Pobierz - Publiczne Gimnazjum nr 4 w Bełchatowie

Transkrypt

Pobierz - Publiczne Gimnazjum nr 4 w Bełchatowie
PUBLICZNE GIMNAZJUM NR 4 W BEŁCHATOWIE
Rok
Numer
Marzec 2013 rok
W tym numerze:
10 lat z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim
str. 1
„Baczyński” - tu uczymy „miłowania, tworzenia, dorastania”
str. 1
Co w trawie piszczy
str. 2
Oczami trzecioklasistów
str. 2
Czy pójdą w ich ślady?
str. 2
Od dziesięciu już lat....
str. 3
Znam Patrona mojej szkoły
str. 3
Pod czujnym okiem rodziców
str. 4
Ptaki z naszych gniazd
str. 5
czuję miękki opór pnączy.
Stypendystka z naszego gimnazjum o sobie
str. 6
Marsz Pamięci
str. 7
A to są ciała chyba, chyba groby,
Na Powązkach wśród brzozowych krzyży...
str. 7
Tak się zaczęło
str. 8
10 lat z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim
„..więc o Poecie-Żołnierzu trwa pamięć, bo nic nie znaczy czas.”
Wiatr bluzga, jak krew się sączy,
na oczy - ciemności płachta,
w nim omackiem błądząc
chłodne jak wody pręty,
„Baczyński” - tu uczymy „miłowania,
tworzenia, dorastania”
to są ramiona trwogi
ludziom zmarłym odcięte.
R
Wiatr niesie piachu żagiel,
nasmuża się na nas cienko - to woda, może wydmy nagie?
ledwo nad wierzchem ręką
znak pożegnania odfrunie,
nowe piasków sklepienie
wiatr wzdyma w ciemnej łunie,
toniemy, pożarci przez ziemię,
gdzie sami jesteśmy dnem.
Będziemyż sobie jak posąg
K. K. Baczyński matura 1939
wydarty pokrywom wieków?
Znajdziemyż kruszyny włosów
z tych czasów na skroni zostałe?
Wołam cię, obcy człowieku,
co kości odkopiesz białe:
Kiedy wystygną już boje,
szkielet mój będzie miał w ręku
sztandar ojczyzny mojej.
18 IV 43r. Krzysztof i Barbara 1943
edakcja „Naszej Czwórki” poprosiła p. Dyrektor
Annę Szczęsną, aby opowiedziała o tym, jak realizowane jest w gimnazjum imienia K. K. Baczyńskiego,
sformułowane w jednym z wierszy poety, bardzo ważne
wezwanie skierowane do młodych ludzi – Nie wstydź się
miłowania, tworzenia, dorastania…
„Miłowanie”- to wszystkie działania szkoły, które uczą właściwych relacji z drugim człowiekiem – w szerokim tego
słowa znaczeniu. Mogę tu wymienić lekcje wychowawcze,
a w ich ramach zajęcia integrujące zespoły klasowe, wychowanie do życia w rodzinie, religię (stosunek do Boga i ludzi)
jako rodzaje zajęć wynikających bezpośrednio z planu nauczania. Ale to tylko kropla w morzu działań szkoły. Organizujemy, z ogromnym udziałem i piękną postawą uczniów,
szereg działań patriotycznych kształtujących szacunek do
bohaterów i autorytetów – tych przeszłych i tych obecnych.
Czynimy to głównie poprzez uroczystości szkolne, ale także
poprzez realizację innowacji pedagogicznych i programów
społecznych. Bo na cóż jest skierowany chociażby program
„Szkoła bez przemocy”? Bez przemocy znaczy w miłości do
siebie i drugiego człowieka. Uczymy szacunku do tradycji
narodowych i rodzinnych choćby poprzez jasełka, wigilie
klasowe, kiermasze świąteczne, zwyczaj obdarowywania się
kartkami okolicznościowymi. A i miłości do płci przeciwnej
już troszeczkę w gimnazjum uczymy. A walentynki to co?:).
Nie sposób nie wspomnieć tu o wolontariacie. To dopiero
jest lekcja miłości! A koło wolontariatu w naszej szkole działa prężnie i skutecznie. W dowód wdzięczności otrzymujemy liczne podziękowania wyeksponowane we wnętrzach
szkoły. Długo mogłabym tak jeszcze wymieniać…
„Tworzenie”- to kreatywność naszych uczniów na różnych
płaszczyznach. Tak, i za tę kreatywność otrzymaliśmy najwyższą z możliwych notę (A) podczas ewaluacji zewnętrznej
przeprowadzonej w ubiegłym roku szkolnym przez wizytatorów KO. To znaczy – Wy ją otrzymaliście. Bo to dzięki Wa(Ciąg dalszy na stronie 4)
STR. 2
NASZA CZWÓRKA
Rorate caeli desuper
1.
Nasze sukcesy:
Boryna
to bohater czterotomowej
"
W dniu
22 stycznia
uczniowie za
naszeepopei
chłopskiej"
pt. „Chłopi”,
któgo
gimnazjum
w
skłarą dzie:
jej autor
–
S.W.
Reymont
w
roku
Aleksandra Szurgot, Szymon
1924
otrzymał literacką
nagrodę
No-z
Rozmarynowski,
Łukasz
Radoń
III d or az
Aleksandra
Radoń z
bla.kl. Powieść
pokazuje
realistyczny
kl. IIżycia
d odnieśli
duży sukces
zajmuobraz
zbiorowości
chłopskiej
jąc
II
miejsce
w
konkursie
historyczprzełomu
XIX i XX wieku.
nym o powstaniu styczniowym. KonWigilijny
jadłospis:
kurs został
zorganizowany przez ZSP
Buraczany
gotowany
na wgrzynr 4 im. kwas,
Romualda
Traugutta
150
rocznicę
wybuchu powstania
bach z ziemniakami
całymi.styczniowego. w mące obtaczane i smażone
Śledzie
 W
Konkursie Muzycznym
na Gminnym
oleju konopnym.
zorganizowanym
w dniu 9 stycznia br.
