18-20
Transkrypt
18-20
INFORMATOR 18 137 sekund Pami tacie opowiadanie Stanis!awa Lema pod powy"szym tytu!em? Opisuje ono zjawisko „jasnowidzenia” sieci komputerowej w granicach takiego w!a#nie przedzia!u czasowego. Nie jest to jednak "adna prekognicja, tylko – "e si tak wyra" – rozci$gni cie d!ugo#ci chwili zwanej TERAZ do jej maksymalnej mo"liwej warto#ci. Dlaczego w!a#nie takiej? Chc$c to jako# wyja#ni% narrator powo!uje si na pitagorejczyków, u których 137 jest symbolem podstawowych w asno!ci Kosmosu, oraz na pewn$ zagadk wspó!czesnej nauki. Otó" dla fizyków liczba 137 jest bezwymiarow$ sta!$ struktury subtelnej, otrzyman$ przez pomno"enie sta!ej Plancka i pr dko#ci #wiat!a, a nast pnie podzielenie przez kwadrat !adunku elektronu. Co prawda dok!adniej jest to 137,0359... (wed!ug danych z 1998 r.), ale kto by si tam przejmowa! u!amkami (na pewno nie fizycy!). Albert Einstein wyrazi! kiedy# pogl$d, "e teorie fizyczne nie powinny zawiera% arbitralnych sta!ych uniwersalnych, co t!umaczy d$"enie do wyja#nienia sensu liczby 137, a nawet obsesj na tym punkcie wielu fizyków (Wolfgang Pauli, Paul Dirac, czy te" astronom Sir Arthur Eddington). Nadaje to – podobnie jak u pitagorejczyków – liczbie 137 charakter nieomal mistyczny, zw!aszcza gdy we&mie si pod uwag , "e Pauli zmar! w szpitalu w sali o tym w!a#nie numerze. Je#li do liczby 137 dodamy jednostk czasu (sekundy), sta!a przestanie by% bezwymiarowa, straci wi c swój magiczny charakter. Tym niemniej co najmniej jeszcze jeden pisarz SF u"y! tego samego przedzia!u czasu w swoim utworze. Chodzi o Roberta J. Sawyera i jego powie#% FlashForward, której polskie wydanie zapowiada Solaris na luty przysz!ego roku. Tu dla odmiany autor podpiera si "ydowski$ kaba!$: w alfabecie hebrajskim ka"da litera reprezentuje te" pewn$ liczb , a warto#% numeryczna s!owa kaballah (otrzymana przez sumowanie) wynosi 100+2+30+5, czyli w!a#nie 137. W tej sytuacji trudno oceni%, czy 137 sekund to ho!d oddany Lemowi. Wydaje si to jednak mo"liwe z uwagi na okre#lenie ogród o rozwidlaj"cych si# !cie$kach, które z kolei jest niew$tpliwym uk!onem w stron Borgesa. Po tym przyd!ugim wst pie przejd&my wreszcie do rzeczy, czyli omówienia serialu Flash Forward: Przeb ysk jutra, emitowanego w USA od 24 wrze#nia 2009 do 27 maja 2010 r. (w Polsce par miesi cy pó&niej przez stacj AXN). Daty s$ tu o tyle wa"ne, "e serial opowiada o wydarzeniach rozgrywaj$cych si pomi dzy 6 pa&dziernika 2009 a 29 kwietnia 2010, a wi c nieomal w czasie rzeczywistym. Pierwsza data to za%mienie (black out), czyli trwaj$ca 137 sekund utrata przytomno#ci wszystkich ludzi na Ziemi, druga to dzie', do którego przenios!a si w tym czasie ich #wiadomo#%. GKF # 259 19 W wyniku tego wydarzenia na ca!ym #wiecie ginie w ró"nych wypadkach oko!o 20 milionów ludzi, co jest ca!kiem imponuj$cym ludobójstwem. Oskar"a si o nie najpierw Chi'czyków, bo by!a u nich noc, wi c ponie#li najmniejsze straty. Okazuje si jednak niebawem, "e zamieszani s$ w to ameryka'scy fizycy, chocia" niekoniecznie tylko ci z nich, którzy odkryli karty na pocz$tku serialu. Najciekawszym w$tkiem jest, rzecz jasna, tytu!owy Przeb!ysk Jutra. Je#li rzeczywi#cie by! to moment prekognicji (o czym #wiadczy najmocniej zgodno#% ró"nych wizji ze sob$), to co pocz$% z woln$ wol$? Czy cz!owiek mo"e si czu% odpowiedzialnym za to, czego jeszcze nie pope!ni!? A co z tymi, którzy nie do#wiadczyli "adnej wizji? Czy to znaczy, "e umr$ w ci$gu najbli"szego pó!rocza? Dla wi kszo#ci przeb!ysk staje si wi c prawdziwym przekle'stwem, niezawinionym fatalizmem; dla mniejszo#ci – &ród!em nadziei i pocz$tkiem nowego "ycia; a dla nielicznych – wyzwaniem, by do zrealizowania wizji za nic nie dopu#ci%. Czy mo"na jednak zmieni% przysz!o#%, któr$ si ujrza!o? Oto jest pytanie, na które odpowied& wy!ania si stopniowo w trakcie kolejnych odcinków. Za to od pocz$tku bije w oczy sposób, w jaki zbiorowa wizja przysz!o#ci wywiera presj na tera&niejszo#%. Oto detektyw Mark Benford widzi, "e w przysz!o#ci prowadzi #ledztwo w sprawie przeb!ysku – zostaje wi c ono rozpocz te. Oto zbrodniarz wojenny ujrza! siebie na wolno#ci – negocjuje wi c z Markiem z pozycji faktów ju" (w przysz!o#ci) dokonanych. Oto s$siad Benforda spotyka w wizji córk , któr$ uznano za zmar!