Szybki rozwój rynku kapitałowego w Polsce zmusza inwestorów do
Transkrypt
Szybki rozwój rynku kapitałowego w Polsce zmusza inwestorów do
Szybki rozwój rynku kapitałowego w Polsce zmusza inwestorów do interpretowania coraz to większej liczby informacji będących podstawą późniejszych decyzji inwestycyjnych. Konieczność dokonywania ciągłych wyborów jest zajęciem na tyle stresującym, o czym wspominają sami inwestorzy, że warto zrobić wszystko by o zyski na giełdzie walczyć z dobrym partnerem jakim powinno być biuro maklerskie. Wybór właściwego pośrednika finansowego zyskuje jeszcze bardziej na znaczeniu, gdy inwestor decyduje się na samodzielne inwestowanie. Dzisiaj współpraca z biurem maklerskim przestała ograniczać się do przekazywania zleceń na giełdę. Biura wzbogacają ofertę o cały wachlarz dodatkowych usług, o które z jednej strony dopominają się sami klienci, z drugiej są normalnym elementem walki o inwestora. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) wraz z Forbes już po raz drugi przygotowało ranking biur maklerskich stworzony na podstawie opinii samych zainteresowanych – klientów biur maklerskich. W przeciwieństwie do większości tego typu zestawień, opierających się na porównywaniu poszczególnych elementów oferty biur maklerskich, w naszym ranking za najważniejsze kryterium przyjęliśmy poziom satysfakcji samych inwestorów. Decydując się na takie rozwiązanie, kierowaliśmy się coraz większym znaczeniem opinii konsumenckich w procesie wyboru danego produktu. Dziś większość z nas nie kieruje się specyfikacją techniczną, kolorowymi folderami, a częściej decyzje o zakupie towaru lub usługi podejmuje na podstawie zasięgniętych opinii innych użytkowników. Nie inaczej jest z wyborem usług finansowych. O ocenie i znaczeniu konkretnych kryteriów w rankingu zdecydowali sami inwestorzy indywidualni biorący udział w Ogólnopolskim Badaniu Inwestorów (OBI), które jest organizowane przez Stowarzyszenie od pięciu lat na reprezentatywnej próbie, ok. 1400 inwestorów. W pierwszym kroku klienci biur maklerskich wskazali te elementy oferty, którymi się kierowali przy wyborze biura maklerskiego. Następnie uczestnicy badania podali nazwę biura maklerskiego, z którego usług korzystają i ocenili je według wcześniej wskazanych przez siebie kryteriów. Oceny przyznawane były w pięciostopniowej skali. Liderem rankingu został DM BZWBK Tegoroczne wyniki rankingu wyłoniły nowego lidera. Zostało nim Biuro Maklerskie BZWBK, które w ubiegłorocznym zestawieniu zajęło drugą pozycję. Broker otrzymał w bieżącym roku od swoich klientów końcową notę na poziomie 3,5. Zmiana nastąpiła również na pozycji wicelidera. Jest nim teraz Dom Maklerski BOŚ, który w poprzednim zestawieniu plasował się na pozycji trzeciej. Z kolei na trzecią pozycję ‘wskoczył’ Dom Inwestycyjny BRE Banku zyskując w stosunku do poprzedniego rankingu, aż trzy lokaty, notując jednocześnie największy skok w górę w porównaniu z rokiem 2006 spośród wszystkich ocenianych biur maklerskich. Natomiast ubiegłoroczny lider DM ING Securities spadł w tym roku na czwartą pozycję, a klienci przyznali mu ocenę na poziomie 3,42. Co ciekawe, to właśnie ten wynik wystarczył DM ING by w ubiegłym roku zwyciężyć, a to oznacza, że przyczyną spadku na niższą pozycję jest przede wszystkim wzrost zadowolenia klientów