Pszenne
kluski
w SZSO
nr 2z makiem.
pod nazwą "Kreuj się,
Kapusta
z grzybami,
olejem
omaszczokto może"
I miejsce
w kategorii
soliści
zajęła
nasza
koleżanna.
ka Aleksandra
Szurgot.
Racuszki
z gryczanej
mąki z Naszych
miodem
reprezentantów nie zabrakło także w
zatarte
i
w
makowym
oleju
uprażo-i
XII Regionalnym Festiwalu Kolęd
ne.
Pastorałek
w Bełchatowie, który odbył
20.01.2013r.toI miejsce
w kategorii
... się
a przegryzali
wszystko
prostym
soliści przypadło
Oli Szurchlebem,
bo plackarównież
ni strucli,
że z
got, II miejsce w kategorii „chóry”
mlekiem
i
masłem
były,
nie
godziło
zajął nasz chór "FERMATA", a się
w
jeśćkategorii
dnia tego... „zespół”
I
miejsce zajęły: Ola Szurgot
i Maria
Paz(Reymont,
„Chłopi”)
dyga. Te dwie utalentowane
nasze
opr. Klaudia Pol
koleżanki mogą pochwalić się jeszcze
jednym sukcesem. W VIII Wojewódzkim Festiwalu "Kolęda Pieśnią Zgody", który odbył się w Piotrkowie
Tryb. w dniu 20.01.2013r. Ola Szurgot zajęła II miejsce w kategorii
„soliści”, a II miejsce w kategorii
„zespoły” przypadło obydwu naszym
gimnazjalistkom. Ich opiekunem jest
Co w trawie piszczy

2.
3.
4.
pan Arkadiusz Kruk. GRATULUJEMY!
W szkolnym konkursie plastycznym o
tematyce zdrowotnej pt. „Sklepik moich marzeń”, którego celem była promowanie zdrowej żywności w naszym
sklepiku szkolnym, zwyciężyły: Ania
Krzemińska, Monika Małagowska,
Justyna Kopcik, Ula Molenda i Paulina Madej. Ich prace można oglądać w miejscu, którego dotyczyły –w
sklepiku szkolnym.
1 marca po raz dziesiąty odbył się w
naszym gimnazjum Powiatowy Konkurs Recytatorski Poezji Krzysztofa
Kamila Baczyńskiego. Poziom artystyczny zaprezentowanych recytacji
był bardzo wysoki i komisja miała
niezwykle trudne zadanie, aby wyłonić najlepszych interpretatorów poezji
naszego Patrona. Ostatecznie pierwsze
miejsce zajęły: Natalia Terkiewicz z
PG nr 1 w Bełchatowie oraz Katarzyna Krajada z PG w Łobudzicach.
Nasze gimnazjum reprezentowali:
Mateusz Gawora z klasy IIb i Marta
Kaczmarek z klasy Ib. Gr atulujemy.
Miło nam poinformować, że w X Powiatowym Konkursie Literackim K.
K. Baczyńskiego nasza redakcyjna
koleżanka - Klaudia Pol - zajęła
pierwsze miejsce. Tak wysoko oceniony został jej biograficzny reportaż o
poecie - patronie. Cieszymy się i gratulujemy. Cała praca w następnym
wydaniu "Naszej Czwórki".
W dniach 21 – 23 marca odbędą się w
Oczami trzecioklasistów
M
amy nadzieję, że ankieta, którą
skierowaliśmy do najstarszych
uczniów PG 4, czyli trzecioklasistów,
zainteresuje zarówno obecnych jak i
przyszłych gimnazjalistów oraz ich
rodziców, i niewątpliwie nauczycieli.
Jak odpowiedzieli na pytania ci, którzy
ze względu na „staż” mają najwięcej do
powiedzenia na temat naszej szkoły?
Jakie wspomnienia wiążesz z pobytem
w „Baczyńskim”?
a. dobre 82%
b. różne 18%
Czy uważasz , że kończysz gimnazjum
bogatsza(-y) w wiedzę i umiejętności?
a. tak 72%
b. nie 28%
Czy spotkałaś(-eś) tu miłe koleżanki i
miłych kolegów?
a. tak 80%
b. nie 20%
Jak określiłabyś(-łbyś) nauczycieli, z
którymi się zetknęłaś(-ąłeś)?
W większości:
a. wymagający, ale wyrozumiali 58%
b. wymagający i bezlitośni 32%
c. pobłażliwi 10%
Czy gimnazjum stwarzało Ci okazje do
zaprezentowania swoich zdolności i
umiejętności?
a. tak 62%
b. nie 38%
Konieczność opuszczenia murów gimnazjum sprawi Ci:
a. radość 25%
b. smutek 75%
Czego będzie Ci najbardziej żal?
(kolegów i koleżanek 36%, wychowawców 22%, atmosfery 10%, wycieczek 12%, Centrum Multimedialnego
12%, niczego 10%)
Biorąc pod uwagę fakt, że gimnazjaliści przeżywają w tym właśnie czasie
okres najsilniejszego buntu wobec różnych rygorów, nie mówiąc o szkolnych,
to swojej własnej „budy” nie postrzegają tak najgorzej, nawet przez pryzmat
powyższej niechęci do reguł, zasad i
wszelkiego porządku.
Opr. Natalia Słupecka
naszej szkole Dni Otwarte. Zaplanowano wiele atrakcji. Szczegóły można
znaleźć na stronie internetowej:
www.pg4.udl.pl. Zapraszamy uczniów
naszej szkoły, rodziców a szczególnie
uczniów szóstych klas szkół podstawowych. Przyjdźcie i zobaczcie, jak
fajnie uczyć się w „Baczyńskim”.