$, zaczyna wi c energiczne poszukiwania. Oto dr Bryce Varley widzi siebie "ywym (wbrew nowotworowi, który mia! go wkrótce zabi%) – i to w towarzystwie kobiety swojego "ycia, Japonki, której jeszcze nie pozna!; jedzie wi c do Japonii. Itp., itd... Para g!ównych bohaterów, Mark i jego "ona, Olivia, odczuwaj$ wyrzuty sumienia z powodu swoich wizji: on – bo znowu pije, ona – bo widzi siebie z innym m "czyzn$, którego dopiero pó&niej poznaje jako fizyka Lloyda Simcoe, ojca jej pacjenta i jednego z mimowolnych sprawców przeb!ysku. Skutkuje to wzajemn$ podejrzliwo#ci$ i rozd&wi kiem mi dzy ma!"onkami, przez co ich wizje nabieraj$ (mimo silnego oporu obojga) charakteru samospe!niaj$cej si prognozy. Emocjonalne rozterki pierwszoplanowych bohaterów to podstawowy motyw i g!ówny atut serialu. Drugim jest zagadka przeb!ysku, jego niewyja#nionych przyczyn i motywów jego sprawców. B d$c zagmatwan$ do niemo"liwo#ci wpisuje si doskonale w schemat znany np. z serialu Fringe, a fakt, "e twórcy seriali wsiedli ostatnio na tego konika, sam w sobie cieszy mnie niezmiernie. Jednak co najmniej równie emocjonuj$ce jest kibicowanie zmaganiom postaci serialu z ich przeznaczeniem – tym bardziej, "e wybitnie wymagaj$ce role zosta!y tu odegrane na wybitnie dobrym poziomie. W rolach drugoplanowych spotykamy kilku starych znajomych, np. Petera Coyote w roli prezydenta USA. Z kolei Dominic Monaghan, vel hobbit Merry, gra Simona Camposa, genialnego fizyka, erotomana i nizio!ka w jednej osobie. Wreszcie James Callis, znany z roli zbzikowanego geniusza Gaiusa Baltara (Battlestar Galactica) – tutaj, przeciwnie, wciela si w posta% genialnego bzika, czyli sawanta Gabriela McDow. Cz!owiek ten pami ta wszystko i potrafi to narysowa%, przy czym jego wersja „prawid!owej” tera&niejszo#ci ró"ni si znacznie od tego, co widzimy na ekranie 20 INFORMATOR (np. Olivi nazywa uparcie pani" Simcoe). To jedna z bardziej intryguj$cych postaci serialu i prawdopodobnie klucz do rozwik!ania przez FBI zagadki przeb!ysku. Na wyja#nienie przyjdzie jednak troch poczeka%, bo zamkni cie serialu pozostawia wiele tajemnic (i tak naprawd jest otwarciem nowego cyklu, czyli po prostu drugiego sezonu). Uzbrójmy si wi c w cierpliwo#%, bo z pewno#ci$ warto prze"y% to po raz drugi. Andrzej Prószy&ski P. S. Interesuj$ce w za%mieniu jest to, "e nie obejmuje zwierz$t (tym samym fizyka !$czy si tu jako# z psychik$). St$d surrealistyczny obraz kangura, który kica sobie pomi dzy wrakami samochodów i powoli budz$cymi si lud&mi. Inn$ ciekaw$ spraw$ jest ró"nica mi dzy powie#ci$ a serialem je#li chodzi o dystans przeb!ysku: w powie#ci ludzie widz$, co stanie si za ponad 21 lat, a nie za pó! roku. Zmiana mia!a bez w$tpienia na celu zdynamizowanie akcji i wywo!anie z!udzenia „deptania po pi tach czasowi rzeczywistemu”. Nawiasem mówi$c: dzie' widziany w przeb!ysku (29 kwietnia) to data urodzin Roberta J. Sawyera, autora ksi$"kowego pierwowzoru. Flash Forward: Przeb ysk jutra (FlashForward), serial TV, 2009-2010 ocena FilmWeb: 7,8 (bardzo dobry), IMDb: 8,1 twórcy serialu: David S. Goyer, Brannon Braga wg powie#ci FlashForward Roberta J. Sawyera (Tor 1999), wyd. polskie: Solaris 2011 czas trwania: 23 x ok. 40 min. Obsada (od lewej): Jack Davenport (Lloyd Simcoe, fizyk), Zachary Knighton (dr Bryce Varley), Peyton List (Nicole Kirby, wolontariuszka), Sonya Walger (dr Olivia Benford), Joseph Fiennes (Mark Benford, detektyw FBI), John Cho (Demetri Noh, partner Marka), Christine Woods (Janis Hawk, FBI), Courtney B. Vance (Stanford Wedeck, szef Marka), Brian F. O'Byrne (Aaron Stark, s$siad Marka), a tak!e: Gabrielle Union (Zoey Andata, narzeczona Demetri Noha), Yuko Takeuchi (Keiko Arahida, Japonka z wizji Bryce Varleya), Dominic Monaghan (Simon Campos, fizyk), Michael Massee (D. Gibbons / Dyson Frost), James Callis (Gabriel McDow, sawant), Peter Coyote (prezydent USA Dave Segovia), Barbara Williams (wojownicza senator, a nast pnie wiceprezydent Joyce Clemente).