plik 94112 - ministerstwo infrastruktury i budownictwa

Transkrypt

plik 94112 - ministerstwo infrastruktury i budownictwa
12 styczeń 2016
Szanowny Pan
Andrzej Adamczyk
Minister Infrastruktury i Budownictwa
ul. Chałubińskiego 4/6
00-928 Warszawa
Dotyczy : zmiany zasad ustalania i zatwierdzania taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę
i zbiorowe odprowadzanie ścieków
Szanowny Panie Ministrze
Aktualnie w Polsce obowiązuje ustawa z dnia 7 czerwca 2001 r o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i
zbiorowy m odprowadzenie ścieków . Ustawa była uchwalona przed prawie 15 laty i była kilka razy
zmieniana. Niestety nadal według mojej oceny ma wiele wad. W aktualnej , ostatniej wersji
powyższej ustawy w Rozdziale 4 Art. 20. określone są zasady ustalania taryf za zbiorowe
zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków przez przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjne a w Rozdziale 5 Art .24. opisany jest sposób prawidłowego zdaniem ustawodawcy
zatwierdzania taryf i zasady rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie
ścieków. Zapisy powyższe są szczególnie ważne dla tysięcy samorządowców w Polsce tj radnych
gmin których uczyniono odpowiedzialnymi za podjęcie uchwał dotyczących zatwierdzenia taryf.
Okres pierwszych dni nowego roku jest dla większości samorządów gminnych w Polsce czasem
podejmowania uchwał dotyczących określenia nowych cen za wodę i odprowadzania ścieków .
Radni gminni są szczególnie uczuleni na podejmowanie tych uchwał bo na ogół wiążą się one z
podwyżkami proponowanymi przez lokalne przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjne , co z
kolei wzbudza duże niezadowolenie społeczne mieszkańców gminy.
W ostatnim okresie kilkunastu lat podwyżki cen wody i odbioru ścieków w Polsce były znaczne i
sięgały w skali roku od kilku do nawet kilkunastu procent. W tej sytuacji radni w bardzo wielu
polskich gminach od szeregu lat nie podejmują uchwał określających nowe taryfy za wodę i ścieki przegłosowując wniosek o odrzucenie projektu uchwały w całości. Tak też jest w naszym mieście
………….. Niemniej jednak zgodnie z powyższą ustawą nowe taryfy i tak wchodzą w życie po upływie
70 dni od złożenia wniosku o zatwierdzenie taryf. Wzbudza to ogólne rozgoryczenie radnych i
mieszkańców gmin . Wydaje się to nawet śmieszne i paradoksalne, że mimo sprzeciwu organu
stanowiącego jakim jest Rada Gminy ceny wody i ścieków z roku na rok są podwyższane.
Wprawdzie ustawa dopuszcza sytuację gdy radni podejmują uchwałę o odmowie zatwierdzenia taryf
ale tylko wtedy gdy zostały one sporządzone niezgodnie z przepisami .
Radnym trudno jest udowodnić powyższą tezę wojewodzie (poza ewidentnymi i widocznymi
przekroczeniami prawa) , a praktycznie jest to niemożliwe. Radni bowiem są pozbawieni możliwości
pełnego wglądu w dokumentację finansową przedsiębiorstwa wodociągowo- kanalizacyjnego
pomimo, że to na nich ustawodawca nałożył obowiązek zatwierdzania nowych taryf. Takie
możliwości ma natomiast zgodnie z ustawą i innymi uwarunkowaniami prezydent, burmistrz albo
wójt w gminie. Ponadto powyższe organy wykonawcze gmin są członkami walnych zgromadzeń i
obsadzają członków rad nadzorczych przedsiębiorstw wodno- kanalizacyjnych.
Maja więc
nieograniczony dostęp do wszystkich dokumentów ( również finansowych )- spółek wodociągowokanalizacyjnych. To właśnie oni kształtują politykę spółek , zatwierdzają plany technicznoekonomiczne , coroczne sprawozdania finansowe , obsadzają stanowiska prezesów.
Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzenie ścieków w Art. 24. ustala
że wniosek przedsiębiorstwa wodociągowo -kanalizacyjnego o zatwierdzenie taryf przedstawiony
ma być właśnie wójtowi ,burmistrzowi, prezydentowi , na 70 dni przed planowanym dniem wejścia
taryf w życie . Ustawa wymaga aby do wniosku dołączona zostało szczegółowa kalkulacja cen i
stawek opłat oraz aktualny plan. Powyżsi decydenci maja obowiązek sprawdzić czy taryfy i plan
zostały opracowane zgodnie z przepisami ustawy i maja zweryfikować koszty pod względem
celowości ich ponoszenia. W rzeczywistości prezydent, burmistrz czy wójt samodzielnie tego nie
robią a jedynie powołują zespoły które wykonują powyższe czynności w ich imieniu. Praca
zespołów jest mało efektywna i niewiele wnosi w ewentualne
,, zdemaskowanie” niepoprawnie
skonstruowanych taryf.
Jako radny z 17 letnim doświadczeniem samorządowym zauważam , że radni nie otrzymują
informacji na temat : weryfikacji kosztów , czy rzeczywiście ( jak twierdzą przedsiębiorstwa
wodociągowo –kanalizacyjne) , wszystkie były celowe i konieczne , jak dokonano sprawdzenia
poprawności opracowania taryfy i planu. Stwierdza się jedynie ogólnikowo że taryfa została
sporządzona zgodnie z przepisami ustawy Według mnie to zdecydowanie za mało .