5. Czy wiecie, że 15 marca br. na ekrany
kin wchodzi film pt. „Baczyński” w
reżyserii Kordiana Piwowarskiego.
Tytułową rolę zagra Mateusz Kościukiewicz. Ma to być film poetyckobiograficzny. Dzięki filmowi odbędziemy podróż przez ostatnie lata
życia wielkiego poety, który poległ w
Powstaniu Warszawskim. Narrację
filmu budują wiersze poety, relacje
świadków wydarzeń sprzed lat, którzy
znali go osobiście oraz wypowiedzi
młodych ludzi zafascynowanych jego
twórczością. Premiera filmu zbiega się
akurat z przypadającą w tym roku 10.
rocznicą nadania naszemu gimnazjum
imienia poety. To szczególnie zobowiązuje, by każdy z nas obejrzał ten
film.
6. Wszystkich utalentowanych plastycznie uczniów informujemy, że mogą
wziąć jeszcze udział w dwóch konkursach plastycznych organizowanych
przez MiPBP w Bełchatowie. Pierwszy to „Książka – obiekt artystyczny”, a dr ugi „Między rajem a węglem”. Ter min składania pr ac upływa 29 marca. Więcej szczegółów na
stornie internetowej M i PBP.
Opr. Natalia Stolarek
Czy pójdą w ich ślady?
P
od tym pytaniem zamieszczamy
listę
obecnych
prymusów
„Baczyńskiego”. Mamy nadzieję, że
kiedyś pochwalą się nam swoimi osiągnięciami tak, jak to zrobili na łamach
tego numeru gazetki nasi absolwenci.
Dariusz Młodzik 5,43
Aleksandra Szurgot 5,27
Natalia Pułka 5,26
Aleksandra Jeż 5,20
Aleksandra Radoń 5,07
Szymon Rozmarynowski 5,0
Jagoda Lis 5,0
Maria Pazdyga 5,0
Anna Kłucjasz 5,0
Grzegorz Członka 5,0
Aleksandra Załęczna 4,93
Andżelika Skurznica 4,86
Iwona Kurant 4,86
Nina Opyd 4,85
Kamila Świder 4,8
Mateusz Gawora 4,8
Dalszych sukcesów w nauce!
Opr. Klaudia Pol
Od dziesięciu już lat....
P
ublicznemu Gimnazjum nr 4 od dziesięciu już lat
patronuje najwybitniejszy poeta pokolenia Kolumbów – Krzysztof Kamil Baczyński. W 2003 r., kiedy
wszyscy obecni uczniowie byli jeszcze przedszkolakami, rodzice ówczesnych gimnazjalistów, oni sami i
nauczyciele ustalili listę sześciu nazwisk kandydatów
do tego zaszczytnego miana. Na pewno jesteście ciekawi, z kim wygrał w wyniku powszechnego głosowania społeczności szkolnej nasz Patron. Zapewniamy, że godni to byli konkurenci, a mianowicie: Janusz
Korczak, Marek Kotański, Henryk Sienkiewicz, Maria
Skłodowska – Curie, Juliusz Słowacki.
Przypomnijmy, że patron to ten, kto się kimś lub
czymś opiekuje, inaczej: obrońca, opiekun, protektor.
Naszymi osobistymi patronami zostają święci, których
imiona nadaje się nam na chrzcie. Mieć patrona to
znaczy nosić jego imię. Swoje imiona mają ulice, place, szkoły. W ten sposób czci się pamięć osób, które
wpłynęły znacząco na bieg historii, zapisały się w
dziejach ludzkiej myśli, kultury, sztuki, poświęciły dla
innych to, co najcenniejsze – życie, oddały się bez
reszty służbie społeczeństwu. Czy K. K. Baczyński
wpisuje się w tak zdefiniowany wizerunek patrona
oraz wiele innych pytań zadaliśmy naszym koleżankom i kolegom w przygotowanej przez nas sondzie.
Oto sonda i jej wyniki:
1. Czy Twoi starsi koledzy dokonali wyboru właściwego patrona?
a) tak 67%
b) zdecydowanie tak 28%
c) nie 5%
d) twoja propozycja - brak
2. Czy ma dla ciebie znaczenie, kim jest Patron szkoły?
a)
b)
c)
3.
tak 65%
nie 20%
nie mam zdania 10%
Czy Twoja wiedza o Patronie wykracza poza podręcznik
szkolny?
a) tak 55%
b) niewiele 23%
c) nie 27%
4. Czy czytałeś utwory poety, których nie ma na liście lektur?
a) tak 35%
b) tak, wiele 15%
c) nie 50%
5. Czy postawa życiowa K. K. Baczyńskiego ( rezygnacja z
siebie; poświecenie się dla innych, dla sprawy) ma wpływ
na Twoje codzienne życiowe wybory?
a) tak, pomaga mi pokonać egoizm i zrobić coś dla innych
46%
b) nie, bo to za trudne 54%
6. Czy dzięki Baczyńskiemu lepiej rozumiesz słowo: patriotyzm?
a) tak 65%
b) nie 35%
Z podsumowania sondy wynika, że Patron cieszy się aprobatą
większości uczniów, co oznacza, że jego wybór przed dziesięciu
laty nie był pomyłką. Nie jest to też postać im obca. Wielu, choć
jest ich wciąż jeszcze za mało, wie więcej o poecie niż przewiduje program nauczania. Wśród nas jest też pewna grupa miłośników jego poezji. Jeśli połowa z nas nie podejmuje trudnych
wyzwań, do jakich zobowiązuje nas postawa Patrona, to czyni
tak z czystego lenistwa i egoizmu, ale kropla drąży skałę powoli.
