Zwrot w polityce energetycznej USA

Transkrypt

Zwrot w polityce energetycznej USA
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady
Zwrot w polityce energetycznej USA
Czy wkrótce bogaty w siłownie wiatrowe krajobraz USA wzbogacie się o kolejne obiekty ?5 sierpnia Izba
Reprezentantów uchwaliła ustawę, która ma zmusić firmy do przestawienia się na odnawialne źródła energii. Po raz
pierwszy w historii USA ma obowiązywać ustawowy limit energii wytwarzanej ze źródeł odnawialnych - począwszy
od 2020 r. co najmniej 15 proc. energii ma pochodzić z wiatru, słońca i biomasy. Dziś ten udział wynosi w USA 6,1
proc.(dla porównania - w Polsce 3,7 proc.).
Trudno nie dopatrywać się analogii do polityki UE, choć Unia jest nieco bardziej wymagająca - w tym samym
2020 r. aż 20 proc. energii ma pochodzić z odnawialnych źródeł. Zdaniem analityków ta reforma pozwoli ograniczyć
emisję CO2 w Stanach do 2030 r. o 18 proc.
Ustawa przewiduje też, że tradycyjnie związane z Republikanami firmy naftowe stracą gigantyczne ulgi podatkowe
przyznane im przez ekipę Busha. Wyniosły one w ciągu trzech lat ok. 16 mld dol. Zamiast nafciarzy mają dostać je
producenci energii z odnawialnych źródeł. Oprócz ulg podatkowych dostaną także federalne dotacje oraz gwarancje
kredytów.
Zdaniem Demokratów zwrot w kierunku odnawialnych źródeł energii oprócz korzyści ekologicznych przyniesie także
zwiększenie niezależności energetycznej. USA są dziś największym światowym konsumentem ropy naftowej, ale
większość importują. Natomiast największe źródła ropy znajdują się w krajach, których stosunek do USA jest albo
otwarcie wrogi - jak Wenezuela czy Iran - albo niezbyt przychylny - jak Rosja - albo wreszcie są to kraje potencjalnie
niestabilne - jak Arabia Saudyjska.
Przeciw ustawie bardzo ostro protestowało lobby naftowe. Amerykański Instytut Paliwowy reprezentujący 400
największych korporacji z tej branży tłumaczył, że ustawa oparta jest na fałszywym przeciwstawieniu ropy naftowej i
odnawialnych źródeł energii. Zdaniem nafciarzy nowe prawo spowoduje zmniejszenie liczby miejsc pracy.
Żeby przyjęta przez Izbę Reprezentantów ustawa weszła w życie, musi się na nią zgodzić także Senat, a potem
podpisać prezydent. Senat przyjął już w czerwcu własny projekt, jest on jednak znacznie bardziej zachowawczy. Teraz
kongresmani i senatorowie będą musieli wypracować kompromisowe rozwiązanie.
Największą szansą nafciarzy jest jednak trudne do obalenia weto prezydenta Busha, do którego zachęcają
kongresmani z Teksasu. Prezydent w liście wystosowanym w piątek już zagroził niepodpisaniem ustawy. "Ustawa
grozi zmniejszeniem krajowej produkcji ropy i gazu oraz zwiększa podatki dla jednej branży".
Jaki będzie dalszy los ustawy ? Będziemy Was o tym informować.
strona 1 / 2
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady
Zwrot w polityce energetycznej USA
Źródło: wnp.pl
strona 2 / 2