Magdalena Modrzejewska „Libertariańskie koncepcje jednostki i

Transkrypt

Magdalena Modrzejewska „Libertariańskie koncepcje jednostki i
RECENZJE
220 „
ki pod adresem partii, podobnie skłaniają
do refleksji i głębszej analizy opisywane
empiryczne ustalenia. Powinny one być, według politologa, raczej podstawą i przyczynkiem do dalszych badań nad partiami, a nie
umieszczonym na pierwszych stronach gazet „bijącym na alarm głosem”. Nawiązując
do głosów krytyki pod adresem partii i wypowiedzi określających je jako przestarzały
model, Autor twierdzi, że ich adwersarze
powinni się zastanowić, czy istnieje na dzień
dzisiejszy polityczna i organizacyjna alternatywa dla partii w funkcjonowaniu parlamentarnej demokracji.
Na koniec należałoby zadać sobie pytanie, dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję.
W ostatnich latach ukazało się niewiele
opracowań prezentujących całościowe ujęcie tej tematyki. Stąd olbrzymim atutem tej
publikacji jest przedstawienie aktualnego
stanu badań na tym polu, uwzględniające
przemiany po ostatnich wyborach jesienią
2009 roku. Oceniając recenzowaną pracę,
zdecydowanie warte polecenia są rozdziały poświęcone analizie niemieckiego systemu partyjnego sensu sctricto, natomiast
rozdziały prezentujące teorie i koncepcje
związane z badaniami nad partiami ustępują bardzo dobrym studiom porównawczym
na gruncie polskim, aczkolwiek nie są one
pozbawione wartości poznawczej z tej racji,
że Autor prezentuje je w kontekście niemieckiego systemu partyjnego, odsyłając czytelnika do przykładów z niemieckiej sceny politycznej. Jeśli uwzględni się fakt, że dzieło
w swym założeniu miało być podręcznikiem
akademickim, mającym za zadanie rzetelne
przekazanie i usystematyzowanie wiedzy
o partiach Republiki Federalnej Niemiec, to
pod tym względem Autor osiągnął swój cel.
Natomiast dla polskiego czytelnika książka
Alemanna, bezsprzecznie, może stanowić
ciekawe studium niemieckiego systemu partyjnego.
Elżbieta Biegaj
Magdalena Modrzejewska
„Libertariańskie koncepcje jednostki i państwa we współczesnej
amerykańskiej myśli politycznej”
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010, ss. 234
Śledząc polską scenę intelektualną i publicystyczną, można zauważyć rosnące zainteresowanie myślą libertariańską. Mimo
że pierwsze naukowe refleksje nad tą tradycją
ideową sięgają w Polsce czasów poprzedniego reżimu politycznego, bibliografia tekstów
poruszających problematykę libertarianizmu
jest zadziwiająco uboga. Tym bardziej zatem
wypada przyjrzeć się bliżej dostępnej od niedawna na rynku wydawniczym monografii
Magdaleny Modrzejewskiej Libertariańskie
koncepcje jednostki i państwa we współczesnej amerykańskiej myśli politycznej.
Książka ta powstała na bazie rozprawy
doktorskiej przygotowanej pod kierunkiem
Bogdana Szlachty w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autorka, początkujący pracownik akademicki, jest asystentką w Instytucie Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ.
Jako cel swojej monografii Modrzejewska
wskazała „przedstawienie korelacji pomiędzy libertariańskimi koncepcjami jednostki
i państwa” (s. 22). Książka składa się z trzech
rozdziałów, z których pierwszy, dotyczący
korzeni myśli libertariańskiej, ma w swojej
istocie charakter wstępny. Drugi poświęcony jest idei jednostki i jej praw, natomiast
ostatni — wybranej wizji życia zbiorowego.
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 220
2012-10-09 10:05:02
221
zmu obecne w filozofii libertariańskiej. Podjęła kwestię indywidualizmu metodologicznego i ontologicznego. Poświęciła też uwagę
dyskusji na temat atomizmu w omawianym
nurcie oraz kwestii jednostki traktowanej
jako punkt odniesienia w rozważaniach
na temat ładu normatywnego. Dalej czytamy
o racjonalności w ujęciu libertarian. Autorka
stwierdziła, że sprowadzają ją oni do teorii
decyzji i teorii gier, co jej zdaniem stanowi
bardzo słaby punkt filozofii libertariańskiej.