I warto było postawić na Patrona, dzięki któremu słowo patriotyzm, dla ponad połowy gimnazjalistów nie jest pustym dźwiękiem.
Znam Patrona mojej szkoły
Fot. 1
T
Fot. 2
akie zdanie, dzięki przeprowadzanym corocznie
przez bibliotekę szkolną działaniom edukacyjnym, może wypowiedzieć jako prawdziwe każdy
uczeń naszego gimnazjum.
Klasy pierwsze uczestniczą w lekcji bibliotecznej:
„Życie i twórczość K. K. Baczyńskiego”. Dzięki niej
poznają w sposób nieszablonowy biografię poety i
jego wiersze. Dla zdecydowanej większości uczniów
jest to pierwszy kontakt z Patronem. Korzystając z
zasobów bibliotecznych, zawierającym zarówno literaturę podmiotu jak i przedmiotu, uczniowie mają też
za zadanie samodzielnie poszerzać zasób wiadomości
o poecie. Rezultat podejmowanych wysiłków oceniony zostaje w konkursie, w którym zobowiązani są
wziąć udział wszyscy uczniowie klas pierwszych.
Fot. 3
Fot. 4
Rozstrzygnięty został właśnie VI Biblioteczny Konkurs Wiedzy
o K. K. Baczyńskim, który w roku dziesięciolecia nadania imienia poety naszemu gimnazjum miał szczególnie uroczystą oprawę muzyczną i recytatorską, o którą zadbali uczniowie z kl. II b
– Mateusz Gawora, Alicja Latosińska, Jessika Matysova, Alicja
Latosińska i Martyna Wrona.
Miło nam przedstawić nazwiska laureatów trzech kolejnych,
najwyższych miejsc.
I.
miejsce – Joanna Sadzińska z I c i Dawid Michalak z I a
II.
miejsce – Magdalena Węgrzyn z I c
III.
miejsce – Adrianna Berensztajn z I b
Zwycięzcom gratulujemy i życzymy, by Baczyński stał się ich
ulubionym poetą.
STR. 4
NASZA CZWÓRKA
Pod czujnym okiem rodziców
R
ada rodziców jest to demokratycznie wybrana grupa
przedstawicieli rodziców wszystkich uczniów danej szkoły. Reprezentują oni ogół rodziców w kontaktach:
 z innymi organami szkoły, np. radą pedagogiczną, dyrektorem, lub samorządem uczniowskim,
 z instytucjami pozaszkolnymi, np. z samorządem lokalnym
w celu pozyskania funduszy na zajęcia pozalekcyjne,
 z radami rodziców z innych szkół, np. w celu wymiany doświadczeń.
Redakcja gazetki szkolnej „Nasza Czwórka” zwróciła się
do Pani Grażyny Nowak, sekretarza Rady Rodziców PG nr
4, by jako członek tego ważnego szkolnego organu, a jednocześnie rodzic, oceniła z tych dwóch perspektyw działania
naszego gimnazjum.
R NCz: W jakim stopniu nasza szkoła w opinii Pani realizuje należące do niej zadania?
p.G.N.: Niewątpliwie pr zygotowuje możliwie największą
liczbę uczniów do dalszej nauki, dba o rozwój osobowości
uczniów. Nauczyciele podejmują działania, aby wszyscy uczniowie opanowali przynajmniej minimum programowe, a wielu odnosiło znaczące sukcesy na różnych polach uczniowskiej
aktywności. Starają się, aby nauczyć nasze dzieci samodzielnego uczenia się.
R NCz: O czym i w jaki sposób rodzice mogą wspólnie decydować w szkole ?
p. G. N.: Jako członek Rady Rodziców z pełną odpowiedzialnością mogę zapewnić, iż wszystkie zakupy dokonywane ze
środków zgromadzonych przez rodziców są dokładnie omawiane i jeśli zostaną zaakceptowane przez Radę Rodziców,
dopiero są realizowane. Szkoła może jedynie podpowiedzieć,
jakie są aktualne potrzeby.
R N Cz: Czy szkoła zapewniła Pani dziecku właściwą adaptację w środowisku szkolnym ?
p. G. N.: J ako mama, mogę stwier dzić, ze mój syn chętnie
uczęszcza codziennie do szkoły. Lubi w niej przebywać, ma
wielu kolegów, w towarzystwie których czuje się dobrze i
bezpiecznie. Nie spotkał się dotąd, a jest uczniem klasy trzeciej, z żadnymi przejawami agresji ze strony rówieśników. O
kontaktach z nauczycielami mówi jako o nacechowanych
życzliwością, zrozumieniem.
R N Cz: Co sądzą rodzice na temat wychowania w szkole?
p.G.N.: Ze wszystkimi pr ogr amami wychowawczymi,
funkcjonującymi w szkole, rodzice zapoznawani są na pierwszych spotkaniach na początku roku szkolnego. Mogą też zapoznać się z nimi i z innymi dokumentami szkoły za pośrednictwem strony internetowej. Wiem, że wiele dzieci korzysta z
pomocy pedagoga i psychologa szkolnego.
Podczas dyskotek szkolnych i wycieczek, szkoła dba o bezpieczeństwo
uczniów
na
wysokim
poziomie.
W bogatej ofercie zajęć pozalekcyjnych są takie, które spełniają również rolę wychowawczą.
R N Cz: Jakie są poglądy rodziców na temat dydaktyki?
p.G.N.: Kształcenie w naszej szkole jest na wysokim poziomie i całkowicie spełnia nasze oczekiwania.
R N Cz: Na jakie jeszcze oczekiwania rodziców odpowiada
nasze gimnazjum?
p.G.N.: Każdy r odzić pr agnie, by jego dziecko było tr aktowane w sposób indywidualny, dostosowany do potrzeb dziecka i szkoła rzeczywiście stara się o to. Ważne też jest sprawiedliwe ocenianie dziecka, wiem, że nauczyciele kierują się jasnymi kryteriami zapisanych w WSO i PSO, z którymi zapoznają uczniów i rodziców.
