Tragiczny wypadek w Bielach - cd.

Transkrypt

Tragiczny wypadek w Bielach - cd.
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Tragiczny wypadek w Bielach - cd.
Zmiana kwalifikacji?Na drugiej rozprawie w sprawie tragicznego wypadku w Bielach zeznawali policjanci i
biegły z zakresu ruchu drogowego. Sąd poinformował o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej
zarzucanego oskarżonemu czynu. Gdyby ta możliwość stała się faktem, oskarżony mÃłgłby odpowiadać
za spowodowanie pod wpływem amfetaminy wypadku ze skutkiem śmiertelnym.Informowaliśmy o tym
wypadku i toczącym się procesie. Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce 18 czerwca ubiegłego roku
około godziny 23 w Bielach (gm. Sochocin). Z drogi podporządkowanej na krajową pięćdziesiątkę
wyjechałÂ volkswagen jetta, wymuszając pierwszeństwo przejazdu i doprowadzając do zderzenia ze
skodą oktavią. Na miejscu zginęło dwÃłch mężczyzn - mieszkańcÃłw Warszawy: 33-letni kierowca
skody, 53-letni pasażer oraz 17-letnia pasażerka jetty, mieszkanka Raszewa. Przeżył tylko kierowca jetty,
ktÃłry trafił do szpitala.
Proces w tej sprawie rozpoczął się w Sądzie Rejonowym w Płońsku 19 lutego. Oskarżonemu, 27-letniemu
Marcinowi R. - kierowcy volkswagena jetty (mieszkańcowi GrÃłdkowa w gminie WyszogrÃłd) płońska
prokuratura postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna
był wcześniej karany mandatem za przekroczenie prędkości i spowodowanie kolizji. Zarzut nie obejmował
wątku narkotykÃłw. Prokuratura sporządzając akt oskarżenia, rozstrzygnęła okoliczność ujawnienia
amfetaminy w organizmie oskarżonego na jego korzyść z uwagi na, można powiedzieć, przyczyny
prawne. Kodeks karny przewiduje bowiem zaostrzone sankcje za spowodowanie wypadku pod wpływem
alkoholu i środkÃłw odurzających, nie wspomina natomiast o substancjach psychotropowych, jaką jest
amfetamina. W procesie oskarżycielkami posiłkowymi są dwie kobiety: mieszkanka Raszewa, ktÃłra
straciła w wypadku w Bielach cÃłrkę oraz mieszkanka Warszawy, ktÃłra straciła męża i teścia.
Oskarżony Marcin R. przyznał się do winy, ale twierdzi, że nie pamięta przebiegu wypadku. Prokuratura
i oskarżenie posiłkowe nie zgodziło się na wniosek obrony o dobrowolne poddanie się karze (2 lata
pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat).Badania krwi wykazały w organizmie oskarżonego obecność
amfetaminy. Marcin R. pytany o tę okoliczność przez sąd powiedział, że nie wie, skąd taki wynik badań.