Według niej, takie podejście uniemożliwia
wyjaśnienie tego, „jak odmienne jednostki
są w stanie dokonywać takich samych wyborów, jak są w stanie rozpoznać wspólne treści, co jest źródłem czy »momentem wspólnym« ich racjonalności, a przede wszystkim
czy, a jeśli tak, to w jaki sposób, jednostki są
w stanie rozpoznać normy racjonalności”
(s. 116). Ostatni podrozdział traktuje o prawach. Autorka opisała rozgraniczenie w libertarianizmie praw na pozytywne i negatywne, prezentując wizję tych praw według
twórców omawianej myśli. Ponadto zajęła
się prawem samoposiadania, zestawiając
je także z prawem własności oraz prawem
do wolności.
Trzeci rozdział książki dotyczy koncepcji
organizacji życia zbiorowego. W pierwszej
części Modrzejewska dokonała rekonstrukcji myśli Murraya Newtona Rothbarda i Davida Friedmana w zakresie ich postulatów
zniesienia państwa i wysuwanych przez
nich koncepcji legislacyjnych. Wspomniała również o anarchokapitalistycznych poglądach innego czołowego libertarianina,
Roya Childsa Młodszego. W dalszej części
rozdziału Autorka przedstawia i interpretuje koncepcje najsławniejszego filozofa libertariańskiego Roberta Nozicka. Zwraca
uwagę, że autor Anarchii, państwa i utopii,
odwołując się do Dwóch traktatów o rządzie
Johna Locke’a, nie podjął myśli ich twórcy,
że człowiek należy do Boga, co obliguje go
do podtrzymania życia zarówno swojego,
jak i innych, oraz że człowiek jest z natury
RECENZJE
Autorka umieściła nurt libertariański w liberalnej tradycji myśli politycznej. Za jego
konceptualizację w tej publikacji można
przyjąć stwierdzenie: „Pojęcie »libertarianizm« kojarzone jest obecnie z doktryną polityczną powstałą w Stanach Zjednoczonych
w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych
XX wieku, opozycyjną wobec egalitarystycznych tendencji współczesnego liberalizmu”
(s. 21). Wypowiedź ta została dopełniona
wskazaniem elementów konstytuujących tę
filozofię: indywidualizmu, prawa do samoposiadania, aksjomatu o nieagresji, korelacji
pomiędzy prawem do własności i prawem
do wolności, praw naturalnych o charakterze negatywnym. Zauważając nieobecność
głosu libertarian w dyskursie akademickim,
Autorka upatrywała przyczyny tego stanu
w ich „demagogicznej retoryce” i „szokującym radykalizmie” (s. 23).
W pierwszym, najdłuższym rozdziale Modrzejewska wskazała na wiele różnych źródeł myśli libertariańskiej. Zaliczyła
do nich dorobek: Johna Locke’a, Thomasa
Hobbesa, Johna Trencharda i Thomasa Gordona (autorzy Listów Katona), pisarzy doby
szkockiego oświecenia, twórców literatury
amerykańskiej z okresu rewolucji, francuskich liberałów: Frederica Bastiata i Gustave’a
de Molinariego, amerykańskich anarchoindywidualistów: Josiaha Warrena, Lysandera
Spoonera i Benjamina Rickestona Tuckera,
a także Alberta J. Nocka, Ayn Rand, Ludwiga
von Misesa i Friedricha Augusta Hayeka oraz
Miltona Friedmana. Podsumowując kwestię
korzeni libertarianizmu, Autorka wysunęła
wniosek, że „[...] libertarianie prócz poszukiwania intelektualnych inspiracji starają się
wydobywać z jak najbardziej »szacownych«
antecedencji wątki potwierdzające ich poglądy, choć czynią to w sposób niezwykle
wybiórczy” (s. 187).
Kolejny rozdział dotyczy już tytułowych
problemów monografii. Jego pierwsza część
traktuje o indywidualizmie. Modrzejewska
zaprezentowała kolejno rodzaje indywiduali-
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 221
2012-10-09 10:05:02
RECENZJE
222 „
częścią wspólnoty. Przedstawiła także swoje zastrzeżenia wobec Nozickowskiego rozróżnienia na monopol de facto i monopol
de iure, mającego umożliwić uzasadnienie
państwa jako niesprzecznego z normami
moralnymi. W ostatnim kilkustronicowym
podrozdziale Autorka opisuje kontraktualizm w myśli Jamesa Buchanana.