My i nasze dzieci cenimy życzliwą atmosferę zapewniającą
uczniom dobre samopoczucie.
R N CZ: Czy nasze gimnazjum poleciłaby Pani rodzicom
uczniów, którzy w tym roku kończą naukę w szkole podstawowej?
Publiczne Gimnazjum nr 4 to niewątpliwie " Szkoła odkrywców talentów". Oczywiście poleciłabym nasze gimnazjum
uczniom, którzy kończą szkołę podstawową ze względu na
wykwalifikowaną kadrę nauczycielską. Szkoła spełnia swoje
zadania dydaktyczno - wychowawcze. Nie ma w niej przejawów agresji, uczniowie czują się bezpiecznie. Najważniejsza
dla nas, rodziców i uczniów, są rzetelność i fachowość nauczycieli oraz indywidualne i sprawiedliwe podejście do ucznia.
RNCz: Dziękujemy Pani za tak wnikliwe ocenienie pracy
naszej szkoły.
Redakcja „Naszej Czwórki”
„Baczyński” - tu uczymy „miłowania, tworzenia, dorastania”
(Ciąg dalszy ze strony 1)
szemu udziałowi w różnorodnych konkursach, akcjach, imprezach szkolnych, zajęciach pozalekcyjnych – przedmiotowych,
artystycznych, sportowych realizujecie swoje potrzeby, pasje i
zainteresowania. Waszą twórczość widać na każdym kroku –
wystawa interaktywna, gazetka szkolna, projekty edukacyjne,
teatr, prace plastyczne, chór i zespół wokalny, soliści, plakaty
profilaktyczne, wystawy, prezentacje multimedialne i filmy,
wyczyny sportowe. I chyba nic nie przesadzam, skoro cała
szkoła „obwieszona” i „obstawiona” jest dyplomami i pucharami. Za ową twórczość właśnie! Wspomnę jeszcze o innym
aspekcie „tworzenia” – tworzycie w szkole wspaniałą atmosferę. To Wy właśnie tworzycie klimat i kształtujecie wizerunek
szkoły. Dobry wizerunek, jak widzę. I serce moje się z tego
radujeJ. I ja się staram tworzyć – dobre warunki i kolejne szanse dla Was…
„Dorastanie” – to wszystkie działania zmierzające do odpowiedzialności za siebie i innych. Czymżesz jest dorastanie? Tylko
osiągnięciem 180 cm wzrostu? Staniem na ulicy z papierosem
w zębach? Używaniem wulgarnego słownictwa? Nie! Nie u
nas! Nasi uczniowie w trosce o bezpieczeństwo nie tylko
uczestniczą w obowiązkowych zajęciach z popularnego „edb”
czy w kursie pierwszej pomocy przedmedycznej. W trosce o
zdrowie własne i cudze realizowane są liczne przedsięwzięcia
z udziałem uczniów – wystawy, prelekcje, teatr profilaktyczny, przedsięwzięcia sportowe. Przyszłość zawodową kształtują
m.in.: zajęcia z preorientacji zawodowej, koło przedsiębiorczości, spotkania z pedagogiem, udział w targach edukacyjnych. Przejawem dorastania w sensie dojrzałości umysłowej
jest także przygotowywanie kolejnych akademii z okazji Dnia
Patrona Szkoły i innych uroczystości o charakterze patriotycznym, szkolnym, środowiskowym. To, że recytujecie Baczyńskiego, mówicie i piszecie o nim jako o wzorcu, to, że cenicie
autorytet Jana Pawła II i rolę jego pontyfikatu w Waszym
życiu, to także dorastanie. Zdobywanie wiedzy, wygrywanie
konkursów i zawodów sportowych, a w ślad za tym kształtowanie umiejętności funkcjonowania w środowisku społecznym
niewątpliwie świadczy o dorastaniu.
Zamiast zakończenia. Nie ma młodzieży złej. Są natomiast
nieudolni dorośli, którzy nie potrafią wydobyć z niej dobra.
Mam nadzieję, że w naszej szkole nie brakuje tych dorosłych,
którzy potrafią… Wszyscy staramy się, także poprzez własne
postawy, uczyć „miłowania, tworzenia, dorastania”. Uczniom
życzę mądrych wyborów, twórczego dorastania, a wszystkim miłowania i tworzenia. Dla dobra własnego, szkoły i ojczyzny.
Ptaki z naszych gniazd
„A gdy u stóp Paryże, W iednie, nawet gdy kusi czar innych miast,
nie zapomną bociany przecież dobrych dróg do swoich gniazd.”
A
bsolwenci, czyli uczniowie którzy „wyfrunęli” już z naszego gimnazjum. Co się dzieje z nimi dzisiaj? Jaki i dokąd obyli i dobywają lot? Czy pamiętają jeszcze, gdzie zaczęła
się ich życiowa podróż? Odpowiedzieli na nasz apel, udzielili
odpowiedzi na powyższe pytania- to znaczy, że nie zapomnieli.
Anna Bilny. Uczęszczała do naszego gimnazjum w latach
2002 – 2005, do klasy D, której wychowawczynią była p. Grażyna Harciarek. W klasie pierwszej wraz z innymi kolegami
zadecydowała o wyborze na patrona szkoły K. K. Baczyńskiego. W trzeciej klasie odniosła dwa znaczące sukcesy: została
laureatką Wojewódzkiego Konkursu Języka Polskiego i laureatką Wojewódzkiego Konkursu Wiedzy o Sztuce.
