Festiwal Kultury Studentow - Wydział Studiów Edukacyjnych

Transkrypt

Festiwal Kultury Studentow - Wydział Studiów Edukacyjnych
,
Festiwal Kultury Studentow
biuletyn informacy jny
Poznań, 17-19 maja 2010 r.
Komitet organizacyjny
Festiwalu Kultury Studentów
KULMINACJE 2010
dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska
prodziekan WSE
prof. dr hab. Grzegorz Dziamski
Instytut Kulturoznawstwa
dr Magdalena Grenda
Instytut Kulturoznawstwa
dr Daria Hejwosz
WSE
Monika Pawłowska
samorząd studentów WNS
Sonja Rybakowska
samorząd studentów WNS
dr Jacek Zydorowicz
prodziekan WNS
Program Festiwalu
17.05.2010 (poniedziałek)
13.00
budynek E (hol)
inauguracja festiwalu
uroczysty wernisaż wystaw: Matyldy Pachowicz Portrety osób
niepełnosprawnych intelektualnie oraz prac studentów WNS
14.00
balkon budynku D, parking kampusu
Dzień zwycięstwa – Centrala Rybna (happening)
15.00
kampus
Fanaberie – Teatr Pantomimy
19.00
budynek D (aula)
wieczór literacko-recytatorski
18.05.2010 (wtorek)
11.00
budynek D (galeria WSE)
wernisaż wystawy pokonkursowej międzywydziałowego
konkursu plastycznego studentów WSE i WNS
pt. Lustra współczesności z cyklu „Impresje studenckie”
12.00
budynek E (sala B)
aukcja prac plastycznych studentów WSE
na rzecz dzieci z hospicjum
14.00
przegląd kapel studenckich i kabaret -6 Dioptrii
19.00
budynek D (sala gimnastyczna)
Zespół Teatru Tańca KONTAKTY. INSPIRACJE, „Ko-Inspiracja”
20.00
budynek D (aula)
Snowman – koncert multimedialny
21.00
kampus
kulminacja Kulminacji – spektakl ognia, bębny, taniec brzucha
19.05.2010 (środa)
11.00
11.30
budynek D (aula)
koncert zespołu muzycznego studentek edukacji elementarnej
koncert zespołu muzyki rozrywkowej Studentów Wydziału Dyrygentury Chóralnej Edukacji Artystycznej i Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej im. J. J. Paderewskiego w Poznaniu
pod kierunkiem dr. Aresa Chadzinikolau
12.30
14.00
przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej
spektakl Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha
15.00
kampus
grupa SoKoWi-rówka – akcja Butelka (happening)
16.30
19.00
21.00
budynek D (aula)
Zobaczyć muzykę – koncert Zespołu Plastyki i Ruchu
Architektura mody – pokaz kreacji zorganizowany
we współpracy z Wydziałem Architektury Politechniki
Poznańskiej. Projekty studentek są inspirowane architekturą
i światłem, przygotowane pod kierunkiem prodziekan
Wydziału Architektury Hanny Michalak
klubokawiarnia Meskal
impreza „Kulminacje Party”
Atrakcje towarzyszące:
• warsztaty bębniarskie, teatralne, plastyczne, tańca brzucha,
• instalacja multimedialna (koło naukowe „audiowizualnych”)
– budynek D,
• wystawa Listy do syna (trwa od kwietnia) – galeria WSE
• wystawa autorskich projektów studentek Wydziału Architektury
Politechniki Poznańskiej pt. Architektura mody, towarzysząca
pokazowi kreacji – budynek D (parter, hol)
• gadżety festiwalowe, kampusowe piknikowanie, wata cukrowa
i wiele innych
Wstęp, czyli…
Kulminacje zmagań z kulturą
Za nami pierwsze dni maja. Dni coraz dłuższe, a czasu coraz mniej… Do festiwalu KULMINACJE, rzecz jasna. Konkretnie – do Festiwalu Kultury Studentów
KULMINACJE, który w dniach od 17 do 19 maja odbędzie się w kampusie
Szamarzewo. Zapowiada się bardzo interesująco. Postanowiono postawić na
różnorodność. Będzie coś dla ucha, coś dla oka a nawet dla ciała. I coś dla
ducha, oczywiście.
Festiwal – organizowany w tym roku po raz pierwszy – jest wspólną inicjatywą Wydziału Studiów Edukacyjnych i Wydziału Nauk Społecznych. Mamy
nadzieję, że stanie się imprezą cykliczną, która będzie wizytówką kampusu.
W założeniu ma odpowiadać na pytanie, czym jest kultura studencka, i prezentować jej najróżniejsze przejawy. A co zaprezentuje nam w tym roku?
Pojawią się artyści znani i dopiero wschodzący. Tych drugich oceni jury
w czasie konkursu muzycznego, ale nie tylko. Warto wybrać się na festiwal
w te majowe popołudnia, bo będzie naprawdę na co popatrzeć. Pojawią się
Kuba Kapral, Agata Elsner oraz Marcin Głowiński z projektem Istnienie UFO
w świetle badań Palmera Eldritcha. Jeśli jesteście ciekawi, czego też dowiodły ich badania, koniecznie przyjdźcie. Na tym jednak nie kończą się przysmaki
dla miłośników teatru. Zaproszono również Centralę Rybną. W swojej twórczości inspirują się zjawiskami kultury popularnej. Sami o sobie mówią: „Nie
zgadzamy się na żadne ustępstwa w walce z ogólnym zapyzieniem paprykarzowych odpadów kultury konsumpcji. Idea prowokacji, czyli rozpraszania zastałej, gęstej, zatęchłej »atmosfery« mieszczańskiego samozadowolenia, jest
nam bliska jak wody miska”. Myślę, że warto sprawdzić, co tym razem pokaże
to Rybne trio. Jeśli nigdy nie widzieliście czegoś, co nazywa się próbą czytaną,
wszystko przed wami.
Będzie też coś dla ucha miłośników muzyki. Wystąpi zespół Snowman,
którego muzyce towarzyszą wizualizacje będące integralną częścią koncertu.
Można by pomyśleć, że jest to festiwal dla fanów modnego niegdyś Z Archiwum X, bo najpierw UFO, a teraz Nosferatu. Cóż, żeby się przekonać, mu
sicie przyjść, czosnek dla strachliwych gwarantują organizatorzy. Warto na
własnej skórze i uszach przekonać się, czy będzie to „symfonia grozy”. Ich
pokaz ucieszy fanów, ale i osoby nieznające ich muzyki powinny odwiedzić
KULMINACJE. Organizatorzy postanowili otworzyć festiwal dla muzyki wszelkich nurtów, a przede wszystkim dla tej tworzonej przez studentów. Wystąpią wiec zespoły rockowe, rapcorowe, będą bębny i wiele innych. Konkurs
ten poprowadzi kabaret -6 Dioptrii, czyli – jak sami o sobie mówią – trzech
młodych, przystojnych, szarmanckich i utalentowanych przedstawicieli płci
męskiej. Drogie panie, ich warto zobaczyć.
Miało być coś dla oka, więc będzie. Jeśli komuś nie wystarczy obcowanie
ze sztuką teatru i koncertem audiowizualnym, może nacieszyć oczy wystawami młodych fotografików, które będą prezentowane na terenie kampusu.
Oprócz zdjęć: rzeźby, instalacje i inne wytwory rąk zdolnych. Odbędzie się
również aukcja prac zrealizowanych podczas ćwiczeń i fakultetów w pracowni plastycznej Zakładu Edukacji Artystycznej WSE, można więc zaopatrzyć się
w oryginalny suwenir, a dodatkowo wspomóc szczytny cel – dochód będzie
przeznaczony na rzecz dzieci z hospicjum. Po zmroku atrakcja dla piromanów
– fireshow. Lubiących taniec zainteresuje pokaz tańca brzucha. Tych nielubiących pewnie też. Zespół Plastyki Ruchu przedstawi program Chopin na pointach, palcach i piętach. Koncert ten repertuarem będzie nawiązywać do Roku
Chopinowskiego, a zaprezentowane będą choreografie stanowiące część
projektu ukazującego twórczość Chopina przez pryzmat tańca ludowego.
Nie zabraknie atrakcji dla ciała. Co na siebie włożyć tej wiosny? Może
światło i stiuki? Zastanawialiście się kiedyś, czy można ubrać się w to, co zazwyczaj ubiera przestrzeń? Jeśli chcecie sprawdzić, jak poradzili sobie z tym
młodzi architekci z Politechniki Poznańskiej, koniecznie musicie zobaczyć pokaz Architektura mody oraz towarzyszącą mu wystawę projektów. Inspiracją
jest myśl inżynieryjna, począwszy od antyku aż do współczesności. W części
projektów wykorzystano światło LEDowe. Okazuje się, że motywy architektoniczne i światło doskonale prezentują się nie tylko na elewacjach budynków, ale także na wybiegu.
Znajdzie się też sporo atrakcji dla ducha. Koło Naukowe Kultury Audiowizualnej będzie prezentować instalację multimedialną, którą z pewnością
warto zobaczyć. Dla tych, którzy uważają, że jedyną wartą oglądania rzeczą
w telewizji są reklamy, przygotowano Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej.
Sami widzicie, sporo tego, a i różnorodność jest tak duża, że każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. Jeśli chcecie sprawdzić, co jeszcze przygotowali
studenci i wykładowcy WNS/WSE, koniecznie zawitajcie na kampus Szamarzewo w trakcie trwania festiwalu.
Monika Pietrzyk
Manifestować studenckość
„Jedyne, co mam, to złudzenie, że mogę mieć zaliczenie” – parafrazując Czerwonego Tulipana, śpiewają chłopaki z SGH, zapewne na moment przed egzaminem. Piosnka znaleziona na Youtube jest świetną ilustracją tego, co można
rozumieć przez kulturę studencką. Przede wszystkim mamy więc swojską gitarę – atrybut studenta inteligenta, która od kilkudziesięciu lat stanowi emblemat „dobrej studenckiej biby”. Być może z jej powodu na Juwenalia w całej Polsce są regularnie zapraszane kapele, których muzyka rozbrzmiewa na
domówkach – Hey, Myslovitz, T.Love, Kult z Kazikiem Staszewskim, o dziwo,
niepodłączonym do aparatu tlenowego. Kolejnym elementem kręconego domową kamerą filmiku są butelki ukryte w nogach grajków. Piwo w zwrotnej
butelce również nieodłącznie kojarzy się ze studentem, przyklejone niemalże
do prawej ręki idzie ze studentem na imprezę, co bardziej rozpitym służy za
klina co ranek. Każda przepita noc pracuje na Gawędę pijacką, której popularność w polskich środowiskach akademikowych nie słabnie pomimo kolejnych pokoleń. Konkurować mogą z nią jedynie opowieści sesyjne, których
jeden z elementów stanowi cytowana piosenka. Egzaminy, ekscentryczni
wykładowcy, ściągi pochowane w doniczkach – niektóre osiągnęły status legendy miejskiej, inne przeminą wraz z początkiem kolejnego Systemu Eksterminacji Studentów, który Jest Aktywny. Hitem ostatniej sesji bez wątpienia
było zdjęcie Pandy ze swojsko brzmiącym „Panda 3”. Anegdoty dotyczące
wykładowców i niesprawiedliwych ocen to już zdecydowanie specyfika kierunku i uczelni.
Trochę inaczej wygląda sprawa z kulturą, której przypisuje się wartości
intelektualne i estetyczne. Pomimo ogromnej liczby inicjatyw pozauczelnianych, których twórcami są środowiska akademickie, pomimo ich jakości i pociągającego poziomu, nie nazwałabym ich kulturą studencką. Bynajmniej nie
dlatego, że jej nie stanowią. Po prostu słowo wyszło z użycia, stało się symbolem tego, co przaśne, minione i trącące żenadą. Studenci dalej masowo
zapełniają studyjne kina, biorą udział w koncertach, spotkaniach z pisarzami
i podróżnikami. Piszą wiersze, fotografują i chodzą na wystawy. Nadal świat
składa się z rzeczy, które im się nie podobają i tych, które uważają za fascynujące. Buntują się i popierają. Nie oniemieli, potrafią wyrazić się głośno
i dobitnie. Mamy zespoły, teatry, kabarety, których członkowie oprócz tworzenia zajmują się studiowaniem. Kultura studencka ma się dobrze, wystarczy rozejrzeć się po ofercie kulturalnej Poznania, która w większości poluje
na ponad 130-tys. armię studentów. Niektórzy wprost zwracają się do młodych – duszpasterstwa, zespoły pieśni i tańca, chóry, restauratorzy, którzy
już w ofercie deklarują, że ich produkt skierowany jest do żaka. Inni bardziej
się kamuflują, ale wszyscy dobrze wiemy, że... kto jak nie młodzi? Podobnie
ARTenalia, które pierwszy raz odbyły się dwa lata temu, zapraszają głównie
studentów, są festiwalem kultury studenckiej i do studentów są skierowane.
Czy ta manifestacja studenckości jest potrzebna? Wydaje mi się, że po części
tak. W dobie poważnej dyskusji na temat poziomu szkolnictwa wyższego, jakości studentów, prywatyzacji uczelni wyższych – warto pokazać plusy. Pierwsza edycja festiwalu zaskoczyła mnie pozytywnie, trzecia najpewniej również
pokaże, że studenci mają się dobrze.
