Bez tytu³u-10 - WWW PWSZ Tarnobrzeg
Transkrypt
Bez tytu³u-10 - WWW PWSZ Tarnobrzeg
WSTÊP Pedagogika opiekuñcza jest dyscyplin¹ pedagogiczn¹, której rozwój zapocz¹tkowany zosta³ w latach szeœædziesi¹tych ubieg³ego wieku. Powsta³a z zapotrzebowania praktyki, a pocz¹tkowo by³a domen¹ pedagogiki spo³ecznej. Trud wykreowania jej na autonomiczn¹ subdyscyplinê pedagogiczn¹ podjê³o wielu wybitnych pedagogów, wœród których mo¿na wymieniæ Irenê Jundzi³³, Mariana Jakubowskiego, Janinê Maciaszkow¹, Jadwigê Raczkowsk¹, Albina Kelma, Zdzis³awa D¹browskiego, Miko³aja Winiarskiego. Nie sposób wymieniæ wszystkich wybitnych twórców pedagogiki opiekuñczej, autorów wielu opracowañ, zarówno w formie druków zwartych, jak i artyku³ów. Podejmowano próby tworzenia teorii tej dyscypliny, stawiaj¹c wiele pytañ dotycz¹cych jej przedmiotu, terminologii, zwi¹zków miêdzy teori¹ i praktyk¹. Wiele opracowañ mia³o charakter badawczy lub metodyczny. W latach siedemdziesi¹tych pedagogika opiekuñcza zaczê³a funkcjonowaæ jako specjalnoœæ w wiêkszoœci wy¿szych uczelni pedagogicznych i wydzia³ów pedagogicznych na uniwersytetach. Pytanie o miejsce pedagogiki opiekuñczej w naukach pedagogicznych i jej naukowy status pozostaje aktualne do dziœ. Zapocz¹tkowany w latach dziewiêædziesi¹tych spo³eczny ruch na rzecz „odinstytucjonalizowania” opieki (oraz jego ideologiczne podstawy) nie pozosta³ bez wp³ywu na pedagogikê opiekuñcz¹ i jej pozycjê w naukach pedagogicznych. Wy³oni³a siê grupa pedagogów, która podda³a krytyce nie tylko rozumienie pojêcia opieki, ale tak¿e sens uprawiania tej dyscypliny jako autonomicznej. Przedstawiciele tej opcji kwestionuj¹ potrzebê opieki, która postrzegana jest jako dzia³anie odpodmiotawiaj¹ce jednostkê i w zwi¹zku z tym wol¹ zast¹piæ j¹ wsparciem, pomoc¹, a w konsekwencji korzystaæ z osi¹gniêæ pedagogiki spo³ecznej czy pracy socjalnej. Nie wydaje siê jednak ani s³uszne, ani mo¿liwe wykluczenie z zakresu zainteresowañ pedagogiki tego typu dzia³ania ludzkiego, które nazywamy opiek¹. Co nie znaczy, ¿e nie warto podj¹æ próby rozwa¿enia jej od nowa. Szczególnie 7 dlatego, ¿e system opiekuñczy, choæ zmodyfikowany, istnieje i nie wydaje siê, aby mo¿na by³o z niego zrezygnowaæ. Zadaniem pedagogiki opiekuñczej jest wiêc okreœlenie na nowo modelu teoretycznego, odpowiadaj¹cego wspó³czesnym wymogom i wspó³czesnej rzeczywistoœci. Brak takiego modelu, a tym samym wskazañ dotycz¹cych tego, jakie obszary praktycznej dzia³alnoœci powinny znaleŸæ siê w centrum uwagi, mo¿e rzutowaæ na funkcjonuj¹cy system opieki. Podejmuj¹c wa¿ne – jak s¹dzê – zagadnienia z zakresu pedagogiki opiekuñczej, postawi³am sobie kilka celów. G³ównym moim zamierzeniem by³o zaprezentowanie dotychczasowego dorobku teoretycznego tej dyscypliny, a tak¿e w³asnych przemyœleñ w tej dziedzinie. Za istotne uzna³am przedstawienie najwa¿niejszych funkcjonuj¹cych obecnie w naszym kraju instytucji opieki i pomocy. Czêœæ z opisanych form to tradycyjne instytucje, historycznie zakorzenione w systemie pracy opiekuñczo-wychowawczej i