http://rcin.org.pl
Transkrypt
http://rcin.org.pl
P ro fesso r M ich a el L a sk o w sk i, Junior 1930-2004 M ichael Laskow ski Junior urodził się 13 m arca 1930 roku w Warszawie. W Polsce otrzym ał w y kształcenie p odstaw ow e i średnie, którym później bardzo się szczycił. Szczególnie cenił sobie z n a k o mite podstaw y z m atem atyki i fizyki uzyskane w p o l skim liceum. Jego ojciec — prof. M ichał Laskowski Senior — był znanym i cenionym chem ikiem białka i enzym ologiem . M ożna przypuszczać, że w pływ ojca był decydujący na późniejsze zainteresow anie syna nauką. Wybuch II w ojny światowej rozdzielił rodzinę L a skowskich. Ojciec, nom inow any na profesora tuż przed w yb uchem wojny, wziął udział w kampanii wrześniowej jak o oficer rezerwy, a następnie w a l czył na froncie francuskim. W 1941 roku, dzięki p o m ocy Fundacji Rockefellera, znalazł się w Stanach Z jednoczonych, gdzie podjął pracę w laboratorium J.B. Sum nera w Cornell University. Synowi n ato miast przyszło tułać się w czasie zaw ieruchy w o jen nej po Polsce pod opieką babci, aby połączyć się z ro dzicam i w U SA dopiero w 1947 roku. W cześniej j e d nak m łody M ichał Laskowski brał udział w P o w sta niu W arszawskim jak o kurier. W tedy to, ochraniając kolegę, został ranny granatem. Przeżycia w ojenne m usiały w yw rzeć silny w pływ na prof. L ask ow skie go — naw et znacznie później, z perspektyw y a m ery kańskiej, niechętnie do nich wracał. Po połączeniu z rodzicam i w U SA Michael L a skowski studiował w Law rence College, a wolny czas lubił spędzać w laboratorium ojca. Pierwsze fa scynacje p racą laboratoryjną szybko przerodziły się w partnerskie stosunki — w spólnie pracowali nad oczyszczaniem oksydazy ksantynowej. Dodaw aniu trypsyny w pierw szych etapach preparatyki to w a rzyszyły kłopoty zw iązane z pow tarzalnością w y n i ków. M łody M ichael szybko zorientow ał sie, że w y nikają one z obecności inhibitora trypsyny w w y jś ciow ym wyciągu. Nieco później stwierdził obecność inhibitora trypsyny także w siarze bydlęcej i w y k ry stalizował go mając zaledwie 19 lat, co było początkiem Jego błyskotliwej kariery badawczej. W tym czasie, po ukończeniu z w yróżnieniem c o lle g e ’u w 1950 roku, M ichael Laskow ski zaczął pracować w laboratorium prof. H. Scheragi w Cornell University. W 1954 roku został prom ow any na doktora jako pierw szy z licznej grupy doktorantów prof. Haralda Scheragi. Jego doktorat dotyczył term odynam iki re akcji, w których biorą udział białka. Tem atyka ta b ę dzie dom inow ać w Jego późniejszej działalności na ukowej. W roku 1957 M ichael Laskowski, Jr. został pow ołany na stanowisko profesora uniw ersyteckie go na W ydziale Chem ii U niw ersytetu Johna Purdue. Z uniw ersytetem tym zw iązana będzie cała Jego http://rcin.org.pl działalność naukow a. W 1965 roku, w w ieku 35 lat, zostaje p ow ołany na stanow isko profesora. W początkow ym okresie niezależnej działalności b a dawczej rozw inął technikę pow szechnie zn a n ą jak o so lven t p ertu rb a tio n , która u m o żliw ia ocenę stopnia ekspozycji do ro zpuszczalnika grup chrom oforowych białek. W latach 60. i 70., a więc w okresie, gdy m etody krystalografii i ją d ro w e g o rezonansu m ag n e tycznego w zastosow aniu do badania struktury m a krocząsteczek były w pow ijakach, technika ta była szeroko stosow ana ja k o je d n a z nielicznych um ożliwających precyzyjny w gląd w otoczenie łańcuchów bocznych am inokw asów arom atycznych. Na początku lat 60. prof. L askow ski w raca do te matyki inhibitorów proteaz serynow ych. W spólnie z doktorantami precyzyjnie określa energię o d działywania trypsyny z sojow ym inhibitorem trypsyny (STI) poprzez pom iar liczby zw olnionych p roto nów jako sygnału w skazującego na tw orzenie k o m pleksu. Szczegółow a analiza faz kinetyki procesu zw alniania protonów p ozw oliła zaproponow ać M u tzw. standardowy m echanizm oddziaływ ania proteaza serynowa — inhibitor białkowy. Zgodnie z tym m echanizm em inhibitory białkow e są rozpoznaw ane ja k substraty, a w iązanie peptydo w e P i - P f , nazw ane przez Niego centrum reaktyw nym , m oże być selek tywnie hydrolizow ane i resyntetyzow ane przez proteazę. M echanizm ten oryginalnie zaproponow any dla oddziaływania trypsyna — STI został później p o twierdzony dla w szystkich 18 rodzin białkow ych in hibitorów proteaz. D rugim pow a żn y m osiągnięciem tamtego okresu była enzy m atyczn a w ym ian a reszty am inokwasow ej Pi flankującej centrum reaktyw ne w inhibitorze STI. Stosując ciąg reakcji odwracalnej proteolizy z użyciem trypsyny oraz karboksypeptydazy B w ym ienił resztę argininy pozycji Pi na Lys, a później używ ając chy m otrypsyny i karboksypeptydazy A „zm