Prof. dr hab. Leszek Wilk Cieszyn, 4.4.2016 r. Wyższa Szkoła
Transkrypt
Prof. dr hab. Leszek Wilk Cieszyn, 4.4.2016 r. Wyższa Szkoła
Prof. dr hab. Leszek Wilk Cieszyn, 4.4.2016 r. Wyższa Szkoła Finansów i Prawa w Bielsku-Białej Recenzja rozprawy doktorskiej Pana mgr Przemysława Piątka pt. „Przestępcze wymuszenie zeznań w postępowaniach przygotowawczych prowadzonych przez organy bezpieczeństwa publicznego w latach 1944-1956. Studium kryminologiczno-prawne.” napisanej pod kierunkiem Prof. dr hab. Leona Chełmickiego-Tyszkiewicza na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego. Wybór tematu i koncepcji recenzowanej rozprawy doktorskiej w pełni zasługuje na akceptację. Nie jest to bowiem kolejne opracowanie historyczne opisujące rolę prawa karnego w toku represji politycznych w tzw. „okresie stalinowskim”, lecz – adekwatnie do podtytułu tej pracy – studium kryminologiczno-prawne zgłębiające złożone przyczyny, zróżnicowane przejawy badanego zjawiska, możliwości przeciwdziałania mu w tamtym okresie oraz później (w ramach poprzedniego jeszcze ustroju oraz po transformacji ustrojowej). Problematyka tzw. przestępstw śledczych, przestępstw państwowych oraz przestępstw politycznych w żadnym razie nie ma znaczenia wyłącznie historycznego, mimo że znane dwudziestowieczne totalitaryzmy przeszły już do historii. Niestety, również obecnie obserwujemy tego typu przestępczość w różnych regionach świata, a nawet gdy chodzi o kraje ustabilizowanej – jakby się wydawało – demokracji należy pamiętać, że procesy społeczne i polityczne mają charakter dynamiczny i żaden stan ustrojowo-prawny nie jest dany „na zawsze”, niezmienny. Nie chcę przez to powiedzieć, że badanego przez Autora zjawiska należy się w tej skali realnie obawiać w takich państwach jak obecnie Polska, tym niemniej rzetelna wiedza na temat jego mechanizmów i uwarunkowań wydaje się zawsze potrzebna, tak jak oręż w czasach pokoju. Ponadto trzeba pamiętać, że pokusa przestępczego wymuszania informacji towarzyszyć może działaniom służb państwowych odpowiedzialnych za ochronę bezpieczeństwa publicznego i zwalczanie przestępczości. Jest ona tym większa, im groźniejsze są przejawy i skutki działań przestępczych. Jest naturalne, że stojąc przed takimi wyzwaniami jak np. współczesny terroryzm wiele osób zaczyna myśleć i mówić w 1 kategoriach zasady „cel uświęca środki”. Stąd współczesne dyskusje o możliwościach stosowania metod zbliżonych swym charakterem do tych, które stosowały totalitarne aparaty represji w pewnych ekstremalnych sytuacjach. Przyjmując koncepcję rozprawy jako studium kryminologiczno-prawnego Autor stanął przed trudnym zadaniem, mimo, że gdy chodzi o dane faktograficzne wiemy już bardzo dużo o represjach politycznych okresu 1944-1956. Już na wstępie można zaznaczyć, że ze swego zadania Autor wywiązał się bardzo dobrze i to nie tylko, i nie tyle dzięki rzetelności przeprowadzonych badań, ich dobrej metodologii i wszechstronności analiz, ale przede wszystkim dlatego, że badając problemy silnie uwikłane w politykę i aksjologię potrafił wykazać się naukowym podejściem, należytym dystansem i ustrzegł się emocjonalnopublicystycznego stylu narracji. Recenzowane opracowanie w żadnym razie nie może być uznane za politycznie, czy aksjologicznie tendencyjne, przeciwnie Autor zachował w pełni obiektywizm badawczy dochodząc do prawdy w jej złożonych, a nie jednostronnych aspektach. Układ pracy jest prawidłowy. Jest on odpowiedni dla pracy, której Autor nie stawia na wstępie żadnej określonej tezy czy hipotezy, lecz formułuje problem badawczy i cele pracy, które w poszczególnych następujących po sobie fragmentach konsekwentnie realizuje. Recenzowaną pracę podzielono na Wstęp, 9 rozdziałów oraz krótki końcowy fragment zatytułowany: „Zamiast zakończenia” zawierający wyeksponowanie kilku