„...Po opuszczeniu gimnazjum zawędrowałam w progi I LO
im. W. Broniewskiego do klasy o profilu matematycznoinformatycznym. Po maturze wyruszyłam na podbój stolicy. W
Warszawie podjęłam studia na Uniwersytecie Warszawskim.
Pierwszy rok upłynął mi na studiowaniu geografii, a dodatkowym zajęciem był roczny kurs wizażu i stylizacji. Po zaaklimatyzowaniu się na dobre w wielkim mieście zaczęłam studiować
drugi kierunek o skomplikowanej nazwie - Kulturoznawstwo
Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie wyspecjalizowałam się w
dwóch ścieżkach naukowych: niemieckiej i rosyjskiej. Po
trzech latach obroniłam pierwszy licencjat - z geografii, a jako
specjalizację na studiach magisterskich wybrałam kartografię.
W zeszłym roku obroniłam drugi licencjat - kulturoznawczy.
Drugi rok studiów drugiego stopnia spędzam za granicą, w
Berlinie, w ramach stypendium Erasmus. Czasy studenckie
stoją pod znakiem aktywności w kilku kołach naukowych. Mam
za sobą kadencję w zarządzie Koła Naukowego Geoinformatyki i Teledetekcji oraz w zarządzie Kulturoznawczego Koła Europy Środkowo-Wschodniej "Axis Mundi". Działalność w kołach
w moim przypadku opiera się głównie na wykorzystywaniu
znajomości języka niemieckiego do nawiązywania kontaktów
międzynarodowych. Staram się również jak najwięcej czerpać
z możliwości poznawania świata, dlatego często podróżuję. W
tej chwili jestem właśnie w drodze na Maltę, gdzie spędzę 3
tygodnie na kursie języka angielskiego. Korzystam z dobrodziejstw doby globalizacji i rzeczywiście odczuwam to, że
świat stał się dla mnie mniejszy i aż się prosi, żeby go bliżej
poznać z różnych stron. Przy tym staram się nie zapominać o
„źródłach” i pielęgnuję najstarsze przyjaźnie, bo przyjaźń jest
najważniejszą wartością w życiu. I to jest właśnie to, co najlepiej wspominam z gimnazjum. To, że zawsze trzymałyśmy się z
dziewczynami z gimnazjum razem i nawet teraz, kiedy mieszkamy w różnych częściach Polski, a ja już nawet poza granicami,
to nadal się widujemy i jesteśmy dla siebie ważne. Drugim
gimnazjalnym aspektem, który pozytywnie zapisał się w mojej
pamięci są liczne konkursy, w których brałam udział. Pozwoliły mi one uwierzyć w siebie, dały siłę na brnięcie przez dalsze
ścieżki naukowe, a przy tym dawały dużo frajdy i satysfakcji.
(...)”
Anna Grzybek, koleżanka Ani Bilny z tej samej klasy.
Przez całe gimnazjum redaktorka „Naszej Czwórki”. Posłuchajmy, co u niej.
: (...) Gimnazjum to był wspaniały czas, który wykorzystałam
najlepiej jak umiałam, a w tym pomogli mi ludzie, których tutaj
poznałam: wychowawczyni, która troskliwie opiekowała się
całą klasą oraz inni zaangażowani w swoją pracę nauczyciele.
Pamiętam wiele zajęć pozalekcyjnych, na które z chęcią
uczęszczałam: zajęcia sportowe, śpiewanie w chórze szkolnym
oraz pisanie, redagowanie artykułów na różne tematy do gazetki szkolnej. Miałam poczucie, że im więcej zajęć, tym więcej
inwestuję w siebie, w swoje umiejętności. Zajęcia te były prowadzone przez nauczycieli, którzy próbowali nas zarazić pasją
do swoich przedmiotów i naprawdę im się to udawało. Dzięki
pani od matematyki postanowiłam udowodnić sobie i innym, że
jestem umysłem ścisłym i nie wyobrażałam sobie swojej przyszłości bez tego przedmiotu. Toteż poszłam w liceum do klasy o
profilu matematyczno-informatycznym, a obecnie studiuję
finanse i rachunkowość, gdzie bez znajomości matematyki nie
ma czego szukać. Piszę pracę magisterską, jednocześnie spełniam się zawodowo i zarabiam pieniądze, pracując w księgowości. Czas spędzony w gimnazjum był okresem niezwykłym.
Wtedy nawiązałam wiele przyjaźni. Niektóre z nich przetrwały
do dziś. Chłopak, którego poznałam w tej szkole za cztery miesiące zostanie moim mężem. Przyjaciółki z gimnazjalnej ławy
będą druhnami na moim ślubie. I jak tu nie wspominać dobrze
„Baczyńskiego”? (...)”
Aleksandra Wyszyńska, wówczas po pr ostu Ola, koleżanka
z ławy szkolnej Ani Bilny i Ani Grzybek. Oto jej relacja.
: (...) Po opuszczeniu progów gimnazjum uczyłam się
w "Bronku". Uczęszczałam do klasy matematyczno-fizycznej.
Po zdaniu matury dostałam się na Akademię Górniczo - Hutniczą w Krakowie, gdzie uzyskałam tytuł inżyniera na kierunku
Inżynierii Akustycznej. Obecnie zajmuję się pracą magisterską
związaną z moją pasją, którą chcę rozwijać, czyli filmem, a
konkretnie tworzeniem do niego ścieżek dźwiękowych. W ubiegłym roku, w ramach festiwalu "48 Hours Film Project", wraz z
przyjaciółmi nagraliśmy krótkometrażowy film pt. „Cena życia”, wyróżniony później nagrodą dla najlepszego aktora. W
tym roku już po raz trzeci będę dźwiękowcem w ekipie telewizji
festiwalowej Festiwalu Off Plus Camera. Gimnazjum wspominam przede wszystkim jako miejsce, gdzie rozwijałam moje
zainteresowania. Brałam udział w licznych konkursach: historycznych, kulturalnych, matematycznych, fizycznych. Wtedy
właśnie zainteresowałam się kinematografią. Postanowiłam
wówczas, że pójdę na studia związane z dźwiękiem i będę pracować przy produkcji filmów. Mam nadzieję, że mi się to uda:).