Struktura książki byłaby bez zarzutu
— wszak rozdziały odpowiadają tematyce
pracy — gdyby nie zachwianie proporcji
między poszczególnymi częściami monografii. Należy zauważyć, że wprowadzający
rozdział, który traktuje o antecedencjach libertarianizmu, stanowi około 40% objętości
książki.
Poważniejszej natury zastrzeżenie można
natomiast zgłosić względem merytorycznej
zasadności przyjętego przez Modrzejewską
celu pracy. Warto bowiem postawić pytanie,
czy właściwe jest formułowanie go w takim
brzmieniu, skoro po lekturze prac libertarian raczej trudno odnieść inne wrażenie
niż to, że w tym nurcie myśli politycznej
korelacja między wizją jednostki i państwa
istotnie występuje. Skoro takowa zachodzi,
to — konsekwentnie — wniosek ten nie wymagałby zastosowania narzędzi naukowych.
Gdyby znane były publikacje, których autorzy wątpiliby w istnienie wspomnianej korelacji w filozofii libertarianizmu, wówczas
cel monografii Modrzejewskiej byłby zrozumiały i w pełni uzasadniony. Tymczasem
literatury takowej nie ma. Na marginesie
można też odnotować, że posłużenie się zarówno w tytule pracy, jak i w sformułowaniu
celu badawczego, pojęciem „państwo” jest
nieścisłe. Autorka omawia bowiem nie tylko
poglądy zwolenników państwa minimum
(minarchistów), lecz także idee bezpaństwowej organizacji społeczeństwa. Należy zwrócić uwagę, że lektura monografii pozwala
dostrzec także inny jej cel, który nie został
explicite wyrażony. Związany jest on z ukazaniem korzeni myśli libertariańskiej i należy stwierdzić, że Modrzejewska zrealizowała
go bardzo dobrze, szczegółowo, starannie
i umiejętnie wprowadzając czytelnika w afiliacje ideowe libertarianizmu.
Niemniej jednak oceniając zasadniczą część pracy pod kątem jej waloru naukowego, można odnieść do niej słowa
M. Czarneckiego, będącego recenzentem
innej pracy o libertarianizmie1, która ukazała się na polskim rynku. Stwierdził on
mianowicie, że opisując poszczególne koncepcje, autor „zbyt mało miejsca poświęcił
na polemiczne i krytyczne odniesienie się
do poszczególnych kwestii. Tym samym nie
powiększył krytycznego dorobku polskiej literatury badawczej w tym zakresie”2. Książka w dużej mierze „ogranicza się właściwie
do funkcji deskryptywnych, nie proponując
nam nowych, interesujących interpretacji
wynikających z krytycznego podejścia”3. Ponadto omówienie koncepcji ładu zbiorowego według takich myślicieli, jak: Rothbard,
David Friedman, Buchanan, a zwłaszcza
Nozick, pojawiło się już w polskiej literaturze przedmiotu. Uzasadnieniem dokonania
ponownej rekonstrukcji myśli tych autorów
na temat organizacji życia społecznego mogłoby być zaprezentowanie rewizjonistycznej interpretacji ich dzieł, co jednak nie jest
w recenzowanej pracy zauważalne. Wystarczającym powodem kolejnego rozważenia
twórczości wspomnianych filozofów, dotykającego wyżej wymienionej problematyki,
byłoby także ujęcie polemiczne w stosunku
do literatury przedmiotu, niemniej jednak
pojawiło się ono w bardzo ograniczonym
zakresie4. Ocena musi wypaść jeszcze gorzej, gdy czytelnik przekona się, że około
jednej trzeciej treści pracy Modrzejewskiej
stanowią cytaty, w dodatku nieprzytaczane
w celu ich analizy.
Skupmy się na kilku bardziej szczegółowych kwestiach. Spodziewając się zarzutów
czytelników, Modrzejewska stwierdziła:
„Umieszczenie Rand, Hayeka, Misesa i [Miltona] Friedmana w rozdziale wskazującym
intelektualne korzenie myśli libertarian
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 222
2012-10-09 10:05:03
223
pisząc: „Z religijnego punktu widzenia nie
jesteśmy oczywiście swoją własnością. Jako
stworzeni przez Boga jesteśmy raczej jego
własnością. [...] to zatem, że jesteśmy własnością Boga, jest całkowicie spójne z filozofią libertarianizmu. [...] wszyscy jesteśmy
zarządcami naszych własnych ciał, jedynie
przed Bogiem odpowiedzialnymi za to, jak
je traktujemy”8.