socjalnej. Czêœæ natomiast, to formy nowe, powsta³e w efekcie przemian spo³ecznych i towarzysz¹cych im zmian niektórych idei i pedagogicznych paradygmatów. Jednak¿e nawet te istniej¹ce od dawna formy s¹ modernizowane, udoskonalane, a ich jakoœæ funkcjonowania dostosowywana do standardów europejskich. Wszystko to wymaga nowego ich zdefiniowania i opisania. Nie postawi³am sobie zadania opisania wszystkich mo¿liwych funkcjonuj¹cych obecnie form opieki. By³oby to z pewnoœci¹ zadanie niewykonalne, a chyba tak¿e bezcelowe. Prawodawca bowiem da³ mo¿liwoœæ organizowania opieki i wsparcia wielu ró¿nym podmiotom wed³ug czêsto bardzo specyficznych potrzeb lokalnych spo³ecznoœci. Powstaje wiêc wiele ró¿nych form, zwykle z inicjatywy spo³ecznych stowarzyszeñ lub dzia³aczy samorz¹dowych, funkcjonuj¹ w oparciu o w³asne programy i przybieraj¹ ró¿ne nazwy. Drugi cel mojego przedsiêwziêcia ma charakter praktyczny. Mam nadziejê, ¿e ksi¹¿ka spe³niaæ bêdzie funkcje podrêcznika dla studentów pedagogiki o specjalnoœci praca socjalna, pedagogika opiekuñcza i resocjalizacja. Wydaje siê to wa¿ne dlatego, ¿e nie ma dotychczas w polskim piœmiennictwie pedagogicznym publikacji podejmuj¹cej na nowo badawczo-metodologicznych problemów pedagogiki opiekuñczej. Przedstawione tu zagadnienia teoretyczno-metodologiczne nie pretenduj¹ – rzecz jasna - do rangi jednoznacznego modelu, jednak porz¹dkuj¹ niektóre terminy wa¿ne z punktu widzenia tej dyscypliny, a czasem nadaj¹ im nowe znaczenie. Ponadto w ksi¹¿ce uwzglêdnione zosta³y ostatnie zmiany w systemie prawnym i organizacyjnym, dotycz¹cym form opieki i pomocy. Wiele cennych pozycji bibliograficznych z tego zakresu zdezaktualizowa³o siê i nie spe³nia ju¿ swojego informacyjnego i kszta³c¹cego zadania. Celem moim jest zatem dostarczenie najnowszej wiedzy na temat podstaw aksjologicznych, ideologicznych, prawnych, organizacyjnych i pedagogicznych (tak¿e w kontekœcie europejskim i historycznym) funkcjonowania wspó³czesnych form opiekuñczo-wychowawczych i socjalnych, 8 a w efekcie – mam nadziejê – lepszego przygotowania do pracy przysz³ych wychowawców i pracowników socjalnych. Niezale¿nie od wspomnianych wy¿ej zamierzeñ oczekujê, ¿e ksi¹¿ka bêdzie w stanie pobudziæ do refleksji nad nowymi mo¿liwoœciami i kierunkami pracy z dzieckiem, rodzin¹, cz³owiekiem z ró¿nych powodów niesamodzielnym. Zmiana spo³ecznego podejœcia do tych zagadnieñ, zw³aszcza niektórych przyzwyczajeñ i ugruntowanego przez lata sposobu myœlenia o dzieciach sierotach, dzieciach z ró¿nego typu problemami adaptacyjnymi czy o nieporadnych doros³ych, nie jest spraw¹ ³atw¹ i czêsto wymaga gruntownych przewartoœciowañ. Od nowoczesnego spo³eczeñstwa oczekuje siê, ¿e wszystkich swoich cz³onków, tak¿e tych wymagaj¹cych opieki, traktuje podmiotowo i z szacunkiem dla ich praw, dbaj¹c jednoczeœnie o to, by sprawowana opieka, zawsze, gdy tylko jest to mo¿liwe, doprowadzi³a do usamodzielnienia podopiecznego. W³¹czaj¹c siê w nurt trwaj¹cej dyskusji i dotychczasowych dociekañ, postawi³am sobie kilka pytañ, na