utow ał” argininę do fenyloalaniny i tryptofanu. Osiągnięcia te były m ożliw e, gdyż doskonale rozumiał On zasady odw racalności reakcji ch e m ic z nych, naw et tak „n ieo dw rac alny ch” ja k hydroliza wiązań peptydowych. Były to pierw sze udane d o świadczenia w y m iany reszt am ino kw asow ych w białkach, dokonane na wiele lat przed w p ro w ad ze niem m etod genetycznych. W latach 70. laboratorium prof. L askow skiego zwróciło się w kierunku badań ow o m uk oid ów jaj ptasich. Te glikozylow ane białka zbudow ane są z trzech dom en typu K azała liczących po około 60 reszt am inokw asow ych. K ażda z dom en o dpo w ie dzialna je s t za oddziaływ anie z proteazą. Szczególne zainteresowanie w zbudziła trzecia dom ena: była ona tylko częściowo glikozylow ana i daw ała się stosun kowo łatwo w yodrębnić z całego ow om ukoidu p o przez zastosow anie ograniczonej proteolizy. W la tach 70 i 80. laboratorium prof. Laskow skiego d oko nało ogrom nego w ysiłku sekw encjonow ania 159 trzecich dom en ow om ukoidów , a ponadto wielu pierw szych i drugich dom en. Jaja ptaków pozy ski wane były z ogrodów zoologicznych całego świata, z ferm ptasich, a szczególnie dzięki uprzejm ości orni tologów. Badania te pozw oliły odkryć zdum iew ającą cechę ow om ukoidów — reszty am inokw asow e o d pow iedzialne za kontakt z enzym em , a więc funkcjo nalne, okazały się być daleko bardziej zm ienne ew o lucyjnie niż reszty pozostałe. Jak w iadom o, za zw y czaj w białkach reszty fukcjonalne należą do najbar dziej ew olucyjnie zachow yw anych. Ponadto efekt podstaw ień am inokw asow ych na oddziaływ anie z p o te a z ą b y ł zwykle addytyw ny, tzn. nie zależał od in nych podstawień. W łaściw ość addytyw ności efek tów energetycznych je s t j e d n ą z najw ażniejszych cech reakcji chem icznych, a w zastosow aniu do inży nierii białka w znakom ity sposób upraszcza liczbę w ariantów potrzebnych do ustalenia zależności m ię dzy sekw encją białka a jeg o reaktywnością. B adania nad naturalnie w ystępującym i ow om ukoidami pozw alały prof. L askow skiem u rozw ijać zain teresow ania ew olucją białek a także ptaków, lecz nie dostarczały one danych o w ariantach białek o syste m atycznie zmienianej sekwencji am inokw asow ej. Badanie efektów addytyw nych dla oddziaływ ania trzecich dom en ow o m u koidów z proteazam i serynowymi w ym agały tym czasem pełnej kolekcji 191 w a riantów, w których każda z dziesięciu pozycji typu dzikiego tego białka (za typ dziki przyjął on sek w en cję trzeciej dom eny o w om ukoidu z jaj indyka) w chodzących w kontakt z enzym em byłaby zm u to wana do każdego z naturalnie w ystęp ujących am ino kwasów. W szystkie potrzebne m utanty białka szczę śliwie udało się uzyskać w formie rekom binow anej. Zm ierzenie ich oddziaływ ania z sześciom a pro tea za mi serynowym i dostarczyło inform acji o wkładzie energetycznym każdej z pozycji kontaktowej w ener gię asocjacji. Zakładając efekty addytyw ne, prof. L a skowski m ógł teraz przetestow ać zależność m iędzy sekw encją białka a jeg o reaktywnością. A lgorytm został przetestow any na szeregu naturalnie w y stę pujących białek, które różnią się w ielom a p o dstaw ie niami od sekwencji typu dzikiego. O stateczny wynik testów-obliczeń był w ielkim sukcesem — analiza pokazała, że w około 90% przypadków m ożna p rze widzieć z d użą do kładnością wartość energii asocja cji poprzez założenie efektów addytyw nych, tzn. su mując efekty energetyczne zm ierzone dla m utantów jednopodstaw ionych. http://rcin.org.pl Dalsze prace nad rozw ijaniem algorytm u p rz e rwała p rzedw czesna śmierć prof. Laskow skiego 2 sierpnia 2004 r. M ichał zm arł w w ieku 74 lat na ro z legły zaw ał serca w czasie letnich wakacji spęd za nych, j a k corocznie, w ukoch an ych górach Grand Tetons. Posiadał silną osobow ość, której nie sposób było się oprzeć. M iał p recy zyjn y i analityczny umysł, w codziennych dyskusjach przytaczał z p a mięci ogrom ne ilości danych literaturow ych. Kochał liczby i dążył do ilościowego ujm ow ania rzeczyw i stości, także biologicznej. W ielkie nadzieje wiązał z kom puteram i. Zaw sze gotów był do dyskusji, lubił form ułow ać oryginalne hipotezy, czasem tylko po to, aby innych w ciągnąć w dyskusję i zmusić do m yśle nia. Do ostatnich dni życia był człow iekiem całkow i cie oddanym nauce. W końcow ych trzech latach swojego życia utrzym yw ał sw o ją d użą grupę z fun duszy w łasnych. N aukę rozum iał jako formułowanie testow alnych hipotez. D e w izą M ichała było stw ier dzenie: „Badacz, który chce traktować m ały obszar nauki jak o swoje lenno, pow inien dążyć do tego, aby zostaw ić go prostszym i bardziej spójnym niż je za stał.” J a c e k O tlew ski http://rcin.org.pl