Jak to było dwa lata temu - WOŚP

Transkrypt

Jak to było dwa lata temu - WOŚP
Jak to było dwa lata temu - WOŚP - godzina po godzinie
Nadesłał Administrator
Dom Kultury w Łomiankach przez wiele lat organizował finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie
było w Łomiankach tylko pierwszego finału i finału ubiegłorocznego, kiedy Dom Kultury wycofał się z jego
organizacji. W tym roku ponownie włączamy się do tej ogromnej akcji charytatywnej. Przypominamy
ostatni, jakże udany finał WOŚP w Łomiankach w 2003 r.
12.01.2003 r, godz. 9.50
Dom Kultury kilka dni temu przemianowany został na łomiankowski Główny Sztab Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy. Mimo, iż jest niedziela od rana krzątają się tu wszyscy pracownicy. Orkiestrą
zarządza Marzena Madejska - odpowiedzialna za łomiankowski finał. Przez ostatni tydzień pierwsza
przychodzi do pracy i jest w niej najdłużej. Teraz sprawdza, czy wysiłek ostatnich dni nie poszedł na
marne, czy wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.
W sztabie zbierają się kwestujący. Łomianki zostały podzielone na sektory, które obsługuje kilkunastu
ochotników. Madejska przypomina wolontariuszom zasady - mają chodzić w grupach, w każdej z grup
musi być przynajmniej jedna osoba dorosła, kwesta kończy się o godz. 15. Niektórzy debiutują, inni
pracują dla Orkiestry już od kilku lat. Po krótkiej odprawie młodzież wychodzi na ulice. Pada śnieg, wieje
lekki wiatr, na szczęście nie ma silnego mrozu. Kwestujący mogą w każdej chwili wrócić do Domu
Kultury, wypić ciepłą herbatę z sokiem malinowym, zjeść czekoladę, ciastko.
- Nad bezpieczeństwem młodzieży kwestującej na ulicach Łomianek czuwa Policja i Straż Miejska w
Łomiankach - zapewnia Marzena Madejska. - Nikomu nie powinno stać się nic złego.
godz. 11.00
Startuje impreza w Domu Kultury. Sala Widowisko jeszcze nie pęka w szwach, ale z minuty na minutę
systematycznie wypełnia się publicznością. Po powitatniu zebranych przez panią dyrektor Domu Kultury
Dorotę Burkhard-Mikrutę rozpoczyna się pierwszy koncert. Przed zespołem Krem postawiono
najtrudniejsze zadanie - rozgrzanie publiczności. Ciekawe rockowe brzmienie kapeli podnosi nieco
temperaturę w sali. Po występie mikrofon przejmuje Adam Karasiewicz i rozpoczyna pierwszą aukcję.
Można kupić gadżety Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, plakaty, kubki, koszulki z nadrukiem,
podkładki pod komputerowe myszy oraz ogromną poduchę w kształcie serca. Na tym jednak nie kończy
się lista licytowanych przedmiotów: na aukcję trafiły również prace plastyczne dzieci uczęszczających na
zajęcia do Domu Kultury. Maria Hoffman przekazała swoją choinkę - prosto z wystawy "Boże Narodzenie i
moje dekoracje". Aukcja początkowo idzie niemrawo.
- Plakaty Wielkiej Orkiesrty Świątecznej Pomocy są co roku inne - zachęca publiczność Adam
Karasiewicz. - W zeszłym roku osiągały na naszych aukcjach zawrotne sumy...
Początkowo nieśmiało, po chwili coraz bardziej zdecydowanie mieszkańcy Łomianek podnoszą ręce w
górę. Aukcja staje się coraz bardziej ożywiona i zacięta.
godz. 12.00
Na scenie pojawiaja się zespół "Łomianeczki" prezentując skomplikowane układy choreograficzne
stworzone przez Ewę Stanisławską, instruktorkę z Domu Kultury. Dziewczynki tańczą przy najnowszych
przebojach m.in. piosenkach Kasi Klich Lepszy model i hicie karnawału - Las Ketchup Asereje.
Zgromadzenia na sali rodzice dopinują swoje pociechy oklaskami. Cały czas kilka kamer wideo czujnie
rejestruje każdy ruch na scenie.
http://stare.lomianki.art.pl - Serwis archiwalny Domu Kultury w Łomiankach
Powered by Mambo
Generated: 7 March, 2017, 06:28
Tymczasem wracają pierwsi zmarznięci wolontatiusze kwestujący na łomiankowskich ulicach.
- Udało się zebrać całkiem sporo. Ludzie wrzucają do puszki po pięć, dziesięć złotych... Sama jestem
tym zaskoczona - mówi debiutująca w tym roku w orkiestrze Ida Żak.
- Ludzie są pozytywnie nastawieni. Podobno jest minus cztery, ale jest zimno jakby było -14 stopni C. mówi Dorota Narolewska, zbierająca datki w okolicy MarcPolu.
godz. 13.00
Puszka do której trafiają pieniądze z licytacji powoli wypełnia się banknotami. Na scenie odbyły się już
pokazy ju-jitsu w wykonaniu dzieci pod kierunkiem pani Urszuli Zalewskiej-Dudek oraz prezentacja sztuki
jajdo. Dzieci z Domu Kultury prowadzone przez Teresę Vysata dały niezwykle udany pokaz gimnastyki
artystycznej, tańczyły ponownie Łomianeczki i młodzi tancerze ze Szkoły Podstawowej nr 68 z Warszawy.