które chcia³abym odpowiedzieæ w niniejszym opracowaniu: – jak mo¿na okreœliæ przedmiot badañ wspó³czesnej pedagogiki opiekuñczej oraz jakie rozumienie opieki jest w³aœciwe dla okreœlenia ró¿norodnoœci podejmowanych dzia³añ? – jak mo¿na okreœliæ relacje pomiêdzy opiek¹ i pojêciami do niej zbli¿onymi – wychowaniem, pomoc¹ i wsparciem? – w których œrodowiskach opieka znajduje najwiêksze mo¿liwoœci realizacji i jakie czynniki je warunkuj¹? – jakie mo¿liwoœci i ograniczenia opiekuñcze ma rodzina? – czy wspó³czesny system opiekuñczy spe³nia pok³adane w nim nadzieje? – jak mo¿na oceniæ funkcjonowanie naszego systemu opiekuñczego na tle osi¹gniêæ europejskich? – na ile mo¿emy i powinniœmy czerpaæ z historii opieki i jej wielkich twórców? Postawione w ten sposób pytania sta³y siê podstaw¹ merytorycznego wyjaœnienia podjêtych w pracy zagadnieñ. W ich opracowaniu korzysta³am z dotychczasowego dorobku pedagogiki opiekuñczej staraj¹c siê przedstawiæ ró¿ne dokonania, pogl¹dy i stanowiska jej czo³owych reprezentantów. Wykorzysta³am te¿ wyniki badañ prowadzonych zarówno w polskich, jak i europejskich oœrodkach akademickich. •ród³a, które wykorzysta³am w opracowaniu ksi¹¿ki, to g³ównie publikacje naukowe z zakresu pedagogiki, psychologii i innych nauk spo³ecznych. Niektóre nie mia³y charakteru stricte naukowego, ale by³y cenne ze wzglêdu na opisy doœwiadczeñ praktyków, prezentowanych na ³amach czasopism pedagogicznych. Wyjaœnienie prawnych podstaw funkcjonowania systemu opiekuñczego wymaga³o odwo³ywania siê do najwa¿niejszych i najbardziej aktualnych aktów 9 prawnych – ustaw i rozporz¹dzeñ. Opracowuj¹c zagadnienia opieki w innych krajach europejskich, siêga³am do dorobku i badañ pedagogów zagranicznych. W ksi¹¿ce wykorzysta³am tak¿e swoje w³asne teksty opublikowane wczeœniej, a rozproszone w ró¿nych pracach zbiorowych i czasopismach pedagogicznych. Publikacja sk³ada siê z piêciu rozdzia³ów. Pierwszy poœwiêcony jest zagadnieniom teoretycznym. Podjê³am tu próbê okreœlenia przedmiotu pedagogiki opiekuñczej oraz funkcjonuj¹cych w jej obszarze g³ównych pojêæ. Za najwa¿niejsze dla tej dyscypliny uzna³am pojêcie opieki i jemu te¿ poœwiêci³am najwiêcej uwagi, zarówno w kontekœcie za³o¿eñ teoretycznych, jak i pragmatyki opiekuñczej. Podjê³am równie¿ zagadnienia pomocy jako dzia³alnoœci postulowanej zawsze wtedy, gdy opieka nie jest niezbêdna. Wychodz¹c z za³o¿enia, ¿e znaczna czêœæ teorii opieki dotyczy niedostatków œrodowiska rodzinnego, do tej czêœci pracy w³¹czy³am te¿ zagadnienie sieroctwa i jego kompensacji. W rozdziale drugim przedstawi³am najbli¿sze dziecku œrodowisko opiekuñczowychowawcze – rodzinê. Z analizowanej wczeœniej pragmatyki opiekuñczej wynika, ¿e dobrze funkcjonuj¹ca rodzina mo¿e byæ uznana za modelowe œrodowisko opiekuñcze. Dlatego omówi³am jej w³aœciwoœci, funkcje, a tak¿e czynniki zagra¿aj¹ce jej prawid³owemu funkcjonowaniu. Przedstawi³am równie¿ rodzinne czynniki ryzyka zaburzeñ zachowania dziecka. W rozdziale trzecim zaprezentowa³am i podda³am analizie te