Dziękczynienie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w Białymstoku
Transkrypt
Dziękczynienie - Parafia św. Andrzeja Boboli – w Białymstoku
Dziękczynienie Składam dziś dziękczynienie Chrystusowi Panu, że powołał mnie do swojej służby w kapłaństwie. Dziękuję Jego Matce i mojej Matce Miłosierdzia, że pomimo, zdawałoby się, sytuacji beznadziejnych, mogłem stanąć przy ołtarzu i głosić chwałę Pana oraz służyć moim braciom i siostrom w Chrystusie. Swoje powołanie zawdzięczam chrześcijańskiemu życiu w mojej rodzinie oraz moim Księżom Proboszczom z lat dziecinnych i młodzieńczych. Składam także podziękowanie wszystkim, których spotkałem na drodze do kapłaństwa i tym wszystkim, którzy dopomogli mi realizować moje powołanie. Dziś serdecznie dziękuję mojemu Księdzu Arcybiskupowi Metropolicie, Wojciechowi Ziemba, że skutecznie mnie namówił do obchodu tego Jubileuszu, że jest tu z nami, przewodniczy uroczystości i głosił Słowo Boże. Dziękuję także za to, że mi przedłużył posługę proboszczowską o osiem miesięcy, bym w tej parafii, w której pracowałem przez przeszło 38 lat, mógł razem z wiernymi parafii i innymi przyjaciółmi i życzliwymi mi osobami, dziękować Bogu za lata, które minęły i prosić o błogosławieństwo na nieznaną przyszłość. Bóg zapłać mojemu byłemu Arcybiskupowi Ordynariuszowi Stanisławowi Szymeckiemu. Był zawsze dla mnie ojcem, bratem i pasterzem. Dziękuję za Jego życzliwość, za to serce, w którym każdy ma swoje miejsce. Dzięki serdeczne Ks. Bp. Edwardowi Ozorowskiemu, który przez tyle lat spełnia posługę i zawsze traktuje mnie jak przyjaciela i nie okazuje swojej wyższości, często nawet pokorę wobec kapłana. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy dziś przybyli na tę uroczystość jubileuszową. Jestem świadom, że nie wymienię wszystkich, ale widzę tyle życzliwych twarzy moich obecnych i byłych parafian. Widzę także przedstawicieli samorządu, Pana prezydenta, przedstawicieli państwowych: Panów senatorów: Krzysztofa Jurgiela i Jana Szafrańca, moich kochanych lekarzy, którzy przedłużyli mi życie i mogę dzisiaj obchodzić ten Jubileusz. Witam wszystkich i dziękuję, bo któż przyjaciół zliczyć zdoła, za wszystko Wam dziękuję i mam we wdzięcznej pamięci. Na koniec pozostawiam sobie Was, najmilsi bracia w kapłaństwie. Przez te lata spotykałem się z Wami w codziennej pracy, we wspólnej posłudze Bogu i ludziom. Uczyłem się od Was, jak to należy dobrze spełniać swoje zadanie, do którego zostałem wezwany. Dziękuję za waszą życzliwość i zrozumienie moich słabości i niedociągnięć. Szczególnie chciałbym podziękować wszystkim księżom, którzy w ciągu tych 50 lat ze mną współpracowali w duszpasterstwie. Jestem świadom, że niekiedy byłem trudny, ale zawsze chodziło mi o sprawy Boże i nigdy nie nosiłem w zanadrzu zagniewania. Dziś chciałbym Was za to przeprosić, a za tych, którzy odeszli do Pana modlę się i modlić się będę. Moi kochani parafianie, obecni i byli! Składam Wam serdeczne Bóg zapłać za współpracę. To, co myśmy osiągnęli w ciągu tych 38 lat, to Wasza zasługa. Chcieliście dobra kościoła, nie żałowaliście trudu i grosza i to jest Wasze dzieło. Moja rola polegała na koordynowaniu prac. Bóg Wam zapłać za współpracę. Po 50 latach pracy duszpasterskiej mogę podziękować Tobie Boże, że nie miałem wrogów, ale ludzi życzliwych. Przed 50 laty, gdy otrzymywałem święcenia kapłańskie, prosiłem Pana Boga, by pozwolił mi pracować jako kapłanowi, przez 10 lat bym nie kopcił, lecz płonął. BÓG CHCIAŁ INACZEJ. Panie, dzięki Ci za to, a Ty, Matko Miłosierdzia, bądź mi Matką, tak jak byłaś nią dotychczas. Ks. Proboszcz Stefan GirstunBiałystok, 13 czerwca 2004 r. http://www.abobola.aplus.pl - Parafia św. Andrzeja Boboli M. w Białymstoku Powered by Mambo Generated: 7 March, 2017, 08:07