Gosia Gawęda
Wykład Istnienie UFO w świetle badań
Palmera Eldritcha
Rozmowa z Kubą Kapralem przeprowadzona 8 kwietnia 2010 r.
w Teatrze Ósmego Dnia
Justyna Kiraga: Podczas tegorocznej
edycji Festiwalu Kultury Studentów KULMINACJE będziemy Cię mogli zobaczyć
wraz z aktorami Teatru Palmera Eldritcha
w nowym projekcie. Powiesz o nim coś
więcej?
Kuba Kapral: Całkowicie przez przypadek udało się nam trafić na niezwykłe dokumenty – wyniki badań Palmera
Eldritcha, które dowodzą istnienia UFO. Są to niezbite i bardzo wstrząsające
dowody! Kiedy dotarliśmy do tych dokumentów, byliśmy głęboko poruszeni
i postanowiliśmy przekazać tę prawdę dalej – ogłosić to światu. Dowody są
tak niepowtarzalne i tak ewidentne, iż myślę, że po tym wykładzie już nikt nie
będzie miał wątpliwości, że UFO istnieje, i to tuż obok nas.
J. K.: Czy będzie to wykład jednorazowy, przygotowany specjalnie na KULMINACJE, czy może jest to element szerzej zakrojonego projektu?
K. K.: Myślę, że nie skończy się na tym jednym wykładzie. Po ogłoszeniu naszych wyników na pewno będziemy mieli szansę prezentować je jeszcze nie raz,
ponieważ są przekonujące i bezsprzeczne. Myślę, że świat będzie zadziwiony
i zaskoczony! Oczywiście wiem, że istnieje wielu ludzi, którzy wierzą w istnienie
UFO, ale dowody przez nich przedstawiane, które można znaleźć w książkach
czy publikacjach internetowych, są całkiem błahe. Prawdę mówiąc, nie trzymają się kupy. My jesteśmy w stanie naprawdę udowodnić, że UFO istnieje!
J. K.: Zacząłeś grać w poznańskich teatrach alternatywnych, będąc jeszcze
studentem. Jak teraz oceniasz kondycję teatrów studenckich?
K. K.: Przyznam szczerze, że obecnie nie śledzę działalności zbyt wielu teatrów studenckich, ponieważ sporo pracuję i nie mam wiele czasu, żeby cokolwiek oglądać. Jeżeli już coś uda mi się zobaczyć, to jest źle i jest kiepsko…
Zakładaliśmy Teatr Palmera Eldritcha, żeby między innymi wnieść jakiś poziom roboty rzemieślniczej w teatr niezależny i alternatywny. Mam nadzieję,
że powoli udaje nam się wyrobić pewną jakość.
J. K.: Wszyscy aktorzy w Teatrze Palmera Eldritcha są już dawno po studiach. Czy Wasz wykład adresujecie głównie do studentów, czy raczej do grona szerszego wiekowo?
K. K.: To, że jesteśmy z Teatru Palmera Eldritcha, nie ma z tym większego
związku. My po prostu interesujemy się tematyką cywilizacji pozaziemskich
i trafiliśmy na bardzo przekonujące dokumenty potwierdzające ich istnienie.
Postanowiliśmy przy okazji Festiwalu Kultury Studentów ogłosić wyniki naszych badań. Będzie to jakaś ich legitymizacja. Nie ogłaszamy tych dokumentów gdzieś w sieci, na jakimś blogu, lecz chcemy zrobić to publicznie. Mam
nadzieję, że zaproszone media pojawią się i będzie to naprawdę duże wydarzenie. W toku naszej pracy nad spektaklami i akcjami trafiliśmy na te notatki
i ogłaszamy je z naszej dobrej woli, żeby wszyscy w końcu poznali prawdę.
J. K.: I osobiście uważasz, że przestrzeń sal wykładowych UAM jest dobrym
miejscem na ogłoszenie tej prawdy? Czy nie wzbudzi to w środowisku akademickim kontrowersji?
K. K.: Ależ nie! My posiadamy dowody empiryczne, czysto naukowe i niepodważalne. Uważam, że przestrzeń uniwersytetu jest idealnym miejscem
do ogłoszenia wyników badań P. Eldritcha!
J. K.: A co sądzisz o kulturze studenckiej w Poznaniu? Jak oceniasz różne
działania studentów?
K. K.: Nie jestem studentem już od 6 lat i w sumie aktywność studentów,
którą obserwuję, ogranicza się do lokali ze słabszymi i mocniejszymi trunkami, więc trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć na ten temat. Oczywiście
są jakieś grupy, które działają. Ale mam wrażenie, że nie ma pewnego fermentu, jak na taką rzeszę studentów – zdaje się, że w Poznaniu jest to ponad 100 tysięcy osób. Nie wyczuwam jakichś prądów, które niosą i nie dostrzegam czegoś, co można nazwać mocną,
silną kulturą studencką.
J. K.: Na zakończenie naszej rozmowy chciałabym Cię jeszcze zapytać, jakie masz plany aktorskie na najbliższy
czas? Nad jakim spektaklem aktualnie
pracujesz?
K. K.: 19 kwietnia w ramach festiwalu madeinpoznan.noc odbędzie się
premiera autorskiego projektu, mojego i Agaty Elsner. To jest spektakl pod
tytułem STARUCHY 2058. Spektakl opowiada o miłości, zdradzie i żądzy. A 11
czerwca planujemy z Teatrem Palmera Eldritcha premierę nowego spektaklu
zatytułowanego „Animo Tristi”, co po łacinie znaczy „smutni duchem”.
J. K.: Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Justyna Kiraga
Z niepełnosprawnością w tle
Wystawa fotografii Chrisa Niedenthala oraz Matyldy Pachowicz
W ramach Festiwalu Kultury Studentów, organizowanego przez Wydział Studiów Edukacyjnych oraz
Wydział Nauk Społecznych UAM w Poznaniu, Koło
Naukowe Studentów Pedagogiki Specjalnej Akademicka Grupa Inicjatyw przygotowało dwie wystawy
fotografii nawiązujących treścią do problematyki niepełnosprawności w jej podstawowych wymiarach.
Pierwsza z nich, wystawa Listy do Syna, zorganizowana dzięki uprzejmości
jej twórców – Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa
Bardziej Kochani, jest wydarzeniem niezwykłym. Wystawiana w Poznaniu po
raz pierwszy, poruszy serca i umysły rodziców, pobudzi do refleksji każdego
wrażliwego obserwatora. Bohaterkami fotografii Chrisa Niedenthala stało
się dziesięć kobiet występujących wraz ze swoimi dziećmi, u których zdiagnozowano zespół Downa. Portretując kobiety w naturalnych sytuacjach, artysta w bardzo prawdziwy sposób przedstawia postawę macierzyństwa wobec
niepełnosprawności. Klimat zdjęć jest zróżnicowany – począwszy od pełnej
energii i dynamiki radości, poprzez dającą poczucie bezpieczeństwa troskę
i czułość, aż do wyciszenia i zamyślenia – podobnie jak różnorodne są myśli
Chris Niedenthal – fotograf, mistrz fotografii dokumentalnej. Jest członkiem rzeczywistym ZPAF. Współpracował z największymi tytułami prasy światowej, np. „Der Spiegel”,
„Geo” czy „Stern”. Był fotografem kontraktowym „Newsweeka”, a następnie „Time’a”. Jest
autorem licznych wystaw oraz albumów, m.in. Polska Rzeczpospolita Ludowa. Rekwizyty
(BOSZ 2004) i 13/12. Polska Stanu Wojennego (Edipresse 2006). Od dziesięciu lat pracuje
nad projektem poświęconym dzieciom niepełnosprawnym intelektualnie. Fotografie z tego
cyklu prezentowane były dotychczas na czterech wystawach, z których pierwsza nosiła tytuł
Tabu. Portrety nie Portretowanych (źródło: http://www.szerokikadr.pl/inspiracje/fotograf/
chris_niedenthal/).
10
i emocje każdej kobiety względem swego dziecka. Fotografie wzbogacone
zostały o tytułowe listy autorstwa Wioletty Mikusek, aktywnie działającej na
rzecz Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Osób z Zespołem Downa Bardziej
Kochani. Teksty te są wyjątkowo głębokim i szczerym opisem procesu godzenia się z niepełnosprawnością syna. Autorka w sposób bezpośredni dzieli się z czytelnikiem swoimi – często gwałtownymi – uczuciami i myślami.
Przejmująco autentyczne treści pokazują świat, w jaki „wepchnięta” zostaje
matka, stając przed koniecznością skonfrontowania się z wadą genetyczną
dziecka. Świat jest początkowo widziany jako okrutny, niesprawiedliwy, z którym trzeba walczyć. Z biegiem dni, miesięcy, lat okazuje się jednak miejscem,
w którym można i trzeba odnaleźć nadzieję. Dzięki zachowanemu realizmowi
i autentyczności obrazów każdy z nich stanowi indywidualną historię Matki
i Dziecka, prowokując obserwatora do zadumy. To, co w portretach najbardziej niezwykłe, to właśnie „zwykłość”. Dzięki niej zyskujemy niepowtarzalną
możliwość dotarcia do istoty uczuć kobiety, która w życiu swoim i swego dziecka zmierzyć się musi z trisomią chromosomu 21.
Autorką drugiej z przygotowanych wystaw pt. Portrety osób niepełnosprawnych intelektualnie jest Matylda Pachowicz – pedagog specjalny, doktorantka w Zakładzie Pedeutologii na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM
w Poznaniu. Na swoim koncie ma trzy autorskie wystawy fotograficzne poruszające problematykę osób niepełnosprawnych intelektualnie (portrety,
reportaż). Jest pomysłodawczynią i współorganizatorką nowatorskich plenerów fotograficznych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu
lekkim i umiarkowanym. Laureatka Nikon Photo Contest International 2004-2005 oraz wielu konkursów ogólnopolskich, w tym m.in. Konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Podczas Festiwalu Kultury
Studentów zostaną zaprezentowane efekty działań podjętych w ramach projektu Warsztaty fotograficzne dla niepełnosprawnych intelektualnie, które
dla wielu uczestników były niepowtarzalną szansą zrobienia zdjęć pod okiem
profesjonalnych instruktorów. W planach wystawy jest również zaprezentowanie prac plastycznych wykonanych przez sportretowane osoby.
Akademicka Grupa Inicjatyw
AGI promuje idee integracji i włączania osób niepełnosprawnych w życie społeczności lokalnej. Prowadzi zajęcia o charakterze terapeutycznym dla osób
niepełnosprawnych oraz organizuje wolontariat i akcje społeczne. Osobny
nurt działalności koła naukowego dotyczy poszerzania kompetencji zawodowych członków koła poprzez udział w warsztatach, szkoleniach i konferencjach. W AGI działają osoby, których pasją jest wspieranie rozwoju i autono11
mii osób z niepełnosprawnością. Podejmowane przez koło liczne przedsięwzięcia o charakterze naukowym i prospołecznym mają zachęcić do zmiany
sposobu postrzegania osób przez pryzmat ich dysfunkcji na rzecz dostrzeżenia przede wszystkim Człowieka.
Paulina Gołaska
Akademicka Grupa Inicjatyw
Student na fali
Przejawy kultury studenckiej w Internecie
Przeciętny student bez Internetu czuje się jak bez ręki. „Czego nie ma w Wikipedii, nie istnieje”, „jeśli nie możesz czegoś wygooglować, to nigdy nie
powstało”. Z jednej strony to tylko żarciki, z drugiej – dla lwiej części studentów motto szybkiego i lekkiego (choć często zbyt lekkiego) studiowania.
Nie zamierzam występować w roli pierwszego rycerza w krucjacie przeciw
korzystaniu z Internetu, to znak czasów kultury zapośredniczonej technologicznie. Sama chętnie korzystam z artykułów czy e-booków, choć rzeczywiście nie przywykłam jeszcze całkiem do czytania z komputera. Są też wykłady zamieszczane w sieci, np. Światowy Ład Informacyjny prowadzony przez
doc. Andrzeja Kocikowskiego na UAM w Poznaniu. Ciekawym przykładem
wykorzystania przestrzeni internetowej do mówienia o niej samej jest cykl
wykładów odbywających się w środowisku second life prowadzonych przez
prof. dr. hab. Michała Ostrowickiego z UJ.
12
Ale przecież to nie tylko korzystanie z materiałów, powiedzmy, dydaktycznych. Właściwie każdy rok i kierunek ma swoje forum lub przynajmniej zbiorczy adres e-mail. Tak, to nadal edukacyjne, ale przecież nie tylko. Jest też
wiele forów fanowskich, na których studenci czynnie się udzielają.
Internet to miejsce, które stało się przestrzenią różnego rodzaju realizacji
artystycznych. Blogi prowadzone przez studentów w wolnym czasie, portale
publikujące twórczość literacką czy galerie prac są niezwykle rozpowszechnione. Ciekawym zjawiskiem jest tzw. webkomiks. Są to zazwyczaj krótkie,
3-4-kadrowe historie. Zabawne, zwięzłe, często krytyczne wobec otaczającej rzeczywistości. Trafiłam na nie przypadkowo kilka miesięcy temu i tak
jak kiedyś nie interesowałam się komiksem, tak teraz czytam wszystko, co
mi wpadnie w… ekran laptopa. Tworzone są często przez studentów, ale nie
tylko, i tworzą się wokół nich fanowskie struktury wiedzy. Czytelnicy podsyłają swoje pomysły, komentują paski, głosują w przeróżnych rankingach. Dla
wielu jest to zabawa, ale i sposób na wybicie się. W czasach, kiedy Internet
pozwala trafić do najszerszego odbiorcy, webkomiks służy nie tylko zabawie,
ale i pozwala zdobyć rzesze fanów.