najważniejszych uwag wynikających z pracy. Przedmiotem badań Autor uczynił zjawisko tzw. „przestępczości śledczej” funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa publicznego w latach 1944-1956. W warstwie kryminologicznej praca zawiera relację z badań materiału aktowego. Z kolei warstwa prawna sprowadza się do prezentacji i analizy stanu normatywnego w zakresie odnoszącym się do przedmiotu badań. Pierwszy rozdział rozpoczyna (słusznie) ogólny szkic historyczny sytuacji społecznopolitycznej pierwszej dekady Polski Ludowej ze wskazaniem na rolę aparatu bezpieczeństwa publicznego i cel stosowania a de facto nadużywania represyjnego prawa karnego przeciwko osobom uznanym za „wrogie”. W dalszej kolejności dla potrzeb tej pracy zdefiniowano podstawowe pojęcia: „przestępcze wymuszenie zeznań” oraz oznaczający je prostszy skrót umowny: „przestępstwo śledcze”. Przedstawione elementy podmiotowe i przedmiotowe pojęcia „przestępstwa śledczego” określają zarazem przedmiot badań. Rozdział pierwszy zawiera także kategoryzację grup materiału aktowego i orzeczniczego ujętych w zbiory badawcze. Są to zarówno zbiory archiwalne jak i współczesne. Przedmiotem badań były także akta osobowe funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa publicznego 2 ponoszących odpowiedzialność za przestępstwa śledcze jak również archiwalne dokumenty dotyczące organizacji i funkcjonowania organów bezpieczeństwa publicznego. W rozdziale drugim pracy Autor podjął próbę opisania – w oparciu o wskazane dostępne dane – rozmiarów przestępczości śledczej funkcjonariuszy ówczesnego aparatu bezpieczeństwa publicznego w badanym okresie oraz przestrzenno-czasowego rozmieszczenia tego zjawiska. Ścisły związek zjawiska przestępczości śledczej w ujęciu przyjętym w tej pracy z funkcjonowaniem organów bezpieczeństwa publicznego skłonił Autora do syntetycznego przedstawienia genezy i ewolucji tych organów w początkach Polski Ludowej, ich relacji z rządzącą wówczas partią polityczną oraz głównych kierunków ich działania i środowisk, wobec których działania te były podejmowane. Wskazano tutaj na narodowościowe, społeczne, ekonomiczne i polityczne kryteria kierowania represji wobec określonych grup społecznych i środowisk. Te kwestie zawiera trzeci rozdział recenzowanej pracy. Z kolei równie ścisły związek przestępstwa śledczego (wskazany w jego definicji) z postępowaniem karnym przygotowawczym, bądź ze sprawą operacyjną prowadzoną przez organ bezpieczeństwa publicznego przemawiał za opisaniem – w rozdziale czwartym pracy – procesowej i operacyjnej działalności organów bezpieczeństwa publicznego na tle regulacji karnomaterialnych oraz procesowych, które stanowiły jej prawne podstawy. W zakresie prawa karnego materialnego przedstawiono akty prawne zawierające określenie typów czynów zabronionych będących w polu zainteresowania organów bezpieczeństwa publicznego. Gdy chodzi o prawo karne procesowe analizie poddano regulacje dotyczące uprawnień organów bezpieczeństwa publicznego do prowadzenia postępowań przygotowawczych oraz działań operacyjnych, dokonywania tych czynności dowodowych, w trakcie których dochodziło do przestępczego wymuszania informacji i oświadczeń oraz pozbawiania wolności osób będących następnie pokrzywdzonymi w wyniku przestępstw śledczych. Co ważne, Autor omawia nie tylko akty rangi ustawowej, ale także wewnątrzresortowe prawo zawarte w odpowiednich instrukcjach i okólnikach odnoszących się do zagadnień karnoprocesowych i operacyjnych. Autor trafnie zwraca uwagę na kryminogenne czynniki przestępczości śledczej tkwiące w takich elementach jak przesycona ideologią wykładnia przepisów prawa karnego materialnego, ograniczenie nadzoru i kontroli nad postępowaniami prowadzonymi przez organy bezpieczeństwa publicznego, kwestia uprawnień do stosowania