Panie z Biblioteki Publicznej w Łomiankach zbierają datki do wielkiej puszki przy wejściu do Sali
Widowiskowej. Do występów przygotowuje się warszawski zespół Des Moines, formacja Wojciecha
Orszulaka.
- Do akcji włączyło się Gimnnazjum nr 1 w Łomiankach, Szkoła Podstawowa w Łomiankach oraz
Niepubliczne Przedszkole "Słoneczko"- mówi Marzena Madejska. - Te instytucje samodzielnie
przeprowadziły zbiórkę i przekazały fundusze do naszego sztabu.
godz.14.00
Na scenie występuje największa gwiazda łomiankowskiego koncertu - Kabaret Moralnego Niepokoju.
Krótki, ale niezwykle udany występ kabareciarzy bawi do do łez łomiankowską publiczność. Za kulisami
udaje mi się chwilę porozmawiać z aktorką kabaretu Katarzyną Pakosińską, znaną również roli w filmie Dr
Jekyll i Mr. Hyde:
- Kabaret Moralnego Niepokoju zawsze będzie grał razem z Orkiestrą i zawsze będziemy pomagali
chorym dzieciom! - zadeklarowała artystka.
Na scenie rozpoczynają się właśnie pokazy starochińskiej sztuki walki w wykonaniu dzieci z grupy
prowadzone przez Cezarego Wilczyńskiego z Domu Kultury w Łomiankach.
godz. 15.00
W Domu Kultury tanczy jeszcze zespół "Piaski" kierowany przez Ewę Stanisławską, bisują wywołane
przez publiczność "Łomianeczki". To już ostatni punkt programu. Kończy się także kwesta na ulicach
Łomianek. W sztabie rozpoczyna się liczenie wolontatiuszy. Przybywają wszyscy, cali, zdrowi, z pełnymi
puszkami. nikomu nic się nie stało, nie było żadnych niebezpiecznych incydentów. Teraz pora wypić coś
ciepłego i sprawdzić ile pieniędzy jest w puszkach. Kiedy wszyscy kwestujący zbierają się w sztabie a z
Sali Widowiskowej zaczyna wychodzić publiczność Marzena Madejska oddycha z ulgą, chociaż dla nie to
jeszcze nie koniec pracy.
- Bardzo nas cieszy, że tak jak w latach ubiegłych, młodzież ochoczo pomogła wsparła szczytny cel
wyznaczy przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. - mówi Marzena Madejska. - Pomimo mrozu i
padającego śniegu oni wytrwale kwestowali na łomiankowskich ulicach. Bardzo dziękujemy tym, którzy
tak hojnie wspierali idee Wielkiej Orkiestry. Jesteśmy szczególnie zobowiązani tym ludziom, kórzy po raz
pierwszy zagrali dla naszej orkiestry i już zapowiedzieli pomoc w przyszłym roku, takim jak pani dyrektor
Joanna Dybowska z przedszkola "Słoneczko", pan Marek Lis, nauczyciel ze Szkoły Podstawowej w
http://stare.lomianki.art.pl - Serwis archiwalny Domu Kultury w Łomiankach
Powered by Mambo
Generated: 7 March, 2017, 06:28
Łomiankach. Wielkie dzięki dlapani Bożeny Lisowskiej nauczycielkiz Gimnazjum nr 1 w Łomiankach za
to, że wspiera nas od lat. Dziękujemy szczególnie sponsorom łomiankowskiej orkiestry - firm Yamaha,
Polsound, Orbis S.A., Orlen S.A., hurtowni "Broplast" oraz pani Annie Elsner.
godz. 21.00
Zmęczenie maluje się na twarzach ludzi zebranych w Domu Kultury. Od kilku godzin trwa liczenie
zgromadzonych pieniędzy - trzeba policzyć ile zebrali poszczególni wolontariusze, ile pieniędzy zebrano
na aukcjach... Co do jednego grosza... W dodatku liczy się także ile zebrano banknotów jednego
nominału... Było też kilka datków w walutach obcych... To wszystko trzeba uwzględnić w raporcie dla
fundacji Owsiaka.
W końcu wszystkie liczy zgadzają się i mamy już oficjalny rezultat - łomiankowska Orkiestra zebrała
prawie 12 tysięcy złotych.
- Jeszcze o godzinie 19 przyszły do Domu Kultury dwie osoby wnieść datek na Wielką Orkiestrę. Jedna
z nich dała 20 zł, druga 50 zł. To naprawdę niezwykłe - podkreśla dyrektor Dorota Burkhard-Mikruta. - W
poprzednich finałach organizowanych w Łomiankach przez Dom Kultury udało się zebrać w sumie prawie
100 tys. zł.
- Jestem niezmiernie zadowolona tegorocznym rezultatem - mówi Marzena Madejska. - Większość ludzi
przeżywa teraz krzyzys finansowy, a mimo to potrafią zdobyć się na szlachetny gest.
Orkiestra powoli rozchodzi się do domów. Jest już późno. Dla wolontariuszy nie ma taryfy ulgowej.
Jutro jak w każdy poniedziałek trzeba iść do pracy albo szkoły. Mimo to wszyscy są z siebie zadowoleni.
Wiedzą, że kolejny raz Orkiestra w Łomiankach zagrała tak jak należy - z całego serca.
Miłosz K. Manasterski
http://stare.lomianki.art.pl - Serwis archiwalny Domu Kultury w Łomiankach
Powered by Mambo
Generated: 7 March, 2017, 06:28