Co jeszcze student robi w Internecie? Ogląda filmy, słucha muzyki, prowadzi życie towarzyskie (lub może raczej je podtrzymuje). Portale, takie jak
youtube.com, ubu.com czy społecznościowe typu facebook.com, cieszą się
ogromną popularnością. Przez Internet można też rezerwować bilety do kina,
teatru, na koncerty, zamawiać książki w bibliotece czy księgarni internetowej, robić zakupy na Allegro czy eBay. Możliwości są ogromne i choć nie tylko
studenci z nich korzystają, Internet stał się integralną częścią studiowania.
Nasze pokolenie nadal dobrze czuje się w realnym życiu, woli spotkania w realu (i nie chodzi tu o supermarket) niż w Internecie, ale i chętnie prowadzi
rozmowy na GaduGadu lub przez inne komunikatory. Jeśli uznamy czas studiów za okres poszukiwania, a Internet za podstawowe medium komunikacji
przyszłości, możliwe, że umiejętność poruszania się w sieci informacji powiązanych ze sobą w inny sposób niż w książkach jest jedną z najważniejszych
umiejętności, jakie powinien posiąść student.
Zatańczyć Chopina
Można tańczyć salsę, poloneza na studniówce, można nerwowo stukać rytm
palcem czy też dostosowywać tempo joggingu do muzyki płynącej z odtwarzacza mp3. Rytm jest wszędzie: w biciu serca, oddychaniu, wbieganiu po
schodach, chrapaniu nocą. Z tego założenia wyszedł niegdyś Émile Jaques-Dalcroze, tworząc system nauki muzyki przez jej wewnętrzne przeżycie.
Jak można wyrazić muzykę? Można grać na instrumencie, można śpiewać,
można traktować własne ciało jako instrument. Przecież muzyka jest ruchem,
13
ruch jest muzyką. Za pomocą ciała można rysować muzykę w przestrzeni, gestem tworząc obrazy przestrzenne. To właśnie ruch pozwala na interpretację
emocji niesionych przez dzieło muzyczne, pozwala widzowi zobaczyć muzykę
żywą, poruszającą się, oddychającą.
W taki sposób Zespół Plastyki Ruchu chce ożywić muzykę Chopina, chce
pokazać, że „Preludium deszczowego” nie trzeba słuchać, czytając jedynie
Leopolda Staffa, że mazurków nie musi tańczyć Mazowsze z ludowym przytupem, że etiudy to nie tylko gimnastyka palców dla pianisty. Muzykę Chopina
można zobaczyć, zatańczyć i poczuć.
Podczas koncertu zostaną pokazane wybrane interpretacje, będące częścią projektu Chopin na pointach, palcach i piętach w reżyserii Teresy Nowak.
Całość obejmuje dzieła kompozytora w interpretacji ludowej, klasycznej,
współczesnej i hip-hopowej. Projekt stał się platformą współpracy wielu artystów, tancerzy i muzyków. Większość z nich ze zdziwieniem stwierdza, że na
nowo odkryli Chopina, patrząc na utwory przez pryzmat tańca i ruchu. Sam
materiał muzyczny także został poddany współczesnej obróbce, bowiem
przedstawione utwory są niejednokrotnie w elektronicznych aranżacjach.
Reżyserka wydarzenia podkreśla, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć
znane kompozycje w nowej perspektywie, w sposób odbiegający od szablonowych koncertów i audycji, co ułatwia i zarazem wzbogaca odbiór dzieł
muzyki klasycznej.
W trakcie koncertu usłyszymy i zobaczymy także interpretacje muzyki
współczesnej, która niejednokrotnie czerpie z barwy i melodii języka, zbitek
słownych tworzących charakterystyczne rytmy i melodie dodatkowo wzbogacone wyrazistym gestem.
Muzykę można rysować na papierze, kreślić i budować jej obraz w przestrzeni. Muzyka z kolei może czerpać ze słowa, wystarczy pociąć ten artykuł na kawałki, rozsypać na stole i przeczytać bez ładu i składu, ale zawsze
w rytmie!
Śmiech to zdrowie!
Wywiad z kabaretem -6 Dioptrii
Powie Wam to każdy, a doskonałym tego przykładem może być ta wspaniała
czwórka, z którą udało mi się niedawno porozmawiać. Radosław „Hrabia” Obrębowski (student UAM), Marcin „Biały” Białecki (licealista Marcinka), Paweł
„Zioło” Zieliński (licealista Czwórki), Bartek „Smoła” Walkowiak (licealista Kopernika) to silna grupa, która na co dzień walczy z nudą i szarą rzeczywistością, na każdy temat mają milion słów do powiedzenia. Czasem trudno z całą
14
pewnością stwierdzić, co jest żartem, a co prawdą. Ambasadorzy śmiechu
– jak sami siebie nazywają – na tegorocznym Festiwalu Kultury Studenckiej
poprowadzą konkurs zespołów muzycznych i zaskoczą nas mile kilkoma swoimi własnymi wystąpieniami. Zwykłe chłopaki, niezwykli kabareciarze, którzy
naprędce są w stanie stworzyć cały skecz, dowcip i od pierwszej sekundy do
samego końca sprawią, że będziemy płakać ze śmiechu. Wiem, co mówię, bo
sama nie raz zanosiłam się śmiechem w trakcie naszej rozmowy. Oto krótki
wywiad z kabaretem -6 Dioptrii.
Olga Andrzejewska: Na początek może powiedzcie, skąd jesteście.
M6D: Pochodzimy z Nowego Tomyśla, jesteśmy nawet duchowymi opiekunami czeskiej zebry znajdującej się w naszym mieście. Zebra ma 3 nogi,
to znaczy właściwie 4, ale jedna jest niesprawna. Nad wybiegiem zebry jest
nawet tabliczka ogłaszająca wszem i wobec, że Kabaret -6 Dioptrii z Nowego
Tomyśla jest jej duchowym opiekunem.
O. A.: Kto był głównym pomysłodawcą, założycielem kabaretu?
M6D: Starszy brat, czyli „Hrabia”.
Hrabia: To moje dzieło, taki mój smaczek. To może krótka etymologia: powstał kiedyś kabaret o nazwie Krzesło Project i ja byłem jego szefem. Kabaret
odtwarzał najczęściej skecze Łowców.B i występowaliśmy głównie na imprezach oazowych. Mniej więcej rok później powstał drugi kabaret z dziećmi,
wtedy to jeszcze były dzieci (śmiech), występowali pod nazwą Downy Skład,
robiąc również jakieś szanty innych kabaretów. Niestety, pewnego dnia oba
kabarety się rozpadły i zaszła tak zwana fuzja. Więc ja, jako szef kabaretu
lepszego, pochłonąłem te najlepsze wisienki kabaretu gorszego. I jakoś tak
drogą ewolucji i poszukiwania tych najlepszych z najlepszych znaleźliśmy
się w tym składzie, w jakim jesteśmy obecnie. Nie mamy kobiet, ale mamy
dwóch świetnych aktorów, którzy perfekcyjnie grają kobiety!
O. A.: Czyli powiększenie składu o jakąś przedstawicielkę płci przeciwnej
nie wchodzi w grę, bo tak naprawdę kobiety już macie?
M6D: A nie widać?! (śmiech). Choć tak serio, to fajnie byłoby mieć jakąś
płeć piękną w kabarecie.
O. A.: Więc panuje u was raczej monarchia niż demokracja?
M6D: Patriarchalizm to chyba właściwsze określenie.
O. A.: Teksty pisze też tylko głowa rodziny czy wspólnie?
M6D: Głównie „Hrabia”, ale ja też mu pomagam („Biały”).
Hrabia: Tak, przyznaje się, to ja głównie piszę skecze, a to jest nasz pomysłodawca, który zazwyczaj dopowiada mi zakończenie („Biały”). I zazwyczaj
mówi, że dzisiaj akurat nie ma do tego głowy. (śmiech) Ogólna myśl, zarys powstaje u mnie, cała koncepcja jest gdzieś w mojej głowie, potem konsultuje
to z nimi i pod wpływem ich pomysłów skecz nabiera ostatecznego kształtu.
M6D: Jeden skecz wymyśliliśmy sami, bez jego pomocy!
15
Hrabia: I moim prywatnym zdaniem jest to – jak do tej pory – nasz najlepszy skecz.
Biały: Teraz jesteśmy na etapie robienia drugiego autorskiego programu,
którego nazwa robocza brzmi Różowa latrynka, czyli studium nad mediami.
O. A.: Jakie są głównie tematy waszych skeczy?
M6D: Jeśli chodzi o pierwszy program Potwory, zmory i inne straszydła,
to należy zaznaczyć, że spotkał się z ciepłym przyjęciem na Forum Młodych
u sióstr Urszulanek. Zostaliśmy wyrzuceni ze sceny za hardcorowe skecze.
O. A.: Które były o...?
M6D: Było dosyć dużo krwi, sztucznej oczywiście. Zastosowaliśmy tzw.
turpizm, czyli robienie sztuki z czegoś niesmacznego. W pewnym momencie
siostry po prostu nie wytrzymały i musiały przerwać nasz występ.
Zioło: W tym roku inna grupa została wyrzucona ze sceny. Tradycja była
więc podtrzymana.
M6D: Pierwszy program był zatem dosyć ostry, była tam np. postać Hannibala Lectera, który gotował zupę z ludzkiej głowy. Drugi program będzie
pastiszem tego, na co można się natknąć, przełączając programy w telewizorze.
O. A.: To teraz pochwalcie się, jakie są wasze sukcesy.
M6D: Nie zostaliśmy drugi raz wyrzuceni przez siostry Urszulanki i to uważamy za swój sukces przede wszystkim. Kilka razy graliśmy na imprezach charytatywnych. Myślę, że dosyć dużym sukcesem jest już sama O.B.O.R.A., czyli
Poznańskie Wieczory Kabaretowe, na których występujemy. Od około roku
co miesiąc wystawiamy przynajmniej dwa skecze, które swobodnie można
umieścić w ideologii drugiego programu. Mamy dużo tzw. shortów, czyli krótkich scenek kabaretowych, które mają być po prostu szybkie i zabawne. To
raczej scenki sytuacyjne, z zabawną puentą. Nasze żarty są dosyć absurdalne, bawimy się w absurd raczej sytuacyjny niż słowny. Tak naprawdę żeby
napisać dobry tekst kabaretowy, trzeba nazywać się Moralny Niepokój. My
bawimy się raczej w jakieś dziwne figury, głupie grymasy i ludzie to kupują. To
nie jest tak, że nie ma w naszych skeczach żadnych tekstów, czasem są nawet
śmieszne. (śmiech)
Zioło: Zwłaszcza jak się przeklnie. Ostatnio postanowiliśmy spróbować
pójść za głosem mody i przekląć. Ale to był jednorazowy wybryk.
O. A.: Zadziałało?
M6D: Tak, zdecydowanie. Zazwyczaj jeśli ktoś przeklnie na scenie, to z widowni dobywa się ryk śmiechu i nie ma się tu co oszukiwać.
O. A.: Na jakiej imprezie i dla kogo nigdy byście nie wystąpili?
M6D: Na pewno nigdy nie zagralibyśmy żadnego skeczu politycznego. Nas
to nie śmieszy, to jest trywialne, to taka biedota rzeczywistości.
O. A.: Rozumiem, że nie ma jakiejś takiej organizacji, która by wam ideologicznie nie odpowiadała i wy wtedy mówicie nie, pas, tutaj nie wystąpimy.
16
M6D: Staramy się być ambasadorami śmiechu.
O. A.: Bez względu na to gdzie?
Hrabia: Ja nie zagrałbym na takich imprezach, które są konstytucyjnie zabronione, np. nie zagrałbym dla jakiejś organizacji nazistowskiej, jako obywatel.
O. A.: Wydaje się, że idealnie się zgrywacie, ale czy jest tak na co dzień?
Hrabia: Ciężko jest z nimi czasem. (śmiech)
Zioło: A robimy to wszystko dlatego, że sprawia nam to frajdę!
O. A.: A czy na co dzień śmieszą was te same żarty, co na scenie?
M6D: Raczej tak.
Zioło: Tzn. ja np. zauważyłem, że po tym, jak już się wkręciłem w tę działalność, to przestały mnie śmieszyć kabarety oglądane w telewizji, takie, które
śmieszą ludzi, którzy nie mają z tym do czynienia od tej drugiej strony, teraz
widzę ewentualne błędy.
O. A.: Od strony technicznej?
Zioło: Tak, dokładnie.
Hrabia: Muszę powiedzieć, że kolega tutaj jest u nas w zespole nazywany takim małym profesjonalistą. Myślę, że śmieszy nas to samo. Staramy się
być autentyczni na scenie i w rzeczywistości. To chyba dzięki temu naszemu
zamiłowaniu do ciągłego wygłupiania się. Znamy taki kabaret, który na scenie bawi niesamowicie jakimiś takimi słownymi przepychankami, a jak tylko
zejdą ze sceny, to wychodzą z nich niesamowite ponuraki. A my po występie
wygłupialiśmy się, rzucaliśmy w siebie jakimiś rekwizytami i nas to mega bawiło tak samo na scenie, jak i poza nią.
Biały: A patrzyli na nas wszyscy, jakbyśmy się nie wiadomo skąd zerwali.
O. A.: Czy zdarzają się wam jakieś kryzysy twórcze, tzn. za dwa dni występ,
a wy nic nie macie przygotowane, bo po prostu nic wam nie przychodzi do
głowy?
M6D: Kryzysy tak, ale nie aż tak poważne.