korzystających z usług konkurentów. Na ostatnich trzech pozycjach tegorocznego zestawienia doszło jedynie do lekkich przetasowań. Dziewiąte miejsce zajął CDM Pekao z notą równą 3,06, co oznacza spadek o jedną pozycję w stosunku do poprzedniego roku. Ponadto inwestorzy podobnie jak w 2006 roku ponownie nisko ocenili DM Millenium oraz BDM PKO BP. Generalnie można uznać, że rozrzut średnich ocen przypisanych poszczególnym biurom maklerskim nie był duży i sięgał w pięciostopniowej skali zaledwie poziomu 0,44 punktu, co daje kilkunastoprocentową różnicę między liderem, a ostatnim podmiotem w zestawieniu. Należy podkreślić, że ‘spłaszczenie’ wyniku jest efektem tego, że biura nie osiągnęły jeszcze poziomu oczekiwanego przez klientów, a jednocześnie nie funkcjonują aż tak źle, aby zbierać tylko i wyłącznie oceny krytyczne. Ponadto oczywiste jest, że nie ma możliwości, aby na równi zadowolić wszystkich klientów. Każdy klient jest z reguły inny i każdy może mieć inne specyficzne wymagania wedle, których ocenia przydatność poszczególnych elementów wpływających na ocenę ich brokera. Tak małe różnice w ocenach wynikają również ze specyfiki rankingu konsumenckiego. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której inwestorzy ocenialiby własne biuro bardzo nisko i chcieli być dalej ich klientami. Z drugiej strony mało kto z nas jest, aż takim entuzjastom by bezkrytycznie oceniać funkcjonowanie pośrednika z którego usług korzysta. Badanym najbardziej zależy na jakości platformy internetowej W tegorocznym rankingu niemal 22% badanych wskazało, że największe znaczenie przy wyborze biura ma jakość platformy internetowej, jaką dysponuje broker. 18% badanych uznało, że kluczowe są opłaty i prowizje, 14% ankietowanych uważa, że ważny jest poziom obsługi klienta, a około 13% respondentów wskazało na liczbę oraz jakość rekomendacji i analiz. Z badań wynika, że najmniejszą wagę inwestorzy przykładają do bliskości punktów obsługi klienta, ilości ofert pierwotnych, czy też funkcji łączącej rachunek ROR z rachunkiem brokera. Powyższe wskazania jednoznacznie pokazują, że coraz większą rolę w życiu inwestora odgrywa internet, a coraz mniejsze znaczenie mają punkty obsługi klienta, które jeszcze kilka lat temu były tłumnie odwiedzane przez zdecydowaną większość aktywnych „graczy”. Wiele wskazuje na to, że tendencja ta utrzyma się w przyszłości, gdyż przemawia za tym wiele wymiernych korzyści. Internetowe systemy transakcyjne pozwalają na zaoferowanie inwestorom niskich prowizji, a przede wszystkim upraszczają proces inwestycyjny i dają nieograniczony dostęp do rachunku praktycznie z każdego punktu na świecie. Inwestorzy najwyżej cenią platformę DM BOŚ Pod względem kluczowego kryterium, czyli właśnie internetu, najlepiej swoje biuro ocenili inwestorzy korzystający z platformy transakcyjnej DM BOŚ. Średnia nota ukształtowała się w tym przypadku na poziomie 3,99 i tylko nieznacznie przewyższa lidera rankingu, czyli DM BZWBK, który uzyskał notę na poziomie 3,95. Nieźle ocenione zostały również systemy DI BRE Banku, DM ING oraz BM BPH. Z kolei najmniej powodów do zadowolenia mieli klienci CDM Pekao przypisując swojemu brokerowi ocenę na poziomie 3,24. Niewiele wyższą notę uzyskał DM PKO BP. Warto tutaj podkreślić, że zarówno na dwóch czołowych, jak i na