œrodowiska, które wspomagaj¹ rodzinê w realizacji jej funkcji opiekuñczo-wychowawczych, a tak¿e te, które j¹ zastêpuj¹. Kieruj¹c siê nowym, wprowadzonym ustawowo podzia³em, a tak¿e czêœciowo nowym nazewnictwem, zaprezentowa³am poszczególne formy opieki dziennej i ca³odobowej, a wœród nich: szko³ê jako placówkê realizuj¹c¹ tak¿e funkcje opiekuñcze, œwietlice i placówki kultury, rodzinê adopcyjn¹, rodzinê zastêpcz¹, placówki opieki rodzinnej – rodzinny dom dziecka i wioskê dzieciêc¹ oraz placówkê socjalizacyjn¹, znan¹ wczeœniej jako dom dziecka. Zwróci³am przy tym uwagê na specyfikê poszczególnych œrodowisk i ich mo¿liwoœci dzia³añ kompensacyjnych. Rozdzia³ czwarty dotyczy europejskich kontekstów opieki nad dzieckiem. Przedstawi³am tu wspó³czesne europejskie tendencje w kreowaniu systemu opiekuñczego, a tak¿e niektóre badania, bêd¹ce czêsto podstaw¹ tych trendów i zmian organizacyjnych. Zaprezentowa³am te¿ przyk³adowe rozwi¹zania systemowe opieki w wybranych krajach europejskich – w Szwecji, Niemczech i Francji. Ostatni, pi¹ty rozdzia³ ma charakter prezentacji historycznej. Dokona³am tu krótkiego przegl¹du polskich osi¹gniêæ w obszarze zorganizowanej opieki nad dzieckiem na przestrzeni kilkuset ostatnich lat, a tak¿e przedstawi³am dorobek myœli i praktyki opiekuñczej uznanych za najwybitniejszych prekursorów i przedstawicieli pedagogiki opiekuñczej. S¹dzê bowiem, ¿e warto siêgaæ 10 do ich przemyœleñ, metod i rozwi¹zañ, które czêsto nie straci³y nic na aktualnoœci. Ksi¹¿ka adresowana jest przede wszystkim do studentów pedagogiki, ale tak¿e do tych wszystkich, którzy stworzenie dziecku jak najlepszych warunków rozwoju, tak¿e poprzez pomoc rodzinie, uznaj¹ za wa¿ny cel swojej pracy zawodowej i spo³ecznej – do wychowawców placówek opiekuñczych, pracowników socjalnych, dzia³aczy samorz¹dowych. Oddaj¹c ksi¹¿kê do ich r¹k, mam nadziejê, ¿e pozwoli przybli¿yæ zagadnienia zwi¹zane z opiek¹, wychowaniem i pomoc¹ oraz u³atwi zrozumienie z³o¿onych problemów, jakimi s¹ kwestie ochrony przed negatywnymi skutkami dysfunkcji rodzinnych, sieroctwa oraz problemów wynikaj¹cych z ró¿nego typu niedostatków opieki. Mam œwiadomoœæ, ¿e zawarte w ksi¹¿ce treœci to tylko wybrane zagadnienia, w ¿adnym razie nie wyczerpuj¹ce obszaru pedagogiki opiekuñczej. Wiêkszoœæ z nich wymaga znacznie bardziej pog³êbionych analiz i uzupe³nienia o wyniki badañ empirycznych. Je¿eli jednak ksi¹¿ka zachêci do dalszego studiowania lub do prowadzenia badañ z³o¿onej rzeczywistoœci opiekuñczej, je¿eli uwra¿liwi na opiekuñcze problemy i zainspiruje do twórczych inicjatyw przysz³ych wychowawców i pracowników socjalnych – to znaczy, ¿e spe³ni³a swoje zadanie. Pragnê w tym miejscu z³o¿yæ serdeczne podziêkowania Szanownemu Recenzentowi prof. dr. hab. Andrzejowi Plucie za trud w³o¿ony w przeczytanie maszynopisu i cenne uwagi, których wiêkszoœæ wykorzysta³am dla podniesienia jakoœci tekstu, a pozosta³e potraktowa³am jako inspiracjê do nowego opracowania i pog³êbienia niektórych zagadnieñ z zakresu opieki nad dzieckiem. Autorka 11