Biały: Nam się takie zdarzają, ale „Hrabia” zawsze coś wymyśli.
Hrabia: Tak, ja w ogóle nie śpię, tylko piszę. (śmiech) Jakoś tam działamy,
co miesiąc udaje nam się wymyślić jakieś dwa skecze, żeby móc je pokazać
Poznaniowi. Przypuszczam, że fajnie byłoby tworzyć tak jak Kabaret Moralnego Niepokoju – 30 skeczy miesięcznie i one wszystkie nadal są śmieszne.
Cóż, Bozia nam tego nie dała, by tyle móc tworzyć (śmiech), ale dzięki darowi
od Boga staramy się rozwijać. Zresztą wydaje nam się, że parę naszych skeczy
zwinęli, umieszczamy w internecie, a oni nas podpatrują! (śmiech)
Zioło: Tak poważnie, to chodzi o sam pomysł, ideę, mamy w głowie jakiś zalążek, jedziemy na jakiś występ i okazuje się, że to już jest, inny kabaret to zrobił, oczywiście w zupełnie inny sposób, ale wykorzystał ten sam temat i nasz
pomysł jest już spalony, trzeba to wykreślić, bo nazwą nas plagiatorami.
O. A.: Co dalej, jakiś kolejny festiwal? Może PAKA, bo to takie miejsce, gdzie
chyba każdy kabaret chciałby się w pewnym momencie znaleźć?
17
M6D: O tak, ale to jeszcze odległa przyszłość. PAKA to już jest taki wierzchołek artystycznej, kabaretowej góry. Póki co dzisiaj będziemy nagrywać
nasze skecze i chcemy się dostać do Fikołka – poznańskiego festiwalu kabaretów studenckich i oczywiście na Festiwal Kultury Studentów KULMINACJE,
gdzie wystąpimy z naszymi skeczami, ale również w roli prowadzących.
O. A.: Za 20 lat widzicie kabaretowanie bardziej jako hobby czy zawód?
M6D: Pytanie, czy przetrwamy te 20 lat. Na pewno byłaby to fajna alternatywa. Super, jeśli można byłoby połączyć pracę z przyjemnością, ale to
dosyć trudne.
O. A.: W takim razie ostatnie pytanie. Jakie jest wasze największe kabaretowe marzenie?
Hrabia: Ja mam marzenie, żebyśmy kiedyś wystąpili u boku Władysława
Sikory.
O. A.: Czy to pokrywa się z marzeniami reszty?
Biały: Niekoniecznie, ja chciałbym wystąpić u Bałtroczyka. Tam jest bardzo
fajny chórek.
O. A.: Czyli chciałbyś wystąpić u Bałtroczyka czy z chórkiem?
Zioło: On u Bałtroczyka, ja z chórkiem.
Hrabia: On po prostu chciałby wystąpić w telewizji, oni mają straszne parcie na szkło. Zresztą oni mają taki wizerunek, że to tylko na szkło!
O. A.: Z mojej strony to już wszystko, życzę wielu sukcesów i spełnienia marzeń, tych kabaretowych i tych pozakabaretowych również. Dziękuję bardzo!
M6D: Dziękujemy!
Rozmawiała Olga Andrzejewska
18
Wieczór recytatorsko-literacki
Oto kilka wypowiedzi członków Studenckiego Koła Literacko-Teatralnego
(działającego przy Pracowni Pedagogiki Szkolnej Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu), dotyczących podejmowanej przez nich aktywności
teatralnej:
P: „[…] pod względem repertuaru możemy poruszać tematy, które interesują każdego z nas osobiście, więc rozwijamy nie tylko swój talent, ale i siebie
samych”.
D: „[…] mamy szanse zaprezentować swoje umiejętności aktorskie czy
literackie […] Mamy okazję wystawić własne sztuki, wiersze przed szeroką
publiką”.
Obecnie na świecie jasne odróżnienie
sztuki od „nie-sztuki” jest niemal niemożliwe (Dziamski, 2000, ss. 103-110), toteż tym
trudniej odgraniczać aktywny i bierny udział
w sztuce czy szerzej mówiąc – w kulturze.
Aktywność kulturalna pełni kilka funkcji, spośród których szczególną uwagą warto objąć
funkcję ekspresyjną (czyli „wyrażanie siebie”
poprzez sztukę). Przeglądy poetyckie, udział
w amatorskim ruchu kulturalnym (artystycznym), zorganizowanym między innymi w postaci kół zainteresowań, własna twórczość
i jej prezentacja to przykłady realizacji funk- Fot. Bim Bom – spektakl dla dzieci
w ramach WOŚP
cji ekspresyjnej sztuki.
Tworzenie sztuki to jednocześnie trening umiejętności, takich jak: pisanie, praca z tekstem literackim, dykcja czy wystąpienia publiczne, czyli to, co
T. Kołodziejska (1996, s. 153 nn.) nazywa autoedukacją czy samorozwojem.
W pracy z tekstem literackim czy w ekspresji na scenie zdobywa się wrażliwość, często porównywalną do tej, która kształtuje się w relacji z drugim
człowiekiem.
Prezentacja własnej twórczości to ukazywanie swego „punktu widzenia”
rzeczywistości, to zabranie głosu w kwestiach światopoglądowych, moralnych, politycznych. Własna twórczość to świat masek, ale w każdej masce
oczy aktora pozostają zawsze jego oczami. Sztuka stanowi okazję do publicznego wyrażania swoich przekonań, komentowania otaczającej rzeczywistości.
Sztuka zaangażowana prowokuje do autorefleksji, zrywa z wystrzeganiem się
otwartego angażowania w sprawy społeczne i polityczne, to sztuka zapewniająca (dziś, podobnie jak w latach 60. XX wieku) „wszystkim zbiorowościom
prawo do swobodnej ekspresji, do wyrażania swoich poglądów, wizji świata
i pomysłów na zmianę społecznej rzeczywistości” (Dziamski, 2002, s. 69).
19
Wieczór Poetycki, organizowany w ramach Festiwalu Kultury Studentów
przez Studenckie Koło Literacko-Teatralne (SKLT) „Nie UAM się” ma umożliwić jego uczestnikom autoekspresję poprzez sztukę. Jest ofertą dla wszystkich
osób chcących „przekazać coś” innym, ma kształtować ich wrażliwość oraz
dostarczyć doznać estetycznych wszystkim uczestnikom. Wieczorek ma charakter otwarty, wszystkie osoby zainteresowane zachęcamy do udziału w nim.
Uczestnicy wieczorku biorący w nim aktywny udział zaprezentują utwory
z dowolnych gatunków literackich (poezja śpiewana, wiersz, fragment prozy
i inne propozycje, zgodnie z ich sugestiami) własnego lub cudzego autorstwa.
W ramach Wieczorku odbędzie się konkurs literacki (recytatorski), w którym
można otrzymać nagrody (między innymi bilety do teatru) ufundowane przez
Dziekana WSE (prof. Zbyszko Melosika). Zachęcamy także do zaprezentowania
swojej lub cudzej twórczości poza „areną konkursową” albo po prostu do przyjścia i spędzenia nastrojowego wieczoru w klimacie literackim.
Studenckie Koło Literacko-Teatralne „Nie UAM się” powstało 5 lat temu
przy ówczesnym Zakładzie Pedagogiki Szkolnej WSE UAM w Poznaniu (kierowanym przez prof. Marię Dudzikową). Funkcję opiekuna koła pełni od chwili
jego powstania inicjatorka przedsięwzięcia – dr Sylwia Jaskulska, od trzech
lat wspierana przez mgr. Mateusza Marciniaka. Członkiem Koła może zostać
każdy student (aktualnie do koła należy kilkanaście osób z różnych wydziałów
UAM). W życiu akademickim Koło wpisuje się w artystyczna „niszę”, pełniąc
wiele funkcji, zarówno w życiu studentów (funkcje osobiste), jak i w życiu
uczelni (funkcje instytucjonalne). Obszary aktywności SKLT to: tworzenie
i prezentacja różnych form teatralnych, zajęcia warsztatowe i fakultatywne,
współpraca z innymi organizacjami uczelnianymi oraz działalność na rzecz
środowiska (akademickiego i lokalnego).
W Kole powstały: trzy około 45-minutowe sztuki, cztery przedstawienia
dla dzieci oraz osiem krótkich inscenizacji teatralnych. „Nie UAM się” najaktywniej działa w ramach Wydziału Studiów Edukacyjnych, organizując przedsięwzięcia naukowe i kulturalne, współpracując przede wszystkim z Samorządem Studenckim WSE UAM. Wspólnie z Samorządem SKLT organizowało
m.in. obchody „Międzynarodowego Dnia Wolontariatu”, przegląd wydziałowych kół naukowych, „Drzwi otwarte”
Wydziału oraz piknik wydziałowy odbywający się w ramach Juwenaliów. „Nie
UAM się” współdziała także z wolontariatem studenckim – Volontario (między innymi w ramach akcji Studenci Dzieciom,
przygotowując kolejną sztukę teatralną
Dzień Dziecka; kończymy pracę nad scenariuszem).
Fot. Fakty Autentyczne
20
Koło po raz pierwszy organizuje Wieczór Poetycki (z nadzieją na kontynuację inicjatywy w przyszłości). Zachęcamy wszystkich chętnych do współtworzenia tego przedsięwzięcia, zarówno jako organizatorzy, aktorzy, jak i publiczność. Więcej szczegółów na temat Wieczorku (w tym regulamin konkursu)
można znaleźć na stronie Koła: www.sklt.pl
Marta Góral
Literatura
Dziamski G. (2000). Miejsce sztuki w kulturze ponowoczesnej. W: T. Szkołut (red.). Sztuka
i edukacja kulturalna w czasie przemian (ss. 103-110). Lublin: Wydawnictwo UMCS.
Dziamski G. (2002). Sztuka u progu XXI wieku. Poznań: Wydawnictwo Fundacji Humaniora.
Kołodziejska T. (1996). Proces autoedukacji i jej realizacja poprzez sztukę. W: Dz. Jankowski
(red.). Edukacja kulturalna i aktywność artystyczna (ss. 153-172). Poznań: Wydawnictwo
Naukowe UAM.
Reklama telewizyjna
i jej pedagogiczne konteksty
Reklama towarzyszy człowiekowi współczesnemu właściwie w każdej sferze
jego życia. Składają się bowiem na nią „wszelkie zabiegi mające na celu zwrócenie uwagi klienta na oferowany towar i zachęcenie do jego kupna” (Markowski, Pawelec, 2007, s. 743). Reklamuje się dziś wszystko i wszędzie. Miasta
przepełnione są billboardami i plakatami, audycje radiowe przerywają rymowane hasła, telewizyjne transmisje obfitują w głośne, nierealnie kolorowe
spoty. Nie dziwi nas już nawet reklama prasy podczas ogłoszeń w kościele czy
leków w poczekalniach klinik, przychodni czy szpitali.
Powszechnie uznaje się, iż największą siłę oddziaływania na jednostkę
przejawia reklama telewizyjna. Łączy ona bowiem w sobie obraz i dźwięk.
Nie można postrzegać jej jednak wyłącznie jako krótkiego filmu nastawionego na – przytaczając fragment zacytowanej wcześniej definicji – „zwrócenie uwagi klienta na oferowany towar i zachęcenie do jego kupna”. Reklamy telewizyjne pełnią także inne – często powierzchownie niedostrzegalne
– funkcje. Zbyszko Melosik zauważa na przykład, iż tworzą one „powszechne
standardy”, „konstruują obraz pożądanej sylwetki, kształtu i wagi ciała”, „dyscyplinują spojrzenie telewidza”, są jednym z „podstawowych źródeł obowiązującego ideału” (Melosik, 1996, ss. 141-142). Zygmunt Bauman dostrzega
w nich także narzędzie konstruowania współczesnych tożsamości (Bauman,
2007, ss. 40-42, 54; Bogunia-Borowska, 2008, s. 74).
Reklama telewizyjna – uogólniając – pełni zatem także funkcję socjalizacyjną. Wydaje się, iż funkcja ta powinna być dostrzegana szczególnie przez
pedagogów. Umiejętne i przekraczające powszechną fasadę interpretowanie
21
przekazów medialnych staje się bowiem jedną z dróg do zrozumienia źródeł
dążności uczniów czy znaczeń nadawanych przez nich rzeczywistości (Melosik, Szkudlarek, 2009, ss. 62-65).
W kontekście tej konstatacji zrodził się pomysł zorganizowania przeglądu telewizyjnej reklamy, podczas którego studenci pedagogiki mogliby podjąć próbę
niekonwencjonalnego zinterpretowania aktualnych reklam telewizyjnych i podzielenia się refleksjami ze swoimi wykładowcami oraz kolegami. Koncepcja
ta została przychylnie przyjęta przez Władze Wydziału Studiów Edukacyjnych
UAM w Poznaniu i wpisana w program Festiwalu Kultury Studentów.
Formuła przeglądu zakłada, iż każda z organizacji działających na WSE (koła
naukowe, rada samorządu, wolontariat studencki) skomentuje jedną wybraną telewizyjną reklamę, w której to dostrzeżone zostały ciekawe pedagogiczne elementy czy konteksty (pedagogika rozumiana jest tu możliwie szeroko
i interdyscyplinarnie). Podczas przeglądu każda reklama zostanie wyświetlona, a przygotowany komentarz zaprezentowany – w dowolnej formie – przez
przedstawiciela danej organizacji (czas trwania komentarza: 5 minut). Przegląd zakończy prezentacja reklamy przygotowanej przez studentów WSE.