dwóch ostatnich miejscach nie doszło w porównaniu z poprzednim rokiem do żadnych przetasowań. Pod względem wielkości opłat i prowizji niekwestionowanym liderem jest Dom Inwestycyjny BRE Banku, którego klienci wyrazili największe zadowolenie z poziomu stawek. Wyróżnienie należy się także dla mBanku oraz dla DM BOŚ. Najmniej powodów do zadowolenia mieli z kolei klienci CDM Pekao. Słabo wypadły również DM PKO BP oraz BM BPH. W ubiegłym roku najlepiej w tej kategorii oceniany był ING Securities. W tym roku sklasyfikowany został na 6 miejscu. Z kolei lider tej kategorii - Di BRE Banku zanotował wzrost o trzy lokaty. Obok obu wymienionych wyżej kategorii wciąż inwestorzy wysoko cenią sobie rolę, jaką odgrywa poziom obsługi klienta. Jest to zrozumiałe, gdyż uczestnicy rynku często potrzebują profesjonalnego wsparcia. W tej kategorii najwięcej powodów do zadowolenia mieli klienci ubiegłorocznego lidera – ING Securities, a najmniej klienci DM Millenium. Warto zauważyć również, że w kategorii jakości, ilości oraz przydatności rekomendacji i analiz najwięcej jest ocen niskich, które oscylują w pobliżu wartości 3. Tylko dwa biura (DM BZWBK oraz ING Securities) ocierają się o wartość 3,5. Najsłabiej z oceną 2,72 wypada tutaj mBank. Wyniki te sugerują, że raporty publikowane przez polskich brokerów pozostawiają w opinii inwestorów jeszcze wiele do życzenia. Powinno to być więc wskazówką dla biur maklerskich, aby kłaść znacznie większy nacisk zarówno na ilość, jak i jakość publikowanych raportów. Jest to szczególnie ważne, gdyż solidne i wiarygodne raporty znacznie zwiększają szanse drobnych inwestorów na osiąganie sukcesów. Wspomnianą wcześniej kategorią, która ma najmniejszy wpływ na decyzję o wyborze brokera jest bliskość punktu obsługi klienta. Z racji tego, że zdecydowana większość obrotów mniejszych inwestorów generowana jest za pośrednictwem platform internetowych, to taka ocena inwestorów jest słuszna i zrozumiała. W tej kategorii najwyżej uplasował się CDM Pekao, co jest efektem m.in. silnie rozbudowanej sieci placówek. Najsłabiej wypadł mBank, co jest rezultatem sposobu funkcjonowania tego banku, który w dużym stopniu bazuje na komunikacji z klientem za pomocą drogi internetowej oraz telefonicznej. Jakość oferty i usług brokerów musi ulec poprawie Dokonując globalnej oceny rankingu można uznać, że tegoroczne wyniki powiały niestety tylko lekkim optymizmem. Wyniki pokazują bowiem, że poziom zadowolenia inwestorów z biur maklerskich rośnie, ale bardzo powoli. Ogólna średnia ocena wszystkich biur osiągnęła w tym roku poziom 3,32, wobec 3,27 punktu w roku poprzednim, co daje poprawę o zaledwie 1,5%. Na bazie tych wyników można pokusić się o wniosek, że funkcjonujący na polskim rynku brokerzy muszą jeszcze sporo poprawić, aby spełnić oczekiwania swoich klientów. Pozostaje więc oczekiwać, że wraz z dynamicznym rozwojem polskiego rynku kapitałowego, wzrastać będzie jakość oferty brokerów, a tym samym poziom zadowolenia licznej grupy inwestorów indywidualnych. Jarosław Dominiak, Piotr Cieślak Ranking Biur Maklerskich 3,4969 BZWBK 3,4447 3,4267 BOŚ DIBRE 3,4202 3,3717 ING BPH PKOBP MILLENNIUM Obsługa Internet Kredyty Analizy ROR 3,0627 PEKAO 0,00 Bliskość Oferty 3,2926 3,1933 3,1769 MBANK Opłaty 0,50 1,00 1,50 2,00 2,50 3,00 3,50 4,00 4,50 5,00