Wizerunek w biznesie - recenzja ksi¹¿ki

Recenzja ksiąŜki „Wizerunek w biznesie” Agaty Maroń
Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2006
Stare przysłowie „Nie szata zdobi człowieka” nie sprawdza się w biznesie, gdzie sukces jest
wypadkową wielu czynników, w tym wyglądu zewnętrznego.
„Nigdy wcześniej nie obserwowaliśmy takiej presji na kreowanie wizerunku osób oraz firm.
Nienagannie skomponowany i spójny wizerunek to gwarancja powodzenia” – czytamy we wstępie do
ksiąŜki Agaty Maroń pt. „Wizerunek w biznesie”. Celem autorki było stworzenie uniwersalnego
poradnika dotyczącego zasad eleganckiego ubioru w miejscu pracy i sytuacjach biznesowych.
Rozdział pierwszy poradnika jest poświęcony analizie kolorystycznej, która zdaniem Maroń
powinna być punktem wyjścia w pracy nad własnym wizerunkiem. Przedstawiana jest w nim klasyczna
„typologia pór roku”, na podstawie, której powinniśmy dobierać kolory i odcienie ubrań. W tym samy
rozdziale umieszczony został rozdział poświęcony psychologii koloru i symbolice barw, które mają duŜe
znaczenie dla tego, w jaki sposób jesteśmy postrzegani. Autorka stara się równieŜ wytłumaczyć
zaleŜność pomiędzy charakterem a wybieranymi przez daną osobę kolorami.
„Profesjonalny wizerunek nie moŜe być z góry ustalonym schematem, ale powinien łączyć w
sobie zasady etykiety i
indywidualnego stylu” – przypomina Maroń. Na początku rozdziału
poświęconego doborowi odpowiedniej garderoby autorka umieszcza serię pytań kontrolnych, które
mają ułatwić czytelnikowi określenie własnego stylu.
W ksiąŜce umieszczono osobne rozdziały poświęcone zasadom ubioru kobiet i męŜczyzn.
Znajdziemy w nich porady, co powinno znaleźć się w szafie kaŜdego biznesmena i kaŜdej
bizneswoman, jakich ubrań nie powinno się nosić w pracy, a takŜe sugestie dotyczące ubioru w
sytuacjach formalnych. Kobiety dowiedzą się, kiedy powinny ubrać garsonkę, a kiedy sukienkę
koktajlową, a takŜe, kiedy wypada załoŜyć długie rękawiczki. MęŜczyźni - czym róŜni się marynarka
angielska od amerykańskiej, i w jakich sytuacjach wypada je nosić. Mogą równieŜ zgłębić tajniki
doboru dodatków, takich jak pasek czy teczka.
Ten krótki poradnik z pewnością nie zastąpi wizyty u profesjonalnego stylisty, ale moŜe stać się
dobrym początkiem pracy nad własnym wizerunkiem. Zawarte w nim porady, choć czasem mogą
wydawać się banalne, z pewnością przydadzą się kaŜdemu, komu przed waŜnym spotkaniem zdarza
się stawać przed szafą z pytaniem: „I co ja mam na siebie włoŜyć…”
Beata Orpiszewska
[email protected]