Przyjaźnie z okresu gimnazjalnego pielęgnuję do dzisiaj. Z
sympatią wspominam również grono nauczycielskie, które
pomogło mi określić kierunek rozwoju i wspierało w dążeniu
do celu.
Grzegorz Wyszyński, br at Oli, zdobył maksymalną ilość
punktów z części matematyczno-przyrodniczej na egzaminie
gimnazjalnym i prawie maksymalną z części humanistycznej.
Po ukończeniu gimnazjum ja również uczęszczałem do "Bronka".
Później wybrałem drogę naukowca, ukończyłem studia magisterskie na kierunku fizyka na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Obecnie jestem na Międzynarodowych Studiach Doktoranckich na Uniwersytecie Jagiellońskim i odbywam dwuletni staż
na ETH w Zurychu (najbardziej prestiżowej politechnice w
Europie - tam pracował Einstein). Pracuję przy eksperymencie, który ma pokazać, jak wygląda neutron, czyli jedna z części jądra atomowego. Buduję urządzenie, którego zadaniem
jest osłanianie eksperymentu przed zewnętrznym polem magnetycznym. Liczę na to, że zbuduję na tyle uniwersalny przyrząd, by miał zastosowanie w medycynie i innych dziedzinach
życia. Gimnazjum wspominam bardzo dobrze, jednak, niestety,
ciężko jest utrzymywać mi kontakt z kolegami i koleżankami –
oddalenie, brak czasu. Ale pamiętam!
Grzegorz i przebywająca aktualnie u niego Ola pozdrawiają
nas z Zurychu.
Wszystkim absolwentom naszego gimnazjum dedykujemy nie
bez kozery jeszcze jeden fragment naszego szkolnego hymnu:
„A wspólna młodość ma znaczenie i kto odchodzi, wrócić może.
Czekają bramy „Baczyńskiego” otwarte o każdej porze.”
Zapraszamy, czekamy!
STR. 6
NASZA CZWÓRKA
Stypendystka z naszego gimnazjum o sobie
D
Po raz drugi Nina Opyd została stypendystką Łódzkiego Regionalnego Programu
Wspierania Młodzieży Szczególnie Uzdolnionej
epartament Kultury i Edukacji Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi realizuje program stypendialny, którego celem jest stworzenie warunków sprzyjających rozwijaniu umiejętności i kompetencji własnych szczególnie uzdolnionym uczniom szkół gimnazjalnych i ponadgimnazialnych
z
województwa
łódzkiego. Stypendium otrzymuje 400
najlepszych
uczniów
spośród
osób, które złożą
wnioski stypendialne.
Swoją
edukację
rozpoczęłam
w
Szkole Podstawowej nr 4 w Bełchatowie. Już w pierwszych klasach osiągałam bardzo dobre
wyniki w nauce, o
wiele lepsze niż
moi koledzy w
klasie. Sukcesy te zawdzięczam mojemu starszemu bratu,
który, zanim jeszcze poszłam do zerówki, hojnie dzielił się
ze mną swoją wiedzą i umiejętnościami. W „podstawówce”
jednak najbardziej interesował mnie sport, dlatego wybrałam PG 4. Miałam zamiar wybrać klasę siatkarską, jednak
wysoka średnia moich ocen zadecydowała za mnie i w ten
sposób trafiłam do klasy humanistycznej, z czego teraz się
cieszę. Poznałam tu naprawdę bratnie dusze i wbrew pozorom, bo w klasie jest dwadzieścia mających dużo do powiedzenia dziewcząt, tworzymy zgraną paczkę.
Od początku w gimnazjum nauka idzie mi jak z płatka, nigdy nie mam średniej niższej niż 5.1, chociaż przyznam, że
uczenie się wcale nie przychodzi mi łatwo i nigdy systematycznie nie sięgam do książek i zeszytów. Staram się za to
brać czynny udział w konkursach, akademiach, a przede
wszystkim nie pozwalam sobie na nieprzygotowanie się do
sprawdzianu czy kartkówki.
W drugiej klasie gimnazjum moja wychowawczyni, pani
Anna Błaszczyk, zaproponowała mi złożenie wniosku o
stypendium do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Byłam
Fot. 1
Fot. 2
naprawdę zdziwiona, zaskoczona, a jednocześnie bardzo
szczęśliwa i usatysfakcjonowana, gdy dowiedziałam się, że
znalazłam się wśród 400 spośród 700 wnioskodawców,
którym przyznano stypendia. W trzeciej klasie wzięłam już
odważniej udział w drugiej edycji programu stypendialnego
i tym razem też się
udało. Nagroda ta
na pewno dla mnie
wielka zachęca i
motywacja do pracy. Wynosi aż 450
zł
miesięcznie.
Całą kwotę należy
przeznaczać
na
cele edukacyjne i
co jakiś czas również
sporządzać
sprawozdania oraz
rozliczenia z wydatków. Do tej
pory
kupiłam
m.in.: laptopa, aparat fotograficzny,
urządzenie wielofunkcyjne, głośniki i programy do komputera. W tym roku za pieniądze uzyskane ze stypendium jadę
do Londynu, mam też w planie zakup tabletu. We wniosku
o stypendium opisuję swoje cele, które wytyczam sobie w
danym roku. Stopień ich realizacji oceniam w sprawozdaniach i wyrażam w nich własną opinię o podjętych działaniach. Otrzymywanie stypendium niestety wiąże się dla
mnie i mojej wychowawczyni z tak zwaną papierkową robotą, której jest niemało. Ale nic nie ma za darmo! Wszystkie te niedogodności rekompensuje jednak bycie stypendystką, które pomnaża wiarę we własne możliwości oraz
zachęca do pracy. To też zaszczyt. 17. lutego na przykład
uczestniczyłam wraz z Panią Dyrektor w uroczystości rozdania certyfikatów stypendialnych uczniom i listów gratulacyjnych dyrektorom placówek, która miała miejsce w Filharmonii Łódzkiej. Wręczenia dokonywał sam Marszałek
Województwa Łódzkiego.