Inicjatorem zorganizowania przeglądu było Interdyscyplinarne Koło Naukowe Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam). Jest to organizacja
zrzeszającą studentów Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im.
Adama Mickiewicza w Poznaniu. Koło rozpoczęło działalność w roku akademickim 2004/2005. Jego siedzibą jest Zakład Teoretycznych Podstaw Edukacji,
a opiekunami naukowymi: prof. dr hab. Hanna Krauze-Sikorska, dr Kinga Kuszak oraz dr Grażyna Rura. Celem działalności Koła jest pomaganie dzieciom,
ich rodzicom i nauczycielom. Studenci skupieni w Kole pragną „poznać, aby
wiedzieć i działać” oraz poznać, by „działając, wiedzieć, jak pomóc skutecznie
tym, którzy pomocy potrzebują i chcą z niej skorzystać”. Dzielą się także swoi-
22
mi doświadczeniami z innymi studentami zainteresowanymi podejmowaniem
działań naukowych, teoretycznych i empirycznych, związanych z poszerzaniem wiedzy z zakresu terapii pedagogicznej i profilaktyki zaburzeń rozwoju.
Koło było organizatorem trzech konferencji naukowych oraz wielu warsztatów i szkoleń. Jego członkowie są autorami licznych artykułów w takich czasopismach, jak „Życie Szkoły”, „Naukowe Zeszyty Studenckie” oraz biorą udział
w badaniach organizowanych w ramach Akademickiego Seminarium Edukacji
Małego Dziecka. Aktualnie w skład Koła wchodzi 25 studentów.
Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej ma stać się przedsięwzięciem integrującym organizacje działające na WSE. Organizatorzy liczą, że każda z nich zinterpretuje taką telewizyjną reklamę, która koresponduje z ich
zainteresowaniami, co nada holistycznego i interdyscyplinarnego charakteru
opisywanej akcji. Jednocześnie inicjatorzy wierzą, iż przegląd zachęci studentów pedagogiki do refleksji nad telewizyjnymi reklamami oraz zapewni zebranym gościom wiele ciekawych wrażeń, a także miłą zabawę.
Michał Klichowski
Interdyscyplinarne Koło Naukowe
Młodych Pedagogów-Terapeutów AGO (Działam)
Literatura
Bauman Z. (2007). Płynne życie. Tłum. T. Kunz. Kraków: Wydawnictwo Literackie.
Bogunia-Borowska M. (2008). Codzienność życia społecznego – wyzwania dla socjologii XXI
wieku. W: P. Sztompka, M. Bogunia-Borowska (red.). Socjologia codzienności. Kraków:
Wydawnictwo „Znak”.
Markowski A., Pawelec R. (2007). Język polski. Popularny słownik wyrazów obcych i trudnych. Warszawa: Wydawnictwo „Langenscheidt”.
Melosik Z. (1996). Tożsamość, ciało i władza. Teksty kulturowe jako (kon)teksty pedagogiczne. Poznań –Toruń: Wydawnictwo „Edytor”,.
Melosik Z., Szkudlarek T. (2009). Kultura, tożsamość i edukacja. Migotanie znaczeń. Kraków:
Oficyna Wydawnicza „Impuls”.
Piękno zawsze w modzie
Zakład Edukacji Artystycznej, pracownia plastyczna na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, w ramach Festiwalu Kultury Studenckiej przygotowuje cztery propozycje działań artystycznych. Jedną z nich jest Architektura
mody – pokaz kreacji inspirowanych architekturą, przygotowany przez Wydział Architektury Politechniki Poznańskiej, zrealizowany pod kierunkiem dr
inż. arch. Hanny Michalak, prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Architektura uważana jest za sztukę kształtowania przestrzeni, moda
za sztukę projektowania ubioru. Czy istnieją szanse na połączenie obu tych
dziedzin? Prezentacja projektu obejmuje zarówno kreacje klasyczne, proste,
23
jak i „zwariowane“, wykreowane
z oryginalnych form. Ich cechą
wspólną jest inspiracja architekturą oraz inżynierią budowlaną
– począwszy od monumentalnego
antyku a skończywszy na realizacjach współczesnych. Okazuje się,
że motywy architektoniczne doskonale prezentują się nie tylko na
elewacjach budynków, ale także
na wybiegu.
Kolejną propozycją jest towarzysząca pokazowi kreacji wystawa Architektura mody, na której będzie można obejrzeć autorskie rysunki projektów
kreacji i inspiracje architektoniczne – ok. 60 plansz formatu A3 wykonanych
przez studentów Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej.
W ramach festiwalu rozpoczynamy II edycję konkursu plastycznego z cyklu „Studenckie impresje”. W tym roku nasz konkurs odbywa się pod hasłem
Lustra współczesności i zgodnie z sugestiami wielu studentów, ma charakter
międzywydziałowy. Organizatorami tegorocznej edycji są tradycyjnie Zakład
Edukacji Artystycznej i Wydział Studiów Edukacyjnych oraz Wydział Nauk
Społecznych, który w tym roku po raz pierwszy dołączył do grona współorganizatorów. Patronat honorowy nad konkursem objęli Dziekani WSE i WNS.
Wszystkich studentów stacjonarnych, zaocznych i podyplomowych WSE
i WNS gorąco zapraszamy do udziału w II Konkursie Plastycznym. W konkursie mogą brać udział prace z zakresu malarstwa, grafiki i fotografii. Tematyka
zgłaszanych prac winna być związana z szeroko pojętą refleksją artystyczną
nad obrazem otaczającej nas rzeczywistości i kondycją człowieka w świecie
współczesnym. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do zapoznania się
z regulaminem konkursu na stronach internetowych WSE i WNS.
W ramach Festiwalu Kultury Studentów odbędzie
się wernisaż i wystawa prezentująca prace wszystkich
uczestników konkursu, a na laureatów czekają cenne
i atrakcyjne nagrody i wyróżnienia. Komisarzem konkursu jest mgr Piotr Wójciak. Koordynacją działań
w ramach tych imprez zajmuje się prof. Lidia Suchanek z Zakładu Edukacji Artystycznej Wydziału Studiów Edukacyjnych, przy współpracy organizacyjnej
Studenckiego Koła Naukowego Edukacji Artystycznej
„Pro Arte”. „Pro Arte” jest kołem naukowym o charakterze artystycznym, co oznacza, że skupia studentów zainteresowanych szeroko pojętą sztuką.
Głównym celem koła jest promowanie sztuki oraz
edukacji przez nią.
24
Sztuka rozumiana jest tutaj szeroko, dlatego członkowie „Pro Arte” podejmują liczne działania plastyczne i muzyczne, a ponadto szukają wielu okazji
do spotkania z literaturą oraz teatrem. Studenci poświęcający swój czas na
działania w ramach „Pro Arte” mają wiele okazji do tego, aby doskonalić swój
warsztat metodyczny, ponieważ adresatami projektów realizowanych przez
studentów są dzieci i młodzież. Ponadto członkowie Koła chętnie włączają
się w życie studenckie, biorąc aktywny udział w organizowaniu wielu imprez
na terenie Uniwersytetu.
Czwartą propozycją jest aukcja prac plastycznych studentów, które zostały
wykonane podczas ćwiczeń i fakultetów w pracowni plastycznej Zakładu Edukacji Artystycznej WSE pod kierunkiem prof. Lidii Suchanek, dr. Jędrzeja Stępaka, mgr. Piotra Wójciaka oraz mgr. Roberta Bodnara. Aukcja prac plastycznych
będzie przeprowadzona po raz pierwszy na naszym Wydziale. Jej celem jest
nie tylko symboliczna zbiórka pieniędzy na szczytny cel i wsparcie finansowe
potrzebujących, ale również stworzenie okazji do szerszej prezentacji twórczości plastycznej naszych studentów. Aukcję przeprowadzą mgr Piotr Wójciak i dr Jędrzej Stępak.
Kilka słów o Wydziałowym Centrum Wolontariatu
oraz o tym, że każdy może pomagać innym
Wzajemna pomoc i troska o osoby
potrzebujące wsparcia to wartości wysoko cenione we wszystkich
rozwiniętych społeczeństwach. Są
one podstawą rozwoju wszelkich
form pomocy bliźniemu, zarówno
indywidualnych, jednostkowych,
jak też bardziej zorganizowanych
i systematycznych, a w tym wolontariatu. Samo pojęcie wolontariusza pochodzi od łacińskiego
słowa voluntarius – dobrowolny, chętny. Istnieje wiele definicji wolontariatu, które w różny sposób definiują postawę wykonywania świadczeń na
rzecz innych bez materialnej pomocy. Wszystkie one jednakże podkreślają,
iż działania w ramach wolontariatu muszą być bezpłatne, świadome i przede
wszystkim dobrowolne. Prace woluntarystyczne wykonują wszystkie osoby,
które z własnej woli, w ramach własnej aktywności poświęcają czas dla drugiej osoby potrzebującej wsparcia.
A. Ruszewska, J. Ruszewski, ABC wolontariatu, Suwałki 2008, s. 11.
25
Chcąc pomóc innym, wolontariusz wybiera różnorodne formy działalności. Jeden odnajdzie się w pomocy starszej, schorowanej osobie, z którą porozmawia, wypije herbatę lub po prostu spędzi czas, drugi – chętnie odrobi
lekcje z uczniem nieradzącym sobie z matematyką, inny odda krew, ratującą
życie drugiemu człowiekowi. Nie każdy wie, że można ją oddawać w Centrum
Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Marcelińskiej w Poznaniu.
Krew oddamy i my – wolontariusze z Wydziałowego Centrum Wolontariatu VOLONTARIO WSE UAM, bowiem celem naszej pracy jest udzielanie
wszelkiej pomocy ludziom jej potrzebującym i propagowanie postawy bezinteresownej troski o drugiego człowieka. Staramy się rozwijać wrażliwość
studentów na życie społeczne, łączyć ludzi chętnych do pomocy innym z odpowiednimi organizacjami i instytucjami. Naszym zadaniem jest zrzeszanie
młodych ludzi chcących być wolontariuszami. Żyjemy w świecie, w którym
ważne jest działanie razem.
To „razem” nie istniałoby gdyby nie ludzie. Nikt z nas nie mógłby zrobić tyle,
ile robimy razem. Każda głowa i ręka są ważne, nie ma osób niepotrzebnych.
Poświęcamy swój czas, aby budować społeczeństwo wrażliwe, dostrzegające
drugiego człowieka. Praca w zespole jest dla nas ogromnym doświadczeniem.
Skuteczny dialog, nauka kompromisu dają poczucie, że każdy problem można
rozwiązać. Podczas naszych akcji mamy kontakt z różnymi ludźmi. Niektórzy
z nich ze łzami w oczach opowiadają nam swoje życiowe tragedie, inni boją
się i wstydzą proszenia „o coś”, „o cokolwiek”, są i tacy, którzy z uśmiechem
na twarzy dziękują, mówiąc: „wszystko będzie dobrze, trzeba żyć”.
Działamy przy Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama
Mickiewicza w Poznaniu od 2005 r. W skład wolontariatu wchodzą studenci
Pedagogiki, ale nie tylko – jesteśmy otwarci na osoby z różnych kierunków
studiów. Każda osoba, która chce działać, może w każdej chwili zacząć z nami
26
współpracować. Każdego roku jest wybierany zarząd, który reprezentuje nasz
wolontariat. Założycielką, Opiekunem VOLONTARIO oraz Honorową Wolontariuszką jest pani mgr Grażyna Butrymowicz. To Ona sprawia, że nasze, czasem błahe, pomysły i marzenia potrafimy zrealizować w sposób niewyobrażalny, taki, który przynosi mnóstwo radości drugiemu człowiekowi.
Praca w naszym wolontariacie to nie tylko okazja do zrobienia czegoś
dobrego, pomocy innym i rozwoju siebie. To także ciężka praca w jednym
okresie i wspaniała zabawa w drugim, okazja do poznania nowych ludzi i do
zaangażowania w życie społeczności studentów pedagogiki. Zajęcia te dają
zawsze wiele satysfakcji, uśmiechu i poczucia spełnienia. Jesteśmy otwarci
na tych, którzy czują, że praca wolontariusza to coś dla nich. Zapraszamy do
nas wszystkich – zarówno tych, którzy pomocy potrzebują, jak i tych, którzy
chcą jej udzielać.
Joanna Milisiewicz
przewodnicząca
Wydziałowego Centrum Wolontariatu
VOLONTARIO WSE UAM
Będzie się działo!
MUZYKA
Bąkowski Kowalewski Blues Duo
To akustyczny bluesowy skład. Grają mieszankę klasycznego bluesa i elementów swingu, jazzu czy rock’n’rolla. W ich repertuarze są zarówno kompozycje
własne, jak i znane standardy, przerobione we własny, oryginalny sposób.
Comodo
Mówią o sobie, że są zlepkiem ludzi z różnych stron Polski. Studiują, pracują
i wymieniają się doświadczeniami. Kręci ich Rytm i jego różnorakie rozumienie przez ludzi przemierzających ten świat – uczą się od siebie nawzajem
i przekazują dalej pozytywną energię i pogodę ducha, które noszą w sobie. 27
Dubajahga
Zespół powstał na początku 2008 r. Repertuar grupy to utwory utrzymane
w konwencji reggae-folku inspirowanego muzyką ludową, głównie z zachodniej części województwa wielkopolskiego. W grudniu 2009 r. podczas XIX
Festiwalu Muzyki Ludowej „Mikołajki Folkowe” grupa zdobyła III Nagrodę
w konkursie „Scena Otwarta”.
