Strona z kodeksu Kosmicznych Marines

Transkrypt

Strona z kodeksu Kosmicznych Marines
KONSYLIARZE
Przysz∏oÊç Zakonu Kosmicznych Marines zale˝y mi´dzy
innymi od nale˝ytej opieki nad organicznymi implantami
pozwalajàcymi zmieniç rekruta w pe∏noprawnego brata
zakonnego. Proces genetycznej przemiany, nast´pujàcy po
wszczepieniu implantów, jest stale rejestrowany i starannie
monitorowany. Zakon nie szcz´dzi staraƒ by wyeliminowaç
s∏aboÊci, albowiem musi mieç pewnoÊç, ˝e tylko najsilniejsi
genetycznie rekruci zostanà Kosmicznymi Marines.
Organami odpowiedzialnymi za zbieranie i przechowywanie materia∏u genetycznego z wszczepionych
Kosmicznym
Marines
narzàdów
sà
gruczo∏y
reprodukcyjne. Dzi´ki nim Êmierç brata nie jest
ostatecznym aktem. Odzyskane gruczo∏y reprodukcyjne,
umo˝liwiajàc wyhodowanie nowych implantów, sà
poczàtkiem ˝ycia kolejnego Marine. Konsyliarze majà za
zadanie podtrzymanie ciàg∏oÊci genetycznej Zakonu i zobowiàzani sà do wydobywania gruczo∏ów reprodukcyjnych z cia∏ poleg∏ych braci.
Konsyliarze sà nieod∏àcznà cz´Êcià ruszajàcego do boju
Zakonu. Chcàc wykonywaç swe obowiàzki, muszà byç
jednoczeÊnie obeznanymi z polem bitwy wojownikami.
Obra˝enia, z którymi uk∏ad odpornoÊciowy Kosmicznego
Marine nie jest sobie w stanie poradziç, spotykajà si´
z natychmiastowà reakcjà Konsyliarzy. Wyszkoleni
w sztuce medycznej, przy pomocy Narthecium, wysoce
zautomatyzowanej jednostki ratowniczej, wyposa˝onej
w ró˝nego rodzaju sensory, sondy i substancje
chemiczne, sà w stanie dokonywaç operacji bezpoÊrednio
na polu walki. Zazwyczaj udanych, pami´taç nale˝y
przecie˝ o nadludzkiej wr´cz odpornoÊci Marines.
Niestety, niekiedy za póêno jest ju˝ na pomoc i wtedy
powinnoÊcià Konsyliarzy jest dokonanie rytua∏u zwanego
¸askà Imperatora. Jego symbolem jest urzàdzenie zwane
Reduktorem, a dope∏nieniem, skrócenie cierpieƒ umierajàcego i odzyskanie gruczo∏ów reprodukcyjnych. I tak
Êmierç Kosmicznego Marine jest poczàtkiem nowego
˝ycia, w tej niekoƒczàcej si´ s∏u˝bie.
arines pochylili si´, s∏yszàc cichy, lecz
M
charakterystyczny odg∏os wystrzelonych
z moêdzierzy pocisków. Nim ziemi´ rozerwa∏
wybuch, brat zakonny Draeg by∏ ju˝ w ruchu.
Rzuci∏ si´, przykrywajàc cia∏em, niezauwa˝ony przez pozosta∏ych braci pocisk. By∏
w pe∏ni Êwiadom swego czynu, gdy Êwiat
eksplodowa∏ mu bia∏ym p∏omieniem, rzucajàc
go w ciemnoÊç.
Zimny powiew na twarzy i md∏y zapach
spalonego cia∏a, Êwiadczy∏y o odzyskanej
ÊwiadomoÊci. Stara∏ si´ zwalczyç ból strzaskanego cia∏a. Ocala∏ym okiem usi∏owa∏ przebiç
si´ przez mg∏´ skrywajàcà zbli˝ajàcà si´
postaç.
- Twe rany sà Êmiertelne, bracie – g∏os
kl´czàcego obok Konsyliarza dobiega∏ jakby
z oddali - Czy pragniesz ¸aski Imperatora? Konsyliarz uniós∏ Reduktor. Draeg na wpó∏
Êwiadomie us∏ysza∏ trzask przestawianego
prze∏àcznika. Mobilizujàc resztk´ si∏, spróbowa∏ przemówiç.
- Pozostali? Nic im si´ nie sta∏o, bracie.
Uratowa∏eÊ ich - Konsyliarz odpowiedzia∏ na
nieme pytanie.
Draeg s∏abo skinà∏ g∏owà i zamknà∏ oko. Jego
genoziarno wróci∏o do Zakonu.
- Twoje imi´ zosta∏o wpisane do Ksi´gi
Honoru...
16
KREW
M¢CZENNIKÓW JEST NASIENIEM IMPERIUM.

Podobne dokumenty