o mnie - Centrum Psychoterapii

Transkrypt

o mnie - Centrum Psychoterapii
1.
nie chce być sam, boję się być sam, boję się siebie kiedy jestem sam
2.
nie potrafię (celowo) skrzywdzić nikogo, osoby, zwierzęcia a nawet owada
a jednak ludzie doznają krzywdy z mojej strony
3.
boję się silnych emocji, które mogą wywołać bezsilność albo mimowolne zachowanie
4.
od dziecka byłem bardzo energiczny i żywiołowy, w okresie dojrzewania lub nieco później
walczyłem z sobą i stałem się taki jaki jestem dziś
5.
w pewnym momencie życia uznałem, że nikt nie jest odpowiedni do rozmowy ze mną o moich
sprawach, myślach i emocjach
6.
jest takie powiedzenie, że człowiek ma trzy maski - jedna dla ludzi, których nie zna, druga dla
znajomych i rodziny i trzecia tylko dla niego samego. Dokładnie taki jestem.
Tylko ja wiem jaki jestem
7.
jestem bardzo emocjonalny a jednocześnie potrafię być kompletnie nieczuły lub obojętny na
mocno emocjonalne sytuacje - różnie w różnych sytuacjach
8.
czuję się egoistą z przekonaniem, że nie znajduję partnera, który pojmowałby świat wystarczająco
dobrze. Bardzo często odbieram neutralne lub pozytywne zachowania ludzi jako złe, niewłaściwe,
wrogie lub napastliwe wobec mnie.
9.
często jestem przekonany, że jestem ponad wszystko i ponad wszystkimi. Może mądrzejszy lub
bardziej inteligentny. A świat wokół mnie spiskuje przeciw mnie. Jakby wszyscy odgrywali sceny
jak z filmu dla mnie jako jedynego widza. Zdaję sobie sprawę z absurdalności tego.
10.
czasem uważam, że łatwiej mi porozumieć się ze zwierzęciem (kotem, psem) niż z człowiekiem
11.
pamiętam sytuacje ze swojego życia i jestem mocno przekonany jak wyglądały, gdy bliscy
twierdza, że było inaczej. Nawet jeśli do dziś o tym się wspomina w formie anegdoty to nigdy nie
zostało wyjaśnione
12.
w silnym stresie nie wiem co się dzieje, potem nie pamiętam sytuacji. Nawet jeśli mogło to trwać
kilka dni. Nic nie pamiętam z tego okresu
13.
moje narodziny przebiegały z komplikacjami. z opowiadań wiem, że ciąża była mocno
przenoszona. poród ostatecznie został wywołany. urodziłem się z silnym niedotlenieniem i sinicą.
niedługo potem miałem zapaść i przeżyłem smierć kliniczną.
14.
z czasów wczesnego dzieciństwa pamiętam sny o moim umieraniu. to było zanim potrafiłem
dobrze mówić. umierałem dusząc się. z czasem sny się rozwinęły i umierałem na inne sposoby
15.
jako dziecko miewałem myśli samobójcze albo o zabijaniu kogoś.
kiedy o tym myślałem nie odczuwałem żadnych silnych emocji. kiedy mi przechodziło nachodził
mnie strach i przerażenie. nie rozumiałem źródła takich myśli. do dziś nie rozumiem.
ale zacząłem walczyć z tymi myślami. w okresie nastoletnim i jeszcze po maturze pracowałem nad
sobą bardzo mocno. zmieniłem się z osoby żwawej i energicznej w osobę spokojną a wręcz
flegmatyczną, opanowaną, wyrachowaną, chłodną, kontrolującą większość swoich emocji.
16.
dziś nie potrafię ocenić czy rzeczywiście się zmieniłem, czy tylko przybrałem maskę dla świata a
nadal jestem tym samym sobą w głębi siebie
17.
przy okazji silnych przeżyć osobistych zauważyłem, że nie tylko nie pamiętam sytuacji po tym gdy
się wydarzyła, ale zdarzyło się więcej niż raz, że miałem uczucie obudzenia się w czasie robienia
czegoś. często przy dużym zmęczeniu psychicznym, natłoku myśli zdarzyło mi się obudzić choć
nie pamiętam, żebym odczuwał senność wcześniej. zwykle po takim obudzeniu mocno spocony i
było mi zimno. co jest dla mnie niezrozumiałe - wiem, że cały czas robiłem coś,, wykonywałem
jakieś czynności ale nie świadomie. pamiętam takie sytuacje jak podczas kierowania
samochodem, w pracy a przynajmniej raz w domu
18.
najbardziej przeżyłem sytuację z poprzedniego małżeństwa, kiedy była żona kilkakrotnie zarzuciła
mi bicie naszego dziecka. jestem przekonany, że nie uderzyłem dziecka, ale jej kilkukrotny zarzut
wywołał we mnie reakcję oburzenia a jednocześnie wybuch śmiechu. w środku siebie juz po chwili
byłem przerażony, bo nie miałem żadnej kontroli nad sobą a jednocześnie świadomie mogłem
obserwować jak się zachowuję. do dziś jest to dla mnie taki stan, którego bardzo się boję.
19.
od czasu gdy się zmieniłem (pkt 4 i 15) nie potrafiłbym świadomie wyrządzić krzywdy nikomu
(pkt 2) ale od czasu kiedy zauważyłem swoje „obudzenia” (pkt 17) często zastanawiałem się nad
tym co i jak robię zanim się „obudzę”. ponieważ nie potrafię tego zrozumieć i jest to jakieś moje
działanie zacząłem się obawiać, czy w takich sytuacjach mógłbym zrobić coś, czego świadomie
nigdy bym nie zrobił. taka myśl mnie przeraża. zdarzyły mi się myśli samobójcze w związku z tym.
więcej niż jeden raz. Myślałem o tym poważnie i tylko to, ze mógłbym w ten sposób wyrządzić
wielką krzywdę najbliższym hamuje mnie przed tym
20.
w związku z w/w mam wielkie obawy co do tego, czy mógłbym być zagrożeniem dla otoczenia
i czy mógłbym postąpić źle wobec kogoś a zwłaszcza wobec osób mi bliskich. przeraża mnie myśl,
że mógłbym nieświadomie zrobić komuś krzywdę.
Rodzina wyraża swoje obawy co do mojej "normalności" i do tego czy napewno nie stwarzam
żadnego zagrożenia dla nich. Zarówno dorosłych, dzieci jak i zwierząt w rodzinie itp.
Rodzina zauważalnie odsuwa się ode mnie z tego powodu.
Jest to ważne dla mnie i dla rodziny, czy potrzebuję pomocy, wsparcia lub leczenia.
21.
w mojej rodzinie znam przynajmniej jeden przypadek wystąpienia poważnych problemów ze
zdrowiem psychicznym ale nie wiem czy może to mieć jakiś związek ze mną