Autorka nie uniknęła groteskowego
przedstawienia libertarianizmu i nieudanej
próby sprowadzenia go do absurdu. Stwierdziła bowiem, że w rozumowaniu Nozicka
nie mogłoby być zgody na podarowanie
komuś jedzenia, gdyby działania tego nie
poprzedziła umowa stron (s. 128). Jednak
zdaje się, że na gruncie libertariańskiej teorii
praw wcześniejsza umowa nie byłaby w tym
wypadku konieczna. Samo wyciągnięcie ręki
po jedzenie od darczyńcy można potraktować jako zgodę, w wyniku czego relacja
między dającym i biorącym byłaby zupełnie
dobrowolna.
Widocznym niedostatkiem książki jest
prawie całkowite pominięcie w niej myśli
jednej z czołowych postaci współczesnego
libertarianizmu (anarchokapitalizmu), Hansa-Hermanna Hoppego, wyróżniającego się
na tle libertarian kierowaniem ostrza krytyki zwłaszcza w państwo o reżimie demokratycznym9.
Trudno również pochwalić książkę jako
przedsięwzięcie edytorskie. W publikacji
wiele jest powtórzeń i niepotrzebnych podwójnych cytatów. Pojawiają się również
błędy techniczne. Na dezaprobatę zasługuje też tworzenie przez Autorkę neologizmu
„statyzm”, zamiast posługiwania się polskim
słowem „etatyzm”. Dużym utrudnieniem
jest brak indeksów.
Książka nie jest pozbawiona także walorów. Bardzo pozytywnie należy ocenić dotarcie przez Autorkę do nieznanych w Polsce
pozycji bibliograficznych (choć paradoksalnie niewielka polska literatura przedmiotu została wykorzystana w zdecydowanie
RECENZJE
może wydawać się problematyczne, gdyż
część badaczy zalicza ich już do nurtu libertariańskiego, wskazując, że ich twórczość
przypadała na lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX wieku, gdy powstawał ruch
libertariański” (s. 25). Wyjaśnienie Autorki,
wyłączywszy kwestię Rand5, wymaga jednak komentarza. Według niektórych znawców zagadnienia6 termin „libertarianizm”
(w rozumieniu myśli wolnorynkowej) ma
dwa znaczenia. Początkowo, w odpowiedzi na lewicowe skrzywienie liberalizmu,
używany był tylko w odniesieniu do nurtu
cechującego się przywiązaniem do idei klasycznej myśli liberalnej, następnie zaś zaczął
być wiązany z zespołem idei, o którym traktuje recenzowana tu monografia. Mając to
na uwadze, można zaliczyć Hayeka, Friedmana i Misesa do pierwszego z wymienionych prądów myślenia. Nie ma też żadnych
wątpliwości, że Mises był jednym z protoplastów libertarianizmu7, a wskazanie twórczości Hayeka i Rand jako mającej wpływ
na rozwój tej filozofii nie budzi kontrowersji.
Z kolei ustęp poświęcony w pracy twórczości Miltona Friedmana podporządkowany
jest tezie, że ekonomista ten nie był libertarianinem. Autorka nie wskazała jego wkładu
w rozwój tego kierunku, zdając się, i słusznie, przychylać do stanowiska, że prace tego
noblisty nie wywarły wpływu na wymienioną filozofię. Rodzi się zatem zapytanie, dlaczego nazwisko Miltona Friedmana znalazło
się w rozdziale traktującym o jej korzeniach.
Warto wspomnieć jeszcze o kilku zastrzeżeniach. Omawiając prawo samoposiadania, Modrzejewska stwierdziła, że: „[...]
u Locke’a samoposiadanie było podporządkowane konieczności zachowania przez jednostkę samej siebie jako będącej własnością
Boga. W myśli libertarian jednostka [...] jest
wyłącznym posiadaczem samego siebie”
(s. 127). Jednak taka interpretacja prawa
samoposiadania w omawianym nurcie jest
uproszczeniem. Dowodu dostarcza prominentny myśliciel libertariański, Walter Block,
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 223
2012-10-09 10:05:03
RECENZJE
224 „
za małym stopniu), a nawet do tekstów
na prawach rękopisu, oraz zdobycie urozmaicających dzieło informacji w drodze wywiadów z osobistościami amerykańskiego
nurtu wolnościowego. Mimo zgłoszonego
wcześniej zastrzeżenia odnośnie do sposobu ujęcia w książce postaci Miltona Friedmana, najlepszą jej część stanowi rozdział
o korzeniach omawianej filozofii. Na wysokie uznanie zasługuje fakt, że Modrzejewska
wskazała konkretne elementy myśli danych
autorów, które uległy recepcji w libertarianizmie. Jeszcze wyżej należy ocenić to, że Autorka szczegółowo przedstawiła sposób tej
recepcji oraz jej zróżnicowanie w różnych
odmianach libertarianizmu. Rozdział ten
zdradza niezwykłą erudycję Modrzejewskiej.