Skład zespołu: Martyha Żurek – śpiew, Daro Mikołajczak – voc., Adam Kaiser – kozioł, Seba Tomczak – gitara, Bertas – gramofony, Anioł Zefir – bas,
Radek Urbaniec – bębny, Krzysztof Rożek – livesound.
Flying Heads
Zespół powstał dawno temu ze wspólnej
inicjatywy Stefana, Czyżyka i Bathona.
Trochę później dołączył do drużyny Szeraj jako wokalista i tak zostało. Stały trzon
zespołu zasilali ciągle zmieniający się (aż
cztery razy) basiści. Od czterech lat, od
kiedy do zespołu dołączył Filip, skład nie
ulega już jednak zmianie.
Powstali w Murowanej Goślinie koło Poznania i tam też przy wsparciu
gminy są organizatorami cyklicznej imprezy Mur of Rock, na którą starają się
zapraszać do wspólnego grania artystów z całej Polski. W 2008 r. na Mur of
Rocku gościł Proletaryat, a w 2009 zagrali wspólnie z Acid Drinkers i None. Na
początku kariery zagrali „śmieszny” koncert wspólnie z Norbim ;). Mogą się
też pochwalić koncertami z mniej znanymi zespołami, jednakże coraz częściej
rozpoznawanymi, takimi jak: Silo, Votum (w starym składzie)
czy Heavyweight.
FonoFuzja
Jest to zespół rapcorowy powstały w 2008 r.
Jego muzyka obraca się w ciężkiej estetyce,
łącząc mocne brzmienie gitar z energicznym
rapem i różnymi formami wokalnymi. Zespół czerpie inspiracje z różnych gatunków muzycznych, kreując przy tym własny
styl. Muzyka opiera się na hardcorowych
i metalcorowych zagrywkach połączonych
z melodyjnymi wstawkami.
28
Za stronę wokalną odpowiada dwóch raperów o kontrastujących
ze sobą stylach przeplatanych screamem, growlem i śpiewem. Ich
teksty dotyczą głównie emocji i uczuć towarzyszących człowiekowi na co dzień.
Indianer
Zespół powstał latem 2008 r. w Środzie
Wielkopolskiej, gra bluesa w mocniejszym brzmieniu. Indianer to połączenie
niezwykle szybkiej i zdecydowanej perkusji, jazzowego basu, hardrockowej gitary oraz dodającej bluesowego smaczku harmonijki ustnej. Całość rozjaśniona
jest wyjątkowym ciepłym kobiecym głosem. Zespół miał przyjemność supportować takie gwiazdy, jak Boogie
Chilli czy Partyzant. W marcu 2010 r. Indianer nagrał swoje pierwsze profesjonalne demo.
Out of Dimension
Zespół Out of Dimension powstał w 2010 r. w Poznaniu. Założycielami zespołu są: Tomasz Lipa Lewicki (gitara) i Paweł Maras Marek (bas), znani z formacji Between Nothing. Do składu dołączyli: Browar (perkusja, znany z kapeli
Atrapa), Aron (bas, znany z kapeli Cmentarion) oraz Rychu 616 (wokal kapeli
Skeleton Spider). Formacja jest obecnie na etapie nagrywania demówki oraz
częstych prob. Muzyka OOD przesycona jest ciężkimi riffami, ostrymi tekstami i masywną perkusją przypominającą starą dobrą szkołę trash metalu z lat
80. i 90. Nieodłącznym elementem są również solówki i duży luz, ponieważ
uprawiają mocną odmianę rock and rolla zakrapianą dużą ilością piwnego
napoju. Muzyka oraz info o zespole na stronie www.myspace.com/outofdimension Keep rockin!!!
Tevye
Zespół gra mieszankę akustycznego rocka z elementami muzyki bałkańskiej,
klezmerskiej i bliskowschodniej. W swoim repertuarze mają zarówno swoje,
niezwykle oryginalne utwory, jak i znane kompozycje zaaranżowane w nowy,
ciekawy sposób. W skład zespołu wchodzą 4 osoby śpiewające i grające na
różnych instrumentach.
29
Snowman
Zespół powstał pod koniec 2002 r. Koncertom towarzyszą wizualizacje, które
nie są tylko dodatkiem, ale integralną
częścią występu. Zespół ma za sobą kilkadziesiąt koncertów w kraju i w Niemczech, udział w tak różnorodnych festiwalach, jak Gdynia Summer Jazz Days,
Malta – Nowe Nurty, Globalbeat czy
Festiwal Rockowy w Węgorzewie, co świadczy o szerokich horyzontach muzycznych członków zespołu i trudnym do zaszufladkowania stylu, który reprezentują przeplatające się post rock, jazz i elektronika, układające się w ciepłą
brzmieniowo melodię, a jednocześnie lekko transową piosenkę.
O ich dużej aktywności świadczy też współpraca z Teatrem Usta Usta, dla
którego skomponowali muzykę do spektakli Driver i Cadillac, a także udźwiękowili spektakl telefoniczny Alicja 0 700 188 188. Kapela jest związana z filmem nie tylko poprzez wizualizacje – na zaproszenie DKF-u Akademickiego
Snowman skomponował muzykę do niemego filmu Nosferatu: symfonia grozy, którą zagrał podczas obchodów 25-lecia DKF-u. Zespół wraz z Nosferatu
wystąpił dotąd kilkakrotnie na festiwalach w całej Polsce, a podczas Festiwalu Scena-Poznań zorganizowanego przez Stowarzyszenie Na Rzecz Młodych
Twórców V.I.T.R.I.O.L. (którego byli współzałożycielami w 2003 r.), na scenie
wraz z nimi pojawił się się gościnnie Mikołaj Trzaska. Członkowie Snowmana
są również autorami muzyki do filmu Prześwit Julii Szubert oraz etiud operatorskich Mariusza Suszka (student PWSFTviT w Łodzi).
Za płytę Lazy (2008) zostali nominowani w kategorii debiut roku do nagrody radiowej „Trójki” Mateusze 2009. Są laureatami przeglądu zespołów
niezależnych „Młode Wilki” (2005), organizowanego przez Klub Stodoła, Samorząd Studentów PW oraz Urząd Miasta Warszawa.
30
Skład zespołu: Michał Kowalonek – wokal, gitara elektryczna, blanc noise;
Adam Brzozowski – piano, noir noise; Paweł Postaremczak – saksofon tenorowy; Grzegorz Ksiażkiewicz – bas; Daniel Karpiński – perkusja; Julia Szubert
– wizualizacje; Tomasz Ballaun – perkusjonalia (Nosferatu).
Zobaczyć muzykę – koncert Zespołu Plastyki Ruchu
Koncert w doborze repertuaru nawiązywać będzie do Roku Chopinowskiego,
gdyż zaprezentowane zostaną choreografie będące częścią projektu Chopin
na pointach, palcach i piętach, ukazującego twórczość Chopina przez pryzmat tańca ludowego, współczesnego oraz klasycznego. Interpretacje ruchowe mazurków, preludiów i etiud Chopina będą przeplatane utworami muzyki
współczesnej.
Koncert ukaże poprzez taniec nową perspektywę odbioru znanych dzieł
muzyki klasycznej. Wykonawcami będą absolwentki Akademii Muzycznej
w Poznaniu, a także uczennice Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia im.
F. Chopina w Poznaniu. Kierownikiem artystycznym jest Teresa Nowak.
Zespół Muzyki Rozrywkowej Studentów Wydziału Dyrygentury
Chóralnej Edukacji Artystycznej i Muzyki Kościelnej Akademii Muzycznej
im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu
Zespół pod kierownictwem dr. Aresa Chadzinikolau wykona znane standardy
muzyki rozrywkowej.
Zespół muzyczny studentek edukacji elementarnej
Zespół przedstawi swoje aranżacje dzieł muzyki poważnej i nie tylko.
TEATR
Centrala Rybna
Artur Śledzianowski (pseud. „Śledź”) i Adam Rybarczyk (pseud. „Ryba”), absolwenci poznańskiej ASP, działali początkowo, tj. od 1999 r., jako Fiszbojs,
następnie około 2001 r. dołączył do nich artysta video Andrzej Karpiński
31
(pseudonim „Karp”) i w ten sposób zawiązała się Centrala Rybna. Ich wystąpienia opierają się na improwizacji, artyści umawiają się między sobą co
do kolejności i ogólnej zawartości działań, nie przeprowadzają jednak żadnych prób. Każda akcja jest dla nich próbą, tym bardziej że pewne ich partie
przygotowują czasem w tajemnicy, zaskakując na scenie swych partnerów
nieoczekiwanymi elementami. Podejście takie sprawia, że ich akcje charakteryzują się zauważalną spontanicznością, gorączką poszukiwania rozwiązań
na oczach widzów. W trakcie festiwalu wystąpią z happeningiem Dzień Zwycięstwa, który pierwszy raz odbył się w maju 2004 r. w poznańskim klubie
„Pod Minogą”. Artyści w bardzo bezpośredni i polityczny sposób odnoszą się
do przystąpienia Polski do Unii Europejskiej poprzez sprzedawanie widzom
ziemi z różnych polskich województw po coraz niższej cenie.
Istnienie UFO w świetle badań Palmera Eldritcha
Projekt przygotowany przez troje artystów:
Agata Elsner – realizacja autorskich działań w performerskim duecie z Ewą Janicką, aktorska współpraca z Teatrem Biuro Podróży, teatrem
Prefabrykaty i Teatrem Ósmego Dnia.
Członkini Teatru Palmera Eldritcha.
Marcin Głowiński – aktorska oraz
autorska współpraca przy realizacji spektakli Cadillac, Driver Teatru Usta
Usta Republika i Rzeźnia LilaRóż Teatru 2xU oraz przy realizacji spektaklu
Czas Matek Teatru Ósmego Dnia. Założyciel i członek Teatru Palmera Eldritcha.
Kuba Kapral – realizacja autorskiego spektaklu teatralnego Bad Song we
współpracy z zespołem muzycznym De Kolt, aktorska i autorska współpraca
przy realizacji spektakli teatru Porywacze Ciał Rekord i Sztuczne oddychanie
(w koprodukcji z teatrem Usta Usta), realizacja spektakli DNA i Kwatera z Teatrem Strefa Ciszy, aktorska i techniczna praca przy realizacji spektaklu „Czas
Matek” Teatru Ósmego Dnia. Realizacja spektakli Teatrzyku Kukiełkowego
Kuby Kaprala. Założyciel i członek Teatru Palmera Eldritcha.
Kabaret -6 Dioptrii
Nowotomyska grupa kabaretowa, którą tworzy trzech młodych, przystojnych,
szarmanckich i utalentowanych przedstawicieli płci męskiej. Kabaret narodził
się podczas 10. Forum Młodych w Pniewach, gdzie grupa, jeszcze pod nazwą Krzesło Projekt, zaprezentowała parę znanych i lubianych coverów, które
32
spotkały się z dość sporym entuzjazmem publiczności. Jak to zwykle bywa,
ten szał zamącił kabareciarzom (w nieco
innym składzie) w głowach i tak oto powstał pomysł stworzenia czegoś poważniejszego, co nie byłoby tylko czymś na
kształt szkolnych kabarecików występujących od święta. Wtedy to zaczęła się
przygoda, która trwa do dziś.
WYSTAWY
Chris Niedenthal i Wioletta Mikusek
On to znany fotograf, ona jest matką. Matką
wyjątkową, choć jedną z wielu wyjątkowych
matek, matek dzieci z trisomią 21, czyli zespołem Downa. Wioletta Mikusek to autorka
listów pisanych do syna – listów, które zaczęła
notować w 48. godzinie życia Stasia – pierwszej, w której dowiedziała się, że jest ich troje: ona, jej dziecko i zespół Downa. Listy to
zapis lęku, bezradności, pogodzenia się z losem, niepoddawania się, walki o normalność,
szczęścia macierzyństwa, niezrozumienia czy
wręcz wrogości innych ludzi, wspólnoty z rodzinami podobnymi do jej rodziny i codziennych radości. Nie ma w nich rozdzierania szat, patetycznych sformułowań, heroicznych gestów. Są przejmującym dokumentem właśnie przez
swoją zwykłość. Są też – czy potrafimy sobie to wyobrazić, czy nie – zapisem
normalności.
Projekt Listy do Syna powstał w ramach programu „Wspieramy Mamy”
stworzonego przez firmę AXA, którego celem jest pomoc finansowa i merytoryczna organizacjom działającym na rzecz matek w Polsce. W tym wypad33
ku organizacja to Stowarzyszenie Bardziej Kochani, które wspiera, doradza,
szkoli i służy osobom z zespołem Downa w każdym wieku, a także ich rodzinom i opiekunom.
Źródło: http://www.artinfo.pl/?id=8805&lng=1&pid=events&sp=relation
Matylda Pachowicz
Pedagog specjalny, doktorantka w Zakładzie Pedeutologii na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, autorka wystaw Portrety osób z niepełnosprawnością intelektualną. Na swoim koncie ma trzy autorskie wystawy
fotograficzne poruszające problematykę osób niepełnosprawnych intelektualnie (portrety, reportaż). Jest pomysłodawczynią i współorganizatorką nowatorskich plenerów fotograficznych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim i umiarkowanym. Laureatka Nikon Photo Contest
International 2004-2005 oraz wielu konkursów ogólnopolskich, w tym m.in.
Konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Podczas
Festiwalu Kultury Studenckiej zaprezentowane zostaną efekty działań podjętych w ramach projektu Warsztaty fotograficzne dla niepełnosprawnych
intelektualnie, które dla wielu uczestników były niepowtarzalną szansą zrobienia zdjęć pod okiem profesjonalnych instruktorów. W planach wystawy
jest również zaprezentowanie prac plastycznych wykonanych przez sportretowane osoby.
