CZAS DLA DZIECKA
Transkrypt
CZAS DLA DZIECKA
CZAS DLA DZIECKA Obecnie częstym problemem młodych ludzi jest samotność, i to wśród najbliższych. Rodzice, zajęci pracą zawodową i codziennymi obowiązkami nie poświęcają swym dzieciom wystarczająco dużo czasu. Nierzadko wydaje im się, że najważniejsze, to ubrać dzieci możliwie ładnie, dać im jeść i zadbać o odrobienie przez nich lekcji. Często uważają, że jeśli dziecko jest syte czyste, ma wygodne łóżko, zabawki i książki, to nic mu nie może brakować do szczęścia. Niektórzy rodzice nie rozumieją, jak bardzo dzieci potrzebują kontaktów z nimi. Zdarza się, że starają się oni okupić swój brak czasu dla dzieci, zasypując je podarkami i okazując im przesadną pobłażliwość. Człowiek dorosły, przeżywając osamotnienie, też cierpi, ale może on schronić się w swoim wewnętrznym świecie, natomiast dziecko nie ma jeszcze ukształtowanego tego świata. Człowiek dorosły może czasami świadomie wybrać samotność, dziecko osamotnienia nigdy nie wybiera, jest ono mu zawsze zadane – i to przez najbliższe otoczenie. Szczególnego osamotnienia doznaje dziecko w rodzinach, w których panują silne konflikty i niechęci, albo rodzice rozchodzą się, wciągając nierzadko dziecko w grę przeciwko sobie. Jednak również w rodzinach ustabilizowanych rodzice często poświęcają dzieciom mało czasu. Powodem są – o czym już była mowa- zajęcia codzienne, praca, może kariera zawodowa. Tymczasem każdemu dziecku potrzebny jest kontakt z rodzicami, gdyż chce się podzielić swymi kłopotami i radościami i oczekuje odpowiedzi na nurtujące pytania. Każde dziecko potrzebuje choć trochę tego specjalnego czasu ze strony rodziców, w którym ono – dziecko – byłoby w centrum ich uwagi. Kontakt z dzieckiem, to wysłuchanie jego zwierzeń, przeżyć związanych ze szkołą, rówieśnikami, przyjaciółmi, z przeczytaną książką. Wysłuchanie dziecka i wspólne przedyskutowanie omawianych spraw przeciwdziała poczuciu osamotnienia, rodzi wiarę we własne siły i wzbudza motywację do dalszego działania. Ten czas ofiarowany przez rodziców powoduje, że dzieci czują się dowartościowane i cenione. Dziecko osamotnione przez brak rozmów doświadcza, że nie jest dla rodziców ważne, że jego kłopoty, radości i pytania, którymi chciałoby się z nimi podzielić, w ogóle się nie liczą. Czasami dziecko znajduje zrozumienie u dziadków, jeśli mieszkają razem. Nie jest to obecnie częste. Trzeba zaznaczyć, że ten czas dla dziecka jest ważny nie tylko ze strony matki, ale również i ojca. Każdy z nich wywiera nieco inny wpływ na dziecko. Jeśli rodzice mocno uświadamiają sobie, jak bardzo potrzebują dzieci ich czasu, na pewno ten czas znajdą, choćby kosztem innych zajęć, które może nie są tak ważne, jak się wydają. Muszą być w życiu rodziny, oby jak najliczniejsze, kiedy wszyscy są razem. Muszą być i takie, które poszczególni członkowie rodziny spędzają tylko ze sobą .W wyniku takich kontaktów tworzy się ciepła więź rodzinna. Może trzeba tu jeszcze nadmienić, że warto zastanowić się, jakim typem charakterologicznym jest każde z naszych dzieci. Są takie, które nie mają trudności z wypowiadaniem się i wprost wymuszają słuchanie. Inne są bardzo wrażliwe (tzw. typ sentymentalny), którym mówienie o sobie sprawia dużą trudność i które potrafią robić to tylko w bardzo serdecznej i osobistej atmosferze. Takim dzieciom potrzeba szczególnie tego specjalnego czasu i uwagi, aby je ośmielić i umożliwić wypowiedzenie się. Dzieci te są też szczególnie wrażliwe na dyskrecję rodziców. Zdradzenie jakiejkolwiek ich tajemnicy powoduje zamknięcie się ich w sobie i świadomy wybór milczenia. Co się stanie, jeśli dziecko odsuwane od rozmów przyzwyczai się milczeć? Wówczas któregoś dnia spostrzeżemy ze zdumieniem i żalem, że oto wyrósł obok nas obcy człowiek, którego nie znamy i nie rozumiemy, z którym nie potrafimy nawiązać bliższego kontaktu, bo nie ma między nami żadnej głębszej więzi. Rozgoryczeni oskarżać będziemy może nasze dziecko o niewdzięczność, nie zastanawiając się nad własnymi błędami popełnionymi w wychowaniu. Trzeba wykorzystać do tych rozmów okres, gdy dziecko jest w wieku do około trzynastu lat, gdyż nastolatki szukają już coraz bardziej kontaktów na zewnątrz rodziny, przede wszystkim z rówieśnikami i coraz mniej mówią o sobie rodzicom. Jest to naturalne w procesie dorastania. Kiedy zabraknie więzi z domem rodzinnym, dziecko może zwrócić się do jakichś aspołecznych grup, do sekt lub do narkomanów. Są rodzice, którzy długo nie podejrzewają nawet, że ich dziecko bierze narkotyki. Jeżeli jednak dziewczyna czy chłopak wzrastają w przekonaniu, że ich sprawy traktowane są przez rodziców poważnie i partnersko, a nie z pozycji silniejszego, i że ich spontaniczność nie jest tłumiona, to zachowują zaufanie do rodziców i z trudniejszymi problemami zwrócą się z pewnością do rodziców, a nie do osób obcych. Czy więź z naszymi dziećmi jest zachowana? Sprawdźmy się w zaproponowanym poniżej teście: 1. Jak często rozmawiam ze swoimi dziećmi (tygodniowo)? 2. Czy znajduję czas na osobiste rozmowy z każdym dzieckiem osobno? Przy jakich okazjach najczęściej? 3. Czy odbywa się u nas od czasu do czasu coś takiego jak konferencja rodzinna? (na temat problemów w rodzinie) 4. Jak reaguję na krytykę dzieci? 5. Czy jestem skłonny(a) przemyśleć i ewentualnie zmienić swoje postępowanie? 6. Jak reaguję na niecierpliwe odezwania się dzieci? Przygotowała: Magdalena Śliwińska