Cieszę się, że mój sukces jest też sukcesem mojego gimnazjum, bo świadczy o potencjale intelektualnym zarówno
uczniów jak i nauczycieli tej szkoły.
Fot. 3
Fot. 4
Marsz Pamięci
150 rocznica powstania styczniowego
Rok 2013 to rok 150. rocznicy wybuchu powsta- wości Grobla, gdzie ugoszczono nas cie-
ferę marszu i rozmowy z nowo poznany-
nia styczniowego, którą uczczono w różnych płymi napojami i gorącą zupą grochową.
mi koleżankami i kolegami. Okazało się,
miejscach naszego kraju i w różny sposób. Dzień był dość chłodny, toteż ucieszyli-
że na marsz wybrali się też uczniowie z
W Bełchatowie już po raz trzynasty odbył się, śmy się z posiłku i chwili odpoczynku,
PG nr 5, PG nr 3, ZSP nr 3, ZSP nr 4 wraz
organizowany przez Regionalne Stowarzyszenie czuliśmy się trochę zmęczeni. Tym bar-
z opiekunami oraz harcerze z 7. Środowi-
Społeczno-Kulturalne,
SZLAKIEMI dziej mogliśmy docenić wysiłek powstań-
skowego Szczepu Harcerskiego "Kora".
POWSTAŃCÓW STYCZNIOWYCH 1863 r., ców, którzy przez wiele miesięcy w chło-
MARSZ
Młodzieży nie zniechęciła niesprzyjająca
w którym uczestniczyli też uczniowie naszego dzie, a często o głodzie ukrywali się w
takiej „przechadzce” pogoda i duża ilość
gimnazjum wraz z p. Dyrektor Anną Szczęsną i lasach przed carskimi wojskami. Dalsza
kilometrów do przebycia, a wręcz prze-
nauczycielkami: p. Emilią Gąciarz i p. Barbarą wędrówka prowadziła w stronę Kasze-
ciwnie, wszyscy byli pełni entuzjazmu.
Szubert - Sakturą.
wic. Tutaj nasz trud został nagrodzony
Ten marsz rozpoczął nasze tegoroczne
Dla nas, uczniów, marsz stał się najwspanialszą słodkim poczęstunkiem. Jeszcze parę
ferie i pokazał nam dobry sposób na ich
lekcją historii. Uczestnicy, którzy zebrali się kilometrów i dotarliśmy do Kurnosa,
spędzanie. W czasie marszu udało nam się
przed Urzędem Miasta Bełchatów w sobotę, ostatniego etapu marszu. Po kolejnym
pokonać nasze słabości, wykazać się silną
10.01 o godz. 11.00, udali się najpierw autokara- ciepłym posiłku wysłuchaliśmy koncertu
wolą i uporem w dążeniu do celu. Z całą
mi do kościoła w Parznie, gdzie odbyła się msza piosenki żołnierskiej. Z Kurnosa autokar
pewnością wybierzemy się na taki marsz
św. w intencji powstańców i bohaterów walk o przywiózł nas do Bełchatowa, gdzie za-
w następnym roku i polecimy go wielu
niepodległość w latach 1863- 1864. Po uroczy- kończyła się nasza przygoda.
naszym rówieśnikom.
stościach kościelnych wyruszyliśmy do miejsco- Długo będziemy wspominać miłą atmos-
Fot. 1
Martyna Adamczyk i Alicja Piersiala
Fot. 4
Fot. 3
Fot. 2
Na Powązkach wśród brzozowych krzyży...
T
o krótkie wspomnienie ubiegłorocznej wycieczki do Warszawy, w której
uczestniczyli uczniowie kilku klas. Program był bogaty: wizyta w Polskim Radiu,
zwiedzanie od kulis Teatru Wielkiego,
Muzeum na Pawiaku i oczywiście...
Powązki.
Powązkowski Cmentarz Wojskowy
był ostatnim, ale najważniejszym,
kulminacyjnym punktem warszaw-
Fot. 1
Fot. 2
skiej wyprawy. Od dawna pragnęliśmy złożyć hołd naszemu Patronowi,
K.K. Baczyńskiemu, zapalając znicze na grobie jego i Basi. Był to moment pełen powagi i zadumy. Nieopodal, w Kwaterze Brzozowych
Krzyży, gdzie pochowani są polegli
w okresie wojny harcerze Grup
Szturmowych Szarych Szeregów –
odnaleźliśmy też mogiły Alka, Rudego i Zośki, bohaterów „Kamieni na
szaniec”. Im też oddaliśmy cześć.
Zaśpiewaliśmy „Jeszcze Polska nie
zginęła...” i odmówiliśmy modlitwę
za tych, którym zawdzięczamy tak
wiele.
NASZA CZWÓRKA
STR. 8
Tak się zaczęło
REDAKCJA
Redaktor naczelny: Mateusz Gawor a; z-cy: Alicja Pier siala, Klaudia Pol; zespół: Mar tyna Adamczyk, Natalia
Rośniak, Natalia Słupecka; korekta: Natalia Stolarek, Monika Taras; fotoreporter: Magda Cieślik; opiekunowie: Teresa
Adamczyk, Andrzej Gąciarz.

Podobne dokumenty