Lustra współczesności
Wernisaż prac międzywydziałowego konkursu plastycznego adresowanego
do studentów. Tematyka prezentowanych prac związana jest z szeroko pojętą refleksją artystyczną nad obrazem otaczającej nas rzeczywistości i kondycją człowieka w świecie współczesnym.
Wystawa prac plastycznych studentów WNS
Majka Dokudowicz
Absolwentka klasy plastycznej XXXIV LO im. Miguela de
Cervantesa w Warszawie, obecnie studentka I roku kulturoznawstwa. Uczestniczka wystaw poplenerowych w latach 2007-2008 w Galerii 34 i Galerii 34 Bis w Warszawie
oraz wystawy Temat na dobranoc wieńczącej pracę Grupy
Twórczej w 2007 r. W 2008 r. wzięła udział w międzynarodowym projekcie Cross-points, którego celem jest połączenie
34
muzyki, plastyki i tańca. Obrazy powstałe w trakcie prób
orkiestry zostały pokazane po raz pierwszy na wystawie,
podczas koncertu finałowego w salach Fundacji Francka
w Halle w Niemczech, następnie w Sochaczewie, a także
w Bułgarii. Skoncentrowana głównie na rysunku i malarstwie, ale interesuje się także fotografią oraz muzyką i historią sztuki.
Ewa Dulcet
Urodzona i studiująca w Poznaniu, z 19-letnią przerwą na pomieszkiwanie
w stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. Zapalona amatorka fotografii
analogowej, zawstydzona ignorantka w dziedzinie fotografii cyfrowej. W pracach preferuje czerń i biel – wyjątek stanowią balony i trawa, wtedy kusi się na użycie koloru. W pierwszej fazie tak zwanej twórczości uporczywie
tworzyła własną scenografię – na potrzeby
obrazu rozbierała, zawijała ludzi w bandaże,
ustawiała w dziwacznych pozach. Z czasem
nastąpiła rezygnacja z nadmiernego inscenizowania – zaczęła poszukiwać rzeczy istniejących
bez jej ingerencji. Prezentowane zdjęcia są wyrazem, jak twierdzą niektórzy, nostalgii. Na
swym „artystycznym” koncie ma jedną tylko
wystawę, której tytułu nie lubi zdradzać.
Artur Frąckowiak
Urodzony w 1970 r., mieszka i pracuje w Poznaniu, z wykształcenia sztukator,
z zamiłowania konserwator zabytków i rzeźbiarz. Wśród ulubionych realizacji
znajdują się między innymi: stiukowa płaskorzeźba A. Fredro dla liceum nr 2,
renowacja i rekonstrukcja wszystkich rzeźb w lewej nawie Kościoła Farnego
w Poznaniu (szczególny sentyment do grupy aniołków), stiukowy wystrój sali
balowej Hotelu „Bazar” oraz prace renowacyjne w wielu zabytkowych obiektach: ołtarz św.
Franciszka w kościele św. Antoniego Padewskiego, kościół Bożego Ciała, fara w Wągrowcu. Wykonał także wiele wystrojów artystycznych u inwestorów prywatnych według projektów własnych lub zleconych. W chwilach wolnych prócz
35
rzeźby zajmuje się malarstwem symbolicznym
i impresjonistycznym. Jego wielką pasją są podróże. Obecnie studiuje kulturoznawstwo na UAM.
Basia Łoza
Jest studentką drugiego roku kulturoznawstwa na Wydziale Nauk Społecznych. Urodzona w Poznaniu, mieszka w nim
do dziś. W twórczości szczególnie bliski jej sercu jest rysunek
ołówkiem i węglem – przede wszystkim akty i portrety. Interesuje się również sztuką od strony teoretycznej.
Agata Maj
Urodzona 13 maja 1986 r. w Gorzowie Wielkopolskim. Studentka I roku socjologii II stopnia. Jej prace ukazały się w dwóch
tomach poświęconych twórczości artystycznej młodych ludzi
z całej Polski, które wydane zostały w ramach warszawskiego
projektu Portal Sukcesu (Antologia 2005 – Nowe oblicze sztuki, Antologia
2006 – Obok świata). W 2009 r. zajęła drugie miejsce na 54. Dorocznej Wystawie Fotograficznej organizowanej przez Gorzowskie Towarzystwo Fotograficzne. W 2010 r. podczas kolejnego podsumowania działalności artystycznej
GTF, ponownie znalazła się wśród laureatów, tym razem zdobywając trzecie
miejsce. Aparat fotograficzny to nieodłączny element jej życia (a może nawet
ciała ;-)). Pełni rolę trzeciego, a zarazem najważniejszego oka trwale rejestrującego otaczającą rzeczywistość, a także zachodzące w niej zmiany. Na co
dzień pasjonuje się sportem, górami i życiem miejskim, stąd jej zainteresowania oscylują głównie wokół fotografii reportażowej, z którą chciałaby na stałe
związać swą przyszłość. Uważa, że spotkania w grupie (także w plenerze)
są najlepszym sposobem
na rozwój umiejętności
fotograficznych, a osoby zainteresowane taką
formą spędzenia wolnego czasu prosi o kontakt
mailowy: [email protected]. Kto wie, co może
wyniknąć z takiej spontanicznej twórczości?!
36
Karolina Miądowicz
Urodzona 15 kwietnia 1989 r. Studentka II roku kulturoznawstwa na UAM w Poznaniu. Fotografią pasjonuje się od kilku lat. Docenia uroki kliszy, jednak
nie dyskryminuje możliwości lustrzanek cyfrowych.
Robi zdjęcia ludziom, ponieważ ciało i emocje są
dla niej tematem najciekawszym. Jej mistrzami są
Joel Peter Witkin i Helmut Newton. Potrafi docenić piękno zawodowych modelek, z którymi często
współpracuje, jednak to brzydota i kreowanie rzeczywistości sprawiają jej największą satysfakcję. Wykorzystuje zwykłe przedmioty w niezwykły sposób. Zazwyczaj sama stylizuje swoje sesje. Modele nazywają ją człowiekiem orkiestrą.
Każda poznana dzięki fotografii osoba wnosi w jej życie coś
nowego. Uczy cierpliwości, akceptacji i spokoju. Pokazuje,
jak trudna i zarazem satysfakcjonująca jest praca z ludźmi.
Na swoim koncie ma wiele sesji autorskich i komercyjnych.
Mikołaj Podworny
Jego działania artystyczne dotyczą fotografii, teatru
oraz tworzenia małych instalacji ściennych. Zdjęcia odzwierciadlają głównie jego pasję, jaką jest wspinaczka,
a co za tym idzie – góry i krajobrazy. Jednak ze względu
na miejsce zamieszkania, jakim jest Poznań, czasami
muszą wystarczyć zwykłe, codzienne obrazy, w których stara się zobaczyć coś niezwykłego. Laureat m.in.
europejskiego konkursu fotograficznego „Europa bliżej
obywatela” oraz „Tu się Polska zaczęła…”, organizowanego w ramach „Traktu Królewsko-Cesarskiego”.
Związany z dwoma teatrami: Teatrem Ekspozycja, gdzie grał m.in. w spektaklu
Wodzu Prowadź, i Teatrem Pantomimy, gdzie można go zobaczyć w Wystawie
żywych rzeźb: suszarnia na wspomnienia. Teatr i nabyte w nim umiejętności
służą mu w wyrażaniu siebie w performatywnych akcjach. Instalacje, które
tworzy, trudno jednoznacznie sklasyfikować,
ponieważ wykorzystuje w nich różne elementy
i techniki. Prawie w każdej pracy możemy odnaleźć kolory: czerwony i biały, które łączone
są w różnych kontekstach. Jak na studenta filozofii przystało, jego aktywność artystyczna
nastawiona jest na stawianie pytań i poszukiwanie na nie odpowiedzi.
37
Wojtek Pigla
Urodzony 12 sierpnia 1985 r. Absolwent poznańskiej socjologii, student filozofii – komunikacji społecznej. Fotografią
zajmuje się od kilku lat, od początku była to jej cyfrowa odsłona (takie czasy). Początkowo tematem jego prac był krajobraz i architektura. Później przyszła kolej na zainteresowanie
ludźmi. Ich zachowania, interakcje, ciała, ruchy, uczucia są
wdzięcznym tematem dla fotografa. Za cel swoich fotografii
stawia wyłowienie z masy ludzi spotykanych każdego dnia cennych wizualnie szczegółów, pokazanie bogactwa społecznego życia, niezauważanego
w codziennym biegu. Preferuje zdjęcia monochromatyczne, ponieważ są pełne niedopowiedzeń,
pozostawiają odbiorcy możliwość interpretacji.
Pokazuje swoje fotografie w Internecie (Digart.
pl), brał udział w trzech wystawach zbiorowych.
Resko
Streetartysta, rocznik 1984, absolwent kulturoznawstwa UAM w Poznaniu;
jego projekty to reakcja na ohydę ulic, medialny bełkot, napastliwą reklamę, polityczną poprawność, które przepełniają miejską codzienność. Tworzy z potrzeby złamania codziennego marazmu, wpisania się w poetykę
miasta poprzez artystyczną partyzantkę, świadome działanie, interwencję.
W jego pracach najważniejszy jest pomysł – krytyczny komentarz wyrażony
przez uliczny plakat, wrzaskliwy kolor spreju, graffiti,
rzeźbę, instalację czy happening. Swoje prace prezentował m.in. w Warszawie,
Zielonej Górze, Wrocławiu,
Poznaniu i Berlinie (www.
myspace.com/reskacz).
Sylwia Smoluch
Lat ponad już 20, studentka kulturoznawstwa nie
z przypadku. Bazgroli, maże, wycina, przekleja,
zszywa i rozpruwa najlepiej, jak potrafi – zazwyczaj
ku własnej uciesze. Formę komiksową hołubi od
niepamiętnych czasów, a szczególne miejsce w jej
panteonie prywatnych bogów zajmuje Chmiele
38
wski z Powidokiem wibrującej czerni. Czasami chwyta
za aparat, by później zmuszać znajomych do oglądania
zdjęć. Jej prace zawisły ostatnio na wystawie w warszawskiej SGH w ramach XII Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Studenckiej. Dzięki 10-miesięcznemu Erasmusowi
koleżanki prowadzi obecnie ożywioną korespondencję,
kontynuując piękną tradycję mail artu.
Adrian Waszak
Urodzony w 1984 r. w Słupcy. Do Poznania przybył w wieku
lat 15, by rozpocząć naukę w Państwowym Liceum Sztuk
Plastycznych. Po jego ukończeniu i zdobyciu dyplomu z wystawiennictwa rozpoczął studia na poznańskiej ASP. Dyplom
z malarstwa otrzymał w 2009 r. w pracowni prof. Tomasza
Psuji. Od 2006 r. jest studentem filozofii – komunikacji
społecznej (obecnie na IV roku). Malarstwo jest dla
niego narzędziem szeroko rozumianej analizy, wyrazem pewnej refleksji nad tym, co go otacza. Zapisuje
za jego pomocą przemyślenia na temat świata i stosunku do niego. Niejednokrotnie malarstwo staje się
także tematem samym w sobie, stąd bardzo szeroki
zakres jego twórczości – od malarstwa figuratywnego
po abstrakcję.
Anna i Magdalena Zawada
Bardzo wyraziste studentki kulturoznawstwa; rysunek jest ich hobby i kreatywnym sposobem spędzania wolnego czasu. Zainteresowane były tą formą
artystycznej ekspresji już od szkoły podstawowej, jednak z czasem zmieniły
kredki na miękki ołówek, węgiel i akwarelę. Doskonaliły warsztat samodzielnie, z dystansem do korepetycji
rysunkowych czy szkół plastycznych. Od niedawna ich
wyobraźnię wspomaga technika suchej pasteli. Tematyka prac oscyluje wokół melancholii, smutku rozstania,
szaleństwa, fantastyki, pesymistycznych wizji przyszłości.
Siostry są zgodne, że estetyczne formy powinny nieść
zakodowaną treść, zapraszając tym samym odbiorcę do
interpretacyjnych gier, rozpoznawania zarówno intencjonalnych, jak i przypadkowych sensów.
39
I NIE TYLKO
Architektura mody
Pokaz kreacji inspirowanych architekturą przygotowany przez Wydział Architektury Politechniki Poznańskiej zrealizowany pod kierunkiem dr inż. arch.
Hanny Michalak, prodziekan Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej
oraz Zakład Edukacji Artystycznej WSE pod kierunkiem prof. L. Suchanek.
Architektura uważana jest za sztukę kształtowania przestrzeni, moda
za sztukę projektowania ubioru. Czy istnieją szanse na połączenie obu
tych dziedzin? Prezentacja projektu obejmuje zarówno kreacje klasyczne,
proste, jak i „zwariowane”, wykreowane z oryginalnych form. Ich cechą
wspólną jest inspiracja architekturą oraz inżynierią budowlaną – począwszy od monumentalnego antyku, a skończywszy na realizacjach współczesnych. W części kolekcji wykorzystano także jako element kompozycji kreacji – światło LED-owe, gdyż motywy architektoniczne i światło doskonale
prezentują się nie tylko na elewacjach budynków, ale także na wybiegu.
Pokaz wzbogaci wystawa autorskich rysunków projektów kreacji i inspiracji architektonicznych.