Zadała sobie trud dotarcia do bardzo wielu
publikacji źródłowych, w większości nieznanych w Polsce. Opierając się na nich oraz
na literaturze przedmiotu, dokonała bardzo
profesjonalnej i przystępnej analizy korzeni
myśli libertariańskiej. Pod tym względem
praca ma na polskim rynku charakter pionierski i zasługuje na najwyższe noty.
Niestety, całościowa ocena monografii
Libertariańskie koncepcje jednostki i państwa
we współczesnej amerykańskiej myśli politycznej nie jest tak wysoka, gdyż jak wynika
z niniejszej recenzji, jej poziom jest nierówny. Podczas gdy rozdział pierwszy zasługuje
na wysoką ocenę, zasadnicza część wywodu
budzi szereg zastrzeżeń. Warto nadmienić,
że poprzez lekturę pracy można znaleźć
także wiele inspiracji do samodzielnych
studiów, dlatego może być ona warta uwagi osób zainteresowanych poruszoną w niej
problematyką. Autorka nie wyczerpała tematu, który może i powinien doczekać się
nowych ujęć.
1
Chodzi o pracę T. Teluka, Koncepcje państwa we współczesnym libertarianizmie, Warszawa 2006.
W roku 2009 nakładem Instytutu Globalizacji ukazała się druga, poprawiona wersja książki.
2 M. Czarnecki, Państwo w dobie ponowoczesności, „Dialogi Polityczne” 7, 2007, s. 164.
3 Ibidem.
4 Autorka nie zgodziła się z Tomaszem Telukiem co do powodu nieobecności libertarian w najważniejszych dyskusjach naukowych (patrz s. 23) oraz z Justyną Miklaszewską pod względem interpretacji indywidualizmu w ujęciu libertariańskim (patrz s. 92), a także w kwestii myśli Davida Gauthiera (patrz s. 111).
5 Polska literatura przedmiotu nie jest jednogłośna, jeśli idzie o umiejscowienie twórczości tej Autorki względem libertarianizmu. Za przedstawicielkę tego kierunku uważają ją np.: Justyna Miklaszewska
(por. J. Miklaszewska, Libertariańskie koncepcje wolności i własności, Kraków 1994, s. 11) i Tomasz Teluk (por.
T. Teluk, Leseferyzm Ayn Rand [rozdział], [w:] idem, Koncepcje państwa..., s. 138–160), natomiast według Jacka
Bartyzela Rand nie była libertarianką (por. J. Bartyzel, W gąszczu liberalizmów. Próba periodyzacji i klasyfikacji, Lublin 2004, s. 141, 144–145).
6 Zob. R. Legutko, Dylematy kapitalizmu, Paryż 1986, s. 160–161; J.A. Rybczyńska, Współczesny libertarianizm amerykański, „Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio G” 34, 1987, 16, s. 280–282;
J. Miklaszewska, op. cit., s. 10, 11 n.
7 Od tego miejsca niniejszej recenzji termin ten będzie używany na oznaczenie nurtu, o którym traktuje
omawiana książka.
8 W. Block, Prywatna własność, etyka i tworzenie bogactwa, [w:] Etyka kapitalizmu, red. P.L. Berger,
Kraków 1994, s. 138. Zob. także E. Feser, Self-ownership, abortion, and the rights of children: Toward a more
conservative libertarianism, „Journal of Libertarian Studies” 18, 2004, nr 3, s. 91–114.
9 Zob. H.-H. Hoppe, Demokracja — bóg, który zawiódł. Ekonomia i polityka demokracji, monarchii
i ładu naturalnego, Warszawa 2006.
Paweł Nowakowski
Wrocławskie Studia Politologiczne 13, 2012
© for this edition by CNS
WSP_13_29.05.indb 224
2012-10-09 10:05:03