tymczasowego aresztowania, czy kwestia wpływu regulacji wewnątrzresortowych na stosowanie prawa powszechnie obowiązującego. Rozdział piąty pracy poświęcony jest opisowi tytułowego czynu przestępczego polegającego na wymuszeniu zeznań, informacji oraz oświadczeń w toku postępowań przygotowawczych 3 bądź czynności operacyjnych prowadzonych przez organy bezpieczeństwa publicznego w okresie objętym badaniem. Słusznie Autor wiąże ten opis z dotychczasowym stanem wiedzy na temat pojęcia tortur oraz okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania człowieka, które to zagadnienia pozostają w kontekście problematyki praw człowieka. Problem tortur i nieludzkiego traktowania człowieka w toku działalności organów państwowych przedstawiony został w ujęciu historycznym, prawnomiędzynarodowym i konstytucyjnym. Analiza obejmuje zarówno pojęcie tortur fizycznych jak i psychicznych. Definicje normatywne w aktach prawa międzynarodowego oraz ustalenia różnych nauk zajmujących się tym problemem stanowią tło dla przedstawienia przestępczych zachowań śledczych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa publicznego. Te ostatnie przedstawiono opisowo oraz tabelarycznie, co stanowi przejrzystą i dobrą metodę prezentacji wyników badań aktowych. Jest to bardzo szczegółowa i dokładna prezentacja obrazująca różnorodność przestępczych metod stanowiących tortury fizyczne i psychiczne. Pozwala ona na wyprowadzenie określonych wniosków odnośnie do metod dominujących. Autor podejmuje też próbę wyjaśnienia pewnych różnic w wynikach badań określonych zbiorów badawczych, czy też brak stwierdzenia przypadków stosowania niektórych metod. Zwraca także uwagę na problem „skuteczności” tortur. W rozdziale piątym pomieszczony został również fragment poświęcony pokrzywdzonym przestępstwami śledczymi. Tu Autor stwierdza, że na przeprowadzenie wnikliwych badań wiktymologicznych w sensie badania leżących po stronie pokrzywdzonych przyczyn, dla których zastosowano wobec nich niedozwolone metody śledcze nie pozwala charakter materiału badawczego. Ogranicza się zatem do ustalenia przyczyn, dla których pokrzywdzeni znaleźli się w ogóle w polu zainteresowania organów bezpieczeństwa publicznego, co koreluje z opisanymi wcześniej kierunkami działań tych organów. Badania odzwierciedlają istnienie związku przyczynowego między głównymi kierunkami działań organów bezpieczeństwa a kategoriami pokrzywdzonych. Autor analizuje to kompleksowo, wyjaśniając np. mały udział przedstawicieli Kościoła katolickiego wśród pokrzywdzonych w sytuacji, gdy to Kościół ten był jednym z głównych kierunków działań organów bezpieczeństwa. Wartościowe poznawczo jest to, że w prezentacji wyników badań dotyczących istoty przestępczego wymuszania zeznań Autor nie ogranicza się do strony przedmiotowej badanych zachowań, ale uwzględnia także element subiektywny. Posługuje się w tej kwestii podziałem kryminologicznym kategorii oprawców stosujących tortury śledcze oraz kategoryzacją przyczyn takich zachowań. Ustalony na tej podstawie (wypracowanej w nauce kryminologii) 4 procentowy udział określonych elementów subiektywnych i zbiór cech charakteryzujących określone kategorie sprawców tortur ma istotne znaczenie poznawcze. Szerzej sprawcom przestępstw śledczych poświęcony jest odrębny rozdział (szósty) tej pracy. Analizie poddano dane osobowe (wiek, płeć, obywatelstwo, narodowość, wyznanie, pochodzenie społeczne, wykształcenie, zawód, stan rodziny, majątek, przynależność partyjna, losy w okresie okupacji), dane dotyczące przebiegu służby w organach bezpieczeństwa, wreszcie – dane dotyczące ewentualnych innych niż przestępstwa śledcze patologicznych zachowań objętych badaniem sprawców. W tej ostatniej kategorii były nie tylko przestępstwa (urzędnicze lub nieurzędnicze), ale także delikty dyscyplinarne, nadużywanie