Shadow of the Beast

Transkrypt

Shadow of the Beast
Shadow of the Beast
Yanoosh Shoonay
(c) Polski Portal Amigowy (www.ppa.pl)
l
Wiele lat temu w nocy, której obawiał się sam księżyc, pewne małe dziecko zostało porwane od swoich niczego nie
spodziewających się rodziców. Jego tajemniczy porywacze zabrali go daleko poprzez lądy, do świątyni Necropolis twierdzy Władcy Bestii. Głęboko pod twierdzą, dziecko było eskortowane poprzez niekończące się labirynty komnat, do
Komory Stworzeń. Tam, źli magowie uprawiali czarną sztukę magii, tworzyli dziwaczne kreatury rośliny i pułapki, aby
uchronić twierdzę Władcy Bestii. Także dla dziecka już dawno wyznaczyli cel, wymagający wielu lat przygotowań.
Tajne napoje dojrzewające z krwi rzadkich kreatur zmieniły jego wygląd, przemieniając go z człowieka w dziwaczną
kreaturę o niesamowitej mocy, zręczności i sile. Stan głębokiej hipnozy spowodował usunięcie z resztek pamięci jego
przeszłego życia, co w ostateczności zmieniło go w wojownika, posłańca Bestii.
.p
Wiele lat minęło, kiedy on będąc ciągle w służbie świątyni, dojrzał do dorosłości. Jednego dnia odkrył straszny sekret okropną prawdę o swojej przeszłości... Prawdę, która wiedzie go teraz ku ścieżce całkowitej i krwawej zemsty na
swoich Panach. Ty byłeś tym dzieckiem... Nadszedł wreszcie czas, aby wkroczyć w Cień Bestii!
w
.p
pa
Jedno z wielu, ośmielę się nawet powiedzieć że najtrudniejsze, z dzieł Psygnosis, stanowi doskonałe połączenie gry
przygodowej ze strzelaniną platformową. Z przewagą zręcznościowej części jednak, co niestety często jest powodem
do zniechęcenia się już na starcie, przy pierwszym zetknięciu. Gra jest potwornie trudna i dla wielu jedynym sposobem
przejścia gry jest skorzystanie z licznych trainerów czy wbudowanych ułatwień (patrz solucja).
Cel gry, pomimo bardzo dobrze wymyślonej fabuły sprowadza się do parcia przed siebie, zbierania odpowiednich
artefaktów w międzyczasie zabijając wrogie istoty aby dostać się do "serca" wrogiej twierdzy i zmierzenia się z
końcowym przeciwnikiem. Jedną z form negocjacji jest uderzenie pięścią i wykop podczas podskoku, co jednak w
zupełności wystarcza upraszczając obsługę do minimum, nie nudząc jednocześnie. W dalszych etapach gry,
dostaniemy do swojej dyspozycji broń umożliwiająca nam walkę na trochę większy dystans, co dosyć pomaga. Kiedy
jednak zręczność zawiedzie i dojdzie do fizycznego kontaktu z wrogim przedstawicielem flory lub fauny, otrzymamy
pewną ilość obrażeń. Jedynym sposobem na kontrolowanie tego jest wskaźnik tętna serca widoczny w górnym, lewym
rogu ekranu. Jeśli zwiększy się do niebezpiecznego maksimum, twoje serce wybuchnie co spowoduje niechybnie twą
natychmiastową śmierć.
w
w
Z technicznego punktu widzenia, jak na tamte czasy, gra prezentuje się bardzo, ale to bardzo imponująco: 350
ekranów gry, ogólne rozmiary gry to 3.5MB - z czego 2.2MB na grafikę a 850kB to muzyka i dźwięki. Maksymalna ilość
kolorów widocznych na ekranie to 128 (na zwykłej A500 z układami OCS!) oraz ogromna liczba przeciwników
oscylująca wokół liczby 130 "sztuk". I to wszystko na dwóch dyskietkach. Strona graficzno-dźwiękowa to jeden z atutów
tego tytułu (jak i całej serii). Zastosowany po raz pierwszy efekt paralaksy (kilka niezależnie poruszających się planów)
zdumiewał. Wyznaczył wręcz standard, który obowiązywał przez długi czas w kolejnych gra tego gatunku (Wrath of
Demon, Lionheart) i do którego przyrównywano właśnie kolejne tytuły. Klimatyczna muzyka idealnie pasująca do
rozgrywki tylko podbudowuje ciężką atmosferę panującą podczas gry. Wywołuje prawdziwe uczucie grozy, które jest
przez nią piętnowane.
Wszystko to wystarczyło aby grę okrzyknięto mianem hitu. Pojawiły się konwersje tego tytułu na różne platformy: C64,
Amstrad. Shadow of the Beast był królem swego gatunku do czasu wydania kontynuacji, ale to już temat na zupełnie
inną recenzję...
Ciekawostką dla nas - mieszkańców kraju, którzy nigdy nie doznali zaszczytu zobaczenia oryginalnej wersji gry (a
może się mylę?), a normą - dla posiadaczy oryginału - jest bardzo miły i ciekawy prezent zarówno dla graczy jak i
kolekcjonerów, czyli: koszulka! Tak, w pudełku wraz z grą, sprzedawany był T-Shirt w kolorze czarnym z gustownym
logo dopełniającym całościowo klimat gry.
Strona 1
Shadow of the Beast
Yanoosh Shoonay
(c) Polski Portal Amigowy (www.ppa.pl)
Grę z powodzeniem można zainstalować na dysk twardy przy pomocy instalera ze strony WHDLoad.
Solucja gry Shadow of the Beast dostępna jest tutaj.
Demo gry, zainstalowane przy pomocy instalera z pakietu WHDLoad można ściągnąć z naszego serwera klikając tutaj
(~670 kB).
2
l
Amigowy
.p
90
http://sotb.free.fr
w
w
w
.p
pa
 Shadow of the Beast - Psygnosis'89 
95
80
hit! Wspaniała grafika, wspaniała muzyka. Trochę zbyt trudna.
Strona 2