Pewnego słonecznego, letniego dnia, gdy przyjechali już wszyscy
Transkrypt
Pewnego słonecznego, letniego dnia, gdy przyjechali już wszyscy
Pewnego słonecznego, letniego dnia, gdy przyjechali już wszyscy goście, moje pierogi się ugotowały. Szybko je wyjęłam, odcedziłam i rozłożyłam na talerzu. Całość polałam śmietaną i dołożyłam kilka truskawek. Podeszłam do stołu wcześniej nakrytego przez moje wnuki i położyłam na nim talerz z pierogami. Cała rodzina zaczęła się nimi częstować. Nałożyłam sobie kilka na talerz. Wbiłam widelec w pieróg. Wypłynął z niego sos truskawkowy. Podniosłam go do ust i ugryzłam. Mmm... Ach ! Truskawki ! I w tym momencie przypomniało mi się, jak moja babcia uczyła mnie, jak robić te wyśmienite pierogi. Dawno, dawno temu, kiedy miałam jeszcze 13 lat i chodziłam do klasy 6b, Pan Marcin (nasz nauczyciel języka polskiego) zadał nam do napisania opowiadanie, którego akcję wzbudziło jakieś wydarzenie z przeszłości. Bardzo nie chciało mi się tego pisać, ponieważ nie miałam weny twórczej. Wtedy poczułam, że jestem głodna. Zapytałam baci, czy zrobiłaby pierogi. Odpowiedziała mi, że tyle razy już ją o to prosiłam, więc mogłabym w końcu zrobić je sama. Na początek uczyłam się, jak zrobić ciasto. Wiedziałam już jakich i ile składników jest potrzebnych. Następnie trzeba było zrobić nadzienie. Babcia wysłała mnie do ogródka, żebym zerwała truskawki. Gdy zaczęłam już to robić, zauważyłam jakieś zwierzątko pomiędzy krzakami. To był ptak. Miał złamane skrzydło. Szybko pobiegłam do domu i opatrzyłam je. Następnie wróbelka włożyłam do karmnika, a później dokończyłam zrywanie truskawek. Potem babcia kazała mi je umyć i pokroić. Gdy nadzienie było gotowe, mogłam lepić pierogi. Poszło mi to bardzo szybko i sprawnie. Po ugotowaniu ich, obiad był gotowy. W ten sposób nauczyłam się robić pierogi. Zawsze gdy jem ten posiłek, przypominają mi się czasy, kiedy miałam jeszcze 13 lat. Przepisu w ogóle nie zmieniałam i zawsze dawałam takie same proporcje, więc smak pozostał ten sam. Moje pierogi były, są i zawsze będą takie dobre !