Ponadto ustawa nie zakłada terminów kiedy powyższy wniosek ma trafić do radnych, ani nie
określa żadnych zasad na podstawie których rady gmin zapoznają się z treścią złożonego wniosku.
To od uprzejmości wójta ,zależy kiedy wniosek zostanie im udostępniony. Na ogół radni dowiadują
się o nowej taryfie na tydzień przed sesją na której ma zapaść tak poważna decyzja o nowych cenach
wody i odprowadzenia ścieków . Według mnie jest to nie dopuszczalne a niestety praktykowane co
później wywołuje efekty brzemienne w przykre skutki dla mieszkańców gminy.
Innym równie ważnym aspektem , który chcę poruszyć są zapisy ustawy dotyczące zasad ustalania
taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków zawarte w Art.20.
Zgodnie z ustępem 2. Przedsiębiorstwo wodociągowo –kanalizacyjne określa taryfę na podstawie
niezbędnych przychodów jakie zdaniem prezesa lub zarządu przedsiębiorstwa powinny spłynąć w
okresie obowiązywania nowej taryfy dla zrealizowania planu założeń dostarczenia wody i
odprowadzenia ścieków od mieszkańców gminy lub mieszkańców gmin które obsługuje. Założenia
te budowane są wyłączne przez prezesów oraz ich najbliższych współpracowników i konstruowane
są wyłącznie z jednostronną korzyścią dla przedsiębiorstw. Niestety nie bierze się w nich interesu
mieszkańców gminy.
Tak zwane niezbędne przychody wyliczane są na podstawie:
kosztów które przedsiębiorstwa
wodociągowo –kanalizacyjne poniosło w poprzednim roku obrachunkowym z uwzględnieniem
planowanych zmian tych kosztów w roku obowiązywania taryfy , informacji o zmianach warunków
ekonomicznych oraz wielkości usług i warunków ich świadczenia oraz kosztów zaplanowanych
inwestycji .
W rzeczywistości przedsiębiorstwa wodociągowo kanalizacyjne wykorzystują tę
sytuację
dopuszczoną ustawą do maksymalnych granic. Niezbędne przychody stają się ich ,, wymarzonymi
przychodami ”które chcą mieć przedsiębiorstwa . Nie biorą pod uwagę zmieniającej się gospodarki ,
trendu oszczędzania wody wszędzie i przez wszystkich, zmniejszonego popyty na wodę ,demografii
, sytuacji pogodowej itp. W koszty produkcji wody i odprowadzania ścieków wrzucane są wszystkie
wydatki ,nikt nie ma interesu w przedsiębiorstwach wod-kan by były one mniejsze a niektóre
zupełnie wyeliminowane . Wychodzi się z założenia - po co się ograniczać skoro i tak będą one
zaliczone w koszty cen taryfowych a taryfa wejdzie w życie nawet przy sprzeciwie radnych. Ustawa
zakłada między innymi , że dla określenia niezbędnych przychodów , w przyszłe koszty taryfowe
należy włożyć (wręcz obowiązkowo ) w sposób globalny koszty wynagrodzeń pracowników,
corocznie powiększane o stopień inflacji , nie biorąc pod uwagę choćby stanu zatrudnienia i
wydajności pracy . Każda firma w Polsce może tylko pomarzyć o podobnej regulacji dla siebie. Tylko
pozycja monopolistyczna przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych w Polsce chroni je przed
katastrofą upadłości bo inne firmy nieustannie podwyższające ceny swoich usług , bez
zdecydowanej zmianiy ich jakości , bez względu na okoliczności , mogą stracić klientów i upaść .
Dlatego te firmy albo nie podnoszą ceny swoich towarów albo robią to bardzo ostrożnie , na ogół
chwilowo , obserwując nieustannie rynek. Obecna ustawa prowokuje stan, że przedsiębiorstwo
wod-kan nawet mierne i źle zarządzane nie może ponieść straty i upaść . Nie wpływa to należycie
na politykę gospodarności w tych przedsiębiorstwach . Dlatego pomimo wyrzeczeń mieszkańców,
ciągłego oszczędzania na wodzie i zakupie wodo-oszczędnych urządzeń , nie zauważają oni
pozytywnych efektów swoich starań. Ciągłe podwyżki wody i ścieków niwelują oszczędności do
zera. Interpretacja wydatków czy są one celowe i niezbędne jest zadaniem trudnym i mozolnym ,
często przerastającym prezydentów, burmistrzów i wójtów. Niewielu urzędników gminnych umie
merytorycznie je ocenić , każdy się spieszy i swoje obowiązki przy ocenie nowych taryf wykonuje
mało starannie.
A na dodatek tym , którzy chcieli by poświecić kontroli więcej czasu ;
zdeterminowanym radnym wykazującym zainteresowanie powyższymi kwestiami przekazuje się
tylko wyrwane i niekompletne informacje. Opisana powyżej sytuacja coraz bardziej nie podoba się
radnym gminnym i dlatego chcą ją zmienić . Jestem wyrazicielem ich oczekiwań i proszę Pana
Ministra o zainicjowanie zmian w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym
odprowadzenie ścieków aby wskazane oczekiwania mogły się spełnić dla dobra mieszkańców gmin w
Polsce - dla Polaków.
Z wyrazami szacunku