Marek Niechwiej, Kancelaria Prawna, Reja 47, Jaworzno

Transkrypt

Marek Niechwiej, Kancelaria Prawna, Reja 47, Jaworzno
ODDAJ DZIECI [Marek M. Niechwiej, Kancelaria Prawnicza, ul. Reja 47, Jaworzno];
Nieformalnie rozstaliśmy się z żoną, choć ona wcale nie zażądała rozwodu. Wyprowadziła się
do matki i zabrała ze sobą dwójkę małoletnich dzieci. Kiedy przyjechałem do domu teściów,
chcąc widzieć się z córkami, teść wyskoczył na mnie z siekierą i zagroził, że następnym razem
mnie zabije i że nie mam wstępu ani do dzieci, ani do żony. Zgłosiłem to wszystko na Policję,
lecz funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce stwierdzili, że w takim przypadku nie mogą
wejść do środka i powinienem założyć sprawę w sądzie rodzinnym. Czy to możliwe, że matka
może odebrać mi prawa rodzicielskie? Zagroziła bowiem, że pozbawi mnie ojcostwa i pozwie
o alimenty. Czy w takich okolicznościach może sąd zasądzić ode mnie alimenty, kiedy ja chcę
widzieć się z dziećmi i utrzymywać je? Co powinienem zrobić, ażeby odzyskać dzieci od żony?
Z tego, co Pan opisuje, rozstaliście się Państwo w dużym konflikcie. Nie wiem, co było tego
przyczyną, jednakże bezwzględnie powinien Pan zawalczyć o swoje własne dzieci, jeżeli leży
Panu na sercu ich dobro, a one potrzebują ojca. Porusza Pan kilka kwestii jednocześnie. Na
Policje może Pan jedynie zgłosić to, że teść groził Panu pozbawieniem życia i to jest Art. 190,
Par. 1 Kodeksu karnego. W rzeczywistości interwencja Policji nie mogła doprowadzić do
odzyskania dzieci, lecz dobrze, że Pan wezwał interwencję, ponieważ zawsze w sądzie może
się Pan powołać na to, jako dowód, że chciał Pan dobrowolnie odwiedzać swe dzieci. Sprawa
niewątpliwie ma charakter rodzinny i sąd rodzinny powinien się nią zająć. Jeśli nie dojdziecie
Państwo do porozumienia, co do wspólnej opieki nad waszym potomstwem, to takie widzenia
– i ewentualnie alimentację – może ustalić sąd. Nie ma tutaj możliwości pozbawienia Pana
władzy rodzicielskiej, ponieważ jeżeli stara się Pan o widzenia z dziećmi i władzę tę chce Pan
wykonywać osobiście, to nie ma podstaw ani do jej ograniczania ani pozbawiania. Przeszkodą
bowiem w sprawowaniu władzy nad dziećmi jest ich zaniedbywanie lub nadużywanie swoich
praw. Jeszcze czym innym jest pozbawienie ojcostwa – o czym Pan pisze – to jest zupełnie
inna sprawa, całkowicie absurdalna, ponieważ żona musiałaby wykazać, że Pan nie jest ojcem
dzieci, a ojcostwo nie zależy przecież od tego, czy ktoś dziećmi się zajmuje, czy nie. Ponadto
– jeżeli chce otrzymać alimenty, to nie może zaprzeczać ojcostwu, bo jedno drugie wyklucza.
Powinien Pan wnieść do sądu rejonowego sprawę z wniosku o ustalenie widzeń z dziećmi i
bezwzględnie – z uwagi na ich dobro – starać się utrzymywać z nimi kontakt. Oczywiście
możliwe jest zasądzenie alimentów, ale w przypadku, gdy Pan osobiście dziećmi by się nie
zajmował i nie starał się ich utrzymywać. Z Pana relacji wynika, że spór jest pomiędzy
małżonkami lecz sąd rodzinny zmuszony jest brać pod uwagę przede wszystkim dobro dzieci,
które nie są jeszcze pełnoletnie. Może Pan również postarać się o opiekę nad nimi i wykazać,
że warunki, w których się znalazły, np. postawa matki, agresja ich dziadka – nie wpływają
dobrze na rozwój małoletnich. Ponadto bezwzględnie widziałbym tutaj ustanowienie kuratora
w celu monitowania sprawowanej opieki. Nie jest wykluczone ograniczenie władzy
rodzicielskiej matce i przyznania Panu dzieci, lecz nie wiem, czy o takie sprawowanie opieki
Panu chodzi, czy ma Pan możliwość wziąć dzieci do siebie, ile mają lat, jakie ma Pan warunki
mieszkaniowe, zarobkowe, etc. Jednakże ważne jest to, aby nie poprzestać na tym, co jest, bo
wówczas faktycznie po upływie jakiegoś czasu i braku kontaktu z dziećmi – sytuacja zacznie
przemawiać na Pana niekorzyść. Przy założeniu sprawy sądowej wszystkie te okoliczności
będą brane pod rozwagę i wniosek trzeba złożyć jak najszybciej. Co do zasady –nie są to duże
koszty – a sądy starają się rozpatrywać sprawy rodzinne bez zwłoki. Do ustalenia widzeń z
dziećmi nie jest potrzebny rozwód ani formalna separacja. Liczy się to, że Państwo – jako
rodzice – nie zamieszkujecie razem ani nie jesteście w stanie dogadać się w przedmiocie
sprawowania opieki. W razie ustalenia widzeń i utrudniania Panu ich przez matkę możliwe są
dalsze sankcje w stosunku do matki łącznie z grzywną, ograniczeniem a nawet pozbawieniem
jej praw rodzicielskich, jeżeli ich nadużywa. Wówczas Pan – jako ojciec może przejąć opiekę.
Uważam, że w tym przypadku konieczne będzie też przeprowadzenie wywiadu oraz opinia w
Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym -a to w celu ustalenia stanu faktycznego
1