alkoholu, awanturnictwo, pewne zachowania o zabarwieniu politycznym i inne, np. zbliżone do dyscyplinarnych. Zbiorcze ustalenia dotyczące wspomnianych danych mają z pewnością istotne znaczenie poznawcze. Dają też Autorowi podstawy do wyprowadzenia pewnych wniosków, spójnych z innymi fragmentami pracy, np. co do obserwowanej faktycznej tolerancji władz resortu bezpieczeństwa wobec patologicznych zachowań funkcjonariuszy, co mogło mieć wpływ na popełnienie przestępstw śledczych i mogło też świadczyć o przedłożeniu wartości skuteczności zwalczania wroga politycznego ponad wartość czystości szeregów wewnętrznych. Rozdział 7 pracy opisuje przeciwdziałanie przestępczości śledczej w pierwszej dekadzie Polski Ludowej. Określenie: „przeciwdziałanie” Autor nieprzypadkowo ujmuje w cudzysłów, ponieważ przedmiotem analizy jest odpowiedź na pytanie o zgodność pomiędzy deklarowanymi zamiarami przeciwdziałania tego rodzaju przestępczości a faktyczną praktyką ówczesnego resortu bezpieczeństwa publicznego oraz organów wymiaru sprawiedliwości. Badaniem objęto zarówno zapobieganie, czyli profilaktykę jak i zwalczanie przestępczości śledczej. Opisano działania legislacyjne, realizacyjno-represyjne i wykonawcze. Gdy chodzi o sferę legislacyjną jej opis jest pełny, albowiem obejmuje nie tylko regulacje materialnoprawne, ale również procesowe i ustrojowe. Z kolei gdy chodzi o działania realizacyjno-represyjne o charakterze zasadniczo karnoprocesowym przedmiotem analizy były postanowienia o umorzeniu postępowań przygotowawczych, czyli przyczyny umorzeń oraz wyroki skazujące za przestępstwa śledcze a także inne przestępstwa popełniane przez funkcjonariuszy ówczesnego aparatu bezpieczeństwa publicznego. W ramach badania orzecznictwa zwrócono uwagę zarówno na kwalifikację prawną i jej podstawy jak i na okoliczności wpływające na wymiar kary (łagodzące i obciążające), w tym te o charakterze politycznym związane z dostrzeganymi u oskarżonych poglądami i postawami politycznymi bądź inne o takim charakterze, łączone z przestępstwami śledczymi, a także te, które wiązały 5 się i dotyczyły pokrzywdzonych. Wniosek Autora o instrumentalnym i bardzo dowolnym traktowaniu tych okoliczności wydaje się w pełni uzasadniony, podobnie jak i inne wnioski zawarte w podsumowaniu tej partii pracy. Problematyka wykonawcza obejmuje miejsce i sposób wykonywania orzeczonych za przestępstwa śledcze kar wraz z instytucją warunkowego zwolnienia oraz opis działania w tej sferze prawa łaski zarówno w wymiarze indywidualnym (ułaskawienie) jak i generalnym (amnestia i abolicja generalna). Podsumowanie prezentacji profilaktyki oraz zwalczania przestępczości śledczej w pierwszej dekadzie Polski Ludowej zawiera bardzo zobiektywizowane, wyważone i ostrożne wnioski Autora, co świadczy o jego dojrzałości badawczej. Późniejsze ściganie sprawców przestępstw śledczych po 1954 roku zostało w oczywisty sposób podzielone na okres przed i po 1991 roku i opisane w rozdziale 8 recenzowanej pracy. Generalny wniosek Autora odnośnie do de facto fasadowego i wizerunkowego charakteru działań podejmowanych wobec przestępstw śledczych i ich sprawców w okresie PRL wydaje się uzasadniony w świetle opisanych ograniczeń w ściganiu tych przestępstw w tamtym okresie. Gdy chodzi o okres późniejszy praca zawiera kompleksowy opis stworzonych wówczas regulacji karnomaterialnych umożliwiających ich ściganie zwłaszcza instytucji zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni stalinowskich i komunistycznych czy wyłączenia przepisów amnestyjnych i abolicyjnych a także zwraca uwagę na obiektywne przeszkody faktyczne w szczególności te związane z upływem coraz dłuższego już okresu czasu od popełnienia czynów oraz śmiercią sprawców. Ostatni, dziewiąty rozdział pracy zawiera analizę teoretycznego problemu wzajemnej