany dostawca technologii, która odpowiadała wszystkim normom i
oczekiwaniom, ale dostawca technologii nie zapewnił finansowania. W efekcie projekt budowy
elektrowni jądrowej na Litwie jest obecnie w zawieszeniu.
Spore emocje budzi przypuszczenie, że na budowę elektrowni jądrowe przeznaczone zostaną
ogromnie pieniądze z budżetu państwa. Przedstawiciele rządu zapewniają, że nie przewiduje się
takiego rozwiązania.
- Na budowę elektrowni jądrowej w Polsce nie zostaną przeznaczone pieniądze z budżetu państwa zapewnia Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej.
Hanna Trojanowska podkreśla, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnym systemie
wsparcia dla elektrowni jądrowej w Polsce. Można mówić jedynie o różnych pomysłach możliwych do
rozpatrzenia.
Wśród różnych pomysłów na wsparcie elektrowni jądrowej Hanna Trojanowska wymienia mechanizm
zapewniający eksploatację elektrowni jądrowych w podstawie obciążenia i obowiązek odbioru energii
w niej wyprodukowanej, czyli coś na wzór mechanizmu z jakiego korzystają odnawialne źródła
energii (OZE).
Wskazuje także na rynek brytyjski i model kontraktów różnicowych, który jeżeli zostanie
zaakceptowany przez Komisję Europejską, to może zostać powielony w innych państwach Unii
Europejskiej.
O tym, że wsparcie dla projektu jądrowego jest niezbędne przekonuje nowy prezes Polskiej Grupy
Energetycznej.
- Nie znam przypadków, żeby otoczenie prawno-regulacyjne nie zabezpieczało funkcjonowania
elektrowni jądrowych. To stabilne, mało elastyczne źródło, które musi pracować w podstawie
zapotrzebowania - podkreśla Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej (PGE).
Wskazuje na brytyjski model kontraktów różnicowych, jako potencjalnie atrakcyjne rozwiązanie
także dla Polski.
- Pracujemy także nad innymi wariantami wsparcia elektrowni jądrowej. Muszą one być przyjazne
zarówno dla inwestorów jak i rynku, cena energii z elektrowni jądrowej musi być dobra dla klienta i
gospodarki - podkreśla Marek Woszczyk.
Zanim PGE rozpocznie budowę pierwszego bloku jądrowego, co według planów ma nastąpić w roku
2019, musi zrealizować inną kosztowną inwestycję, jaką jest budowa dwóch bloków w Elektrowni
Opole opalanych węglem kamiennym. Marek Woszczyk zapewnia, że koszty inwestycji w Opolu nie
są przeszkodą dla zbudowania elektrowni jądrowej.
- Apogeum ewentualnych nakładów inwestycyjnych na realizację projektu jądrowego będzie
http://www.elektrownia-jadrowa.pl/
2
przypadało już po oddaniu do eksploatacji nowych bloków w Elektrowni Opole. Tu są zarządzalne
przypływy finansowe. Ryzyka są pod kontrolą jeśli chodzi o utrzymywanie poziomu zadłużenia deklaruje Marek Woszczyk.
Pierwszy z dwóch nowych bloków w Elektrowni Opole ma zostać oddany w czwartym kwartale 2018
r. a drugi w pierwszym kwartale 2019 r.
Autor: Dariusz Ciepiela
Źródło: WNP.PL
http://www.elektrownia-jadrowa.pl/
3