Przyznał, że zdarzyło mu się zażyć amfetaminę, podczas śledztwa mÃłwił, że na dwa miesiące przed
wypadkiem, podczas procesu, że kilka lat wcześniej. Tamtej feralnej niedzieli Marcin R. wiÃłzł swoją
koleżankę Marlenę B. oraz jej ciotecznego brata z dziewczyną do WierzbÃłwca w gminie Sochocin. W
drodze powrotnej jechała z nim Marlena.Na pierwszej rozprawie zeznawały dwie oskarżycielki posiłkowe,
cioteczny brat Marleny i jego dziewczyna. Obrona stara się udowodnić, że skrzyżowanie w Bielach jest
niebezpieczne, ponieważ wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie widać krajowej pięćdziesiątki, znak
„ustąp pierwszeństwa― jest mało widoczny, a pnie drzew pomalowane po obydwu stronach drogi
krajowej na biało powodują, że ma się wrażenie, że droga za i przed skrzyżowaniem to jedno. Zeznania
świadkÃłw dotyczące prędkości, z jaką jechał oskarżony, były rozbieżne. We wtorek, 13 marca odbyła się
druga rozprawa. Zeznawali dwaj policjanci z grupy dochodzeniowej, ktÃłrzy wykonywali czynności na
miejscu wypadku oraz biegły, ktÃłry przygotował opinię. Jeden z policjantÃłw stwierdził, że skrzyżowanie
w Bielach, jego zdaniem, jest oznakowane w sposÃłb widoczny, drugi powiedział w sądzie, że miejsce to
zna z uwagi na to, że wykonywał tam czynności służbowe w związku ze zdarzeniami drogowymi, ktÃłre
miały tam miejsce. Uznał jednak, iż skrzyżowanie jest oznakowane w stopniu dobrym.Zdaniem biegłego,
na podstawie zebranego materiału można stwierdzić, że volkswagen chciał przejechać skrzyżowanie na
wprost, i nie ma śladÃłw świadczących, że kierowca prÃłbował hamować. Były natomiast ślady
hamowania skody. Według biegłego znak ostrzegający o skrzyżowaniu był w dobrym stanie, a ze zdjęć
wynika, że nie był zasłonięty. Obrona złożyła wniosek o dopuszczenie dowodu z oględzin skrzyżowania w
Bielach w warunkach zbliżonych do tych z wypadku, uzasadniając to tym, iż oznakowane jest słabo
widoczne, poza tym ma wątpliwości czy jedno ze zdjęć tego miejsca wykonane w postępowaniu jest
właściwe. Oględziny, zdaniem obrony, miałyby wpływ na ustalenie stopnia winy Marcina R. Prokurator był
przeciwny temu wnioskowi, złożył wniosek o przesłuchanie policjanta, ktÃłry nie mÃłgł wykonać czynności
w stosunku do oskarżonego z uwagi na jego zachowanie.Do wniosku prokuratora przyłączyło się
oskarżenie posiłkowe. Jedna z oskarżycielek posiłkowych powiedziała, że nie widzi sensu badania
widoczności znakÃłw, skoro kierowca był pod wpływem amfetaminy. Obrona też się sprzeciwiła wnioskowi
prokuratury twierdząc, iż pojawił się nagle, obecność amfetaminy nie była objęta zarzutem prokuratury,
nie wie więc, skąd nagle pojawiła się teza narkotykowa, a w związku z tym potrzebna jest opinia biegłego
w tej materii. Obrona wnioskowała też o powołanie drugiego biegłego z zakresu ruchu drogowego.
Zdaniem obrońcy przy prędkości skody wyliczonej przez pierwszego biegłego zderzenie nie mogłoby
spowodować takich skutkÃłw i zniszczeń. Obrońca powoływał się na testy producenta tego modelu skody.
Zdaniem prokuratora i oskarżenia posiłkowego, druga opinia biegłego nie jest konieczna.Sąd po naradzie
poinformował o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu popełnionego przez oskarżonego.
Zdecydował o przesłuchaniu policjanta, zgłoszonego przez prokuraturę. Odrzucił natomiast wnioski
obrony - o dokonanie oględzin miejsca wypadku i powołanie drugiego biegłego. Sędzia Iwona Kaniewska
uzasadniała, że obrona wniosek o powołanie drugiego biegłego uzasadniała tylko testami, ktÃłre są
często reklamą pojazdu. Zdaniem sądu, opinia biegłego jest jasna i pełna, a biegły wyjaśniał rÃłżne
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 09:33
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
wątpliwości podczas rozprawy.Sąd wyłączył jawność z zeznań policjanta, zgłoszonego przez prokuraturę,
z uwagi na to, że dotyczyły zdrowia oskarżonego. Przed decyzją o wyłączeniu jawności policjant
powiedział, że gdy poszedł do szpitala, by ogłosić oskarżonemu zarzuty, ten był agresywny.Rozprawę
odroczono do 23 kwietnia. (ko)foto: archiwum
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 09:33