relacji między pojęciem przestępstwa śledczego w znaczeniu przyjętym przez Autora w recenzowanej rozprawie a pojęciami przestępstwa państwowego i przestępstwa politycznego wypracowanymi w naukach prawnych, także w kryminologii. W świetle rzetelnie zrelacjonowanego dorobku nauki w kwestiach definiujących i charakteryzujących pojęcia przestępstwa państwowego oraz przestępstwa politycznego wnioski Autora kwalifikujące przestępstwo śledcze w rozumieniu przyjętym w tej pracy do kategorii przestępstw państwowych oraz uzależnienie zakwalifikowania przestępstwa śledczego do kategorii przestępstw politycznych od akceptacji określonej koncepcji przestępstwa politycznego wydają się uzasadnione. We wstępie do recenzowanej pracy Autor zaznacza, że główną jej warstwą jest warstwa kryminologiczna. Odpowiada to prawdzie. Nie oznacza to wszakże, że warstwa kryminologiczna ma w tej pracy jakościową przewagę nad warstwą dogmatyczną. Gdy chodzi 6 o tą ostatnią, klasyczny dogmatyk mógłby może utyskiwać nad niedostatecznie pogłębioną analizą dogmatyczną prezentowanych w pracy typizacji przestępstw ściganych ówcześnie przez organy bezpieczeństwa publicznego, czy też zasad odpowiedzialności za te przestępstwa. Pod tym względem dokładniejsza wydaje się analiza instrumentów prawnych służących obecnie ściganiu sprawców przestępstw śledczych z tamtego okresu. Ze swej strony nie widzę jednak podstaw do stawiania Autorowi zarzutów niepogłębionej analizy w warstwie dogmatycznoprawnej. Celem pracy była bowiem kryminologiczna charakterystyka zjawiska tzw. przestępczości śledczej mającej miejsce w związku z nadużywaniem prawa karnego do represji politycznych w pierwszej dekadzie Polski Ludowej. Tło prawne tego zjawiska zostało przedstawione kompleksowo i na poziomie szczegółowości, który dla celów tej pracy wydaje się wystarczający. Należy pamiętać, że to nie jest praca przede wszystkim o prawie karnym pierwszych lat Polski Ludowej, lecz o patologiach mających miejsce przy wykorzystywaniu tego prawa dla zwalczania rzeczywistych i wyimaginowanych przeciwników politycznych. Jedyne, czego mnie w tej pracy brakuje, to wyeksponowania znaczącego udziału prawa amnestyjnego w systemie represyjnego prawa karnego tamtego okresu. Nasilanie bowiem represyjnych regulacji prawnych i służące w istocie tym samym celom łagodzenie ich skutków w ramach częstych amnestii tworzyło łącznie dobrze działający i uzupełniający się system służący wiadomym celom politycznym. Można też było – przy okazji omawiania współczesnej dyskusji o zakazie tortur śledczych – nieco szerzej zrelacjonować poglądy dotyczące ewentualnego wykorzystania instytucji stanu wyższej konieczności dla usprawiedliwienia takich praktyk w pewnych ekstremalnie dramatycznych sytuacjach . Mam wszakże świadomość ,że ta uwaga jest subiektywna , albowiem wynika ona z moich zainteresowań badawczych , poza tym ta problematyka jest eksponowana raczej w literaturze niemieckiej , w polskiej na razie nie cieszy się zainteresowaniem . Dlatego uwagi tej nie traktuję w kategoriach zarzutu . Warsztat naukowy odzwierciedlony w recenzowanej rozprawie doktorskiej zasługuje na wysoką ocenę. Dotyczy to w szczególności metodologii i zakresu badań empirycznych w dominującej warstwie kryminologicznej. Bardzo rozległe też są w tej pracy badania stanu normatywnego znacznie wykraczające poza obszar prawa karnego materialnego. Praca cechuje się dużą samodzielnością ocen a wnioski z badań wysuwane są ostrożnie, w sposób wyważony i z reguły są dobrze uzasadniane. W pracy nie dostrzega się żadnych nieuzasadnionych spekulacji w tych kwestiach, w których wyniki badań nie pozwalają na wysunięcie i uzasadnienie określonych wniosków. Autor, co już podkreślałem, zachowuje obiektywizm badawczy. Swoje myśli formułuje w sposób ujawniający sporą erudycję. 7