Przegląd telewizyjnej reklamy pedagogicznej
Każde koło naukowe WSE wybiera jedną telewizyjną reklamę, w której treści odnajduje ciekawy pedagogiczny element czy kontekst (pedagogika jest
tu rozumiana możliwie szeroko i interdyscyplinarnie). Podczas przeglądu
każda reklama zostanie wyświetlona oraz skomentowana przez przedstawiciela koła.
Wieczór literacko-recytatorski
Wieczór składający się z kilku części, w ramach, których przewidujemy:
− recytację/odczyt/interpretację własnych/cudzych tekstów (poezja, proza, poezja śpiewana i inne propozycje, zgodnie z sugestiami uczestników),
− prezentacja nadesłanych tekstów i/lub utworów literatury klasycznej
i współczesnej przez członków Studenckiego Koła Literacko-Teatralnego.
40
Organizatorzy Festiwalu Kultury Studentów
WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH
W ramach Wydziału Nauk Społecznych funkcjonują 4 instytuty
kierunkowe: Filozofii, Kulturoznawstwa, Psychologii i Socjologii.
W wyznaczonych przez profil kształcenia obszarach przedmiotowych sytuuje się problematyka badawcza poszczególnych instytutów i ich specjalizacje naukowe. Rozwijanie liczących się
w nauce badań i prowadzenie kierunków studiów na wysokim
poziomie merytorycznym możliwe jest dzięki dobrze przygotowanej kompetencyjnie kadrze naukowo-dydaktycznej.
O pozycji naukowej Wydziału Nauk Społecznych w ostatnich latach świadczy m.in. pierwsza kategoria uzyskana w wyniku oceny parametrycznej jednostek prowadzonej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz
duża liczba publikacji.
Pracownicy naukowo-dydaktyczni Wydziału redagują lub współredagują wiele czasopism i serii wydawniczych, z których kilka znajduje się na liście czasopism
punktowanych MNiSW. Są to: „Czasopismo Psychologiczne”, „Fenomenologia”,
„Lingua ac Communitas”, „Nauka” (PAN), „Poznan Studies in the Philosophy of
the Science and the Humanities”, „Poznańskie Studia z Filozofii Humanistyki”
i „Studia z Kognitywistyki i Filozofii Umysłu”. Jedno ze współredagowanych czasopism – „Przegląd Religioznawczy” – znajduje się na liście ERIH.
Wszystkie kierunki prowadzone na Wydziale Nauk Społecznych cieszą się
zainteresowaniem kandydatów na studia (na jedno miejsce zgłasza się od kilku do kilkunastu osób). Aktualnie kształcimy na 6 kierunkach studiów: filozofii, kognitywistyce, kulturoznawstwie, psychologii, socjologii i pracy socjalnej.
W ich ramach prowadzimy edukację w dziesięciu specjalnościach i trzynastu
specjalizacjach.
Instytut Kulturoznawstwa zaangażował się w prowadzenie dwóch nowych
kierunków: komunikacji międzykulturowej we współpracy z Uniwersytetem
Europejskim w Viadrinie oraz EMA-PS (European Masters of Art in Performer Study), który jest koordynowany przez University of Malta. W projekcie
uczestniczą także: De Montfort University w Leicester, Universitá di Studi „La
Sapienza” w Rzymie, Université Paris XIII w Paryżu.
41
W roku akademickim 2005/2006 w Instytucie Psychologii UAM rozpoczęto kształcenie studentów na nowym kierunku studiów magisterskich – kognitywistyce (cognitive science). W bieżącym roku akademickim naszą uczelnię opuszczą pierwsi w Polsce absolwenci z tytułem magistra kognitywistyki.
Warto dodać, że to bardzo dynamicznie rozwijająca się interdyscyplinarna
nauka o działaniu ludzkiego umysłu, zbudowana na podstawach wiedzy przyrodniczej, informatycznej i społecznej, a studia z kognitywistyki prowadzone
są na najlepszych uniwersytetach amerykańskich i europejskich. Stworzone
w 2009 r. Laboratorium Neurokognitywistyki jest prawdopodobnie pierwszą
o takim profilu infrastrukturą badawczą w Polsce.
Instytut Filozofii współpracuje z Uniwersytetami w: Siegen, Granadzie,
Wiedniu, Berlinie, Frankfurcie nad Menem, Bonn, Valencji oraz z Akademią
Ateńską. Współpraca ta polega na wymianie publikacji, wyjazdach profesorów i młodszych pracowników nauki oraz doktorantów z odczytami i wykładami, a także na prowadzeniu wspólnych programów badawczych.
Również pracownicy Instytutu Socjologii biorą udział w wielu projektach
badawczych i grantach o międzynarodowym zasięgu, we współpracy m.in.
z University of Oxford.
Na WNS-ie funkcjonują trzy studia podyplomowe przy Instytucie Psychologii,
jedno przy Instytucie Socjologii i jedno przy
Instytucie Kulturoznawstwa. Przy Instytucie Psychologii działa kurs dokształcający
w zakresie przygotowania pedagogicznego oraz kurs dokształcający w dziedzinie
seksuologii. Na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej Wydział prowadzi
odrębną grupę w ramach Podyplomowego Studium Organizacji Pomocy Społecznej i Pracy Socjalnej.
W ramach programu AMU-PIE, koordynowanego przez Uniwersyteckie Centrum
Edukacji Międzynarodowej, Wydział Nauk
Społecznych zwiększył ofertę zajęć na rok
2009/2010 w języku angielskim do 9 wykładów.
Na Wydziale funkcjonują także studia
doktoranckie jako instytucjonalne formy kształcenia młodych pracowników
nauki: Wydziałowe Studium Doktoranckie
oraz Studium Doktoranckie Instytutu Filozofii.
42
Wysoka jakość kształcenia na kierunkach studiów istniejących na Wydziale potwierdzona została certyfikatami Uczelnianej Komisji Akredytacyjnej
Uniwersytetów Polskich.
Do aktywnych i wybitnych studentów skierowana jest oferta Indywidualnych Studiów Międzywydziałowych, wyjazdy semestralne lub roczne na
studia do ośrodków zagranicznych (Holandia, Niemcy, Francja, Hiszpania,
Włochy, Szwecja, Finlandia, Belgia, Wielka Brytania) w ramach programu Erasmus-Socrates oraz do ośrodków krajowych w ramach Programu Mobilności
Studentów MOST. Rozwija się studencki ruch naukowy. Zorganizowane przy
poszczególnych instytutach liczne koła naukowe zajmują się przygotowywaniem konferencji (ogólnokrajowych i z udziałem gości zagranicznych) podejmujących ważkie społecznie zagadnienia. Ponadto efektem działań tych kół
i stowarzyszeń są czasopisma i wartościowe publikacje pokonferencyjne.
Przy okazji wspólnych obchodów 90-lecia UAM i poznańskiej ASP na Wydziale powstała Galeria Akademicka, której przestrzeń wypełniły rozmaite
wystawy, m.in. ekspozycja części kolekcji profesorskiej ASP, wystawy dyplomowe młodych absolwentów ASP, pokazy prac studentów WNS.
Ponadto na terenie kampusu Szamarzewo zaistniała przestrzeń dla mniej
formalnych inicjatyw o interdyscyplinarnym charakterze, czyli Hyde Park
SZAMARZEWO. Z założenia jest agorą – miejscem wymiany idei, opinii, poglądów, przestrzenią prezentacji naukowych, artystycznych czy organizacyjnych dokonań studentów, doktorantów, pracowników. Miejscem, do którego
można zapraszać ciekawych ludzi, obejrzeć dobry film, intrygujące zdjęcia,
posłuchać poezji, literatury.
www.wns.amu.edu.pl
WYDZIAŁ STUDIÓW EDUKACYJNYCH
Wydział Studiów Edukacyjnych powstał w 1993 r. w wyniku przekształcenia
Instytutu Pedagogiki, istniejącego w ramach Wydziału Nauk Społecznych
Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, w kolejny samodzielny Wydział UAM.
Pierwszym dziekanem Wydziału w latach 1993-1999 był prof. zw. dr hab. Zbigniew Kwieciński; w latach 1999-2002 funkcję dziekana pełnił prof. zw. dr
43
hab. Kazimierz Przyszczypkowski, a w latach 2002-2008 – prof. UAM dr hab.
Wiesław Ambrozik.
Obecnie dziekanem jest prof. zw. dr hab. Zbyszko Melosik, a prodziekanami są: prof. zw dr hab. Ewa Solarczyk-Ambrozik, dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska, dr hab. Andrzej Ćwikliński, dr Ewa Kasperek-Golimowska.
Aktualnie na Wydziale Studiów Edukacyjnych istnieje 21 zakładów i 5 pracowni, w których zatrudnionych jest 124 pracowników naukowo-dydaktycznych. Ich zainteresowania badawcze skoncentrowane są na istocie transformacji odbywającej się na płaszczyźnie edukacji ze szczególnym zaakcentowaniem prorozwojowych rozwiązań dla praktyki edukacyjnej. Na WSE wydawane są ogólnopolskie czasopisma naukowe: „Studia Edukacyjne”, „Biuletyn
Historii Wychowania i „Neodidagmata”, w których publikowane są artykuły
i recenzje naukowców z najlepszych ośrodków akademickich w Polsce oraz
na świecie. Ukazują się również „Studenckie Zeszyty Naukowe”.
Na Wydziale studiuje ponad 4 tysiące studentów; na pierwszym stopniu
kształcenia – 2079, na drugim – 2236, natomiast na studiach doktoranckich
– 54. Studenci mają do wyboru dwa kierunki studiów w kilkunastu specjalnościach na studiach pierwszego i drugiego stopnia. Mogą zrzeszać się w 15
kołach naukowych oraz w Wydziałowym Centrum Wolontariatu Volontario.
Koła prowadzą działalność naukową, dydaktyczną i społeczną.
Wydział Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
kontynuuje najlepsze tradycje kształcenia pedagogicznego w Polsce. Problematyka naukowo-badawcza wpisuje się w nurt wartościowych poznawczo
i ważnych społecznie rozważań skoncentrowanych na jakości transformacji
odbywającej się na płaszczyźnie szeroko pojętej edukacji. Projekty naukowe
podejmują aktualne i pogłębiające pole badawcze pedagogiki problemy, wiążące się z rozwojem tej dyscypliny jako nauki oraz pedagogiki jako praktycznej działalności społecznej.
Dla rozwoju naukowego WSE ważne są projekty diagnostyczno-weryfikacyjne, których celem jest wypracowanie przesłanek teoretycznych i metodycznych koncepcji pracy wychowawczo-dydaktycznej. Prowadzone w ramach poszczególnych specjalności badania naukowe przyczyniają się do pogłębiania i poszerzania zakresu wiedzy o nowe wątki oraz wypracowywania
oryginalnych koncepcji i metod badawczych w naukowym oglądzie badanej
rzeczywistości edukacyjnej.
W obszarze rozwoju naukowego Wydział Studiów Edukacyjnych przeprowadza badania na następujących, wyznaczających przestrzeń nauk o edukacji, płaszczyznach stanowiących pole wieloaspektowego humanistycznego
dyskursu: psychologiczne aspekty procesu uczenia się, historia idei pedagogicznych, metodologiczne problemy współczesnych nauk o edukacji, historia
szkolnictwa i oświaty oraz doktryn pedagogicznych, aksjologiczne podstawy
wychowania i kształcenia, egalitaryzacja społeczna a współczesne wyzwania
44
edukacyjne, porównawcze analizy systemów edukacyjnych w skali całego świata,
edukacja globalna, edukacja europejska,
edukacja wielokulturowa i obywatelska,
transformacja edukacji polskiej na tle tendencji międzynarodowych (ze szczególnym
uwzględnieniem problemów wdrażania
reformy edukacji), edukacyjne aspekty globalizacji, transformacji oraz integracji europejskiej, system profilaktyki, resocjalizacji
i readaptacji nieletnich i dorosłych, patologie społeczne, główne problemy edukacji
wczesnoszkolnej oraz pedagogiki kulturalno-oświatowej i opiekuńczo-wychowawczej, edukacyjne konteksty funkcjonowania środowisk lokalnych, media w procesie
kształcenia i wychowania; tożsamość młodzieży współczesnej i jej sytuacja społeczna,
problemy poradnictwa i doradztwa zawodowego, selekcyjna i socjalizacyjna funkcja
edukacji, tendencje rozwojowe kształcenia
dorosłych i kształcenia ustawicznego, funkcjonowanie społeczeństwa wychowującego i społeczeństwa wiedzy, kształtowanie
aktywnego obywatelstwa; życie codzienne w szkole współczesnej, proces
kształcenia i jego optymalizacja, edukacja ekologiczna, dzieci niepełnosprawne i ich funkcjonowanie w rodzinie i społeczeństwie, praca z uczniem zdolnym, rewalidacja dzieci niepełnosprawnych, promocja zdrowia, seksualność
człowieka i wychowanie seksualne, indywidualizacja procesu kształcenia,
kształtowanie kapitału społecznego. Zagadnienia te są ujmowane na tle
szerokich uwarunkowań historycznych, społeczno-ekonomicznych i kulturowych. Ponadto zadania te są związane potrzebami społecznymi oraz służą
doskonaleniu procesu dydaktycznego w szkolnictwie wyższym na kierunku
Pedagogika.
www.wse.amu.edu.pl
45
Redakcja
Monika Pietrzyk
redaktor
teksty
Olga Andrzejewska
Gosia Gawęda
Paulina Gołaska
Marta Góral
Justyna Kiraga
Michał Klichowski
Joanna Milisiewicz

Podobne dokumenty